Radżajoga - Szczeble Przygotowawcze - Jama w RAdżajodze.txt

(5 KB) Pobierz
Rad�ajoga - Szczeble Przygotowawcze - Jama w RAd�ajodze
(Dzia� Joga)
Rad�a joga - Szczeble Przygotowawcze - Jama

Jama (Oczyszczenie) obejmuje pi�� zalece�:

"Nie zabija�";
"Nie k�ama�";
"Nie kra��";
"�y� bez wyuzda�" (�ycie umiarkowane - Z�oty �rodek)
"Nie bra� podark�w"

Jama to po prostu wstrzymanie (zakaz).
Mamy tu zatem oczyszczanie bierne.

Ten stopie� nie ma na celu wbudowywania w nas nowych w�a�ciwo�ci, lecz tylko powstrzymanie od popadania w dotychczasowe b��dy. Tych pi�ciu przykaza� nie mo�emy traktowa� dos�ownie, ale nale�y do nich podej�� bardziej dog��bnie.

Je�eli mamy "nie zabija�", to powinno to by� widoczne w naszych my�lach, mowie, uczynkach czy woli.
Dlaczego? Poniewa� mo�na u�mierca� nie tylko w spos�b gwa�towny, dora�ny (np. istoty czy ro�liny ), lecz zabija� mo�na tak�e powoli i stopniowo:

"Je�eli budzisz w kim� uczucia szkodliwe lub my�li niepokoj�ce, je�eli zachwiewasz jego ufno�� w dobro i prawd�, zabijasz go tak samo, jak wtedy, gdy mu dajesz prac� ponad si�y, pokarm niedostateczny lub zap�at� zbyt nisk�".

Zabijasz wreszcie i wtedy, gdy kr�pujesz czyj�� wolno�� osobist�, gdy nadu�ywasz twej w�adzy nad kim� po to, aby go wbrew woli zmusi� do czego�, co tobie, ale nie jemu, wydaje si� dobre dla niego.
Zabijasz go tak�e wtedy, gdy patrzysz biernie, jak kto� drugi mu szkodzi, chocia� masz moc zapobie�enia temu.

Po drugie mo�na k�ama� nie tylko "nutami ust swoich", lecz tak�e post�pkami, a nawet my�lami.
Udawanie, i� si� pracuje dla zmylenia pracodawcy to oszustwo podobnie jak wtedy, gdy silisz si� na uprzejmo�� wobec kogo�, od kogo spodziewasz si� uzyska� co� w zamian dla siebie.
Wyra�anie si� negatywnie na temat danej osoby, przemilczaj�c jej zalety, to k�amstwo, podobnie jakby� m�wi� o niej rzeczy nieprawdziwe, a wi�c oszczerstwa. W�wczas zabija�by� j� tak samo, jak wtedy, gdy nie prostowa�by� czyj� oszczerstw o niej, wiedz�c, �e to oszczerstwa. Gdy my�lisz o kim� nieprawdziwie - k�amiesz. My�li to pot�ne istoty, kt�re mog� �y� d�ugo i dzia�a� - nawet bardzo negatywnie. Tak samo k�amiesz, gdy my�lisz nieprawdziwie nie o kim�, lecz o czym�, gdy nie my�lisz o tym zgodnie z tym, co wiesz, lecz przeciwnie. K�amiesz, gdy zapatrujesz si� pesymistycznie na �ycie, gdy przypuszczasz wsz�dzie z�e nast�pstwa, chocia� nie masz �adnej podstawy do tego. K�amiesz wreszcie, gdy twoj� bezczynno�� motywujesz brakiem si�, podczas gdy czujesz, �e przy dobrej woli wykrzesa�by� z siebie do�� si�.

Z powy�szych przyk�ad�w wynika, i� 5 zalece� jest powi�zanych ze sob� i z�amanie jednego z nich wi��e si� ze z�amaniem kolejnych.

W tych zakazach mo�na pomie�ci� 10 przykaza�, 2 przykazania mi�o�ci, a nawet zalecenia nauk Buddy.

Dlatego drugie zalecenie wi��e si� �ci�le z trzecim.

"Kto k�amie, ten kradnie"


Kradniesz nie tylko wtedy, gdy drugiemu co� zabierasz bez jego wiedzy, lecz i wtedy, gdy zatajasz przed nim co�, co m�g�by zdoby�, gdyby o tym wiedzia�. Milczenie mo�e by� r�wnie dobrze kradzie��, jak i k�amstwem. Gdy czas przeznaczony na wype�nianie obowi�zk�w, marnujesz na co� innego, kradniesz go r�wnie, jak kradniesz czas drugiemu, gdy go sw� osob� zajmujesz. Je�eli natomiast spe�nisz za kogo� jego obowi�zek, przeszkadzasz mu tym w jego spe�nieniu i kradniesz mu sposobno�� do odrobienia cz�ci ustalonego planu. Gdy przypisujesz sobie czyje� zas�ugi, kradniesz mu je, pomimo �e on mo�e na tym nic nie ucierpi. Gdy natomiast chcia�by� by� przesadnie mi�ym i swoje zas�ugi przypisywa� komu� innemu, krad�by� je sobie, a jego nara�a� na podejrzenie o k�amstwo. Kradniesz, wyzyskuj�c prac� twych robotnik�w lub gdy wyzyskujesz obce pieni�dze. Kradniesz, gdy zarabiasz, ile zarobi� tylko mo�na, a nie tylko tyle, ile powinno wynosi� twoje wynagrodzenie za prac�. Kradniesz, gdy przyjmujesz wynagrodzenie za czynno�ci, za kt�re pobra�e� ju� p�ac� od pracodawcy. Kradniesz, gdy zamiast uczy�, zajmujesz twych uczni�w czym� innym, nie m�wi�c ju� o pos�ugach dla siebie. Kradniesz wreszcie, gdy od kogokolwiek wymagasz dla siebie pos�ug, kt�rym sam sprosta�by� bez uszczerbku dla siebie, dla twych obowi�zk�w.


"�ycie bez wyuzda�"

Twoje �ycie powinno by� jak najprostsze, bez �adnych wymaga� zb�dnych zar�wno w urz�dzaniu mieszkania, jak i w wy�ywieniu, odzie�y i rozrywkach.
Nie oznacza to ascetyzmu. Umartwianie siebie by�oby grzechem przeciw pierwszemu przykazaniu.
Nowoczesna technika wspiera przemys� i handel, aby ludziom stworzy� jak najwi�cej potrzeb, poniewa� te potrzeby tworz� sens istnienia przemys�u i handlu.

Od wszelkich potrzeb, kt�re nie s� ci niezb�dne, musisz by� wolny.

Dbaj o swoje cia�o o tyle, o ile dba o konie w�a�ciciel. Daj mu wszystko, czego mu potrzeba, aby by�o zdrowe i silne, ale chro� je od rozwi�z�o�ci.

Przykazanie dotycz�ce umiarkowania �yciowego odnosi si� nie tylko do twej osoby, lecz obejmuje i twych bli�nich. Zatem grzechem b�dzie dogadzanie twym najbli�szym, rozpieszczanie ich albo tzw. "mi�o�� ma�pia". R�wnocze�nie zbytnia surowo�� by�aby grzechem przeciw pierwszemu przykazaniu i cz�ciowo przeciw czwartemu.

"Nie bra� podark�w"

W poj�ciu podarku mie�ci si� co� niezas�u�onego, a nie takiego, co si� nie nale�y - ponadto obci��a ci� duchowo, bo wi��e ci� z obdarowuj�cym obowi�zek odwzajemnienia. Niezas�u�ono�� jest w tym przykazaniu rzecz� g��wn�. Nie na samym tylko przyjmowaniu podark�w "grzech" polega.
W r�wnym stopniu grzechem jest po��danie podark�w, �yczenie ich sobie. Z takich nadmiernych po��da� rodzi si� chciwo�� i zawi��, a z tego powodu, �e si� nie spe�niaj�, rodzi si� niezadowolenie ze �wiata, uczucie krzywdy, niech�� do �ycia.

Oczyszczanie nigdy si� nie ko�czy, tylko w miar� up�ywu czasu jest coraz bardziej dog��bne.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin