OJCIEC ŚW. JAN PAWEŁ II (scenariusz akademii).doc

(61 KB) Pobierz
OJCIEC ŚWIĘTY JAN PAWEŁ II

OJCIEC ŚWIĘTY JAN PAWEŁ II

(Scenariusz Akademii)

 

              Narrator I:

Jan Paweł II to postać najbardziej znana na całym świecie. Miliony ludzi uczestniczyły w spotkaniach z nim, podczas jego licznych pielgrzymek, miliardy ludzi widziały jego twarz na ekranach telewizorów, na okładkach ilustrowanych magazynów, nawet na znaczkach pocztowych wielu krajów, wreszcie na obrazach kolportowanych do najodleglejszych zakątków ziemi. Wielu bez trudu rozpoznaje jego mocny i ciepły głos, upominający się zawsze o prawa i godność każdego dziecka Bożego.

 

              Narrator II:

Ten niezwykły pontyfikat rozpoczął się 16 października 1978 r. O godzinie 18.44 kardynał Felicji z logii bazyliki św. Piotra obwieścił zebranym tłumom i całemu światu:

HABEMUS PAPAM – MAMY PAPIEŻA.

 

              Recytator I: „Na dzień 22 października 1978” (Stanisław Baliński)

 

Historia, tajemnica … O, mistrzowie moi,

Poeci emigranci, zagubieni w dziejach,

Szukający pocieszeń w Stolicy Piętrowej

Podczas nieprzeniknionych nocy i w zawiejach

Powstań listopadowych, powstań styczniowych.

Pocieszenie zabłysło dla was, dla nas wszystkich,

I dla tych, co za wolność swoich serc i wiarę

Cierpieli bez nadziei, nad życie, nad wiarę …

Pocieszenie zabłysło dzisiaj, kapłan z Polski

W dzień zadośćuczynienia stanął w drzwiach Piętrowych

I błogosławi światu. Pochylamy głowy,

I nie wstydzimy się naszych ludzkich łez. Oremus.

 

Historia, tajemnica … O, mistrzowie moi,

Poeci z lat wygnańczych, jak wy kiedyś w Rzymie

Szukaliście pocieszeń na jawie i we śnie

Tak On, w nocach swej walki, Ksiądz Karol Wojtyła

Szukał pociechy w słowach waszej pieśni.

A dziś – Jan Paweł Drugi – na stopniach Piętrowych

Pod złotym dachem Rzymu, na białym marmurze,

Unosi je ku niebu, jak najcichsze róże:

„Panno Święta, co Jasnej bronisz Częstochowy

I w Ostrej świecisz Bramie …

Modlitwo poetów,

Jak arka, nie opuszczaj nas w czasach podróży!

 

              Narrator I:

Wiele lat wcześniej, 24 listopada 1848 r. kiedy Papież Pius IX schronił się przed włoskimi oddziałami rewolucyjnymi u króla Neapolu, Juliusz Słowacki napisał słynny wiersz o charakterze wieszczym – Papież słowiański nie zlęknie się i nie opuści Watykanu:

 

              Recytator II:

Pośród niesnasków Pan Bóg uderza w ogromny dzwon.

Dla słowiańskiego oto Papieża otwarty tron.

Ten przed mieczami tak nie uciecze jako ten Włoch,

On śmiało, jak Bóg, pójdzie na miecze, świat mu – to proch!

Twarz jego słońcem rozpromieniona, lampą dla sług,

Za nim rosnące pójdą plemiona w światło – gdzie Bóg.

Na jego pacierz i rozlazanie nie tylko lud –

Jeśli rozkaże, to słońce stanie, bo moc – to cud.

 

On się już zbliża – rozdawca nowych globowych sił;

Cofnie się w żyłach pod jego słowy krew naszych żył;

W sercach się zacznie światłości Bożej trumienny ruch,

Co myśl pomyśli przezeń, to stworzy, bo moc – to duch.

 

A trzeba mocy, byśmy ten Pański dźwignęli świat:

Więc oto idzie Papież słowiański ludowy brat

Oto już leje balsamy świata do naszych łon,

Hufiec Aniołów kwiatem umiata dla niego tron.

On rozda miłość, jak dziś mocarze rozdają broń,

Sakramentalną moc on pokaże, świat wziąwszy w dłoń.

 

Wszelką z ran świata wyrzuci zgniłość, robactwo, gad,

Zdrowie przyniesie, rozpali miłość i zbawi świat;

Wnętrza kościołów on powymiata, oczyści sień,

Boga pokaże w twórczości świata, jasno jak dzień.

 

              Narrator II:

Inny poeta, Konstanty Ildefons Gałczyński, prawie sto lat później także wyprorokował w swym wierszu wybór Papieża – Polaka:

 

              Recytator III:

Domu Złotego, Arki Niebieskiej

Bramy i Gwiazdy! – grzmią słowa litanii,

Bo tak się ongiś praszczur w Watykanie modlił Sobieski.

 

Na przyszłych wieków nadchodzącą sławę

Zwróć, o Królowo, tej polskiej korony,

Serca wyborców, spuść promień złocony w święte conclave.

 

Daj kardynałom natchnienia i hartu,

Ażeby nowy Papież mocniej jeszcze

Ścisnął ster świata, co świta w boleści na zgubę czartu.

 

Maryjo, gwiazdo dla Piętrowej łodzi,

W Tobie jedynie i trud i zapłata,

Uczyń Watykan nową wiosną świata, który nadchodzi.

 

O, to Królowo, schodząc w serca głębię,

Błagam, słuchając, co mówi Duch Boży:

Nowe papiestwo jak dąb się rozłoży przy polskim dębie.

 

              Narrator I:

Przyszedł ze Wschodu, zza Żelaznej Kurtyny, z kraju rządzonego przez komunistów, komunistów kraju, gdzie Boga łączono zawsze z Honorem i Ojczyzną. Kiedy stanął na balkonie w obliczu tłumów zgromadzonych na Placu św. Piotra, był Papieżem z dalekiego kraju, z miasta królów, z Krakowa.

 

              Recytator IV: „Miasto Papieża” (Andrzej Winogrodzki)

 

Jest takie miasto, królewskie,

Nad Wisłą - w sławie i glorii,

O stu kościołach wysokich,

Uliczkach w zapachu historii.

 

Wzgórzem Wawelskim nad rzeką

Wiek Złoty ku niebu wystrzelił,

Gdzie w sennych podziemiach śpią dzieje,

A w krypcie Wieszczowie usnęli.

 

Aż przyszła ta pora, gdy miastu

Godzina wybiła wspaniała:

Nadzieja marzona nieśmiało

Prawdą cudowną się stała!

 

Gdy biją dzwony w południe

Nad miastem – powraca to imię

Znane dobrze, tak bliskie –

Białego Pasterza w Rzymie.

 

              Narrator I:

Czy Karol Wojtyła od najwcześniejszej młodości przygotowywany był do roli, jaką miał w życiu pełnić? Jego matka, Emilia z Kaczorowskich, zmarła po krótkiej chorobie, w 1929 r. Starszy brat Edmund zaraził się szkarlatyną podczas pełnienia posługi lekarskiej i zmarł w 1932 r. Dziewięć lat później w 1941 r. zmarł ojciec. W taki oto sposób w wieku zaledwie 21 lat, student polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego, został na świecie sam. Wokół panowała zawierucha wojenna. Wtedy też podjął decyzję o radykalnej odmianie swojego życia: wstąpił w szeregi alumnów konspiracyjnego Archidiecezjalnego Seminarium Duchownego w Krakowie. Powołanie, które dojrzewało w takich okolicznościach, nabierało nowej wartości i znaczenia. Wobec szerzącego się zła i okropności wojny sens kapłaństwa i jego misja w świecie stawały się nadzwyczaj przejrzyste i czytelne.

 

              Recytator V: „Pieśń o Bogu ukrytym” (Karol Wojtyła)

 

Miłość mi wszystko wyjaśniła,

Miłość wszystko rozwiązała –

Dlatego uwielbiam tę miłość

Gdziekolwiek by przebywała.

 

A że stałem się równiną dla cichego otwartą przepływu,

W którym nie ma nic z fali huczącej, nie opartej o tęczowe pnie,

Ale wiele jest z fali kojącej, która światło w głębinach odkrywa

I tą światłością po liściach nie osrebrzonych tchnie.

 

Więc w takiej ciszy ukryty ja – liść,

Oswobodzony od wiatru,

Już się nie troskam o żaden z upadających dni,

Gdy wiem, że wszystkie upadną.

 

              Narrator I:

Mówiąc o źródłach powołania kapłańskiego nie można zapomnieć o wątku maryjnym. Nabożeństwo do Matki Bożej wyniósł z domu rodzinnego i z parafii wadowickiej. W kościele parafialnym odwiedzał boczną kaplicę Matki Bożej Nieustającej Pomocy, do której rano ciągnęli gimnazjaliści, po zakończonych lekcjach ten sam pochód uczniów szedł do wadowickiego kościoła na modlitwę. Sam Ojciec Święty w swojej książce napisanej i wydanej z okazji 50 rocznicy święceń kapłańskich pisze o tym tak:

 

              Narrator II:

Zrozumiałem, dlaczego Kościół trzy razy w ciągu dnia odmawia Anioł Pański, zrozumiałem też, jak bardzo kluczowe są słowa tej modlitwy:

              „Anioł Pański zwiastował Pannie Maryi i poczęła z Ducha Świętego …

Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa twego …

              A Słowo stało się Ciałem i zamieszkało wśród nas …”.

Istotnie słowa kluczowe! Wyrażają one zasadniczą treść największego wydarzenia, jakie dokonało się w dziejach ludzkości.

              Tu tłumaczy się pochodzenie owego TOTUS TUBUS, które jest skrótem najpełniejszej formuły zawierzenia Matce Bożej.

 

              Recytator VI: „Ludźmierska” (Maria Kownacka)

 

Hej, Ludźmierska Gaździno, Ty, Opiekunko górali –

Strzeż źródeł, co od gór płyną – i białych owiec na hali.

Od wieków łaską przenikasz kierdele bacy, juhasa

I twarde serce zbójnika – co za „buckami” hasał!

Patronko Ludźmierza, wielką zdobyłaś sławę –

To Ty nam dałaś Papieża, On Syn Twój – Papież Jan Paweł.

Dla niego tiary, kobierce, najwyższych dostojników godny;

Wraca ucałować sercem swą ziemię – syn nieodrodny!

Bo czy Rzym – stolica świata, czy Ludźmierz – góralska wioska,

Wszędzie dojrzy brat brata, gdzie w sercach Matka Boska.

 

              Narrator II:

Ojciec Święty dawał wielokrotnie wyraz swojego umiłowania Ojczyzny, była ona obecna zarówno w jego młodzieńczej twórczości, jak i nauczaniu papieskim. Wielokrotnie podkreślał, że swoją duchową formację zawdzięcza polskiej kulturze, literaturze, muzyce, plastyce, teatrowi, polskiej historii, polskim tradycjom chrześcijańskim, polskim szkołom i uniwersytetom. Zwracając się do młodzieży w Gnieźnie w 1979 r. powiedział:

 

              Narrator I:

Mówiąc do Was, młodych, młodych ten sposób, pragnę przede wszystkim spełnić dług, jaki zaciągnąłem wobec tego wspaniałego dziedzictwa ducha, jakie zaczęło się od „Bogurodzicy”. I proszę Was: Pozostańcie wierni temu dziedzictwu! Uczyńcie je podstawą swego wychowania! Uczyńcie je przedmiotem szlachetnej dumy! Przechowujcie to dziedzictwo! Pomnóżcie to dziedzictwo! Przekażcie je następnym pokoleniom!

 

              Recytator VII: „Myśląc Ojczyzna” (Karol Wojtyła)

 

Ojczyzna – kiedy myślę – wówczas wyobrażam siebie i zakorzeniam,

Mówi mi o tym serce, jakby ukryta granica, która ze mnie przebiega ku innym,

Aby wszystkich ogarnąć w przeszłość dawniejszą niż każdy z nas:

Z niej się wyłaniam … gdy myślę Ojczyzna – by zamknąć ją w sobie jak skarb.

Pytam wciąż, jak go pomnożyć, jak poszerzyć tę przestrzeń, którą wypełnia.

 

              Narrator II:

Pragnienie spotkania z człowiekiem skłania Ojca Świętego do podejmowania trudów pielgrzymowania po całym świecie. Te wyjątkowe spotkania z wielotysięcznymi i wielomilionowymi zgromadzeniami nie tylko katolików, uznać trzeba za najbardziej przełomowe. Jan Paweł II ma szczególny dar. Potrafi sprawić, ze każdy z obecnych w tłumie na lotnisku lub stadionie czuje, że Papież przybył, aby spotkać się właśnie z nim. Wydaje się to niemożliwe, a jednak miliony ludzi na świecie, którzy czasem widzieli następcę św. Piotra w odległości kilku kilometrów, uważają, iż przeżyli bardzo osobiste spotkanie z nim. Nie bez powodu. Jan Paweł II spotykając się z ludźmi, nie tylko sprawia im radość. Sam również się tymi spotkaniami cieszy.

 

              Recytator VIII: „Ojcze Święty” (ks. Jan Twardowski)

 

Wita Cię każdy chłopiec zdumiony

Każda dziewczynka zdziwiona

Że sam Pan Jezus wprost do Warszawy

Z Tobą przybywa do nas.

Lekcja religii się przypomina, święty Piotr z dwoma kluczami

I Matka Boska, która tak lubi po polsku rozmawiać z nami.

Święta Jadwiga, święty Stanisław i wszyscy polscy święci

Pewnie się kręcą na tym lotnisku

Twoim przyjazdem przejęci.

W ogromnym tłoku, gdzie serc miliony na prawo i na lewo

Polski Zacheuszu, by Cię zobaczyć, zacznie się drapać na drzewo.

Wita Cię Polska, Ojczyzna nasza

Ziemia nam wszystkim droga

I wszyscy ludzie, którzy wraz z Tobą modlą się dzisiaj do Boga.

 

              Narrator I:

Mimo cierpienia, mimo tego, że jest coraz bardziej chory i słaby fizycznie, Ojciec Święty jest bardzo aktywny. Nie dąży do ograniczenia liczby spotkań, audiencji. Nie chce słyszeć o zmianach napiętego i rygorystycznego planu zajęć, ani o dłuższym odpoczynku po powrocie z zagranicznych pielgrzymek. Codziennie wstaje około 5.30, światło w jego sypialni gaśnie dopiero około 23.00. Przez cały dzień intensywnie pracuje w swoim gabinecie, przyjmuje gości na audiencjach, uczestniczy w różnych spotkaniach. Bardzo wiele czasu poświęca na osobistą modlitwę, odmawia brewiarz, Drogę Krzyżową, Różaniec.

 

 

Narrator II:

Cierpienie Jana Pawła II ma też inny wymiar: metafizyczny, nadprzyrodzony. Bo jest to człowiek, który na swych barkach dźwiga odpowiedzialność za losy świata. Wciąż wskazuje, że cierpienie pojmowane w aspekcie wiary, może być źródłem duchowej mocy. Swym życiem udowadnia, że ludzkie cierpienie nie musi stanowić przeszkody w podejmowaniu wielkich działań. Papież nigdy się nie skarży i nie narzeka. Nawet gdy po zamachu na swe życie w 1981 r. przebywał w szpitalu, lekarze zgodnie twierdzili, że to łatwy pacjent i że dzielnie znosi cierpienie.

 

              Recytator IX: „Przyjdź Królestwo Twoje” (Anna Kamieńska)

 

Przyjdź Królestwo Twoje

Władza, która się nie boi poddanych

Poddani władzy

Powietrze otwarte bez więzień

Sąd niedoraźny

Sprawiedliwy deszcz i słońce

Przyjdź Królestwo Twoje

Prawda na ustach

Chleb, mleko, miód natury

Bandaże oliwa do ran

Krzesło dla starca słowa pokory

A jeśli niemożliwe jest Królestwo Twoje

Jeśli zadepczą je buty ledwie zakiełkuje

Ukaż nam ranę Twego boku

Krzyż biały

Papież w skrwawionej sutannie

 

              Narrator I:

Spośród wszystkich pielgrzymek do ojczyzny i słów, którymi zwrócono się do Ojca Świętego, szczególne znaczenie miał hołd górali polskich złożony w Zakopanem 6 czerwca 1997 r. najlepiej bowiem wyrażał odczucia całego narodu. Przyłączmy się i my do tego hołdu.

 

              Narrator II:

„Najukochańszy Ojcze Święty! Szczęśliwi i wdzięczni Bogu w Trójcy Jedynemu, iż wejrzał łaskawie na niskość naszą, a Naród Polski wydźwignął, wyniósł w wielkim Synu Gór naszych i zawołał do Gór Świętości Niebieskich, pchnął na szlaki zwycięstw nad złem, żeby grzechy, wady powypędzać, by zakwitło miłością rodzinne szczęście, oczy dzieci i młodzieży były ufne, czyste, a życie mężczyzn, kobiet i starców – mężne, owocne, pogodne wiarą.

              Przeto dziękujemy, Ojcze Święty, żeś nas wydostał z czerwonej niewoli, a teraz chcesz i uczysz, jak Dom Ojczysty, polski, wysprzątać z tego, co hańbi, rujnuje, zniewala, gubi.

              Dziękujemy za Ojcowską i Synowską troskę!

Dziękujemy za modlitwy, ofiary i upomnienia Twoje. A w czym żeśmy Boga zdradzili i Ciebie zawiedli, zasmucili – przepraszamy!

              Przepraszamy za zwątpienie, niedochowanie wierności, nieodpowiedzialne korzystanie z daru wolności.

              Przyrzekamy – jak ten Krzyż na Giewoncie – mocno trwać w wierze i tradycji chlubnej przodków naszych, a Ślubów Jasnogórskich Narodu Polskiego dochować”.

 

             

7

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin