Badania nad starożytnością i prehistorią.doc

(103 KB) Pobierz
Badania nad starożytnością i prehistorią

Badania nad starożytnością i prehistorią

Człowiek zawsze interesował się swoją najdawniejszą przeszłością i miał świadomość, że jego przodkowie żyli wiele lat przed nim. O tym zainteresowaniu świadczą etnogenetyczne legendy i mity pierwotnych ludów, opowiadające o ich pochodzeniu i występujące u wszystkich społeczności zamieszkujących Ziemię. Oczywiście wyjaśnienia na temat początków u wczesnych społeczności opierały się na mitach i wyobraźni, były zróżnicowane i miały na celu raczej zachowanie łączności z przodkami i wewnętrznej spoistości społeczeństw, niż rzetelną wiedzę. W środowisku pierwszych cywilizacji widzimy początki historiografii i szersze zainteresowanie przeszłością. U Sumerów występują listy królów i spisy formuł rocznych czyli nazw lat, które nadawano danemu rokowi od ważnego wydarzenia, które zaszło w roku poprzednim. Królowie miast państw sumeryjskich spisywali swe czyny na stelach i posągach oraz klinach fundacyjnych- glinianych lub metalowych stożkach. W Egipcie spisywano wydarzenia z lat panowania królów i listy faraonów. Podobne źródła znamy z Chin i Mezoameryki, choć tam miały nieco inny charakter. Jak widać, przeszłość była wykorzystywana głównie na potrzeby władców- zapisywano ich czyny i wydarzenia z lat panowania, wszystko to było bardziej legitymacją władzy niż obiektywnym badaniem. Jednak te listy monarchów i wydarzeń leżą u początku nauki o najdawniejszej przeszłości człowieka. Stopniowo, w miarę rozwoju cywilizacji zaczęto spisywać kroniki i bardziej skomplikowane dzieła narracyjne opowiadające o historycznych wydarzeniach. Przykładem mogą być kroniki i roczniki babilońskie, asyryjskie i chińskie oraz dzieła historiografii hetyckiej z II tys. p.n.e. Hetyci dokładnie spisywali przebieg minionych wydarzeń i uczynili znaczące kroki w kierunku obiektywizmu, czego przykładem może być Opowieść o oblężeniu miasta Urszu przez Mursilisa I z XVI w. p.n.e.. Można podejrzewać, że krąg zainteresowanych przeszłością powiększył się, skoro nawet książę Chaemwese i faraon Totmes IV szukali starych inskrypcji i odkopywali zniszczone świątynie około 1500 lat p.n.e. Wydarzenia historyczne uwieczniano na świątynnych reliefach i opisywano. Urzędnicy i oficerowie zapisywali dla potomności swe biografie i umieszczali je w grobowcach.

W I tys. p.n.e. królowie Asyryjscy uwieczniali swe czyny w inskrypcjach i reliefach, które zdobiły pałace i świątynie oraz stele i skalne reliefy. Asyryjscy skrybowie spisywali kroniki i roczniki oraz listy limmu- urzędników których imieniem nazywano lata. W Państwie Nowobabilońskim król Nabonid odkopywał stare świątynie i reaktywował zapomniane kulty- jego przedsięwzięcia są czasem określane mianem pierwszych wykopalisk archeologicznych. Nabonid założył też w Babilonie coś rodzaju muzeum, gdzie były przechowywane przedmioty z różnych epok historycznych, takie samo muzeum utrzymywała w Ur jego córka- kapłanka boga Księżyca. Władcy perscy kontynuowali po podboju Bliskiego Wschodu tradycję inskrypcji królewskich. Jednak prawdziwe badania przeszłości wprowadzili w życie starożytni Grecy. Logografowie jońscy pierwsi zaczęli dokładnie spisywać opowieści o początkach dziejów. Starożytni Izraelici stworzyli niezwykle dzieło- Biblię będącą zbiorem ksiąg spisywanych w różnych okresach, wśród nich są księgi historyczne opisujące nie tylko dzieje Żydów, lecz dotykające zagadnień ościennych ludów- Asyryjczyków, Babilończyków, Egipcjan, Aramejczyków, Filistynów (o ile miało to związek z dziejami Izraela i Judy). W V w. p.n.e. grecki historyk Herodot napisał Dzieje- pierwszą książkę, którą możemy uznać za zapis historii powszechnej. Jego kontynuatorami byli: Tukidydes, Ksenofont i Polibiusz. Tukidydes pierwszy przeprowadził badania grobów na wyspach Morza Egejskiego, by stwierdzić, że ich ludność jest spokrewniona z Karyjczykami. Spadkobiercami osiągnięć Greków byli Rzymianie, których dzieła historyczne osiągnęły wysoki poziom (Tacyt, Liwiusz, Plutarch, Cezar itd.). W Grecji, Rzymie i Chinach podjęto pierwsze próby periodyzacji dziejów (Wiek Złoty, Srebrny, Brązowy u Hezjoda, Wiek Krzemienia, Jadeitu, Brązu i Żelaza u uczonych chińskich z II w p.n.e., etapy rozwoju ludzkości u Lukrecjusza). Grecy i Rzymianie pierwsi wyszli poza suche kronikarstwo i starali się obiektywnie opisać i wyjaśnić wydarzenia, które miały miejsce w przeszłości. Rzymscy arystokraci zbierali też dzieła sztuki pochodzące z minionych czasów (korynckie brązy, wazy, rzeźby).

Po 476 r. n.e. cywilizacja starożytna w basenie Morza Śródziemnego i w Azji Zachodniej skończyła się, a wiele zapisów przepadło lub zostało celowo zniszczonych. Te które ocalały, zachowane były u uczonych bizantyjskich, europejskich zakonników lub u uczonych arabskich. Aż do dziś stanowią one jedną z podstaw zachodniej cywilizacji. Starożytne cywilizacje Greków i Rzymian nigdy nie zostały całkowicie zapomniane w toku średniowiecza i epoki nowożytnej, ale wiedza o nich była często nikła lub fragmentaryczna, a dzieła starożytnych pisarzy i Biblia były jedynym źródłem, często traktowanym z nieufnością. Wiedziano też o istnieniu cywilizacji egipskiej i państw na obszarze Mezopotamii- Asyrii i Babilonii, a także o starożytnej Persji choć wiadomości o nich były bardzo skromne. Nic nie wiedziano natomiast o Sumerach, Hetytach, Hurytach i wielu innych kulturach starożytności. Cywilizacja chińska w legendach i kronikach zachowała pamięć o swej przeszłości, choć obraz starożytnych Chin był wysoce niekompletny. Hindusi również czerpali wiedzę o starożytności z legend i pieśni. Nie trzeba chyba dodawać, że starożytne Indie i Chiny nie były prawie w ogóle znane Europejczykom (nieliczne wzmianki o Indiach w I tys. p.n.e. zawierają dzieła Herodota i Polibiusza oraz autorów piszących o wyprawie Aleksandra Wielkiego). Ostatnie cywilizacje starożytne istniejące na kontynencie amerykańskim- Azteków i Inków zostały zniszczone przez Hiszpanów w XVI wieku , a ich spuścizna była początkowo niszczona przez najeźdźców (niesławne poczynania biskupa de Landy- spalenie azteckich kodeksów będących cenną spuścizną tej starożytnej kultury, tępienie legend u mieszkańców Peru), jednak później wzbudziła zainteresowanie. O cywilizacjach Olmeków, Majów, Zapoteków i Tolteków, Chavin, Mochica, Tiahuanaco i Wari nie wiedziano nic. W XVI wieku wiedza o starożytności- etapie wczesnych cywilizacji w historii ludzkości, była fragmentaryczna, wysoce niespójna, w wielu zagadnieniach nikła lub żadna. Istnienia prehistorii- epoki przed powstaniem źródeł pisanych, obejmującej czasy najdawniejszych społeczności ludzkich -nie domyślano się nawet. Wczesne etapy dziejów ludzkości były prawie nieznane, a ewentualne badania nad nimi miały charakter spekulatywny. Wiadomości o tych czasach szukano najczęściej w Biblii lub u pisarzy antycznych, które to źródła najczęściej niewłaściwie interpretowano.

Początki archeologii jako nauki o starożytności i prehistorii sięgają badaczy z XIV, XV, XVI i XVII wieku n.e. i są związane z działalnością antykwariuszy i podróżników działających głównie na obszarze Europy i Bliskiego Wschodu. W średniowieczu podróżnicy podejmowali podróże do miejsc opisanych w Biblii. Beniamin z Tudeli około roku 1200 odbył podróż do Mezopotamii, notując, iż widział ruiny Wieży Babel i miast opisanych w Biblii- Babilonu i Niniwy. Piętnastowieczny włoski entuzjasta starożytności, Cyriakus z Ankony wędrował po Italii, Grecji i Bliskim Wschodzie opisując antyczne ruiny i identyfikując je z miejscami opisanymi w źródłach. W XVI wieku podróżnicy Rauwolff i Balbi spenetrowali tereny Międzyrzecza budząc zainteresowanie ich dziejami. Na początku XVII wieku Pietro de la Valle spenetrował Babilon i ruiny Persepolis, skąd przywiózł inskrypcje w piśmie klinowym. Pielgrzymi przybywający do Ziemi Świętej często przybywali do Egiptu opisując jego zabytki (wiele opinii na ich temat było naiwnych- piramidy uważano np. za spichlerze biblijnego Józefa). Wspomniany Pietro de la Valle także przebywał przez pewien czas w Egipcie, skąd przywiózł mumie i manuskrypty koptyjskie. W okresie renesansu zaczęły powstawać gabinety osobliwości, w których gromadzono między innymi zabytki archeologiczne z różnych epok. Wielcy twórcy epoki renesansu, papieże, szlachta i królowie posiadali własne, bogate zbiory starożytności, w których skład wchodziły monety, posążki, rzeźby, broń i inne przedmioty (były najczęściej przedmioty z rabunkowych wykopalisk a także mniej lub bardziej doskonałe falsyfikaty). Władcy i szlachta interesowali się jednak bardziej samymi dziełami sztuki i filozofią starożytnej Grecji, niż odtwarzaniem dziejów starożytnych. W Europie Zachodniej pojawili się antykwariusze ludzie zajmujący się zbieraniem, gromadzeniem i opisywaniem tego, co dziś nazwalibyśmy źródłami archeologicznymi. Opisywali również starożytne i prehistoryczne monumenty, które były doskonale widoczne w krajobrazie (tak jak Forum Romanum czy megality w Europie Zachodniej). Żyjący w XVII wieku John Aubrey opisał w swoim dziele Monumenta Britannica przebadane przez siebie megalityczne konstrukcje w Avebury w Wielkiej Brytanii (m. In. Stonehenge). Kontynuator jego prac, William Stukeley wywodził początki Stonehenge od celtyckich druidów, wykonywał też dokładne plany badanych stanowisk. We Francji Nicolas de Fabri de Pairesc (1580-1637) próbował porównywać znalezione zabytki z informacjami zawartymi w źródłach pisanych. Ten sam kierunek badań obrał Jacques Spon (1647-1685), który użył greckiego terminu "archeologia" na określenie badań nad starożytnością. Lekarz polski, Jan Jonston z Szamotuł zidentyfikował znalezione przez siebie na cmentarzysku naczynia, jako urny zawierające prochy zmarłych. Około 1620 roku gdańaszczanin Filip Cluverius wprowadził do nauki termin starożytność- historia antiqua jako okres dziejów najstarszych państw- od Egiptu do upadku Rzymu. W 1674 ambasador Francji przy Wielkiej Porcie, markiz de Nontinel zadokumentował rzeźby na przyczółkach Partenonu w Atenach, krótko przed zniszczeniem budowli w czasie wojny Wenecjan z Turkami (1687). W Europie znajdowano w tym czasie przy robotach rolnych i ziemnych narzędzia krzemienne, które uważano za strzałki piorunowe lub wytwory natury, a odnalezione naczynia gliniane- za przedmioty tworzące się za sprawą "siły stwórczej" (która miała m.in. powodować samoistne tworzenie się robaków w gnijącym mięsie- samorództwo). Tak samo traktowano skamieniałości i szczątki organizmów kopalnych (w Chinach kości ludzi prehistorycznych były sprzedawane jako kości smoków wraz ze szkieletami gadów kopalnych i przerabiane na lekarstwa). W najlepszym razie prehistoryczne artefakty zapełniały gabinety osobliwości lub domy antykwariuszy. Wykształceni ludzie w Europie wierzyli, że świat został stworzony w 4004 roku p.n.e. (data ustalona przez arcybiskupa Usshera z Armagh w Irlandii w Annals of the World) i cała wiedza o przeszłości znajduje się na kartach Biblii i pisarzy antycznych. Prace antykwariuszy i podróżników zaczęły jednak powoli przenikać do świadomości wyższych warstw społeczeństwa. Zaczęto wysuwać pierwsze nieśmiałe tezy na temat pradziejów ludzkości i starożytności. Angielscy arystokraci organizowali w XVII i XVIII tzw. Grand Tours- wielkie objazdy szlakiem starożytnych zabytków, które przynosiły często plon w postaci opisów stanowisk archeologicznych. W 1733 roku w Londynie założono Society of Dilletantii, którego członkowie organizowali wyprawy do starożytnych miejsc (Palmyra, Baalbek, Grecja, Jonia) i wydawli obszerne opracowania na temat starożytnych zabytków, m.in.: Antiquities of Athens i Antiquities of Ionia. Na początku XVIII wieku francuski uczony Antoine Goguet (1716-1758) pracował nad opisem starożytności, w którym zawarł wydarzenia opisane w kolejności chronologicznej i ich kontekście społecznym. Wyniki swych studiów zawarł w książce: The Origin of Laws, Arts, and Sciences, and their progress among the most Ancient Nations, które było pierwszym naukowym studium historii starożytnej (Goguet zawarł w nim dzieje Izraelitów, Fenicjan, Asyryjczyków, Babilończyków i Greków).

