zapobieganie rodokokozie źrebiąt.pdf

(357 KB) Pobierz
659155726 UNPDF
Prace poglądowe
Możliwości zapobiegania rodokokozie
źrebiąt
Preventive measurements in rhodococcosis
in foals.
Witkowski L. , Kaba J. , Rzewuska M. , Kita J. ,
Division of Infectious Diseases and Epidemiology,
Department of Clinical Sciences and Division
of Bacteriology and Molecular Biology, Department
of Preclinical Sciences, Faculty of Veterinary Medicine,
Warsaw University of Life Sciences – SGGW.
Lucjan Witkowski 1 , Jarosław Kaba 1 , Magdalena Rzewuska 2 , Jerzy Kita 1
Zakład Chorób Zakaźnych i Epidemiologii Katedry Nauk Klinicznych 1 oraz Zakładu
Bakteriologii i Biologii Molekularnej Katedry Nauk Przedklinicznych 2 Wydziału Medycyny
Weterynaryjnej w Warszawie
chorobą źrebiąt, przebiegającą naj-
częściej z objawami klinicznymi broncho-
pneumonii. Choroba występuje na całym
świecie i jest ważnym problemem oraz
przyczyną dużych strat w odchowie źre-
biąt. Rozpoznawanie wymaga zastoso-
wania badań dodatkowych i w związku
z tym jest trudne w praktyce terenowej.
Choroba wymaga długotrwałego lecze-
nia, a możliwości proilaktyki są ograni-
czone (1, 2, 3, 4).
(3, 13). Rhodococcus equi jest saprofitem
glebowym szeroko rozpowszechnionym
w środowisku. W największej liczbie wy-
stępuje w powierzchownych warstwach
gleby. Bakteria ta jest oporna na czynniki
środowiskowe, takie jak wysoka tempe-
ratura i niska wilgotność. W odpowied-
nich warunkach (temperatura otoczenia
powyżej 10°C, pH 7,3, wilgoć) może się
namnażać. Istotne znaczenie ma obec-
ność pochodzących z kału koni lotnych
kwasów tłuszczowych, będących sty-
mulatorem wzrostu bakterii. Opisane
warunki panują w glebie pastwisk i pa-
doków większości stadnin. W optymal-
nych warunkach namnażanie R. equi
w środowisku może być bardzo szyb-
kie. Obserwowano nawet 10 000-krot-
ny wzrost liczby bakterii w ciągu 2 ty-
godni. W gramie gleby mogą być obec-
ne miliony zjadliwych R. equi . W ciepłe
i suche dni zwiększa się zapylenie miejsc
przebywania źrebiąt i znacznie wzrasta
liczba bakterii w powietrzu. Co ciekawe,
znacznie większa liczba bakterii obec-
na jest w powietrzu stajni niż na wybie-
gach. Stanowi to potencjalne zagrożenie
Rhodococcus equi is an important infectious agent in
foals from 1 to 6 month of age. Infection is usually
subclinical to chronic bronchopneumonia. The progress
of disease is slow and animals can compensate very
well the loss of lung function. In some cases extrapul-
monary, intestinal manifestations and arthritis may
develop. The majority however, has only clinical signs
of pneumonia. Rhodococcus equi infection in foals
tends to occur as enzootic disease with some farms
heavily infected with virulent strains. When the diag-
nosis is completed antimicrobial treatment is intro-
duced and it takes between 4 and 9 weeks, often with
careful prognosis. Prophylactic measurements include
improvement of management and immunoprophylaxis.
R. equi is facultatively intracellular pathogen and cell-
mediated immunity is regarded to play major role in
both resistance and clearance from the disease. The
aim of this article was to present current strategies
of prevention of rhodococcosis in foals with the use
of both active and passive immunization.
Etiologia
Rodokokozę źrebiąt wywołuje bakte-
ria Rhodococcus equi (wcześniej zwana
Corynebacterium equi ). Chorują przede
wszystkim konie, ale sporadyczne zaka-
żenia stwierdzane są również u innych
gatunków zwierząt, np. kóz, psów, kotów,
bydła czy świń. Bakteria stanowi także
zagrożenie dla ludzi z osłabioną odpor-
nością, np. po przeszczepach lub w prze-
biegu AIDS.
We wszystkich szczepach R. equi izo-
lowanych od chorych źrebiąt stwierdza
się obecność silnie immunogennego biał-
ka ściany komórkowej, o masie cząstecz-
kowej 15–17 kDa, tzw. białka związanego
ze zjadliwością (virulence-associated pro-
tein – VapA). Szczepy pozbawione tego
białka są niepatogenne dla źrebiąt. Z ko-
lei w genomie szczepów izolowanych od
świń stwierdza się obecność białka VapB
o masie cząsteczkowej 20 kDa. Natomiast
bakterie izolowane od ludzi, rzadziej od
bydła i kóz, mogą zawierać zarówno geny
kodujące białka VapA, jak VapB, lub być
ich całkowicie pozbawione. Znane są tak-
że inne białka Vap (C, D, E, F, G, H), któ-
re mają jednak niewielki wpływ na zjadli-
wość bakterii (5, 6, 7, 8, 9, 10).
Pałeczka R. equi jest zaliczana do flory
przewodu pokarmowego i górnych dróg
oddechowych zwierząt roślinożernych,
jak konie, bydło, kozy, owce oraz wszyst-
kożernych, jak świnie (8, 11, 12). W jed-
nym gramie kału dorosłego, zdrowego
konia liczba bakterii wynosi 10 2 –10 3 CFU.
Natomiast u źrebiąt z rodokokozą osiąga
10 6 –10 8 CFU/g, co prawdopodobnie jest
główną przyczyną zanieczyszczenia śro-
dowiska stadnin zjadliwymi szczepami
Keywords: rhodococcosis, diagnosis, immunoproph-
ylaxis, foals.
dla zdrowia źrebiąt, zwłaszcza że do za-
każenia źrebięcia wystarczy 10 4 CFU (8,
9, 10, 11, 12, 14, 15).
Ryc. 1. Ropne zmiany w płucach źrebięcia z rodokokozą
Życie Weterynaryjne • 2008 • 83(5)
365
R odokokoza jest zakaźną, bakteryjną
659155726.010.png 659155726.011.png 659155726.012.png 659155726.013.png
Prace poglądowe
Ryc. 2. Ropne zmiany w przewodzie pokarmowym źrebięcia z rodokokozą
zmianami w regionalnych węzłach chłon-
nych. Najczęściej obserwowanymi objawa-
mi klinicznymi jest duszność i przyśpie-
szenie tętna. Stopień nasilenia objawów
jest bardzo różny. Obserwuje się zarówno
niewielkie przyspieszenie akcji oddecho-
wej (powyżej 40 oddechów/min.), jak i jej
znaczny wzrost (80–100 oddechów/min.)
z towarzyszącym oddychaniem brzusznym
i rozszerzeniem nozdrzy, a nawet sinicą
błon śluzowych. Temperatura ciała wzra-
sta przeważnie do 39,5–40,5°C, ale może
przekraczać 41°C lub pozostawać w zakre-
sie izjologicznej normy. Kaszel czy wypływ
z nosa (surowiczo-ropny lub ropny) może
pojawiać się tylko u części źrebiąt, niezależ-
nie od innych objawów. Zwierzęta na ogół
zachowują dobrą kondycję, chociaż mogą
być osowiałe, nie mieć apetytu i w konse-
kwencji tracić na wadze (1, 3, 20, 25, 26).
U około 30–50% źrebiąt proces choro-
bowy obejmuje przewód pokarmowy. Do
objawów klinicznych dołączają się wtedy
bóle morzyskowe i biegunka, wyjątkowo
wodobrzusze (1, 25, 26). U 10–30% źre-
biąt w przebiegu choroby obserwowane są
zmiany tła immunologicznego w gałkach
ocznych i stawach (1, 24, 25). W pojedyn-
czych przypadkach dochodzi do ropnego
zapalenia stawów i kości, najczęściej krę-
gów. Objawy kliniczne są wtedy zróżni-
cowane: stwierdza się zwykle niechęć do
ruchu, sztywność chodu, obrzęk okolicy
stawu, a w cięższych przypadkach silną
kulawiznę, niedowład kończyn, niezbor-
ność ruchów lub tzw. zespół końskiego
ogona (1, 26). Opisano także inne obja-
wy towarzyszące, np. wrzodziejące zapa-
lenie naczyń chłonnych, zapalenie tkanki
łącznej, ropnie podskórne i ropnie węzłów
chłonnych żuchwowych czy wysięk ropny
w przedniej komorze oka. Znane są także
pojedyncze przypadki ronień (1, 25, 26).
Czas trwania choroby wynosi od kilku
dni do 3 miesięcy, przeważnie od 3 do 5 ty-
godni. Choroba może mieć także przebieg
ostry, a nawet nadostry. Bardzo silne obja-
wy kliniczne pojawiają się w takim przy-
padku nagle, a źrebięta padają przeważnie
w ciągu 24–48 godzin. Zdarzają się rów-
nież nagłe upadki niepoprzedzone objawa-
mi klinicznymi. Sekcyjnie, w płucach ob-
serwowane są zaawansowane zmiany ana-
tomopatologiczne (1, 3, 20, 25, 26).
Występowanie
zawierającego bakterie, rzadziej drogą ali-
mentarną, w wyniku połykania plwociny
zawierającej R. equi lub spożywania zanie-
czyszczonej karmy, w pojedynczych przy-
padkach w wyniku zanieczyszczenia ran lub
drogą śródmaciczną (10, 12, 30, 31). Z ostat-
nich badań wynika, że ma to prawdopo-
dobnie miejsce w pierwszych dniach życia.
Okres inkubacji choroby jest długi i może
wahać się od 30 do 90 dni. Chorują źrebię-
ta w wieku od 3 tygodni do 6 miesięcy, jed-
nak najczęściej między 1 a 3 miesiącem ży-
cia (1, 3, 8, 10, 24, 25, 26, 29, 31, 32).
W patogenezie zakażenia R. equi odgry-
wa rolę wiele czynników zależnych od za-
razka, takich jak otoczka polisacharydowa,
obecność lipoglikanów, mechanizm wią-
zania jonów żelaza i egzoenzymy określa-
ne jako equi factor (fosfolipaza C, oksyda-
za cholesterolowa i fosfohydrolaza cholino-
wa). Zasadnicze znaczenie ma jednak białko
VapA (2, 33). Mechanizm chorobotwórczo-
ści R. equi nie został jak dotąd całkowicie po-
znany. Po wniknięciu do organizmu bakterie
są fagocytowane, ale przeżywają i namnaża-
ją się wewnątrz makrofagów, w czym istotną
rolę odgrywa białko VapA. Zakażenie sze-
rzy się w organizmie drogą hematogenną.
W miejscu namnażania się bakterii dochodzi
do uszkodzenia okolicznych tkanek, a z cza-
sem do powstania ropnia otoczonego toreb-
ką łącznotkankową (1, 3, 5, 6, 9, 10, 26, 29).
Rodokokoza jest problemem w hodowli koni
na całym świecie, także w Polsce (16, 17, 18,
19, 20). Choroba występuje endemicznie
w części stadnin, w części jest stwierdzana
sporadycznie, a w większości nie występuje
lub nie jest rozpoznawana (3, 8, 12). W stad-
ninach, w których choroba występuje, jest
poważnym problemem i przyczyną znacz-
nych strat hodowlanych oraz ekonomicz-
nych. Chorobowość jest zróżnicowana. Wy-
nosi przeważnie od 10 do 20%, ale może się-
gać nawet 100%. Śmiertelność odpowiednio
leczonych źrebiąt wynosi 10–30%, w przy-
padku źrebiąt nieleczonych sięga 80% (1, 12,
17, 21, 22, 23, 24, 25). W powszechnej wśród
lekarzy i hodowców opinii choroba stwier-
dzana jest częściej u koni ras gorącokrwi-
stych, uznawanych za bardziej wrażliwe na
zakażenie. U źrebiąt innych ras i koni doro-
słych do zachorowań dochodzi sporadycz-
nie i zwykle dotyczy osobników z osłabioną
odpornością (21, 22, 25, 26, 27).
Patogeneza
Na całym świecie do zakażeń R. equi u źre-
biąt dochodzi w ciepłej i suchej porze roku,
kiedy źrebięta w wieku kilku miesięcy prze-
bywają na zapylonych padokach i pastwi-
skach, ale także w zapylonych i źle wenty-
lowanych stajniach. W Polsce większość
zachorowań stwierdzana jest od maja do
lipca, ale pojedyncze przypadki notowa-
ne są między marcem a październikiem
(15, 20, 25, 27, 28, 29).
Do zakażenia dochodzi przeważnie dro-
gą aerogenną, poprzez wdychanie pyłu
Zmiany anatomopatologiczne
Najczęściej obserwowanymi zmianami sek-
cyjnymi jest ropne zapalenie płuc i oskrze-
li z obecnością ropni w płucach i regio-
nalnych węzłach chłonnych. Zarówno
wielkość, jak i liczba powstających ropni
jest zmienna: od bardzo drobnych i licz-
nych, przybierających postać prosówko-
wą, do pojedynczych zlewających się, du-
żych zmian. Sporadycznie stwierdza się
Objawy kliniczne
W przebiegu rodokokozy u źrebiąt naj-
częściej obserwowane jest ropno-ziarni-
niakowe zapalenie oskrzeli i płuc, przebie-
gające z tworzeniem się ropni i z ropnymi
366
Życie Weterynaryjne • 2008 • 83(5)
659155726.001.png
Prace poglądowe
obecność włóknika i płynu w klatce pier-
siowej. Regionalne węzły chłonne są za-
zwyczaj powiększone, przekrwione, cza-
sem z obecnością drobnych ognisk ropno-
ziarniniakowych, lub całkowicie zmienione.
Histopatologicznie dominują cechy zapale-
nia ropno-ziarniniakowego. Wczesne zmia-
ny charakteryzują się naciekiem komór-
kowym w świetle oskrzelików z przewagą
makrofagów, wielojądrzastych komórek ol-
brzymich i granulocytów obojętnochłon-
nych. W przegrodach międzypęcherzyko-
wych obserwowane są nieliczne limfocy-
ty i komórki plazmatyczne. Widoczne są
liczne, uszkodzone, wypełnione bakteriami
fagocyty (25, 26, 31, 34). W obrębie prze-
wodu pokarmowego stwierdzane jest roz-
siane, wrzodziejące zapalenie jelit cienkie-
go oraz ślepego i okrężnicy. Mogą tworzyć
się ropnie w ścianie jelit i węzłach chłon-
nych krezkowych. Histopatologicznie ob-
serwowane jest ropno-ziarniniakowe za-
palenie tkanki limfatycznej i włókniko-
wo-martwicowe zapalenie błony śluzowej
jelit (26, 30, 34). W zależności od przebie-
gu choroby zmiany anatomopatologiczne
mogą być stwierdzane w stawach, kościach,
gałkach ocznych i naczyniach chłonnych.
Obserwowane są także ropnie w narzą-
dach wewnętrznych, np.: nerkach, wątro-
bie, śledzionie czy łożysku (1, 25, 26).
jest odpowiedź immunologiczna humoral-
na typu h2. Mniejsza zdolność aktywa-
cji makrofagów u młodych zwierząt może
być także jednym z czynników zwiększa-
jących podatność na zakażenie. Ponadto
przypuszcza się, że u immunokompetent-
nych dorosłych koni mechanizmy obron-
ne przeciwko R. equi mogą być niezależ-
ne od prezentacji antygenu w kontekście
MHC klasy I. Sugeruje to istnienie niekla-
sycznej drogi przetwarzania i prezenta-
cji antygenu, podobnie jak ma to miejsce
w trakcie zakażenia Mycobacterium tuber-
culosis (37, 39). Do niedawna uważano, że
zwiększona podatność źrebiąt na zakażenie
jest związana z utratą odporności siarowej
w 2–3 miesiącu życia, ale wyjaśnienie jej
udziału jest znacznie bardziej skompliko-
wane (9, 38, 40, 41, 42, 43, 44, 45). Swoiste
przeciwciała przeciwko różnym antyge-
nom R. equi występują u większości koni,
w tym u źrebiąt do 3 miesiąca. Chorobę ob-
serwowano także u źrebiąt z wysokim po-
ziomem tych przeciwciał. Stwierdzono jed-
nak różnice w produkcji przeciwciał klasy
IgG przeciwko białku VapA u koni doro-
słych i źrebiąt, co może częściowo tłuma-
czyć odporność koni dorosłych na zaka-
żenie (29, 40, 41, 45, 46). Prawdopodobnie
funkcje ochronne pełnią przeciwciała IgGa
i IgGb, dominujące u doświadczalnie zaka-
żonych koni dorosłych. Opsonizacja R. equi
tymi przeciwciałami przyspiesza fuzję fa-
golizosomalną i znacząco zwiększa zdol-
ności bakteriobójcze makrofagów (29, 34,
41). Natomiast u źrebiąt odporność zależ-
na od przeciwciał obserwowana jest dopie-
ro od około 3 miesiąca życia, a u chorych
dominują przeciwciała IgGb i IgGT. Prze-
ciwciała IgGT nie aktywują dopełniacza po
związaniu z antygenem, a mogą hamować
jego aktywację przez inne izotypy immu-
noglobulin (2, 3, 5, 9, 25, 37, 44, 45, 46).
brakiem wyraźnych objawów klinicznych,
co znacznie utrudnia rozpoznanie. Zmiany
osłuchowe są zmienne, trudne do uchwy-
cenia i często nie odzwierciedlają stopnia
zaawansowania choroby. Kiedy pojawiają
się silne objawy kliniczne, szanse wylecze-
nia źrebięcia są niewielkie (1, 3, 25).
W stadninach z endemicznie występu-
jącą rodokokozą zalecane jest codzienne
badanie kliniczne źrebiąt. Wskazany jest
monitoring liczby białych krwinek, ewen-
tualnie stężenia ibrynogenu od 2–4 ty-
godnia do 4–5 miesiąca życia. Są to pa-
rametry nieswoiste. Wzrost ich poziomu
następuje przy różnego tła stanach zapal-
nych, a u poszczególnych zwierząt wystę-
pują znaczne wahania i różnice osobni-
cze. Diagnostyczna wartość jednokrotne-
go badania jest niewielka i dlatego zaleca
się wykonywanie oznaczeń co 2 tygodnie.
W diagnostyce przydatne jest także bada-
nie rentgenowskie i w mniejszym stopniu
ultrasonograiczne. Ich zastosowanie ogra-
niczone jest jednak aspektami techniczny-
mi. Badanie rentgenowskie wymaga apara-
tu o odpowiednich parametrach, zdolnego
do prześwietlenia klatki piersiowej źrebię-
cia. Natomiast ultrasonograia umożliwia
wykrycie zmian tylko w przestrzeniach
międzyżebrowych w powierzchownych
częściach klatki piersiowej (1, 2, 4).
W diagnostyce choroby za „złoty stan-
dard” uznawane jest stwierdzenie obec-
ności R. equi w wydzielinie tchawiczo-
-oskrzelowej (1, 3). Opracowano metodę
pobierania popłuczyn z dolnych dróg od-
dechowych z zastosowaniem cienkiego,
jałowego, silikonowego kateteru wpro-
wadzanego donosowo. Jest to łatwe tech-
nicznie, nieinwazyjne i bezpieczne oraz
nie wymaga specjalistycznego i drogie-
go sprzętu. Umożliwia tanie i wielokrot-
ne pobieranie materiału w praktyce te-
renowej. Z wielu dostępnych metod wy-
krywania bakterii najczęściej stosowane
jest klasyczne badanie mikrobiologiczne,
ze względu na techniczną łatwość i ni-
ski koszt oraz wysoką czułość i swoistość
(1, 13, 24, 32, 47, 48).
Rodokokoza wymaga odpowiedniego
i długotrwałego leczenia. Ze względu na
ryzyko selekcji szczepów opornych oraz
synergistyczne działanie stosuje się kom-
binację antybiotyków makrolidowych: kla-
rytromycyny, azytromycyny lub erytro-
mycyny z ryfampicyną. Niestety, leki te
wywołują wiele skutków ubocznych. Ery-
tromycyna może wywoływać zapalenie je-
lit i biegunkę, czasem przebiegającą ostro
i niekiedy prowadzącą do śmierci. Opisa-
no także występowanie hipertermii i zabu-
rzeń oddechowych. Nie bez znaczenia po-
zostaje jej działanie nefrotoksyczne i hepa-
totoksyczne. Zastosowanie klarytromycyny
lub azytromycyny jest bardziej skuteczne
i obciążone mniejszym ryzykiem działań
Mechanizmy odporności
Mimo wielu badań nad odpornością źre-
biąt, wiele problemów pozostaje nadal
nierozwiązanych. Dotyczy to także me-
chanizmów odpornościowych w przebie-
gu rodokokozy. Wiadomo, że występu-
ją znaczne różnice w odporności między
źrebiętami a końmi dorosłymi, zarówno
pod względem ilościowym, jak i jakościo-
wym. Zwłaszcza mechanizmy odporno-
ści miejscowej w drogach oddechowych
są u źrebiąt mniej wydajne, co sprawia, że
odpowiedź układu immunologicznego na
zakażenie nie jest wystarczająco szybka.
Teoretycznie wszystkie źrebięta we wczes-
nym okresie życia są narażone na zakaże-
nie. Jednak większość jest w stanie wytwo-
rzyć odporność chroniącą przed chorobą,
a konie dorosłe są całkowicie odporne. Nie
wiadomo, dlaczego w stadninach z enzo-
otycznie występującą rodokokozą choru-
je tylko część populacji. Czynniki predys-
ponujące źrebięta do zachorowania nie są
nadal poznane. Przypuszcza się, że mogą
to być inne zakażenia, np. końskim herpe-
swirusem typu 2 (EHV-2), predyspozycje
genetyczne lub różnego rodzaju niedobo-
ry immunologiczne (35, 36, 37).
Prawdopodobnie główną rolę w odpor-
ności przeciwko R. equi odgrywa odpo-
wiedź komórkowa typu h1 (w tym tak-
że w obrębie dolnych dróg oddechowych),
podczas gdy u źrebiąt lepiej wykształcona
Rozpoznawanie i leczenie
Wczesne rozpoznanie rodokokozy umoż-
liwia rozpoczęcie właściwego leczenia, co
pozytywnie wpływa na rokowanie i znaczą-
co zmniejsza liczbę upadków. Ma to oczy-
wiste przełożenie na wyniki ekonomiczne
i hodowlane stadniny. Jednak diagnostyka
choroby jest trudna i wymaga dużego do-
świadczenia klinicznego oraz stosowania
badań dodatkowych. Wczesne rozpozna-
nie jest poważnym problemem, zwłasz-
cza w stadninach, w których dotychczas
nie stwierdzano rodokokozy u źrebiąt.
Objawy kliniczne są nieswoiste i na ich
podstawie nie można odróżnić zakażenia
dolnych dróg oddechowych wywołanego
przez R. equi od zakażenia innymi pato-
genami. Ponadto powolny przebieg pro-
cesu chorobowego, połączony z nadzwy-
czajną zdolnością źrebiąt do kompensacji
postępujących zmian w płucach, skutkuje
Życie Weterynaryjne • 2008 • 83(5)
367
659155726.002.png 659155726.003.png 659155726.004.png
Prace poglądowe
Ważne jest także zapewnienie dobrych
warunków zoohigienicznych w stajniach,
zwłaszcza właściwej wentylacji. Proponu-
je się także przesunięcie terminów poro-
dów na zimę, tak by w okresie największe-
go narażenia na chorobę (sucha, ciepła pora
roku) źrebięta miały powyżej 6 miesięcy
życia. Jest to często niemożliwe do wpro-
wadzenia np. w hodowli koni pełnej krwi
angielskiej (1, 8, 11, 15, 20, 22, 27, 50, 52).
Proilaktyka – immunizacja bierna
Ryc. 3. Zapalenie ropno-ziarniniakowe płuc; barwienie hematoksylina-eozyna, pow. 100 × (fot. M. Sobczak-Filipiak)
W niektórych krajach powszechnie stoso-
wanym sposobem proilaktyki rodokokozy
jest podawanie surowic odpornościowych
od hiperimmunizowanych dawców. Ak-
tualnie na rynku dostępne są komercyjne
preparaty czterech irm: dwóch ze Stanów
Zjednoczonych oraz po jednej z Wielkiej
Brytanii i Argentyny. Ze względu na wyso-
kie koszty zastosowanie tej metody w pol-
skich stadninach jest ograniczone. Ponadto
wyniki badań naukowych nad jej skutecz-
nością są niejednoznaczne, a opinie podzie-
lone. Według części badań metoda ta jest
skuteczna: ogranicza zachorowania źrebiąt
zarówno po naturalnej ekspozycji, jak i po
zakażeniu doświadczalnym. Jednak według
niektórych autorów jej skuteczność jest nie-
wielka lub niewystarczająca. Mechanizm
działania tej metody nie został dokładnie
poznany. Za główny składnik zapewniający
odporność uznawane są swoiste przeciw-
ciała anty VapA i anty VapC. Jednak wy-
kazano brak różnic w skuteczności działa-
nia osocza od koni hiperimmunizowanych
i nieimmunizowanych. Pozwala to sądzić,
że do ochrony przed zakażeniem wystar-
czy niewielka ilość przeciwciał albo odpor-
ność zależy od innych składników osocza,
jak składniki dopełniacza, interferon i inne
cytokiny. Wszystkie badania potwierdzają-
ce skuteczność tej metody odnoszą się do
podawania osocza zanim dojdzie do zaka-
żenia. Jej zastosowanie u zwierząt chorych
jest nieskuteczne, co utrudnia jej stosowa-
nie. Zaleca się podawanie preparatów oso-
cza jak najwcześniej, zwłaszcza w stadni-
nach z enzootycznie występującą chorobą.
Najczęściej zalecany schemat to podanie
pierwszej dawki w pierwszych dniach życia
(od 1 do 10 dnia), a drugiej w wieku 3–4,
a nawet 8 tygodni. Właściwy schemat po-
dawania może różnić się w poszczególnych
stadninach (4, 23, 27, 43, 53, 54, 55, 56, 57).
niepożądanych. U części leczonych źrebiąt
także obserwowano biegunkę, jednak nie
tak ciężką jak przy zastosowaniu erytro-
mycyny. Dlatego konieczne jest podawanie
preparatów probiotycznych. Ryfampicyna
z kolei może prowadzić do spadku kondy-
cji, osłabienia oraz pocenia się źrebiąt. Jest
wydalana z moczem, śliną i łzami, które
w czasie leczenia mogą przybierać zabar-
wienie czerwonopomarańczowe. Zastoso-
wanie innych chemioterapeutyków jest dys-
kusyjne, nawet jeżeli wyniki antybiogramu
przemawiają za ich potencjalną skuteczno-
ścią. Właściwości farmakokinetyczne mogą
im uniemożliwiać osiągnięcie stężenia te-
rapeutycznego w miejscach występowa-
nia zarazka. Antybiotykoterapia powinna
być prowadzona przez 3–9 tygodni, a na-
wet dłużej. Podjęcie decyzji o zakończeniu
leczenia jest trudne, ponieważ ustąpienie
objawów klinicznych nie świadczy o likwi-
dacji procesu chorobowego. Zbyt wczesne
przerwanie terapii skutkuje szybkim nawro-
tem choroby, zwykle o cięższym przebie-
gu i gorszym rokowaniu. Dlatego wskazane
jest monitorowanie parametrów hematolo-
gicznych oraz wykonywanie badań radio-
logicznych lub ultrasonograicznych przez
cały czas trwania leczenia i 2–3 tygodnie
po jego zakończeniu. Leczone źrebięta wy-
magają dobrych warunków zoohigienicz-
nych oraz terapii wspomagającej.
Szybka diagnoza i rozpoczęcie odpowied-
niego leczenia pozwala zwykle na zmniejsze-
nie śmiertelności źrebiąt do kilku, kilkuna-
stu procent. Dla porównania śmiertelność
nieleczonych źrebiąt wynosi około 80% (1,
17, 21, 24, 27, 49, 50). Nie stwierdzono dłu-
goterminowych skutków choroby dla zdro-
wia źrebiąt. Po wyleczeniu konie użytkowa-
ne sportowo osiągają zbliżone wyniki do
tych, które nie chorowały (21, 51).
Proilaktyka – zabiegi zoohigieniczne
W celu ograniczenia występowania rodo-
kokozy, pomimo braku jednoznacznych do-
wodów skuteczności, zaleca się wiele zabie-
gów zoohigienicznych, niestety czasochłon-
nych i pracochłonnych, a nieraz bardzo
kosztownych. Chorobę częściej stwierdza
się w stadninach istniejących od dłuższego
czasu, o dużej powierzchni, ze znaczną licz-
bą koni i dużą populacją sezonowo utrzy-
mywanych klaczy i źrebiąt. Dlatego zaleca
się zmniejszenie liczebności i zagęszcze-
nia zwierząt. Opinie co do skuteczności
takiego postępowania są jednak podzielo-
ne, gdyż przypadki zachorowań obserwu-
je się także w małych stadninach z obsadą
zaledwie kilku koni i istniejących od kilku
lat. Do niedawna uważano, że endemicz-
ne występowanie rodokokozy w stadninach
ma związek z zanieczyszczeniem środowi-
ska kałem koni i zjadliwymi szczepami R.
equi. Jednak, w świetle ostatnich badań nie
ma to bezpośredniego wpływu na występo-
wanie choroby. Pomimo tego, zalecane jest
ciągłe usuwanie nawozu ze stajni i pado-
ków oraz nieużywanie go do nawożenia pa-
stwisk. Rodokokoza nie przenosi się drogą
kontaktową, jednak zaleca się izolację cho-
rych źrebiąt i natychmiastowe usuwanie ich
kału w celu ograniczenia zanieczyszczenia
środowiska. Mimo braku jednoznacznych
dowodów, powszechnie uznaje się, że wy-
stępowanie zakażeń R. equi u źrebiąt zwią-
zane jest ze stopniem zapylenia powietrza.
Większa liczba przypadków zachorowań
obserwowana jest w stadninach o pylistym
gruncie, przy suchej i wietrznej pogodzie.
Dlatego zalecane jest zraszanie dróg i pa-
doków, obsiewanie trawą wszelkich możli-
wych powierzchni na terenie stadnin oraz
ulepszanie pokrywy roślinnej pastwisk.
Proilaktyka – możliwości immunizacji
czynnej
Większość źrebiąt nabywa odporność na
zakażenie R. equi i pozostaje odporna przez
całe życie. Z tego względu wydaje się moż-
liwe uzyskanie właściwej odporności po-
przez aktywną immunizację. Dotychczas,
pomimo wielu badań na całym świecie, nie
368
Życie Weterynaryjne • 2008 • 83(5)
659155726.005.png 659155726.006.png 659155726.007.png
Prace poglądowe
udało się opracować wystarczająco sku-
tecznej szczepionki, czego skutkiem jest
brak na rynku komercyjnych preparatów.
Jedynie w Argentynie dostępna jest szcze-
pionka dla klaczy o nazwie Rhodovac. Jed-
nak jej zastosowanie w Polsce uniemoż-
liwiają regulacje prawne. Ponadto opinie
autorów co do rodzaju szczepionek, spo-
sobu ich stosowania oraz skuteczności są
podzielone, a niekiedy sprzeczne. Przepro-
wadzono wiele badań z zastosowaniem róż-
nego rodzaju antygenów: żywych i zabitych
bakterii, egzoenzymów equi factor, białka
VapA czy syntetycznych determinant anty-
genowych tego białka. Podejmowano pró-
by szczepienia zarówno klaczy, jak i źrebiąt
z różnym skutkiem (46, 58, 59).
Wykazano skuteczność podawania in-
aktywowanej szczepionki z całych komórek
bakteryjnych z dodatkiem lub bez kompo-
nenty EHV-2 zarówno u źrebiąt, jak i klaczy
(60). Zastosowanie u źrebiąt szczepionki
przeciwko EHV-2 (ISCOM) także pozwo-
liło na ograniczenie zachorowań w stadni-
nie z endemicznie występującą rodokokozą
(35). Jednak według części badań szczepie-
nie źrebiąt zabitymi bakteriami czy egzo-
enzymami „equi factor” nie chroni przed
doświadczalnym zakażeniem (61, 62). Za-
stosowanie u źrebiąt szczepionki zawierają-
cej rozpuszczalne antygeny R. equi , w tym
białka VapA i egzoenzymów („equi fac-
tor”), jest także nieskuteczne i nie chroni
ich przed zachorowaniem po naturalnej
ekspozycji. Jednak po immunizacji klaczy
tą szczepionką osiągnięto pozytywne wy-
niki (63). Natomiast według części auto-
rów bierna immunizacja źrebiąt poprzez
szczepienie klaczy żywymi i zabitymi R.
equi jest nieskuteczna ze względu na słabą
odporność siarową (55, 64). Według innych
badań szczepienie klaczy i źrebiąt szcze-
pionką zawierającą antygen VapA wyeks-
trahowany Tritonem X-114 (APTX) oka-
zało się nieskuteczne. Natomiast podanie
źrebiętom osocza od immunizowanych tą
szczepionką klaczy chroniło je przed zaka-
żeniem (59). Jednak w kolejnych badaniach
po szczepieniu klaczy podobną szczepionką
otrzymano zadowalające wyniki. Ponadto
szczepionka oparta na białku VapA okazała
się bardziej immunogenna niż szczepion-
ka z całych komórek R. equi (58).
Pozytywny efekt otrzymano również
po doustnej immunizacji źrebiąt żywymi
bakteriami. Immunizowane w ten sposób
źrebięta osiągały wysoki poziom swoistych
przeciwciał i były odporne na doświadczal-
ne zakażenie (45, 65). Trwają także prace
nad otrzymaniem szczepów atenuowa-
nych R. equi, zastosowaniem szczepionek
rekombinowanych BCG (Bacille Calmette-
Guerin) prezentujących antygen VapA oraz
szczepionkami DNA. Dotychczasowe ba-
dania nad szczepionkami DNA na myszach
i koniach dały pozytywne efekty (66).
W warunkach terenowych podejmowa-
no próby proilaktyki rodokokozy z użyciem
autoszczepionek. Produkcja autoszczepio-
nek jest prosta technicznie, łatwa i tania.
Ponadto regulacje prawne umożliwiają po-
wszechne ich zastosowanie w Polsce. Zasto-
sowanie do produkcji miejscowych izolatów
pozwala także na uniknięcie skutków moż-
liwych różnic pomiędzy szczepami bakte-
rii. W Polsce, w latach 70. ubiegłego wieku,
w jednej ze stadnin uzyskano zadowalają-
ce efekty po zastosowaniu autoszczepionki
z zabitych bakterii. Skuteczne okazało się
szczepienie zarówno klaczy, jak i źrebiąt po-
chodzących od nieimmunizowanych ma-
tek (19). Także w ostatnich latach w Polsce
przeprowadzono badania z zastosowaniem
autoszczepionki z całych komórek bakteryj-
nych inaktywowanych formaliną. Jej zasto-
sowanie jest bezpieczne, podawanie łatwe
i o wiele mniej pracochłonne oraz wielo-
krotnie tańsze niż w przypadku preparatów
surowicy od hiperimmunizowanych daw-
ców. Immunizacja klaczy autoszczepionką
pozwoliła na znaczne zmniejszenie zacho-
rowań i upadków źrebiąt. W porównaniu
z problemami diagnostycznymi, kosztami
i skutkami ubocznymi leczenia oraz war-
tością hodowlaną i ekonomiczną narażo-
nych na zakażenie źrebiąt, zastosowanie
tej metody jest opłacalne. Świadczy o tym
fakt jej wprowadzenia do proilaktyki ro-
dokokozy w kilku stadninach w Polsce.
Ze względu na możliwe zaburzenia we
wchłanianiu przeciwciał siarowych u źre-
biąt optymalnym rozwiązaniem jest wyko-
nywanie badań serologicznych w pierw-
szym dniu życia źrebiąt. Źrebięta z ni-
skim poziomem przeciwciał matczynych
powinny otrzymać dawkę osocza komer-
cyjnego lub uzyskanego we własnym za-
kresie w stadninie. Zwiększa to odporność
źrebiąt nie tylko na rodokokozę, ale także
inne patogeny. Jest to stosowane w stad-
ninach w kilku krajach (1, 2, 4, 35, 45, 58,
59, 60, 61, 63, 65, 66, 67).
9. Meijer W.G., Prescott J.F.: Rhodococcus equi. Vet. Res.
2004, 34 ,383-396.
10. Wada R., Kamada M., Anzai T., Nakanishi A., Kanema-
ru T., Takai S., Tsubaki S.: Pathogenicity and virulence of
Rhodococcus equi in foals following intratracheal chal-
lenge. Vet. Microbiol . 1997, 56 ,301-12.
11. Takai S., Fujimori T., Katsuzaki K.: Ecology of Rhodococ-
cus equi in horses and their environment on horse-bre-
eding farms. Vet. Microbiol . 1987, 14 , 233.
12. Prescott J.F.: Epidemiology of Rhodococcus equi infec-
tion in horses. Vet. Microbiol . 1987, 14 , 211-214.
13. Anzai T., Wada R., Nakanishi A., Kamada M., Takai S.,
Shinto Y., Tsubaki S.: Comparison of tracheal aspiration
with other tests for diagnosis of Rhodococcus equi pneu-
monia in foals. Vet. Microbiol . 1997, 56 , 335-345.
14. Muscatello G., Church S., Whithear K.G.: Virulent Rho-
dococcus equi on horse farms: source and spread of rat-
tles. W: Proceedings of the Workshop on Rhodococcus equi
and Equine Rhodococcal Pneumonia, 2002, s 5.
15. Muscatello G., Gerbaud S., Kennedy C., Gilkerson J.R.,
Buckley T., Klay M., Leadon D.P., Browning G.F.: Compari-
son of concentrations of Rhodococcus equi and virulent R.
equi in air of stables and paddocks on horse breeding farms
in a temperate climate. Equine Vet. J. 2006, 38 , 263-265.
16. Frymus T.: Zwalczanie rodokokozy źrebiąt. Życie Wet.
1994, 69 , 52-54.
17. Giguere S., Jacks S., Roberts G.D., Hernandez J., Long
M.T., Ellis C.: Retrospective comparison of azithromy-
cin, clarithromycin, and erythromycin for the treatment
of foals with Rhodococcus equi pneumonia. J. Vet. Intern.
Med. 2004, 18 , 568-573.
18. Grądzki Z., Ziętek A., Hetman E., Winiarczyk S.: Występowa-
nie szczepów Rhodococcus equi w glebie w stadninach z wy-
stępującą rodokokozą. Medycyna Wet. 2006, 62 , 1310-1312.
19. Piwowarczyk S., Kita J.: Zastosowanie autoszczepion-
ki ( Corynebacterium equi ) w zwalczaniu schorzeń dróg
oddechowych źrebiąt. Zeszyty Naukowe SGGW – Wete-
rynaria 1972, 2.
20. Witkowski L.: Występowanie zakażeń Rhodococcus equi
u źrebiąt oraz próby immunoproilaktyki. Praca doktor-
ska, SGGW, Warszawa 2007.
21. Ainsworth D.M., Eicker S.W., Yeagar A.E., Sweeney C.R.,
Viel L, Tesarowski D, Lavoie J.P., Hofman A., Paradis M.R.,
Reed S.M., Erb H.N., Davidow E., Nalevanko M.: Associa-
tions between physical examination, laboratory, and radio-
graphic indings and outcome and subsequent racing per-
formance of foals with Rhodococcus equi infection: 115 ca-
ses (1984-1992). J. Am. Vet. Med. Assoc. 1998, 213 , 510-515.
22. Chain M.K., Cohen N.D., Martens R.J.: Evaluation of
equine breeding farm characteristic as risk factors for
development of Rhodococcus equi pneumonia in foals.
J. Am. Vet. Med. Assoc . 2003, 222 , 467-475.
23. Giguere S., Gaskin J.M., Miller C., Bowman J.L.: Evalu-
ation of a commercially available hyperimmune plasma
product for prevention of naturally acquired pneumonia
caused by Rhodococcus equi in foals. J. Am. Vet. Med. As-
soc . 2002, 220 , 59-63.
24. Sweeney C.R., Sweeney R.W., Divers T.J.: Rhodococcus
equi pneumonia in 48 foals: response to antimicrobial
therapy. Vet. Microbiol . 1987, 14 , 329-336.
25. Takai S., Higuchi T., Matsakura S., Tamada Y., Nisho Y.,
Morishita T., Filii M., Bidaka D., Furugohri J., Karasawa T.,
Shoda M., Akita O., Ogawa K., Hara M., Kakuda T., Sasaki
Y., Tsubaki S., Hagiwara S., Senba H.: Some epidemiological
aspect of Rhodococcus equi infection in foals in Japan: a re-
view of 108 cases in 1992-1998. J Equine Sci. 2000, 11 , 7-14.
26. Zink M.C., Yager J.A., Smart N.L.: Corynebacterium equi
infection in horses, 1958-1984: a review of 131 cases. Can.
Vet. J. 1986, 27 , 213-217.
27. Cohen N.D., O’Conor M.S., Chain M.K., Martens R.J.:
Farm characteristic and management practices associa-
ted with development of Rhodococcus equi pneumonia
in foals. J. Am. Vet. Med. Assoc. 2005b, 226 , 404-413.
28. Chain M.K., Cohen N.D., Martens R.J., Edwards R.F., Ne-
vill M.: Foal-related risk factors associated with develop-
ment of Rhodococcus equi pneumonia on farms with ende-
mic infection . J. Am. Vet. Med. Assoc. 2003 , 223 ,1791-1799.
29. Zink M.C., Yager J.A., Prescott J.F., Fernando M.A.: Elec-
tron microscopic investigation of intracellular events after
ingestion of Rhodococcus equi by foal alveolar macropha-
ges. Vet. Microbiol . 1987, 14 , 295-305.
30. Johnson J.A., Prescott J.F., Markham R.J.F.: he pathology of
experimental Corynebacterium equi infection in foals follo-
wing intragastric challenge. Vet. Pathol. 1983, 20 , 450-459.
31. Johnson J.A., Prescott J.F., Markham R.J.F.: he pathology of
experimental Corynebacterium equi infection in foals follo-
wing intrabronchial challenge. Vet. Pathol. 1983, 20 , 440-449.
32. Higuchi T., Taharaguchi S., Hashikura S., Hagiwara S., Gojo
C., Satoh S., Yoshida M., Takai S.: Physical and serologic
examinations of foals at 30 and 45 days of age for early
Piśmiennictwo
1. Giguere S., Prescott J.F.: Clinical manifestations, diagno-
sis, treatment and prevention of Rhodococcus equi infec-
tion in foals. Vet. Microbiol. 1997, 56 , 313-34.
2. Heidmann P., Madigan J.E., Watson J.L.: Rhodococcus
equi pneumonia: clinical indings, diagnosis, treatment
and prevention. Clinical Techniques in Equine Practice .
2006, 5 , 203-210.
3. Prescott J.F.: Rhodococcus equi: an animal and human
pathogen. Clin. Microbiol. Rev. 1991 , 4 , 20-34.
4. Sellon D., Long M.: Equine Infectious Disease. Saunders,
2007, s. 281-295.
5. Giguere S., Hondalus M.K., Yager J.A.: Role of the 85-ki-
lobase plasmid and plasmid-encoded virulence-associa-
ted protein A in intracellular survival and virulence of
Rhodococcus equi. Infect. Immun. 1999, 67 , 3548-3557.
6. Takai S., Koike K., Ohbushi S., Izumi C., Tsubaki S.: Identii-
cation of 15- to 17- kilodalton antigens associated with aviru-
lent Rhodococcus equi. J. Clin. Microbiol . 1991, 29 , 439-443.
7. Takai S., Watanabe Y., Ikeda T., Ozawa T., Matsukura S., Tama-
da Y., Tsubaki S., Sekizaki T.: Virulence-associated plasmids
in Rhodococcus equi. J. Clin. Microbiol. 1993, 31, 1726-1729.
8. Takai S.: Epidemiology of Rhodococcus equi infection:
a review. Vet. Microbiol. 1997, 56 , 167-176.
Życie Weterynaryjne • 2008 • 83(5)
369
659155726.008.png 659155726.009.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin