Starsza pani musi zniknąć-Duplex-Der Appartement-Schreck-Our House.2003.DVDRip.XviD.Napisy PL.txt

(59 KB) Pobierz
{426}{489}A wi�c, w ko�cu|zamierzacie si� ustatkowa�.
{490}{541}Usk�adali�cie|okr�g�� sumk�
{542}{629}i jeste�cie gotowi, aby zanurzy� si�|w rynku nieruchomo�ci.
{631}{689}Wybierzmy si�|na ma�e zakupy.
{690}{724}Domek z ameryka�skiego snu.
{726}{764}Dwie sypialnie, dwie �azienki,
{766}{851}buda dla psa, gara�,|dwa kub�y na �mieci.
{853}{889}Jest wygodny, solidny
{890}{965}i ledwie mie�ci si�|w waszym naci�gni�tym bud�ecie.
{967}{999}Nie dla was?
{1001}{1081}Za t� sam� cen�|mo�ecie kupi� 200,000 akr�w
{1082}{1137}pierwszej klasy|nieu�ytk�w na Saharze.
{1138}{1216}Postawi� chat�.|Nic wi�cej, tylko wy i niebo.
{1218}{1269}To jest jak pla�a|bez oceanu.
{1270}{1327}Nie m�wi�c ju�|o cichych s�siadach.
{1329}{1406}Za daleko?|Ach, rozumiem.
{1408}{1480}Potrzebujecie dreszczyku|i emocji wielkiego miasta.
{1482}{1518}Za t� sam� kwot�,
{1520}{1585}mo�ecie dosta� kawa�|pierwszorz�dnej nieruchomo�ci.
{1587}{1629}Nie tej nieruchomo�ci.
{1631}{1671}Przytulny,|o przyst�pnej cenie,
{1673}{1743}ten �liczny domek do remontu|jest idealnym miejscem
{1745}{1799}dla takiej dynamicznej|pary jak wy.
{1801}{1850}Nie trzeba wcale|w��czy� si� po domu.
{1852}{1922}Wszystko jest dok�adnie|tam, gdzie stoicie.
{1998}{2074}O co chodzi?|Troch� wam ciasno?
{2076}{2134}C�, tylko rzut|beretem st�d,
{2135}{2197}tylko jeden most|albo jeden tunel dalej,
{2199}{2273}zaraz za wielkim,|zgie�kliwym centrum,
{2275}{2353}jest miejsce,|gdzie s� otwarte przestrzenie,
{2355}{2437}przyja�ni s�siedzi|i przestronne mieszkania.
{2438}{2521}A to wszystko|w waszym zasi�gu.
{2523}{2625}Jest prawie zbyt dobre,|by by�o prawdziwe.
{2735}{2790}Starsza pani|musi znik��
{2797}{2822}Kiedy powiedzia�em wam,
{2824}{2889}�e mam dla was|konkretny budynek na my�li,
{2890}{2938}m�wi�em w�a�nie o tym.
{2940}{3015}To jest zabytkowy dom|w jednym z najlepszych kwarta��w
{3017}{3055}w ca�ym Brooklynie.
{3057}{3124}-Pami�taj o czym rozmawiali�my.|-Wiem. Pokerowa twarz.
{3126}{3163}Zabudowa, zabudowa.
{3165}{3221}Kuchnia jest|troch� ma�a.
{3223}{3276}C�, tylko wyburzy�|t� okropn� �ciank� dzia�ow�
{3278}{3336}i macie|kuchni� z jadalni�.
{3338}{3404}A tutaj|macie bibliotek�.
{3423}{3449}Na twoje ksi��ki.
{3451}{3479}A, lubi pan ksi��ki?
{3481}{3565}Mam ma�� kolekcj�|pierwszych wyda� powie�ci.
{3567}{3622}Alex jest pisarzem.
{3650}{3698}Salon.
{3998}{4058}O m�j Bo�e.
{4104}{4182}A te schody.|Dok�d one prowadz�?
{4184}{4255}My�la�em, �e zauwa�yli�cie.|To jest bli�niak.
{4257}{4324}Czyli dwa pi�tra|w cenie jednego?
{4326}{4401}My�l�, �e wszystko jest|w specyfikacji.
{4403}{4438}Ale dlaczego|one s� zamurowane?
{4440}{4521}Czy tam pope�niono seri�|morderstw lub co� w tym stylu?
{4523}{4606}Nie, na g�rze mieszka|pewna mi�a starsza pani.
{4608}{4652}Najemca?
{4672}{4739}A regulowany czynsz oznacza,|�e nie mo�emy jej wykopa�, prawda?
{4741}{4770}Alex!
{4772}{4833}To jest uzasadnione pytanie.|Nie mo�ecie jej wyrugowa�.
{4835}{4894}Sama musi postanowi� si� wyprowadzi�|b�d�, Bo�e wybacz...
{4895}{4945}Biedactwo ostatnio|nie czuje si� najlepiej.
{4946}{5038}Musi mie� prawie 100 lat.
{5040}{5100}Pani Connelly?
{5102}{5157}To mo�e chwil� potrwa�.|Ona niedos�yszy.
{5159}{5217}Pani Connelly?
{5454}{5509}Kenneth.
{5511}{5569}Jest moja|ulubiona dziewczyna.
{5570}{5627}Pani Connelly,|jak si� pani dzi� czuje?
{5629}{5683}Nie czuj� si�|zbyt dobrze, Kenneth.
{5685}{5759}Och, pani Connelly,|przykro mi to s�ysze�.
{5761}{5856}Przyprowadzi�em pewn� m�od� par�,|kt�ra mo�e zechce kupi� mieszkanie.
{5858}{5914}-Dzie� dobry.|-Dzie� dobry, pani Connelly.
{5916}{5950}Jestem Nancy Kendricks.
{5952}{6009}To jest m�j m��,|Alex Rose.
{6010}{6029}Witam.
{6031}{6089}Zastanawiamy si�,|czy nie mogliby�my si� troch� rozejrze�.
{6090}{6153}Nie czuj� si�|wystarczaj�co dobrze.
{6155}{6209}Przykro mi,|moja droga.
{6210}{6253}Kenneth, mi�o ci� by�o|zn�w zobaczy�.
{6561}{6633}Tutaj macie|ogr�dek jordanowski.
{6635}{6687}A zakupy mo�ecie zrobi�|p�torej przecznicy dalej.
{6689}{6741}�adnego ruchu.|Tu jest idealnie.
{6742}{6807}Oto moja wizyt�wka na wypadek,|gdyby�cie chcieli z�o�y� ofert�.
{6809}{6846}To miejsce cieszy si�|bardzo du�ym zainteresowaniem.
{6848}{6915}Powiedzia�bym, �e zniknie z rynku|do poniedzia�ku.
{6917}{6956}Adios.
{7118}{7166}Trzy kominki?
{7168}{7209}Ludzie, to miejsce|wygl�da na niesamowite.
{7211}{7259}I jest|zaskakuj�co tanie.
{7261}{7286}W pewnym|sensie tanie.
{7288}{7349}Jest na zupe�nym szczycie|naszych mo�liwo�ci finansowych.
{7351}{7411}Ale je�li wzi�� pod uwag�,|�e to bli�niak.
{7413}{7445}To jest bli�niak?
{7447}{7466}Tak.
{7492}{7541}Wiecie, po pierwsze,|to jest Brooklyn.
{7543}{7608}Nawet nie my�leli�my|o Brooklynie, wi�c...
{7610}{7677}A, co� mi to przypomnia�o.|Przynios�a�?
{7679}{7698}Tak.
{7700}{7787}Czy to jest najnowsza cz��|z serii Zagadki Dona Pipera?
{7789}{7843}Prosto spod prasy.
{7845}{7890}Podpisa�em dla was|ten egzemplarz.
{7892}{7929}-O!|-Coop, dzi�kujemy.
{7931}{7982}Jestem pewien,|�e nie b�dzie tak b�yskotliwa
{7984}{8081}jak twoja nowa ksi��ka,|ale jest tam par� przyzwoitych metafor.
{8083}{8113}Niez�ych zwrot�w.
{8115}{8175}Zapomnieli�my im oznajmi�|wielk� nowin�.
{8177}{8218}O Bo�e.|Tak.
{8220}{8242}Co to takiego?
{8244}{8302}No, dalej.
{8304}{8340}Jeste�my w ci��y.
{8397}{8438}Gratulacje.
{8440}{8469}Ch�opie, gratulacje.
{8470}{8497}Tak si� ciesz�!
{8498}{8575}Musieli�cie si�|w�a�nie dowiedzie�.
{8577}{8675}Nie.|Jestem w czwartym miesi�cu.
{8677}{8717}-Czwarty miesi�c?
{8719}{8760}Och, kochanie.
{8762}{8789}Przesta�.
{8791}{8833}Halo!
{8894}{8950}To znaczy,|�e nie b�dziemy chcieli tutaj mieszka�
{8952}{8998}kiedy b�dziemy mieli dzieci.
{9000}{9071}A tam na g�rze by�by|taki s�odki pok�j dziecinny.
{9073}{9153}C�, nie chc�, �eby pani Connelly|kaszla�a na moje dziecko.
{9155}{9191}Wiesz co mam na my�li.
{9193}{9266}Poza tym, czy zdajesz sobie spraw�|ile ten bli�niak b�dzie wart,
{9268}{9310}gdy b�dziemy ju� mieli|oba pi�tra?
{9312}{9339}Wiem, ile kosztuje teraz.
{9341}{9393}B�dzie wart|bilion razy wi�cej.
{9395}{9471}Naprawd�? Bilion?|To niesamowity zysk.
{9473}{9553}Alex, przesta�, pomy�l, czy jest|lepszy spos�b doko�czenia twojej ksi��ki,
{9554}{9638}ni� we w�asnym, XIX-wiecznym|d�bowym k�ciku pisarskim?
{9640}{9687}By�o by mi�o|nie musie� pisa� w kawiarni
{9689}{9727}razem z innymi pisarzami.
{9729}{9783}Poniewa� zas�ugujesz|na sw�j w�asny k�t.
{9802}{9841}To m�j poci�g.
{9893}{9934}W porz�dku.|Zr�bmy to.
{9936}{9950}Naprawd�?
{9952}{10030}-Tak.
{10032}{10089}O Bo�e, to takie wspania�e.|B�dziemy mie� w�asny dom.
{10090}{10128}Ju� dobrze.|Kocham ci�.
{10130}{10153}Kocham ci�!
{10650}{10718}Przysi�g�bym,|�e mieli�my wi�cej rzeczy.
{10720}{10761}B�dzie wspaniale wygl�da�.
{10792}{10880}Pani Connelly, tu|Nancy Kendricks i Alex Rose,
{10882}{10933}z parteru.
{10935}{10982}Poka� mi si�.
{11106}{11140}Dzie� dobry.
{11142}{11218}Chcieli�my zajrze�|i si� przywita�.
{11220}{11278}O, jaka|mi�a niespodzianka.
{11280}{11323}Wchod�cie, wchod�cie.
{11325}{11365}Dzi�kujemy.
{11436}{11489}Jakie cudowne mieszkanie!
{11490}{11565}Och, dzi�kuj�, kochanie.|Siadajcie.
{11567}{11621}Przynie�li�my pani ma�y prezent|z okazji naszego przybycia.
{11623}{11670}To bardzo mi�o z waszej strony.|Dzi�kuj�.
{11671}{11728}Otworz� j� dla was.|Ja nie pij�.
{11730}{11767}Alkohol to grzech.
{11793}{11841}Od kiedy irlandzcy|katolicy nie pij�?
{12074}{12117}Co robisz?
{12119}{12216}Tylko kilka ma�ych zdj��|dla cel�w badawczych.
{12241}{12337}Posprz�ta�abym, gdybym|wiedzia�a, �e przyjdziecie.
{12462}{12486}Hej, Nancy.
{12487}{12511}Tak?
{12513}{12569}Do kro�set!
{12593}{12637}-Och!|-Co m�wili�cie?
{12639}{12697}-Nic ci si� nie sta�o?|-Nie. O Bo�e!
{12699}{12802}Ju� id�, powoli,|ale konsekwentnie.
{12842}{12919}-Wy��cz� tylko t� muzyk�.|-Alex! Alex!
{13011}{13067}Siadajcie, kochani.|Siadajcie.
{13085}{13168}Przynios�am was te�|co� ma�ego do pogryzania.
{13170}{13243}O, Buglesy.
{13245}{13309}Nie wiedzia�em,|�e ci�gle je jeszcze produkuj�.
{13351}{13397}Masz.
{13479}{13540}To prze�liczna papuga.
{13542}{13630}Kochanie, to nie jest papuga.|To ara.
{13632}{13727}Nazwa�am go dla uczczenia pami�ci|mojego ostatniego m�a, Richarda.
{13752}{13850}Ma�y Wacek mieszka|ze mn� od 40 lat.
{13891}{13938}Dalej, m�j drogi.|Nie b�d� taki nie�mia�y.
{13939}{13968}To francuska cebulka.
{14237}{14307}Pani Connelly,|jak pani si� czuje?
{14309}{14343}Kochanie, dlaczego pytasz?
{14345}{14444}C�, kiedy ostatni raz pani�|widzieli�my, by�a pani do�� chora.
{14446}{14567}By�am troch� przezi�biona,|ale mam si� ju� du�o lepiej.
{14569}{14620}Opowiedzcie mi o sobie.
{14622}{14685}Alan,|czym si� zajmujesz?
{14687}{14703}Alex.
{14705}{14752}Alex jest pisarzem.
{14754}{14809}Aaa, pisarzem.
{14811}{14914}Zawsze traktowa�am pisarstwo|bardziej jako hobby, a nie prac�.
{14916}{14994}Chocia� chyba nie wzi�am|pod uwag� Joyce'a.
{14996}{15040}Joyce. James Joyce.|Oczywi�cie.
{15042}{15065}Wspania�y pisarz.
{15067}{15134}Zmar� pijany|i bez grosza.
{15173}{15282}C�, pierwsza powie�� Alexa|zosta�a wydana w twardej oprawie,
{15284}{15335}a teraz w�a�nie|ko�czy drug�.
{15337}{15384}O, o czym?
{15386}{15483}C�, lubi� j� nazywa�|miejsk� epopej�.
{15485}{15530}Traktuje o trzech|pokoleniach nowojorskiej rodziny,
{15532}{15595}w�a�cicieli drukarni,|opowiadam ich histori�.
{15597}{15715}To bardzo �adnie.|Dolej� ci jeszcze.
{15717}{15802}Du�y Wacek|te� mia� gust.
{15804}{15859}By� marynarzem.
{15861}{15986}Alkohol|zabra� mi go w 1963.
{15988}{16089}Byli�my ma��e�stwem|przez 58 lat.
{16130}{16175}63...
{16177}{16248}A wy, kiedy|planujecie mie� dzieci?
{16250}{16275}Wkr�tce.
{16277}{16324}Tak, nie przez|najbli�sze kilka lat.
{16326}{16404}M�wisz zupe�nie|jak pan Connelly.
{16406}{16472}Nigdy nie mieli�my dzieci.
{16474}{16521}Teraz jest ju�|dla mnie za p�no.
{16559}{16611}Och, sp�jrzcie na zegar.
{16613}{16686}Nie wiedzia�am,|�e jest ju� tak p�no.
{...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin