[3][50]/Jesieniš Lily i Marshall|/otrzymali od dziadków niespodziankę. [53][68]/Dom na Long Island. [68][108]/Zdecydowali się go odsprzedać|/z jednego prostego powodu. [108][145]To Long Island.|Nie chcę tam spędzać soboty. [147][201]Wstawili tam meble na pokaz.|Musimy sprawdzić to przed sprzedażš. [202][213]Dobrze. [214][233]Zrobimy to|na nieprawdziwym łóżku? [234][263]Wstyd, że o to pytasz. [263][312]/Wyruszyli na Long Island,|/a gdy weszli do domu... [312][330]Kupujemy! [331][362]Przecież to my je sprzedajemy. [362][384]Bo sprzedajemy, prawda? [384][425]Dziadkowie oddali ci dom.|Mamy pięć opcji. [426][458]Jedna: sprzedajemy.|Druga: to nawiedzony dom. [459][499]Trzecia: duży płot może oznaczać,|że chowano tu szympansy. [499][516]Na tyłach jest hutawka z opony. [517][552]Czwarta: niszczymy dom młotami.|Podoba mi się ta opcja. [553][611]Albo wprowadzamy się, wychowujemy tu|dzieci i tworzymy rodzinny dom. [611][631]Póki nie skończš szkoły. [631][662]Potem rozwalamy tę budę. [662][687]Całš rodzinkš. [688][719]To szaleństwo!|Jestemy z Nowego Jorku. [720][759]- Mamy wspaniałe mieszkanie.|- Masz rację. [759][784]/Tego dnia co im się przytrafiło. [785][803]/Co typowego dla mieszkańców, [803][831]/którzy wracajš do domu|/z innego miejsca niż Nowy Jork. [841][867]/Ich duże, wspaniałe mieszkanie... [868][886]Dziwne. [895][917]/zmniejszyło się. [975][1015]www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. [1015][1058]Po Dniu Dziękczynienia|przechodzę na dietę. [1076][1116]{y:b}JAK POZNAŁEM WASZĽ MATKĘ [7x11]|/"Odskocznia" [1117][1153]Tłumaczenie:|{y:b}kuba99 [1156][1214]{y:b}.:: GrupaHatak.pl ::. [1217][1247]{y:b}ROK 2030|/Barney przeżywał trudny okres. [1247][1296]/Zdradził dziewczynę z Robin|/i zostawił jš dla Robin. [1296][1338]/Ale Robin wybrała Kevina.|/Był w kiepskiej sytuacji. [1343][1369]- Żyjesz jako?|- No a jak. [1369][1400]Barney znów jest singlem!|Cała Ameryka się tego domagała. [1403][1421]Przeszedłe rozstanie. [1421][1439]Ludzie po tym wariujš. [1439][1471]Gdyby był laskš, przycišłby grzywkę|i randkował z kim jak ty. [1472][1493]Nie rób nic głupiego. [1493][1514]Obiecuję. [1514][1540]/Bez obaw.|/I tak to zrobi. [1541][1584]Mam doć kobiet.|Chyba już mnie nie kręcš. [1585][1618]Po tym, co z nimi wyczyniałe,|nie wiem czy kiedykolwiek je lubiłe. [1621][1653]- Serio.|- Kochasz laski. [1654][1667]To ja powinienem|mieć doć kobiet. [1668][1682]Przypomnij sobie mój rok. [1683][1707]Zoey, Victoria,|Zdzirowata Dynia. [1708][1725]Teraz boję się,|że sam zrobisz co głupiego. [1726][1747]Nie martw się o to. [1748][1786]/Też zrobię co głupiego. [1787][1816]Kobiety, stary... [1816][1841]- Wiesz co byłoby super?|- Bycie gejem? [1842][1865]Bycie gejem niszczyłoby system! [1865][1883]No ba!|Faceci się rozumiejš. [1884][1919]Wyobra sobie zwišzek,|w którym nie gada się o uczuciach, [1919][1978]ale gra na pleju i je pizzę,|uszczęliwia się i pi bez przytulania. [1979][2029]Powiem ci, że gdybymy byli homo,|ciebie rwałbym pierwszego. [2029][2055]Zadzwonisz i powiesz|to Marshallowi...? [2055][2094]To scenariusz, w którym|tylko my dwoje jestemy gejami. [2094][2130]Gdyby nasza trójka była homo,|wybrałby mnie? [2130][2148]Gdybymy byli w trójkę ciepli? [2149][2183]To bymy wszyscy|dobrze się bawili, panienko. [2183][2212]No raczej! [2238][2276]- Nie jestemy homo.|- Zostajš nam laski. [2279][2307]Faceci mogliby rodzić dzieci.|Jak koniki morskie. [2314][2324]Mylisz o tym, co ja? [2325][2364]Majš taka małš torbę.|Powinni nazywać je wodnymi kangurami! [2365][2383]Chcesz mieć dzieci? [2384][2450]Mylałem ostatnio|o żonie i dzieciach. [2450][2481]- Tylko że bez żony.|- Możesz to zrobić sam. [2482][2503]Jak kiedy w tym serialu. [2503][2564]W latach 80. mogłe podjechać|limš na podwórko i zgarnšć dzieciaka. [2564][2583]Prociej było. [2583][2614]Ale jednak lepiej jest kogo mieć.|Życiowego partnera. [2614][2654]Jedyny partner,|który ze mnš wytrzymał, to ten. [2655][2710]- Wię bracholi.|- Załóżmy rodzinę. [2754][2779]Co wy mówicie?|To ogromne mieszkanie. [2780][2813]Mogę wszędzie tańczyć. [2840][2893]Co powiesz na spędzenie|więta Dziękczynienia w East Meadow? [2894][2920]- Byłoby miło.|- Super! [2921][2989]Potem chcemy z Lily|zostać w domu, dopóki... [2989][3001]nie umrzemy. [3002][3014]Co? [3027][3050]Nie możecie przenieć się|na Long Island! [3051][3070]To taki ładny dom. [3070][3135]Duży, czysty, a jak sš tam karaluchy,|to grzecznie się skradajš. [3135][3146]Słyszysz się? [3146][3191]- Znów rzšdzi tobš cišża.|- Koniec z tym. [3192][3229]Teraz mam dziwne sny erotyczne. [3229][3252]Pani władzo... [3252][3285]No wiesz. [3285][3332]Nie powinna teraz|podejmować tej decyzji. [3333][3349]Robin ma rację. [3349][3387]Nie możemy teraz o tym decydować. [3388][3421]- Wysiadka z szalonego autobusu.|- Niech los zadecyduje. [3422][3456]- Z powrotem na pokładzie.|- Słyszysz to, losie? [3457][3532]Jeli dasz znak w cišgu 24 godzin,|przenosimy się na Long Island! [3539][3546]Start! [3546][3585]Mówię wam, że to duża chata... [3585][3609]Ile wy macie lamp? [3616][3627]Genialne! [3628][3686]Zamiast marnować sobie życie żonš,|dzielisz się dzieckiem z ziomem. [3686][3715]Nie byłoby problemu|z rodzinš ani randkowaniem. [3716][3742]To dzieciaki zabierałbym na randki! [3742][3778]Dzieci z rozbitego domu?|Nasze nie wiedzš, co to jest. [3779][3804]- Nigdy się nie rozejdziemy!|- No bo po co? [3805][3839]Jak żona nakryje cię|ze stewardesš, rozwodzisz się. [3839][3869]A gdy twój partner|zobaczy cię ze stewardesš... [3869][3897]Aż się prosi o pištala! [3901][3930]Dołšczyłby, nie? [3931][3963]- Musi być jaka granica.|- Dobrze, że to wiemy. [3963][3981]Czeć. [3992][4009]Chcemy co powiedzieć. [4009][4077]Jeli mielibycie się tam przenieć,|los ma zapukać wam do drzwi? [4077][4140]/Może akurat nie wtedy rozległo się|/pukanie, ale żeby ubarwić... [4160][4186]Jestem Clive.|Sšsiad z góry. [4187][4242]- To wasz znak?|- Nie wiem, Clive. [4242][4270]- Jest nasz?|- Był na zewnštrz? [4270][4302]Sprzedajemy dom na Long Island. [4303][4339]Szkoda, że nie sprzedajecie|tego mieszkania. Połšczyłbym oba. [4340][4377]Dobrze bym zapłacił,|bo jestem nadziany. [4392][4421]- Nie mówił tak.|- Ale jego buty tak. [4421][4467]Mamy już znak.|Przenosimy się. [4474][4485]Chodmy po szampana. [4486][4525]/Lily i Marshall zaczęli|/w życiu nowy etap. [4525][4543]/Co znaczyło dla nas... [4544][4591]- Będziemy mieć dziecko!|- Opiekunowie-bracholowie! [4630][4650]- Wybierzmy imię!|- Barney... [4650][4703]- To też mój pierwszy wybór!|- Jestemy pijani. [4703][4761]Adopcja dziecka, nieważne,|jak jest to urocze w mojej głowie... [4761][4802]Dzidzia w malutkim stroju kowboja,|jeżdżšca na naszym psie, [4802][4818]bo będziemy mieć też psa. [4818][4846]Golden Retriever,|ale ze schroniska... [4846][4884]- To ogólnie zły pomysł.|- Racja. [4884][4938]Chodmy do domu, wemy aspirynkę,|wypijmy dużo wody, [4938][4969]a rano przekonamy się,|czy to jeszcze dobry pomysł. [4975][5003]- To dalej dobry pomysł!|- Zajebisty! [5004][5017]Będzie dziecko! [5033][5055]/Bardziej zaznaczyć już nie mogę... [5055][5081]/Bylimy w desperacji. [5088][5108]Nie wyjeżdżacie i koniec. [5108][5145]Patrzcie co kupiłam|w miecie o 4 rano. [5145][5191]Lewa kopia kasety|popularnego koreańskiego filmu, [5191][5220]torebka od Lenny'ego Vintone'a [5220][5252]i numer do gocia,|który może skołować mi nerkę. [5252][5275]Na Long Island tego nie ma. [5276][5323]Doceniamy, że chcesz nas tu zatrzymać,|ale naprawdę tego chcemy. [5323][5362]- Rozumiesz, nie?|- Nie. [5363][5399]Parę miesznych faktów|o Long Island. [5400][5433]Pierwsza:|To popłuczyny po Brooklynie. [5440][5480]/Razem z Barneyem,|/ponownie w desperacji... [5480][5519]/znalelimy w sieci agencję|/adopcyjnš i wypełnilimy wniosek. [5520][5547]Nazwisko: Barney Stinson. [5548][5566]Ted Mosby. [5566][5579]Adres... [5579][5618]Wpisz mój adres w Westchester.|Oczekujš porzšdnego otoczenia. [5619][5644]- Przedmiecia.|- No nie. [5645][5672]- Wszyscy moi ludzie sš tutaj.|- Twoi ludzie? [5672][5702]Mam ludzi od wszystkiego,|ale w Nowym Jorku. [5703][5723]Krawiec, szewc,|goć od biletów, od klubów. [5724][5757]Jeli kogo potrzebuję,|jaki goć załatwia mi od tego ludka. [5757][5775]Wyszło, że na nazwisko ma Ludek. [5775][5794]Dobra.|Co powiesz na to? [5794][5835]W tygodniu zostajemy w miecie,|w weekend lecimy na przedmiecia! [5835][5869]Od tego sš opiekunowie-bracholowie! [5870][5912]Z mojš i twojš pensjš|damy radę z dwoma mieszkaniami. [5936][5945]Co? [5945][5988]Nie rzucisz pracy? [6001][6025]Robin, koniec dyskusji. [6025][6049]Los tak chciał. [6049][6080]Los czasem się myli. [6081][6131]Marshall wybierał między pracš|dla rodowiska a bankiem. [6131][6146]/mieszna historia. [6146][6185]/Marshall miał doć pracy w banku|/i chciał jš rzucić. [6185][6231]/Zgodzili się, że powinni|/czekać na znak od losu. [6232][6249]/Pewnego dnia... [6332][6355]No jasne!|Teraz rozumiem. [6355][6372]Wczeniej tego nie zauważyłem. [6372][6389]Zadzwonię do Lily. [6399][6449]Przepraszam, mogę pożyczyć...? [6449][6469]- Ernie Hudson?|- Tak. [6473][6494]Pożyczy pan telefon? [6499][6522]Do kogo zadzwonisz? [6532][6554]Został Pogromcš Duchów? [6555][6575]Ta remiza jest cišgle na sprzedaż. [6576][6625]- Hudson też cię od tego odwodził.|- Bo jest tchórzem! [6635][6658]Zatrzymam pracę.|Czemu jš rzucać? [6658][6715]Ta cała architektura|to nie hobby? [6715][6730]Słucham? [6730][6767]I kłótnia gotowa.|Zapomnij, że co mówiłem. [6768][6787]Dyskutujemy tu! [6787][6816]Architektura to moje całe życie.|Sam zrezygnuj z pracy. [6817][6836]Nawet nie wiem,|jak zarabiasz. [6837][6861]"Jak zarabiam"? [6861][6915]P...
Tinae