Jerzy Robert Nowak - Nowe fałsze Grossa Gdy awansowały miernoty.pdf

(58 KB) Pobierz
92587886 UNPDF
www.radiomaryja.pl/artykuly.php?id=1021
2006-09-16
Nowe fałsze Grossa (17):
Gdy awansowały miernoty
Gdy awansowały miernoty
We wcze¶niejszych artykułach cyklu przedstawiłem rozliczne fakty ilustruj±ce bardzo du¿e wpływy
¿ydowskich komunistów na przeró¿ne sfery ¿ycia publicznego w Polsce po 1944 roku. Fakty te jak¿e
wymownie przecz± kłamstwom Grossa, skrajnie pomniejszaj±cym rolê ¿ydowskich komunistów w Polsce,
wrêcz próbuj±cym wmówiæ amerykañskim czytelnikom, ¿e ¯ydzi w Polsce byli wówczas dyskryminowani
("Fear", s. 222, 237, 238 i in.). W rzeczywisto¶ci po 1944 r. ¯ydzi w Polsce stanowili ¶rodowiska szczególnie
uprzywilejowane z góry, niejako a priori ciesz±ce siê zaufaniem komunistycznych władz i je popieraj±ce. O
prawdziwym dyskryminowaniu mogły mówiæ natomiast ogromne rzesze Polaków, które dziêki usadowieniu
siê wojsk sowieckich w Polsce straciły wszelkie szanse na tak oczekiwan± niepodległo¶æ i suwerenno¶æ.
Jak¿e fałszywie brzmi± w tym kontek¶cie głoszone przez Grossa do amerykañskich czytelników zapewnienia
o rzekomym "wyzwoleniu Polski przez Armiê Czerwon±", o tym, ¿e po 1944 r. Polska była krajem
"niepodległym" (independent Poland, s. 82). Atmosferê tego "wyzwalania" przez Sowietów przypomina
ogromny zbiór wstrz±saj±cych relacji o sowieckich pacyfikacjach, mordach i wywózkach Polaków zawarty w
V tomie znakomitego dokumentalnego wydawnictwa "Armia Krajowa w dokumentach 1939-1945". Zacytujê
tylko jeden meldunek z tego tomu (s. 329) - z Sarn, 13 marca 1945 r.: "Krwawa okupacja sowiecka
bestialstwem przewy¿szyła niemieck±. Aresztowania w ka¿dej wsi, mordy, gwałcenie dziewcz±t, grabie¿.
Aresztowanych dziesi±tki tysiêcy; wywo¿± w nieznanym kierunku na amerykañskich samochodach lub
torturuj± nagich w lochach z wod±. Za posiadanie b±d¼ słuchanie radia prywatnie - kula w łeb. Wolno słuchaæ
urzêdowe "szczekaczki", zwane obecnie "uzłami swiazi" (...)".
Szczególnie spektakularnym kłamstwem Grossa jest twierdzenie ("Fear", s. 246), ¿e "w wiêkszo¶ci ludzie
pogodzili siê z nowymi władzami, dalej urz±dzali swe ¿ycie tak dobrze jak tylko mogli i nie ¿ywili w sobie
pal±cej nienawi¶ci do komunizmu, gotowej do eksplodowania przy nadarzaj±cej siê sposobno¶ci".
www.radiomaryja.pl
Strona 1/11
Mo¿e przypomnê, jak wygl±dało to rzekome "pogodzenie siê z nowymi władzami" w przypadku okrutnie
spacyfikowanej przez KBW i Armiê Czerwon± w nocy 23 maja 1945 r. wioski Czysta Dêbina (woj.
zamojskie). Uratowana z rzezi Zofia Strzêpa opisywała: "Tak witali¶my wolno¶æ. Dokonano podpalenia wsi
ze wszystkich stron. Do zaskoczonych i uciekaj±cych mieszkañców zaciekle strzelano. (...) Zraniono te¿ moj±
siostrê stryjeczn±, która z rocznym dzieckiem uciekała przez pola. Ja równie¿, trzymaj±c za rêkê
o¶mioletniego synka, biegłam polami. Na szczê¶cie kule nie dosiêgły nas. (...) Popalone krowy i konie le¿ały
nogami do góry, widok straszny i pełen grozy" (cyt. za: Ojczyznê woln± racz zwróciæ, Warszawa 1998, s.
39-40).
Kłamstwa Grossa o rzekomym pogodzeniu siê wiêkszo¶ci Polaków z re¿imem s± szczególnie oburzaj±ce w
odniesieniu do Narodu, którego przewa¿aj±ca czê¶æ była nastawiona zdecydowanie antykomunistycznie i
antysowiecko. Najlepiej dowiodły tego prawdziwe wyniki referendum z 1946 r. i wyborów z 1947 r.,
sfałszowanych przez władze. Tak Gross fałszuje historiê Narodu, który zniewalano i sowietyzowano
najbrutalniejszym terrorem, aresztuj±c i morduj±c tysi±ce ludzi. Do¶æ przypomnieæ formy rozprawy
ówczesnego re¿imu z kilkusettysiêczn± rzesz± byłych członków oddziałów AK, NSZ czy BCh, formy
prze¶ladowania najpotê¿niejszej partii demokratycznej - PSL-u, zamordowanie wielu jej działaczy. Doszła do
tego bezwzglêdna rozprawa ze ¶rodowiskami zdziesi±tkowanych przez niemieckie i sowieckie władze
dawnych polskich warstw posiadaj±cych: ziemiañstwa, kupiectwa, wła¶cicieli fabryk. Przeprowadzona pod
kierownictwem jednego z czołowych ¿ydowskich komunistów - Hilarego Minca - tzw. bitwa o handel
zniszczyła trzon polskiej prywatnej inicjatywy w handlu, przemy¶le i rzemio¶le. Do tego doszła pó¼niej walka
z tzw. kułactwem, niszcz±ca nie tylko zamo¿nych chłopów, ale wszystkie bardziej prê¿ne i przedsiêbiorcze
elementy na polskiej wsi. O tym wszystkim Gross nie pisze nawet jednym zdaniem, choæ tyle miejsca
po¶wiêca na przedstawienie "¿ałosnego losu" ¯ydów "ograbionych przez Polaków".
Numerus nullus dla polskich patriotów
Szczególnie wielkie ciosy zadał system komunistycznej władzy ¶rodowiskom tradycyjnej polskiej inteligencji
patriotycznej, i tak ogromnie mocno zdziesi±tkowanej przez obu okupantów. Ci±gle zbyt rzadko wspomina siê
o katastrofalnych skutkach polityki władz komunistycznych, stosuj±cych skrajne praktyki dyskryminacyjne
przy przyjmowaniu na studia, do pracy na uczelniach, w instytucjach naukowych i kulturalnych. Czêstokroæ
miała tu zastosowanie zasada numerus nullus, całkowicie uniemo¿liwiaj±ca dostêp na studia dzieciom ze
¶rodowisk dawnych warstw posiadaj±cych, z krêgów urzêdników czy oficerów II RP czy z rodzin członków
takich formacji niepodległo¶ciowych, jak AK, a wiêc tych szczególnie mocno zasłu¿onych w walce o
prawdziw± Polskê. Tylko stopniowo łagodzono te restrykcje, dopuszczaj±c do zastêpowania zasady numerus
nullus przez zasadê numerus clausus, selektywnie ograniczaj±c± dzieciom ze wspomnianych wy¿ej ¶rodowisk
www.radiomaryja.pl
Strona 2/11
dostêp na studia, zwłaszcza te, które uznawano za szczególnie wa¿ne pod wzglêdem polityczno-ideowym, np.
prawo. "Złe pochodzenie społeczne" czêstokroæ stawało siê jednak przeszkod± w przyjmowaniu nawet na
najbardziej neutralne politycznie wydziały. Historyk Marek J. Chodakiewicz podawał np. na dowód tego typu
praktyk fakt, ¿e Teresa Strzembosz, "córka sanacyjnego urzêdnika", piêciokrotnie zdawała egzamin na
medycynê i piêciokrotnie odmówiono jej przyjêcia ze wzglêdu na pochodzenie (por. M.J Chodakiewicz, ¯ydzi
i Polacy 1918-1955, Warszawa 2000, s. 404). Przy tak szerokiej dyskryminacji osób wywodz±cych siê ze
¶rodowisk piêtnowanych jako "reakcyjne" tym mocniej uprzywilejowywano specjalnymi punktami za
pochodzenie dzieci wywodz±ce siê z "postêpowych" klas społecznych czy dzieci ludzi z aparatu władzy.
Wysuwano ju¿ czasem postulat zbadania, jak wielkie rozmiary przyjêło to zablokowanie szans na ukoñczenie
studiów ludziom z dawnych tzw. warstw posiadaj±cych (byłych ziemian etc.) czy ¶rodowisk
niepodległo¶ciowych, ale nigdy go nie zrealizowano. My¶lê, ¿e powinno to byæ jednym z pilniejszych
postulatów badawczych dla IPN. Podobnie jak pokazanie całej skali rozmiarów prze¶ladowañ
nonkonformistycznych osób w ¶rodowiskach naukowych i kulturalnych, tych, którzy ¶wiadomie wybierali
emigracjê wewnêtrzn± i przymieranie głodem, tak jak Zbigniew Herbert. Czas, aby pokazaæ szerzej i te
postawy na tle historii upodlonych pseudoautorytetów.
Czystki w nauce i kulturze
Jest niezbêdne, aby w pełni zrozumieæ niebywałe rozmiary opisanej przeze mnie wcze¶niej "rewolucji
kadrowej", szczególnie promuj±cej w nauce i kulturze osoby z komunistycznych ¶rodowisk ¿ydowskich. Otó¿
trzeba ci±gle pamiêtaæ o równoczesnej, wci±¿ konsekwentnie prowadzonej czystce godz±cej w polskie
¶rodowiska patriotyczne na uczelniach. W tym samym czasie, gdy brylowali na nich błyskawicznie
awansowani ¿ydowscy marksi¶ci, czasami skrajne miernoty, inni padali ofiarami brutalnej dyskryminacji. Z
wy¿szych uczelni bezwzglêdnie usuwano wielu do¶wiadczonych starych profesorów, nierzadko ludzi z
ogromnym dorobkiem naukowym. Towarzyszyło temu hasło wyparcia z uniwersytetów "kułaków nauki".
Przypomnijmy, ¿e w¶ród usuniêtych z wy¿szych uczelni znale¼li siê m.in.: estetyk, filozof i historyk filozofii
prof. Władysław Tatarkiewicz, wychowawca kilku pokoleñ polskich filozofów, w latach 1933-1945
przewodnicz±cy Zarz±du Głównego Towarzystwa Szkół Wy¿szych i ¦rednich, autor ogromnie cenionych
"Historii filozofii" (1931) i "Historii estetyki" (1960); jeden z najsłynniejszych logików polskich prof.
Kazimierz Ajdukiewicz, twórca semantycznej teorii jêzyka, redaktor naczelny czasopisma "Studia Logica";
historyk prof. Władysław Konopczyñski, inicjator i wieloletni redaktor Polskiego Słownika Biograficznego,
autor "Dziejów Polski nowo¿ytnej" (1936) i "Konfederacji Barskiej" (1936-1938); prof. Edward Taylor,
współzało¿yciel Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego (1922), wychowawca kilku pokoleñ polskich
ekonomistów, autor "Historii rozwoju ekonomiki" (1957-1958); jeden z najsłynniejszych antropologów
www.radiomaryja.pl
Strona 3/11
polskich prof. Jan Czekanowski, twórca lwowskiej szkoły antropologicznej; filozof i estetyk prof. Roman
Ingarden, twórca teorii literatury, autor gło¶nego dzieła "Spór o istnienie ¶wiata" (1947-1948); archeolog prof.
Józef Kostrzewski, prezes Polskiego Towarzystwa Prehistorycznego, pó¼niej (od 1955 r.) prezes Polskiego
Towarzystwa Archeologicznego; autor ponad 700 prac naukowych, wychowawca kilku pokoleñ archeologów
polskich; filozof i historyk filozofii prof. Henryk Elzenberg, autor gło¶nej ksi±¿ki "Warto¶æ i człowiek";
historyk prof. Ludwik Kolankowski, prezes Polskiego Towarzystwa Historycznego (1937-1947); etnolog i
socjolog prof. Jan Bystroñ, autor "Dziejów obyczajów w dawnej Polsce" (1932); historyk i teoretyk literatury
polskiej prof. Konrad Górski. Wybitnego historyka literatury pochodzenia ¿ydowskiego prof. Juliusza
Kleinera pozbawiono prawa nauczania za otwarty sprzeciw wobec "postêpowej" metodologii.
Gwałtowne ataki ze strony marksistowskich "naukowców" uderzyły w słynnego mickiewiczologa i ¶wietnego
znawcê poezji polskiej XVIII w. prof. Wacława Borowego. W 1950 r. prof. Borowy został obel¿ywie
zaatakowany na Uniwersytecie Warszawskim przez grupê ZMP-owców. Dziesiêæ dni pó¼niej zmarł na atak
serca. Administracyjne represje władz komunistycznych uderzyły równie¿ w jednego z najwybitniejszych
ekonomistów polskich prof. Adama Krzy¿anowskiego.
Jego krytyczny stosunek do postêpuj±cej stalinizacji kraju i odwaga, z jak± wyra¿ał swoje pogl±dy, sprawiły,
¿e decyzj± ministra został - wbrew stanowisku Rady Wydziału i Senatu UJ - przeniesiony 31 grudnia 1948 r.
na emeryturê. Profesor Krzy¿anowski, autor m.in. gło¶nych dzieł: "Wiek XX" (1947) i "Chrze¶cijañska
moralno¶æ polityczna" (1948), dziekan Wydziału Prawa UJ, był zarazem jednym ze współtwórców Polskiego
Towarzystwa Ekonomicznego (w 1957 r. został wybrany na jego prezesa) oraz doktorem honoris causa UJ.
Najwa¿niejsz± cech± represji wobec naukowców był fakt, ¿e uderzały w prawdziw± elitê polskiej profesury,
ludzi najwybitniejszych pod wzglêdem dorobku naukowego, a zarazem stanowi±cych prawdziwe autorytety
moralne.
Niektórych naukowców dotknêły jeszcze wiêksze represje. W komunistycznym wiêzieniu został osadzony
m.in. pedagog Ludwik Jaxa Bykowski, jeden z pionierów pedagogiki eksperymentalnej, profesor
Uniwersytetu Warszawskiego, w czasie wojny organizator i rektor Tajnego Uniwersytetu Ziem Zachodnich.
Aresztowano go pod zarzutem przynale¿no¶ci do nielegalnego Stronnictwa Narodowego. Schorowanego
67-letniego naukowca s±d skazał na 6 lat wiêzienia. Po kilku miesi±cach zwolniono go na podstawie
przepisów o amnestii. Przej¶cia wiêzienne tak bardzo odbiły siê jednak na jego zdrowiu, ¿e wkrótce po
uwolnieniu zmarł w szpitalu. W kazamatach Ministerstwa Bezpieczeñstwa Publicznego kryje siê tajemnica
¶mierci ¶wiatowej sławy dermatologa prof. Mariana Grzybowskiego. Aresztowany 26 listopada 1949 r., był
wiêziony w areszcie przy ul. Koszykowej w Warszawie. Według oficjalnej wersji, popełnił samobójstwo po
16 dniach przebywania w areszcie. Według innych, du¿o bardziej prawdopodobnych relacji, zgin±ł w
wiêzieniu. Zatrudniony w owym czasie jako fotograf Moczulski twierdzi, powołuj±c siê na swoich znajomych
www.radiomaryja.pl
Strona 4/11
z UB, ¿e prof. Grzybowskiego zbyt mocno uderzono w "zapale" ¶ledczym. Zdaniem brata prof.
Grzybowskiego - in¿. Jana Grzybowskiego: "Profesor M. Grzybowski aresztowany był na podstawie miêdzy
innymi doniesieñ dr S. Jabłoñskiej (...), która bêd±c asystentk± mego brata, pracowała jednocze¶nie dla
Bezpieki. (...) Niedługo potem dr S. Jabłoñska mianowana została na katedrê, któr± tak długo i chlubnie
zajmował prof. Grzybowski" (por. tekst. J. Grzybowskiego w paryskiej "Kulturze" nr 4/234 z 1967 r.).
Oskar¿enia o zadenuncjowanie prof. Grzybowskiego do bezpieki były podnoszone m.in. przez prof.
Zbigniewa A. Zawadzkiego, Leszka ¯ebrowskiego i historyka Marka J. Chodakiewicza. Sama Jabłoñska
gwałtowie zaprzeczała zarzutom (na łamach "Tygodnika Powszechnego"). Warto dodaæ, ¿e Stefaniê Jabłoñsk±
(a poprzednio Szeli Ginsburg, nazwiska Jabłoñska zaczêła u¿ywaæ od 1947 r.) oskar¿ano równie¿ o przejêcie
po ¶mierci prof. Grzybowskiego jego podrêcznika dermatologii i opublikowanie go pod własnym nazwiskiem.
W¶ród represjonowanych naukowców jednym z najsurowiej potraktowanych był biolog prof. Eugeniusz
Ralski. Pocz±tkowo skazano go na karê ¶mierci (we wrze¶niu 1947 r.). Ostatecznie jednak wyrok ten
zamieniono na karê do¿ywotniego wiêzienia. Ralskiemu udało siê wyj¶æ na wolno¶æ - po prawie 9 latach
wiêzienia - w czerwcu 1956 roku. Gorszy los spotkał znakomitego anglistê, historyka literatury i tłumacza
literatury angielskiej, w tym wszystkich dzieł Szekspira - prof. Władysława Tarnawskiego. W 1951 r. został
on zakatowany w wiêzieniu (aresztowano go pod zarzutem zwi±zków z podziemiem Stronnictwa
Narodowego). W grudniu 1946 r. aresztowano profesora historii społeczno-gospodarczej na Uniwersytecie
Poznañskim Stefana Inglota, pó¼niejszego współautora "Historii chłopów polskich" (1970). Represje dotknêły
go jako kierownika wydziału prasy i wydawnictw Polskiego Stronnictwa Ludowego w Poznaniu i redaktora
miesiêcznika "Wie¶ i Pañstwo". Kilka lat spêdził w wiêzieniu znany historyk sztuki, profesor Akademii Sztuk
Piêknych i Uniwersytetu Warszawskiego Michał Walicki, współautor wydanych pó¼niej w 1971 r. "Dziejów
sztuki polskiej". Profesora Walickiego aresztowano za wojenn± działalno¶æ w strukturach Polskiego Pañstwa
Podziemnego.
Czystki uderzały w reprezentuj±cych nonkonformistyczne pogl±dy wybitnych polskich uczonych, nie
oszczêdzaj±c przy tym równie¿ broni±cych tradycyjnych warto¶ci profesorów ¿ydowskiego pochodzenia typu
J. Kleinera. Niestety, takie płyn±ce pod pr±d postacie w¶ród intelektualistów pochodzenia ¿ydowskiego nie
były zbyt liczne (zamierzam o nich osobno napisaæ w podrozdziale "Sprawiedliwi po¶ród ¯ydów"). Na
miejsce usuwanych lub represjonowanych nonkonformistycznych naukowców wchodziły całe watahy
¿ydowskich komunistycznych "oczyszczaczy nauki" z "pozostało¶ci bur¿uazyjnych". Przewodzili im m.in.
tacy specjali¶ci od stalinizacji nauki, jak Adam Schaff, Włodzimierz Brus, Zygmunt Bauman, Marek
Fritzhand, Bronisław Baczko, ¯anna Kormanowa, Maria Turlejska, sławetna donosicielka do bezpieki
(pseudonim "Ksenia"), Tadeusz Daniszewski (pierwotnie David Kirszbraun), "krwawa Melania" Kierczyñska
www.radiomaryja.pl
Strona 5/11
Zgłoś jeśli naruszono regulamin