Murphy Joseph - Tajemnice podswiadomosci odnalezione w Biblii.doc

(815 KB) Pobierz
TAJEMNICE PODŚWIADOMOŚCI ODNALEZIONE W BIBLII

TAJEMNICE PODŚWIADOMOŚCI ODNALEZIONE W BIBLII

JOSEPH MURPHY

[Świat Książki, Warszawa 2001 – Tytuł oryginału: Great Bible truths for human problems, 1976]

SPIS TREŚCI:

Rozdział 1 – Wielkie prawdy Biblii kluczem do rozwiązania ludzkich problemów

Jak sprzedawca wyciągnął rękę – Jak wykorzystać moc uzdrawiającą dla dobra własnego lub innej osoby – Jak pewna matka modliła się za syna, którego uznano za opóźnionego w rozwoju – Jak zdobyć większą wiarę – Jak uwierzyć w Boga i przebaczenie – Uważaj na bezużyteczne słowa – Kiedy doczekam się odpowiedzi na swoją modlitwę? – Przyczyna powrotu starych dolegliwości – Dowód na to, że jesteś wolny od goryczy i niechęci – Jak często należy się modlić, by rozwiązać problem? – Jak przeszedł mu trądzik – Jak pewna kobieta znalazła odpowiedź, kontemplując szczęśliwe zakończenie sprawy – Nie zaprzeczaj temu, co afirmujesz – Jak ojciec uzdrowił syna – Twoje autentyczne przekonanie zawsze się ujawni

Rozdział 2 – Biblijna formuła zwycięstwa – koń i jeździec

– Moc, która odpowiada na modlitwę – Jedna jedyna moc – Właściwe podejście do modlitwy – Pozwól, by pociągnął cię wschodni wiatr – Bo do ciebie należy władza – Ojciec we wnętrzu – Koń i jeździec – Jak mogę kochać Boga? – Rydwany i jeźdźcy całego wojska faraona – Podejmowanie słusznych decyzji – Wyszkolony jeździec – Twój prawdziwy pan

Rozdział 3 – Prawdy, którymi żyjemy

– Dlaczego umarł w wannie – Dokonawszy wszystkiego, stań – Jak przygotowywała się do swego szabatu – Niepotrzebnie zamartwiała się o swego syna – Kiedy się modlisz, nie zaprzątaj sobie nadmiernie głowy czasem – Cuda modlitwy – Znaczenie słów Ojcze nasz – Naucz się być świadomym – Cuda, jakie sprawia wiara w Boga – Została napisana przez ludzi – Do którego więc będzie należeć?

Rozdział 4 – Rzeczy, które chcesz wiedzieć

Mądrze używał swej władzy – Kto jest szefem? – Pochodzenie i znaczenie słowa „diabeł” – Bóg postawiony na głowie – Tylko jedna Władza – Jesteś tu po to, by poznać samego siebie – Prosta prawda – Powiedział, że wykręci się przed piekłem – Inne znaczenia – Prawda objawiona w starożytnym symbolu – Naucz się wywyższać Boga, który jest w tobie – Nie możesz kupić szacunku – Idź przez świat jak królowa – Zastanawiał się, dlaczego żona go opuściła

Rozdział 5 – Twoja sprawa to sprawa Boga

– Przestań narzucać innym swoje zdanie – Luteranka uzdrowiona przez unitariańską duchowną – Właściwe podejście – Sięgać poza symbole – Oni także otrzymują odpowiedzi – Bała się czarnej magii – Brama do prawdziwej ekspresji – Wyjaśnienie Ewangelii św. Jana 10, 8 – Rozstajne drogi życia – Wieczny ruch – Potęga ślepej wiary – Twój cel w życiu – Ty nadajesz imiona wszystkim zwierzętom

Rozdział 6 – Wyobraźnia – warsztat Boga

– Józef w Egipcie – Szekspir korzystał ze swojej wyobraźni – Przystrój prawdę w szaty miłości i piękna – Zostań praktycznym marzycielem – Istnieje wyjście – Człowiek jest przybytkiem – Pozwolić, by powstało arcydzieło – Wyobraźnia stworzyła talię kart – Zawsze używasz wyobraźni – Dlaczego mu się pięciokrotnie nie udało – Jak przyszła odpowiedź – Czy wychodzisz z prawdziwych przesłanek? – Jak korzystał ze swojej wyobraźni Goethe – Jak ktoś rozwiązał swoje problemy finansowe

Rozdział 7 – Duchowe klejnoty prawdy

– Twoja wyobraźnia i wola – Cuda umysłu – Jak praktykować obecność Boga – Twoje założenia stają się faktami – Miała powracający sen o śmierci ukochanej osoby – Jego niezadowolenie doprowadziło do zadowolenia – Zanim Abraham stał się, JA JESTEM (Ewangelia św. Jana 8, 58) – Dostała złą radę

Rozdział 8 – Mówienie językami

– Ty stoisz na mostku kapitańskim – Na każdy problem jest odpowiedź – Jak otrzymała odpowiedź

Rozdział 9 – Naucz się wybaczać

– Jak się zgodziła – Nauczyła się zgadzać ze swoim adwokatem – Wizyta w Waszyngtonie – Znaczenie ostatniego grosza – Jak zwróciła ostatni grosz – Prorocy Zguby i Zagłady – Mylił się we wszystkim – Prawdziwi przeciwnicy – Zachowuj się odpowiednio do swego wieku – Ciekawe doświadczenie – Możesz programować twórców – Jak odpowiedział uczeń college'u – Broń znajduje się w umyśle człowieka

Rozdział 10 – Jak się modlić skutecznie

– Jest tylko Jeden

Rozdział 11 – Jak Biblia widzi zazdrość i zawiść

– Sądził, że witaminy go uzdrowią – Powiedział, że przeszkadzały mu planety – Programowanie twojej podświadomości – Dwie cudowne mantry – Inna cudowna mantra – Powiedział: „Nie jestem zazdrosny” – Zazdrość jest mentalną trucizną – Naucz się sprzedawać siebie – Synowie Boży – Naucz się prowadzić pełne i szczęśliwe życie

Rozdział 12 – Nowe spojrzenie na reinkarnację

– Z Ewangelii św. Łukasza – Niech wyłoni się w tobie Bóg – Prawo życia jest prawem wiary – Wino mądrości duchowej – Prawdziwe wcielenie – Nie jesteś ofiarą karmy – Zmiana postawy zmienia wszystko – Natura twoich wierzeń – Opium dla ludu – Zrozum, że jesteś wolny – Rachunek prawdopodobieństwa – Może się urodzić nowy Mozart – Dyktatorzy, despoci, tyrani – Posłuchaj słów psalmisty – Przebudzenie ze snu o ograniczeniach – Jedno przejawiające się w wielości – Moc, która jest w tobie

Rozdział 13 – Słowa mądrości

– Patrząc w lustro – Nic nie ginie – Uświęć samego siebie – Dzieło stworzenia jest ukończone – Giganci są w nas samych – Poza zmysłami – Trójca jest duchem, umysłem i ciałem – Domniemane prawa falliczne – Odpowiedź – Synowie Ducha (idee Boga; prawdy Życia) – Twoje konstruktywne pragnienie

Rozdział 14 – Prawo bezpieczeństwa

– Triumf zasad – Znajdowanie bezpieczeństwa we własnym wnętrzu – Nie bądź jednym z trzody – Rachunek prawdopodobieństwa – W co wierzysz? – Strach jest złą wiarą – Zdyscyplinuj swój umysł – Czytanie w umyśle – Zrównoważone życie – Dobre nasienie – Twoja świadomość i podświadomość – Zobaczyć ludzi takimi, jakimi są naprawdę – Dlaczego cierpimy? – Tak zwani pobożni ludzie – Libertyni i rozpustnicy – Znaczenie Izraela

Rozdział 15 – Największa tajemnica

– Symbole tajemnicy – Największa tajemnica – Właściwa perspektywa – Alegoria solarna – Narodziny, śmierć i zmartwychwstanie słońca – Alegoryczne wyobrażenia słońca – Narodziny Jezusa – Narodziny Boga w tobie – Maria Dziewica – Pielgrzymka człowieka – Ziemia Święta – Droga do Betlejem – Imiona w epizodzie narodzin Jezusa – Święty Mikołaj – Pozwól, by w twoim życiu wydarzyły się cuda – Twoja poranna modlitwa – Posłuchaj słów Izajasza – Boska władza

Rozdział 16 – Biblia wobec poddaństwa kobiet

– Cicha kuracja – Zapytaj męża – Religijne ograniczenia w stosunku do kobiet wynikają z ignorancji – Zasłona – Religia i zabobon – Biologiczna zasada – Synod w Aleksandrii – Średniowiecze – Alegorie są jak sny – Dwa drzewa – Stare zwyczaje i tradycje wynikające z ignorancji – W każdym jest kobieta – Dlaczego kobiety muszą nakrywać głowy – Umysł silniejszy od raka – Kobieta jest chwałą mężczyzny – Dyscyplinowanie umysłu

Rozdział 1

Wielkie prawdy Biblii kluczem do rozwiązania ludzkich problemów

Lecz On im odpowiedział: „Kto z was, jeśli ma jedną owcę, i jeżeli mu ta w dół wpadnie w szabat, nie chwyci i nie wyciągnie jej? O ileż ważniejszy jest człowiek niż owca! Tak więc wolno jest w szabat dobrze czynić”. Wtedy rzekł do owego człowieka: „Wyciągnij rękę!”. Wyciągnął i stała się znów tak zdrowa jak druga (Ewangelia wg św. Mateusza 12, 11-13). [Cytaty z Pisma Świętego według Biblii Tysiąclecia, wyd. III Pallottinum Poznań-Warszawa. Wyjątkowo, jeśli było to uzasadnione wywodami autora, tłumaczone z angielskiego oryginału książki – przyp. tłum.]

Dwunasty rozdział Ewangelii św. Mateusza w cudowny sposób wyjaśnia zagadnienie mentalnego i duchowego uzdrawiania. Siła świadomości Jezusa pozwalała mu dokonywać natychmiastowych uzdrowień. Dlatego gdy powiedział: „Wyciągnij rękę!”, mężczyzna w tej samej chwili mógł to uczynić.

Jednak w wyciągnięciu ręki kryje się również pewien dodatkowy sens. Na przykład człowiek z kompleksem niższości lub z kompleksem odrzucenia nie korzysta z Najwyższej Mocy i Mądrości, jakie posiada w sobie. Człowiek taki nie dostrzega, iż Bóg – jako władza wszechmogąca – obecny jest w głębi jego własnego wnętrza i pozwoli mu, jeśli uwierzy, dokonywać prawdziwych cudów.

Jak sprzedawca wyciągnął rękę

Na moje wykłady i zajęcia w Los Angeles uczęszczał pewien sprzedawca, który nie mógł związać końca z końcem. Z tego powodu dręczyło go poczucie winy i czuł się gorszy od wszystkich pozostałych sprzedawców firmy, w której pracował. Za moją zachętą zaczął powtarzać afirmację: „Jestem dzieckiem Boga Żywego, wyrażam w swoim działaniu Boże światło, miłość, prawdę i piękno. We wszystkim, czego się podejmuję, odnoszę niesamowite sukcesy i każdego dnia w cudowny sposób sprzedaję coraz więcej i więcej. Za każdym razem, gdy przychodzę do klienta, powtarzam w duchu następującą afirmację: »Duch (Boży) we mnie pozdrawia Ducha (Bożego) w tobie. To Bóg przemawia do Boga, i skutkiem tego jest harmonia, pokój, boskie porozumienie i właściwe współdziałanie pomiędzy nami«.

Słowa te stały się jego codzienną modlitwą. Każdego ranka i wieczora powtarzał je trzy lub cztery razy na głos, wiedząc, że ich głęboka prawda dotrze do jego podświadomości i obudzi uśpione w niej moce. Uwierzył, że jego podświadomość zaakceptuje to, w co będzie szczerze wierzyć jego świadomość. Podświadomość przyjmuje bowiem nasze świadomie żywione, najsilniejsze przeświadczenia i przekonania.

W ciągu miesiąca całe jego życie zmieniło się na lepsze. Nawiązał doskonałe stosunki z klientami, zaczął sprzedawać więcej od innych i już nie czuł się od nich gorszy. Nie przestał kontemplować siebie samego jako dziecka Bożego i zarazem dostrzegł Boga w każdym innym człowieku. Wyciągnął rękę i pokazał, co potrafi obecna w nim Moc Nieskończonego. Jego afirmacją stały się słowa: „Dzięki obecnej we mnie Mocy Bożej mogę dokonać wszystkiego, czego chcę”.

Jak wykorzystać moc uzdrawiającą dla dobra własnego lub innej osoby

Bezgraniczna moc uzdrawiająca tkwi we wnętrzu wszystkich ludzi – mężczyzn i kobiet. Każdy posiada dar uzdrawiania, gdyż Bóg jest rzeczywistością każdego człowieka. Oto jak możecie się modlić o uzdrowienie osoby ukochanej czy przyjaciela: uświadom sobie obecność Boga, która jest obecnością sił żywotnych, zdrowia, mocy, inteligencji, pokoju i harmonii, przenikającą całą istotę człowieka, działającą w nim i poprzez niego. Uświadom sobie, że każdy człowiek, obojętne – mężczyzna czy kobieta – znajduje się pod opieką Boga. Ta osoba może być nieświadoma twojej modlitwy. Zaakceptuj przedmiot swojej afirmacji i uwierz w jej siłę.

Modlitwa za innego człowieka jest myśleniem o cechach i atrybutach Boga. Zainteresuj się losem tego człowieka, ale bez obaw, tak jak czynisz to wówczas, gdy zajmie cię ogłoszenie w pociągu, autobusie czy w metrze. Jeśli w podobny sposób zainteresujesz się uzdrawiającą obecnością Boga, w miarę jak będziesz rozwijać swoją świadomość, zdobędziesz moc.

Możesz twierdzić, że on czy ona (wymień imię) już jest uzdrawiana. Odczuj obecność Boga i uświadom sobie, że on czy ona uzewnętrznia witalność, zdrowie, moc i inteligencję czystego Ducha. Uwierz w to, zaakceptuj, a następnie przestań o tym myśleć. Jeśli później znów będziesz myślał o owej osobie, zrób to znów tak, jakbyś się wcześniej jeszcze za nią nie modlił. Jeżeli jest ci bliska, módl się kilka razy dziennie.

Uzdrowienie może nadejść powoli lub szybko, zależnie od twojej wiary. Będzie to daniem twego słowa, myśli i uczuć innemu. Twoja afirmacją trafi do osoby, za którą się modlisz. W rezultacie podświadomość chorego w pełni uprzytomni sobie własną uzdrawiającą moc i – zgodnie z prawami rządzącymi umysłem – urzeczywistni na zewnątrz to, co utrwaliło się w jej wnętrzu. Ostatecznie całe to postępowanie sprawia, że zdrowie zajmie miejsce choroby.

Pamiętaj jednak, że gdy modlisz się za kogoś, nie możesz mieć krytycznego nastawienia ani nie możesz odczuwać niepokoju, gdyż wówczas nie osiągniesz celu. W nawróceniu i spokoju jest wasze ocalenie [...] (Księga Izajasza 30,15).

Mateusza 12, 37). Uniewinnić znaczy wyrównać, zrównoważyć to, czemu brak równowagi. Gdy matka uświadomiła sobie prawdę o umyśle swego syna, została ona wskrzeszona w jego umyśle, co zaprowadziło w nim równowagę. Wspomniane w Biblii „słowo” oznacza myśli i odczucia człowieka, jego przekonania, najgłębiej wpojone wierzenia, które się urzeczywistniają w świecie zewnętrznym.

Jak pewna matka modliła się za syna, którego uznano za opóźnionego w rozwoju

Pewien nauczyciel powiedział matce swego ucznia: „Wydaje mi się, że pani syn jest opóźniony w rozwoju. Jest beznadziejnie tępy; niczego go nie można nauczyć”. Matka, która kochała chłopca, modliła się za niego takimi słowami: „Twierdzę, czuję, wiem i wierzę w to, że w moim dziecku wzbiera bezgraniczna inteligencja Nieskończonego. Wiem, że działa w nim mądrość Boża, a jego umysł namaszczony jest światłem i miłością Nieskończonego. Mój chłopiec jest doskonałym wyrazem bezgranicznej mocy uzdrawiającej.

Matka powtarzała sobie te prawdy codziennie, mniej więcej dziesięć minut rano, po południu i wieczorem, wiedząc, że w ten sposób obudzi przymioty i atrybuty Boga ukryte w głębi podświadomości syna. Po rozważeniu tych prawd skupiała uwagę na wyobrażaniu sobie, że widzi przed sobą swego chłopca, który mówi: „Mamo, spójrz na moje stopnie. Nauczyciel mnie pochwalił”. Powtarzała te słowa raz po raz w zrelaksowanym i biernym stanie umysłu, wiedząc, że obraz, jaki kontempluje w umyśle, musi być zgodny z jej afirmacją.

Obraz, noszony przez człowieka w umyśle, zawsze musi się w końcu urzeczywistnić. Chłopiec zaczął coraz bardziej reagować na starania nauczyciela i coraz lepiej się uczyć. Potwierdził obiektywnie to, co pierwotnie było tylko przedmiotem subiektywnych wyobrażeń i afirmacji jego matki.

Bo na podstawie słów twoich będziesz uniewinniony i na podstawie słów twoich będziesz potępiony (Ewangelia św.

Jak zdobyć większą wiarę

Wszystko, co robimy, opiera się na wierze. Kiedy siejesz nasiona, robisz to, bo wierzysz w prawa natury. Dzięki wierze pieczesz ciasto i dzięki wierze kierujesz samochodem. Każdy posiada wiarę. Niestety, niektórzy wierzą w niepowodzenie, chorobę, niedostatek i ograniczenia. To jest wiara w niewłaściwe rzeczy. Uwierz w sukces, osiągnięcia, zdrowie, szczęście i obfitość. Uwierz w twórcze prawa swego umysłu, a jeśli wykorzystasz je w sposób konstruktywny, twoja wiara wzrośnie. Uwierz w Boże przewodnictwo, słuszność Bożego działania, obfitość Nieskończonego i jego dobroć „w ziemi żyjących”.

Jak uwierzyć w Boga i przebaczenie

Istnieje cena, którą trzeba zapłacić, ale wszyscy ludzie mogą zapłacić tę cenę, przestając zamartwiać się sobą, przestając odnosić się do siebie z potępieniem i nadmiernym krytycyzmem, przestając potępiać innych oraz wybaczając sobie i innym. Kiedy poczujesz do kogoś niechęć, wypowiedz następującą afirmację: „Odpuszczam ci i życzę ci wszelkich błogosławieństw, jakie niesie życie”. Gdy będziesz tak robić przez jakiś czas, osoba, do której czułeś niechęć, pojawi się w twoim umyśle i nie poczujesz ukłucia. Inaczej mówiąc, przestaniesz się zżymać – wtedy będziesz wiedzieć, że wybaczyłeś i zapomniałeś o wszystkim.

Uważaj na bezużyteczne słowa

A powiadam wam: Z każdego bezużytecznego słowa, które wypowiedzą, ludzie, zdadzą sprawę w dzień sądu (Ewangelia św. Mateusza 12, 36). Bezużytecznymi słowami, uniemożliwiającymi uzdrowienie lub rozwój, są zwłaszcza negatywne myśli, wątpliwości i lęki.

Każdy dzień, każda godzina stanowi chwilę sądu. Kiedy się za kogoś modlisz, to jest twój osąd, osiągnięta przez ciebie decyzja. Uświadamiasz sobie Bożą obecność w drugim człowieku, czyli zdrowie, energię i dobre samopoczucie; lub też wciąż skupiasz się na obecnej w nim chorobie. Jak go osądziłeś? Jeśli zobaczyłeś go chorego i masz nadzieję, że mu się polepszy, źle osądziłeś. Jeśli zobaczyłeś człowieka w doskonałym zdrowiu (inaczej mówiąc, jeśli wyobraziłeś go sobie takim, jakim być powinien – witalnego, w pełni sił, przepełnionego entuzjazmem i energią), wówczas osądziłeś właściwie.

Kiedy doczekam się odpowiedzi na swoją modlitwę?

Lecz o dniu owym lub godzinie nikt nie wie, ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec...

Czuwajcie więc, bo nie wiecie, kiedy pan domu przyjdzie: Z wieczora czy o północy, czy o pianiu kogutów, czy rankiem (Ewangelia św. Marka 13, 32; 35).

Wszystkie nasiona dojrzewają i kiełkują w różnym czasie, stosownie do swego rodzaju; podobnie nasiona czy wrażenia w twojej podświadomości dojrzewają i rozkwitają w różnym czasie – po upływie dni, miesięcy, czasem lat. Gdy pragnienie lub pomysł zakorzeni się w twojej podświadomości, dojrzewa w jej ciemnościach, a mądrość twojego podświadomego umysłu decyduje o tym, kiedy przedstawić świadomości odpowiedź lub urzeczywistnić się w pełni dojrzałej formie.

Przyczyna powrotu starych dolegliwości

Podczas wizyty pewien pacjent skarżył się, że został wyleczony z wrzodów żołądka, lecz później dolegliwości wróciły. W rozmowie opowiedział mi, że przed kilku laty prowadził firmę ze wspólnikiem, który sprzeniewierzył pieniądze i uciekł do Kanady. Niedawno dowiedział się, że defraudantowi znakomicie się powodzi i odnosi sukcesy w interesach, co wywołało w moim pacjencie niepokój i uczucie niechęci wobec oszusta. Raz po raz powracał myślami do całej sprawy, rozjątrzając stare rany. Bolesne wspomnienie nie wygasło w nim, nie wybaczył wspólnikowi i nie zapomniał zła, jakie ów mu wyrządził. W głębi jego podświadomości wciąż tkwiła niechęć i poczucie krzywdy, które jak ropiejąca rana zatruwały psychiczną wydzieliną cały organizm. Rozjątrzone myśli i emocje spowodowały odnowienie wrzodów.

Wyjaśniłem pacjentowi, że wybaczenie sobie i innym stanowi absolutnie podstawowy warunek jego zdrowia i dobrego samopoczucia, oraz że pozna, kiedy wybaczy, gdyż wówczas będzie mógł myśleć o tym wydarzeniu, nie odczuwając emocji. Przeżywając na nowo całą sytuację czy doświadczenie, spowodował odnowienie swego stanu ducha, i w rezultacie wrzody też się odnowiły, jak nasiona, które więdną i odradzają się na nowo w tej samej postaci po upływie kwartału, roku czy dwóch lat. Pewne rośliny zamierają i odżywają zgodnie z porą roku. Aby zapobiec nawrotowi choroby, należy przede wszystkim usunąć jej przyczynę. Ostatecznie mój pacjent zdecydował się odpuścić winę swemu byłemu wspólnikowi, życząc mu wszystkich błogosławieństw życia, i ozdrowiał.

Dowód na to, że jesteś wolny od goryczy i niechęci

Czy potrafisz ujrzeć inną osobę jako szczęśliwą, harmonijną, radosną itd.? Jeśli nie, to znaczy, że jej nie wybaczyłeś i nie odpuściłeś jej win. To są chwasty, które musisz wyplewić.

Korzenie pozostają w glebie, a korzenie goryczy obumierają tylko pod wpływem obojętności. Złe uczucia można wytrzebić również w inny sposób: wysłuchaj głosu osoby, która cię skrzywdziła. Niech ten głos – urealniony w twojej wyobraźni – mówi, że jesteś cudownym, szlachetnym, uczciwym i dobrym człowiekiem. Urzeczywistnij to wyobrażenie. Chcesz słyszeć te słowa. Wprowadź się w nastrój odpowiadający temu obrazowi mentalnemu. To działa.

Jak często należy się modlić, by rozwiązać problem?

Często słyszę to pytanie. Nie sposób podać uniwersalnych zasad terapii modlitwą czy modlitwy „naukowej”. Za każdym razem należy wziąć pod uwagę konkretną osobę oraz to, w jaki sposób widzi ona swój problem czy trudności, z którymi się boryka. W różnych porach dnia możesz się modlić różnymi słowami, rankiem na przykład odmawiać Psalm 91, w południe Psalm 23, wieczorem Psalm 27.

Jeśli modlisz się o pokój, harmonię i zdrowie w życiu swojej matki, najlepiej zrobisz wymieniając jej imię i kontemplując pokój, harmonię, zdrowie, piękno, witalność i życie Nieskończonego, które przepływają przez nią, przywracając jej zdrowie i pełną doskonałość. Powinieneś również uwierzyć, że lekarzami, pielęgniarkami i wszystkimi osobami, jakie się nią opiekują, kieruje Nieskończona Inteligencja. Otocz swą matkę i troszczących się o nią ludzi światłem, miłością, prawdą i pięknem. Módl się w ten sposób, dopóki nie poczujesz spokoju i zadowolenia.

Zadecyduj, że twoja modlitwa działa już teraz. Nie mów: „Na razie starczy. Za kilka godzin znów się pomodlę”. Taka postawa neutralizuje działanie modlitwy. Musisz wiedzieć, że działa ona już teraz, i pomodlić się znowu, gdy odczujesz, iż efekt poprzedniej minął. Na co dzień człowiek jest zajęty różnymi problemami – interesami, domem, sprawami zawodowymi, itd. Inaczej mówiąc, na kilka godzin zapomnisz o modlitwie. Potem możesz rozpocząć terapię prowadzoną za jej pośrednictwem na nowo, kontynuując takie postępowanie, dopóki twoja matka nie będzie na powrót zdrowa i szczęśliwa. Za każdym razem, gdy się modlisz, wzmacniasz w swej podświadomości wyobrażenia zdrowia i harmonii, które zostaną wskrzeszone w umyśle i ciele twojej matki.

Unikaj krytykanctwa i narzekania na problem, który cię dręczy. Zrelaksuj się i uwierz, a twoja modlitwa sprawi cuda. Bądź świadomy, że za twoim wstawiennictwem myśli i dokonuje uzdrowienia Nieskończona Obecność.

Jak przeszedł mu trądzik

Osiemnastoletniemu chłopakowi dolegał trądzik. Mimo stosowania płynów, maści, a nawet zastrzyków, przypadłość to ustępowała, to powracała. Lekarz za przyczynę krost na twarzy pacjenta uznał stan zapalny gruczołów łojowych.

Prawdziwy problem polegał jednak na tym, że chłopak przeżył wielki zawód. Chciał zostać lotnikiem, ale ojciec nie pozwolił mu na to, gdyż wolał, żeby syn opanował umiejętność prowadzenia interesów i kierował w przyszłości rodzinnym przedsiębiorstwem. W umyśle chłopca toczyła się wojna. Jego skóra ujawniała ukryty konflikt.

Chłopak stawił czoło problemowi i omówił całą sprawę z ojcem. Ten zrozumiał źródła dolegliwości syna i uwolnił go od nich, pozwalając mu zostać tym, kim pragnął być w życiu. W ciągu tygodnia krosty zniknęły.

Jak pewna kobieta znalazła odpowiedź, kontemplując szczęśliwe zakończenie sprawy

Gdy przed kilku laty wygłaszałem odczyt w Unity Tempie w Nowym Orleanie, przyprowadzono do mnie na konsultację pewną kobietę. Od sześciu lat chciała urodzić dziecko, ale jej ginekolog twierdził, że ma guzy w macicy, i zdecydowanie jej to odradzał.

Kobieta owa dogłębnie poznała biblijne metody uzdrawiania. Szczególnie zaciekawił ją następujący werset: Gdy przechodzić będzie moja chwała, postawię cię w rozpadlinie skaty i położę rękę moją na tobie, aż przejdę. A gdy cofnę rękę, ujrzysz Mię Z tyłu, lecz oblicza mojego tobie nie ukażę (Księga Wyjścia 33, 22-23).

Problem kobiety, która nie mogła urodzić dziecka, rozwiązało zastosowanie przez nią do własnego życia prawd zawartych w przytoczonym wersecie. Bóg, czy Wszechmocny Żywy Duch, czy też Świadomość nie ma „tyłu”, jest niewidzialny tak jak twoja Świadomość czy też moja jaźń, widzisz jednak manifestację swojej wiary i swoich przekonań co do Boga. Dzień kończy się o zachodzie słońca. Widzę go „z tyłu” w zachodzącym słońcu. Twarz jest tajemnicą. Najgłębiej zakorzenione wierzenia i przekonania nie mają postaci, kształtu ani oblicza. Skała oznacza twoje przekonanie.

Wyjaśniłem jej, że gdy zwróciła się do nieskończonej uzdrawiającej Obecności, która ją stworzyła, świadomie i z wiarą „stanęła na skale”, jej wiara skupiła się na pewności, że urodzi dziecko w zgodzie z porządkiem Bożym i że Bóg okryje ją swoją dłonią, co oznacza, iż Wszechobecność obdarzy ją odpoczynkiem i pokojem, osłoni jej nową postawę umysłu. Kiedy ręka (moc i obecność Boga) ustępuje, widzisz ją „z tyłu” – jako uzewnętrznienie pragnienia. Kiedy do ciebie podchodzę, widzisz moją twarz; kiedy jednak cię minę, widzisz mnie tylko „z tylu”. Nieskończona Obecność nie da się ujrzeć „z tyłu”, pozostaje po niej urzeczywistnienie twojego pragnienia.

Stosownie do tego kobieta zaczęła się modlić: „Przepływa przeze mnie uzdrawiająca Miłość Boga, przenikając całą moją istotę. Jestem odprężona i spokojna, wiedząc, że nieskończona uzdrawiająca Obecność sprawi, że stanie się to zgodnie z jej wolą i boskim porządkiem. Poddaję się, składając sprawę w ręce Boga. Wyobrażonymi rękami obejmuję, przytulam i pieszczę własne dziecko, które trzymam w ramionach”.

Kobieta afirmowała te prawdy rano i wieczorem, z uczuciem i pełną świadomością, wiedząc, iż przez powtarzanie, wiarę i nadzieję sprawi, że zapadną one w jej podświadomość [Zob. Joseph Murphy, Potęga podświadomości, przełożyła Mariola Kęcka, Warszawa 1996.] i zostaną urzeczywistnione. Wkrótce potem zaszła w ciążę i po dziewięciu miesiącach urodziła udanego pod każdym względem chłopca. Położnik nie stwierdził istnienia żadnych guzów. Uległy one likwidacji wskutek jej nieustannych „transfuzji” duchowych.

Ona widziała „z tyłu” – używając frazy biblijnej – tj. manifestację, szczęśliwe zakończenie, obiektywizację jej pragnienia. Nie było napięcia ani niepokoju; wyłącznie cicha pewność, iż przepływa przez nią uzdrawiająca obecność, która sama pokieruje biegiem rzeczy zgodnie z boskim porządkiem. Kiedy się modlisz, wyobrażasz sobie szczęśliwe zakończenie, Boskie rozwiązanie za sprawą Nieskończonego. Rozluźnij się i wierz, a kiedy się zrelaksujesz, pozwól, by sprawy toczyły się dalej własnym biegiem, i wierz, a doświadczysz radości, jaką napełnia serce wysłuchana modlitwa.

Nie zaprzeczaj temu, co afirmujesz

Kiedy pragniesz uzdrowienia jakichkolwiek dolegliwości, wycisz się, zrelaksuj, pomyśl o bezgranicznej wszechobecności i mocy, i powiedz sobie: „W tej chwili Bóg mnie uzdrawia”. Gryźć się i zadręczać, zaprzeczać i mówić: „Jest coraz gorzej”, „Modlitwa nie działa”, „Jestem beznadziejny” czy „Muszę coś źle robić”, to postępować jak chirurg, który wyciąłby ci wyrostek, a po pół godzinie przybiegłby i otworzyłby ci brzuch, żeby sprawdzić, jak tam wygląda lub czy o czymś nie zapomniał, a po pół godzinie przybiegłby i znów zaszyłby cię. Prawdopodobnie zginąłbyś wskutek upływu krwi lub wstrząsu. Będziesz musiał się rozliczyć ze wszystkich „bezużytecznych słów”, jakie wypowiadasz, z tego prostego powodu, że twoja podświadomość bierze cię dosłownie i realizuje wszystko, w co wierzysz.

Jak ojciec uzdrowił syna

Podczas wystąpienia, jakie miałem jakiś czas temu w Paw-tucket, na Rhode Island, pewien człowiek radził się mnie w sprawie syna. Mężczyzna ten był rozwiedziony i – powiadał – jego była żona do tego stopnia zatruła umysł dziecka, że kiedy przyjeżdżał, by zobaczyć się z synem, ten uciekał przez kuchenne drzwi do sąsiadów. Usiłując uzyskać pieczę nad dzieckiem, mężczyzna wniósł sprawę do sądu, proponował również byłej żonie znaczną sumę pieniędzy powyżej tej, jaką ustanawiało porozumienie zawarte przed sądem, lecz bez powodzenia. Chłopcu tymczasem źle szło w szkole, do ojca odnosił się z nienawiścią, gdyż tego nauczyła go matka.

Zasugerowałem mu, by – skoro ludzkie podejście do sprawy nie zdało egzaminu – spróbował podejścia duchowego. Jego modlitwa brzmiała następująco: „Powierzam swoją żonę Bezgranicznej Wszechobecności i Mocy. Bóg prowadzi ją na każdym kroku i miłość Boża wypełnia jej duszę. Bóg przepływa przez nią, wypełniając wszystkie puste naczynia jej życia”. Ilekroć o niej pomyślał, natychmiast wygłaszał afirmację: „Ja ci wszystko odpuszczam. Bóg cię kocha i troszczy się o ciebie”.

Modlił się również za swego syna: „Bill, mój syn, jest we właściwym miejscu, którym kieruje Boża miłość, harmonia, pokój i zrozumienie. Zna prawdę, kocha prawdę i słyszy prawdę. Między nami istnieje pokój, harmonia, miłość i zrozumienie”. Ilekroć pomyślał o Billu, powtarzał afirmację: „Boża miłość czuwa nad Billem”.

Jakiś czas potem dostałem od tego człowieka list, w którym pisał, że zadzwoniła do niego była żona z informacją, że Bill jest chory. Zatroszczył się o los syna i przeżył cudowne chwile odrodzenia się łączącej ich więzi. Żona chciała, by zabrał chłopca, gdyż zakochała się w innym mężczyźnie; z chęcią oddała dziecko ojcu. Takie było doskonałe działanie zasady: Wszystko, o co w modlitwie prosicie, stanie się wam, tylko wierzcie, że otrzymacie (Ewangelia św. Marka 11, 24).

Twoje autentyczne przekonanie zawsze się ujawni

Nie udawaj pełnego życia, silnego i zdrowego, kiedy jesteś chory. Przyznaj się przed sobą do choroby. Uświadom sobie, że nic nie trwa wiecznie, ale możesz przezwyciężyć i przezwyciężysz swój stan dzięki znajomości praw umysłu i ducha. Głupotą byłoby udawać, że masz się lepiej, gdy oczywiste jest, że masz się gorzej. Nie ma co wmawiać samemu sobie, że czarne jest białe.

Odwracasz się od problemu i kontemplujesz uzdrawiającą moc Boga i jego przewodnictwo; i gdy trwasz przy tej pozytywnej prawdzie, okoliczności zmienią się na lepsze. Kiedy sytuacja zacznie się poprawiać, będziesz na dobrej drodze. Pamiętaj, że jeśli – po trwającej przez uzasadniony wymogami sytuacji czas terapii modlitwą – zewnętrzny stan nie zaczyna się zmieniać na lepsze, to znaczy, że się oszukujesz. Nie pracujesz właściwie. Kiedy zmienia się twój stan fizyczny, to znaczy, że osiągasz rezultaty.

Pamiętaj, że twoje nastawienie, twoje autentyczne przekonanie zawsze się ujawni. Daj spokój wymówkom i wykrętom wszelkiego rodzaju, bo kiedy się modlisz, zdrowie szybko wraca. Ulga w bólu i ustąpienie objawów mówią same za siebie. Ta prawda cię wyzwoli: ...poznacie ich po ich owocach (Ewangelia św. Mateusza 7, 20).

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Rozdział 2

Biblijna formuła zwycięstwa – koń i jeździec

Mojżesz wyciągnął rękę nad morze, a Pan cofnął wody gwałtownym wiatrem wschodnim, który wiał przez całą noc i uczynił morze suchą ziemią. Wody się rozstąpiły, a Izraelici szli przez środek morza po suchej ziemi, mając mur z wód po prawej i po lewej stronie. Egipcjanie ścigali ich. Wszystkie konie faraona, jego rydwany i jeźdźcy weszli za nimi w środek morza (Księga Wyjścia 14, 21-23).

Naukowa modlitwa opiera się na wiedzy, że zanim zaczniesz się modlić, odpowiedź już jest i czeka na ciebie... I będzie tak, iż zanim zawołają, Ja im odpowiem; oni jeszcze mówić będą, a Ja już wysłucham (Księga Izajasza 65, 24).

„Wszystko gotowe, jeśli gotowy jest umysł” (Shakespeare). [Wszystkie cytaty spoza Biblii w tłumaczeniu moim – M.S. – za tekstem oryginału.]

Moc, która odpowiada na modlitwę

Dobrze jest pamiętać, że każdy człowiek odpowiada na własną modlitwę, gdyż to jego podświadomość [Joseph Murphy, Potęga podświadomości, op. cit.] reaguje na jego wierzenia. Wszystko możliwe jest dla tego, kto wierzy (Ewangelia św. Marka ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin