Rafał Wojaczek.doc

(35 KB) Pobierz

Rafał Wojaczek

Skandalista, alkoholik, lump, chuligan- taki oto obraz Rafała Wojaczka wyłania się z dokumentów milicyjnych. Poeta doskonale wpisuje się w nurt kontestacji lat 60. , w którego źródle tkwi: niezgoda na mieszczańską stabilizację, sięganie samego dna życia oraz pragnienie wolności za wszelką cenę. Przyjaciele pamiętają go przede wszystkim jako niezwykle wrażliwego artystę, uzdolnionego, znającego cztery języki. Wojaczek pisał obrazoburcze wiersze, które jednych szokowały swym naturalizmem, a innych zachwycały maestrią poetyckiego warsztatu.

Bogusław Kierc był świadkiem wielu wydarzeń z życia tego młodego poety.  W książce - Rafał Wojaczek. Prawdziwe życie bohatera ukazuje on człowieka , który nie potrafi odnaleźć dla siebie miejsca i chorobliwie ucieka w alkohol i świat literatury. Te ucieczki kończą się trzema próbami samobójczymi i pobytem w klinice psychiatrycznej.

W 1971 roku  w wieku 26 lat, jak pisze Kierc- „ Wojaczek dołącza do innych z pokolenia pięknych przegranych”. Poeta pozostawia po sobie wspaniałe wiersze stanowiące zarówno dla czytelników, jak i poetów wyrazisty punkt odniesienia na mapie literatury .                                   

Piotr Kuncewicz w Leksykonie polskich pisarzy współczesnych pokazuje  Wojaczka,  jako  jednego z najbardziej legendarnych poetów poezji polskiej obok Bursy czy Stachury.  Jego legenda jest jednak o wiele bardziej szokująca i demoniczna, dlatego warto jest przyjrzeć się poecie nieco bliżej.

Rafał Wojaczek urodził się w Mikołowie w 1945 a zmarł we Wrocławiu w 1971.  Uchodził  za samouka, był bardzo zdolny, cieszył się literackim powodzeniem. Oto, jak opisuje Wojaczka autor leksykonu : „Chuligan, lump, zdeklarowany alkoholik, awanturnik popadający w konflikty z prawem, pacjent szpitala psychiatrycznego , a równocześnie błyskotliwy talent i osobowość mistyczna, pogrążona w rozpamiętywaniu mroków świata i nieuchronności śmierci.

W Wojaczku szokujące jest podejście do śmierci , które zdaje się być „zakażone”. Poeta wyraźnie zapowiadał i przyzywał swoją śmierć, kreował ją różnorako, prowokował, skakał przez okno, wieszał, aż wreszcie ( najprawdopodobniej) świadomie przedawkował środki nasenne.

Rafał Wojaczek debiutował w pierwszym numerze „Poezji”, w 1965 roku. Wydał za życia dwa tomy :

·         Sezon (1969)

·         Inna bajka ( 1970)

Pośmiertnie ukazały się : Nie skończona krucjata ( 1972), Którego nie było (1972) i Utwory zebrane ( 1976) opracowane przez Bogusława Kierca  i zawierające wstęp, którego autorem jest Tymoteusz Karpowicz.

Twórczość Wojaczka zwróciła na siebie uwagę dzięki szczerości , brutalności i wręcz prowokacyjności. Splątały tu się ze sobą bardzo mocno takie hasła jak seks, śmierć, głód , kazirodztwo i bluźnierstwo. Bardzo wyraźnie utrwalił się w jego poezji  utwór - Mit rodzinny , który jednak zdaniem Kuncewicza nie jest największym osiągnięciem poety.

W utworach Wojaczka często spotykamy motywy takie, jak : pejzaże ciała, pejzaże fizjologiczne, dokładność opisu pocenia się, defekacji, które nie mają analogii w poezji polskiej. Wskazują one na bardzo mocno pojęty turpizm.

Obsesyjnie motywy te powracają, podobnie zresztą, jak motyw matki, ojca, głodu, seksu, Boga.  Ten ostatni zazwyczaj w postaci bluźnierstwa . Prócz szerokiego wachlarza motywów  w poezji Wojaczka trzeba też pamiętać o słowach, które często się powtarzają w utworach poety. Należą do nich m.in. : krocze, odbyt, glista, wymioty, penis. Jednak na pierwszym miejscu jest śmierć w niezliczonych odmianach i postaciach, kojarząca się właściwie ze wszystkim. Taka jest też autobiograficzna proza Wojaczka, której bohater przypomina nam Dzień oszusta Iredyńskiego. Komentatorzy słusznie wiążą twórczość Wojaczka z Rimbaudem , ale też z wieloma innymi twórcami.

Przypatrując się poezji Rafała Wojaczka trzeba pamiętać o tym, iż przejął on i spotęgował elementy poetyki pokolenia „Współczesności”, głównie Grochowiaka. Tu ma właśnie swoje źródło zamiłowanie  do piękności metafory oraz skłonność do brzydoty zmieszanej z makabryzmem. Należy jednak podkreślić , że Grochowiak czy inni turpiści nie zaszli tak daleko , jak Wojaczek.

Jak zauważa Kuncewicz, nieoczekiwanie znajdujemy w twórczości tegoż poety sporo motywów patriotycznych ; dosyć górnolotnych. Na ogół jednak obraz świata jest posępny- to nieustanne umieranie, płodzenie jest zaś tylko jego odmianą.

Dosyć osobliwy stosunek do kobiety ukazany w wierszach Wojaczka z pewnością zastanawia czytelnikaZ jednej strony jest on sadystyczny i pogardliwy „ Żony to nasze wychodki, ścieki do spermy, po ciele kobiety chodzi się w butach”; z drugiej zaś można dostrzec  nieustanną fascynację  kobiecością, przejawiającą się choćby w posługiwaniu się żeńskim podmiotem lirycznym.

Wojaczek jest niezwykle sprawny poetycko, na co wskazuje fakt, że posługuje się on swobodnie różnymi formami i z łatwością wciela się w kogoś innego. Z tym wiąże się pewna kwestia: Poeta  traktuje siebie samego jak kogoś trzeciego lub zgoła nie istniejącego -  „którego nie było”.

Jak pisze Kuncewicz, poeta ten mieści się lepiej w tendencjach współczesnej poezji polskiej, niżby to wynikało z jego hagiografów”. Zastanawia się on również nad tym ,czy zaanektowanie Wojaczka przez „Nową Falę” jest prawomocne.  Kuncewicz stwierdza, iż u Wojaczka nie widać jakiejkolwiek kontestacji społecznej. Przeżycie pokoleniowe „nowofalowców”- Marzec ‘ 68- nie zostawiło właściwie żadnych śladów w jego twórczości. Wyraźnie widzi się jego poezję na tle generacji wcześniejszej ; zresztą jego twórczość należy przecież do lat sześćdziesiątych.

W podsumowaniu wiadomości znajdujących się w leksykonie Kuncewicz stwierdza, iż Wojaczek nie zalicza się do poetów najwybitniejszych , jego sukces polega głównie na krańcowości i prowokacji. Z drugiej jednak strony zauważa , iż miejsce poety w literaturze jest wysokie i niepodejrzanie własne.

Etapy rozwoju poezji

Poezja Rafała Wojaczka rozwijała się w dwóch etapach. Pierwszy – podporządkowany ciału , doznaniu własnej cielesności, jej wymiaru fizjologicznego i filozoficznego( czego uczy ciało). Drugi etap wyznaczony jest przez ćwiczenia transu. Objawia się wzmożoną świadomością wyrazu. Zarówno na poziomie przeżycia lirycznego, jak i na poziomie języka formułującego symptomy tego przeżycia.

Do pierwszego etapu należą wiersze debiutanckie Wojaczka (drukowane w „Poezji” i w „Odrze”), złożone później w tomiku Sezon (1969). W drugim etapie mieści się większa część poezji i proza ( Sanatorium) – i ten właśnie etap stanowi o miejscu Rafała Wojaczka w historii polskiej liryki: Inna bajka ( 1970), Nie skończona krucjata ( 1972). Którego nie było ( 1972). W pierwszym etapie przeważa bezpośredni sposób wyrażania uczuć , doznań, myśli ( idiom konwersacyjny), w drugim etapie poeta używa form uznanych tradycyjnie za poetyckie ( idiom konwencjonalny).

Z rzeczywistości ciała dały się odczytać stany urojeniowe, rozkojarzenie osobowości, silny egotyzm, natrętny seksualizm, poczucie nieszczęścia, cierpienie. Tę rzeczywistość obejmuje również sfera transu, ale w niej sprawy ciała podniesione zostały do relacji religijnej ; do wymiaru eschatologicznego ( jako ostatecznego rozliczenia z życiem).

Język poetycki utworów Wojaczka ( jak zauważa Kierc) zawdzięcza wiele tradycji romantycznej.

Motywy obecne w poezji Rafała Wojaczka:

Motyw ciała:

Rafał Wojaczek, poeta cierpiącego ciała, poeta transu uwarunkowanego tym cierpieniem, był pierwszym, który u schyłku lat sześćdziesiątych wykorzystał tradycyjne zasoby polskiej sztuki poetyckiej do wyrażenia doświadczeń drastycznie własnych- odbijających zarazem istotę doświadczenia pokoleniowego.

W Sezonie wiersze zajmujące się identyfikacją ciała są zarazem wierszami o poezji: Piszę wiersz, Erotyk, Imię i ciało, Mówię do Ciebie cicho, *** ( Boję się ciebie, ślepy wierszu…), Prolegomena do innej bajki, Trzeba było rozstrzelać poetę…

Wiążąc odpowiadające sobie układy : ciało i wiersz, Wojaczek prowokuje niechcący przeczute metafizyczne równoległości. Jak pisze Bogusław Kierc, „ciało jest dla Wojaczka jakąś tajemniczą materią”. Wiersz, tak jak go traktuje ten , Którego nie było jest modelem ciała.  Materia poetycka, czyli to wszystko, co jest możnością słów wymaga „aktu, którym jest forma”. Połączenie tej formy i materii powoduje poetycką jedność istoty. Rafał Wojaczek „odkrywa” to podobieństwo tak naiwnie, jak się „odkrywa” strach.

Łatwo daje się zauważyć coś, co różni upodobnione do siebie ciało i wiersz. „Ciało jest czarne / Ciało śmierdzi” , wiersz jest biały. Ciało gaśnie- wiersz świeci („ Mówię do Ciebie tak cicho, jakbym świecił”). Ciało się rozkłada  (śmierdzi), wiersz się składa.

Znamienne jest to, iż w poezji Rafała Wojaczka, zajmującej się obsesyjnie ciałem, niewiele jest wierszy opisujących piękno ciała. „Początek poezji” jest jednym z nielicznych wyjatków.

W utworze „Koniec Pieśni” pojawia się kobieca pierś Nieba. Mamy tutaj do czynienia z ciałem, jako modelem nieba.

Kierc podkreśla w swoim artykule iż wiele najważniejszych natchnień w poetyckim poznaniu ciała- mitu cierpienia zawdzięcza Wojaczek  lekturze wierszy  śródziemnomorskich Aleksandra Wata.

Akcja poezji Rafała Wojaczka rozciąga się między ciałem- piekłem, a ciałem  niebem. Jest bardzo drastycznym odwzorowaniem akcji biblijnej od upadku do zbawienia. Od egzotycznego ja, które stanowi granicę piekła do przyciągającego ty, które jest brzegiem nieba i niebem samym.

Tytuł pierwszego zbioru jest wyraźną aluzją do Sezonu w piekle  Arthura Rimbauda. Już w tym pierwszym tomiku czytelna jest tendencja „wznosząca”: wybawienie z piekła pustego ja , odkrywanie możliwości nieba. Są to doświadczenia cielesne. Zimno, mokro, ciemno, ból, mdłości, strach, rozkosz. Kierc podkreśla, że „niebiańskość ciała odczuwana jest jako stan szczególnie czułego unerwienia skóry, jakby powierzchnia czująca miała właściwości erogenne i była w napięciu przedorgastycznym” .

Najbardziej sensacyjnym wierszem wg Kierca jest Mit rodzinny. Większość badaczy uważa, że bez tego wiersza nie zwrócono by tak wielkiej uwagi na Wojaczka. Wiersz ten informujący o ohydzie cierpienia z głodu miłości, z głodu mitu nie został napisany dla prowokacji. Kierc  zwraca uwagę w tym utworze na wykorzystanie przez poetę mitu o Edypie. ( Jokasta to wisząca na niklowym haku kiełbasa). Wojaczek posługuje się tym pomysłem  w dwie strony: mitologizuje siebie, a zarazem dewaluuje mit. Zasada uwznioślenia tego, co niskie i poniżenia tego, co wzniosłe, będzie jedną z najłatwiej uchwytnych cech jego poezji. Wpisanie się w mit Edypa pozwala także młodemu poecie na projektowanie tożsamości bohatera , który: jest przeklęty, przelał własną krew, jest  wtajemniczony w pewną wiedzę, jest oślepiony, przekracza tabu.

Motyw śmierci

Rafał Wojaczek był  wyrafinowanym sztukmistrzem. Uważał , że to , co ułoży ze słów musi być piękne; że nawet z odrażających elementów musi się złożyć całość uwarunkowana pięknem. Tym pięknem są : mit, rytm, dźwięk i obraz. Prawdziwymi bohaterami dramatu i mitu, dla których poeta wydobywa tę całość współodpowiadających sobie : rytmu, dźwięku i obraz są: śmierć i ja.

Śmierć jest jednym z najczęściej używanych słów jego poezji. Zasadnicze pojęcie- oznaczające nie tylko zgon, martwotę, ale także zero miejsca i czasu. Stan zero, w którym zawsze jest teraz, a miejsce tu nie jest niczym ograniczone. To jedynie w tym stanie się jest, a nie bywa. Tylko w tym stanie nie ma lęku.

Poezja znalazła swe dopełnienie w śmierci, która stwarza ostatnią szansę indywidualizacji, dojścia do siebie autentycznego i niepowtarzalnego, gdyż własne życie postrzega człowiek jako nierzeczywiste .

Dokładna analiza jednego z najważniejszych utworów Wojaczka ( Piosenka bohaterów II)

 

W czasach wielkich żyliśmy, wspaniałych...

 

Aż wreszcie śmierć stała się pospolitą rzeczą,

jadalną, jak gruby chleb lekkostrawną,

i w usta sobie braliśmy lekko

            kromkę rozkwitającą smakiem aż bez nazwy,

 

takim codziennym. I zabijano nas: rano

już wymierzano rzadką, w cienkiej zupie,

ale my śmiechem nieodmierzanym

śmialiśmy się, jeszcze gdy sen w łeb tłukł obuchem.

 

Bo to nie była nasza śmierć tylko łaskawa

jałmużna zazdroszczącego nam świata

i wiedzieliśmy: kłamią nam w piśmie

 

partyjnych gazet, skorośmy, choć nieumyślnie,

w szpaltach nieba czytali a ten dziennik

wyjawiał imię prawdziwej śmierci.

 

„Piosenka bohaterów II” to jeden z najważniejszych utworów obok Piosenki z najwyższej wieży”, „Modlitwy bohaterów”, czy „Ojczyzny” w poezji Rafała Wojaczka. Wiersz ten pochodzi z tomu Inna bajka wydanego w 1970 roku, a więc w czasie narastającego kryzysu społeczno - politycznego, o którym nie można tu zapomnieć poddając się wnikliwej lekturze tego utworu. Pomimo, iż piosenka ta pojawia się tak często w antologiach poezji współczesnej, czy też  stanowi stały element „wyposażenia” wyborów wierszy autora Sezonu nie doczekała się jednak swojego szczegółowego opracowania. Jak pisze Romuald Cudak -  „jest więc ona, jak wszystkie bodaj wiersze Wojaczka- tekstem, który nie zastygł we własnej interpretacji, a więc tekstem- na swój sposób – nie- do- czytanym”.

