0:00:30:MONOLITH VIDEO przedstawia 0:00:50:CZEGO PRAGN� KOBIETY 0:00:59:Czy znacie okre�lenie|"super samiec"? 0:01:03:To przyw�dca stada. 0:01:06:M�czyzna, kt�rego inni|podziwiaj� i na�laduj�. 0:01:12:To rodzaj m�czyzny,|kt�ry ani w z�b nie rozumie kobiet. 0:01:18:Nick, m�j by�y m��,|to modelowy przyk�ad super samca. 0:01:23:To ma��e�stwo to by� b��d,|w og�le mnie nie rozumia�. 0:01:28:To biuro Nicka Marshalla.|Chcecie zerkn��? 0:01:30:Bez obaw,|nie przychodzi przed 10.00. 0:01:33:Ma ca�y zesp� na posy�ki,|sam nic nie potrafi za�atwi�. 0:01:37:To zatwardzia�y kawaler,|zero poprawno�ci politycznej. 0:01:41:Kr�l reklam z ty�kami i cyckami. 0:01:44:Chcesz cizie w bikini,|dobrze trafi�e�. 0:01:46:M�j tata? Jak go opisa�... 0:01:49:By� dla mnie zawsze jak... wujek.|Tak, wujek Tata. 0:01:54:Mimo to ma wiele wdzi�ku. 0:01:57:�adna mu si� nie oprze,|co tylko pogarsza jego stan. 0:02:04:Wiecie o jego matce? 0:02:07:Jak zrozumiecie kwesti� matki,|zrozumiecie i Nicka. 0:02:14:MUZYKA 0:02:15:Urodzi� si� i wyr�s� w Las Vegas.|Matka by�a uczciw� tancerk�. 0:02:25:Inni ch�opcy grali w pi�k�,|on siedzia� za kulisami z babkami. 0:02:33:SCENOGRAFIA 0:02:35:By� ich maskotk�, ich zabawk�. 0:02:37:ZDJ�CIA 0:02:39:Nie mog�y si� napatrze�|na jego niebieskie oczy. 0:02:45:Przez matk� kobiety w jego �yciu|sta�y na przegranej pozycji. 0:02:51:Mia�a wielu sponsor�w|ale tylko jedn� wielk� mi�o��. 0:02:57:Facet by� zab�jczy. 0:03:03:Nick nie mia� ojca, wi�c matka|otacza�a go silnymi facetami, 0:03:10:�eby mia� sk�d bra� przyk�ad. 0:03:14:SCENARIUSZ 0:03:17:Kompletnie nienormalna|metoda wychowawcza. 0:03:22:Czego si� spodziewacie?|Nie trzeba by� Freudem, 0:03:25:�eby zrozumie�,|czemu widzi �wiat oczami penisa. 0:03:42:RE�YSERIA 0:04:04:Mo�e by� zapuka�a? 0:04:06:Ju� dziesi�ta. Musisz i��|do pracy, a ja musz� tu odkurzy�. 0:04:09:Znowu waniliowe perfumy. 0:04:12:Znasz jak�� babk�,|co nie pachnie jak cukierek? 0:04:14:- Rzu� mi zapalniczk�, kotku.|- S�ysza�e�, �ebym miaucza�a? 0:04:19:Nie mam czasu sma�y� plack�w,|nawet nie pro�. 0:04:23:Niech nie k�ad� tego na kanapie.|Kto to nosi tak� bielizn�?! 0:04:29:Moja matka tak� nosi�a.|Od�� je gdzie�, kotku. 0:04:34:Do �mieci, gdzie ich miejsce,|za przeproszeniem mamusi. 0:04:38:Rozwa�a�e� randk� z kobiet�|nosz�c� normaln� bielizn�? 0:04:41:Kt�ra zakrywa, co trzeba? 0:04:43:Nie. Ale jak si� prze�ami�,|mam zadzwoni� do ciebie? 0:04:48:Posprz�tam w kuchni. 0:04:50:Usma�ysz mi placuszka?|Z serem, pomidorem i kaparami. 0:04:56:Wiesz, �e na g�odniaka|�le mi si� my�li. 0:04:58:Ale tylko dlatego,|�e nie doda�e� "kotku". 0:05:01:Jasne, kotku. 0:05:09:Jak pan si� ma, panie Marshall? 0:05:12:- Jak ta�cz�cy nied�wied�.|- Wezw� taks�wk�. 0:05:14:Niez�e masz p�uca. 0:05:17:- �ycz� mi�ego dnia.|- Nawzajem. 0:05:23:Spocznij. 0:05:39:Przepraszam, nie chcia�em!|Zajm� si� tym. 0:05:45:- Nie trzeba.|- Ma pani pe�ne r�ce, potrzymam. 0:05:52:- Dzi�kuj�.|- To ja dzi�kuj�. 0:05:54:P� du�ego kubka, odt�uszczone,|gruba pianka, bez pokrywki. 0:05:59:Kiedy b�dziesz wiedzia�a? 0:06:01:Dzi�. Chyba, �e mnie nie chc�,|wtedy nigdy. 0:06:06:Na pewno mnie nie chc�.|Szukaj� kogo� w typie matki. 0:06:09:Wed�ug re�ysera jestem roztargniona.|Aktorka mo�e by� czym zechce. 0:06:14:- Naprawd� mo�esz?|- Mam nadziej�. 0:06:16:Bo inaczej zostanie mi|do ko�ca �ycia rola kelnerki. 0:06:23:Cze��, Nick. 0:06:26:Lola, skarbie, kiedy dasz|sobie postawi� obiad? 0:06:29:Czemu mi nie wierzysz?|Nie jestem w twoim typie. 0:06:32:Cappuccino, du�a pianka. 0:06:34:- Ma�e czy du�e?|- Du�e. Mam nadziej�. 0:06:38:Nast�pny! 0:06:39:W biurze czeka mnie co� mi�ego.|Postawi� ci kaw� dla uczczenia awansu. 0:06:45:Uwaga: Pracuj� w kawiarni.|S�ucham pana? 0:06:49:Mam przesta� ci� nagabywa�?|Przepraszam, tylko chwilk�. 0:06:53:Je�li chcesz, przestan�.|Powiedz tylko s�owo. 0:06:56:Powiem. Staram si� by� aktork�. 0:07:00:Chcia�abym si� na tym skupi�,|wi�c przesta� mnie nagabywa�. 0:07:09:- Jeste� zestresowana.|- Owszem, za du�o mam na g�owie. 0:07:13:Nie m�wmy o tym teraz.|Spotkajmy si� jutro o 10:30. 0:07:17:Mo�e by�. 0:07:18:- To b�dzie randka?|- Tak. Dzi�ki. 0:07:22:- Inspiruj�cy wyst�p.|- Wiem. 0:07:30:Dzie� dobry, panie Marshall. 0:07:34:Co nowego, ma�y?|Norm! Wygrywasz? 0:07:36:- Miller podobno szuka agencji.|- Ten browar? S�ysza�em. 0:07:41:I s�ysza�am, �e Darcy McGuire|zostawi�a BBDO. Cze��, Angela. 0:07:44:Odesz�a czy j� wylali? 0:07:45:Wiem tylko, �e wszyscy szalej�|ze szcz�cia, �e si� jej pozbyli. 0:07:48:Efekty damskiej wizji reklamy. 0:07:51:Co� wysz�o z t� dziewczyn�,|kt�r� spotkali�my w pubie? 0:07:56:A m�wi�a, �e musi si�|wcze�nie po�o�y�! 0:07:59:Po�o�y�em j� o 11, mo�e o 10.45. 0:08:02:- Jeste� geniuszem, wiesz?|- C� robi�, mam talent. 0:08:06:Dzi� mam dobry dzie�. Nie do��,|�e moja by�a wychodzi za m��, 0:08:11:to Wanamaker chce mnie widzie�.|Dwa razy potwierdza�. 0:08:15:Zadzwo�, jak og�osi publicznie. 0:08:17:Nie�atwo b�dzie podlizywa� si�|dyrektorowi kreatywnemu. 0:08:21:Bez obaw.|Zarezerwuj� st� u Drake"a. 0:08:24:Nie dziel sk�ry na nied�wiedziu.|Na pierwsz�? 0:08:27:Przyjd� po ciebie. 0:08:29:Mog�? 0:08:37:Jaka jest r�nica mi�dzy|�on� a prac�? 0:08:41:Po 10 latach praca|wci�� ci� rajcuje! 0:08:45:Na twoim miejscu|bym tego nie robi�. 0:08:50:- Dzie� dobry, panie Marshall.|- Cze��. 0:08:51:Projekty Gilette s� na biurku,|odebra�am buty od Barneya, 0:08:54:okulary w naprawie, b�d� gratis, 0:08:56:poranne zebranie odwo�ane,|papierosy le�� obok laptopa. 0:09:00:- Odwo�ali zebranie?|- Tak mi powiedziano. 0:09:05:- Cze��, dziewczyny.|- Dzie� dobry panu. 0:09:11:- Czemu odwo�ali zebranie?|- Nikt nie dzwoni�. 0:09:15:Wanamaker chce ci� widzie�,|jak przyjdziesz, czyli kwadrans temu. 0:09:21:Wiem. 0:09:22:Nie mog�e� przyj�� punktualnie?|W ko�cu dzi� awansujesz. 0:09:24:Wygl�dasz doskonale.|Wymarzony dyrektor kreatywny. 0:09:31:Poradzicie sobie na|44-tym pi�trze? 0:09:34:�artujesz? Jeste�my|stworzone na 44-te. 0:09:36:Id� ju�, otworzymy szampana. 0:09:40:- Nie zwlekajcie!|- Ty nie zwlekaj. 0:09:42:Jest uroczy. 0:09:50:Przepraszam, spotkanie ci�gn�o|si� bez ko�ca. D�ugo czekasz? 0:09:54:Tylko kilka minut. 0:09:55:Przynie� mi bezkofeinow�,|aspiryn� i Echinace�. 0:10:00:I odplamiacz, co� mi chlapn�o.|Albo lepiej nowy krawat. 0:10:05:Widzia�em twoje pr�bki dla|Johnny Walkera, fantastyczne. 0:10:09:To m�j zaw�d. 0:10:11:Jestem kiepski w przemowach,|zw�aszcza, jak nie ty je piszesz. 0:10:16:Siedz� w bran�y od 30 lat|i wierz mi, jest coraz trudniej. 0:10:24:Lata 80-te to by� raj, w k�ko|alkohol, papierosy i samochody. 0:10:29:By�em w swoim �ywiole.|Ale w latach 90-tych faceci 0:10:33:stracili kontrol� nad wydatkami,|a my stracili�my impet. 0:10:37:Kobiety mi�dzy 16 i 24 rokiem|�ycia to najszybciej rosn�ca 0:10:41:grupa konsument�w. Noworodki|z lat 80-tych kontroluj� dolara. 0:10:47:Nie by�o Echinacei.|Cze��, Nick. 0:10:50:Czerwony czy lawendowy? 0:10:52:Czerwony... nie, lawendowy.|Ten b�dzie dobry. 0:10:56:My robili�my reklamy piwa|ze Szwedkami w bikini, 0:10:59:a rynek si� zmienia�. 0:11:02:10 lat temu byli�my pierwsi,|teraz z trudem trzecie miejsce. 0:11:06:Musimy wyzby� si� naszego|sposobu my�lenia. 0:11:12:Bo utoniemy. 0:11:13:- Nie wiem, co masz na my�li.|- Co s�dzisz o Darcy McGuire? 0:11:19:Plotka g�osi, �e odesz�a z BBDO.|Podobno to modliszka. 0:11:25:Rok temu zdoby�a Cleo,|kt�r� my powinni�my zgarn��. 0:11:28:A, tak. To ona? Zapomnia�em. 0:11:30:Podobno to Hannibal Lecter|w damskiej sk�rze. 0:11:36:- Bardzo �mieszne.|- Tak? Czemu? 0:11:41:- Bo w�a�nie j� zatrudni�em.|- A po co? 0:11:47:Wiesz, �e ci� uwielbiam.|Ale �wiatem rz�dz� baby. 0:11:51:A wyczucie bab nie nale�y|do twoich mocnych stron. 0:11:54:Rwiesz je jak wirtuoz, ale ich|psyche to dla ciebie czarna dziura. 0:11:59:Po co zatrudni�e� Darcy? 0:12:02:Jeszcze nie jest samodzielna,|ale kto inny by j� capn��. 0:12:05:A jest dobra, Nick,|naprawd� dobra. 0:12:09:Zrobi�e� j� dyrektorem|kreatywnym, tak? 0:12:13:Nie by�o mi �atwo, ale zarz�d|trzyma mi bat nad g�ow�. 0:12:17:Przyjdzie po po�udniu.|Spr�buj si� prze�ama�. 0:12:23:Ona utrzyma nas na powierzchni. 0:12:25:- Dlatego, �e jest kobiet�?|- A potrafisz z tym konkurowa�? 0:12:34:Idzie. 0:12:38:Nie tak szybko, dziewczyny.|Od��cie to na p�niej. 0:12:47:- Nie przenosimy si� na 44-te?|- Nie dzisiaj. 0:12:54:Gigi, jeszcze jedno. 0:12:56:Przyszed� tw�j by�y. 0:13:05:- Wygl�dasz jak milion dolar�w.|- Dzi�kuj�. 0:13:11:- Mog� poca�owa� pann� m�od�?|- Jasne. 0:13:17:- Gratulacje, szcz�ciarz z ciebie.|- Dzi�ki, te� tak s�dz�. 0:13:23:Jedziecie na 2-tygodniowy rejs? 0:13:26:Prawie. Alex ma tras�, biuro|Teda te� i wys�a�am ci j� faxem. 0:13:35:- Na wypadek gdybym zagin��?|- Nigdy nic nie wiadomo. 0:13:41:Oto i ona, ca�a w r�ach. 0:13:43:- Dwa tygodnie razem, co?|- Jak ty to zniesiesz? 0:13:47:Cudownie. Zadbasz o starego.|�niadanka do ��ka, kapcie... 0:13:51:Masz bujn� wyobra�ni�. 0:13:52:- Alexandra ma ch�opaka.|- Mamo! 0:13:55:�eby ojciec nie by� zaskoczony|jak Cameron przyjdzie. 0:13:57:- Masz dopiero 13 lat.|- A ja my�la�am, �e 15. 0:14:03:Poradzimy sobie. 0:14:05:Mam randk� z Cameronem,|mog� pojecha� potem do taty? 0:14:09:Pasuje ci to? 0:14:10:- Tak jakby...|- Do kt�rej? 0:14:12:O 8.00. Mo�e o 9.00. 0:14:14:- O 7.30.|- Dobra. 0:14:16:- Pa, mamo.|- B�d� t�skni�, skarbie. 0:14:19:- Ja te�. Mi�ej zabawy.|- Cze��, ma�a. 0:14:25:- Nick...|- Tak, skarbie? 0:14:27:Do zobaczenia. 0:14:31:7.30 mo�e by�. Mi�o, �e pytasz.|I m�w do mnie "tato". 0:14:45:- Prosz�.|- Dzi�ki. 0:14:49:S�ysza�em. Nie do wiary. 0:14:51:- Kolejny problem.|- Co� poradzimy. 0:14:58:Poznajcie Darcy McGuire. 0:15:03:Mi�o, �e wszyscy s�. 0:15:06:- Mi�o ci� pozna�.|- Nawzajem. 0:15:07:- Co za mi�a niespodzianka!|- �wiat jest ma�y. 0:15:10:- Witaj na pok�adzie.|- Bardzo mi przyjemnie. 0:15:18:- Jestem Darcy.|- Nick Marshall. 0:15:23:- Du�o o tobie s�ysza�am.|- A ja o tobie. 0:15:26:- Bez o...
bog49