http://rowerowalodz.pl/infrastruktura/elementy-infrastruktury
Strefa uspokojonego ruchu "tempo30"Najlepsza droga rowerowa to zwykła ulica z uspokojonym ruchem, czyli spowolnionym do prędkości poniżej 30km/godz. za pomocą progów spowalniających, zwężeń, zmian geometrii drogi itp. W takich miejscach rowerzysta może czuć się bezpiecznie na jezdni, więc tutaj raczej nie należy budować dróg rowerowych.
Barierki pod stopęTakie rozwiązania są znane w wielu miastach Zachodniej Europy, ale pojawiły się także w Polsce - we Wrocławiu. Czemu służą takie barierki? Umożliwiają one wygodne oparcie stopy i dłoni podczas czasu oczekiwania np. na zielone światło. Dzięki temu rowerzyści nie są zmuszeni zsiadać z roweru a oczekują przygotowani do dalszej jazdy. Wpływa to na szybsze opuszczanie skrzyżowań. Bariery wykorzystywane są również jako elementy bezpieczeństwa ruchu drogowego i służą do segregacji ruchu pieszego i rowerowego. Zaleca się stosowanie takich barier w rejonie potencjalnie dużych konfliktów pieszych z rowerzystami celem kanalizowania potoków ruchu. Info:Wrocław.pl / Foto: Daniel Chojnacki
Śluza rowerowaJest to część pasa ruchu, przeznaczona do zatrzymania wyłącznie rowerów. Znajduje się między linią zatrzymań dla samochodów a skrzyżowaniem. Rowerzyści w śluzie na zielonym świetle ruszają jako pierwsi - co jest dla nich ułatwieniem. Są też doskonale widoczni. Kierowcy stojących na światłach pojazdów widzą ich lepiej, niż gdyby stali obok, często w martwym polu widzenia. W ten sposób śluza rowerowa poprawia bezpieczeństwo.Śluzy są powszechnie stosowane na świecie. W języku angielskim są określane jako Advanced Bicycle Stop Line - przesunięta linia zatrzymań dla rowerzystów. Spotyka się dwa podstawowe rodzaje śluz rowerowych: klasyczne, w przedłużeniu pasa ruchu dla rowerzystów w jezdni lub śluzy do obsługi relacji skrętnych. Wówczas są umieszczone obok przejazdu rowerowego i rowerzyści zmieniający kierunek oczekują na zielone światło nie blokując ruchu innym rowerzystom. Info i foto:MdR
Wyniesione przejazdyCzy zdarzyło ci się jechać ścieżką rowerową i co chwila podskakiwać na poprzecznych podjazdach do posesji? Jest to rozwiązanie niedopuszczalne! Przy normalnym projektowaniu dróg rowerowych uwzględnia się, że to samochód przejeżdżający przez drogę rowerową jest gościem. Z tego też powodu to droga rowerowa ma jednakowy poziom na lekkim wywyższeniu względem jezdni. Takie rozwiązanie jest zdecydowanie bezpieczniejsze, bo jadący rowerzysta nie musi co chwila podskakiwać na nierównościach, a wjeżdżający na "wywyższoną" drogę rowerową samochód, jest zmuszany do zwolnienia prędkości. Podobne rozwiązanie powinno być stosowane na wszystkich skrzyżowaniach dróg rowerowych z podporządkowanymi drogami poprzecznymi. Foto: MdR
SeparatoryNa drodze rowerowej najczęstszą przeszkodą bywają piesi. Jednak obecność pieszego na drodze rowerowej to bardzo rzadko wynik jego złośliwości, najczęściej spowodowane jest to złym oznakowaniem poziomym (zbyt rzadko rozmieszczone lub w ogóle brak piktogramów). Normalnym elementem infrastruktury są też separatory. Niestety, w Łodzi nie ma ani jednego. Takie rozwiązania stosowane są nie tylko w miastach Zachodniej Europy, ale w większości polskich miast. Separatory dobitnie oddzielają miejsce gdzie mogą poruszać się piesi, od dróg rowerowych. Wpływa to na bezpieczeństwo uczestników ruchu, ale także ogranicza ryzyko występowania konfliktów i spięć pomiędzy rowerzystami a pieszymi.
Pasy rowerowe w jezdniNie trzeba wszędzie budować oddzielnych dróg dla rowerów. Nie wszędzie nawet jest gdzie. Zdecydowanie lepszym i tańszym rozwiązaniem jest wyznaczenie pasów rowerowych w jezdni. To jednokierunkowa droga rowerowa w formie podłużnego pasa w jezdni. Pasy z reguły wyznaczane są przy krawędzi jezdni, ale na skrzyżowaniach mogą też znajdować się np. pomiędzy pasem do jazdy na wprost i skrętu w prawo. Ma przewagę nad drogą rowerową, gdyż łatwiej przeprowadzić go przez skrzyżowanie, zapewnia lepszą widoczność, nie ma na nim pieszych, łatwiej skomunikować go z drogami poprzecznymi.Foto: RS info: MdR
KontrapasWydzielony pas jezdni ulicy jednokierunkowej, przeznaczony dla ruchu rowerowego w kierunku przeciwnym do obowiązującego pozostałe pojazdy. Kontrapasy rowerowe to sposób na uprzywilejowanie transportu niezmotoryzowanego w centrach miast. W Polsce prawdopodobnie pierwszym kontrapasem był kontrapas rowerowy wytyczony w 1993 r. w ul. Wronieckiej w Poznaniu. Kontrapasy są już m.in. w Gdańsku, Wrocławiu, Szczecinie i Krakowie. Foto: ZM
Pod prąd (T-22) Lepiej jechać mało ruchliwą ulicą pod prąd, niż ruchliwą zgodnie kierunkiem jazdy.
Dlatego w wielu miastach Europy (w Polsce też - m.in. w Gdańsku i Krakowie) udostępnia się dla rowerzystów jednokierunkowe drogi w obu kierunkach. Robi się to za pomocą umieszczenia pod znakiem B-2 "zakaz wjazdu" tabliczki T-22 "nie dotyczy rowerów" oraz niekiedy dodatkowo za pomocą kontrapasów. Info: RS
Parkingi i stojakiJeśli już gdzieś dojedziemy naszym rowerem, dobrze by było móc gdzieś zaparkować. I niestety, z tym także bywa różnie. Od wielu lat wielu "inwestorów" i architektów, fundowało nam coś, co może i jest znośne dla oka, ale nieznośne do użytkowania. Mowa tu o potocznie zwanych "wyrwikółkach" - stojakach na przednie koło. Tu polecamy lekturę "jak parkować", gdzie tłumaczymy jak bezpiecznie pozostawiać rower. Bezpiecznymi stojakami rowerowymi są te wygięte w kształt odwróconej litery U - można do niech przypiąć rower za ramę, a nie tylko za jedno z kół. W Łodzi w 2010 roku pojawiło się kilkadziesiąt stojaków rowerowych, na parkingi rowerowe jeszcze przyjdzie nam poczekać. Parkingi, powinny być stawiane w miejscach często odwiedzanych przez rowerzystów, z reguły tam gdzie rowery parkuje się na dłuższy czas. Dlatego też, dla komfortu rowerzystów, parkingi się zadasza i umożliwia bezpieczne przypięcie roweru. W Polsce parkingi rowerowe pojawiają się co raz częściej, np we Wrocławiu lub w Trójmieście.
Różnica poziomówCzęsto zdarza się, że droga rowerowa jest poprowadzona równolegle chodnika. Niejednokrotnie chodzik i droga są obok siebie. Zgodnie z "wytycznymi" zaleca się, aby fizyczne wydzielenie było uzyskiwane przez oddzielenie drogi rowerowej od krawędzi ulicy lub chodnika "obniżonym krawężnikiem". To rozwiązanie stosuje się w wielu miejscach Polski... w Łodzi jeszcze nie. Jest jednak szansa, że kolejne budowane drogi rowerowe będą spełniać to zalecenie, mimo obaw urzędników ZDiT, że takie rozwiązanie uniemożliwia odśnieżanie lub będzie przyczyną potykania się osób starszych.Fotografia wykonana w Gdańsku.
Chcesz poszerzyć wiedzę? Zapraszamy na witrynę www.rowery.org.pl
adamrex