„Piosenka bohaterów II” ,  prezentuje niemal wszystkie motywy charakterystyczne dla całej twórczości poetyckiej autora Którego nie było- począwszy od śmierci aż po zaspokojenie głodu, pojawiające się zazwyczaj w wielu kanonicznych jej interpretacjach. Czytając ten utwór, nie należy   koncentrować swojego wzroku jedynie na narzucających się tu kluczowych symbolach , lecz warto jest próbować  zmierzać w kierunku elementów odgrywających ważniejszą rolę. Pierwszy z nich  to  intertekstualny charakter poezji tegoż młodego twórcy. Utwory Rafała Wojaczka otwierają przed czytelnikiem szeroki wachlarz cytatów, mott, aluzji, reminiscencji, odniesień do innych utworów, czy też różnorodnych tekstów i koncepcji światopoglądowych. Świadome budowanie wiersza w oparciu o schemat innych dzieł wpisuje tę poezję w obszar tak zwanej „literatury wyczerpania” i nakazuje odczytywać jej pastiszowy charakter jako grę z konwencjami poetyckiego pisania. „Grę, która jest napięciem pomiędzy harmonią, porządkiem i konstrukcją oraz dysharmonią, destrukcją i chaosem. Owa gra jest wyrazem  wypracowanej przez poetę koncepcji poezji oraz formalnym ekwiwalentem sposobu myślenia i działania w przedstawionym w wierszach świecie.

Motto, postawione na początku Wojaczkowego utworu, to niedokładny cytat pierwszego wersu Miłoszowego wiersza „O książce”. Ta niedokładność cytacji oraz brak lokalizacji źródła cytatu wyraźnie wskazuje na kontekst polityczny, w jakim powstał ten utwór.

„Piosenka bohaterów II” została napisana pod koniec lat sześćdziesiątych, a więc w czasie narastającego krachu, zwanego małą stabilizacją za rządów Gomułki, poprzedzającego wydarzenia grudniowe. Tom Inna bajka, z którego pochodzi wiersz po raz pierwszy wydany został  przez Wydawnictwo Literackie, później, w roku 1970, po wielu przejściach ponownie wydało go Ossolineum. Powodem przeróżnych perturbacji była ingerencja cenzury w zamysł całości i w poszczególne utwory, ingerencja o charakterze artystycznym, obyczajowym, a zwłaszcza politycznym.  Mowa tu o cenzurze, którą należy tłumaczyć okaleczoną wersję motta. Cytat pozostał bowiem niepełny, pod mottem brakuje  zarówno informacji o  miejscu cytowania, jak i samym autorze. Przyczyną tego jest zapewne fakt, iż Miłosz w tamtym okresie oficjalnie nie istniał w krajowym życiu literackim, a jego nazwisko widniało natomiast w czarnej księdze cenzury. To właśnie ten kontekst  uniemożliwił Wojaczkowi bezpośrednie przywołanie nazwiska autora. Polityczny wymiar miał także odbiór samej „Piosenki bohaterów II”. Aby się o tym przekonać wystarczy zajrzeć do Utworów zebranych i opublikowanych w 1976 roku... Nie znajdziemy tu ani cytowanej Piosenki, ani też wiersza z pierwszego wydania Innej bajki- utworuFinis Poloniae. Sygnały te wyraźnie wskazują na fakt, iż „Piosenkę Bohaterów II” można więc odczytać, jako silnie związaną z zewnętrzną rzeczywistością społeczno- polityczną i odnoszącą się bezpośrednio do niej.

W „Piosence bohaterów II” obok słownictwa egzystencjalnego występuje  też leksyka dwuznaczna- odnosząca się do języka potocznego i politycznego ( pospolita rzecz może być zinterpretowana jako rzecz powszednia i aluzja do czasów PRL  -  u), metafora więzienia (  tworzona poprzez użycie zwrotów: gruby chleb, kromka, czy cienka zupa) przynosi obraz aresztowania, ale  może być ona także, obok wymiaru metafizycznego aluzją do potocznego określenia PRL-u jako najweselszego baraku obozu socjalistycznego. Takie odniesienia do realiów zewnętrznych, pozwalające interpretować wiersze Wojaczka w kategoriach poezji upolitycznionej przebijają dość mocno z innych jego utworów.

 

Problem bohaterów tej piosenki:

 

Tytuł wiersza brzmi : „Piosenka bohaterów II” . Kim są ci bohaterowie, o których mowa w piosence i czym jest owo bohaterstwo,  tak usilnie przewijające się w poszczególnych jej wersach...? Aby to zrozumieć, należy oczywiście dostrzec wyeksponowany w utworze motyw śmierci, który bierze swój początek z poczucia zagrożenia: z jednej strony- zagrożenia podmiotu, kryzysu własnej tożsamości i rozbicia osobowości , z drugiej zaś zagrożenia egzystencji wynikającego z konfliktu między jednostką a światem. Zapewne właśnie w sposobie rozumienia i przeżywania śmierci tkwi także sedno bohaterstwa , na które trzeba zwrócić głębszą uwagę.

Myśląc o bohaterstwie warto pamiętać o tym, że obok „Piosenki bohaterów II”, na kartach poezji Rafała Wojaczka pojawia się wiele innych piosenek, które mogą śpiewać bohaterowie i które są o bohaterach. Do tego „wspaniałego, bohaterskiego bukietu” należą między innymi następujące utwory:  Piosenka bohaterów III” i „Piosenka bohaterów III ( na dworcu głównym)”, „Piosenka bohaterów”, „Genealogia bohaterów”, „Modlitwa bohaterów”, czy też „Lament bohaterów”.

Poszukując kontekstu dla poezji Wojaczka- kontekstu wzorca bohatera odnieść się można do filozofii płynącej z dzieł Friedricha Nietzschego czy też Fiodora Dostojewskiego, która mówi, iż refleksja nad sobą samym, nad światem, nad swoją obecnością w świecie prowadzi człowieka do doświadczenia rozpaczy. Owa rozpacz pojawia się w momentach wyjątkowych i staje się bolesnym przeżyciem bezsensu rzeczywistości, własnej egzystencji. Prowadzi ona jednak jednostkę ludzką do przewartościowania wartości i porzucenia dotychczasowych przekonań, do neantyzacji nadziei i iluzji. Nadaje postawie wobec świata cechy prawdziwości, autentyczności i pozwala, aby człowiek pozbawiony ostatecznie złudzeń i wyzbyty powszechnych, obowiązujących przekonań mógł wyjść na spotkanie prawdziwego życia i prawdziwej rzeczywistości. Doświadczenie rozpaczy jest sytuacją graniczną i doświadczeniem pierwotnym- staje się bowiem miejscem prawdziwych narodzin człowieka.

Poezja Rafała Wojaczka, „to wielki eksperyment transgresji, która wiedzie od sytuacji odosobnienia do próby odosobnienia”. Punktem wyjścia w tym miejscu staje się więc „stan zagrożenia”. Zarysowuje się on w dwóch sytuacjach. Pierwszą z nich stanowi zagrożenie podmiotu i kryzys tożsamości przejawiający się w groźbie dezintegracji osobowości, depersonalizacji i rozpadu immanentnej tożsamości. Wyzwalający się lęk przypomina bowiem strach przed śmiercią.

Druga sytuacja dotyczy zagrożenia egzystencji wypływającej z konfliktu rozgrywającego się pomiędzy jednostką, a światem. W istocie świat ukazywany  w poezji Tego, którego nie było jest normalny, przeciętny, oczywisty. Jawi się on, jako świat powszechnego porządku, uniwersalnych racji, świat praw i norm- wartości fundowanych przez powszechnie obowiązujący kodeks moralny, świat społecznych  reguł i mieszczańskiego porządku, zakorzenionych w zdrowym rozsądku i racjach ogólnych. Taki bowiem świat zostanie oceniony przez poetę jako rzeczywistość pełna fałszu i zniewolenia, przepełniona normami, prawami, nakazami i zakazami, wywołującymi w ludziach strach przed losem, śmiercią, bezsensem czy pustką, a tym samym doprowadzającymi ich do bezcelowego trwania w marazmie i przygnębieniu. To właśnie nakazuje poecie rozbudzić w sobie poczucie odmienności i podjąć próbę funkcjonowania poza tą przerażającą, nieautentyczną rzeczywistością, w świecie pozbawionym prawdy i moralności, dobra i zła.

( Nietzscheańska formuła pojawi się w postaci motta wiersza List do nieznanego poety).

Normom społecznym przeciwstawia poeta samego siebie i swoje tym samym prawo do bycia. Motyw ukrzyżowania, czyli śmierci – jałmużny łaskawego świata staje się symbolem wyobcowania dokonanego przez świat w imię normalności,  wyłączeniem jednostki niepożądanej , o czym dokładnie przecież mówi Wojaczek w  wierszu pochodzącym z tomu Inna bajka - „ Zdumiewa się mądrością” ;  co więcej jest on ró...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin