Zmiany w Konstytucji RP.odt

(29 KB) Pobierz

Wprowadzenie zmian w polskiej Konstytucji obowiązującej od 1997 r. jest

częstym tematem artykułów prasowych w Polsce. Chciałbym także zabrać głos

w tej sprawie, przyczyniając się być może do podjęcia szerszej dyskusji na ten

temat na łamach Waszej gazety. 

Konstytucja stanowi podstawę całego systemu prawno – politycznego

państwa. Jest najważniejszym  źródłem powszechnie obowiązującego prawa.

Reguluje stosunki polityczne, społeczne i gospodarcze w państwie. Definiuje

strukturę i kompetencje władz, określa prawa przysługujące obywatelom.

Wyznacza też cele, które chce realizować państwo. W ten sposób kształtuje

otaczającą nas rzeczywistość i zapobiega chaosowi prawnemu i politycznemu 

w kraju. Pomaga w integrowaniu się społeczeństwa wokół zasad w niej

zawartych. Stymuluje identyfikację obywateli z państwem. Prowadzi

do zwiększenia zainteresowania obywateli  życiem publicznym oraz udziału

w kształtowaniu polityki państwa. Należy pamiętać,  że dla urzeczywistnienia

tego zadania duże znaczenie ma to, aby była ona wyrazem szerokiego

porozumienia społecznego. Konstytucja powinna być trwała, dlatego jej zmiana

jest znacznie trudniejsza niż uchwalenie ustawy zwykłej.

W obecnej sytuacji politycznej jest wreszcie możliwość i  chęć polityczna

do zmiany polskiej ustawy zasadniczej, które wynikają zapewne z troski

o usprawnienie funkcjonowania państwa. Powołując się na badania

przeprowadzone przez CBOS w 2002 r.  (Polacy o konstytucji i likwidacji

Senatu. Komunikat z badań.), z których jednoznacznie wynika,  że większość

badanych opowiada się za zmianami w konstytucji (52% uważa,  że należy

wprowadzić do niej zmiany). Również ja  jestem tego samego  zdania,

że w obowiązującej obecnie w Polsce konstytucji należy wprowadzić istotne

zmiany ustrojowe. Zgadzam się z niektórymi propozycjami profesora Marka

Safiana zawartymi w wykładzie wygłoszonym w maju 2006 r. w Fundacji im.

Stefana Batorego, szczególnie dotyczącymi wprowadzenia częściowej

odpłatności za świadczenia medyczne i szkolnictwo wyższe. 

Zasady funkcjonowania naszego państwa regulowane obecną konstytucją

pozostawiają wiele do  życzenia. Niewątpliwie słabą stroną polskiej ustawy

zasadniczej jest niejednoznaczne określenie kompetencji Prezydenta

Rzeczypospolitej Polskiej i Prezesa Rady Ministrów w dziedzinie polityki

zagranicznej. Jasne rozgraniczenie kompetencji obydwu organów władzy

wykonawczej  poprawi wizerunek Polski na arenie międzynarodowej. Unikniemy

chociażby sytuacji, w których od wielu miesięcy nieobsadzone pozostają

stanowiska ambasadorów, czy też podwójnej reprezentacji państwa polskiego

na spotkaniach międzynarodowych, do której doszło, np. na Szczycie Unii

Europejskiej w Lizbonie. Spory kompetencyjne, których jesteśmy  świadkami,

szczególnie od momentu utworzenia, jesienią 2007 r., nowego rządu, prowadzą

często do nieporozumień mających bardzo niekorzystny wpływ

na międzynarodowy wizerunek Polski.

Kolejną  słabą stroną polskiej Konstytucji są zasady organizacji władzy

ustawodawczej, które w efekcie prowadzą do nadreprezentacji społeczeństwa.

Uważam,  że istnienie dwuizbowego parlamentu w obecnym kształcie jest

niepotrzebną biurokratyzacją państwa. Podobnie jak badani przez CBOS

w 2004 r., uważam, że skład niższej izby parlamentu, czyli Sejmu, należałoby

zmniejszyć o połowę. Reprezentacja 230 posłów wystarczyłaby w zupełności

do prac związanych z działalnością ustawodawczą. Ograniczyłoby to znacznie

wydatki związane z funkcjonowaniem parlamentu, a także usprawniło jego

działanie. 

Istnienie drugiej izby parlamentu w obecnym kształcie wymaga również 

zastanowienia. Senatorowie nie mają realnej władzy. Ich praca tylko przedłuża

proces ustawodawczy. Często nie wprowadzają znaczących poprawek do ustaw

przekazywanych im do rozpatrzenia przez Sejm. Ponadto kandydaci, którzy

startują w wyborach do Senatu, to często osoby „zesłane” na polityczną

emeryturę przez własne partie polityczne. Aby uniknąć takiej sytuacji, można by

przekształcić Senat w reprezentację organów samorządu terytorialnego

(np. samorządów wojewódzkich), wzorowaną na niemieckim Bundesracie.

Ograniczałoby to koszty związane z wyborami oraz usprawniłoby  działanie

Sejmu. Ponadto zmiana reprezentacji Senatu na reprezentację samorządu

terytorialnego doprowadziłoby do wzrostu znaczenia  środowisk lokalnych

w polityce państwa.              

Kolejna moja propozycja zmiany zasad ustrojowych w polskiej

Konstytucji dotyczy ordynacji wyborczej do Sejmu, która według mnie, powinna

być większościowa, a nie proporcjonalna. Wybieranie określonych kandydatów,

a nie głosowanie na listy partyjne, prawdopodobnie bardziej związałoby

kandydata ze swoimi wyborcami, ponadto mogłoby znacznie ograniczyć

kandydowanie do Sejmu osób o niskiej reputacji moralnej, a także tych, wobec

których toczą się postępowania karne lub został orzeczony wyrok sądowy.

Proponowane przeze mnie zmiany w obecnej konstytucji są niezbędne dla

sprawnego funkcjonowania państwa. Są jednak także zasady, które nie

wymagają zmian. Niewątpliwie mocną stroną obecnej konstytucji jest brak

znaczących sporów kompetencyjnych między władzą ustawodawczą

a wykonawczą, co wynika, moim zdaniem, z bardzo precyzyjnych zapisów

konstytucyjnych, niebudzących wątpliwości, co do zakresu kompetencji

poszczególnych rodzajów władzy. Uważam również,  że zaletą obecnie

obowiązującej konstytucji są także jasne reguły i zasady powoływania premiera

i  rządu. Konstytucja określa wszystkie możliwe warianty konstruowania Rady

Ministrów, przyznając  inicjatywę w tym zakresie zarówno Prezydentowi

Rzeczypospolitej Polskiej, jak i Sejmowi. Umożliwia to  szybkie i sprawne

powoływanie nowego premiera i rządu. Istotna jest także możliwość

zastosowania procedury konstruktywnego wotum nieufności , dzięki czemu

zapobiega się paraliżowi władzy wykonawczej.  

           Podsumowując: uważam,  że ze względu na  niejasność oraz

nieprecyzyjność wielu artykułów Konstytucji, które powodują częste spory

polityczne, należy wprowadzić do obecnie obowiązującej w Polsce ustawy

zasadniczej istotne zmiany zasad ustrojowych. Jak wiadomo uchwalona w  1997

roku Konstytucja była od początku wyrazem kompromisu zawartego przez różne

opcje polityczne. Dlatego też w celu usprawnienia funkcjonowania państwa

wymaga ona niezbędnych poprawek. 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin