walka z czołgami 3.doc

(57 KB) Pobierz
CZOŁGI W MIEŚCIE

 

CZOŁGI W MIEŚCIE

Taktyka działań czołgów w terenie zabudowanym

CZOŁGI W MIEŚCIE

cz. 2



Leopard 1 w wiosce 

PROWADZENIE OGNIA

Niektóre zasady prowadzenia ognia z dział, odnoszące się do terenu odkrytego, mają zastosowanie również w terenie zurbanizowanym. Jest jednak kilka ważnych momentów, na które należy zwrócić uwagę. Wprawdzie kąt podniesienia lufy działa czołgowego jest stosunkowo duży, ale w terenie zurbanizowanym może on być niewystarczający. Główne zagrożenie będą stanowiły dobrze rozmieszczone i ukryte w budynkach środki przeciwpancerne piechoty przeciwnika. Dowódcy czołgów muszą więc na czas wykrywać cele zarówno te, które można, jak i te, których nie można ostrzelać z działa.

Gdy chodzi o amerykański czołg M1 Abrams, istnieje ogólna zasada, że cel w budynku może być ostrzelany tylko wtedy, jeżeli znajduje się na wysokości do 1/3 odległości czołgu od tego budynku. Niezmiernie ważnym problemem są cele w martwym polu, które dla czołgu M1 Abrams wynosi 10.78 m. Pole to jest w zasadzie ciągłe, zarówno z przodu, jak iż boków. Szczególnie wrażliwe miejsce tego czołgu znajduje się z tyłu między włazem do przedziału akumulatorów (na prawo) a osłoną filtru powietrza (na lewo). Przy włączonym systemie stabilizacji działa kąt podniesienia lufy jest nieco mniejszy niż normalnie i wynosi od +19 stopni do -8stopni. Dlatego też należy rozważyć ewentualność zrezygnowania w walce w mieście ze stabilizacji. Te ograniczenia co do możliwości zwalczania celów przez czołgi M1 uwypuklają duże znaczenie spieszonej piechoty, która musi zapewnić im bezpośrednią osłonę.

Podczas działań w rejonie zurbanizowanym pojazdy często muszą manewrować bardzo blisko budynków, ścian i innych stałych przedmiotów. Dlatego też podczas obrotu wieży należy pamiętać o jej tylnej części i o długości działa. Te elementy bowiem, przy poprzecznym położeniu działa, wystają poza boczne obrysy czołgu. Na tę sprawę należy zwrócić szcególną uwagę. Kierowcy powinni być przeszkoleni w jeździe do przodu i do tyłu, przy zachowaniu wystarczającej odległości od ścian lub budynków, tak aby można było swobodnie manewrować działem. Ponadto celowniczy musi wiedzieć, kiedy lufa działa wystaje poza boczny obrys czołgu.

W zasadzie żołnierzy szkoli się, aby celowali w podstawę lub w środek celu. W terenie zabudowanym, gdy strzela się do celów w budynkach, może być czasem pożądane odchylenie punktu celowania. W ten sposób można uzyskać odłamki gruzu dla rażenia siły żywej w budynkach. Stosując termiczny celownik, można identyfikować cele w cieniu budynków na odległość 1 kilometra, jednak szyby w oknach uniemożliwiają wykrycie ludzi będących w pomieszczeniach. Za pomocą celownika termicznego można również wykryć broń przeciwnika, z której przed chwilą strzelono. Celownik główny w czołgu M1 ma odpowiednią siatkę, która przy małych odległościach kompensuje zboczenie, jednak minimalny odczyt na dalmierzu -to 200 metrów.

Najskuteczniejszym środkiem burzenia murów jest kumulacyjny pocisk przeciwpancerny. Wybija on na tyle duże otwory, że nacierający żołnierze mogą przez nie wchodzić lub wrzucać granaty. Pocisk ten jednak, aby mógł się uzbroić, potrzebuje odległości 36 metrów. Dlatego też przy bardzo małych odległościach lepiej strzelać pociskami podkalibrowymi. Należy przy tym pamiętać, że ze względu na właściwości toru lotu pocisku podkalibrowego, przy odległości 750 metrów następuje odchylenie boczne wielkości 2 stopni. Przeciwpancerne pociski podkalibrowe powodują również, przy małych odległościach, skuteczne odłamki gruzu, lecz odłamki płaszcza tych pocisków są bardzo niebezpieczne dla towarzyszącej piechoty. W związku z tym należy jednak strzelać kumulacyjnymi pociskami przeciwpancernymi.

Celownik termiczny zwiększa możliwość widzenia w nocy i w warunkach ograniczonej widoczności i chociaż dym może ograniczyć dokładność określenia odległości, to jednak uchwycenie celu przez ten celownik będzie niemożliwe.

Aby ograniczyć widoczność, można stosować pokładowe generatory dymu. Należy jednak bacznie śledzić kierunek wiatru. Również i użycie wyrzutni granatów dymnych na wieży czołgu będzie często ograniczone ze względu na bliskość budynków i bezpieczeństwo towarzyszącej piechoty. Czerwony fosfor może poparzyć żołnierzy i utrudnić obserwowanie celów.

Załogi muszą być ciągle świadome istnienia w budynkach przygotowanych, zamaskowanych stanowisk środków ogniowych przeciwnika, gdyż kierunek ruchu czołgów jest ograniczony i przeciwnik może go przewidzieć. Narożniki ulic, budynki i rumowiska -to dobre miejsca na zakryte stanowiska. Ponadto należy pamiętać o niebezpieczeństwie trójwymiarowego pola walki, a takie przeważa w mieście.

Towarzysząca piechota powinna rozpoznawać teren przed czołgami. Jest to szczególnie ważne, gdy czołg zbliża się do narożnika ulicy. Kierowców należy szkolić w ukośnym wystawianiu zza narożnika jedynie przedniej części czołgu. Budynek osłoni wówczas wrażliwy układ jezdny czołgu, a jeżeli starannie go się ustawi, będzie możliwe prowadzenie ognia wzdłuż ulicy, lub w razie potrzeby szybkie ruszenie do przodu.

Budynki, zapewniają czołgom osłonę i ukrycie. Prowadząc staranne rozpoznanie piesze przed czołgami można znaleźć dla nich wręcz doskonałe stanowiska zakryte. Budynki mogą jednak również stanowić dla pojazdów bojowych niebezpieczną pułapkę. Dlatego -po pierwsze- towarzysząca piechota musi dokładnie oczyszczać budynki od dachu do piwnicy i ubezpieczać czołgi ze wszystkich stron, tak aby uniemożliwić przeciwnikowi oddanie strzału z bliska. Po drugie -nie należy nigdy wjeżdżać czołgiem do podpiwniczonego domu, jeżeli są wątpliwości co do tego, czy strop piwnicy wytrzyma jego ciężar. Po trzecie -pojazdy powinny wjeżdżać do budynku od tyłu, aby w razie potzreby mieć możność szybkiego wycofania się. Może to wymagać zburzenia ściany. Należy więc obrócić lufę działa do tyłu, uderzyć w ścianę czołowym pancerzem, a po utworzeniu wyłomu, wycofać się, obrócić działo do przodu i wjechać do budynku, ale należy jednak pamiętać o tym, że czołg powinien być tak ustawiony, aby wylot lufy działa w czasie strzału znajdował się na zewnątrz budynku, bo inaczej ciśnienie u wylotu lufy w czasie strzału może spowodować zawalenie się budynku, lub porażenie znajdującej się wewnątrz piechoty towarzyszącej.

Powstałe w wyniku działań zwały gruzu zapewniają czołgom dobre, skryte stanowiska ogniowe. Należy jednak liczyć się z ograniczeniem widoczności w czasie strzelania z działa. Ponadto towarzysząca piechota musi chronić się przed lecącymi wówczas odłamkami muru, cegłami, szkłem i innymi ostrymi przedmiotami.

Koniec części drugiej

 

W części trzeciej: Manewr;

W części czwartej (ostatniej): Łączność. 

 

 

 

Początek formularza

Dół formularza

 

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin