Do Zante.odt

(11 KB) Pobierz

Edgar Allan Poe

Do Zante

przeł. Włodzimierz Lewik

Piękna wyspo, coś wzięła najpiękniejsze imię

Od najmilszych kwiatów! Brzegi urodziwe!

O, ileż w waszym łonie chwil promiennych drzemie,

Które, gdy was oglądam, jawią się jak żywe.

 

Ileż scen szczęśliwości minionej, dalekiej,

Ile zmarłych nadziei, ile snów prześnionych,

I marzeń o dziewczynie, co znikła na wieki,

I której już nie będzie na brzegach zielonych!

 

Nie będzie!... O, wy smutne i magiczne słowa,

Które wszystki zmieniacie! Już nigdy nie będzie

Ni czasu, ani wspomnień... O, wyspo jałowa,

Przekleństwo twoim brzegom i kwiecistej grzędzie!

Hijacyntowa wyspo! Purpurowa Zante,

Isola d'Oro! Fior di Levante!

 

 

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin