AKADEMIA ŚWIĘTOKRZYSKA
im. Jana Kochanowskiego
w Kielcach
WYDZIAŁ PEDAGOGICZNY I ARTYSTYCZNY
Specjalność: Rewalidacja z terapią pedagogiczną
Fazy rozwoju mowy przez dziecko
wg A. Jurkowskiego „Ontogeneza mowy i myślenia”
Kielce 2007
Niemowlę wprawdzie nie posługuje się mową, jednak emituje wiele dźwięków o różnym nasileniu i modulacji: krzyk, płacz, kwilenie, gaworzenie. Te właśnie wczesne wokalizacje i czynności fonacyjne interesują wielu poszukiwaczy źródeł opanowania mowy. Wg C. W. Valenitine’a na ontogenetyczne przesłanki opanowywania języka składają się z:
Na przełomie pierwszego i drugiego roku życia, zakres zachowań dziecka wzbogaca się o możliwość wypowiadania słów ze zrozumieniem. Rozwój mowy czynnej charakteryzuje początkowo stosunkowo powolne, a potem szybkie narastanie zasobu słownika indywidualnego — słów, których znaczenie zaczyna dziecko rozumieć i używać czynnie w kontaktach z innymi.
F. H. Allport przedstawia proces, w wyniku którego emitowane przez dziecko dźwięki gaworzenia zostają skojarzone najpierw z dźwiękami wydawanymi przez osoby dorosłe, a następnie z przedmiotami, do których się odnoszą. U podstaw tego procesu tkwi mechanizm warunkowania. Całość procesu obejmuje trzy etapy, nie zawsze dające się wyraźnie oddzielić oraz nie związane ściśle z jakimś określonym wiekiem życia. Etapy są przedstawone schematycznie
na rysunku poniżej.
Rys. 1. Etapy rozwoju nawyków językowych małego dziecka(wg. F. H. Allporta).
Etap I (rys. 1 A)
Mamy tu do czynienia z przypadkową artykulacja sylab utrwalaną na zasadzie reakcji okrężnej. Jest to typowe gaworzenie. Wymówienie przypadkiem sylaby, np. „da”, powoduje, że dziecko słyszy tę własną reakcję głosową. Impuls słuchowy, doprowadzany do określonych ośrodków mózgowych przechodzi na nerwowe drogi zstępujące, prowadzące do mięśni związanych z artykulacją danej sylaby. Dziecko powtarza znów sylabę, reduplikując ją nieraz wielokrotnie: „da-da-da".
Etap II (rys. 1 B)
Etap III (rys. 1 C)
W kolejnym etapie następuje kojarzenie elementów artykulacyjnych (wywoływanych już przez innych) z przedmiotami lub sytuacjami aktualnie przez dziecko spostrzeganymi. Częściowo jest to powtórzenie tego, co było w etapie II. W tym przypadku jednak dziecko ma możność jednoczesnego obserwowania przedmiotu (lalki). W ten sposób ustala się związek warunkowy między widokiem lalki (doli) a wypowiadaniem „da".
Etap IV (rys. 1 D)
W etapie IV mamy do czynienia z wytworzoną reakcją warunkową. Sam widok lalki wystarczy do wywołania reakcji dźwiękowej u dziecka, w której podaje ono nazwę tego przedmiotu. Mówiąc dokładniej, chodzi tu o reakcję dźwiękową, na miarę możliwości dziecka najbardziej zbliżoną do słowa „lalka". Dziecko nie potrzebuje już słownej stymulacji, wystarczy mu konkretna rzecz, aby wywołać reakcję dźwiękową.
Z czasem dźwięki użyte przez dziecko jako odpowiadające danemu słowu będą się upodobniały fonetycznie do niego. Początkowo tylko najbliższe otoczenie dziecka jest w stanie zorientować się, iż na przykład „da” odnosi się do lalki. Przykładowe „da” nie jest już tylko wyrazem gaworzenia, ale zaczyna funkcjonować jako rzeczywiste słowo. Od tej chwili będzie następował stały rozrost zasobu słów, jakim dysponuje dziecko, połączony ze zbliżaniem się ich brzmienia do mowy dorosłych. Zarazem i mechanizmy leżące u podstaw tego procesu staną się z pewnością bardziej złożone niż to ujmuje koncepcja Allporta.
Specyfika mowy małego dziecka pod tym względem odnosi się do zmienionej artykulacji głosek, jak i postaci słów, którą opisuje L. Kaczmarek.
4
Emerald_Green