CHOMOR14.TXT

(19 KB) Pobierz
 Nad brzegiem bagna mieszkala sobie zaba. ( Taka przez z z kropka )
 Nieopodal bagna biegla szosa. Szosa jedzie motocyklista, jak to oni
 na motorze. Nagle wypadek ! Motocyklista koziolkujac wpada razem z
 maszyna na srodek bagniska. Motor tonie od razu. Motocyklista
 troche wolniej. Krzyczy:
   - Ratunku ! Ludzieee ! Pomocy !
 Zaba patrzy. Pomoc nie nadchodzi.
   - Ratunkuuu ! A ty zaba nie glap sie ! Spier* ! Ratunkuuu!
     No spier* mowie !
 Pomoc nie nadchodzi. Motocyklista tonie. Mija godzina. Wtem zaba:
   - Ja tu k* mieszkam !



Pewnemu facetowi podczas delegacji w miescie Lodzi (a bylo to przed wojna)
zepsul sie zegarek. Zaczal szukac zegarmistrza. Chodzi, chodzi, patrzy a tu
na jadnej z wystaw stoi zegar. Wchodzi do srodka i mowi, ze chcialby naprawic
zegarek. A na to facet, ktory byl w srodku:
-Panie, przeciez tu nie jest zegarmistrz!
-No to co tu jest?
-Burdel!
-To dlaczego na wystawie stoi zegar?
-A co mialem wystawic?



Przychodzi baba do architekta:
- Pani chce sie budowac?
- Nie, walic.


Hrabia - starszy gosc...
Jan    - sluga Hrabiego.


  Hrabia:  Jaaanieee!
     Jan:  Tak Hrabio!
  Hrabia:  Czy cytrynka ma nozki?
     Jan:  Nie  Hrabio.
  Hrabia:  Cholera! Znowu wycisnalem kanarka do herbaty.



Ten sam starszy hrabia mowi do Jana:
- Janie, bede sie kochal z hrabina. Ty bedziesz trzymal swiece i nam
  przyswiecal.
Zatem hrabia zaczal sie dobierac do hrabiny, ale nie te lata i juz nie bardzo
wychodzi. Mowi wiec do Jana.
- Janie, ty zadowolisz hrabine, a ja teraz bede trzymal swiece.
Zatem Jan kocha hrabine, a ze jest rzeski i mlody, hrabina jest wniebowzieta.
Nagle hrabia wali Jana swieca przez leb:
- Widzisz tepaku, tak sie swiece trzyma!!!


Tym razem inny, mlody, przystojny hrabia tanczy na balu. Wszystkie arystokratki
niemal mdleja na jego widok, kazda chcialaby choc raz z nim zatanczyc.
Tancza wiec i tancza, a hrabia caly czas milczy. W koncu jedna tancerka
pyta sie hrabiego:
 - Czemu hrabia taki milczacy?
A on na to:
 - Chuj, ale fajnie tancze.


Facet budzi sie rano, wyglada przez okno, a tam leca jakies wiory. Biegnie
do gory, do sasiada, patrzy a sasiad struga wariata!


 Z czego sklada sie strzelec ?
 strzelec sklada sie z :
 - strzelca wlasciwego   -karabinu   -okopu


 Z czego sklada sie pies wojskowy ?
 pies wojskowy sklada sie z :
 - psa wlasciwego  -smyczy laczacej  -chwytaka  -prowadzacego



W 25-ta rocznice slubu para spozywa uroczysty obiad w milczeniu. W pewnej
chwili zona mowi do meza:
 - Wiesz. Jak pomysle sobie ze to juz 25 lat to mi sie cieplo robi kolo
  serca.
 - Nie truj. Poprostu biust ci wpadl do zupy.


Przychodzi facet do lekarza i mowi:
    - Ugryzly mnie dwa psy.
    - A szczepione byly ?
    - Tak, dupami...


- Dlaczego zycie na ziemi jest takie kosztowne?
- Bo w koszty te wliczony jest bilet na podroz dookola slonca...



 Siedza sobie dwie sasiadki w oknie nagle jedna mowi do drugiej:
-patrz, twoj stary idzie z kwiatami; na to ta druga:
-cholera bede mu musiala dac dupy; na co pierwsza mowi zdziwiona:
-to wy nie macie wazonow ?

Przychodzi ateista do sklepu z artykulami religijnymi i mowi:
 -przepraszam ile kosztyje ten maly samolocik?
 -to nie samolocik to krzyzyk !
 -nic nie szkodzi.. a ile kosztuje ten z pilotem?


Idzie Facet sie zalatwic do ubikacji:
 Sika a tu nagle spuszcza sie pajaczek po nitce i mowi:
   - Czesc.
 Facet ( zdziwiony ): Czesc.
 P: Masz mlotek ?
 F: Nie.
 P: No to Czesc.  I odchodzi.
 Facet zdziwony konczy potrzebe fiziologiczna. zapomnial. Kiedys znow
  idzie do ubikacji a tu znowu pajaczek.
 P: czesc!
 F: Czesc.
 P: Masz mlotek.
 F: Nie.
 P: No to Czesc.    I odchodzi.
 Facet zszokowany postanawia wziac kiedys mlotek i nastepnego razu
   idzie do ubikacji z mlotkiem ukrytym za plecami, zalatwia sie a tu
  znowu Pajaczek.
 P: Czesc.
 F: Czesc.
 P: Masz mlotek
 F: Mam !!!
 P: No to czesc !!! i Odchodzi.



-Co to sa mieszane uczucia?
-Gdy tesciowa spada w przepasc twoim samochodem.


-Nie zaslaniaj sie gazeta!-wola tesciowa do ziecia.-Nie udawaj, ze czytasz.
 Dobrze wiem, ze mnie slyszysz, bo widze, ze ci sie kolana trzesa...


Telegram z Kaliforni: "Tesciowa nie zyje. Pogrzebac czy kremowac zwloki?"
Odpowiedz z Londynu: "Jedno i drugie. Lepiej nie ryzykowac."


Tesciowa:
-Panie dokotrze, wczoraj przylapalam mojego synka i corka sasiada. Mieli
 opuszczone majtki i ogladali sie wzajemnie.
-Prosze pani, dzieci w pewnym wieku sa ciekawe roznic w budowie anatomicznej.
-Ale ja i zona syna jestesmy oburzone!


-Panska tesciowa twierdzi, ze oskarzony podal jej trucizne.
-To wierutne klamstwo! Jezeli wysoki sad chce sie o tym przekonac, to prosze
 zarzadzic sekcje.



Sierotka Marysia idzie do lazienki wykapac sie. Krasnoludki chca ja
podgladac, jednak sa za male, aby dosiegnac dziurki od klucza.
Uradzily wiec, ze stana jeden na drugim, a ten ne gorze bedzie ja
podgladal i bedzie mowil pozostalym co widzi.
Gdy juz dosiegnal dziurki od klucza, mowi:
-Zdjela stanik!
-Zdjela stanik, zdjela stanik, zdjela stanik - powtarzaja szeptem
jeden drugiemu, az wiesc doszla do stojacego na dole.
-I co, i co, i co? - pytanie wraca do tego na gorze.
-Zdjela majtki!
-Zdjela majtki, zdjela majtki, zdjela majtki...
-I co, i co, i co?
-Nic, stoi.
-Mnie tez, mnie tez, mnie tez...


- Uwaga mowie kawal: Leci sobie bocian i krzyczy - "mam orgazm, mam orgazm!",
  znacie to?
Odpowiedz: Nie...
- A szkoda, bo fajne uczucie.



 Przychodzi baba do lekarza z ponczocha na glowie.
 - Co pani dolega ?
 - Niewidzisz gamoniu , ze to napad ?!



Jezus z Maryja szli przez pustynie z karawana. Lecz napadli ich
zbojcy, wiec maryja tak mowi:
M       : Dobrzy zbojcy. Pusccie karawane a nas za to zbijcie.
Zbojcy  : Dobrze.
No i oczywiscie porzadnie sprali Maryje i Jezusa.
Jak juz bylo po wszystkim, Jezus wstal i powiedzial:
J       : Matkaaaa..... !   Ty jak cos pierdolniesz ....




Nowo przyjety do pracy reporter chcial zrobic jakis bardzo dobry reportaz
szukal wiec tematu. Jak szukal to i znalazl. Pojechal do zakonu i przeprowadza
wywiad z przeorem:
-Jak wam sie tu zyje Ojcze ?
-Zyjemy sobie spokojnie, mamy ogrod przy zakonie, mamy wlasna winnice,
 wieczorami czytamy pismo swiete i tak mija dzien za dniem.
-A czy to nie jest zbyt monotonne takie zycie ?
-Alez skad ,zyjemy w harmoni z natura, tak jak nasi ojcowie i dziadowie.


W tramwaju jechal mieszaniec czarnego ladu (czarnoskory), siedzial, a byl
tlok, na przystanku wsiadla taka srednio starsza kobiecina, stanela nad
czarnoskorym i co chwili nerwowo spogladala w jego kierunku. W koncu
niewytrzymala i mowi do owego czlowieka:
-U nas w kraju ustepuje sie miejsca starszym kobietom ,takim jak ja.
Na to on odpowiada:
-A u nas w kraju takie stare baby sie pali bo juz nieswieze zeby zjesc.



Przychodzi anemik do sklepu i mowi:
-Pooprooszee kuubeek woodyy.
Sprzedawca dal mu go.Po pieciu minutach znow anemik przychodzi:
-Pooprooszee kuubeek woodyy.
I tym razem sprzedawca dal mu.Gdy po kolejnych pieciu minutach anemik
wrocil i poprosil o to samo,sprzedawca nie wytrzymal i zapytal:
-A po co panu ten kubek wody?
-Boo mii siee doom paalii.


  Mial facet malpe, ktora strasznie lubila telefonowac. No i nabijala
mu strasznie rachunki. Wnerwil sie wiec, i powiedzial, ze jesli tak
dalej bedzie dzwonic, to ja przybije do sciany.
  Malpa jednak glupia, nie posluchala i dalej dzwonila. Gosciu do
niej:
 - Sama tego chcialas - no i przybil ja do sciany.
 Malpa wisi, niewygodnie jej, zobaczyla jakiegos goscia na krzyzu,
tez przybitego, pyta sie wiec:
  - Ej, ty. Tez cie przybili?  Jak dlugo juz tak wisisz?
  - Bedzie jakie dwa tysiace lat...
  - Rany boskie, to gdziezes ty dzwonil???!!!



 Pewien profesor mowi do studentow:
- Prosze zadawac pytania. Nie ma glupich pytan, sa tylko glupie odpowiedzi.
Na to jeden ze studentow:
- Co sie stanie jesli stane obiema nogami na szynach tramwajowych, a rekoma
  chwyce sie przewodu trakcji. Czy pojade jak tramwaj?  



Anemik postanowil popelnic samobojstwo. Wyskoczyl z 10 pietra i spada
mruczac pod nosem:
- 9 pietro.......  (3 sek. pauzy)
- 8 pietro.......
- 7 pietro.......
- 6 pietro.......
- 5 pietro .......
- 6 pietro .......
- 7 pietro.......
- 8 pietro.......
- Cholera, znowu ten wiatr.



Do pewnej elektrowni przyjechala wycieczka mlodych nauczycielek.
Gdy przechodzily obok transformatora, jedna z nich pyta:
 - Dlaczego ten transformator tak buczy ?
 - Gdyby pani miala 50 okresow na sekunde tez by pani tak buczala !



 Rolnik kupil do gospodarstwa zebre i zaprowadzil ja do obory.
 Zebra zaczela sie zastanawiac co tez ona bedzie tu robic i
 postanowila spytac wspollokatorow.
 Zaczela od krowy:
 -Krowa ,co tu robisz ?
 -Rano wyprowadzaja mnie na pastwisko ,pase sie tam caly dzien ,
 potem wieczorem mnie doja i odprowadzaja do obory .
  "Nie jest zle"-pomyslala zebra ,ale zpytala jeszcze konia ,na co ten:
 -Czasem pociagne jakis woz ,czasem zaoram jakies pole ,ale najczesciej
 pase sie spokojnie na pastwisku.
 Zebra postanowila jeszcze spytac byka :
 -A co ty to robisz ?
 -Te, mala, sciagnij pizamke to zobaczysz !


Przechodzi slepy kolo sklepu rybnego:
 -Czesc dziewczynki !


Idzie nurek w pelnym stroju (akwalung, pletwy, itp) przez
 pustynie, spotyka Araba i pyta:
 -Daleko stad do morza ?
 -Z 500 km .
 -Alescie, kurwa plaze se zrobili !!


 Zepsul sie kobiecie samochod na drodze ,prosi o pomoc przechodzacych
 gorali .Gorale naprawili ,ale gdy chciala im zaplacic okazalo sie ,
 ze gorale wola zaplate w naturze .Nie bardzo sie to jej podobalo ,
 ale co miala zrobic .Poprosila ich tylko zeby zalozyli prezerwatywy
 bo nie chce zajsc w ciaze .Gorale sie zgodzili ,itd.
 Na nastepny dzien spotykaja sie w knajpie wioskowej i jeden mowi:
 -Josiek zalezy nam na tym zeby nie zaszla w ciaze ?
 -...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin