Bajki - choinka , czajniczek, wędrowniczek.txt

(30 KB) Pobierz
Bajki
Choinka
W niedalekim lesie , w�r�d d�b�w , sosen i �wierk�w , ros�a ma�a choinka . Z zazdro�ci� patrzy�a na 
wielkie drzewa , kt�re szumia�y dumnie i opowiada�y ile to ju� one widzia�y i s�ysza�y w swoim �yciu . 
Ma�a choineczka nic jeszcze nie widzia�a , bo by�a malutka i cho� podnosi�a ga��zki to i tak nic nie 
mog�a zobaczy� , bo inne drzewa by�y wi�ksze od niej kilkana�cie razy , wi�c jak mog�a mi�dzy nimi 
co� zobaczy� . Zazdro�nie s�ucha�a o ludziach , kt�rzy chodz� i je�d�� samochodami , o ma�ych 
domkach stoj�cych w polu i
^
wielkich miastach , gdzie domy s� wy�sze ni� drzewa . S�ucha�a tego i nie
mog�a poj�� jak to domy mog� by� wy�sze od najwy�szych drzew rosn�cych w
lesie . A drzewa dalej opowiada�y , �e zimow� por� przyje�d�aj � ludzie do lasu ,
wycinaj � choinki i zabieraj� je do swych dom�w.
Ach , jak bym chcia�a , �eby mnie tak wyci�li i zabrali ze sob� , marzy�a
choinka , tyle bym mog�a zobaczy� .
Ale lata mija�y , a ona nadal ros�a mi�dzy innymi choinkami niezauwa�ana
przez ludzi, kt�rzy co roku przyje�d�ali po choinki.
Chyba jestem brzydka i nie podobam si� nikomu , pewnie ca�e �ycie sp�dz� w
lesie i niczego nie zobacz� .
�
A� pewnego dnia, gdy straci�a ju� ca�kiem nadziej�, �e j� kto� znajdzie w tej
le�nej  g�uszy,  las nape�ni� si� gwarem, pokrzykiwaniem i nawo�ywaniem.
By�y to dzieci z przedszkola, kt�re wybra�y si� na wycieczk� do lasu z panem
le�niczym, bo obieca�, �e podaruje im choink�.Nowa nadzieja wst�pi�a w
zw�tpione serduszko choinki.
Mo�e mnie jako� zauwa�a i pojad� z dzie�mi w nieznany �wiat.
Otrz�sn�a �nieg , wyprostowa�a ga��zeczki i z bij�cym serduszkiem czeka�a .
G�osy dzieci by�y coraz bli�ej  i nagle zobaczy�a gromadk� rozbrykanych
przedszkolak�w , kt�rzy piszczeli , pokrzykiwali i �miali si� weso�o .Le�niczy
kroczy� na czele tej gromadki wypatruj�c dla nich choinki.
T� chcemy , ta jest �adna , nie tamta , pokrzykiwa�y na wy�cigi dzieci.
Tak rozmawiaj�c zbli�yli si� do oczekuj�cej ich przybycia choinki . .Gromadka
zatrzyma�a si� przed ni�, pozadzierali buzie do g�ry i przygl�dali si� ciekawie,
obchodz�c j � dooko�a .
T� chcemy , krzykn�li wszyscy razem , ta jest naj�adniejsza .
Le�niczy wyj�� siekier� , zbli�y� si� do drzewka i wzi�� zamach do ci�cia.
Nie ! Krzykn�y dzieci.
Co nie , zdziwi� si� le�niczy , nie chcecie tej choinki ?
Chcemy , ale ca�� z korzeniami , a nie �eby umar�a. W�o�ymy j� do du�ej
doniczki, a po �wi�tach posadzimy ko�o przedszkola.
Ha, skoro tak , to bardzo dobrze i ciesz�  si� z tego , rzek� le�niczy , nast�pnie
wyj�� z pokrowca ma�� sapersk� �opatk� i ostro�nie wykopa� jaz ziemi, w�o�y�
korzeniami do foliowego worka , aby si� nie uszkodzi�y i tak przygotowan�
odda� dzieciom.
Dzieci krzykn�y z rado�ci i triumfalnie zanios�y j � do samochodu .
To  co  p�niej   si�  dzia�o  ,  by�o  dla  choinki  wielkim  pasmem przyg�d.
Szcz�liwa,  �e j� dzieci wybra�y , patrzy�a jak szybko zmienia si� �wiat wok�
niej ..Sko�czy� si� las , p�niej pola , wjechali do miasta , gdzie zobaczy�a
rzeczywi�cie wi�ksze domy ni� drzewa , a nast�pnie samoch�d podjecha� pod
przedszkole . Tam zdj�to jaz samochodu i z wielk� rado�ci� wniesiono na sal�.
Wychowawczyni przynios�a ozdoby i zacz�o si� ubieranie .
Choinka nie mog�a si� wprost nadziwi� i nacieszy� t� swoj� nag�� odmian�,
poczu�a si� bardzo dumna i wdzi�czna dzieciom , �e to w�a�nie j� wybra�y . A
dzieci stroi�y , wiesza�y �a�cuszki , anielskie w�osy , bombki , �wieczki , tyle
tego by�o , �e choinka sama nie mog�a siebie pozna� .A p�niej wzi�li si�
wszyscy za r�czki i okr��aj�c j � zacz�y �piewa�.
Choinko ma , choinko ma zielone twe listeczki
Gdy pierwsza gwiazdka b�y�nie w noc stroimy ga��zeczki
Czerwone wst��ki, �wieczek blask , anio�y i gwiazdeczki
Choinko ma , choinko ma zielone twe listeczki.
Choinka s�ucha�a tego �piewu z rado�ci�. Nareszcie poczu�a , �e jest potrzebna, zw�aszcza dzieciom i 
z tego powodu jest bardzo szcz�liwa . Lata mija�y , przedszkolaki dawno ju� opu�ci�y mury 
przedszkola ,   ale gdy przechodzi�y ko�o niego patrzy�y z dum� na pi�knie rosn�c� choink� , kt�rej 
kiedy� nie pozwolili �ci�� .
A choinka ros�a , by�a coraz wy�sza, wy�sza nawet ni� przedszkole , dumnie szumia�a swymi 
ga��zkami i opowiada�a pobliskim drzewom i ptakom o ma�ych dzieciach, kt�re mia�y dobre serduszka 
i uratowa�y j � wiele lat temu od zag�ady.
Czajniczek w�drowniczek
Bardzo dawno temu , a mo�e nie tak dawno . Bardzo daleko , albo ca�kiem blisko , by� sobie 
czajniczek kt�ry marzy� o dalekich w�dr�wkach . Gdy wzbiera�a si� w nim para, bulgota�, sapa�, 
gwizda� i pod�piewywa� tak:
Hej jestem czajniczek
I w�dr�wki lubi� Czasem sobie gwi�d��
Czasem par� buchn�
Ciekaw jestem �wiata Chc� mie� przyg�d wiele
Id�cie ze mn� zatem
Drodzy przyjaciele.
St�j , poczekaj brz�kn�a pokrywka , tylko troch� ostygn� to razem pow�drujemy.
Ja te� si� z wami zabior� pisn�� kubeczek , tylko nabior� wody dla och�ody . Mo�e i mnie zabierzecie 
w t� podr� , rzek� basem pogrzebacz, bo te� lubi� w�drpwki.
Prosz� bardzo kto ma ochot� na w�drowanie niech zaraz przy mnie tutaj stanie . Wszyscy ustawili si� 
za czajniczkiem , kt�ry sapn�� , gwizdn�� i ruszyli. Tak rozpocz�a si� podr� czw�rki przyjaci�, kt�rzy 
chcieli pozna� troch� �wiata . Gdy tylko wyszli na drog� zobaczyli kaczk� , kt�ra ko�ysz�c si� na boki 
prowadzi�a rz�dem swoje kacz�ta. Dzie� dobry brz�kn�a pokrywka , gdzie wy w�drujecie . Dzie� 
dobry kwakn�a kaczka , prowadz� moje dzieci do pobliskiego stawu . Do stawu - gwizdn�� czajniczek 
, one s� takie ma�e , potopi� si� . Kwa , kwa , kwa , za�mia�a si� kaczka przecie� kaczki od wyklucia z 
jaka ju� p�ywaj�. A je�eli tak to co innego , sapn�� czajniczek Jednak uwa�aj na nie .
Tak rzek� basem pogrzebacz , uwa�aj , my zatrzymamy si� nad brzegiem , na
wszelki wypadek.
W razie czego pospiesz� z pomoc�, brz�kn�a pokrywka .
I ja pisn�� kubeczek , gdyby co� to mam jeszcze troch� wody .
Naprawd� nic im si� nie stanie rzek�a , ale dzi�kuj� za dobre ch�ci Je�eli
chcecie popatrze� na moje male�stwa , to prosz� bardzo .
Tak rozmawiaj�c zbli�yli si� do stawu , gdzie ju� by�o mn�stwo ptactwa
wodnego . Dostojnie p�yn�y niczym statki , bia�e �ab�dzie , obok dzikie g�si,
kaczki i inne ptaki.
A wszystko to baraszkowa�o , nurkowa�o w wodzie , a� si� przyjacio�om
zakr�ci�o w g�owie .
Puf, sapn�� czajniczek, a to ci heca jak �yj� nie widzia�em czego� podobnego .
I my , i my  przekrzykiwali si� przyjaciele .
Tymczasem kaczka zbli�y�a si� do stawu i kacz�ta jedno za drugim zacz�y
wskakiwa� do wody , znikaj�c pod jej powierzchni�.
Topi� si� krzykn�a pokrywka , trzeba spieszy� im na ratunek .
Ale co to , kacz�ta zacz�y jedno po drugim wyp�ywa� na powierzchni� i razem
z mam� pop�yn�y w pobliskie szuwary . Przyjaciele odetchn�li z ulg�.
M�wi�am , �e nic im si� nie stanie kwakn�a kaczka , cho�by chcia�y to nie
mog� uton�� .
Wiecie co , po tej przygodzie odechcia�o mi si� dalszej w�dr�wki , gwizdn��
czajniczek , lepiej wracajmy do domu , bo tam jest najbezpieczniej .
Przyjaciele zgodnie przytakn�li i tak syci wra�e� powr�cili ze swojej dalekiej
podr�y.
Je� Igie�ka
Na skraju lasu w pobliskich zaro�lach mieszka� je� Igie�ka . Domek zrobi� z
suchych li�ci , trawy oraz �odyg , kt�re podtrzymywa�y to jego cho� niezbyt
du�e  ale  wygodne  mieszkanie  .  Najwa�niejsz� cz�ci� jego  domku by�a
spi�arnia , kt�r� Igie�ka stale uzupe�nia�, by mie� zapasy gdy na polach ju� nic
nie b�dzie do jedzenia . W�drowa� do pobliskiego sadu i gdy znalaz� jab�ka ,
kt�re spad�y pod wp�ywem wiatru , nabiera� je na kolce i tak przenosi� je do
swej spi�arni . �miesznie by�o patrze� jak na grzbiecie Igie�ki jecha�o jak na
jakim� w�zku kilka owoc�w . Je� by� pracowity, wi�c spi�arnia jego zawsze
by�a pe�na . Ale nie�atwe jest �ycie je�a . Sam jest bardzo ma�y i wi�ksze
zwierz�ta traktowa�y go lekcewa��co . No bo co mo�e zrobi� taki ma�y, gdy
znajdzie si� w tarapatach . Ale zwierz�ta zapomnia�y , �e jest on w wyposa�ony
w wy�mienit� bro�, czyli kolce ostre jak ig�y .
Pewnego razu je�yk us�ysza� ujadanie psa a zaraz potem przemkn�� obok niego
zaj�czek , krzycz�c- uciekaj , bo psy s�ju� blisko i sam nie wiem czy uda mi si�
uratowa� .
Biegnij dalej, ja tu zaczekam i powstrzymam t� pogo� , rzek� je�yk .
Ty! Krzykn�� zaj�czek , taki ma�y i powstrzymasz psa.
Zobaczysz , �e dam sobie rad� , rzek� Igie�ka .
Tymczasem zaszyj si� gdzie� aby ci� on nie zobaczy�.
Zaj�czek nie da� sobie dwa razy tego powtarza� , tym bardziej, �e ba� si� bardzo.
Odbieg� kilkadziesi�t krok�w i  zaszy� si� w g�sto  rosn�cych krzakach  .
Ciekawo�� jednak wzi�a g�r� nad strachem , wi�c cho� serce bi�o mu mocno
postanowi� zobaczy� jak te� je�yk da sobie rad� z olbrzymim psem . Igie�ka
tymczasem wszed� na �cie�k�  , kt�r� przed chwil� bieg� zaj�c  i powoli
w�drowa� po niej . Pies, kt�remu zaj�c nagle znikn�� z pola widzenia' zwolni�
biegu i z nosem przy ziemi, bieg� �cie�k�.
Naraz zobaczy� przed sob� jakie� dziwne ma�e zwierz� , kt�re bez zbytniego
po�piechu sz�o tu2 przed jego nosem .
A ty niecnoto , warkn�� zaraz ci� rozerw� na strz�py, jak �mia�e� stan�� na mej
drodze. �
To m�wi�c otworzy� pysk , by porwa� nieznajomego. Nagle wrzasn�� dziko ,
zacz�� si� kr�ci�  jak op�tany, bo oto kilka kolc�w wbi�o mu si� w sam nos.
Wreszcie zawr�ci� jak niepyszny i skoml�c pogna� z powrotem.
Zaj�czek zdumia� si� bardzo , wylaz� z krzak�w, podszed� do je�a i rzek� z
podziwem, gdybym tego na w�asne oczy nie widzia�, to bym nie uwierzy� , �e
taka ma�a kuleczka mo�e zwyci�y� nawet du�ego psa.
Dzi�kuj� ci bardzo, �e by�e� taki dzielny i uratowa�e� mnie od niechybnej
�mierci .B�d� zaszczycony , je�eli zechcesz zosta� moim przyjacielem.
Bardzo ch�tnie zaprzyja�ni� si� z tob�, rzek� je�yk , bo przyjaci� nigdy nie ma
si� za du�o.
Tak to zaj�czek zosta� przyjacielem Igie�ki.
Widywali si� cz�sto, bo zaj�czek biega� tras� , kt�r� przemierza� je�yk i za
ka�dym  razem patrzy�  z podziwem  i pewn...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin