{1}{72}movie info: XVID 624x352 23.976fps 350.2 MB|/SubEdit b.4043 (http://subedit.prv.pl)/ {109}{240}"Deadwood" 3x06 - "A rich|find" ("Bogate z�o�e") {267}{380}T�umaczenie: MSaint|(mariuszsaint@interia.pl) {2254}{2322}- Jebane kontrakty pocztowe. {2326}{2410}Najpierw musz� te wnie��. {2470}{2552}Zaraz przyjd� do ciebie. {2613}{2754}- On jest tylko przekl�tym g�upcem,|czy te� s�dzi, �e co� wsk�ra? {2781}{2873}- Kto?|- Dobrze wiesz kto, do cholery. {2877}{2945}- Kim jeste�?|- To te� wiesz cholernie dobrze. {2949}{3041}- Wiem, �e szeryf ci� zamkn��|mi�dzy zachodem s�o�ca, {3045}{3089}gdy wyszed�em, a moim przyj�ciem teraz, {3093}{3185}musia�e� co� spierdoli� w mi�dzyczasie. {3189}{3256}By�e� pijany? {3261}{3305}- Ty i ja, spotkali�my si�. {3309}{3399}- W hotelowej jadalni.|- Tak. {3405}{3496}- Ale nie zostali�my|sobie przedstawieni.|- Jestem George Hearst! {3500}{3594}- By�e� pijany, George'u Hearst? {3644}{3712}Ten kole� ci� nie m�czy� chyba, co? {3716}{3784}Nie pierdzia� i nie chrapa�|za bardzo, panie Hearst? {3788}{3928}To znaczy, on... Jasny gwint! O|Jezu! Ten chuj nie �yje, George! {3980}{4072}Zobacz, ma jebany n� w piersi. {4076}{4202}To chyba nie tw�j jebany n�,|co nie, George'u Hearst? {4220}{4312}- Przekl�ty g�upiec.|- Nie pierwszy, nad|kt�rym pracuj� robaki. {4316}{4408}- Zas�uguje chyba na wi�cej, ni�|pochowanie w piachu przez obcego, {4412}{4527}cho�by dlatego, �e by�|wysokim, jebanym czarnuchem. {4531}{4599}Nie wiem, czy u�ycie tego by�o tak�|kurwa wielk� oszcz�dno�ci� czasu. {4603}{4671}- P�jd� na pogrzeb z tob�. {4675}{4767}I tak tam musz� zajrze�.|- To nie zwi�kszy twojej|popularno�ci w�r�d twoich. {4771}{4863}- Pytaniem, z kt�rym si� budz�|i my�l� a� do nocy, jest: {4867}{4959}"Jaka jest moja|popularno�� w�r�d moich?" {4963}{5007}- Chyba powinni�my ju� p�j�� po niego. {5011}{5109}Nie jest kurwa przyjemnym widokiem. {5179}{5223}- Ty kurwa te� nie, Czarnuchu Generale. {5227}{5397}- I po tym aresztowa�em Hearsta.|Zawlok�em za ucho do wi�zienia,|gdzie jest do teraz. {5538}{5606}- Hearst nie ma powi�za�|z panem Hostetlerem? {5610}{5702}- Nazwiska obydwu zaczynaj� si� na "h". {5706}{5750}B�dzie ostro, Martho. {5754}{5822}- Tu Albert Swearengen,|przeprasza za wczesn� godzin� {5826}{5903}i brak zapowiedzi... {6018}{6062}- Dzie� dobry. Prosz� wej��. {6066}{6134}- ... wiedz�c, �e przeszkodz�. {6138}{6206}Pani Bullock.|- Dzie� dobry, panie Swearengen. {6210}{6278}Pocz�stuje si� pan mi�sem i jajkami?|- By�bym wdzi�czny za kaw�. {6282}{6353}- Prosz� usi���. {6378}{6496}- Pierwsza klasa, od|pocz�tku do ko�ca - ten dom. {6545}{6637}- Je�li nie b�dzie pan|jad�, to wybaczy pan? {6641}{6709}- Uczy dzieci w obozie.|- Cudownie. {6713}{6781}- P�jdziemy, gdy b�dziesz gotowa.|- Nie ma pal�cego po�piechu. {6785}{6903}Na pewno pan Swearengen|przyszed� z czym� wa�nym. {7073}{7237}- Ostatniej nocy widzia�em z|balkonu, jak wlok�e� Hearsta za|ucho do biura pocztowego Uttera. {7241}{7357}Czeka�em a� wyjdziesz stamt�d,|my�la�em, �e przyjdziesz do mnie, {7361}{7453}powiesz, co si� kurwa dzieje,|ale si� nie pojawi�e�. {7457}{7606}W ko�cu zada�em sobie pytanie: "czy|szeryf poszed� inn� drog� do domu, {7624}{7668}"mo�e przez ulic� ��tk�w? {7672}{7740}"I co by to mog�o o nim �wiadczy�?" {7744}{7788}- O tym, �e nie mia�em|ochoty na rozmow� z tob�. {7792}{7884}- "Al, pracowita noc, nieweso�o" - to|mi mog�e� powiedzie�. {7888}{7956}"Pogadamy p�niej." {7960}{8117}Ja te�, Bullock, gdy|podejrzewa�em, �e zer�n��em|psa, szuka�em odosobnienia. {8128}{8244}Czas by� z�y. Straci� swojego|Turnera, ty go upokorzy�e�, {8248}{8421}Hearst si� wkurzy�, i poniewa�|na nas spadnie jego gniew,|powinni�my trzyma� si� razem. {8464}{8555}Mo�emy te� uciec. Pasuje ci to? {8559}{8680}- Nie.|- Nie jeste�my z takich,|cho� czasem szkoda. {8775}{8843}- Odprowadzi pan mnie teraz|do szko�y, panie Bullock?|- Tak. {8847}{8973}- Dzi�kuj� za kaw�.|- Prosz� bardzo, panie Swearengen. {9087}{9179}- No, Sofio... ju� prawie koniec. {9183}{9242}- Zimno. {9255}{9325}- Ogie� wygas�. {9375}{9467}Pan Ellsworth wyruszy� do|kopalni wcze�nie rano. {9471}{9562}- Nie przyszed� da� mi|buziaka na dobranoc. {9566}{9658}- Pewnie si� nie obudzi�a�.|- Zawsze budzi mnie jego broda. {9662}{9754}- Wi�c ostatniej nocy nie obudzi�a. {9758}{9858}Prosz�. Wygl�dasz lepiej ni� dobrze. {9902}{10028}Wybacz mi na chwil�, a potem|odprowadz� ci� do szko�y. {10262}{10354}- Dobry, Dan.|Jewel, masz nast�pnego klienta. {10358}{10446}W�a�nie przynios�a dla mnie. {10454}{10541}Jak si�... Jak si� czujesz? {10621}{10689}Pij �mia�o. To m�j co najmniej|trzeci, cholerny kubek. {10693}{10737}I tak mam napi�te nerwy. {10741}{10833}Niech mi si� trz�s� r�ce,|b�d� stuka� stop� o pod�og�,|jak bym s�ucha� banjo! {10981}{11073}Al poszed�.|- Gdzie?|- Tego nie wiem. {11077}{11217}Ale za�o�� si� o pi�tk�, �e to ma co�|wsp�lnego z Bullockiem ci�gn�cym Hearsta|za ucho od Tollivera do biura Uttera. {11221}{11334}- O czym ty kurwa m�wisz?|- O, jest Jewel. {11365}{11492}- �arli�my si�, ale doszli�my|do ugody, Hostetler i ja. {11508}{11660}Sprzeda� mi stajni� i chcia� jecha�|do Oregonu, podni�s� kurwa strzelb�, {11700}{11831}Murzyn potkn�� si�, i...|odstrzeli� sobie sw�j czarny �eb! {11940}{12015}Jasny gwint, Harry. {12108}{12235}I nie boj� si� kary, nie od|mojego Boga... czy jakiego� {12252}{12346}demona, wyplutego z trzewi ziemi, {12372}{12544}przywo�anego przez kup�|okrwawionych pi�r i z�b�w kota,|kt�rej k�ania si� rasa czarna. {12611}{12729}Moje r�ce s� kurwa czyste,|a moje serce spokojne. {12875}{12933}O Jezu. {12971}{13028}Harry? {13882}{13969}- Po�piesz si�, Richardson. {14002}{14094}Sp�aw tego Abisy�czyka.|*(dawna nazwa Etiopii)*|- Nie wiem o co chodzi. {14098}{14185}- My�li o zameldowaniu si�. {14194}{14286}Jedna w kuchni to i tak za du�o. {14290}{14334}- Witaj!|- Witaj. {14338}{14441}- Nie mo�emy ci� przyj��.|- M�j synek! {14505}{14621}- Tw�j synek ur�s�, mamo.|- Chod�, chod�. Chod� no tu. {14625}{14669}B�dziesz u mnie w pokoju. {14673}{14744}Jaki� ty pi�kny! {14793}{14861}- S�ysza�e� to, Richardson?|"Pj��kny." {14865}{14922}- Tak! {14937}{15029}- Niech Tolliver zrozumie, �e|nie powiesz mu wszystkiego, {15033}{15077}i niech si� nie spodziewa,|�e kiedy� tak zrobisz, {15081}{15149}to podstawowa, konieczna postawa. {15153}{15197}Czy ja ci� kurwa nudz�!?|- Nie. {15201}{15293}- Na pewno nie chcesz mi|opowiedzie� dowcipu lub anegdoty,|albo kurwa wyci�� par� ho�ubc�w? {15297}{15389}- M�wi� Tolliverowi, �e ci�gle|jestem twoim cz�owiekiem i nigdy mu|kurwa nie poka�� wszystkich kart. {15393}{15484}- Facet taki jak Tolliver|wierzy, �e mo�e zobaczy� to,|czego nie chcesz mu pokaza�. {15488}{15556}- Pr�buj� nie pokaza�|twojej zakrytej karty. {15560}{15628}- To ju� twoje kurwa zadanie.|- Co powiem o Bullocku? {15632}{15748}- Powiesz Tolliverowi: "Wiem,|czemu tak Bullock zrobi�,|ale nie jestem got�w m�wi�. {15752}{15868}To poufne i wy��cznie pomi�dzy|mn� i panem Swearengenem, kt�ry|mi to dok�adnie wyja�ni�. " {15872}{15988}- Co o tym pomy�li Tolliver?|- "Ten dzieciak nie wie, co ten|jebaniec Bullock wyprawia, {15992}{16084}Swearengen r�wnie�. Lecz|ja, Cy Tolliver, wiem, �e|wyszed� z szeryfa pojebaniec, {16088}{16237}nawet je�li mia�em nie wiedzie�.|Poradz� sobie z tym jebanym bagnem. " {16256}{16367}Schowaj kciuk, i id� z|nim kurwa porozmawia�. {16567}{16690}- Gdy sko�czysz buja� w|ob�okach, to chc� to wys�a�. {16831}{16899}Jak si� pan dzisiaj miewa? {16903}{16995}- Ca�kiem dobrze, panie Hearst. A pan? {16999}{17115}- Obleci. Co pan napisze|o mnie w swojej gazecie? {17119}{17187}- Nie mam nic do napisania.|A ma pan co� dla mnie? {17191}{17253}- Nie mam. {17287}{17428}- Jeden dolar i 25 cent�w prosz�.|25 cent�w podwy�ki naszej ceny. {17670}{17738}- Cholernie si� ciesz�,|�e porozmawiamy, Adams. {17742}{17810}Al dobrze wybra�, wybieraj�c|ci� na jebanego ambasadora. {17814}{17906}- Z�apanie Hearsta za ucho,|ciekawe, jak to wp�ynie na interesy|pana i pana Swearengena z Hearstem... {17910}{18050}- Pierdolony Bullock.|- Al ma pomys� na ten temat.|I gdy tylko b�dzie pewien, �e {18054}{18122}nieumy�lnie pana nie zmyli,|b�dzie chcia�, �ebym wyjawi�|wszystko ze szczeg�ami. {18126}{18218}- Czemu nie zwie�czysz swojej wizyty|gratisow�, najwy�szej klasy cipk�? {18222}{18312}- Nie, dzi�ki.|- Znasz Leona. {18342}{18410}Mo�e nauczysz go czego� o grze w ko�ci. {18414}{18530}- Gdy tylko poka�� wodzie,|jak ma p�yn�� w d�. {18605}{18721}- Ma mnie za psa obw�chuj�cego odpadki,|kt�re jego pierdolony fagas rzuca. {18725}{18793}- Ten Swearengen. {18797}{18913}- Podczas gdy ty, Leon, m�wi�c mi o|twoim i pani Ellsworth wsp�lnym hobby, {18917}{18985}posy�asz mnie prosto do pana|Hearsta i sadzasz mnie, kurwa, {18989}{19057}po drugiej stronie jego jebanego sto�u. {19061}{19200}Niech ci� B�g b�ogos�awi, ch�opcze.|- Dzi�kuj�, panie Tolliver. {19277}{19345}- Id� do sklepu z narz�dziami, Charlie. {19349}{19465}- Mam nadziej�. Troch�|za wcze�nie, by i�� pi�. {19564}{19654}Ale i tak bym poszed� z tob�. {19732}{19776}- Dobry, Charlie. {19780}{19837}- Bry. {19900}{19993}- Pracowita noc, jak s�ysza�em. {20212}{20304}- Przypominam moje instrukcje,|�e spotykamy si� tylko wtedy, {20308}{20376}gdy jestem ja i|reprezentant Swearengena. {20380}{20519}- S�ysza�em i zrozumia�em, panie Hearst.|I zaszczycony, w przypadku|tego osobistego spotkania. {20523}{20567}- M�w swoje. {20571}{20725}- Nie czytam pana umys�u, ale chyba|zamierza pan wobec mnie i Swearengena, {20739}{20831}w tej nowej fazie, w kt�r� wkraczamy, {20835}{20975}oficjalne interesy i tak dalej,|Swearengen i ja nieoficjalnie|dogl�damy pana interes�w. {20979}{21090}- Przez ma�ostkowo�� i|samolubne zachowania, {21099}{21191}tak powszechne w tym sraczu,|jak to tylko mo�liwe, {21195}{21287}nie mog� po�wi�ci� tyle uwagi|moim interesom, ile trzeba. {21291}{21359}- Mog� sobie tylko wyobra�a�,|jak to jest, prosz� pana. {21363}{21431}Cz�owiek, kt�ry osi�gn�� ...
maluska31