Breaking.Bad.S05E13.HDTV.x264-EVOLVE.txt

(23 KB) Pobierz
{1}{1}23.976
{120}{187}/Poprzednio w "Breaking Bad"...
{192}{283}/Dobra, chłopcy.|/Bierzcie wszystko.
{410}{482}- Odłóż zapalniczkę.|- To nie może ujć mu na sucho.
{484}{525}I nie ujdzie. Chcesz go pogršżyć,
{525}{599}/zróbmy to wspólnie.|Założymy ci podsłuch i niech sobie gada.
{599}{645}Jeli tam pójdę,|jestem trupem.
{650}{717}Dorwę cię tam,|gdzie naprawdę mieszkasz.
{722}{750}/Jesse, słuchaj...
{758}{832}Todd, chyba mam kolejnš robotę|dla twojego wujka.
{997}{1072}- Jaka partia?|- Jakie 50 funtów.
{1074}{1170}Wujku, ta maska...|Powiniene jednak jš...
{1175}{1249}Pan White mówił,|że opary sš niebezpieczne.
{1254}{1357}Zostaw mi, czym będę oddychał.|Uwijaj się, bo chcę zajarać.
{2177}{2272}www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{2273}{2340}76%.
{2345}{2410}- wietna robota, siostrzeńcze.|- Dzięki, wujku Jack.
{2410}{2472}- A gdzie błękit?|- Gdzie jest co?
{2474}{2563}Kolor niebieski.|Pojawi się póniej?
{2580}{2616}Gdzie jest?
{2647}{2724}Czyżbym zakładała błędnie,|że towar powinien być niebieski?
{2728}{2812}Mylałem, że celujemy w to,|aby towar miał 76%.
{2817}{2863}To sporo więcej, niż było.
{2868}{2937}Ten typ z wyglšdem rosomaka|nie doszedł do 70.
{2942}{3038}Jasne, w kwestii procentów|to spory sukces.
{3043}{3124}Gratuluję, Todd.|Ale niebieski to kolor marki.
{3129}{3208}Kupcy w Europie|płacš za niego grube dolary.
{3220}{3304}Odkšd nie ma Heisenberga,|kupcy mogš wybaczyć spadek jakoci,
{3309}{3364}ale kolor musi zostać.
{3431}{3500}Po mojemu jest niebieski.
{3505}{3577}No, trochę.|Niebieskawy.
{3661}{3707}Todd, ty jeste kucharzem.|Jak mylisz?
{3863}{3884}Trochę.
{3889}{4064}Jeli złapie odpowiednie wiatło,|to można przyznać, że jest niebieski.
{4074}{4121}Niebiesko-zielony.
{4133}{4189}- Akwamaryna.|- Dodamy do tego barwnik spożywczy.
{4193}{4294}- Dostaniesz każdy kolor.|- Tak jak robiš z łososiem hodowlanym.
{4299}{4364}Widziała, jaki róż|łapie to gówno?
{4371}{4404}Różowe jak flamingi.
{4428}{4500}Nawet po wycišgnięciu z oceanu|tak nie wyglšdajš.
{4565}{4627}No dobra,|czas zarobić trochę szmalu.
{4920}{5004}- Proszę, pani Quayle.|- Lydio.
{5212}{5275}Smakuje herbata?|Dokładnie taka, jak pani chciała.
{5301}{5383}Na pewno nie jest za słaba?|Moge dorzucić jeszcze jednš torebkę.
{5392}{5433}Na pewno.
{5481}{5541}A co do towaru...
{5553}{5606}Przepraszam za ten kolor.
{5622}{5718}Minuta albo dwie dłużej|i w kotle wzrosłaby temperatura.
{5725}{5879}- Być może wygotowałem ten kolor.|- Spaliłe go jak ciasto.
{5922}{5972}Co w tym stylu.
{5977}{6114}Ale mogę to poprawić.|Czystoć towaru też.
{6119}{6219}Robię wszystko tak,|jak nauczył mnie pan White.
{6236}{6426}- Na pewno będzie tylko lepiej, nie?|- Doceniam twoje starania, bo jak wiesz,
{6428}{6529}moi kupcy oczekujš|pewnego progu, cišgłoci.
{6543}{6569}No jasne.
{6730}{6783}Pani kupcy...
{6802}{6886}Mogę poprosić wujka,|żeby trochę z nimi pogadał,
{6965}{7018}jeli pani chce.
{7063}{7145}Nie skorzystam.|Dzięki.
{7174}{7229}Bardzo wierzę w twoje zdolnoci, Todd.
{7234}{7363}Wierzę w ciebie.|Postaraj się ulepszyć towar.
{7370}{7435}To dla mnie bardzo ważne.
{7564}{7612}Muszę zdšżyć na samolot.
{8372}{8420}/Mówi Walt.
{8425}{8464}Witam, panie White.|Co u pana?
{8468}{8497}/Wszystko gra.
{8552}{8655}/Todd, chyba mam kolejna robotę|/dla twojego wujka.
{8660}{8790}- Mam ustawić spotkanie?|/- Tak, proszę.
{8814}{8974}Mam mu co wczeniej powiedzieć?|Które więzienie, ile celów itepe?
{9037}{9118}- Panie White?|/- Jeden cel. I nie w więzieniu.
{9147}{9228}/- Jesse Pinkman.|- Załatwione.
{9377}{9523}.:: GrupaHatak.pl ::.
{9528}{9691}Breaking Bad [5x13]|/Tohajiilee
{9696}{9780}Tłumaczył: józek|Korekta: Igloo666
{10595}{10677}Dziwię się, że go nie udusiłe.|I co, puszkujemy go?
{10681}{10746}Na pewno AUSA ma kilka pomysłów,|jak wykorzystać go przeciwko Waltowi.
{10751}{10823}Nawet kiedy wiemy,|jak rozprawia się z kablami za kratkami?
{10828}{10935}Na pewno gnojek będzie bezpieczniejszy|z marshalami niż tam, skoro na niego polujš.
{10981}{11072}- Co planujesz?|- Dzieciak ma pomysł.
{11075}{11139}Jaki dzieciak? Ten?|Zdzichu Pierdzimšczka?
{11144}{11266}- Ten, co spierdzielił nasza przykrywkę?|- Posłuchaj go, dobra?
{11453}{11568}- Co to za pomysł, geniuszu?|- Potrzebujecie dowodów, by go wsadzić.
{11568}{11662}- Ale jest za mšdry, by je zostawić.|- Według ciebie.
{11684}{11787}Jest taki dowód,|którego ten chciwy dupek za nic nie zniszczy.
{11808}{11851}Jego forsa.
{11856}{11923}- Wiesz, gdzie jš trzyma?|- Nie.
{11928}{11988}Ale znam kogo,|kto może wiedzieć.
{12156}{12240}- Jak było?|- ledziłem go od jego meliny.
{12242}{12328}Chyba kogo szukał.|Sporo pytał.
{12331}{12379}Żadnych telefonów?|Masz jego telefon?
{12460}{12496}Mamy go?
{12501}{12590}Kryjówka przy Rio Bravo.|Van Oster go niańczy.
{12595}{12667}A co z Van Osterem?|Miał jakie pytania?
{12671}{12772}- Pewnie tak, ale wolał nie pytać.|- wietna robota.
{12772}{12873}Powiem prosto z mostu.|Jeli gnojek wplšcze w to prawnika,
{12878}{12957}będę miał gdzie,|że jeste moim szefem i to zastopuję.
{12969}{13007}Nie będzie chciał prawnika.
{13388}{13424}Co, do jasnej, człowieku?
{13920}{13956}Dajesz.
{14191}{14290}- Siemanko, wyjdziesz na minutkę?|- Jasne.
{14328}{14381}Huell Babineaux.
{14414}{14462}Znasz mnie?
{14496}{14585}Rozumiem, że tak.|Dzięki za cierpliwoć.
{14597}{14712}Jak mówił agent Gomez,|nie jeste aresztowany.
{14736}{14844}- Po co tutaj jestem?|- Dla własnego bezpieczeństwa.
{14848}{14872}Niby jak?
{14877}{14966}Obaj dobrze wiemy,|jak niebezpieczny może być mój szwagier.
{15079}{15117}Niezła pokerowa twarz.
{15124}{15225}Spokojnie, niewiele nowego możesz|mi powiedzieć o Walterze White.
{15230}{15328}Wielokrotne morderstwa,|powišzania z więziennym gangiem nazistowskim,
{15333}{15393}prowadził największš fabrykę mety|na południowym-zachodzie.
{15397}{15457}Ja nie pytam,|ty nie odpowiadasz.
{15462}{15558}I wszystko jasne. Do sedna.|Mamy podsłuch na telefonie Walta.
{15563}{15676}Przechwycilimy rozmowę między nim|a giermkiem Saula Goodmana.
{15680}{15740}Jego pracownikiem.
{15745}{15815}W każdym razie powiedział,|że zamierza, i tu cytat,
{15819}{15879}"Zajšć się Jessem Pinkmanem",|koniec cytatu,
{15884}{15968}a ty masz być następny na licie.|Dlatego tutaj jeste.
{15973}{16081}- Sranie w banię. To bez sensu.|- Chcesz posłuchać?
{16083}{16136}Twój współpracownik, zabójca Goodmana.|Jak mu było?
{16141}{16191}Jaki ryży Patrick Kuby.
{16196}{16263}Policja z Bostonu wypędziła go|z Beantown kilka lat temu.
{16263}{16376}- Przyjechał tutaj szukać opalenizny.|- Walt chce załatwić go tak jak ciebie.
{16376}{16510}Tak się składa, że Kuby zaginšł.|Trzeba współczuć twojemu ryżemu koledze.
{16536}{16606}Chcesz, to uwierz.
{16606}{16661}Cokolwiek postanowisz,|nie dzwoń do Goodmana.
{16666}{16709}Sprzedał cię za kilka srebrników.
{16714}{16778}- Co ty pieprzysz?|- Nie bierz tego do siebie.
{16783}{16853}Goodman będzie następny do odstrzału,|jeli odmówi White'owi.
{16855}{17004}I żeby być fair, twój mieszny szef|bronił cię przez jakie 15 sekund.
{17006}{17049}A potem powiedział Waltowi,|gdzie cię znaleć.
{17054}{17126}Goodman założył ci GPS.
{17131}{17208}Jak do niego zadzwonisz,|Walt od razu dowie się, gdzie się ukryłe.
{17212}{17301}I kwestiš czasu będzie|taki finał.
{17361}{17443}Człowieku. Bóg mi wiadkiem.|Nie wiedziałem, że planuje zabić typka.
{17443}{17495}Nie wiedziałem, że chce go zabić.|Nie wiedziałem.
{17500}{17536}- Spokojnie.|- Nie wiedziałem.
{17536}{17610}Gdybymy myleli inaczej,|dawno siedziałby w pierdlu za współudział,
{17615}{17692}- a nie tutaj pod nasza opiekš.|- Mów, co o nim wiesz,
{17692}{17764}- żebymy dopadli go pierwsi.|- Co mu z mojej mierci?
{17764}{17817}- Nic mu nie zrobiłem.|- Kto za nim nadšży?
{17821}{17917}Z tego, co mówił Goodmanowi,|chodzi załatwienie spraw
{17922}{17989}w zwišzku z otruciem|tego dzieciaka o imieniu Brock.
{18025}{18090}A może dlatego, że wiesz,|gdzie trzyma kasę.
{18095}{18131}Nie mam pojęcia,|gdzie jest jego kasa.
{18135}{18212}- Słyszelimy co innego.|- Najwyraniej nie od tych, co co wiedzš.
{18217}{18346}Ja i Kuby wynajęlimy mu vana,|załadowalimy kasę z magazynu
{18351}{18452}i oddalimy mu klucze u Goodmana.|Kto wie, co z nimi potem zrobił?
{18457}{18538}Van? O jakiej forsie mówimy?
{18543}{18627}- Wartoci siedmiu beczek.|- Siedmiu beczek?
{18656}{18766}Mówišc beczki masz na myli|te duże beczki?
{18771}{18869}Beczki, człowiek.|Wiesz, te czarne plastikowe na 55 galonów.
{18886}{18984}Kupiłem je w Home Depot.|I każdš napełniłem.
{19003}{19157}- Skšd wypożyczyłe vana?|- Lariat. Przy Candelaria i Monroe.
{19200}{19274}- Lariat przy Candelaria?|- Ta!
{19279}{19363}Kuby go wypożyczył,|a jedził pan White.
{19368}{19428}Kazał nam go dobrze umyć|przed zwróceniem.
{19433}{19524}- Po co myć wypożyczony wóz?|- Był brudny, jakby jedził po bezdrożach.
{19524}{19598}Gdy skończylimy go myć,|wycišgnšł z tyłu łopatę,
{19603}{19711}dał nam kluczyki i tyle.|Tyle wiem.
{19787}{19838}Dobrze, panie Babineaux.
{19881}{20015}Wspólnie z agentem Gomezem|zrobimy wszystko, by znaleć gnoja.
{20025}{20130}A pan jest wolny,|choć radzę się nie wychylać.
{20142}{20185}I proszę pamiętać,|żadnych telefonów.
{20190}{20229}Byłbym zapomniał.
{20233}{20356}Pozwoliłem sobie wyjšć baterię,|by Walt pana nie namierzył.
{20360}{20478}Lepiej jej nie wkładać..|Agent Van Oster zostanie z panem.
{20480}{20545}Jest pan w dobrych rękach.|To nasz najlepszy człowiek.
{20545}{20653}Lepiej nie rozmawiać z nim o sprawie,|bo im mniej go pan rozprasza,
{20653}{20770}- tym lepiej pana chroni.|- Długo to potrwa?
{20785}{20885}Tak długo,|dopóki nie będzie pan bezpieczny.
{21140}{21250}- Tym razem tyl...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin