G@zeta Opinie nr 12.pdf

N R 6 ( 1 2 ) W Y D A N I E 2

wtorek, 14 sierpnia 2012

OPINIE

G@zeta

Emigranc

"Obawiać się trzeba nie tych, co mają inne zdanie, lecz tych, co mają inne zdanie, lecz są zbyt tchórzliwi, by je wypowiedzieć."

Napoleon Bonaparte

Od Redakcji

J A N IEWOLNIK !

M ARIUSZ K WIATKOWSKI

W tym numerze

Staramy się aby każdy numer miał jakieś przewodnie przesłanie. Tym

razem jest to poczucie wolności, niezależność, duma osobista.

Chcemy namawiać Naszych Czytelników, aby szanowali wolność i

godność innych ale także aby nie pozwalali aby ktoś im ograniczał te ich

podstawowe prawa.

W życiu człowieka, najważniejszą rzeczą jest jego wolność i równość.

Pamiętajmy o tym, zanim zaczniemy się domagać ustanowienia kolejnego

zakazu, regulacji, przepisu prawnego.

- Pamiętajmy o tym, jeżeli ktoś będzie nam narzucał jakieś przepisy,

zasady, normy! - Postawmy sobie pytanie, czy ma do tego prawo? - Czy

jest to niezbędne? - Czy można zweryfikować jego argumenty?

Nie dajmy się zastraszać. Jesteśmy wtedy podatni na manipulację.

Walczmy o wolność osobistą swoją i każdego innego człowieka. Jeżeli

mamy wpływ na tworzenie jakiegokolwiek prawa, zawsze zadajmy sobie

pytanie, czy faktycznie to prawo jest niezbędne? Nigdy nie twórzmy zasad,

które utrudniają życie wszystkim, a uniemożliwiają przestępstwa

nielicznym. Podejrzewam, że 99% przepisów i uregulowań w tak zwanych

państwach cywilizowanych winno być w trybie pilnym anulowanych, bo

ograniczają bez realnego uzasadnienia wolność swoich obywateli.

Zanim ktoś zabroni Wam podania krwi Waszemu dziecku, przeczytajcie

całe „Pismo Święte” i wiedzę o nim, a nie tylko „Strażnicę” i wydania

„jedynie słuszne”. Po to każdy z nas ma rozum. Zamykajmy drzwi przed

nawiedzonymi.

W tym numerze zamieszczamy apel „Wolny Internet”. Niech choć on

zostanie bastionem wolności. Zachęcamy do wzięcia udziału w tej akcji.

Wesprzyjcie ją swoim głosem i pomysłami.

Ja Niewolnik

Od Redakcji

Każdy z nas jest współczesnym

niewolnikiem. Czy tego chcesz czy nie,

muszę Cię tak nazwać. Służysz wielu

panom. Część Twej służby wynika z

miejsca i czasu w którym się urodziłeś.

Większość jednak jest Twoim własnym

wyborem. Jesteś niewolnikiem ponieważ

nie chce Ci się myśleć, czytać,

dokształcać. Jesteś niewolnikiem

ponieważ jesteś leniem. Jesteś

niewolnikiem ponieważ jesteś tchórzem.

Czujesz się obrażony? To dobrze. Napisz

więc, czemu się ze mną nie zgadzasz?

Nie chce Ci się pisać? Czyli ja mam

rację. Zapylaj dalej, na dobrobyt Swoich

panów, ekonomów, wyzyskiwaczy.

Mobbing - niewolnic-

two naszych czasów

Wolność wyboru

Debiuty beletrystyka:a

Emigranci 2005 odc. 4 4

Biografie

Waldemar Pawlak

Milion punktów chomi-

kowych w każdym mie-

siącu, to nic trudnego. 8

Tu warto przyjechać:

Zamek Gołuchów

Ankieta

Felietony:

Trzynastego 13

Napisała o Komorowskim

szuka jej prokurator.

Napisy do filmów DViX

jednak legalne

Niewolnik z okresu wpływów rzymskich. Rys . net3plus.

Adam Polaczek

Interwencje (www)

Ciąg dalszy na stronie 4

M ORDERCY „Ś WIADKOWIE J EHOWY ”?

Kontakt (www)

Tak wiele się mówi dzisiaj o tym, że nie ma przestępstwa

doskonałego i tu się właśnie mylicie. Przestępstwo doskonałe jest

i można je na co dzień zaobserwować w większości szpitali.

Oglądałem ostatnio w telewizji wstrząsający reportaż jak

pogotowie przywiozło małą dziewczynkę, miała może z dziesięć

lat i była nieprzytomna, bo została potrącona na pasach przez

nieostrożnego kierowcę samochodu. Po przeszukaniu jej rzeczy

osobistych w nadziei, że znajdzie się jakaś legitymacja szkolna

czy może inny dokument dzięki któremu dałoby się zlokalizować

jej adres zamieszkania, natrafili na kilka rzeczy które pozwoliły też

stwierdzić, że dziecko jest "Świadkiem Jehowy". Rodzice zostali

błyskawicznie powiadomieni o zaistniałej sytuacji, a

dziewczynkę z rozległymi obrażeniami natychmiast przewieziono

na salę operacyjną gdzie już w pełnym pogotowiu czekał

zespół medyczny, lekarz ocenił stan dziewczynki na dość ciężki

ale stabilny. W trakcie przygotowań do operacji pojawili się

rodzice dziecka i tu zaczynają się schody (przestępstwo

doskonałe).

Rodzice nie wyrażają zgody na podanie dziecku krwi która to

uratuje jej życie.

M OBBING - niewolnictwo naszych czasów

Według Kodeksu Pracy (Art. 943. 2.) mobbing oznacza działania lub

zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko

pracownikowi, polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub

zastraszaniu pracownika, wywołujące u niego zaniżoną ocenę przydatności

zawodowej, powodujące lub mające na celu poniżenie lub ośmieszenie

pracownika, izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu

współpracowników.

„ Jeśli w pracy - przełożeni albo współpracownicy - źle Cię

traktują, narzucają Ci za dużo obowiązków w porównaniu z innymi

pracownikami, niesprawiedliwie Cię krytykują, oskarżają o nie

popełnione błędy, przywłaszczają sobie efekty Twojej pracy,

ustawicznie zarzucają Ci niekompetencję, nieuczciwość, niską

wydajność, szantażują zwolnieniem lub bezpodstawnie Cię

zwalniają z pracy, to znaczy, że jesteś mobbowany ”.

Ciąg dalszy na stronie 3

Ciąg dalszy na stronie 10

Wolność wyboru

Fluid.sun

Nie możesz wybrać :

 Twoich rodziców i rodziny - zrozum więc to i kochaj ich, gdyż oni także nie mieli wyboru lub także nie zrozumieli, co będzie

powiedziane. Nie zapominaj, że uczynili oni i czynią wszystko to, co mogą uczynić dla Ciebie najlepiej, abyś mógł/mogła nauczyć

się wszystkiego o życiu.



Koloru Twojej skóry, włosów i oczu, formy Twojej głowy, nosa, twarzy, ciała - zrozum więc siebie i innych, ponieważ oni także nie mieli

wyboru - podziwiaj więc piękno wytworów Natury. Nigdy nie zapominaj, e jesteśmy duchowymi istotami, zamieszkującymi chwilowo

fizyczne ciała. Ciąg dalszy na stronie 2

Strona 2

wtorek, 14 sierpnia 2012

STRONA 2

G@zeta OPINIE

Wróg ustroju Leszek Szymowski

- Niezależny dziennikarz śledczy. www.szymowski.com

SPOŁECZEŃSTWO 0 4.06.2012

Co akurat dla gospodarki jest zbawienne,

bo gdy nic nie będą robić urzędnicy -

przestaną nam przeszkadzać, co

natychmiast uwolni ludzką kreatywność i

przedsiębiorczość - dotychczas zabijaną

przez biurokrację. Powstanie więc szara

strefa, która będzie fundamentem nowej

gospodarki, dając ludziom zaradnym

pracę i zajęcie (bardzo dobrze), a

eliminując leni i drobnych cwaniaczków

(jeszcze lepiej!). Do czasu aż w kolejnych

wyborach - nie daj Boże - wybierzemy do

władzy znowu socjalistów. Pozytywny efekt

drugi: bankructwo zlikwiduje "koryto" czyli

grabież państwowych pieniędzy przez

różne towarzysko - biznesowe koterie.

Pozytywny efekt trzeci: padnie reżim oparty

na złodziejstwie, korupcji i marnotrawstwie.

Histora uczy, że po bankructwie przychodzi

normalność. Tak samo było też po

bankructwie PRL-u, a względna

gospodarcza normalność (ustawy Wilczka)

trwała aż do momentu, gdy w 1993 roku

zaczęliśmy wybierać do władzy socjalistów,

który to zgubny zwyczaj kontynuowaliśmy

we wszystkich kolejnych wyborach.

Oczywiście fatalna sytuacja gospodarcza,

poziom frustracji i niezadowolenia

społecznego doprowadzi też zapewne do

zamieszek. Być może też protestujący ludzie

powieszą na latarniach kilku polityków

odpowiedzialnych za stan polskiej

gospodarki. Będzie ciężko. Ale potem

przyjdzie normalność. I to jest perspektywa

pozytywna. Ja osobiście wolę kilka

trudnych miesięcy, a potem wiele lat

normalności niż dekadę dziadostwa,

złodziejstwa i korupcji, które od lat

dominują polską rzeczywistość polityczną

Wolność wyboru

Możesz wybrać:

(jeśli jest inaczej, wtedy

powinno to być poddane

szczególnej analizie )

STĄD DO BANKRUCTWA

ZACHOWAJ ARTYKUŁ POLEĆ ZNAJOMYM

Fluid.sun

Miejsce Twojego pobytu - jesteśmy częścią

tej planety i żyjemy na tej planecie, mamy

więc prawo żyć i mieszkać w miejscu

wybranym przez nas samych.

Jesteśmy wytworem pól energetyczno-

magnetycznych, dlatego też

przeznaczeniem każdej istoty jest

znalezienie miejsca ułatwiającego rozwój

tych pól, jak też indywidualny rozwój

świadomości życia duchowego.

Nie zapominaj, iż każde miejsce na Ziemi

posiada odmienne, różnorodne pola, które

stymulują różnorodne doznania duchowe,

świadomościowe, mentalne, psychiczne i

fizyczne.

Trudno się nie zgodzić z prognozami

mówiącymi o rychłym bankructwie Polski. Ale

trudno też nie wiązać z tym nadziei na lepszą

przyszłość.

W Czc. Kol. Korwin - Mikke dopiero co

zamieścił wpis mówiący o tym, że na jesieni

spodziewa się bankructwa Polski i upadku

reżimu, chwaląc się, iż w swoich

przewidywaniach nie jest odosobniony.

Upadek i bankructwo albo chociaż bardzo

poważny kryzys przewidują zarówno jasnowidz

Krzysztof Jackowski jak i prof. Krzysztof Rybiński

- ekonomista. Upadek polskiej gospodarki

wieszczę od kilkunastu miesięcy również ja,

m.in. w książce "Imperium marnotrawstwa" o

tym gdzie znikają nasze pieniądze (polecam

gorąco). Myślę, że nie jesteśmy odosobnieni,

bo żeby przewidzieć upadek finansowy

naszego państwa, nie trzeba być ani

jasnowidzem ani wybitnym ekonomistą -

wystarczy na trzeźwo analizować stan

finansów państwa i kondycję naszej

gospodarki. Sądzę więc, że osób, które tego

upadku się spodziewają, jest w całej Polsce

kilkanaście tysięcy. Pewnie tylko drobna część

z nich - tak, jak ja - wiąże z tym pewne

nadzieje.

Bankructwo - jak wiadomo ze słownika

ekonomii - to stan, kiedy zadłużenie osiągnie

taką wielkość, że nie można go spłacić. Per

analogiam zatem - bankructwo państwa to

sytuacja, kiedy państwo będzie miało więcej

długów niż będzie w stanie spłacić. W

praktyce więc będzie to wyglądać tak, że oto

jednego dnia zabraknie pieniędzy na

zrealizowanie państwowych zobowiązań -

choćby na wypłaty dla armii urzędników, dla

kilku milionów emerytów. Tych ostatnich

będziemy musieli wziąć na swoje utrzymanie

my - zwykli Polacy. Jednak będzie to i tak

tańsze i lepsze niż obecny złodziejski system

oparty na ZUS-ie. Po bankructwie zabraknie

też pieniędzy - i to jest poważniejszy problem -

na regulowanie zadłużenia zagranicznego,

co oznacza, że staniemy się niewypłacalnym

dłużnikiem zdanym na łaskę i niełaskę

naszych wierzycieli. Nieuniknione bankructwo

ma swoje plusy; państwo - nie będąc w stanie

zaspokoić finansowo armii urzędników

spowoduje ich strajki, a potem protesty, w

ramach których przestaną oni przychodzić do

pracy.

Nie możesz wybierać swoich rodziców, ale

masz swoje własne przeznaczenie i dlatego

się urodziłeś/aś - aby przyczyniać się do

wzrostu świadomości własnej, jak też i reszty

ludzkości, jak też i wzrostu pól

energetycznych planety Ziemia.

Nie przywiązuj się więc do geograficznych,

fizycznych miejsc - duchowe bogactwo

świadomości nie może być zastąpione

materialnymi bogactwami.

Leszek Szymowski 17.07.201217

POMOCNIK DONALDA TUSKA

LESZEK SZYMOWSKI - NIEZALEŻNY DZIENNIKARZ ŚLEDCZY.

WWW.SZYMOWSKI.COM

Grzegorz Lato bardzo dużo wie o aferach

wokół EURO 2012 i roli w nich ludzi

Platformy Obywatelskiej. Dopóki więc

będzie trzymał język za zębami, może być

spokojny o swoją posadę szefa PZPN-u.

From Paradise to Holocaust

Możesz wybrać :

Swój własny, indywidualny i służący dobru

Twojego tymczasowego ciała sposób

odżywiania - nie musisz podążać ścieżką

rytuałów i tradycji Twoich przodków, kogoś

innego, gdyż żyją oni w innych wymiarach

ich własnych istnień i nie oznacza to wcale,

że jeśli oni twierdzą i wierzą, że jest to dobre

dla wszystkich, to tak jest w rzeczywistości.

EURO 2012 było świetną okazją, aby

odciągnąć uwagę polskiego

społeczeństwa od katastrofalnej sytuacji

gospodarczej kraju, która to katastrofa jest

konsekwencją rządów trio Tusk - Pawlak -

Rostowski. Lud - jak wiadomo od czasów

rzymskich - potrzebuje chleba i igrzysk.

Igrzyska nazwane EURO 2012 uwagę

społeczeństwa odciągnęły bardzo

skutecznie. Lato należy do wąskiej czołówki

osób, które doskonale znają kulisy

przygotowań do EURO 2012. Wynika to z

tego, że kierowany przez Latę PZPN brał

aktywny udział w przygotowaniu turnieju.

Lato ma więc wiedzę o wielkich aferach,

przekrętach, skandalach, o całym tym

złodziejstwie i marnotrawstwie, jakie miało

miejsce w ostatnich latach i w którym

główne role odegrali ludzie Donalda Tuska.

Możesz wybrać :

Swoją własną wiarę - codzienne rytuały są

tylko i wyłącznie wytworem społeczeństwa -

ludzi żyjących przez dłuższy czas w jednym

miejscu, w którego polu energetycznym

powstało to właśnie społeczeństwo - stado

z dominującym przewodnikiem.

Fragmenty Darshan ai Sattva

Ciąg dalszy na stronie 3

Str3

G@zeta OPINIE

wtorek, 14 sierpnia 2012

STRONA 3

NET 3 PLUS

Wydawałoby się, że krytyka ze strony szefa

jest dopuszczalna, bo on jest szefem i ma

takie prawo. Ale ciągła, nieuzasadniona

krytyka pracownika, nie przedzielana

odreagowującymi pochwałami jest

bezsprzecznie mobbingiem. Porównać to

możemy do niewinnej kropli wody

(tolerowanej przez innych i pracodawcę),

która przez dłuższy czas potrafi skruszyć

najtrwalszą skałę. Często sądy widzą tylko tą

niewinną kropelkę. Ofierze zazwyczaj trudno

jest przygotować materiały dowodowe, bo

oprawca stara się nie pozostawiać śladów

lub poprzez kłamstwa stara się zniekształcić

obraz, chroniąc się od odpowiedzialności, a

ma w tym większe możliwości wynikające w

pozycji zajmowanej w firmie.

Takim stresorem może być, jak już

wspomniałem, niewinnie wyglądająca,

nieuzasadniona krytyka pracownika,

powtarzająca się przez dłuższy czas, bez

odreagowujących pochwał. Mogą być nim

również, ciągle uwagi, dłuższe karanie

obniżką pensji, czy też inne zróżnicowanie

pracownika w stosunku do innych, jak np.

brak szkoleń. Należy pamiętać, że dla

jednego pracownika, jakiś czynnik może być

stresujący, a dla drugiego nie.

Nie może to jednak doprowadzać do

różnicowania pracowników poprzez

uprzednie przymusowe posyłanie ich na testy

psychologiczne, choćby z samej zasady

równego traktowania wszystkich

pracowników. A jeżeli poddaje się

pracowników (będących ofiarami

mobbingu) badaniom psychologicznym, to

dla przyzwoitej sprawiedliwości, takim

badaniom powinien był również poddany

sam mobber, sprawca mobbingu.

POMOCNIK DONALDA TUSKA

M OBBING

niewolnictwo naszych czasów

Na jaw wyszło tylko kilka afer: skandal z

budową autostrady A-2 i monstrualna (choć

niezasłużona) premia dla prezesa spółki

budującej Stadion Narodowy.

O prawdziwych aferach jest cicho, bo nie

ujrzały one światła dziennego. A nie ujrzały, bo

nikt nie ma interesu w tym, aby je upubliczniać.

A nikt nie ma interesu w tym, że wszyscy

zaangażowani aferzyści siedzą cicho i cieszą

się zrabowanymi podatnikowi pieniędzmi.

Lato niezwykle sobie ceni swoją "ciepłą

posadkę", która przynosi mu prestiż i ponad

milion złotych rocznie. Dlatego zaryzykować

można twierdzenie, że zrobi wszystko,by tą

"ciepłą posadkę" utrzymać. Gdyby ministra

Mucha wprowadziła kuratora do PZPN (do

czego nawołuje opozycja), oznaczałoby to nie

tylko ograniczenie władzy Laty w związku, ale

także kontrolę wszystkich dokumentów, a to

musiałoby skończyć się zawiadomieniem

prokuratury. W ten sposób wybuchłaby wielka

afera związana z przygotowaniem EURO 2012,

która obciążyłaby nie tylko działaczy PZPN, ale

i rząd. Jest więc jasne, że nie pozwoli na to ani

PZPN ani rząd.

Mobbingowi towarzyszą takie odczucia jak:

złość, smutek, przykrość, niepewność,

apatia, frustracja, depresja, zazdrość,

przygnębienie, rezygnacja, osamotnienie,

zmęczenie i wyczerpanie psychiczne,

poczucie niższości, stałe zagrożenie,

zniechęcenie życiowe, odczucie potrzeby

czegoś, zachwianie równowagi wewnętrznej

oraz brak aktywności życiowej.

Mobbing wymusza również walkę z samym

sobą, ze swoimi odczuciami i uczuciami. W

optymistycznej wersji doprowadza on do

opracowania własnej filozofii życia dla

umożliwienia regulacji tych stanów, a jest to

zadanie bardzo trudne. Życie ofiary jest

przepełnione tylko mobbingiem, uniemoż-

liwiając mu prawidłową pracę i życie

codzienne. Stany te mają niemały wpływ na

funkcję życiową organizmu, jego stan

zdrowia, odczuwania, bólu czy zadowolenia,

a także odporności na choroby, zdolności

samowyleczenia

regeneracji,

odpoczynku i zadowolenia.

Mobbing odbiera pracownikowi: radość,

zadowolenie z życia, mobilizację, pasję,

poczucie wewnętrznej wartości i

samorealizacji, równowagę wewnętrzną,

pewność działania, bezpieczeństwo,

aktywność życiową i spełnienie.

Rozwijające się badania nad układem

nerwowym człowieka pokazują, że ze

względu na to, że układ nerwowy, w części

receptorów i neuroprzekaźników, jest

wspólny zarówno dla układu nerwowego i

immunologicznego, stwierdza się ich

interakcję na wielu poziomach, od

autonomicznego po hormonalny. Bodźce

docierające do organizmu z otoczenia,

rejestrowane przez układ nerwowy, mogą

być przetworzone w sygnały (neuroprze-

kaźniki zrozumiałe przez receptory układu

odpornościowego) regulujące działanie

układu odpornościowego. Z tego względu

bodźce czuciowe, stres, czynniki

środowiskowe mogą wpływać na zdrowie i

choroby immunozależne.

Dariusz Adamczewski

Czy w Polsce występuje mobbing , jeśli tak, to

gdzie i na jaka skalę?

Otóż zjawisko zwane mobbingiem, stało się

w Polsce czyś bardzo złym, a jego skala

wydaje się być czymś więcej niż duża, jest

ogromna! Gdzie głównie występuje

mobbing? Praktycznie wszędzie.

O szczególnym często złym podejściu

przełożonego do podwładnych niech

świadczy fakt, iż postępowanie często

cechujące zwierzchników, przekłada się na

notorycznym i systematycznym nękaniu i

zastraszaniu pracownika do tego stopnia, że

bardzo często ów pracownik popada w

głęboką depresję, co go błyskawicznie

kwalifikuje do szybkiego zwolnienia.

To w Polsce już niestety, ale staje się normą.

Pojęcie mobbingu jest bardzo szerokie, na

które składa się choćby, nadmierne

kontrolowanie podwładnych, negatywne

komentowanie każdego jego postępowania

i każdej często słusznej decyzji. Do tego

dochodzi jeszcze nieuzasadnione

krytykowanie, pomijanie przy awansach,

szkoleniach - wydawanie bezmyślnych lub

sprzecznych poleceń, etc., etc.

To są właśnie uroki nadmiernej i

niekontrolowanej eksploatacji pracownika

oraz związanego z tym mobbingu, jaki

panoszy się wzdłuż i wszerz w naszym kraju.

Ewidentny efekt utrzymującego się od wielu

lat bardzo wysokiego bezrobocia.

Jest też cząstką specyficznej naszej, polskiej

mentalności, znacznie odróżniającej nas od

innych narodowości.

Pracodawcy powinni zaś szczególnie i

nieustannie pamiętać, że mobbing jest

zjawiskiem szkodliwym zarówno dla

pracowników, jak i dla nich

samych, ba nawet całych ich

przedsiębiorstw.

Grzegorz Lato NA RAZIE nie zostanie odwołany z funkcji

prezesa PZPN, WNIOSEK UPADŁ.

Lato ma więc "coś" na Tuska i jego ludzi, a Tusk

ma "coś" na Latę i jego ludzi. W ten sposób

obie te złodziejskie szajki wzajemnie się "hakują"

i wzajemnie wspierają, by nikomu nic się nie

stało. Tym samym w interesie Laty jest to, by nie

mówić o gigantycznych malwersacjach

finansowych związanych z EURO 2012, a w

interesie Tuska jest to, by nie ruszać Laty. Świeta

zasada polskiej polityki "My nie ruszamy

waszych, wy nie ruszacie naszych" sprawdzi się

też na styku rządu i PZPN-u. Jedyną zmianą,

która się dokona, będzie zmiana trenera

reprezentacji narodowej, którego nadzorować

będą ci sami co dotychczas "działacze" PZPN.

De facto nie zmieni się więc nic. Status quo jaki

był taki zostanie, złodziejstwo jakie było takie

zostanie. I tyle.

Tak więc nie łudźmy się co do tego, że

Grzegorz Lato i jego ludzie w jakikolwiek sposób

odpowiedzą za klęskę naszej reprezentacji.

Leszek Szymowski

Zachwianie regulacji odporności organizmu

ma miejsce właśnie przy mobbingu.

Mniejsza jest odporność organizmu na

procesy chorobowe wewnątrz organizmu.

Wiele patologicznych zmian w organizmie

jest spowodowanych długotrwałym

reakcjom stresowym.

Mogging możemy więc traktować jako

zamach na nasze wnętrze i nasz organizm.

Uderza on w samo jądro nas samych.

Z tego względu powinien być traktowany

bardzo poważnie, jak przestępstwo

popełnione na drugim człowieku, i tak jest

traktowany przez Kodeks Karny.

Mobber ma z góry lepszą pozycję od swojej

ofiary. Dysponuje, przynależnym jego

stanowisku, aparatem podporządkowania

służbowego oraz lepszymi możliwościami

przekonywania innych, wynikającymi z

wyższej pozycji w firmie.

Strona 4

wtorek, 14 sierpnia 2012

STRONA 4

G@zeta OPINIE

ZUS! O tej wspaniałej instytucji napisano

już więcej tomów niż jest dzieł Lenina.

Płacisz ponad 1/5 swej pensji przez całe

swoje "pracujące" życie a otrzymujesz, gdy

masz szczęście i nie "zejdziesz" z tego

cudownego świata wcześniej, głodową

emeryturkę. Oczywiście jeżeli nie zaliczasz

się do nielicznych wybrańców!

Odbębniłeś już wszystkie nakazane,

całkowicie nie przydatne nauki. Zbliżasz

się do trzydziestki. Troskliwe Państwo w

parze z jedynym słusznym Kościołem

Katolickim namawia cię, abyś spełnił

społeczny obowiązek, założył rodzinę,

spłodził syna lub córkę. (Teraz już sadzenie

drzewa chyba wyszło z mody...).

Potrzebujesz więc własnego kąta.

Możliwości masz dwie, albo zwalić się ze

swoją "rozwojową" rodziną do rodziców

lub teściów, albo zdobyć sobie

samodzielne lokum. Jak się okazuje, jedno

i drugie rozwiązanie nie wróży Twojej

rodzinie niczego dobrego. Żyjąc "na

kupie", szybko stracisz nerwy, znienawidzisz

swojego współmałżonka a twoje dzieci

zapewne uzyskają miano "dzieci z rodziny

rozbitej". Oczywiście winien będziesz Ty a

nie Państwo. Państwo ma wspaniałą

politykę prorodzinną, niektórym wypłaca

becikowe, daje ci urlopy macierzyńskie,

ojcowskie, wychowawcze. Możesz mieć

więcej czasu na przesiadywanie w domu i

gdy już skończy się pijaństwo wraz z

pieniędzmi z "becikowego", staniesz się

wrogiem dla teściowej, szwagierki,

szwagra, teścia i Bóg raczy wiedzieć

jeszcze dla kogo.

Możesz jednak pójść na własne. Idziesz do

dowolnej agencji nieruchomości, jako

małżonkowie, upatrujecie sobie

wymarzone gniazdko ( gdzieś koło trzech

pokoików na 50 metrach kwadratowych).

Deweloper zapewnia Was, że za marną

połóweczkę (pensji małżonki oczywiście, a

nie „Wyborowej” wypitej ze znajomym

Prezesem Zakładowej Spółdzielni

Mieszkaniowej w zamierzchłych,

koszmarnych latach socjalizmu), już po

trzydziestu latach sobie mieszkanko

spłacicie. Wprawdzie nie jesteście pewni,

czy małżonka za miesiąc też będzie miała

pracę, ale może Ty tak - decydujecie się

więc. Nie macie gotóweczki, bo akurat

nie mieliście szczęścia (jak większość),

narodzić się w zamożnej rodzinie, nie

jesteście też spokrewnieni z nikim z Wielkiej

Rodziny pana Premiera, więc deweloper

odsyła was do banku. Banki wszak po to

są, aby pomagać w takich przypadkach.

Szybko dowiadujecie się, że kredyt

dostaniecie, ale nie połowę pensji żonki,

ale całą trzeba będzie wydawać na

miesięczną ratę. Nie będziecie spłacać

jednego mieszkania, tylko dwa... Drugie

mieszkanie to odsetki banku. Szybko sobie

wyliczacie, że przez najbliższe trzydzieści

lat na nic nie będzie was stać, tylko

pracować i spłacać! Żegnajcie wakacje,

podróże zagraniczne, droższe

przyjemności. No ale spełnicie

przynajmniej obywatelski obowiązek, jak

się wszystko dobrze uda, zapewnicie

przyrost naturalny Państwu.

J A N IEWOLNIK !

M ARIUSZ K WIATKOWSKI

Książka jest do nabycia w księgarni:

Kim są nasi wyzyskiwacze? Nie jestem Marksem

czy Engelsem. Nie jestem też Leninem. Oni

łudzili się, że problem jest w systemie. Wymyślili

utopijny komunizm i zdążali do niego po

wyboistych brukach socjalizmu. Mylili się

bardzo. Problem jest w ludziach!

Dopóki będą masy dające się wyzyskiwać,

dopóty będą wyzyskiwacze.

Kim są współcześni wyzyskiwacze?

Mamy ich bez liku. Pierwszym i

najpotężniejszym wyzyskiwaczem jest Państwo.

Bezmyślny człowiek z każdą "pierdołą" leci do

państwa i żąda, aby ono mu ją załatwiło.

Państwo oczywiście ochoczo przystępuje do

dzieła. Sprawy wprawdzie nigdy porządnie nie

załatwia, ale ma okazję ściągać kolejne

podatki i ciągle rozbudowywać swój aparat

ucisku. Państwo skrępowało już swoich

obywateli ponad wszelka miarę. Bezustannie

przygląda się co robisz, gdzie jesteś, gdzie się

przemieszczasz, o czym rozmawiasz, z kim

rozmawiasz. Co robisz w łóżku? Jak to robisz w

łóżku, i wreszcie z kim to robisz…?

Państwo wydało setki tysięcy ustaw,

rozporządzeń, przepisów. Żaden prawnik nie

zna ich wszystkich. Jakie więc szanse masz Ty?

Ale Państwo cię nie ostrzega. Państwo cię nie

upomina. Państwo zawsze tylko karze.

Niestety głupich nie sieją. Nie tylko że nikt się

temu nie sprzeciwia ale ciągle tabuny idiotów

wymyślają kolejne, coraz bardziej bzdurne

zadania dla Państwa.

Przykłady? Proszę bardzo! Kradną samochody i

potem podrabiają dowody rejestracyjne.

Niech się Państwo tym zajmie - to skandal!

Państwo w mig przystępuje do działania.

Wymyśliło specjalne druki z hologramami,

tablice rejestracyjne z tym samym znaczkiem i

jeszcze do tego nalepki na szybę. To wszystko

drogo kosztuje. Ale to nic. Kto za to płaci?

Złodzieje, którzy wpadają przez te

wyrafinowane utrudnienia? Ależ skąd. Oni

bardzo szybko opanowali sztukę

produkowania idealnych dowodów

rejestracyjnych, tablic z hologramami i

nalepek. Biznes jest biznes - pieniądze na to w

świecie złodziejskim musiały się znaleźć.

Państwu płaci podatnik. Wszak sam o to się

dopraszał. Pojawiło się zadanie, powstały

etaty. Właściciele samochodów skorzystali na

tym co kot napłakał, Państwo i owszem -

całkiem sporo.

W Wielkiej Brytanii, dowód rejestracyjny to

formularz papierowy drukowany

komputerowo. Przysyłają go za darmo do

domu, jak się nabędzie samochód. Tablice

rejestracyjne kupuje się w prawie każdym

sklepie motoryzacyjnym. O podatkach za

transakcję sprzedaży - kupna samochodu,

przeciętny obywatel UK nawet nie słyszał. Taki

bałagan! Im to pewnie kradną samochody na

potęgę? Nic z tych rzeczy. Wielka Brytania ma

najniższy wskaźnik kradzieży aut; a jest tam

nawet sporo Polaków, no i całkiem niezłych

fur. Prawa kierownica? Kto mówi, żeby zaraz

wywozić za granicę? Porządne autko to i

przerobić się da!

Przykłady można by mnożyć.

Ale szkoda czasu, tym bardziej,

że mamy dalszych krwiopijców.

Debiuty

Nasze lektury:

Książkę dedykuję Tym,

których kocham i

dzięki Którym ona powstała

Stan Ancient

Holbeach St Johns, kwiecień 2010

Emigranci 2005 – Stan Acient

Odc. 4.

Książka jest do nabycia w księgarni:

* * *

Ostatnia noc i ranek nie należały do

łatwych. Najpierw Agacie i Stanowi, trudno

było zasnąć. Agata do północy rozmawiała

z córką. Wahała się. Chciała poznać opinię

dziewczyny o ich wyjeździe. Chwilami

tłumaczyła się z tej decyzji, czując się

winna. Chwilami chciała dziecku przekazać,

w krótkim czasie, wszystkie mądrości, które

mogłyby ją ustrzec przed błędami. W

końcu położyła się.

Stan starał się przewidzieć wszystkie

problemy, które mogą go spotkać na trasie.

Nigdy nie prowadził samochodu w

Niemczech w Belgii czy Holandii. O Anglii

nawet nie pomyślał, że kiedyś los go tam

rzuci. Nurtowały go pytania: „Czy da sobie

radę? Czy nie zabłądzi? Czy samochód

wytrzyma trudy podróży?”.

Nie chciał się dzielić tymi obawami z

Agatą. Wiedział, że i tak jest przerażona.

Co innego było planować wyjazd, a co

innego ruszyć w drogę.

Ciąg dalszy na stronie 9

Ciąg dalszy na stronie 7

G@zeta OPINIE

wtorek, 14 sierpnia 2012

STRONA 5

Od 1990 należy do połączonego Polskiego

Stronnictwa Ludowego (od czerwca 1991

do października 1997 był prezesem

Naczelnego

Waldemar Pawlak stał się bohaterem

piosenki "Lewy czerwcowy" zespołu Kult.

Biografie:

Waldemar Pawlak

(ur. 5 września 1959 w Modelu)

wiceprezes Rady Ministrów i minister

gospodarki w pierwszym i drugim rządzie

Donalda Tuska.

Komitetu

Wykonawczego

partii).

5 czerwca 1992 został desygnowany przez

prezydenta Wałęsę i Sejm RP na urząd

premiera. 10 lipca 1992 misja stworzenia

chrześcijańsko-ludowo-liberalnego rządu

zakończyła się niepowodzeniem (tzw. 33

dni Pawlaka).

Ponownie został premierem po wyborach

parlamentarnych w 1993 i stworzeniu rządu

koalicyjnego SLD-PSL. W marcu 1995 jego

rząd został odwołany na drodze

konstruktywnego wotum nieufności, w

którym koalicja SLD i PSL wskazała jako

kandydata premiera Józefa Oleksego.

Podjął decyzję zamiany luksusowego,

służbowego samochodu na

produkowanego w Polsce Poloneza. Z

okresem jego rządów wiąże się także

sprawa tzw. trójkąta Buchacza (potoczna

nazwa jednej z największych afer III

Rzeczypospolitej, która pozostaje do dziś

niewyjaśniona i dotyczy ponad 500

milionów złotych wyprowadzonych w

latach 1994 – 1995 ze Skarbu Państwa).

W 1995 kandydował na urząd Prezydenta

RP (po rezygnacji z kandydowania Józefa

Zycha, ówczesnego marszałka Sejmu). W

pierwszej turze wyborów uzyskał 4,31%

poparcia (5. miejsce, 770 417 głosów).

15 czerwca 2004 objął stanowisko

przewodniczącego klubu parlament-

arnego PSL, a 29 stycznia 2005 został

ponownie wybrany na prezesa partii. Po

przedterminowych wyborach w 2007 i

zawiązaniu przez PSL koalicji rządowej z PO

16 listopada 2007 objął urzędy ministra

gospodarki i wiceprezesa Rady Ministrów w

pierwszym rządzie Donalda Tuska. 11

kwietnia 2010 został wiceprzewod-

niczącym Międzyresortowego Zespołu do

spraw koordynacji działań

podejmowanych w związku z tragicznym

wypadkiem lotniczym pod Smoleńskiem,

powołanego przez premiera Donalda

Tuska po katastrofie polskiego Tu-154 w

Smoleńsku.

21 kwietnia 2010 zadeklarował start w

przedterminowych wyborach prezydenc-

kich z ramienia PSL. 6 maja 2010 został

zarejestrowany jako kandydat przez PKW.

W pierwszej turze uzyskał 294 273 głosy

(1,75%), zajmując 5. miejsce spośród 10

kandydatów. 20 maja 2010 został

powołany przez tymczasowo

wykonującego obowiązki Prezydenta RP

Bronisława Komorowskiego w skład Rady

Bezpieczeństwa Narodowego. W 2011

został przewodniczącym honorowego

komitetu ds. obchodów jubileuszu 80 lat

"Zielonego Sztandaru".

Po wyborach parlamentarnych w 2011

zachował stanowiska wicepremiera i

ministra gospodarki w drugim rządzie

Donalda Tuska.

Waldemar Pawlak i Iwona Katarzyna Grzymała

http://www.trendz.pl

Waldemar Pawlak nawet nie mieszka u siebie.

Żyje z konkubiną w apartamentowcu obok

dworca w Żyrardowie. Codziennie koleją

dojeżdża do pracy. Dwa połączone

mieszkania, o łącznej wielkości 114 metrów,

formalnie należą do jego towarzyszki - Iwony

Katarzyny Grzymały.

Foto: www.wiktorzakrzewski.com

Ciekawostki

 Waldemar Pawlak od wielu lat prowadzi

gospodarstwo rolne o powierzchni 17

hektarów.

 Waldemar Pawlak będąc premierem

zdecydował się zmienić luksusowy

służbowy samochód na Poloneza.

 Waldemar Pawlak nie lubi kontaktu z

dziennikarzami.

 Zespół Kult nagrał piosenkę „Lewy

czerwcowy”, której bohaterem jest

Waldemar Pawlak.

Polityk, dwukrotny prezes Rady Ministrów: w 1992

(nie stworzył rządu) oraz w latach 1993–1995,

polityk PSL (prezes w latach 1991–1997 i

ponownie od 2005), poseł na Sejm nieprzerwanie

od 1989 (X, I, II, III, IV, V, VI i VII kadencji), prezes

Zarządu Głównego Związku Ochotniczych Straży

Pożarnych. Od 2007 wiceprezes Rady Ministrów i

minister gospodarki w pierwszym i drugim rządzie

Donalda

Tuska.

Kandydat

wyborach

prezydenckich w 1995 i 2010.



Wykształcenie i praca zawodowa

Laureat V Olimpiady Wiedzy Technicznej z 1978.

Absolwent Wydziału Samochodów i Maszyn

Roboczych Politechniki Warszawskiej z 1984. W

grudniu 1981 uczestniczył w strajkach na tej

uczelni. Od 1984 prowadzi 17-hektarowe

gospodarstwo rolne we wsi Kamionka koło

Pacyny i (jak sam przyznaje) jest pasjonatem

Internetu. Na Akademii Ekonomicznej w Poznaniu

pisał rozprawę doktorską pt. Wykorzystanie sieci

neuronowych i algorytmów genetycznych do

prognozowania trendów gospodarczych, której

jednak nie ukończył.

W latach 2001–2005 był prezesem zarządu

Warszawskiej Giełdy Towarowej. Jest jednym z

założycieli Fundacji Rozwoju Samorządowych

Funduszy Pożyczkowych. Był także pierwszym

prezesem zarządu Krajowego Samorządowego

Funduszu Pożyczkowego "Karbona" – Polska

Grupa Spółdzielni Pożyczkowych – Spółdzielnia

Osób Prawnych.

Waldemar Pawlak i jego żona Elżbieta

mają trzech synów.

Ciekawostki podajemy za:

Waldemar Pawlak o sobie:

Od ponad 20 lat jestem politykiem, dwa razy

miałem zaszczyt piastować urząd Premiera

Rządu, oraz przewodzić 115 letniemu Ruchowi

Ludowemu w Polsce. Przez lata pracy

zebrałem wiele doświadczeń, nie tylko

politycznych, również ze sfery gospodarki i

przedsiębiorstw. Byłem Prezesem

Warszawskiej Giełdy Towarowej dzięki czemu

poznałem mechanizmy działania rynków

finansowych. Moją pasją są nowoczesne

technologie- Internet a w szczególności

wolne oprogramowanie. Od czasu gdy w

latach 80-tych uczyłem podstaw obsługi

komputera w Szkole Podstawowej w Pacynie

do dziś staram się być na bieżąco z

najnowszymi rozwiązaniami technicznymi i

wykorzystywać je w mojej pracy.

Działalność polityczna

Karierę polityczną rozpoczął w 1985, wstępując

do ZSL, z którego listy został posłem Sejmu

kontraktowego. Po rozwiązaniu ZSL przeszedł do

PSL "Odrodzenie". W każdych kolejnych

wyborach (1991, 1993, 1997, 2001, 2005, 2007 i

2011) skutecznie ubiegał się o reelekcję.

Życie prywatne

Syn Józefa i Marianny Pawlaków. Żonaty z

Elżbietą, ma troje dzieci. Mieszka

Ciąg dalszy na stronie 6

Żyrardowie z partnerką.

Plik z chomika:

Inne pliki z tego folderu:

Inne foldery tego chomika: