Bates.Motel.S01E10.txt

(22 KB) Pobierz
{1}{1}23.976
{0}{117}{c:$aa6d3f}W SKRÓCIE:|{c:$aa6d3f}DZIECIAKOM WSTĘP WZBRONIONY!
{134}{180}/Poprzednio w "Bates Motel"...
{182}{240}Kiedy mnie wprowadzisz|do biura mojego taty?
{242}{300}Chcę tylko zabrać parę jego rzeczy,|o ile nadal tam sš.
{302}{376}/Sš od kobiety - B.|/"Wyrazy miłoci - B".
{379}{412}Kim jest B?
{415}{463}Ty i ja jestemy razem, prawda?
{465}{539}Nie powinnam była tego robić,|z kim takim, jak ty.
{542}{590}Uważam, że nie jeste|miłš dziewczynš.
{592}{676}Zack Shelby wisi 150 tys. dolarów.
{679}{734}- Gdzie to jest?|- Niby co?
{765}{904}Masz przynieć mi je jutro|o północy na molo Seacliff.
{906}{964}- Przyniesiesz mi moje pienišdze?|- Tak.
{1168}{1262}www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{1264}{1364}Muszę pomówić z szeryfem Romero!|To sprawa życia i mierci!
{1460}{1544}- Pani nazwisko?|- Jaja sobie robisz? Nie znasz go?
{1546}{1602}Norma Louise Bates.
{1633}{1686}Musimy pogadać.
{1688}{1765}Rozkazał mi przyjć do doków|o północy wraz z 150 tys. dolarów.
{1767}{1863}- I co mu odpowiedziała?|- Że przyniosę mu te pienišdze.
{1865}{1899}Przystawił mi broń do karku.
{1901}{1961}Nie mam tych pieniędzy.|Nic nie wiem o żadnych pienišdzach.
{1964}{1997}No dobra.
{2031}{2093}No dobra.|Zajmę się tym.
{2100}{2199}Mam po prostu zaakceptować,|że się "tym zajmiesz", cokolwiek to znaczy?
{2201}{2259}- Dokładnie tak. Musisz mi zaufać.|- Zaufać...
{2261}{2321}Ciężko mi to zrobić,|bo to ja mam przynieć pienišdze,
{2323}{2383}o których kompletnie nic nie wiem|albo zabije moich synów i mnie.
{2386}{2448}Więc wybacz, że troszkę się|martwię w kwestii twojego planu.
{2450}{2549}Nic nie stanie się tobie,|ani twoim synom. Masz moje słowo.
{2561}{2630}- Dodało mi to otuchy.|- No.
{2995}{3081}Zapraszamy na coroczny Bal Zimowy|w liceum White Pine Bay
{3213}{3297}- Wyglšdasz żałonie.|- Tak?
{3316}{3417}Po prostu się cieszę,|że nie będę robiła się na bóstwo.
{3426}{3469}Cóż za ból.
{3481}{3563}- Powinna pójć.|- Nikt mnie nie zaprosił.
{3565}{3664}To i tak nie zmieni|mojego ilorazu żenady.
{3666}{3745}- Chcesz bym poszedł z tobš?|- Nie.
{3747}{3831}To głupie.|Więcej niż głupie. To byłaby tragedia.
{3834}{3894}Nie mam nic przeciwko.
{3949}{4002}Z chęciš pójdę.
{4018}{4102}Przestań. Pytasz się mnie|tylko dlatego, bo ci mnie żal.
{4105}{4145}Dokładnie.
{4217}{4282}No dobra, tumanie,|pójdę z tobš.
{4591}{4644}Masz tu parę tostów.
{4874}{4922}Potrzebna mi broń.
{4925}{4997}Załatwisz mi broń|i nauczysz mnie strzelać z niej?
{4999}{5045}Nie.
{5047}{5102}Po cholerę ci spluwa?
{5150}{5282}Abernathy sšdzi, że będę w dokach|o północy wraz z 150 tys. dolarów.
{5284}{5351}O to tu chodzi,|o tego trupa i tak dalej.
{5354}{5407}Myli, że mam te pienišdze,|ale ja ich nie mam.
{5409}{5479}Powiedziałam o tym Romero|i wiesz, co odpowiedział?
{5481}{5541}"Zajmę się tym".|Tylko tyle, nic więcej.
{5543}{5639}Nic na temat, jak to zrobi.|Nic, bym się poczuła bezpieczniej.
{5642}{5699}Mylę, że jest tak samo wredny,|jak wszyscy w tym miecie.
{5701}{5771}- Nie ufam mu. Nikomu nie ufam.|- Przestań, Norma.
{5773}{5824}Dylan proszę cię, załatw mi broń.|Naucz mnie strzelać.
{5826}{5869}Chcę móc się czuć,|że dam radę się obronić.
{5872}{5963}Wybacz mi.|Ty i broń to zły pomysł.
{7111}{7260}{c:$aa6d3f}Tłumaczenie: siwus
{7262}{7349}{c:$aa6d3f}BATES MOTEL 1x10|{c:$aa6d3f}PÓŁNOC
{7924}{7982}- Przepraszam.|- No, na pewno.
{8027}{8087}Pieprz się, gównojadzie!
{8490}{8564}- Dzień dobry, dr Kurata.|- Witam.
{8579}{8643}Bylimy dzi umówieni, prawda?
{8646}{8732}Anulowała pani je tydzień temu|i nie dzwoniła pani, by je przełożyć.
{8734}{8809}Tyle mam ostatnio na głowie.|Bardzo przepraszam.
{8811}{8847}Możemy to zrobić teraz?
{8886}{9001}- Dobrze. A gdzie jest Norman?|- W szkole.
{9061}{9144}- Zapraszam więc.|- Dziękuję.
{9264}{9384}Mógłby mi pan poradzić,|jak radzić sobie ze stresem?
{9420}{9485}Co cię stresuje, Norma?
{9562}{9729}Różne rzeczy.|Typowe codzienne sprawy.
{9732}{9801}A jak majš się sprawy u Normana?
{9859}{9902}Dobrze.
{9931}{10000}Dobrze.|Wie pan, Norman to taki dobry chłopiec.
{10003}{10113}- To nie z jego powodu tu jestem.|- Już nie taki chłopiec z niego, czyż nie?
{10139}{10223}No chyba, ronie jak na drożdżach.
{10250}{10322}Będzie dla ciebie trudno,|gdy się wyprowadzi?
{10324}{10401}- A gdzie ma niby się wyprowadzić?|- Na studia.
{10403}{10442}Ano tak...
{10470}{10573}I tak pewnie będzie studiował gdzie|tu w okolicach, ze względu na pienišdze.
{10686}{10768}Zadam ci pytanie.|Kiedy była małš dziewczynkš,
{10770}{10856}to czy tak sobie|wyobrażała rodzicielstwo?
{10866}{10926}Kiedy byłam małš dziewczynkš?
{10995}{11065}Kiedy byłam małš dziewczynkš...
{11163}{11240}Sama nie wiem.|Nie pamiętam.
{11242}{11321}A pamiętasz cokolwiek,|gdy była mała?
{11544}{11650}Pewnie, że tak.|Ale te normalne sprawy.
{11652}{11705}Jacy byli twoi rodzice?
{11784}{11868}Mój tata był dobrodusznš osobš.
{11885}{12024}Takš osobš, która przez cały czas|ma umiech na twarzy, nieważne co by było.
{12026}{12139}Miało się uczucie,|że jest w stanie wszystkim się zajšć.
{12170}{12228}A moja mama...
{12290}{12410}Pracowała w piekarni.|Zawsze pachniała ciasteczkami.
{12432}{12513}- Rodzice już nie żyjš?|- Tak, obydwoje.
{12515}{12628}- Masz rodzeństwo?|- Jestem jedynaczkš.
{12901}{13000}Nie czuję się zbyt dobrze.|Boli mnie w żołšdku.
{13038}{13091}Przepraszam, ale chyba|będę musiała przełożyć spotkanie.
{13093}{13139}Przepraszam.
{13208}{13309}- Nic ci nie jest, Normo? |- Tak, po prostu muszę wracać do domu.
{13386}{13506}Po co do mnie cišgle wydzwaniasz?|Nie mam ci nic do powiedzenia.
{13534}{13633}Nie zawracaj mi głowy!|Mówiłam, by dał mi spokój!
{13640}{13748}Nie możesz tak do mnie mówić!|Przestań do mnie dzwonić, Eric!
{13750}{13827}Rozumiesz?|Przestań wydzwaniać! Mówię poważnie!
{13985}{14024}Wszystko w porzšdku?
{14055}{14091}Norman.
{14148}{14259}- Słyszałe cokolwiek, co mówiłam?|- Niezbyt.
{14271}{14345}Bo jeli tak,|to proszę cię, zapomnij o tym.
{14407}{14491}Chciałem pani powiedzieć, że na pewno|nie chcę publikacji opowiadania.
{14493}{14585}- Ze względu na twojš mamę?|- Po prostu nie chcę.
{14587}{14621}Dobrze.
{14637}{14719}No dobrze, rozumiem to.
{14875}{14942}Proszę cię, nie mów|nikomu o tym, co słyszałe.
{15019}{15083}- Dobrze.|- Dziękuję.
{15126}{15191}Wychodzi na to,|że mamy wspólny sekret, co nie?
{15225}{15282}Zatrzymasz go dla siebie, prawda?
{15318}{15378}- Oczywicie.|- Dziękuję.
{16265}{16304}Alex.
{16395}{16462}Nie widziałam cię|od pogrzebu mojego brata.
{16558}{16644}Troszkę to było niestosowne,|pochować tylko jego dłoń.
{16694}{16740}Ale mniejsza z tym.
{16771}{16850}- Co cię , do cholery, sprowadza...|- Co ci się stało z twarzš?
{16913}{16956}Nie pamiętam.
{16999}{17107}Widzę, że le zaczęlimy.|To nie towarzyska wizyta, Maggie.
{17148}{17251}Wiem, że zajmowała się księgowociš|dla swojego brata i Shelby'ego.
{17253}{17332}Sprowadzanie dziewczyn z Azji,|by je potem sprzedać.
{17342}{17407}Mam wszystkie papiery,|które księgowała.
{17409}{17459}Wszystko wypisane jak na dłoni.
{17486}{17618}- Jake Abernathy ci to zrobił?|- Nie znam nikogo takiego.
{17620}{17699}Mówię o trzecim wspólniku|twojego brata i Shelby'ego.
{17764}{17819}Mówisz o Joe Fiorettim.
{17843}{17927}Jedzi czarnym Cadillaciem.|Blondyn, około 50-tki...
{17929}{17972}To byłby on.
{18016}{18123}Parę dni temu był tutaj i pytał się|o pienišdze, które wisiał mu Shelby.
{18131}{18207}Ja ich nie mam.|Mówił, że mnie zabije.
{18222}{18284}Chyba w końcu mi uwierzył.
{18325}{18382}Jak można się|skontaktować z tym Fiorettim?
{18402}{18466}To on kontaktował się z nami,|gdy miała nadejć kolejna dostawa.
{18469}{18517}Nie masz pojęcia,|jak do niego dotrzeć?
{18519}{18610}- Nie.|- Co jeszcze? Wiesz, gdzie jest teraz?
{18646}{18768}Keith mówił, że prowadzi ten sam biznes|w 4 różnych portach wzdłuż wybrzeża.
{18780}{18816}No dobra.
{18857}{18898}Co teraz będzie?
{18963}{19001}Ze mnš?
{19106}{19202}Nic, jeli będziesz trzymać|gębę na kłódkę. Jeli nie, to wrócę tu.
{19265}{19317}Uważaj na siebie, Maggie.
{19449}{19516}Witam, Norma Bates z tej strony.|Wiem, że dopiero co dzwoniłam,
{19519}{19588}ale chcę mieć pewnoć, że szeryf|Romero nadal wysyła tutaj patrole,
{19591}{19653}bo od dłuższego|czasu żadnego nie widziałam.
{19715}{19814}Dobrze.|Tak tylko się upewniam. Dziękuję.
{19831}{19888}Czeć.|Przepraszam za spónienie.
{19890}{19967}Widziałam przepięknš suknię|w sklepie na dzisiejszš zabawę.
{19970}{20061}- Idziesz na zabawę?|- Tak. Norman mnie zaprosił.
{20078}{20142}- A to kiedy się stało?|- Dzisiaj.
{20145}{20214}- Mam nadzieję, że to dobrze.|- Tak, bardzo mnie to cieszy.
{20217}{20279}- Po prostu nic o tym nie wiedziałam.|- Tak czy siak,
{20281}{20370}niech mi pani|powie, co sšdzi o tej sukni.
{20459}{20497}Jest przepiękna.
{20499}{20571}Tak?|Przystawi jš pani do siebie?
{20574}{20634}Chcę zobaczyć,|jak wyglšda z obcasami w tle.
{20653}{20698}Wyglšda pięknie.
{20737}{20821}To plama, czy to taki wzorek?
{20854}{20914}To taki wzorek.
{21025}{21104}To nic takiego.|To z wypadku w dzieciństwie.
{21106}{21190}Oblałam się goršcš czekoladš.
{21212}{21283}- To musiało boleć.|- Nie wiem, to było dawno temu.
{21286}{21367}To było chyba na Florydzie,|w tym starym domu. Miałam wtedy 2 latka.
{21370}{21423}Uwielbiam tš suknię!
{21741}{21809}Czeć.|Mam co dla ciebie.
{21957}{22005}Zmieniłem zdanie.
{22087}{22125}Dziękuję.
{22137}{22187}Lepiej, żebym tego nie żałował.
{22252}{22312}Chod, nauczę cię strzelać.
{22314}{22386}Wpierw musisz się nauczyć,|jak właciwie trzymać broń.
{22389}{22489}Stań przed celem.|Nogi rozstaw na szerokoć ramion.
{22492}{22571}By stała twardo i stabilnie.|Na szerokoć ramion....
Zgłoś jeśli naruszono regulamin