FILARY MŁODOŚCI
Adoracja dla młodzieży
Panie Jezu, za prorokiem Jeremiaszem wyznajemy: „Ty jesteś wśród nas, Panie, a imię Twoje zostało wezwane nad nami. Nie opuszczaj nas!” (Jr 14,9). Wierzymy, że Ty, Syn Boga, jesteś obecny pośród nas właśnie w tej chwili, w białej Hostii. Nie wsłuchujemy się w to, co podpowiadają nam nasze zmysły, bo one nie dostrzegają nic poza małą kruszyną chleba. Patrzymy natomiast na Ciebie oczyma wiary. One wskazują nam, że pośród nas jest obecny Święty Izraela, Mesjasz, Pan.
Pieśń
Jezu, na początku tej adoracji chcemy wyciszyć się wewnętrznie i odsunąć od siebie myśli, które oddalają nas od Ciebie. Chcemy wyzwolić się od myślenia o sobie i otworzyć się na głos, który kierujesz do nas.
Tobie, Panie powierzamy wszystkie sprawy. Tobie oddajemy siebie i nasze codzienne problemy oraz troski. Wiemy, że Ty troszczysz się o nas bardziej, niż my sami moglibyśmy to uczynić. Przyjmij, Panie, nas takimi, jakimi jesteśmy, i wysłuchaj naszych modlitw, które w ciszy kierujemy do Ciebie (chwila ciszy).
Panie, Ty w swoim odwiecznym zamyśle powołałeś nas do istnienia. Dając nam życie, powierzyłeś nam misję, którą mamy do wypełnienia, i obdarzyłeś nas powołaniem, które mamy wypełniać. Powołujesz nas przede wszystkim do miłości. Ma to być miłość prawdziwa; miłość, która nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą, miłość która wszystko przetrzyma. Jesteśmy świadomi tego, iż masz obraz miłości niekiedy jest zniekształcony przez otaczający nas świat. Wiemy też, że tylko przy Tobie, Panie, możemy nauczyć się prawdziwej miłości, bo Ty jesteś Miłością. Dlatego stajemy przed Tobą, aby wpatrując się w Twoje święte oblicze i słuchając Ciebie, uczyć się jak kochać prawdziwą miłością.
Panie, Ty jesteś lekarstwem dla naszego zdeformowanego obrazu miłości; lekarstwem dla naszego serca i dla naszych oczu. Wpatrując się w Ciebie możemy na nowo, w sposób właściwy, spojrzeć na świat i ujrzeć w nim Twoją miłość. Wcześniej jednak chcemy Cię przeprosić za to, że w naszym życiu nie zawsze kierowaliśmy się prawdziwą miłością.
Będziemy powtarzać: PRZEPRASZAMY CIĘ, CHRYSTE
Þ Za to, że nie doceniamy miłości, jaką nas darzysz...
Þ Za brak miłości podczas modlitwy...
Þ Za brak miłości w naszych relacjach z bliźnimi...
Þ Za naszą pychę i ufność jedynie we własne siły...
Þ Za wszelkie zło, które jest wynikiem braku miłości...
Panie Jezu, wiemy, że powołanie do miłości zobowiązuje nas do dalszych kroków, które jako Twoi uczniowie powinniśmy podjąć. Z miłością bowiem ściśle związana jest czystość. W świecie, który cnotę czystości uważa za coś staroświeckiego, my, młodzi chrześcijanie, jesteśmy zobowiązani ją kultywować. Prosimy Cię, Panie, daj nam dostrzec piękno i ogromną wartość czystości, która jest oznaką doskonałości. Pomóż nam właściwie zrozumieć Twoje słowa, które kierujesz również do nas: „Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski” (Mt 5,48).
Panie, nie zawsze czystość jest dla nas największą wartością. Nieraz ulegamy impulsom naszego ciała i wówczas ranimy Ciebie, ale wiemy, że Ty nie zrywasz z nami więzów miłości. Czekasz cierpliwie na powrót córek i synów marnotrawnych. Klęcząc przed Tobą, chcemy prosić Cię o prawdziwą cnotę czystości dla nas i naszych rodziców.
Panie Jezu, powołując nas do miłości, wzywasz nas do czystości, a także oczekujesz od nas posłuszeństwa. Powołanie do posłuszeństwa wymaga od nas wielkiej pokory, gdyż często sami chcemy decydować o wszystkim.
Ty, Panie, oczekujesz abyśmy byli przede wszystkim posłuszni Tobie, Twojej świętej woli. Czynisz to, gdyż chcesz wyłącznie naszego dobra, choć my czasami tego nie dostrzegamy.
Jezu, najlepszy przykład posłuszeństwa dałeś nam w Ogrójcu, kiedy powiedziałeś do Ojca: „Nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie!” (Łk 22,42). Prosimy Cię, naucz nas być posłusznymi Tobie, a także naszym rodzicom.
Mamy być posłuszni rodzicom, bo oni również chcą naszego dobra, choć my ich niekiedy nie rozumiemy, wydaje się nam, że ich zakazy nie mają sensu. Oni jednak chcą nas ustrzec od złego.
Panie, prosimy Cię też, abyśmy umieli zachować posłuszeństwo wobec naszych nauczycieli i wychowawców, którzy także pragną naszego dobra. Ty postawiłeś ich na naszej drodze, abyśmy znajdowali w nich oparcie. Oni przekazują nam nie tylko wiedzę książkową, ale przede wszystkim wiedzę życiową. Pomóż nam patrzeć na nich z miłością i dostrzegać wszelkie dobro, jakie staje się naszym udziałem. Chcemy Ci, Panie, teraz złożyć nasze dziękczynienie.
Będziemy powtarzać: DZIĘKUJEMY CI, PANIE
Þ Za to, że jesteś naszym Mistrzem i Przyjacielem...
Þ Za naszych rodziców i za ich miłość, której często nie chcemy dostrzegać...
Þ Za księży i katechetów, którzy czuwają nad naszym wzrostem duchowym...
Þ Za wychowawców i nauczycieli oraz ich trud włożony w nasze wychowanie...
Þ Za naszą rodzinę, przyjaciół i znajomych, dzięki którym możemy wzrastać intelektualnie, moralnie i duchowo...
Dziękujemy Ci, Panie, za te chwile spędzone przy Tobie, podczas których mogliśmy się uczyć od Ciebie miłości, czystości i posłuszeństwa. Chcemy budować nasze życie na tych trzech filarach, abyś przyjął nas na końcu czasów do swojej chwały.
2
voxdei