Tymczasem epoka oświecenia w Europie przyniosła wielkie osiągnięcia naukowe i nowe podejście do wczesnych dziejów ludzkości. Jeszcze we wczesnym okresie swej twórczości francuski myśliciel Wolter twierdził, że historia starożytna jest niczym więcej, jak tylko zaakceptowaną fikcją. Jakkolwiek to twierdzenie może się wydawać wyrazem absurdalnej przesady, to jednak dobrze charakteryzuje ona krytycyzm epoki oświecenia, która kładła nacisk na naukowe badanie dziejów, a nie na bierny podziw dla starożytnych autorów i zbieranie artefaktów. To krytyczne podejście było bardzo pożyteczne i zapoczątkowało rozwój prawdziwie naukowej archeologii. Symptomatyczne są tu prace brytyjskiego historyk Edwarda Gibbona (1737-1794) nad schyłkowym okresem starożytności, zwłaszcza książka History of the Decline and Fall of the Roman Empire. Badacze osiemnastowieczni zdawali sobie sprawę z istnienia społeczności żyjących na dużo niższym poziomie kulturowym niż Europejczycy, nie np. znających metali czy rolnictwa. Społeczeństwa takie były odkrywane przez Europejskich badaczy i kolonizatorów od końca XV w Afryce i obu Amerykach, a w XVIII wieku także w Australii i Oceanii. Traktowano je zrazu jako ludy zdegenerowane, które zapomniały umiejętności koniecznych do życia w cywilizowanym społeczeństwie, co zgadzało się z ogólnie przyjętą teorią upadku ludzkości. Jednak pod wpływem odkryć narzędzi pierwotnych ludzi w Europie i szerzeniem przez filozofów oświecenia idei postępu i kolejnych stadiów w rozwoju ludzkości społeczności te poczęto traktować jako relikty minionych epok w dziejach. Polski intelektualista, Stanisław Staszic(1755-1826) w swojej książce Ród Ludzki zawarł opis postępu technicznego i rozwoju społeczeństwa ludzkiego poprzez wieki. Oświeceniowe poglądy na temat dziejów ludzkości znalazły się w Wielkiej Encyklopedii Francuskiej. Równolegle do rozważań teoretycznych trwało odkrywanie reliktów starożytnych cywilizacji. Przyrodnik francuski de Jussieu porównywał narzędzia krzemienne z Europy z podobnymi narzędziami Indian amerykańskich. W 1737 roku Richard Pococke odkrył piramidę schodkową i kompleks sepulkralny w Sakkarze w Egipcie, a Giovanni Caviglia eksplorował Piramidę Cheopsa. We Francji Auguste Caylus (1692-1765) wydawał dzieła i rozprawy na temat zabytków celtyckich, greckich, etruskich, rzymskich i galijskich, w których starał się analizować dla uzyskania informacji o starożytnych społeczeństwach- traktował je tak jak dzisiejsi archeolodzy wszystkie źródła archeologiczne. Największe jednak zasługi dla powstania naukowej archeologii położył Johann Joachim Winckelmann (1717-1768), który wydał pierwszą historię sztuki starożytnej- Geschichte der Kunst des Alterthums. Była to fundamentalna praca dla archeologii starożytnej, choć autor nie ustrzegł się w niej wielu błędów (np. zaprzeczał istnieniu sztuki rzymskiej). W 1710 roku rozpoczęto z inicjatywy księcia Maurycego Lotaryńskiego wykopaliska w Pompejach- najlepiej chyba do dziś zachowanym mieście starożytnym, które trwają z przerwami do dnia dzisiejszego. Stanisław Kostka Potocki (1755-1821) prowadził badania na nekropolii w Nola w południowych Włoszech i wydał w wolnym tłumaczeniu dzieło Winckelmanna, dochodząc do odkrywczych i nowatorskich wniosków. Wykopaliska w Egipcie prowadził Michał Tyszkiewicz (1814-1873). Ambasador brytyjski przy Wielkiej Porcie, Lord Elgin sprowadził w początkach XIX wieku rzeźby z ateńskiego Akropolu. W Ameryce Północne Thomas Jefferson (1743-1826) przeprowadził wykopaliska na terenie kopców grobowych we wschodniej części USA, stwierdzając, że prawdopodobnie zostały one zbudowane przez przodków Indian. Był pierwszym, który dla rozwiązania konkretnego problemu badawczego przeprowadził wykopaliska. Tak samo postępował angielski badacz Colt Hoare (1758-1838). Amerykański badacze: Caleb Atwater (1778-1867) i Ephraim Squier (1821-1888) badali kopce grobowe z terenu USA i wprowadzili wiele nowatorskich zmian w metodyce badań, doszli jednak do błędnych wniosków- głosili tezę o "rasie budowniczych kopców" przybyłej z zewnątrz. Jak widać do końca XVIII i początku XIX wieku ludzie badający przeszłość wyszli poza etap zbieractwa i spekulacji, tworząc podstawy pod prawdziwe badania.

Jednak dopiero XIX wiek przyniósł narodziny nowoczesnej, naukowej archeologii. Impuls do powstania nowej dyscypliny naukowej wyszedł od geologów. Angielscy uczeni: James Hutton (1726-1797) i Charles Lyell (1797-1895) sformułowali zasady stratygrafii geologicznej będące podstawą datowania znalezisk (zasada superpozycji i pierwotnej ciągłości warstw). Stwierdzili też, że procesy kształtujące powierzchnię Ziemi zachodziły w ciągu bardzo długiego okresu czasu- tym samym starożytność Ziemi musi być bardzo wielka. Zasady te sformułował głównie Lyell w swoim dziele Principles of Geology z 1833 roku. Niedługo potem nadeszło wydarzenie, które odmieniło historyczną perspektywę ludzkości i światopogląd cywilizowanego świata. Urzędnik z Abbeville we Francji, Jacques Boucher de Pethres (1788-1868) odkrył w osadach rzecznych Sommy narzędzia krzemienne występujące wspólnie ze szczątkami wymarłych zwierząt. Potwierdzone przez brytyjskich geologów, którzy odwiedzili de Pethresa w Abbeville, odkrycie to obaliło twierdzenia biskupa Usshera o niewielkiej starożytności rodzaju ludzkiego. Odtąd stało się jasne, że ludzkość liczy sobie setki tysięcy, a nawet i miliony lat. Kolejnym znaczącym wydarzeniem było wydanie przez Karola Darwina (1809-1882) pracy The Origin of Species by the means of natural selection (1859) oraz The Descent of Man (1871), w których wyjaśniał kwestie pochodzenia gatunków w tym człowieka. W 1862 Thomas Henry Huxley (1825-1895) wydał pracę Evidence as to Man\'s Place in Nature , w której poruszał m.in. kwestie odkrytych w Niemczech szczątków człowieka neandertalskiego. Dla archeologii prehistorycznej fundamentalną pracą była w owym czasie książka Johna Lubbocka Prehistoric Times, wydana w roku 1865. Autor opisał w niej koleje postępu ludzkości w czasach prehistorycznych, wprowadził też pojęcia paleolitu i neolitu na oznaczenie stadiów epoki kamienia. Jego rozważania opierały się na koncepcji ewolucji. Wszystko to zbiegło się z odkryciami prehistorycznych szczątków ludzkich na obszarze Europy. Nieco wcześniej dyrektor Muzeum Starożytności Krajowych w Kopenhadze, Christian Jurgenson Thomsen 91788-1865) opracował chronologiczny system trzech epok dla zabytków z terenu Europy- epok kamienia, brązu i żelaza (w 1836 roku). System ten został później przyjęty przez archeologów europejskich. Koncepcja ewolucji wywarła wpływ na nowo powstałą prehistorię i archeologię. Antropolog brytyjski Edward Burnett Tylor (1832-1917) badał społeczeństwa pierwotne i wprowadził system ich podziału na dzikie, barbarzyńskie i cywilizowane, owocem jego prac była książka Cywilizacja pierwotna wydana w 1877 roku. Tylor początkowo badał cywilizację Azteków z terenu Mezoameryki oraz wprawnie stosował źródła archeologiczne dla poparcia swoich tez, włączając je w ewolucjonistyczny schemat dziejów ludzkości. W USA podobne wyniki osiągnął Lewis Henry Morgan (1818-1881), badacz kultury Indian, który na podstawie badań systemów pokrewieństwa pierwszy wywiódł pochodzenie rdzennych Amerykanów z Azji. W swojej pracy Ancient Society wysunął tezę, że wcześni ludzie żyli w stanie pierwotnego komunizmu. Hipoteza ta rychło została podchwycona przez Karola Marksa i Fryderyka Engelsa i włączona do rozważań o formacjach społeczno-ekonomicznych. Pradzieje człowieka zaczęto rozpatrywać w kontekście teorii ewolucji biologicznej, a odkrywane artefakty poczęto traktować jak stale ewoluujące od form prostszych do bardziej złożonych gatunki. Tak powstała typologia- metoda datowania względnego, której mistrzem okazał się Oskar Montelius (1843-1921), archeolog szwedzki, który na podstawie typologii wytworów brązowych i żelaznych ustalił chronologię epok brązu i żelaza w Europie. Podobnymi podziałami chronologicznymi oraz powiązaniami między prehistoryczną Europą, a regionem śródziemnomorskim zajmował się Nils Aaberg (1888-1957). We Francji Edward Lartet (1801-1881) ustalił pierwszy system chronologiczny dla najstarszych pradziejów Europy, oparty na kryteriach paleontologicznych (epoki hipopotama, mamuta i renifera). Jego kontynuator, Gabriel de Mortillet (1821-1898) ustalił nowy system chronologiczny dla całego świata według kryteriów kulturowych. Uważał, że ewolucja kulturowa była procesem przebiegającym tak samo dla całej ludzkości. Inni uczeni francuscy: Edmund Carthailhac (1843-1912) czy ks. Henri Breuil (1877-1961) prowadzili badania nad prehistoryczną sztuką naskalną w Europie. W Anglii generał Augustus Fox-Lane Pitt-Rivers (1827-1900) udoskonalał techniki wykopaliskowe prowadząc dokładną dokumentację badanych stanowisk (m.in. Cranborne Case). Badacz ten zajmował się także chronologią i sekwencjami chronologicznymi. Ferdinand Keller w roku 1854 odkrył osady palowe u brzegów jezior szwajcarskich koło Neuchatel. Archeolog niemiecki Georg Johann Ramsauer odkrył i Austriaccy archeolodzy M. Hoerns i L. Niederle wydali w końcu XIX wieku pierwsze syntezy prehistorii Europy i świata (Die Urgeschichte des Menschen -1892 i Lidstwo v dobie prehistoricke- 1893). W 1874 roku Józef Łepkowski założył pierwsza na ziemiach polskich katedrę archeologii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Gotfryd Ossowski (1834-1897) badał najstarsze znane wówczas ślady bytności ludzi pod Krakowem. Włodzimierz Demetrykiewicz (1859-1937) ustalił chronologię pradziejów Polski komplementarną z chronologią prehistorii Europy. Metody eksploracji stanowisk udoskonalali Karol Hadaczek (1873-1914) i Erazm Majewski (1858-1922). Dokonania tych archeologów zbiegły się w czasie z odkryciem na Jawie przez Eugena Dubois szczątków Homo erectus w pobliżu miejscowości Trinil i Sangiran w latach 80-tych XIX wieku. Odkrycia dotyczące ewolucji i prehistorii człowieka wzbudziły zainteresowanie warstw wykształconych zachodniego społeczeństwa będąc nierzadko przedmiotem zażartych dyskusji i debat intelektualnych. Archeologia stała się w pełni wykształconą nauką zajmującą się przeszłością ludzkości. W całej Europie powstawały na uniwersytetach katedry archeologii (pierwsza w 1851 roku na Uniwersytecie w Cambridge założona przez prof. Johna Disneya) oraz towarzystwa naukowe, których celem było badanie prehistorii regionalnej i starożytności.

 

W XIX wieku i na początku XX dokonano doniosłych odkryć na terenach starożytnych cywilizacji Azji Zachodniej, basenu Morza Śródziemnego i Mezoameryki. Wyprawa Napoleona Bonaparte do Egiptu w 1798 roku miała doniosłe znaczenie dla badań starożytności. Francuski generał zabrał bowiem z sobą ekipę uczonych i artystów (m.in. rysownika Dominiqua Vivant-Denona), którzy zbadali m.in. zabytki starożytnego Egiptu. Plonem wyprawy było wiele przywiezionych do Francji artefaktów, wśród nich dwujęzyczny (grecko-egipski) napis kapłanów z Heliopolis skierowany do króla Ptolemeusza VI, znany szerzej jako Kamień z Rosetty. Napis ten posłużył uczonemu francuskiemu Jean-Francois Champollionowi (1790-1831) do odczytania hieroglifów egipskich w 1822 roku. Od tej daty rozpoczeły się badania nad cywilizacją Egiptu starożytnego, kontynuowane przez uczonych tej miary co Karl Richard Lepsius (1810-1884), który podzielił historię Egiptu na okresy i prowadził nad nią badania czy John Gardner Wilkinson (1797-1895)- świetny archeolog i rysownik. Auguste Mariette (1821-1881) prowadził badania w Sakkarze i założył Muzeum Egipskie zapoczątkowując ochronę zabytków Egiptu przed grabieżą trwającą tu od najdawniejszych czasów. Gustav Moritz Ebers (1837-1898) i Emil Brugsch-Bey (1842-1930), oraz Władimir Goleniszczew (1856-1947) prowadzili badania nad starożytnymi papirusami egipskimi. Wybitnymi badaczami terenowymi byli Gaston Maspero (1846-1916) i Theodore Davis (1837-1915). Sir William Matthew Flinders Petrie (1853-1942) prowadził badania zarówno w Egipcie jak i w Palestynie doskonaląc techniki wykopaliskowe i wypracowując nowe metody chronologii względnej (np. seriację kontekstową). Petrie przywiązywał dużą rolę do należytej publikacji znalezisk. Na terenie Mezopotamii również dokonano w tym okresie wielu znaczących odkryć. Już w początkach XIX wieku angielski podróżnik Claudius James Rich zlokalizował ruiny Niniwy i Babilonu. Nauczyciel gimnazjalny z Getyngi, Georg Friedrich Grotefend odczytał inskrypcję z pałacu w Persepolis zapisaną pismem klinowym. Ale prawdziwe, choć jeszcze prymitywne i prowadzone niszczącymi metodami badania archeologiczne rozpoczęły się na terenie Mezopotamii od wykopalisk Paula Emile Botty (1802-1870) i Victora Place w Chrorsabad (starożytne Dur-szarrukin) w 1843 i Austena Henryego Layarada (1817-1894) w Nimrud (starożytne Kalchu) w 1845 roku. Prace te, prowadzone na terenie starożytnej Asyrii przyczyniły się do wzrostu zainteresowania dziejami starożytnego Wschodu. Dalsze badania prowadzili Hormuzd Rassam- uczeń Layarda, oraz archeolodzy angielscy Loftus i Taylor, szczególnie zasłużeni dla lokalizacji stanowisk w południowej Mezopotamii. Angielski uczony, Henry Creswicke Rawlinson odczytał na podstawie inskrypcji Dariusza I Wielkiego w Behistun pismo klinowe w latach 50 XIX wieku, wydał też wiele prac historycznych, m.in. The Seven Great Monarchs, o historii Asyrii i Babilonii. Odkryte na terenie Mezopotamii źródła pisane były odczytywane przez uczonych tej miary co George Smith czy Friedrich Dielitsch. Zwłaszcza odczytanie tabliczek klinowych z biblioteki Assurbanipala II w Niniwie dało znakomite wyniki w postaci bogactwa informacji o historii i kulturze starożytnej Azji Zachodniej. W późniejszych latach badacze francuscy prowadzący badania na stanowisku Tello w południowej Mezopotamii, Ernest de Sarzec i Andre Parrot okryli relikty zapomnianej przez wieki i nie znanej Europejczykom cywilizacji Sumerów- jak się później okazało jednej z najstarszych cywilizacji świata. Pierwsze prawdziwie systematyczne prace wykopaliskowe na terenie Iraku przeprowadzili Niemcy: Robert Koldewey (1855-1925), Walther Andrae i Theodor Noldeke. Ich badania, przeprowadzone Babilonie, Aszur, Borsippie i na innych stanowiskach stały się wzorem dla innych ekip archeologicznych ze względu na dokładność, sumienność pracy i wartość publikacji. Na terenie Grecji działały zagraniczne misje archeologiczne z Niemiec, Francji, Anglii i innych krajów. W 1846 powstała Francuska Szkoła Archeologii w Atenach, jedna z wielu podobnych instytucji zajmujących się badaniami archeologicznymi w basenie Morza Śródziemnego. Naukowcy z tej instytucji prowadzili prace na Delos, Tazos, w Argos, Delfach i na wielu innych stanowiskach. Inne misje archeologiczne badały Olimpię, Ateny, Tiryns, Spartę, Knossos, Faistos, Korynt przyczyniając się do poszerzenia wiedzy o starożytnej Grecji. Bardzo ważna była działalność niemieckiego archeologa-amatora Heinricha Schliemanna (1822-1890), który posiłkując się Iliadą Homera odnalazł Troję na wybrzeżu Azji Mniejszej oraz odkrył nieznaną wcześniej cywilizację mykeńską badając Mykeny i Tiryns. Warto zauważyć, że metody Schliemanna były prymitywne, a sam odkrywca nie zadokumentował należycie swych znalezisk, za co był powszechnie krytykowany w gronie archeologów. W Italii zaznaczyła się działalność Giaccomo Boni, prowadzącego wykopaliska na Forum Romanum. W Ameryce Środkowej John Lloyd Stephens (1805-1852) i Frederick Catherwood odsłonili i zadokumentowali pozostałości nieznanej wcześniej cywilizacji Majów. Na terenie USA działali: Samuel Haven (1806-1881) badający pochodzenie Indian i kopców grobowych znad Missisipi, John Wesley Powell (1834-1902) badacz najdawniejszej prehistorii Ameryki Północnej oraz zajmujący się podobnymi zagadnieniami William Henry Holmes (1846-1933). W Indiach powstała w końcu XIX wieku Komisja Archeologiczna, opiekująca się zabytkami i prowadząca prace archeologiczne na terenie subkontynentu indyjskiego podówczas zajmowanym przez Imperium Brytyjskie. Badania nad starożytnością prowadzili historycy tacy jak Teodor Mommsen czy Ludwik Piotrowicz. Pierwsze sto lat rozwoju naukowej archeologii upłynęło pod znakiem szeroko zakrojonych badań wykopaliskowych, odkrywania nieznanych cywilizacji, tworzenia metodyki badań wykopaliskowych i stopniowego wzrostu organizacji w obrębie tej nauki. Rozważania teoretyczne zdominowały teorie ewolucjonistyczne wywodzące się z koncepcji Karola Darwina. Archeologia odegrała wielką rolę w przełomie intelektualnym drugiej połowy XIX wieku w Europie, nie tylko przyczyniając się do umocnienia ewolucjonistycznej teorii pochodzenia człowieka, ale również odkrywając nieznane dotąd cywilizacje, co przyczyniło się do poszerzenia horyzontów historycznych i umysłowych wykształconych ludzi świata Zachodu.

W początkach XX wieku archeologia bardzo się zmieniła, zarówno od strony teoretycznej jak i praktycznej. Szkoła kulturowo-historyczna w antropologii kulturowej powstała w Niemczech i zyskała wielkie wpływy w naukach społecznych, w tym w archeologii. Była ona reprezentowana przez F. Boasa, O. Meghina i P. Laviosa-Zambotti. Jej dziełem była koncepcja kręgów kulturowych i dyfuzji kulturowej, będąca przeciwieństwem ewolucjonizmu. Reprezentanci tego kierunku niebezpiecznie zbliżali się w swych tezach do rasizmu. Skrajnym przykładem może być hiperdyfuzjonistyczna koncepcja heliolityczna Graftona Elliota Smitha (1871-1937), archeologa i antropologa brytyjskiego, według którego cywilizacja powstała w historii tylko raz, w Egipcie około V tys. p.n.e. i dalej rozprzestrzenili ją egipscy koloniści- "Synowie Słońca", wędrujący od Europy do Ameryki Północnej, Azji o Oceanii. Ich dziełem miały być wszelkie okazałe budowle i cywilizacje na całym świecie. Dyfuzjonistyczne i kulturowo-historyczne koncepcje (np. panegiptyzm i panbabilonizm) zapanowały w archeologii aż do końca lat 40-tych XX wieku. W Niemczech Gustaw Kossina (1858-1931) tworzył nacjonalistyczną archeologię etniczną, badając przy okazji prehistorię Europy. Identyfikował on kultury archeologiczne z określonymi ludami. Jego koncepcje zostały później wykorzystane przez pseudonaukowe instytucje Niemiec hitlerowskich (Das Anenerbe). Australijski archeolog Vere Gordon Childe (1892-1957) okazał się chyba największym teoretykiem w historii tej dyscypliny naukowej. Jego prace na temat starożytności i prehistorii: Man Makes Himself, Whats Happend in History, The Dawn of European Civilization są do dziś jednymi z podstawowych pozycji archeologicznych, choć ich autor nie ustrzegł się kilku błędów wynikających jednak z niedoskonałości technik archeologicznych w owych czasach (zwłaszcza technik datowania). Childe zajmował się zestawianiem sekwencji kulturowych dla Europy, początkami cywilizacji, rolnictwa i kwestiami dyfuzji kulturowej oraz handlu w starożytności. Jego prace wywarły wielki wpływ na archeologię XX wieku. Pierwsza połowa XX wieku zaowocowała wieloma znaczącymi odkryciami. Arthur Evans (1851-1941) odkrył na Krecie w 1905 roku nieznaną cywilizację minojską- pierwszą na terenie Europy. W Mezopotamii Leonard Woolley (1880-1960) badał starożytne stanowiska Karkemisz i Ur oraz Alalah w Syrii, a Max Mallowan przeprowadzał badania początków cywilizacji w północnej części regionu Międzyrzecza. Misje francuskie prowadziły wykopaliska na terenie Syrii i Fenicji- w Karkemisz, Til Barsip, Ugarit, Tyrze i Byblos (Therau-Dagin, A. Parrot i inni). W Egipcie Howard Carter (1879-1939) odkrył w latach 20-tych sławny grobowiec faraona Tutanchamona. Hugo Winkler wraz Bedrichem Hroznym odkrył cywilizację Hetytów w Azji Mniejszej w latach 20-tych. W Ameryce Południowej Hiram Bingham prowadził badania nad cywilizacją Inków odkrywając miasto Machu Pichchu w Peru. Na tym samym terenie badania prowadził Max Uhle (1856-1944) doskonaląc techniki badań wykopaliskowych i ustalając sekwencje chronologiczne. Alfred Kidder (1885-1963) i Robert Mauldsay (1850-1931) pieczołowicie badali cywilizację Majów. W 1906 roku P. H. Sharpe wykonał z balonu na uwięzi zdjęcie megalitycznej budowli Stonehenge. Zapoczątkowało to trwające do dziś badania w zakresie archeologii lotniczej. Kontynuowali je w tym okresie Brytyjczycy na terenie Mezopotamii i Francuzi w Syrii (Antoine Poidebard). W Polsce Zdzisław Rajewski i Józef Kostrzewski (1885-1969) badali w latach 30-tych osadę z wczesnej epoki żelaza w Biskupinie. Stefan Krukowski (1890-1982)odkrył neolityczną kopalnię krzemienia w Krzemionkach Opatowskich. Na terenie Beludżystanu Mortimer Wheeler (1890-1976) odkrył w latach 30-tych nieznaną wcześniej cywilizację Indusu (harappańską). Doskonalił też metody prospekcji archeologicznej wprowadzając tzw. metodę kratową. Intensywne prace archeologiczne w Palestynie prowadziła Kathleen Kenyon, badając m.in. starożytne Jerycho i jaskinie Góry Karmel. Kazimierz Michałowski przeprowadził pierwsze polskie wykopaliska na obszarze starożytnych cywilizacji w Edfu w Egipcie w latach 1936-1939. Przyniosły one plon w postaci wielu zabytków i istotnych wniosków naukowych. Brytyjski archeolog Aurel Stein prowadził badania cywilizacji starożytnej Azji Środkowej, odkrywając nieznany dotąd indoeuropejski lud Tocharów.

I wojna światowa poważnie ograniczyła, a druga niemal całkowicie przerwała prace archeologiczne w większości krajów świata. Archeologia w wielu krajach poniosła poważne straty kadrowe. Zniszczonych lub zrabowanych zostało wiele bibliotek i zbiorów muzealnych. Po 1945 roku archeologia wkroczyła w zupełnie nowy okres swego rozwoju jako nauka o sprawdzonej, lecz ciągle udoskonalanej metodologii badań, prowadzonych przez profesjonalistów. Epoka amatorskich wykopalisk praktycznie skończyła się. W naukach o starożytności wyodrębniły się wyspecjalizowane gałęzie (asyriologia, egiptologia, archeologia Ameryki, prehistoria, archeologia klasyczna i inne) Za początek nowoczesnej archeologii można uznać rok 1949, kiedy to profesor Willard Libby, fizyk z Uniwersytetu w Chicago opublikował pierwsze datowania radiowęglowe (tj. daty C-14). Metoda radiowęglowa, wynaleziona przez Libbyego i później udoskonalana (poprzez wprowadzenie kalibracji i metody akcelerowanej spektrometrii masowej, które znacznie zwiększyły precyzję datowania) miało ogromne znaczenie dla archeologii. Ostatecznie obaliła ona teorie hiperdyfuzjonistyczne i ustaliła chronologię kultur prehistorycznych oraz pozwoliła uściślić ustalenia chronologiczne dotyczące starożytności (Libby badał m.in. belki z pałacu syryjskiego z I tys. p.n.e., pantofle znalezione przy inkaskiej mumii, czy drewno z łodzi pogrzebowych faraonów IV dynastii). Mimo początkowego oporu ze strony niektórych uczonych metoda radiowęglowa szybko przyjęła się w archeologii, i dziś jest najbardziej użyteczną i wiarygodną metodą datowania bezwzględnego. Archeolodzy otrzymali potężne narzędzie chronologiczne, którego dotąd nie posiadali. Z czasem zaczęto wykorzystywać inne metody datowania (potasowo- argonową, uranowo- torową, trakową, termoluminescencyjną, optoluminescencyjną, ESR, paleomagnetyczną i inne), a także chemiczne i fizyczne metody analizy źródeł archeologicznych. Doskonalono techniki wykopalisk i metodologię naukową, a dyskusje teoretyczne trwają aż do dziś. Wprowadzenie nauk ścisłych do archeologii zapoczątkowało jej intensywny rozwój w II poł. XX wieku i pozwoliło uzyskać znaczące wyniki na wielu polach działalności badaczy starożytności, a także zmieniło podejście do przeszłości i metod badawczych archeologii. Trudno w tym miejscu wymienić wszystkich wybitniejszych archeologów XX wieku, ważne prace i wykopaliska. Poprzestając na najważniejszych, można wymienić kilka osób i ich osiągnięcia. Grahame Clark rozwijał od lat 50-tych kompleksowe podejście ekologiczne w archeologii badając związki między dawnymi społeczeństwami a ich naturalnym środowiskiem. Julian Steward (1902-1972), antropolog amerykański rozwijał podejście ekologiczne i wskrzesił ewolucjonistyczną teorię rozwoju ludzkości.

Na Bliskim Wschodzie szeroko zakrojone prace archeologiczne na stanowiskach związanych z początkiem rolnictwa (Dżarmo, Eridu, Catal Huyuk, Alaca Huyuk) i cywilizacji prowadzili Robert Braidwood, Seton Llyod, Fuad Safar i James Meelart. Ich prace były częścia zakrojonej na szeroką skalę kampanii, pierwszej mającej na celu rozwiązanie konkretnych problemów badawczych archeologii. W 1953 roku Michael Ventris i John Chadwick odczytali pismo linearne B (pismo cywilizacji mykeńskiej). Ważna była też działalność badaczy najstarszej przeszłości człowieka działających w Afryce: Louisa, Mary i Richarda Leakye (prowadzących badania w wąwozie Olduvai w Afryce), Donalda Johansona i Raymonda Darta (działającego już od lat 20-tych). W latach 60 rozwinął się nurt myślowy znany archeologią procesualną lub nową archeologią. Został zapoczątkowany przez Lewisa Binforda i Davida Clarke i zakładał upodobnienie metodologii archeologicznej do paradygmatu nauk ścisłych, optymizm poznawczy, szerokie korzystanie z aparatu badawczego nauk przyrodniczych i zmianę podejścia do interpretacji w archeologii. Choć wiele założeń archeologii procesualnej nie zostało zrealizowanych, to jednak ten nurt intelektualny wywarł największy wpływ na badania archeologiczne w czasach współczesnych. Na dawnym obszarze kultur starożytnych zaznaczyła się od lat 50-tych ubiegłego wieku działalność polskiej archeologii śródziemnomorskiej, zwłaszcza prof. Kazimierza Michałowskiego i jego uczniów. W roku 1959 utworzono Stację Archeologii Śródziemnomorskiej Uniwersytetu Warszawskiego w Kairze. Polscy archeolodzy prowadzą od tego czasu aż do dziś szeroko zakrojone prace w Libii, Egipcie, Syrii, na Cyprze, w Nubii oraz Iraku. Od 1988 roku Andyjska Misja Archeologiczna UW realizuje badania w Peru. Należy nadmienić, że polscy archeolodzy uczestniczą indywidualnie w badaniach archeologicznych na obszarze wielu krajów świata. W badaniach nad starożytnością swoją działalność zaznaczył też polski uczony, prof. Józef Wolski, znawca starożytnego Iranu i epoki hellenistycznej.

Współczesna archeologia stała się interdyscyplinarną i wysoce wyspecjalizowaną nauką o wypracowanych i udoskonalanych metodach badawczych. Szeroko wykorzystuje zarówno metody nauk ścisłych, jak i humanistycznych. Badania archeologiczne prowadzi się praktycznie we wszystkich krajach współczesnego świata. Prehistoria i starożytność są obiektem naukowych dociekań w czołowych ośrodkach nauki światowej. W archeologii przeplata się wiele nurtów myślowych (postprocesualizm, archeologia systemowa, gender studies i inne), a uczeni spierają się często w dziedzinie teorii. Jedna dzięki wszystkim tym badaniom do szerokiej publiczności dotarł wiarogodny, choć ciągle uzupełniany obraz przeszłości.

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin