Paweł Świątek - Różaniec.doc

(204 KB) Pobierz
„Różaniec”

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

paweł ‘gilbert’ świątek

Różaniec

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

„Po pierwsze, nie będziesz miał Bogów cudzych przede mną”

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Dla Ashley, za to, że pozwoliła

mi znaleźć się na miejscu zbrodni

i zechciała zejść w pierwszej scenie

Gwizd zardzewiałego czajnika został natychmiastowo uciszony. Rich flegmatycznie sięgnął po żelazne naczynie i zalał torebkę. Tego dnia Słońce wzeszło wyjątkowo wcześnie, promienie wdarły się do pustelniczego pokoju w locie obnażając tumany zastygłego kurzu. Pił powoli, delektując się każdą kroplą wrzącego napoju. Rozbudowane ramiona, smoliste włosy i błękitne oczy czyniły z niego postawnego mężczyznę… nie uśmiechał się. Zmęczonym krokiem ruszył w stronę na wpół otwartego okna, z którego rozciągał się widok na całe Los Angeles. Ulice były zupełnie opustoszałe. Kilka przedwojennych samochodów stało zaparkowanych na chodnikach. Ktoś wjechał na parking. Poza tym ruch miejski zupełnie nie istniał. Rich przez chwilę obserwował nerwowy taniec kropel deszczówki zalegającej od niedawna w dziurawej rynnie. Dzikie spojrzenie, jak zwykle skupione, kryjące żal i frustracje. Spojrzał na Ashley - Widok długowłosej blondynki okrytej jedynie kołdrą był kojący. Piękna, młoda, nieświadoma… Ile to już nocy z nią spędził? Ile razy obiecywał, że piekło się skończy, że będą razem spacerować po ulubionej Century Bulevard śmiejąc się z trudów przeszłości. Nie mógł zrobić nic. Bał się, że już posunął się zbyt daleko, być może jedynie o krok. Życie nauczyło go sprawiedliwości – za wszystko trzeba płacić. Od jakiegoś czasu coraz częściej zastanawiał się czy to wszystko było warte swojej ceny. Zacisnął wargi, oderwał wzrok od nagich ramion kobiety. Herbata ostygła bezczynnie wypełniając do połowy pusty kubek. Jeszcze jeden łyk. Z każdym kolejnym, nieruchome oczy mężczyzny stawały się coraz bardziej zdecydowane. Podjął decyzję, której nie mógł cofnąć. W dzisiejszych czasach wszystkie normy zostały przekroczone. Musi unieść ciężar własnych decyzji, nie miał zamiaru pogłębiać paranoi i choroby, a był już blisko, bardzo blisko… Silne pukanie wyrwało go z zamyślenia. Rich dopił herbatę.

 

W rolach głównych

 

Kate Donovan – młoda, bo niespełna dwudziestopięcioletnia blondynka, przyjaciółka Smitha, mieszkanka LA. Jest osobą zdecydowaną, pewną swoich zdolności i świadomą urody. Mimo wysokiej inteligencji nie imponuje poczuciem humoru. Chorobliwie ambitna, przed każdym przedsięwzięciem robi bilans zysków i strat. Dzięki ojcu zdobyła wykształcenie na powstałym w trakcie wojny Minor University. Skończyła chemię.

 

Steven York – trzydziestojednolatek. Jakiś czas temu cała jego rodzina uciekła do Meksyku, on został aby pomóc bratu walczyć z Molochem o resztki dobytku w Los Angeles. Steven jest człowiekiem zdolnym i ciekawym świata. Od napotykanych przez lata specjalistów nauczył się kilku ciekawych sztuczek związanych z elektroniką. Typowy indywidualista nie zawsze słuchający mądrzejszych. Dusza towarzystwa.

 

Clark York – Starszy brat Stevea. Patriota wierzący w odrodzenie dawnej potęgi mocarstwa. Kiedy tylko stał się wystarczająco silny aby dźwignąć karabin, od razu rozpoczął starania o przydział na froncie. Podchodzi do wojny bardzo ambicjonalnie, niemal osobiście. Przez pewien czas wraz z bratem działał na froncie północnym w oddziałach logistycznych. Niestety jego jednostka została rozbita, a Yorkowie musieli wrócić do rodzinnego Los Angeles. Bliski przyjaciel Richa Novaka.

 

John Smith – sześćdziesięcioletni weteran. Jeszcze w czasach poprzedzających atak, skończył Boston University na wydziale prawa i stosunków międzynarodowych. Służył w zielonych beretach, swojego czasu dowodził elitarnemu oddziałowi SWAT. Jako oficer policji został dwukrotnie odznaczony „Medal of honor”. Do jego najsłynniejszych akcji należą m.in. odbicie, zakładników z nowojorskiego metra, okupowanego przez uzbrojonych członków Moon i zorganizowanie udanej zasadzki na jeden z kolumbijskich karteli działających na terenie całych Stanów. Oprócz spektakularnych sukcesów w kartotece Johna znajduje się także wspomnienie jednej z najtragiczniejszych akcji w historii amerykańskiej policji. W 2005 roku Smith dowodził grupą operacyjną, mającą zadanie rozbrojenia trzech ładunków rozmieszczonych gdzieś w ekskluzywnym Hilton hotel. Ładunki zostały zdetonowane. Zginęło dziesięciu cywilów i dwóch funkcjonariuszy. Ta sprawa bardzo dotknęła Johna. Z powodu tamtych wydarzeń popadł w depresję. Wyrzuty sumienia wygryzły w nim głęboką dziurę frustracji i lęku. Do obowiązków policjanta powrócił dopiero dwa lata później, kiedy wybuchła wojna. Na dzień dzisiejszy były oficer zaprzestał czynnego udziału w walkach, dalej mieszka w LA. Front połączył go z Clarkiem i Richem węzłem prawdziwej przyjaźni. Kate poznał podczas jednej z akcji, w której dziewczyna zidentyfikowała unikalny rodzaj silnie toksycznego gazu bojowego. Ufa jej umiejętnościom.

 

Los Angeles 15 IV 2038

 

Los Angeles – druga po Nowym Yorku gospodarczo-kulturowa stolica Stanów Zjednoczonych. Słynąca z największej na świecie wytwórni filmowej, niezwykle wydajnego portu czy dynamicznego rozwoju przemysłu. Raj dla młodych i zdolnych. Liczne teatry, kina, restauracje, kwitnące życie studenckie, kosmopolityzm. Każdy Amerykanin pragnął zamieszkać przy Merced Avenue czy w słynnej Beverly Hills. Tak wyglądało Los Angeles w 2006 roku. Później wszystko się zmieniło. Na początku lutego 2007 miasto aniołów zaatakowały oddziały Molocha. Mimo głośnych w 2006 zapewnień amerykańskiego rządu o doskonałej obronie przeciwlotniczej wszystkich miast na terenie USA, wróg uderzył z powietrza zupełnie bezkarnie. Piętnastominutowa reakcja okazała się spóźniona. Trzydniowe bombardowania, gaz. Wielu ludzi zginęło, wielu broniło się na własną rękę. Nieprzygotowani do szturmu obywatele w popłochu opuszczali miasto. Po tygodniu ataki ustały, a ludzkie niedobitki rozpoczęły koczownicze życie w ukryciu i oczekiwaniu na kolejne uderzenia. Moloch nie próżnował. Walki partyzanckie na terenie całego LA stopniowo wyniszczały potężne miasto. Z każdym ruchem maszyn, ludzie uczyli się jak przetrwać w nowych warunkach. Wreszcie około 2032 ataki ustały. Ludzie wyszli z ukrycia i zaczęli gospodarować pozostałymi zgliszczami „El dorado” XXI wieku. Powstały niewielkie szkoły, rozwinął się handel. Zastraszeni mieszkańcy zostali postawieni przed nowymi problemami nasilonej radiacji, kwaśnych deszczy i krachu gospodarczego. Przestała istnieć komunikacja, miasto cierpi niedobór energii, pieniądz jest bez wartości. Jak nietrudno przewidzieć wojna wyrządziła nie tylko szkody materialne. Kryzys wartości i szerząc się ateizm były naturalnymi następstwami nieszczęść ostatnich lat. Ludzie zaczęli popadać w narkomanie, niektórzy knuli teorie spiskowe, inni oddawali się rozpaczliwym poszukiwaniom wiedzy zagubionej przez dziesięciolecia. Na wszechobecną apatię i poczucie bezsensu odpowiedział jeden człowiek: ks. bis Miguelle Frosst - jeden z ostatnich przedstawicieli Stolicy Apostolskiej w Ameryce Północnej postanowił sprzeciwić się narastającej antykatolickiej propagandzie i coraz powszechniejszemu deizmowi. W roku 2037 wraz z kilkunastoma innymi księżmi, założył w Los Angeles Kościół. Korzystając z przedwojennych, opustoszałych świątyń rozpoczął głoszenie słowa Bożego. Nawracał wątpiących, pomagał zagubionym. Działalność ks. Frossta szybko przyniosła oczekiwane rezultaty. Ludzie odnaleźli przy ołtarzu wsparcie. Większość mieszkańców LA, co niedzielę uczęszczało do kilku kościołów rozsianych na terenie całego miasta. Księża szybko rozwinęli działalność: otworzyli sierociniec, w którym uczyli dzieci pisać i modlić się do dobrego Pana.

 

 

 

 

„Nie zabijaj”

 

Jeden strzał

(miejsce zbrodni)

 

Historia rozpoczyna się 14 IV 2038 roku w niewielkim mieszkaniu przy Longden Avenue. W jednym z bloków mieszkalnych popełniono podwójne morderstwo. Około 12 w południe na miejsce zdarzenia dojadą powiadomieni przez gońca bracia York. Na trzecim piętrze w strefie zero będą już John Smith i zaangażowana przez niego Kate Donovan - biegła w medycynie sądowej. John posłał po Yorków ze względu na ich bliskie stosunki z ofiarą. Uznał, że Clark będzie chciał wiedzieć o śmierci ich wspólnego przyjaciela. Na miejscu wszyscy zgromadzeni zobaczą miejsce zbrodni w zupełnie surowej formie. Tuż za szeroko otwartymi drzwiami mieszkania na plecach leży Rich, trafiony w klatkę piersiową. Wielkość rany wskazuje na postrzał z niewielkiej odległości. Postać jest na wpół naga, wygląda jakby tuż przed śmiercią leżała w łóżku spokojnie śpiąc. Obok Richa znajduje się niewielki, żelazny kubek, widocznie wypuszczony z lewej dłoni. Nieco dalej, w rogu pomieszczenia w łóżku leży dwudziesto paroletnia kobieta o długich blond włosach. W tym przypadku wszystko wskazuje na morderstwo podczas snu. Jej nagie ciało, niemal w całości przykrywa zaplamiona krwią kołdra. Plama ma swoje centrum na wysokości mostka. Uchylone okno, powyrywane półki z kredensów, porozrzucane papiery i ksiądz odprawiający ostatnie namaszczenie są ponurym tłem pierwszego planu.

 

Za kulisami

 

Po dokładnym obejrzeniu ciał postacie mogą wysnuć parę oczywistych wniosków: ofiary zostały zamordowane jednym strzałem. Zamach miał miejsce we wczesnych godzinach rannych. Ciało zostało odnalezione przez samego Smitha, który był na dziś umówiony z Richem. Starzy znajomi nie widzieli się przez kilka dobrych lat. Dopiero dwa dni temu John dowiedział się o obecności Novaka w Los Angeles. Cała scena musi zostać odegrana bardzo dokładnie. Gracze dopiero rozpoczynają poznawać szczegóły sprawy, poza tym na Longden Avenue miało miejsce morderstwo ich wspólnego przyjaciela, co będzie z pewnością przeżyciem samym w sobie. Atmosfera tajemniczości i zimnej policyjnej analizy spowoduje nastrój powagi oraz skupienia. Pierwsza scena ma także na celu wprowadzenie postaci. Prawdopodobnie już przy pierwszym spotkaniu John zapozna Kate z braćmi. Zwróć uwagę na ten element. Przeprowadź go starannie, niech Pani Donovan nawiąże przyjazny kontak...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin