00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:16:t�umaczenie: motylek@freemail.hu|<<KinoMania SubGroup >> 00:00:19:korekcje: ziomek nipild 00:00:21:Synchro:|MasterDD 00:00:48:RZEKA TAJEMNIC 00:01:09:Wi�c, o kt�rej to dzi� jest? 00:01:11:Chyba o 19:30. 00:01:13:- I kto dzi� b�dzie miotaczem?|- Teasmus. 00:01:16:Cholerny Kuba�czyk... 00:01:18:- B�dzie nie�le.|- Nie chcia�bym by� na ich miejscu. 00:01:20:- Dasz wiar�? I kto z nimi gra? Jankesi?|- Jankesi. 00:01:23:Wyobra�asz sobie jak pi�ka leci|na ciebie z pr�dko�ci� 150 km/h... 00:01:26:Ch�opaki! 00:01:29:Jim! 00:01:33:Musi by� dzi� dwa razy na bazie. 00:01:35:Jak obiegnie baz� 2 razy|to ci wymaluj� werand�. 00:01:52:- Gol!|- Kana�! 00:02:03:Wyjm� j�. 00:02:06:Przepraszam ch�opaki.|Chyba nie doceni�em swojej si�y. 00:02:09:Wiesz co Dave?|Chyba w�a�nie o to chodzi... 00:02:19:Hej... wiecie co by by�o super? 00:02:24:- Co?|- Poje�dzi� autem. 00:02:27:Tak, tylko dooko�a bloku. 00:02:29:No... 00:02:31:Nie wiecie?|Kto� nie trzyma kluczyk�w w aucie? 00:02:35:Chcesz ukra�� samoch�d? 00:02:37:Tato mnie zabije. 00:02:39:To tylko dooko�a bloku.|Kto m�wi o kradzie�y? 00:02:54:Za pisanie imienia te� ci� tato zabije. 00:03:16:Widzicie, teraz to tam b�dzie na zawsze. 00:03:21:Ja te�. 00:03:24:Na zawsze... 00:03:30:Pozw�lcie, �e was o co� zapytam. 00:03:37:Wiecie, �e w�a�nie niszczycie mienie publiczne? 00:03:41:H�? 00:03:44:Chod�cie tu. 00:03:48:No podejd�cie tutaj! 00:04:02:Wi�c wiecie? 00:04:04:- Nie, sir.|- Nie, sir. 00:04:07:- Nie.|- Co, nie? 00:04:12:Sir... 00:04:14:Ty jeste� twardzielem w paczce, co? 00:04:19:Banda rozrabiak�w, co? 00:04:24:Mieszkacie tutaj? 00:04:27:Tam. 00:04:33:A ty? 00:04:35:Tam. 00:04:40:A ty?|Gdzie ty mieszkasz, synu? 00:04:43:Na ko�cu stronie ulicy. 00:04:45:Twoja matka jest w domu? 00:04:53:To pojad� i z ni� porozmawiam. 00:04:55:Powiem jej, co jej rozb�jnik wyrabia. 00:05:06:Wsiadaj. 00:05:10:Wsiadaj kurwa do �rodka! 00:05:29:Ju�! 00:05:35:A wy id�cie powiedzie� matkom, co robili�cie. 00:05:44:I niech was nie z�api� wi�cej|na niszczeniu moich chodnik�w. 00:06:16:Jak to wzi�li Dave'a do samochodu?|Kto zabra� Dave'a? 00:06:19:Gliniarz, mia� z�ot� odznak�. 00:06:21:Sk�d wiecie, �e to by� glina?|Widzieli�cie co� na tej odznace? 00:06:23:Nie, �adnych napis�w. 00:06:25:Mia� jaki� mundur, taki jak maj� policjanci? 00:06:28:- To by� gliniarz.|- Zabra� Dave'a. 00:06:30:Wi�c co wy robili�cie, �e was zatrzyma�? 00:06:33:Nie robili�my nic z�ego... 00:06:35:Grali�cie sobie w hokeja i on zabra� Dave'a? 00:06:38:To nie ma sensu, chod� sprawdzimy to. 00:07:02:Prosz�, nie r�b mi krzywdy... 00:07:06:Prosz�. 00:07:10:Nie, prosz�... 00:07:41:- Widzia�e� go?|- Wygl�da, �e nie�le go za�atwili. 00:08:21:�adnie dzi� uderza�e�. 00:08:23:- Tato, wyautowali mnie|- Ale �adnie uderza�e�. 00:08:26:To si� liczy. 00:08:30:Nigdy nie b�d� dobrym bejsbolist�. 00:08:34:Hej, jeste� moim synem. 00:08:37:Dave Boyle|Ja trenowa�em w liceum w latach 1978-1982. 00:08:43:B�dziesz �wietnym bejsbolist�. 00:08:50:Widzisz ten odp�yw kanalizacyjny tam? 00:08:53:- Tak.|- Gra�em na tej ulicy jak by�em dzieckiem. 00:08:57:Ten po�yka� wszystkie pi�ki,|jakie mieli�my. 00:09:01:Pi�eczki bejsbolowe, hokejowe i inne. 00:09:05:Jakby si� uda�o tam wle��, 00:09:08:tam b�dzie z tysi�c pi�eczek... 00:09:10:Serio?|Ja poszukam. 00:09:41:Wsiadaj! 00:09:43:Chod� tato, pom� mi szuka� pi�eczek. 00:09:46:Mo�e jutro... 00:09:48:Wracajmy do domu,|zanim mama si� zacznie martwi�. 00:10:04:Jimmy...|Jimmy? 00:10:08:Ziemia do pana Markham. 00:10:10:- Nie wolno si� zdrzemn��?|- Ko�cz� si� fajki, 00:10:13:Sko�czy�y nam si� Marlboro a|Winston te� ju� s� na wyj�ciu... 00:10:16:- I co?|- To oznacza mniejszy doch�d. 00:10:18:A jak jest lepszy doch�d,|to ja mog� liczy� na podwy�k�... 00:10:22:Wi�c dlaczego nie zam�wisz ich wi�cej? 00:10:24:W porz�dku, to jak b�dzie rewizja|to jeste� moim alibi. 00:10:41:- Cze��!|- Cze��... 00:10:44:Wychodz� dzi� wiecz�r.|Z Eve i Diane o 19:30. 00:10:47:Dobra tylko nie baluj za d�ugo.|Twoja siostra ma jutro pierwsz� komuni�. 00:10:53:- Bo�e... zaczynam brzmie� jak...|- Jak czyj� ojciec? 00:10:55:No...|Czyj�, ale nie m�j. 00:11:00:- To na razie, tatusiu.|- Na razie. 00:11:03:Mi�ej zabawy. 00:11:09:Na razie. 00:11:12:Na razie. 00:11:39:Brandon... 00:11:42:- Wystraszy�e� mnie na �mier�.|- Przepraszam. 00:11:44:Nadal nie chc�,|�eby tw�j ojciec mnie widzia�. 00:11:46:Jak zobaczy, �e w�lizgujesz si� do mojego auta.... 00:11:49:Zastrzeli ci�. 00:11:54:A co zrobi jak zobaczy co� takiego? 00:11:57:Zastrzeli ci�.|A potem ci� zabije. 00:12:04:Ju� min�o 6 godzin... 00:12:06:Musia�em ci� zobaczy�. 00:12:11:Sp�ni� si� do Eve i Diane. 00:12:15:Jutro? 00:12:17:Tak jak planowali�my? 00:12:21:jutro... 00:12:26:Wysad� mnie za rogiem. 00:13:01:Rozkujcie mnie 00:13:03:Rozkujcie mnie!|Rozkujcie mnie! 00:13:06:Nie mo�ecie mnie zaku�! 00:13:08:�ledzi� mnie ca�� drog�|a� z cholernego Linfield! 00:13:10:To on chcia� zabi� mnie! 00:13:12:Ten sukinsyn... 00:13:14:Wyobra�asz sobie, jak ten kole� si� spowiada? 00:13:17:Nie, wiem mo�e powinni�my zawo�a� jego prawnika. 00:13:23:Hej, Devine? 00:13:29:- Na co patrzysz?|- Stara okolica. 00:13:35:Ju� wszystko sko�czone, ale mog� si� tu pokr�ci�,|je�li b�dziesz czego� potrzebowa�. 00:13:38:Nie, ale dzi�ki. 00:13:41:Kilkoro z nas idzie p�niej do knajpy... 00:13:46:Nie s�dz� Jen, dzi�ki. 00:13:48:Tak czy siak, dzi�ki. 00:13:50:Tak... 00:13:53:�ona kiedy ci pu�ci�a?|Jakie� p� roku, co? 00:13:56:- I co?|- To, �e Jenny ma cia�o, g�os, 00:13:59:i kajdanki... 00:14:00:Ta dziewczyna powoduje, �e faceci geje zmieniaj�|dla niej orientacj�. Wiesz, o czym m�wi�? 00:14:04:Wi�c o co ci chodzi? 00:14:05:Ta dziewczyna chc� ci tylko do ��ka.|Nie chce si� z tob� hajta�. 00:14:08:A ty nawet nie mrugniesz.|Ona chce ub�stwia� �wi�tyni� o nazwie "Sean Devine". 00:14:12:- Jestem �onaty...|- Tak jak Bill Clinton, ale jemu to nie przeszkadza�o. 00:14:15:Poza tym...|nie rozmawia�e� z Laur� od 6 miesi�cy. 00:14:17:Ona non stop dzwoni. 00:14:19:Tak, i nic nie m�wi. Najbardziej|pojebana rzecz, o jakiej s�ysza�em. 00:14:22:Pewnego dnia telefon zadzwoni,|ja podnios� i ona b�dzie m�wi�. 00:14:25:- Powie mi dlaczego odesz�a.|- Tak? 00:14:27:A mo�e ona czeka a� ty co� powiesz? 00:14:50:No dalej, dalej... 00:14:57:Nie wygl�da mi na to, �e to wygraj�... 00:15:33:No i popatrz na te laski. 00:15:43:Hej? 00:15:46:To nie jest przypadkiem|c�rka Jimmy'ego Markhama? 00:15:51:Tak. 00:15:54:Ale ona jest tylko dzieckiem. 00:16:18:Dave...|Jest trzecia nad ranem. 00:16:23:Gdzie� ty by�? 00:16:27:O m�j Bo�e... 00:16:30:Spierdoli�em... 00:16:32:Co si� sta�o? 00:16:35:Ten kole� chcia� mnie obrobi�... 00:16:37:...rzuci�em si� na niego...|... poci�� mnie no�em... 00:16:39:Sp�jrz na swoje d�onie! 00:16:41:- Musimy i�� do szpitala.|- O nie, nie... 00:16:43:- Nie, nie jest tak �le...|- Bo�e, ale twoje r�ce... 00:16:45:Nie jest takie g��boki,|tylko cholernie krwawi. 00:16:48:O m�j Bo�e, Dave! 00:16:51:Chod�.|Chod� tu... 00:16:55:Szed�em do auta... 00:16:58:...ten kole� podszed� do mnie i poprosi� o ogie�. 00:17:00:Powiedzia�em, �e nie pal�,|a on na to, �e on te� nie. 00:17:04:Moje serce zacz�o wali� jak oszala�e,|bo poza mn� i nim nie by�o nikogo... 00:17:08:- O m�j Bo�e...|- I wtedy zobaczy�em n�. 00:17:10:On powiedzia�:|"�ycie albo portfel, suko. Odchodz� z jednym z dwojga." 00:17:13:- Tak powiedzia�?|- Tak, wi�c... 00:17:15:...pr�bowa�em go wymin��... 00:17:17:- I wtedy mnie poci��.|- Wi�c to nie ty pierwszy go zaatakowa�e�? 00:17:20:Czy mog� kurwa to opowiedzie�? 00:17:24:Przepraszam, kochanie... 00:17:30:Ja ca�kowicie ze�wirowa�em, skarbie.|Ja... 00:17:35:Przesta�em panowa�... 00:17:38:Roztrzaska�em jego g�ow� o parking... 00:17:41:Wsz�dzie by�a krew... 00:17:47:Chyba go zabi�em. 00:17:50:Zabi�e�? 00:18:00:Wiesz jakie to uczucie... 00:18:03:...no wiesz...|tak skrzywdzi� kogo�? 00:18:07:Tak, ale...|Nie mia�e� wyj�cia, prawda? 00:18:11:Czuj� si�... 00:18:14:...jak obcy. 00:18:24:W porz�dku. 00:18:26:Id� kochanie we� prysznic. 00:18:29:A ja si� zajm� twoimi ubraniami. 00:18:33:- Tak?|- Tak... 00:18:37:Tak... 00:18:50:Tu 997, w czym mog� pom�c? 00:18:54:Stoi tu ten samoch�d...|jest w nim krew... drzwi s� otwarte... 00:18:58:Jakie jest po�o�enie tego samochodu? 00:19:00:Na ulicy Sydney.|Niedaleko blok�w. 00:19:02:W Parku Pen.|Ja i m�j przyjaciel go znale�li�my... 00:19:05:- Jak ci na imi�, synu?|- Chce zna� jej imi�... 00:19:07:Twoje imi�, synu.|Jak tobie na imi�? 00:19:09:Spierdalamy st�d!|Powodzenia. 00:19:24:Centrala, tu jednostka 33. 00:19:27:B�dziemy potrzebowali ekipy technicznej|na miejsce zbrodni. 00:19:29:By� mo�e chodzi o morderstwo. 00:19:32:33, znale�li�cie cia�o, odbi�r? 00:19:36:Nie, ale patrz�c na ten samoch�d|pr�dzej czy p�niej znajdziemy. 00:19:53:Tak? 00:19:54:Jestem w sklepie i potrzebuj� pomocy. 00:19:56:Skoro nie radzicie sobie z Katie o 6tej, 00:19:58:to co b�dzie jak o 8mej,|kiedy wyjdzie t�um z ko�cio�a? 00:20:01:W�a�nie o tym m�wi�, nie ma Katie. 00:20:03:Zaczekaj. 00:20:14:B�d� tam za 10 minut. Zadzwo� do Sala|i powiedz �eby by� na 8-m� a nie na 10-t�. 00:20:20:Nie pojawi�a si� w pracy,|a co je�li si� nie pojawi w ko�ciele? 00:20:23:- Zjawi si�.|- Je�li on to spieprzy tak jak ostatnio... 00:20:27:A co takiego ostatnio spieprzy�a? 00:20:31:Masz jeszcze dwie c�rki.|Nie zapominaj o tym. 00:20:33:B�d� w ko�ciele przed wszystkimi,|nie martw si� o to. 00:20:48:Pete?|Kto� si� pokaza�? 00:20:50:- Nie.|- Katie nie dzwoni�a? 00:20:54:Nie. 00:21:06:- Halo?|- Joe, tu Jimmy. 00:21:08:Przepraszam, �e ci� obudzi�em...|szukam Katie. 00:21:11:Tak, jest tu chyba.|Poczekaj chwil�, sprawdz�. 00:21:19:- Mi�ego dnia.|- Nie, to Diane to spa�a. 00:21:22:Nie ma Katie. Eve m�wi,|�e podrzuci�a je o 1 w nocy. 00:...
eradeo