Dekret-Dobrobyt.docx

(12 KB) Pobierz

Każdego dnia uświadamiam sobie, że dobrobyt jest czymś dobrym i że jestem go godzien. Uświadamiam sobie, że dobrobyt jest pomocny w rozwoju duchowym. Każdego dnia uświadamiam sobie, że moje działanie jest dobre, że każde moje działanie pomnaża bogactwo i jest niewinne. Dostrzegam, że jestem godzien błogosławieństw życia i wszelkich błogosławieństw Boga.

   Wiem, że bogactwem jest harmonijne życie, bogactwem jest pogodny dom, bogactwem jest twórcza praca przynosząca wysokie dochody, bogactwem są znaczące kontakty z ludźmi, bogactwem jest wewnętrzny spokój połączony z siłą i wzrostem duchowym. Wiem, że bogactwem jest pełnia czystej miłości we mnie.

   Uświadamiam sobie trwałą obecność bogactwa w moim życiu. 

   Teraz, już teraz wchodzę w nową dla mnie epokę, w nową erę mego życia, która nosi imię: dobrobyt. Dostrzegam ją we mnie i dokoła mnie. Dobrobyt jest tu i teraz. Zapraszam go z radością, z otwartymi ramionami. 

   W mojej twórczej wyobraźni widzę uzdrowienia sytuacji ekonomicznej, dotyczące mnie i wielu ludzi wokół mnie. Jestem wdzięczny za nie Bogu. 

   Moja prosperująca świadomość jest tak potężna i ugruntowana, że ma moc wprowadzania najkorzystniejszych, najefektywniejszych praw i struktur ekonomicznych. Jestem błogosławiony dobrobytem. Wiem, że. moja świadomość bogactwa jest potężnym wsparciem dla całej ludzkości. Oto wstąpiłem w Czystą Światłość Bogactwa i mówię: dziękuję Ci, że jesteś. Dostroiłem się do aury obfitości, która mnie otacza. Moje dostrojenie do aury obfitości jest coraz trwalsze, coraz pewniejsze. Znajduję czas na drobne i większe przyjemności w życiu. Chodzę wyprostowany, pewien siebie, spokojniejszy niż dotychczas. Nabywam wiele nawyków odzwierciedlających moje bogactwo. Mój umysł spontanicznie i intuicyjnie dba o mój atrakcyjny, przyjemny wygląd. 

   Chętnie chwalę innych za dobro, jakie czynią. Gratuluję im szczerze i uczciwie. Z łatwością i często używam pozytywnych, krzepiących słów, ponieważ odzwierciedlają one głębokie, radosne uczucia tkwiące we mnie.  

   Znajduję głęboki sens i radość w pracy, jaką wykonuję, oraz w moich działaniach i przysługach dla innych. Moja praca jest miłością w działaniu. Dlatego chętnie robię to, za co otrzymuję zapłatę. Moja praca jest przyjemnością, ponieważ jest twórcza. Moja twórczość jest korzystna i niewinna. 

   Z radością krzątam się wokół swego zdrowia i wyglądu. I mam na wszystko wystarczająco dużo czasu. 

   Porządkuję swoje życie, wprowadzam w nie ład i harmonię z Bogiem. Łatwo i chętnie sprzedaję zbędne dla mnie rzeczy, które mogą się przydać innym. A kiedy już odchodzą, odczuwam radość i wolność nieobciążonego życia. Robię miejsce dla tego dobra, które zdąża ku mnie. Robię miejsce dla tego dobra, które każdego dnia przyjmuję więcej i chętniej. Szeroko otwieram się na okazje, które się pojawiają. Witam je z otwartymi ramionami. Moje życie jest pasjonujące i wiem, że jest w nim nieskończenie wiele dobra. Z łatwością dostrzegam to dobro i w pełni z niego korzystam. 

Otwieram się dla radosnych rozmów o obfitości.
Otwieram się na moje działania i wzniosłe myśli o bogactwie i dobrobycie.
Otwieram się na zadowolenie z mojej twórczej pracy.
Otwieram się dla kręgu moich nowych przyjaciół, atrakcyjnych, a przy tym lojalnych i uczciwych.
Wszystkie moje działania i rozmowy są konstruktywne.
Uwalniam się od nadmiaru zbędnych rzeczy i zbędnych znajomości w moim życiu. Wchodzę w czystą świadomość Boga i wiem, że wszystko jest dla mnie możliwe. Otwieram się na nowego, spontanicznego, szczęśliwego „mnie" – dzisiaj, tu, teraz i zawsze. Jestem już daleko w przodzie z realizacją moich celów, z realizacją moich najwspanialszych marzeń.
Jestem wreszcie zdecydowany i wolny, by spełniać moje najwspanialsze, najpiękniejsze marzenia.
W mojej twórczej wyobraźni dostrzegam jasną, wyraźną koncepcję siebie żyjącego w dobrobycie.
Znajduję czas na przegląd moich celów i na ich aktualizację.
Widzę i słyszę przyjaciół, którzy gratulują mi moich sukcesów.
Czuję, że moje wzbogacenie już się dokonało.
Teraz urzeczywistniam wielki sekret Bóstwa: dobrobyt jest procesem
wzrostu i towarzyszy wzrostowi duchowemu.
Już osiągnąłem bogactwo przez radosne jego zaproszenie. Dzielę się nim z innymi, czym wzbogacam swój dobrobyt stokrotnie.

Jestem wdzięczny Bogu za wszystko, co mam, i za wszystko, co dostaję.
Wiem, że Bóg zapewnia mi bezpieczną, bogatą przyszłość.
Chętnie wchodzę w czystą światłość Boga i w czystą światłość bogactwa.
Wiem, że Bóg ma dla mnie wszystko, co najlepsze, właśnie teraz, więc nie mam powodu pragnąć czegokolwiek więcej.

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin