{743}{817}Buzz, możesz tu podejć? {834}{891}Mamy tu zdjęcia wszystkich ofiar. {901}{1033}Buzz, jeszcze te ksišżki. {1333}{1376}To Shariq, dziadek Skandera. {1381}{1404}Wpadł na radiowóz, {1409}{1472}kiedy chciał zabić własnego syna. {1476}{1520}Anila, matka Skandera|i ciotka Sara... {1522}{1568}znalelimy je obie|z poderżniętymi gardłami. {1570}{1639}A to Skander... {1642}{1711}Siedzi teraz w areszcie. {1716}{1759}Poruczniku, nic panu nie jest? {1762}{1807}Nie. {1872}{1910}Na podstawie stężenia pomiertnego {1915}{1942}okreliłbym czas mierci {1946}{1970}na jakie 2 do 5 godzin temu. {1975}{2025}Wtedy, kiedy Skander był z nami. {2030}{2064}Ma niezłych rozmiarów krwiaka {2069}{2153}z tyłu głowy, o, tutaj. {2220}{2292}Zatem zabójca powalił jš na podłogę, {2294}{2347}po czym rozpłatał jej gardło|od ucha do ucha. {2352}{2400}Zupełnie jak jej siostrze,|o ile niš była. {2402}{2426}Była, szefowo.|Sara Marku Miller. {2431}{2479}Była pielęgniarkš w szpitalu|St. Sebastian. {2483}{2539}Kto funduje tej rodzinie|prawdziwš rze. {2541}{2601}I to na więta. {2606}{2682}Zabójca się włamał {2685}{2738}i prawdopodobnie czekał,|aż wróci do domu. {2742}{2778}Jest tu drukarka i router, {2781}{2805}ale ani ladu komputera. {2809}{2845}I znów tak jak|w przypadku siostry. {2850}{2901}W takim razie, poruczniku,|uzupełnijmy nakaz {2903}{2956}o sprawdzenie połšczeń|internetowych Sary Miller {2958}{2983}u jej dostawcy Internetu. {2986}{3023}Chciałabym jak najszybciej mieć|wglšd w jej maile. {3025}{3090}A zatem, Shariq Marku,|dwa dni temu, {3092}{3150}ginie usiłujšc zabić swojego|syna, Armanda. {3152}{3251}I wtedy zostaje odnaleziona|zamordowana córka Shariqa, Anila. {3255}{3311}A teraz jego druga córka, Sara.|Też zabita? {3315}{3375}No i Skander, jedyny, któremu|nic się nie stało. {3380}{3430}I który myli, że jego wujek|Armand, nie żyje, {3435}{3474}a ciotka mieszka w Kosowie. {3478}{3522}Może gdybymy byli|wobec niego szczerzy, {3526}{3553}on byłby szczery wobec nas. {3558}{3594}Mylę, że trzeba powiedzieć chłopcu|co się naprawdę stało. {3598}{3663}Poruczniku Provenza,|nie znoszę pana prosić, {3665}{3706}ale to pan spędził najwięcej|czasu ze Skanderem. {3711}{3740}- Mógłby pan?|- Dobrze. {3745}{3797}- Gdyby pan...|- Dobrze, dobrze. {3800}{3867}Pogadam z nim. {3915}{3958}Detektywie Gabriel, mógłby pan|zadzwonić do doktora Moralesa {3963}{4006}żeby zrobił kolejnš sekcję? {4011}{4042}Jeli to możliwe,|jeszcze dzi. {4047}{4078}Szefowo, wydaje mi się, {4083}{4123}że możemy mieć z tym problem. {4126}{4191}A to czemu? {4193}{4262}Ponieważ miałem być|wczoraj w Palm Springs. {4265}{4313}Skoro zostałem wezwany|tak nagle, {4318}{4361}nie będę się mógł spotkać|z rodzinš mojego chłopaka. {4366}{4409}Jestem pewna, że tylko|zdobędzie pan ich szacunek, {4413}{4469}jeli się dowiedzš, dlaczego|jest pan spóniony. {4473}{4497}Co nie tak? {4502}{4541}Panna Miller. {4545}{4593}Czy jest spokrewniona z kobietš,|którš przywielicie wczoraj? {4598}{4632}To jej siostra.|Czemu pan pyta? {4636}{4675}Ma wiele takich samych,|starych blizn. {4680}{4752}Była torturowana.|Bardzo brutalnie. {4756}{4804}Przypalenia... Wyglšda, jakby|użyto tego samego noża, {4809}{4847}jak w przypadku tamtej kobiety. {4852}{4891}Skupmy się na tym, co|się stało po południu, dobrze? {4895}{4939}Spójrzcie na ranę na jej szyi. {4941}{4987}Może pan co powiedzieć|o nożu, którym jš zabito? {4989}{5049}Był ostry jak brzytwa, cięcia|dokonano z lewej do prawej. {5054}{5114}Ale na tej podstawie nie można|dopasować narzędzia zbrodni. {5118}{5157}wietnie... mamy więc ten sam|sposób dokonania zabójstwa, {5159}{5188}ale oprócz tego nie wiemy nic. {5193}{5229}Sprawdzę jeszcze raz ciało jej siostry, {5233}{5274}może sš jakie inne podobieństwa. {5277}{5317}To znaczy, że opuci pan|wištecznš kolację {5322}{5349}ze swoim chłopakiem? {5353}{5401}Kyle i jego rodzina powinni|spędzić razem trochę czasu sami. {5444}{5464}Serdecznie zapraszam {5468}{5497}na kolację razem z nami. {5502}{5536}Moi rodzice sš w miecie, {5540}{5593}cała załoga przychodzi na... {5598}{5629}To miłe. {5634}{5675}Pomylę. {5701}{5732}Doktorze, wszystko w porzšdku? {5735}{5775}Zna pani tę chwilę,|kiedy nagle wszystko {5780}{5835}nabiera wištecznej magii? {5840}{5866}Tak. {5871}{5910}Mnie się to nie zdarzyło. {6157}{6190}Szefowo, proszę się nie martwić. {6193}{6260}Wszyscy biali i czarni sš razem|w mieszkaniu Marku. {6264}{6327}Armand, jego żona Joan,|dzieci, jej rodzice {6329}{6368}sš bezpieczni i wszystko|im wyjaniono. {6372}{6396}Dziękuję, poruczniku. {6399}{6423}Ale pani Marku {6427}{6468}trochę się wciekła {6471}{6499}i już co gada o nękaniu. {6504}{6547}Niech gada, jeli tylko|wszyscy żyjš. {6552}{6591}Szefowo, poinformowałem {6593}{6638}Konsulat Kosova i Interpol. {6641}{6694}Staram się czego dowiedzieć|o tych krwawych wendettach. {6696}{6734}Ci wszyscy Boniacy i Serbowie, {6739}{6768}Chorwaci i Albańczycy, {6773}{6811}sš podobni do naszych gangów ulicznych, {6816}{6876}tyle tylko, że walczš ze sobš|od ponad 800 lat. {6881}{6948}Jest co, na co się natknšłem... {6953}{7001}o tym albańskim kodeksie|honorowym, zwanym Kanun. {7003}{7051}Nie wolno zabijać nikogo|w jego własnym domu. {7056}{7128}Poza tym kodeks całkowicie|zakazuje zabijania kobiet. {7132}{7192}Ale można gwałcić i torturować? {7267}{7295}Poruczniku, jak panu idzie z chłopcem? {7300}{7355}Czego się można spodziewać {7360}{7444}po chłopcu, który się dowiedział,|że cała jego rodzina {7446}{7478}została zgładzona? {7482}{7535}Pytał pan Skandera,|dlaczego nam powiedział, {7540}{7564}że jego wujek nie żyje, {7566}{7595}a ciotka jest w Kosowie? {7600}{7629}Wiemy co o mailach? {7631}{7665}Szefowo, proszę... {7667}{7773}Płakał prawie przez całš noc i... {7775}{7828}...na razie nic nie mamy. {7832}{7885}Dajmy mu jeszcze trochę czasu. {8000}{8048}Wiecie, kogo powinienem zapytać {8051}{8106}o dostarczeniu prezentów {8111}{8156}dla dzieciaków w schronisku? {8161}{8223}Witam Poważne Przestępstwa i... {8228}{8266}Wesołych wišt! {8271}{8295}Wesołych wišt, naczelniku. {8298}{8343}Cóż za niespodzianka. {8348}{8401}Dwójka moich dzieci|obudziła się chora, {8403}{8439}więc pomylałem: "czemu by|nie ić do kocioła?" {8441}{8511}Chyba, że mogę się wam przydać. {8513}{8545}Szefowo Johnson? {8578}{8638}Właciwie, naczelniku, {8643}{8708}jest co, w czym mógłby|pan pomóc. {8712}{8758}- Prawda, poruczniku?|- wietnie. {8851}{8916}Jest pan w tym dobry? {9120}{9168}Szefowo, teraz może pani posłuchać {9170}{9247}telefonów na 911 w czasie, kiedy|Shariq napadł na swojego syna. {9249}{9300}Mylałam, że podrzuciła pani|wczoraj tamy do laboratorium. {9305}{9367}Tak było, ale skoro i tak nic|z tym nie zrobiš do jutra, {9369}{9417}to pomylałam, że może wam|uda się co znaleć. {9420}{9508}Najpierw połšczyłem dwięki w tle {9513}{9576}z telefonów na 911 podczas napadu. {9580}{9619}Potem dodałem cieżkę dwiękowš {9621}{9688}z filmu nakręconego komórkš|przez jednego ze wiadków, {9691}{9743}dzięki czemu udało mi się|doć szybko odtworzyć {9746}{9772}kłótnię pomiędzy Armandem|a jego ojcem. {9775}{9825}Wesołych wišt. {9830}{9868}Chce pani posłuchać? {9870}{9892}Tak. {9897}{9921}Najpierw proba. {9926}{9966}Naturalnie. {9971}{10048}Skoro się tak napracowałam|dla pani z tymi tamami, {10053}{10093}to może mam szansę porozmawiać|ponownie ze Skanderem? {10096}{10132}To delikatna sprawa. {10137}{10170}Gdyby mi się udało|i zmieniłby zdanie {10173}{10204}o tej kretyńskiej opowiastce {10208}{10276}o porwaniu go przez naczelnika Pope'a|i trzymaniu go na muszce, {10280}{10350}to może udałoby mi się złapać|ostatni samolot do Salt Lake, {10355}{10391}i dostać się do Palm City, żeby|spędzić więta z rodzinš. {10393}{10436}- Proszę, jeli...|- Skander jest teraz skołowany. {10439}{10479}- Pięć minut.|- Włanie się dowiedział o rodzinie. {10482}{10523}Potem muszę przekonać Joan Marku,|żeby odpuciła pozew {10527}{10561}i wtedy zniknę na długo! {10566}{10595}Dobrze. Proszę posłuchać. {10599}{10659}Kiedy porucznik Provenza wróci,|żeby porozmawiać z chłopcem, {10664}{10705}to oprócz naszych pytań, {10710}{10753}przekonam go, żeby wycofał zarzuty|wobec naczelnika Pope'a {10758}{10796}i prawie będzie pani|mogła jechać, mam rację? {10801}{10851}wietnie, dzięki.|Buzz, puć tamę. {10856}{10894}Narobiła się pani. {10993}{11048}To po albańsku. {11052}{11088}Pewnie, że po albańsku. {11091}{11124}Zawsze było po albańsku. {11127}{11170}Mylałam, że jest przetłumaczone. {11172}{11223}A gdzie niby miałam znaleć|albańskiego tłumacza {11225}{11263}w wišteczny poranek? {11268}{11295}Przeprasza, szefowo. {11299}{11364}Włanie uzyskałem dostęp|do poczty Sary Marku Miller. {11367}{11412}No i znalazłem całš partię maili, {11414}{11446}którš wysłała do siostry, Anili. {11510}{11549}Sš napisane po albańsku. {11554}{11625}Tak, nic nie poradzę.|Ale proszę spojrzeć. {11630}{11705}Dzień zanim wszyscy w rodzinie|zaczęli umierać, {11707}{11760}Sara wysłała to zdjęcie|swojej siostrze Anili. {11765}{11791}Joan Marku. {11796}{11851}Może dlatego skradziono|z ich mieszkania komputery, {11856}{11901}żebymy nie mogli|zobaczyć tych maili. {11906}{11947}Poruczniku, mógłby pan {11952}{12000}sprowadzić tu z powrotem|żonę Armanda? {12002}{12047}Muszę z niš porozmawiać. {12050}{12081}Czeć, Fritzi. {12083}{12122}Skarbie? {12127}{12155}Mamy tu mały problem. {12158}{12199}Fritzi! Daj mi jš! {12203}{12263}Brenda Leigh, zdarzyła się|okropna zbrodnia! {12268}{12311}Co? Mamo! Gdzie? {12314}{12359}Tutaj, w twoim domu! {12364}{12400}Daj mi jš! {12405}{12489}Potrzebujemy policyjnej ochrony,|natychmiast! {12491}{12525}Słyszysz mnie?! {12527}{12613}Tak, tatku, słyszę.|Już jadę. {13119}{13158}Brend...
tazo1