Stefan Brzostkowski - Gdy krew przestaje być błękitna.doc

(138 KB) Pobierz
Przygoda osadzona jest w XVII wiecznym Paryżu i jest w założeniu awanturniczym horrorem

Gdy krew przestaje być błękitna

 

 

 

Streszczenie

Przygoda osadzona jest w XVIII wiecznym Paryżu i jest w założeniu awanturniczym horrorem. Nie jest on odniesiony do  żadnego konkretnego systemu, lecz po drobnych przeróbkach, może być poprowadzony w 7-th see, Monastyrze, czy   jakimkolwiek systemie fantasy .

Bohaterowie wpadają na trop wilkołaka. Co więcej - zabijają go w scenerii opuszczonego dworu. Jednak nie wszystko przebiega zgodnie z planem. Teraz przychodzi pora na zmierzenie się z wilczą klątwą. Ich przyjaźń jest wystawiona na próbę, a przed bohaterami pojawia się groźniejszy wróg.

To streszczenie omawia najbardziej korzystny przebieg wypadków dla scenariusza. Przygoda nie została jednak zaprojektowana liniowo, a poruszanie się po niej powinno ułatwić drzewko scenariusza, umieszczone poniżej.

 

Tło historyczne

Czas, w którym przyszło żyć bohaterom, wypada za panowania Ludwika XVI, tuż przed nastaniem rewolucji. Paryż posiada przeszło ćwierć miliona mieszkańców. Dziewięćdziesiąt  sześć procent ludności Francji to mieszczanie (do których zalicza się także chłopów), nie mający żadnych praw. Wieś nie jest w stanie wyżywić miasta (kryzys ten spotęgowany jest dodatkowo latami nieurodzaju i licznymi klęskami żywiołowymi).  Przez ostatnie lata, Francja wmieszała się w wiele niekorzystnych wojen, a królewski skarbiec świeci pustkami. Na ulicach Paryża pojawia się coraz więcej krzykaczy podżegających do buntu przeciw arystokratom.

 

Postacie

Bohaterowie to dobrzy znajomi. Młodzi, piękni, bogaci, a do tego szlachetnie urodzeni. W ich życiu nie brak przepychu, luksusów, kobiet. Mając u stóp świat, w ich pozbawione zmartwień życie wdziera się rutyna, znudzenie i dekadencja. Ową śmiertelną nudę przerywają wydarzenia pewnej mżystej,  listopadowej nocy.

Jeden z bohaterów związany jest przyjaźnią z  baronem Leonardem la Rochel’em, bardzo dekadenckim szlachcicem. Postać innego gracza zna dobrze Celestę Mountinier, zielonką piękność, również szlachciankę.

 

Wprowadzenie

Przygoda rozpoczyna się w dyliżansie zmierzającym do Paryża. To właśnie w tym mieście bohaterowie mają zamiar spędzić jesień w wynajętej kamienicy. Piękne lato w wiejskim dworku dobiegło końca i czas uciekać przed śmiertelną nudą do cywilizacji. Może na któregoś z bohaterów czeka do odebrania karciany dług, młodziutka hrabina, czy rola w spisku przeciw śmiertelnemu wrogowi, to już zależy od Ciebie drogi MG. Tak czy owak dyliżans mknie przez niebezpieczne, błotniste trakty  do stolicy. Noce są jasne, gdyż księżyc ma się ku pełni.

By gracze lepiej mogli wczuć się w role, proponuję dać im tomik poezji (taki jaki zwykle panicze zabierają do wychodka) i pozwolić im podyskutować na temat jego treści. Obnaży to ich wnętrze i da możliwość lepszego odgrywania postaci. Nad  niewielkim tomikiem mogą wykazać się dowcipem, wrażliwością, cynizmem, tudzież innymi cechami. Im bardziej tandetne wiersze – tym lepiej... może cytaty z nich wkrótce posłużą bohaterom, by uwieść co romantyczniejsze/durniejsze niewiasty.

 

 

Kamienica

 







Przeszukanie







 

Kradzież kolczyka

Książka

Kolczyk











Inspektor Duwall

Sprzedaż kolczyka





Rezydencja Mountinier’ów

 





Bastylia

 

Śledztwo















Gospoda

 





 

Książe Cyganów





 

 





la Rochel





Posiadłość





 



Klasztor











Egzekucja

Polowanie







Ogrodnik

Wrogość

Pogryzieni





Jil Cruack





Zobowiązanie

<Cygan>

28 dni później

Pojedynek



Cygan (jeśli żyje)

 









la Rochel

la Rochel

la Rochel

Rezygnacja



Najszczęśliwszy z końców

Trudna decyzja



Spisek/zamach



Braterstwo wilków

Szkarłat i biel

Bohaterowie zjeżdżają z prowincji do Paryża, by tu znaleźć sposób na jesienną nudę. Ich przyszłym lokum mają stać się pokoje, wynajęte w ekskluzywnej kamienicy. Pensjonat Bouse mieści się w eleganckiej dzielnicy. Obrośnięty jest dzikim winogronem, a z balkonów roztacza się widok na Sekwanę.

Dyliżans dowozi bohaterów do celu w godzinę po zapadnięciu zmroku. Uliczne latarnie oświetlają krople, tnące ciemne niebo. Gdy tylko powóz staje, główne drzwi kamienicy się otwierają, a z nich w kierunku powozu, rusza pospiesznie kobieta w popielatej sukience i białym fartuszku, trzymając nad sobą potężny czarny parasol. Oto Matylda – młodziutka, anorektyczna służka, o blond włosach i smutnych, bławatkowych oczach. Dziewczyna ma problem ze wzrokiem. Asekuruje się lekko wystawioną przed siebie ręką, a jej chód jest ostrożny. Pod osłoną parasola prowadzi szlachciców w kierunku kamienicy.

Uwagę bohaterów przykuwa jedno z okien gościnnych. Jest ono otwarte, pomimo przenikliwego chłodu, a namokła od deszczu zasłona ciężko powiewa na zewnątrz. Jest to jedyne okno na piętrze, z którego dobiega światło. Dziewczyna nie dostrzega tego faktu. Jeśli natomiast zostaje jej na to zwrócona uwaga, mówi, że to u Panny Celesty Mountinier. Jeżeli temat ten zostaje pominięty milczeniem, bohaterowie dowiadują się więcej wewnątrz kamienicy. Matrona zwana Mirą Bouse, właścicielka pensjonatu, napomyka słówkiem, że całe piętro należy do bohaterów, poza pokojem lazurowym. W nim zatrzymała się pewna młoda, piękna, szlachetnie urodzona dama z rodu Mountinier.

 

Istotne jest, aby Celesta Mountinier, dla przynajmniej jednego z bohaterów, była osobą ważną. Miłostka z lat chłopięcych, ulubiona (choć daleka) kuzynka, siostra zmarłego przyjaciela itp.

 

Kamienica należy do gustownie urządzonych. Gięte meble wykładane skórą, lub czerwoną satyną. W pozłacanych ramach: sceny polowań, wybrzeża portowego miasta, portrety (między innymi miłościwie panującego Ludwika XVI). W drodze na górę, któryś z bohaterów może dostrzec wyschłe ślady sporych (męskich) butów, prowadzących do lazurowego pokoju.

Pokoje bohaterów są utrzymane w odmiennych kolorystykach. Pokój pistacjowy, oranżowy i beżowy .W  każdym z nich znajduje się potężne łoże z baldachimem, ogromna szafa, stoliki, fotele, podnóżki. Nie brak nawet lustra, w którym można przejrzeć się całemu i stojaków na peruki. Prócz wejścia z korytarza, istnieje możliwość otworzenia dwuskrzydłowych drzwi między pokojami, zwiększając tym samym przestrzeń. Z pokojem lazurowym sąsiaduje beżowy.

Zza zamkniętych drzwi pokoju Celesty dobiega jedynie stukanie okna. Jeśli bohaterowie chcą, by go otworzono, Matylda puka i zapowiada przez drzwi paniczów, odpowiada jej cisza. Zaniepokojona otwiera je zapasowym kluczem. Gdy tylko zostają uchylone - mdleje. Przez na wpół otwarte drzwi, bohaterowie  widzą dziewczę. Ubrana jest w białą suknię, blond włosy ma upięte starannie. Leży na dywanie w kałuży krwi, z rozprutym gardłem. Wygląda na rozszarpane przez wielkiego psa. Nawet martwa, wciąż wydaje się kusić lekko przymkniętymi, zielonymi oczyma. W dłoni pobłyskuje kolczyk z potężnym rubinem w srebrnej oprawie. Jeśli bohaterowie zwykli kupować kosztowności u jubilerów, być może zwracają uwagę na znak złotnika z Lionu. Na stole stoi zakorkowane wino i dwa kielichy. W pokoju wciąż unosi się zapach słodkich perfum. Pod poduszką, po przeszukaniu pomieszczenia, znajdzie się doczytany do połowy romans o tytule „Zakazana miłość”.

 

Wkrótce w mieszkaniu pojawia się inspektor policji Marcel Duwall. Dwóch jego ludzi zbrojnych w muszkiety, w wojskowych perukach, zostaje przed kamienicą. Inspektor, młody, niski, ubrany w czerń, o ciemnych przydługich włosach, przynosi na myśl karalucha. W dłoni ma czarną lekarską torbę. Wyciąga z niej notatnik i zaczyna szkicować z niesamowitą precyzją miejsce zbrodni, zadając w tym samym czasie pytania bohaterom. Co widzieli, czy znają ową dziewczynę, czy ruszali coś w pokoju, i czy nie mają podejrzeń kim był człowiek, z którym miała się spotkać. Jeśli bohaterowie nie znaleźli jeszcze książki, robi to Duwall. Jeśli nie zabrali kolczyka z dłoni denatki, mówi o pieczęci złotnika. Pyta także, czy nie wiedzą nic o drugim. Sugeruje, że może mieć go morderca. Dzieli się również spostrzeżeniem na temat jego wartości, wystarczającej na przeżycie roku w przyzwoitych warunkach.

Gdy Matylda dochodzi do siebie, Duwall zaczyna pytać ją o nocnego gościa. Nie jest ona w stanie nic powiedzieć o owym, poza tym, iż z pod narzuconego kaptura widziała długie, czarne, proste włosy. Sądzi, że był to mężczyzna... choć do końca nie umie tego uargumentować (jedyną pewną informacją jest wzrost, około 180 cm).

Zapewne bohaterowie mają wiele pytań do inspektora. Duwall z chęcią na nie odpowiada w drodze do domu Mountinier’ów (jakieś pięć min drogi).

To co graczy powinno zainteresować to fakt, iż ostatni podobny śmiertelny przypadek miał miejsce przed dwoma laty. Wówczas przy ciele znaleziono zdobną bransoletę. Przed niespełna miesiącem (pełnia) jakąś prostytutkę ugryzł w kark wściekły pies. Ponoć toczy pianę z ust, przegryza więzy i stara się wydostać z czułej opieki sióstr. Po sprawdzeniu w notatniku podaje jej godność –Lisa Pontain, trzymana w klasztorze Benedyktynek.

 

Posiadłość Mountinier’ów

To dwupiętrowa kamienica z niewielkim ogródkiem,  oddzielona od ulicy żelaznym, wysokim ogrodzeniem i żywopłotem. Kilka brytanów ujada, gdy tylko bohaterowie zatrzymują się przed bramą. Nerwowe zachowanie Duwall’a, zdradza jego lęk przed psami.

W końcu, w salonie, rozpoczyna się krótka rozmowa, której bohaterowie są świadkami. Ojciec zmarłej, Filip (pięćdziesięcioletni, tęgi mężczyzna o nieogolonym, ciemnym zaroście, w pięknej peruce z błękitną kokardą), jest po butelce porto i nie rozumie co się do niego mówi, ale stara się przytomnym wzrokiem obserwować wszystkich i kiwa mądrze głową. Nie ma z niego pożytku tej nocy.

Początkowo Cecylia (młodsza siostra, ale jakże podobna do Celesty) twierdzi nawet, że siostra śpi u siebie. Położyła się wcześniej, gdyż dopadła ją jesienna migrena (oczywiście kryje sekretną randkę). Gdy jednak dociera do niej, iż Celesta nie żyje, mówi o ostatnim kochanku siostry. Opowieść jest nieskładna, pełna łez i pochlipywań... niektóre jej fragmenty wypłakane wysokim altem słyszą chyba jedynie koty.

A oto fakty. Celesta przed tygodniem wyjechała do posiadłości brata wraz z matką. Wróciła jednak sama, zostawiając matkę z synem i synową w ich małym zameczku. W gospodzie przed miastem spotkała mężczyznę. Mówiła o nim wiele, nic właściwie nie mówiąc. Ponoć jest księciem, choć nie ma ni ziemi, ni domu. Zapraszała go do siebie, ale on nie chciał przyjść i wcale mu się nie dziwiła. Dał jej kolczyki, jeden oddała siostrze mówiąc, iż sama jeszcze wiele rzeczy pewnie dostanie. Mówiła także, że mając tylko jeden, będzie pasować do swojego wybranka. Wspomniała także, że czuje się jak Maria Cosel (bohaterka „Zakazanej miłości”).

Na życzenie Duwall’a, Cecylia wyciągnie kolczyk, o którym była mowa.

 

Kolczyki

Historia kolczyków jest krótka. Przed sześcioma laty zrobił je znany złotnik z Lionu. Odkupił je baron de Duobois dla swojej młodziutkiej żony. Przed dwoma miesiącami zostały jej skradzione. Wielu złotników zostało poinformowanych o kradzieży klejnotów (w razie próby ich sprzedaży).

Po tym jak Cecylia pokazuje kolczyk, pada pytanie, czy bohaterowie nie są w posiadaniu drugiego. Jeśli któryś z bohaterów zachował znalezioną przy zwłokach błyskotkę dla siebie i nie przyznaje się do tego, lepiej będzie dla niego, żeby nie próbował w późniejszym czasie sprzedać jej u jubilera. Jeżeli jednak tak się staje, osoba sprzedająca kolczyk trafia w ciągu kilku godzin do Bastylii. Sam Duwall przybija ostatni, przysłowiowy, gwóźdź do trumny nieszczęsnej postaci.

 

„Zakazana miłość”

„Zakazana miłość” to opowieść o uczuciu między szlachetnie urodzoną damą a prostym mieszczaninem, wirtuozem pianina. Ona przyrzeczona jest jednak innemu. O skrywanym uczuciu dowiaduje się  ojciec, który, wraz z niedoszłym mężem dziewczyny, stara się zrujnować życie zakochanemu artyście. Knują złowrogi plan. Jego efektem są połamane dłonie chłopca, a co za tym idzie koniec jego kariery muzycznej. Zakochany młodzieniec, bojąc się, że nic nie może dać już swej ukochanej, postanawia zniknąć z jej życia. Matka Marii, która była świadoma spisku, widząc  żal córki mówi jej o wszystkim. Ta tej samej nocy wymyka się z domu i postanawia odnaleźć ukochanego. Ostatnia kwestia książki brzmi: „- Wszystko czego pragnęłam w życiu jest tu, w moich ramionach. Nic więcej nie chcę, gdy Ciebie mam. Wyruszymy gdzieś, gdzie nikt nas nie znajdzie. Z dala od wszystkich będziemy ogrzewać się i karmić naszą miłością,. Ona przetrwa wszystko. Będzie wciąż młoda, gdy świat się zestarzeje. Kocham Cię Tycjanie. – (Tycjan) Kocham Cię Mario... kocham... i nigdy nie przestanę.”

 

Wybór bohaterów

Marcel Duwall, po zapisaniu wszystkich informacji, żegna się ze wszystkimi i opuszcza rezydencję. Nie trzeba być znawcą ludzkich zachowań, by zauważyć, iż owo śledztwo w ogóle go nie interesuje (powodem jest jego fobia przed psami). Nie przyznaje tego otwarcie, ale jeżeli któryś z bohaterów mu to zarzuca, w odpowiedzi słyszy:

„-Panie (nazwisko), czy wydaje się panu, iż jest to sprawa zagrażająca bezpieczeństwu Francji? Zapewniam, że w chwili obecnej mam ważniejsze rzeczy na głowie niż śmierć tej dziewuchy... przepraszam za mój ton. Oczywiście zajmę się tą sprawą z należytą uwagą” – zełga gładko na koniec.

Tu kończy się oficjalne śledztwo w tej sprawie. Jeśli bohaterowie chcą je kontynuować, mogą pójść kilkoma tropami.

Jeżeli rezygnują ze śledztwa, to w krótkim czasie baron Leonard la Rochel zaprasza swego przyjaciela (jednego z graczy) wraz z towarzyszami, na niezwykłe polowanie.

 

Śledztwo

Jeśli bohaterowie podejmują śledztwo oto kilka tropów, którymi mogą podążyć:  kolczyki; gospoda, w której zatrzymała się Celesta; pogryziona dziewczyna, znajdująca się w klasztorze. Jest prawdopodobne, że z poszlak, które do tej pory bohaterowie otrzymali, wyłoni się postać cygańskiego księcia. Wówczas wydarzenia toczą się inaczej niż przewiduje ogólny zamysł, jednak nic nie jest stracone.

 

Klasztor i pogryziona dziewczyna

Klasztor jest niewielki, odgrodzony wysokim murem. Został założony w 1653 roku. Poświęcony jest adoracji Najświętszego Sakramentu. W jego murach przebywa 35 mniszek.

Gdy bohaterowie wybierają się do klasztoru, by przyjrzeć się bliżej nieszczęsnej Lisie, pierwszy problem pojawia się przy bramie wejściowej. Jest nim Weronika, matka przełożona (starsza, zasuszona kobieta, hołdująca ascezie}.

Bohaterowie, jeśli podają się za rodzinę, zostają wpuszczeni do środka, by móc odwiedzić świeży (bo usypany tej nocy) grób.

Jeśli napominają jedynie o śledztwie, Weronika przeprowadza szybką rozmowę przez wizjer, wyjaśniając, iż dziewczyna nic już nie zezna. Dodatkową informacją jest to, że i tak była obłąkana, miała w sobie dzikość bestii i siłę kilku mężczyzn... „Dla niektórych śmierć jest błogosławieństwem” - kwituje. Jej zdaniem, diabeł wziął w posiadanie nieszczęsną dziewczynę i nic nie dało się z tym zrobić.

 

Ogrodnik

W momencie, gdy bohaterowie odchodzą od bramy, lub pochylają się nad grobem młodej Lisy (w zaciszu zakonnego ogrodu) podchodzi do nich ogrodnik (bezzębny staruszek z chciwymi, rozbieganymi oczami, o mizernej posturze). Widząc bohaterów przykłada palec wskazujący do ust i upewniwszy się, że nikt inny go nie słyszy, mówi: „nasa tajemnica jest bezpiecna. Nikt się o nicym nie dowie... wsystko zostanie tutaj.” - tu palcem wskazuje posiwiałą skroń.

Prowadząc w umiejętny sposób rozmowę, łatwo można się przekonać, iż ogrodnik pomylił postacie graczy ze szlachcicami będącymi tu ostatnio. Wyjść może na jaw, iż grób jest pusty, a ciało zostało zabrane.

Dopiero teraz zaczyna zastanawiać się na głos (jak w brazylijskich telenowelach),   co bohaterowie tu robią, skoro dziewuchę zabrał Cruack. Wyjmuje coś z kieszeni i przygląda się fantowi z uwagą, a następnie z bliskiej odległości ogląda guziki bohaterów. Owym fantem jest złoty guzik, ze znakiem liścia dębu. Nie poznając takiego u  żadnej z postaci, strzec stara się uciec w głąb ogrodów. Złapany wyznaje wszystko (jeśli bohaterowie nie zorientowali się jeszcze) lub dostaje zawału i schodzi – decyzję zostawiam MG.

A oto co się stało w klasztorze. Kilku szlachciców mających podejrzenia, iż dziewczyna zmienia się w wilkołaka, chciało wykraść ją przed pełnią. Mieli co do jej osoby plan. Zapolować na potworę w starej posiadłości. Kazali więc podać jej preparat, po którym wyglądałaby na zmarłą, a następnie wynieść za mury klasztoru i dać umówionemu człowiekowi, by zawiózł ją do owej posiadłości. Grób w ogrodzie jest pusty. Zapłatą dla ogrodnika był złoty guzik od surduta jednego ze szlachciców.

Któryś z bohaterów skojarzy dębowy liść (jeśli fant został bliżej obejrzany) z Leonardem la Rochel’em.

 

Jil Cruack

Oto człowiek, który przemycił ciało do opuszczonej posiadłości la Rochel’ów. Trudni się przemytem, rabunkiem. Ma kilka podpaleń na koncie. Jest świetnie znany inspektorowi Duwall’owi i z jego pomocą zostaje odnaleziony w ciągu niespełna godziny.

Jeśli bohaterowie starają się znaleźć go na własną rękę, wpadają w  zasadzkę w slumsach. Po krótkiej, zwycięskiej walce, jeden z napastników przyciśnięty do muru wyznaje, gdzie można znaleźć Jila.

Jil Cruack za kilka sztuk złota lub po przystawieniu ostrza pod szyję przyznaje, iż pracuje na polecenie la Rochel’a i wyjawia miejsce, do którego zawiózł przesyłkę.

 

Baron Leonardo la Rochel i przyjaciele

Szlachcic mający sławę pojedynkowicza, poety i zdobywcy kobiet. Znudzony otaczającymi go luksusami, damami, pochlebcami i kiepskimi szermierzami, z których już dziewięciu wysłał na tamten świat, marzy o prawdziwym wyzwaniu. Jego największą skrytą miłością  jest on sam. Jeśli chodzi o jego wygląd, przypomina najwytworniejszego z bohaterów graczy i podobnie się nosi. Stąd też ewentualna pomyłka ogrodnika.

Ostatnim nabytkiem Leonarda jest dziennik badacza zjawisk niepojętych, Holendra Ito van Helsinga (bezwartościowy w rękach bohaterów nie znających holenderskiego). Pojawiający się tam motyw wilkołaka sprawił, iż szlachcic zainteresował się osobą Lisy Pontain. Wraz z przyjaciółmi, postanawia więc zapolować na najniebezpieczniejsze,  występujące w Europie, zwierzę  – wilkołaka. Jego nieodzownymi towarzyszami uciech są Pascal Bounet i Michael Corsac. 

Ten pierwszy to  wielbiciel alkoholi i polowań, znany ze swego wytrawnego oka. Kiedyś był tak pijany, iż nie mógł ustać, jednak stan ten nie przeszkadzał mu pojedynkować się z młodym Anglikiem. Kazał się przywiązać do drzewa, by zachowywać pion, a gdy padła komenda pal, ustrzelił tamtego między oczy.  Opowiada o tym ilekroć się upije, a w towarzystwie pojawia się nowa persona. Dodaje także, że celował w serce. Jest on znacznej tuszy,  zawsze w najmodniejszych peruczkach, z muszką pod lewym okiem i wieloma pierścieniami na palcach. Nosi się w błękitach. Najstarszy z towarzystwa, 26-letni.

Michael Corsac to delikatny, lękliwy młodzieniec, wpatrzony w la Rochel’a jak w obrazek. Chłonie każde jego słowo, gest, stara się być taki jak on, jest jednak jedynie kiepską repliką. Nawet strój wzorowany jest na stroju la Rochel’a. Może ten chłopiec darzy go uczuciem jakim zwykle kobieta obdarza mężczyznę?

 

Baron jest także przyjacielem jednego z bohaterów. Jego spotkanie z drużyną może nastąpić na kilka sposobów, w zależności od dotychczasowych wydarzeń.

Jeśli bohaterowie nie zawracali sobie głowy śledztwem, następnego dnia la Rochel odnajduje przyjaciela.  Wielce uradowała go plotka, iż zawitał do Paryża. Tym bardziej, że ma niesamowitą rozrywkę, do której zaprasza go wraz z towarzyszami. Wyraża nadzieję, że przyjaciel kiedyś zrewanżuje mu się tym samym. Nie mówi zbyt wiele, poza tym, iż karoca będzie czekać o piętnastej przed kamienicą (lub innym umówionym miejscem), a stangret będzie znał drogę. Celem karety będzie opuszczona posiadłość w dziczy, w której rozegra się polowanie.

Jeżeli bohaterowie podjęli śledztwo (trop klasztoru), to doprowadza ono do la Rochel’a, który obiecuje, że zabierze ich do dziewczyny. Wszelkich wyjaśnień udzieli na miejscu. „To będzie wielki ubaw” - skomentuje.

Jeśli bohaterowie udali się do gospody, zbieg okoliczności sprawia, iż la Rochel natyka się na nich, w momencie jej opuszczania (patrz gospoda).

 

Gospoda

W przypadku, gdy bohaterowie udają się do gospody, po krótkim dochodzeniu staje się jasnym, iż miłością Celesty był jeden z Cyganów, skrzypek. Tego wieczora, gdy dziewczyna zatrzymała się w karczmie, stało przed nią sześć wozów z romańską zbieraniną, jadącą do Paryża. Grali i śpiewali całą noc.

Gdy szlachcice wyjdą z gospody, zatrzymuje się przed nimi kareta. Drzwiczki otwierają się i z promiennym uśmiechem wychodzi baron, Leonardo la Rochel, witając wylewnie przyjaciela. W zależności od przebiegu rozmowy może  zdradzić, iż ma w planie tego wieczora polowanie na wilkołaka i zaprasza do wspólnej zabawy lub stwierdzić, że porywa bohaterów na niezwykłą przejażdżkę. Nie zniesie odmowy, bo rozrywka, którą zaplanował na dzisiejszy wieczór, może już nigdy się nie powtórzyć. Jeśli taka zachęta nie daje rezultatu, odjeżdża niepocieszony.

 

Cygan

Jeśli bohaterowie decydują się odnaleźć cygańskiego księcia, muszą liczyć się z tym, iż nie przyzna się on do niczego. Można oczywiście donieść o wyniku śledztwa inspektorowi Duwall’owi, wówczas jego ludzie aresztują podejrzanego (w końcu świetnie nadaje się na kozła ofiarnego). Niestety nocą przemienia się w wielką włochatą kreaturę i ucieka w siną dal, wzbudzając grozę na długie miesiące. Rankiem po Cyganach nie ma śladu.

Jeśli któryś z bohaterów został wcześniej wtrącony do Bastylii, zostaje w tym momencie uniewinniony.

 

Jeżeli szlachcice w swoje ręce wezmą rapier sprawiedliwości, usunięcie Cygana będzie dość kłopotliwe, ponieważ otacza się blisko trzydziestoosobową rodziną, z czego dziesięciu to mężczyźni w sile wieku. Co więcej, jego nadnaturalne cechy sprawiają, że rany od zwykłej  (nie srebrnej) broni, zadają jedynie ułamek obrażeń (sam zadecyduj jaki drogi MG). Jego odnalezienie będzie proste, a miejsce pobytu nadające się idealnie do ataku. Polana odcięta z jednej strony lasem, z drugiej zaś Sekwaną. Żadnych świadków dookoła. 

Oczywiście mądrzej jest  zaczekać, aż Cygan oddali się od towarzyszy i wówczas go usunąć  – będzie to znacznie prostsze, choć i tak wymagające zaangażowania wszystkich bohaterów. Wilkołak nie powinien ugryźć żadnego z nich (chyba, że życzysz sobie inaczej), by tym samym nie przekazać dalej likantropi (w końcu tej nocy jest pełnia).

Na szyi martwego księcia, bohaterowie będą mogli odnaleźć mosiężny medalion. Na nim widnieje pięcioramienna gwiazda, w którą wrysowany jest człowiek, kryjący się pod skórą wilka. Medalion ten pozwala zapanować nad przemianą w bestię zakażonego likantropią (przy pełni księżyca). Niestety nie zawsze – wymaga udanego testu siły woli (dlatego też nieszczęs...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin