{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {1}{44}/Boogeyman.2.2007.STV.DVDRip.XviD-TheWretched {840}{912}{y:i}Wszystkie dzieci|{y:i}bojš się Boogeymana. {930}{983}{y:i}Henry i ja nie|{y:i}stanowilimy wyjštku, {1002}{1049}{y:i}...nawet przed tamtš nocš. {1293}{1340}- To włanie chciałam.|- Jeste pewna? {1342}{1408}Zawsze można zwrócić i wzišć co lepszego...|na przykład ubrania szkolne. {1410}{1471}Mówiłem im, że chciała motocykl,|ale nie słuchali. {1474}{1569}- Pomóż mi poskładać to do kupy, Henry.|- Jasne, jak tylko skorzystam z łazienki. {1572}{1630}- Kto chce ciasto i lody?|- Ja. {2503}{2557}- wietna robota, kochanie.|- Dzięki. {2597}{2639}Nie szedłe czasem do łazienki,|kolego? {2670}{2697}Tak. {2846}{2897}Mylałem, że|rozmawialimy o tym. {2899}{2952}Masz już jedenacie lat,|kole. {3028}{3107}Znowu poszło wiatło na korytarzu.|Naprawisz to? {3372}{3424}Widzisz? Nie ma się czego bać. {4507}{4533}Tato. {5466}{5546}Henry, widziałam go. {5580}{5623}Zobaczyłam Boogeymana. {5626}{5658}On jest prawdziwy. {5891}{5927}Nie, nie. {7034}{7062}Nie. {7195}{7296}{y:b}{s:30}BOOGEYMAN 2 {7455}{7539}{y:b}10 LAT PÓNIEJ {7953}{8011}Kiedy przyjechała|policja, zniknšł. {8061}{8108}Ale tylko na chwilę. {8110}{8161}Wcišż się boisz Boogeymana? {8164}{8205}Nie, jasne, że nie. {8274}{8309}Ja tylko... {8369}{8434}To, co stało się z moimi rodzicami|wcišż staje mi przed oczami. {8438}{8537}Przykro mi, Laura. Nikt nie powinien|przez takie co przechodzić. {8540}{8599}Henry powiedział, że intruz|nie został schwytany. {8621}{8641}Tak. {8644}{8716}- Czy ty i Henry rozmawiacie o tym?|- Nie, nie. {8751}{8827}Rozmawiamy tylko porednio.|Tak ludzie robiš. {8886}{8968}Nie jest rzeczš łatwš przyznanie się,|że boisz się Boogeymana, {8992}{9039}...nawet własnej siostrze. {9070}{9124}Wiesz, że przez trzy miesišce,|które Henry tu spędził, {9127}{9179}...bylimy w stanie mu pomóc. {9194}{9251}- Jeli interesuje cię ten program...|- Nie, to nie tak... {9254}{9310}Wszystko gra, mam osiemnacie lat,|wszystko w porzšdku. {9371}{9397}Hej. {9616}{9668}Mam nadzieję, że|nie przeszkadzam. {9696}{9740}No cóż, będę za tobš tęsknić. {9830}{9898}Jestem na miejscu, jeli|potrzebujesz pogadać. {9928}{9984}- Tak samo jak ty.|- Dziękuję. {10068}{10141}Nie mogę znaleć słów, aby powiedzieć|wam, jak bardzo za tym tęsknię. {10143}{10243}Na poważnie, nie jadłam|"Marsha Marsha Marshmallow", {10246}{10298}...od kiedy opuciłe klinikę. {10301}{10334}Miałem na myli ciebie. {10338}{10396}No wiesz, my, puszczajšcy|to w niepamięć. {10398}{10479}Wiem, co miałe na myli.|Po prostu bardziej tęskniłam za Marshš. {10518}{10632}Dzisiejszego wieczoru,|twój ulubiony serial "Tivo", {10634}{10672}...twoja lasagne'a, {10675}{10736}...i mylałam, że może staniemy przy|centrum i kupimy ci jakie koszulki... {10739}{10795}...które nie majš farby|i brudnych plam. {10798}{10896}- Mam jutro rozmowę kwalifikacyjnš.|- Teraz? {10938}{11030}- Gdzie? Kiedy się umówiłe?|- To firma drukarska z San Francisco. {11033}{11117}- Złożyłem podanie online.|- O rety. {11154}{11188}To wietnie, Henry. {11190}{11270}To znaczy, to doskonale.|Robiš litografie. {11302}{11377}To jak jedwabisty ekran,|ale na plakaty i inne rzeczy. {11380}{11432}To znaczy, goć zobaczył co robię|i wiesz, spodobało mu się. {11434}{11520}Powiedział mi, że mogę użyć częć jego|wyposażenia dla moich własnych planów. {11522}{11589}San Francisco jest|tylko tak daleko. {11592}{11682}To znaczy, musiałby żyć samodzielnie.|Jeste pewny, że mógłby? {11685}{11737}No... tak... tak mylę. {11740}{11806}To znaczy, mylę,|że jestem w stanie. {11810}{11897}Klinika Hillridge|naprawdę mnie odmieniła. {11971}{12035}Miło by jednak było, gdybym jednak|została objęta twojš decyzjš. {12038}{12081}Teraz cię niš obejmuję. {12114}{12162}Nie, teraz mi o niej mówisz. {12226}{12253}Powinnimy ić. {12255}{12298}Nie powinnam jeć tych lodów.|Jest zimno. {12302}{12347}Słuchaj, przepraszam, dobrze?|To tylko rozmowa. {12350}{12412}Możemy o tym pogadać jak wrócę. {12414}{12457}Po prostu zapomnij... {12707}{12743}Potrzebujesz pomocy? {12901}{12948}Przepraszam za to wczeniej. {13094}{13157}Co, przestaniesz się teraz|do mnie odzywać? {13459}{13487}Henry? {13641}{13669}Henry! {14035}{14081}Już dobrze.|Już dobrze, jestem tutaj. {14431}{14474}Kiedy to zrobiła? {14552}{14594}Kiedy cię nie było, {14687}{14728}...sprawy się pogorszyły. {14759}{14838}Za każdym razem kiedy|zamykam oczy, widzę go. {14908}{14959}On czekał. {14962}{15030}- Czekał?|- Aż się rozdzielimy. {15144}{15221}Zawsze mówiłem ci,|że sobie poradzę, ale... {15223}{15288}To ty potrzebowałe pomocy. {15447}{15488}Ale prawda jest taka, {15520}{15573}...że nie chcę, aby jechał,|Henry. {15634}{15683}Nie poradzę sobie sama. {16108}{16166}Możesz do mnie zadzwonić kiedy|tylko chcesz. Wiesz o tym, prawda? {16168}{16209}Tak, wcišż mam swojš komórkę. {16211}{16257}Ale wyjazd nie przyniesie|ci nic dobrego. {16259}{16358}Będziesz musiała zamieszkać|na jakim odludziu. {16406}{16469}Odcięta od reszty wiata, {16472}{16548}...bez telefonu,|zamknięta na klucz co noc. {16574}{16613}Naprawdę zaczynam się wahać. {16617}{16672}Laura, zamknięcie|to tylko rodek ostrożnoci, {16674}{16710}...dla szpitala. {16713}{16819}To pomaga kierownictwu spać lepiej w nocy,|kiedy wiedzš, że budynek jest zabezpieczony. {16823}{16877}Masz na myli, że pomaga ich zapewnić,|że wariaci nie grasujš po korytarzach. {16878}{16906}Rozumiem. {16960}{17070}Służba nocna jest tutaj w razie potrzeby,|i jeste pod telefonem cały czas. {17074}{17142}I co powiesz?|Chcesz zobaczyć swój pokój? {17164}{17190}Jasne. {17243}{17277}Słuchaj, ja... {17302}{17388}Zamelduję się jak tylko skończę|jutrzejszš rozmowę... {17428}{17461}Obiecujesz? {17516}{17549}Klnę się na moje życie. {17662}{17722}Słuchaj, ludzie tutaj,|sš tacy sami jak ty czy ja. {17726}{17783}Nie sš aż tak|zwariowani jak mylisz. {17799}{17881}Trzymaj się ode mnie z daleka, zwariowana suko!|Próbuję się tylko załatwić. {17884}{17939}- No cóż, Nicky, to jest...|- Gówno prawda! {17943}{17994}Musisz porozmawiać z doktorem Allenem|żeby odwołał swoich pachołków. {17995}{18047}Przepraszam, doktor Ryan.|Włanie skończylimy jej cotygodniowe ważenie, {18048}{18084}...i znalazłam jš|skradajšcš się po łazience. {18085}{18135}Dobrze, porozmawiamy|o tym póniej. {18138}{18194}Nicky, zajd do mojego biura|za kilka minut. {18199}{18231}Ale nic nie zrobiłem. {18234}{18297}Wiem, ale i tak chcę,|żeby się ze mnš spotkała. {18339}{18389}To Laura Porter. Jest|siostrš Henry'ego. {18393}{18454}- Dołšczy do naszej...|- Nieważne. {18470}{18525}Wewnštrz Nicky kryje się|naprawdę miła dziewczyna. {18528}{18600}Tak, no cóż, może która z nich|powinna spróbować kanapki. {18820}{18873}Nie wiedziałam, że bulimia|to rodzaj lęku. {18874}{18892}Bo nie jest. {18895}{18962}Cierpi na strach przed tyciem. {19023}{19073}Więc to jest stary|pokój Henry'ego. {19199}{19259}Namalował to, kiedy|tutaj przebywał. {19273}{19349}- Mam to zdjšć?|- Nie, zostaw to. {19477}{19517}Zawsze mawiał|kiedy wszystko się pogarszało, {19522}{19565}...że to ty pozwalała|mu przetrwać. {19569}{19646}Zabawne. Mogłabym powiedzieć|to samo o nim. {19686}{19749}Laura, cieszy|mnie, że tu jeste. {19814}{19850}Pozwolę ci teraz się wypakować. {19854}{19912}Potem możesz zobaczyć się z|innymi pacjentami i doktorem Allenem. {19915}{19941}Doktorem Allenem? {19945}{20021}Jest szefem oddziału|psychiatrycznego. {20025}{20069}Do zobaczenia w grupie. {21779}{21826}Przepraszam, przepraszam.|Nie chciałem cię wystraszyć. {21829}{21929}Drzwi były otwarte,|więc wpadłem tylko się przywitać. {21933}{22009}- Czeć, jestem Mark.|- Laura. {22011}{22076}A ten uroczy facet|za mnš to Paul. {22078}{22110}- Czeć.|- Czeć. {22152}{22216}Jestem bakteriofobem.|Nie bierz tego osobicie. {22280}{22372}Moje wiatło przy szafce poszło.|Mógłby rzucić okiem? {22414}{22444}Zrobię to. {22474}{22506}Dzięki, kolego. {22554}{22632}Więc wyglšda na to,|że co nas łšczy, co? {22634}{22695}To mrok. Przeraża go. {22727}{22820}Dla mnie to nie chodzi o ciemnoć,|ale o to, co w niej żyje. {22845}{22921}- Musisz być siostrš Henry'ego.|- Niele pokręcone, co nie? {22962}{23015}Każdy się czego obawia. {23461}{23581}Klinika Hillridge, Hrabstwo|Santa Barbara, 22 stycznia. {23584}{23713}Sesja terapeutyczna dr Ryan|dotyczšca grupowych fobii. {23740}{23837}Doktor Mitchell Allen, zarzšdca placówki,|jako obserwator. {24030}{24134}Boję się utraty kontroli nad moim życiem,|więc się tnę. {24171}{24209}Tniesz? Masz na myli... {24230}{24286}Większoć ludzi próbuje radzić sobie|ze swoim emocjami wewnętrznie, {24289}{24335}...ale dla Alison|to zbyt ciężkie. {24338}{24394}A raczej niemożliwe. {24399}{24527}Ale za sprawš jednego cięcia, wszystkie|wewnętrzne sprawy stajš się zewnętrzne. {24530}{24581}A z tym mogę sobie poradzić. {24584}{24627}Ale kiedy to znika... {24666}{24706}Boję się przestać. {24791}{24881}- A co z tobš? Jaki masz problem?|- Taki sam, jaki miał mój brat. {24931}{24998}Widziałam, jak moi rodzice zostali|zabici kiedy byłam dzieckiem. {25043}{25097}Policja nigdy nie|znalazła sprawcy. {25114}{25190}No cóż, nie można złapać|Boogeymana, prawda? {25221}{25263}On nie miał kłopotów|ze znalezieniem mnie. {25265}{25287}On? {25303}{25357}Nadal "go" widujesz? {25426}{25471}Nie zawsze go widzę. {25531}{25590}- Czasami po prostu...|- Czujesz go. {25610}{25663}Poczułam go.|Tutaj, w tym miejscu. {25667}{25725}Alison, to nie jest w żaden|sposób logiczne. {25727}{25745}Co? {25750}{25818}Wszyscy jestemy tutaj, bo mamy zasrane|sprawy do załatwienia z naszej przeszłoci, tak? {25821}{25877}To, że kto, kto przychodzi,|nadaje t...
zomkosia