[1][30]www.napiprojekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. [57][87]Ile jeszcze mamy czekać?|Zgłodniałem już. [128][177]Nasz czas nie jest|tak cenny jak Marcusa. [178][212]Damy im jeszcze pięć minut,|jak nie, to rozwalimy to miejsce. [213][238]A ziemia wówczas|drżeć będzie. [239][278]Śmiej się, śmiej.|Zapłacisz za brak szacunku. [279][298]Przepraszam, chłopaki.|Chyba długo nie czekaliście? [299][330]Nie ma sprawy. [339][363]- Gdzie jest Marcus?|- Myślałem, że wiecie. [364][400]- Przygotowuje się.|- Bałem się spytać... [401][431]Ale ja o coś spytam.|Co to za pilna misja? [432][458]- Macie pojechać do Denver.|- A co tam jest? [459][504]- Książki.|- Mało ich tu mamy? [505][540]Bardzo ważne książki. [541][587]Kompendia techniczne o budowaniu|generatorów, oczyszczaniu wody. [588][634]Czyli takich rzeczach, które przydatne|będą w następnej fazie naszego planu. [635][667]Kiedy po raz pierwszy|pokażemy się światu zewnętrznemu. [668][710]- A gdzie niby mamy je znaleźć?|- Tam, gdzie przeważnie są książki. [711][760]- Mamy grzebać po śmietnikach?|- Pójdziecie do biblioteki. [761][788]Jednej z niewielu, które przetrwały,|a zawierały te pozycje. [789][811]Róg Jedenastej i Colfax. [812][854]- Znasz Denver.|- Ano znam. [1335][1364]To będzie trudniejsze|niż myślałem. [1365][1418]Czy ja wiem?|Większość pewnie jest na miejscach. [1419][1448]Mam nadzieję, że to nie jest poukładane|według Klasyfikacji Dziesiętnej. [1449][1479]Nigdy jej nie rozumiałem.|923.5... [1480][1509]Popatrz, popatrz...|"Hrabia Monte Christo". [1510][1534]Tego chyba nie było|na liście Lee. [1535][1579]I dobrze, bo to nie dla niego. [1641][1660]Chcecie pożyczyć książki? [1661][1686]Mamy od tego procedurę.|Nie możecie ich po prostu wziąć. [1687][1725]- Kim, do diabła, jesteś?|- A kim myślisz, że jestem? [1726][1764]Jestem bibliotekarzem. [2384][2412]Z POPIOŁÓW [2438][2482]Wiesz, większość bibliotekarzy|nie nosi strzelb. [2483][2535]- Ktoś musi tego bronić.|- Bronić? Przed kim? [2536][2552]Więc nie jesteście|jednymi z nich? [2553][2591]Zależy od tego, kim są. [2634][2692]Parę miesięcy temu|napadła nas uzbrojona grupa. [2716][2755]Zakon Ostatecznej Łaski. [2763][2802]Dumna nazwa dla bandy|debilnych pasożytów. [2803][2847]Ta grupa chciała|ci coś zrobić? [2848][2911]Nie mnie, książkom.|Sam już nie wiem, ile zabrali. [2912][2946]Trudno uwierzyć, że ktoś, kto ceni|książki, byłby skłonny do przemocy. [2947][2984]Ceni je?|Starają się je zniszczyć. [2985][3008]- Nie łapię.|- To fundamentaliści. [3009][3066]Są fanatykami wierzącymi,|że to książki ściągnęły Wielką Śmierć. [3067][3079]To głupie. [3080][3117]Skoro chcą zniszczyć książki,|to czemu nie spalili całegu budynku? [3118][3156]Też się o to martwiłem.|Ale więcej korzyści przynosi im [3157][3194]palenie książek na ulicznych stosach.|To chyba jakiś rytuał. [3195][3224]Właśnie w ten sposób|pozyskują nowych rekrutów. [3225][3268]- I tylko ty broniłeś placówki?|- Nikt inny nie chciał się narażać. [3269][3298]Próbowałem ściągnąć pomoc... [3299][3332]I ten Zakon czegoś tam|powraca tutaj? [3333][3383]Wracają co kilka dni, kiedy|skończą im się książki do palenia. [3384][3446]Gdy przybędą następny raz,|nie będziesz walczył sam. [3460][3494]- Mówisz serio?|- Poważnie? [3495][3541]Mam wyrobioną opinię o bibliotekach.|Są dla mnie świętsze niż kościoły. [3542][3599]A jeśli ktoś chce ograbić tę świątynię,|musi najpierw przejść przeze mnie. [3600][3621]Nie zapomnij,|po co tu przybyliśmy. [3622][3641]Pamiętam. [3642][3671]- Słuchaj...|- Edgar. [3672][3727]Edgarze, chcielibyśmy przejrzeć|kilka książek. [3745][3780]Jeżeli je mamy,|możecie je pożyczyć. [3781][3808]A jeśli pomożecie mi|obronić bibliotekę, [3809][3858]możecie nawet|zostać bibliotekarzami. [3859][3885]Widzisz? [3982][4002]Znalazłeś coś? [4003][4063]Tak, może to się nie spodoba w Górze,|ale mnie zainteresowało. [4064][4090]Poezja? [4141][4179]Brakuje ci poezji, Jer? [4279][4309]Brakuje ci poezji, Jer? [4310][4370]Moja mama była nauczycielką.|Czytała mi cały czas. [4376][4395]Kochała poezję. [4396][4422]Nie miałam pożytku z książek,|gdy byłam mała. [4423][4460]A teraz jeszcze mniej. [4465][4515]Zawsze pytałam,|czy będzie to na klasówce? [4516][4562]Czy coś z tego nam|się przyda, gdy dorośniemy? [4563][4613]Historia Europy,|fizyka, astronomia... [4639][4677]Wszystkie te książki... [4684][4708]Żadna z nich nie powie ci,|co masz robić. [4709][4761]Co robić, jak się woda skończy,|jak zrobić naboje, [4762][4815]jak pochować rodziców.|To jedno wielkie gówno. [4864][4906]Przeczytasz mi wiersz, Jer? [4967][5019]Tak sobie myślałem,|że musimy zabrać samochód z ulicy. [5020][5050]Głupio go tam zostawić,|to jak proszenie o kłopoty. [5051][5071]Jeśli sugerujesz,|żeby go zostawić w lesie, [5072][5104]to ktoś będzie miał|długą drogę powrotną. [5105][5125]W porządku.|Nieważne. [5126][5179]- Poza tym muszę kogoś poszukać.|- To nie jest chyba jakaś zemsta? [5180][5219]Nie, chcę odnaleźć kumpla.|Wrócę rano. [5220][5249]- Dobra.|- Czytasz "Robinsona Cruzoe"? [5250][5301]Długo nosiłem tę książkę,|zanim ktoś mi jej nie zwinął. [5302][5348]Więc nie masz nic przeciwko,|żebyśmy się rozdzielili? [5349][5392]Na pewno nie będę się nudził. [5572][5616]Słyszałem, że dziś wyjeżdżasz. [5617][5655]Już się sam domyśliłem. [5662][5728]Nie ma już co odzyskiwać|i robi się tu trochę zwariowanie. [5740][5763]Podobno jest jeszcze|trochę rzeczy na północy. [5764][5798]James mówi, że niektórych podziemnych|sklepów nikt nie odnalazł. [5799][5834]Są tam ubrania,|baterie i inne cuda. [5835][5864]Mógłbyś iść,|gdybyś zechciał. [5865][5904]Dzięki, ale kieruję się|na zachód. [5905][5934]W porządku. [5951][5989]- Kolejny list?|- Tak. [6035][6076]Zastanawiałeś się,|gdzie leci wiatr? [6077][6106]Codziennie. [6121][6164]- Trzymaj się, Red.|- Ty też. [6214][6254]Nie pamiętam, ile razy czytałem|"Robinsona Cruzoe". [6255][6321]- Nauczyło mnie to dużo o przetrwaniu.|- Znał się na tym? [6323][6346]Nie czytałeś tego? [6347][6383]No co ty... Przecież to|jedna z najwspanialszych książek. [6384][6435]Gość utknął na wyspie|i stworzył sobie tam swój świat. [6436][6463]- I co się stało?|- Nie będę ci opowiadał. [6464][6492]Sam sobie przeczytasz. [6493][6523]Na tym właśnie|polega literatura, nie? [6524][6582]Zabiera cię gdzieś,|zupełnie jak latający dywan. [6583][6606]Tak. [6658][6697]Założę się, że można|by tu spędzić kilkaset żyć, [6698][6748]a i tak wszystkiego|by się nie zdążyło przeczytać. [6749][6773]Pewnie nie. [6774][6836]Musiałeś ich mnóstwo przeczytać,|skoro tu mieszkasz. [6852][6897]Coś nie tak?|Mieszkasz tu, prawda? [6905][6934]Tak, mieszkam. [6935][6964]Tylko że... [7007][7050]- Nieważne.|- Nie, o co chodzi? [7051][7090]Co chcesz mi powiedzieć? [7270][7304]Nie umiesz czytać? [7583][7612]Witaj, Red. [7613][7644]Ja pierdzielę! [7682][7725]- Jak leci, stary?|- Utrzymuję się na powierzchni. [7726][7750]Wielu mówiło,|że już nie wrócisz. [7751][7778]- Kto? Ja?|- Słyszałem, że się dorobiłeś [7779][7813]i że zostałeś|po północnej stronie granicy. [7814][7845]Optymiści mówili, że zostałem|baronem narkotykowym. A pesymiści? [7846][7876]Mówią też, że walczyłeś|z armią skinheadów. [7877][7922]- Ale to im się dostało.|- Znalazłeś, czego szukałeś? [7923][7963]No nie wiem, przyjacielu. [7970][8009]- A ja chyba tak.|- Tak? [8010][8053]Nazywa się Maggie.|Jest niesamowita. [8054][8135]Na przykład robi te anioły|z plastikowych sztućców. [8136][8163]Ludzie chcą to kupować.|Mówią, że to na szczęście. [8164][8227]- Utalentowana dziewczyna.|- Nie spotykasz takiej codziennie. [8228][8260]Na pewno nie. [8261][8300]Jeśli byś nie miał się gdzie|zatrzymać, zapraszam do mnie. [8301][8358]- Opowiadałem jej o tobie.|- Jasne. Czemu nie? [8391][8417]Kochanie, jesteś?|Przyprowadziłem kogoś. [8418][8442]Zaczekaj. [8453][8507]Maggie, to Jeremiah,|o którym ci opowiadałem. [8508][8538]Witaj, Maggie, jak się masz? [8539][8560]Red przysiągłby, że potrafisz|chodzić po wodzie. [8561][8601]To przez nieprzemakalne buty|i trochę wprawy. [8602][8633]- Zostaniesz na obiad?|- Oczywiście. [8634][8687]- Oczywiście, że tak.|- Świetnie, wchodź. [8756][8803]- Gdzie żeście się spotkali?|- Na meczu koszykówki. [8804][8840]Szukali centra|i przyszli do mnie. [8841][8870]Prawdę mówiąc,|byłem bliski stoczenia się. [8871][8903]Wróciłem z północy, gdzie miał|być ten podziemny sklep, [8904][8937]- dosłownie raj na ziemi.|- Wyczyszczony? [8938][8957]- Skąd wiedziałeś?|- Strzelałem. [8958][9022]Tak czy tak spałem na ulicy, a rano|obudziłem się z aniołem nade mną. [9023][9079]- To było trochę dwuznaczne.|- Chodziło mi o plastikowego. [9080][9103]Rozejrzałem się za kimś,|kto mógł to zostawić, [9104][9134]- i zobaczyłem Maggie.|- Jak byłam mała, [9135][9174]przygarniałam szczeniaki.|Chyba mi to nie przeszło. [9175][9200]Masz szczęście, on już|powinien być dobrze ułożony. [9201][9233]A przynajmniej|pracujemy nad tym. [9234][9271]- A ty skąd pochodzisz?|- Ze sto mil na południe. [9272][9289]Pewnie już trochę podróżujesz? [9290][9341]Troszeczkę. Ale na szczeście|mamy cztery kółka. [9342][9368]To znaczy... [9369][9416]- Masz pojazd?|- Tak, mamy pojazd. [9438][9462]- Spytaj go, Maggie.|- Chyba nie, Red. [9463][9487]Taka okazja|może się nie przytrafić. [9488][9511]Spytać o co? [9512][9555]Mówiliśmy, że jeżeli trafimy|na kogoś z autem... [9556][9602]Wiem, że może to głupio zabrzmieć,|ale Maggie ma prochy od swojego ojca. [9603][9641]Właściwie, prochy ojca. [9659][9712]Obiecała mu, że wrzuci je|do Colorado, kiedy dorośnie. [9713][9744]To musiało być dawno. [9745][9801]Od wypadku nie mogłam się poruszać,|więc miesiące zmieniły się w lata. [9802][9839]Zrobisz to, Jeremiah?|Tyle to dla niej znaczy. [9840][9872]Dla nas ob...
Cuda24h