Gazeta Lekarska 5 2009.pdf

(3081 KB) Pobierz
217712159 UNPDF
5 2009
www.gazetalekarska.pl
Prawo
do
dec y dowan ia
.
nr 5 (221) 1 maj 2009
217712159.051.png
Strach się bać
W numerze
Częstochowscy lekarze
w nowej siedzibie
Nasila się proceder fałszowania przez lekarzy dokumen-
tacji medycznej, po to, by wyłudzić od NFZ-u nienależne
środki – obwieścił prezes Jacek Paszkiewicz. Co więcej
nieuczciwym lekarzom sprzyjają podobno przedstawi-
ciele samorządu lekarskiego. Żadne nazwiska jednak nie
padły, żadnej listy oszustów nie ujawniono, bo podobno
„długo byłoby ich wymieniać”. Jednym słowem na
razie nie wiemy, gdzie znajdują się te zaklęte rewiry, ale nie tracimy nadziei,
że winni poniosą surowe konsekwencje. Tylko patrzeć, jak do pracy zabiorą się
inspektorzy z oddziałów wojewódzkich NFZ-u, by skontrolować dokumentację
medyczną za drugie półrocze 2008 r. Szpitale kliniczne i ośrodki z procedurami
wysokospecjalistycznymi już mogą sobie odłożyć parę złotych na inansowe
kary umowne. Każde fałszerstwo ma wylądować w prokuraturze, zaś lekarz,
który podpisze się pod taką dokumentacją i dyrektor szpitala, który taki stan
rzeczy zaakceptuje, już dziś mają zacząć się bać. Prezes Paszkiewicz przypo-
mniał, że osoby uprawnione do wystawienia dokumentu, które poświadczają
nieprawdę, mogą spędzić w odosobnieniu nawet pięć lat.
4
Nowe rekomendacje antybiotykowe 5
Okiem Prezesa
5
Rewolucja na papierze
6-7
Przyrzeczenie publiczne
8
Zdrowy lekarz
jest bardziej wiarygodny 10-11
Lekarz lekarzowi pacjentem 12-13
Prawo do decydowania 14-15
Mistrz czy ekonom?
16-17
Plotkowanie o lekarzach i walenie w nich jak w bęben w niektórych kręgach
zalicza się do dobrego tonu. Szkoda, że prezesowi Paszkiewiczowi zabrakło
iskry, aby przed kamerami wymienić domniemanych fałszerzy, chyba że są
wśród nich równi i równiejsi.
VII Światowy Kongres
Polonii Medycznej
21
Czy pijesz bezpiecznie 22-23
Pięć krytycznych konkluzji 24-25
Świadoma zgoda pacjenta 26-27
Grożenie palcem lekarzom i wdeptywanie ich w ziemię nie jest bynajmniej na-
szym rodzimym patentem. „Czy dałeś już w mordę lekarzowi?” – pyta z okładki
stołeczny „Wprost”. Realnej poprawy – wciąż niezłego – wizerunku lekarskiego
nie da się osiągnąć zwierając lekarskie szeregi i pomstując na media – pisze
w artykule redakcyjnym Marta Koton-Czarnecka. „Chciwy jak lekarz. Kto
powstrzyma Doktora Bez Umiaru?” – krzyczą nagłówki kwietniowego „Der
Spiegel”, poczytnego tygodnika niemieckiego. Niemiecka stacja ARD, w pro-
gramie „Twardo, ale fair”, prezentuje migawki ukazujące lekarzy, jak rozparci
w swoich porsche jadą protestować przeciwko zbyt niskim honorariom. Zaraz
przypominają mi się medialne relacje z naszych zjazdów lekarskich, gdzie ze
szczegółami pokazuje się nie tyle sale obrad, co parkingi wokół nich. Niemiecki
lekarz prowadzący własną praktykę zarabia średnio 10 tys. euro brutto miesięcz-
nie. Od dnia, w którym „Spiegel” i inne media podały te liczby do publicznej
wiadomości, medyków podejrzewa się o zachłanność, jakiej nic nie jest w stanie
zaspokoić. Detronizację niegdysiejszych bogów w białych kitlach widać gołym
okiem. Gazety i telewizja nie malują już przerażającego obrazu szpitalnej
harówki, ani nie podsycają obaw, co może się wydarzyć, kiedy ktoś z nas trai
akurat na takiego słaniającego się ze zmęczenia doktora. Dziennikarze, którzy
jeszcze niedawno schlebiali lekarzom, przyznają dziś, że zbytnio dali się uwieść
temu idealnemu wizerunkowi niewinnej oiary. Kiedyś mieli na celowniku głów-
nie lobby farmaceutyczne oraz polityków odpowiedzialnych za ochronę zdrowia.
Lekarze natomiast stali gdzieś na dalszym miejscu listy grup zawodowych,
które nie cieszyły się wiarygodnością. Te czasy to już przeszłość. Sympatie się
odwróciły – mówi Wolfgang Klein, szef redakcji programu „Maybrit Illner”.
Według międzynarodowego instytutu badania mediów w 2007 r. ok. 40 proc.
informacji na temat wynagrodzenia lekarzy miało negatywny dla nich wydźwięk,
w tym roku ten procent wzrósł aż do 80.
Przychodzi lekarz do prawnika 28-29
Seniorzy i niepełnosprawni.
Przywileje
30-33
Solidarność w biedzie 34-36
Podatkami w krezusów 38-39
Lekarski sport
39-43
Książki nadesłane
42-43
Kalendarz
– kursy, szkolenia, zjazdy 44-45
Praca
– konkursy, zatrudnię, szukam 46-58
Ogłoszenia różne
58-60
Program TVN Med
61
Baza polskich lekarzy za granicą
www.polscylekarze.org
Ze strony lekarzy pojawiają się zwiastuny releksji, a nawet samobiczowania.
– Nasza organizacja jest dziś już tylko symbolem lekarskiej chciwości – oznajmił
niedawno sam przewodniczący Stowarzyszenia Lekarzy Kas Chorych Bawarii
Axel Munte. Tak czy owak, po obu stronach Odry i Nysy, chodzi o to samo,
by lekarzom przypadkiem nie przyszło do głowy, aby poczuć się pewnie.
www.blogilekarzy.pl
Daj się poznać, pisz
swojego bloga
Marek Stankiewicz
naczelny@gazetalekarska.pl
Największa baza ofert pracy dla lekarzy
www.praca.gazetalekarska.pl
nr 5 (221) 2 maj 2009
www.gazetalekarska.pl
www.gazetalekarska.pl
nr 5 (221) 3 maj 2009
.
.
między innymi
217712159.062.png 217712159.073.png 217712159.084.png 217712159.001.png 217712159.004.png
Częstochowscy lekarze
w nowej siedzibie
Nowe
rekomendacje
antybiotykowe
Okiem
D oskonalenie zawodowe lekarza i lekarza
dentysty to proces, który rozpoczyna się
z chwilą uzyskania prawa wykonywania
zawodu, a kończy po wielu latach dopiero
w momencie rezygnacji z dalszego wykonywania zawodu.
Dla wielu członków samorządu oznacza to praktycznie całe życie
zawodowe. Z punktu widzenia prawa doskonalenie zawodowe
składa się z trzech obszarów, jakimi są: specjalizowanie się,
zdobywanie węższych umiejętności oraz doskonalenie ustawiczne.
Cały ten skomplikowany proces opisany jest w przepisach
ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty w sposób daleki
od doskonałości. W najbliższym czasie, w związku z planami
Ministerstwa Zdrowia nowelizowania ustawy, jest szansa
na uporządkowanie tych tak ważnych dla całego środowiska spraw.
O d kilku miesięcy mówi się dużo o pomysłach na lepsze
zorganizowanie procesu specjalizowania się, tak aby bez
uszczerbku dla jakości stał się on bardziej dostępny i przyjazny
dla absolwentów uczelni medycznych chcących doskonalić dopiero
co zdobyte umiejętności „dyplomowe”. Naczelna Rada Lekarska
przygotowała w tej sprawie całościowy projekt nowelizacji zasad
specjalizowania się ze znaczącym wzrostem odpowiedzialności
samorządu lekarskiego za ten proces.
O d kilku lat emocje budzi wprowadzony rozporządzeniem ministra
zdrowia obowiązek dokumentowania dopełnienia obowiązku
doskonalenia zawodowego poprzez zbieranie tzw. punktów
edukacyjnych. Według ostrożnych szacunków w pierwszym
okresie rozliczeniowym (który zakończył się 4 listopada ub. r.)
wywiązała się z niego nieco więcej niż połowa aktywnych lekarzy
i lekarzy dentystów. NRL jest zdania, że rozporządzenie to należy
zmienić tak, aby lekarze i lekarze dentyści mogli otrzymywać
punkty bez wewnętrznych limitów narzucających im konieczność
uczestniczenia w różnych rodzajach wydarzeń edukacyjnych.
Wiele osób narzekało na to, że np. uczestnicząc w większej liczbie
kongresów czy zjazdów nie może zaliczyć ich do ogólnej puli
w liczbie większej niż 40 punktów w okresie rozliczeniowym.
NRL wystąpiła o zmianę znoszącą wszystkie takie ograniczenia.
K olejnym zakresem doskonalenia zawodowego jest zdobywanie
umiejętności w węższych dziedzinach medycyny i stomatologii.
Ustawa o zawodach lekarza i lekarza dentysty od ponad dziesięciu
lat przewiduje wydanie odpowiedniego przepisu w tej sprawie
przez ministra zdrowia. Dotychczas rozporządzenie nie powstało.
Przyroda jednak nie znosi próżni. Liczne towarzystwa lekarskie
we współpracy z irmami edukacyjnymi prowadzą szkolenia
kończące się uzyskiwaniem certyikatów potwierdzających nabycie
odpowiednich umiejętności. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby
nie to, że jeden po drugim certyikaty te stają się warunkiem
uzyskania kontraktu na odpowiednie świadczenia z Narodowym
Funduszem Zdrowia. Wiele wskazuje na to, że wejście w życie
przygotowywanego rozporządzenia ministra zdrowia w tej sprawie
może stać się okazją do dalszych nadregulacji w tym zakresie.
Utwierdza w tym, niestety, lista umiejętności zawarta w załączniku
do projektu rozporządzenia. NRL w swoim stanowisku podkreśla,
że nie ma nic złego w tym, aby lekarze i lekarze dentyści zdobywali
dodatkowe kwaliikacje i potwierdzali je poprzez odpowiednie
certyikaty. W żadnym wypadku nie może to jednak być powodem
do uznania, że różnych obszarów medycyny lub stomatologii nie
będzie wolno uprawiać bez posiadania odpowiedniego świadectwa.
W tym miejscu przypomnieć należy, że prawo wykonywania
zawodu lekarza lub lekarza dentysty uprawnia do praktykowania
medycyny i stomatologii we wszystkich zakresach, w których lekarz
czy lekarz dentysta posiada wystarczające umiejętności i wiedzę.
To jego sumienie, a nie przysłowiowa bumaga pow inno wyznaczać
granice jego kompetencji.
P rojekt ustawy o likwidacji okręgowych
Brzezin. „Izba lekarska w mieście powiato-
wym to wcale nie przeżytek. Tutaj nikt nie
jest anonimowy ani zagubiony, czujemy
się jak w rodzinie” – przekonuje Brzezin.
Dzięki oszczędnemu i racjonalnemu go-
spodarowaniu składkami i pożyczce z NI-
L-u organy izby wiosną br. przeprowadzi-
ły się do własnej siedziby i odtąd nie będą
na niczyjej łasce. Piękna, 80-letnia willa
o czterech kondygnacjach, w zacisznej
izb lekarskich w miastach nie będących
siedzibą województw spoczywa w gestii
Ministerstwa Zdrowia. Wiadomo rów-
nież, że popiera go spora część opozycji,
zwłaszcza ta, która nie tak dawno widziała
już lekarzy w kamaszach. Tymczasem tzw.
małe izby co chwilę pokazują, że potraią
obronić się same. „To sami lekarze z
dużych ośrodków znajdują drogę do po-
lityków i inspirują ich do tej likwidacji” –
żali się szef częstochowskiego samorządu
lekarskiego, chirurg dziecięcy Zbigniew
Antybiotykooporność uznano za jedno z
największych zagrożeń dla współczesnej medycyny.
Szybko stało się również priorytetem Komisji
Europejskiej i Światowej Organizacji Zdrowia.
Zbigniew Brzezin: Tutaj nikt nie jest
anonimowy ani zagubiony, czujemy
się jak w rodzinie.
przyczyną wizyt lekarskich i jednocześnie najczęstszą
przyczyną przepisywania antybiotyków, w wielu przypadkach
nieuzasadnionych – ostrzega prof. Waleria Hryniewicz, krajowy
specjalista w dziedzinie mikrobiologii lekarskiej. Zakażenia
układu oddechowego są najczęściej wywołane przez wirusy, na
które antybiotyki nie działają. Nadmierne i niewłaściwe stoso-
wanie antybiotyków ogranicza możliwości skutecznej terapii,
naraża pacjentów na działania niepożądane antybiotyków, a także
powoduje generowanie oporności wśród bakterii saproitycz-
nych, prowadząc często do ich eliminacji. Te właśnie bakterie
saproityczne mogą przekazywać wiedzę o oporności bakteriom
potencjalnie patogennym, co także prowadzi do zmniejszenia
możliwości terapeutycznych – wyjaśnia prof. Hryniewicz.
Zespół polskich ekspertów z różnych dziedzin medycyny
opracował rekomendacje, zaaprobowane przez szerokie grono
specjalistów. Rekomendacje te, poza ogólnymi zasadami po-
stępowania diagnostycznego, uwzględniają w zaleceniach an-
tybiotykoterapii aktualną sytuację epidemiologiczną w Polsce.
Dokument ten (1,84 MB) jest dostępny bezpłatnie na stronach
internetowych Narodowego Programu Ochrony Antybiotyków
( www.antybiotyki.edu.pl ) i powinien uzupełnić podręczną
bibliotekę lub komputerowy pulpit każdego praktykującego
lekarza.
dzielnicy przy ul. Gen. Józefa Zajączka,
zakupiona za 550 tys. zł, zmodernizowana
i wyremontowana za kolejne 200 tys. zł,
jest już własnością Okręgowej Izby Le-
karskiej. Duża sala konferencyjna stworzy
możliwość prowadzenia szkoleń i zebrań
naukowych dla niemałej liczby lekarzy.
Na wykończenie czekają przestronne piw-
nice, które wkrótce zamienią się w Klub
Lekarza. Oprócz głównego budynku o po-
wierzchni użytkowej 377 m 2 , i działki 764
m 2 , jest jeszcze garaż, w którym nie stoją
bynajmniej lekarskie auta, lecz mieści się
sala wykładowa, którą izba ma zamiar
wspólnie użytkować z Częstochowskim
Towarzystwem Lekarskim.
Okręgową Izbę Lekarską w Czę-
stochowie, wg Centralnego Rejestru
Lekarzy tworzy 2247 lekarzy i lekarzy
dentystów.
ms
Uroczyste otwarcie nowej siedziby
ms
Pomagają zdolnym
naukowcom
Już po raz siódmy Fundacja na rzecz Wspierania Rozwoju
Polskiej Farmacji i Medycyny przyznała granty na inansowanie
projektów badawczych wnoszących istotne wartości
do medycyny i farmacji.
Od 2001 r. do Fundacji wpłynęło ponad trzysta projektów
prac badawczych. W postępowaniu konkursowym granty
otrzymało już 45 zespołów badawczych. Realizacja wybranych
prac jest inansowana z budżetu Polpharmy, która przekazała
na ten cel pokaźną sumę 14 mln zł.
„Granty przyznawane do tej pory były przeznaczone na bada-
nia podstawowe. Celem tych prac jest poznanie mechanizmów
powstawania chorób. A więc tego, jak się one rozwijają i w jaki
sposób można z nimi walczyć. Co prawda jeszcze żaden z na-
grodzonych projektów nie doprowadził do powstania gotowego
produktu pod postacią nowego leku. Mamy jednak nadzieję, że
wcześniej czy później to nastąpi” – powiedział nam Wojciech
Kuźmierkiewicz, prezes Zarządu Fundacji.
Uroczystość wręczenia grantów naukowych uświetniła de-
bata naukowa poświęcona zjawisku braku systematyczności
w zażywaniu leku przez chorych (ang. compliance ). W 2006
r. Fundacja wystartowała z programem stypendialnym adreso-
wanym do najzdolniejszych doktorantów uczelni medycznych.
Raz na dwa lata w drodze konkursu przyznawane są stypendia
naukowe w wysokości 10 tys. zł.
Obecnie trwa druga edycja programu. Fundacja oczekuje
na oryginalne prace wnoszące istotne wartości do medycyny
i farmacji. – W tym roku zdecydowaliśmy, że wnioski mogą
stanowić kontynuację wcześniej rozpoczętych badań. Przy
wyborze projektów preferowani będą młodzi badacze, poniżej
40 roku życia, o uznanym dorobku naukowym wg kryteriów
naukowo-metrycznych – zapewnia Bożenna Płatos, kierownik
Fundacji, gotowa zawsze udzielić wszelkich dodatkowych
informacji telefonicznie (tel. 022-364-63-13 ).
Laureaci
dr Klaudia Stangel-Wójcikiewicz , Klinika Ginekologii i Położnictwa Colle-
gium Medicum UJ w Krakowie. Temat: Izolacja komórek macierzystych
z mięśnia poprzecznie prążkowanego naramiennego z wykorzystaniem
ich w leczeniu wysiłkowego nietrzymania moczu u kobiet . Koszt projektu
253 200 zł brutto.
dr hab. med. Agnieszka Słowik , Instytut Neurologii w Klinice Neuro-
logii Collegium Medicum UJ w Krakowie. Temat: Czy polimorizmy
na chromosomie 4q25 związane z ryzykiem migotania przedsionków
mają wpływ na ryzyko udaru niedokrwiennego mózgu w populacji
polskiej? Koszt projektu 273 600 zł brutto.
dr Barbara Dołęgowska , Katedra Diagnostyki Laboratoryjnej i Medycyny
Molekularnej Pomorskiej AM w Szczecinie. Temat: Porównanie metod
pomiaru aktywności dehydrogenazy dihydropirymidowej (DPD) w osoczu
i limfocytach krwi obwodowej – wybór optymalnej metody dla testów
przesiewowych poprzedzających leczenie pochodnymi 5-luoropirymi-
dynowymi . Koszt projektu 174 960 zł brutto.
prof. dr hab. Rafał Pawliczak , Zakład Immunopatologii w Katedrze
Immunologii na Wydziale Nauk Biomedycznych i Kształcenia Podyplo-
mowego UM w Łodzi. Temat: Analiza ekspresji genów metodą whole
genome scan w przebiegu astmy oskrzelowej z nadwrażliwością na
aspirynę i niesteroidowe leki przeciwzapalne, astmy oskrzelowej bez
nadwrażliwości, możliwości farmakologicznej interwencji i ewaluacji
ryzyka . Koszt projektu 446 000 zł brutto.
dr Edyta Brzóska-Wójtowicz , Zakład Cytologii na Wydziale Biologii UW.
Temat: Stymulacja regeneracji mięśni szkieletowych – potencjalna rola
cytokiny SDF-1 . Koszt projektu 450 000 zł brutto.
(ms)
T ym razem nagrodzono 5 projektów spośród 20 nadesłanych
nr 5 (221) 4 maj 2009
www.gazetalekarska.pl
www.gazetalekarska.pl
nr 5 (221) 5 maj 2009
.
.
Konstanty Radziwiłł
Prezesa
P ozaszpitalne zakażenia dróg oddechowych są najczęstszą
wniosków. Do dyspozycji utalentowanych uczonych znaj-
dzie się łącznie ponad 1,5 mln zł.
217712159.005.png 217712159.006.png 217712159.007.png 217712159.008.png
 
Rewolucja na papierze
„Bez dobrej opieki stacjonarnej opieka
środowiskowa nie będzie dobrze funk-
cjonować – podkreśla prof. Araszkiewicz
– bo przecież chory w fazie zaostrzenia
choroby musi natychmiast zostać skiero-
wany do szpitala.” Tymczasem, na razie,
w tej dziedzinie również nie jest dobrze
– w całej Polsce drastycznie brakuje łóżek
ogólnopsychiatrycznych. Konieczność ich
uzupełnienia także zapisano w Programie.
Odpowiednią bazą łóżkową nie dysponuje
np. kujawsko-pomorskie, gdzie jest 561
łóżek ogólnopsychiatrycznych – 3 łóżka
na 10 tys. mieszkańców, a powinno być
minimalnie 4. Tymczasem, jak planowano
jeszcze w 1995 r., województwo w 2005 r.
miało dysponować 1390 łóżkami!
„Mamy do czynienia z kuriozalną
sytuacją. U nas pacjent, często w ostrym
kryzysie, bezwzględnie wymagający
natychmiastowego przyjęcia, czeka na
łóżko, a przecież powinno być dla nie-
go zapewnione – bulwersuje się prof.
Aleksander Araszkiewicz, prezes PTP
i konsultant wojewódzki w dziedzinie
psychiatrii oraz kierownik Kliniki Psy-
chiatrii w bydgoskim Szpitalu Uniwer-
syteckim. – Natychmiast potrzebujemy
ok. 400 łóżek! Oddziały psychiatryczne
w naszym województwie od kilku miesię-
cy nie dysponują wolnymi miejscami dla
pacjentów chorych psychicznie! Nie ma
ich w szpitalach w Bydgoszczy, Świeciu,
Toruniu, Lipnie, Aleksandrowie Kujaw-
skim. Jeszcze niedawno woziliśmy cho-
rych do szpitala w Gnieźnie, w sąsiednim
województwie wielkopolskim, ale teraz
i tam wszystko jest zajęte. Dramat będzie
jeszcze większy, bo wszystkie szpitale
psychiatryczne w Polsce muszą się
dostosować do 2012 r. do standardów
unijnych i zapewnić chorym 2-3-osobo-
we pokoje. To znowu ograniczy liczbę
łóżek i obawiam się, że «położy» całą
opiekę stacjonarną.”
Ogólnie złej kondycji psychiatrii na
pewno nie poprawia niska wycena usług
psychiatrycznych: na psychiatrię Naro-
dowy Fundusz Zdrowia przeznacza tylko
3,5 proc. wszystkich środków wydawa-
nych na opiekę medyczną.
Agnieszka Banach
Po blisko dziesięciu latach walki psychiatrzy i ich pacjenci doczekali się wreszcie Narodowego
Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego. Wpisany w 2008 r. do znowelizowanej ustawy o ochronie
zdrowia psychicznego miał od tego roku wyznaczyć nową jakość leczenia w opiece psychiatrycznej.
Niestety, na razie rewolucja w opiece psychiatrycznej pozostaje wyłącznie na papierze...
maja, a akt wykonawczy –
rozporządzenie, określające
jak w latach 2009-13 przełomowy akt
prawny ma być realizowany i pozwala-
jące na uruchomienie zapisanych na ten
cel środków inansowych – nadal nie
zostało podpisane przez Prezesa Rady
Ministrów. Program ciągle czeka na swój
właściwy moment... Kiedy on nastąpi?
Nikt nie wie.
Dyrektor Biura Prasowego Minister-
stwa Zdrowia Krzysztof Suszek informu-
je – 15 marca 2009 – że „ze względu na
fakt, że nowelizacja ustawy o ochronie
zdrowia psychicznego została podpisana
przez Prezydenta 30 września 2008,
prace nad aktem wykonawczym do niej
nie zostały jeszcze ukończone”... Czy ta
odpowiedź może tłumaczyć „poślizg”
w uruchomieniu Programu?! Raczej nie
wynika z niej nic... Przypomnijmy, że
projekt rozporządzenia przekazano do
uzgodnień zewnętrznych i międzyresor-
towych 29 grudnia 2008 r., uwagi można
było przekazywać do 19 stycznia 2009 r.
Co z projektem dzieje się teraz? „Obecnie
trwają prace związane z opracowaniem
i ewentualnym uwzględnieniem uwag do
projektu” – odpowiada dyrektor Soszyń-
ski na moje pytanie dotyczące terminu
podpisania rozporządzenia.
Minister Ewa Kopacz problemu nie
widzi: – Czekaliśmy tyle lat, dwa tygo-
dnie nie powinny stanowić różnicy – od-
powiadała na pytanie dotyczące terminu
„uruchomienia” Programu, zadane przez
prezesa Polskiego Towarzystwa Psychia-
trycznego prof. Aleksandra Araszkiewi-
cza na spotkaniu zorganizowanym 10
lutego z okazji... Światowego Dnia Cho-
rego. – A czymże są dwa tygodnie wobec
wieczności... – skonstatował wypowiedź
pani minister ksiądz Arkadiusz Nowak
z Instytutu Praw Pacjenta i Edukacji
Zdrowotnej. Tymczasem mamy prawie
koniec kwietnia, a pacjenci i psychiatrzy
czekają dalej...
Program ma diametralnie zmienić
system opieki psychiatrycznej w Polsce.
Przenieść główny ciężar opieki nad cho-
rym z zaburzeniami psychicznymi z ca-
łodobowego lecznictwa zamkniętego, jak
jest obecnie, na opiekę środowiskową.
Z pomocy szpitala chory ma skorzystać
tylko wtedy, gdy będzie to naprawdę
konieczne, np. w momencie zaostrzenia
choroby, a potem znowu znajdzie się w
przyjaznym, znanym otoczeniu, ale nie
pozostawiony sam sobie.
Podstawowym założeniem nowego
rozwiązania jest to, że pacjent otrzy-
muje pomoc psychiatryczną w swoim
otoczeniu – nie tracąc kontaktu z rodziną
czy przyjaciółmi, nie rezygnując z życia
zawodowego. Do tej pory, na czas lecze-
nia, chory ze swojego środowiska był
dosłownie „wyrwany”, co sprawiało, że
trudno mu było do życia sprzed choroby
powrócić. Teraz do ośrodków, które
udzielą mu wsparcia w chorobie będzie
miał blisko, bo w każdym regionie mają
powstać centra zdrowia psychicznego,
obejmujące np. jedną dzielnicę. W ra-
mach takiego centrum chory będzie
mógł korzystać z pomocy oddziałów
dziennych, poradni interwencji kryzyso-
wej, będzie mógł korzystać ze specjalnie
przygotowanych hosteli i mieszkań
chronionych. Nowy model opieki psy-
chiatrycznej będzie w pełni zintegro-
wany z podstawową opieką zdrowotną,
pomocą społeczną, urzędami pracy.
Centrum poza działalnością opiekuńczą
i leczniczą dla chorych psychicznie pro-
wadziłoby także działania o charakterze
promocji zdrowia psychicznego, zapo-
biegające zaburzeniom psychicznym
i stygmatyzacji chorych, organizowałoby
szkolenia dla lekarzy.
Ale na razie Program, którego pierw-
szy etap zaplanowano na lata 2009-13,
nie działa. Nie wiadomo też, czy środki
inansowe przeznaczone na jego realiza-
cję rzeczywiście będą takiej wysokości,
jak zapisano w projekcie ciągle nie pod-
pisanego rozporządzenia – o co niepokoi
się profesor Araszkiewicz. Przypomnij-
my, że na realizację pierwszego etapu
zapisano 970,52 mln zł, na sam 2009 r.
71,54 mln zł. Realizacją Programu
miałyby się zająć m.in. samorządy. Na
razie nie mogą zrobić nic – nie podpisa-
ne rozporządzenie oznacza niemożność
uruchomienia środków finansowych
na wyżej wymienione przedsięwzięcia,
czyli Program stoi...
Filar nowego systemu opieki nad osoba-
mi chorymi psychicznie: pomoc środowi-
skowa, musi mieć jednak wsparcie w sta-
cjonarnym lecznictwie całodobowym.
REKLAMA
REKLAMA
Prezes Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego prof. Aleksander Araszkiewicz
nr 5 (221) 6 maj 2009
www.gazetalekarska.pl
www.gazetalekarska.pl
nr 5 (221) 7 maj 2009
.
.
M amy bowiem już prawie koniec
217712159.009.png 217712159.010.png 217712159.011.png 217712159.012.png
 
Przyrzeczenie publiczne
Krzysztof Bukiel
System opieki zdrowotnej w Polsce jest hybrydą elementów rynkowych
i budżetowych. Te ostatnie odgrywają zresztą rolę decydującą.
do płac lekarskich. Muszą one
zmieścić się w budżecie służby
zdrowia, zaplanowanym administra-
cyjnie, w którym – obok płac – trzeba
pomieścić także wydatki na leki, sprzęt,
media itp. Chociaż więc – teoretycznie
– dyrektorzy szpitali mogą wynagradzać
lekarzy jak chcą, w praktyce są ograni-
czani wcale nie rynkowymi czynnikami,
ale jak najbardziej administracyjnymi
decyzjami publicznego płatnika, który
– z kolei – dostosowuje się do politycz-
nych decyzji rządzących.
Oprócz tego pośredniego wpływu
polityków na płace lekarskie minister
zdrowia w trzech przypadkach w spo-
sób bezpośredni, w wydawanych przez
siebie rozporządzeniach, ustala poziom
wynagrodzeń lekarzy. Dotyczy to staży-
stów i rezydentów oraz lekarzy zatrud-
nionych w zakładach opieki zdrowotnej,
prowadzonych w formie jednostki
budżetowej lub zakładu budżetowego.
Ustalenia te mają zresztą znaczenie
pracownik o wyższych kwaliikacjach
oraz wykonujący pracę bardziej złożoną
powinien zarabiać więcej niż pracownik
mniej kwaliikowany lub wykonujący
prostsze zadania.
Jakiś czas temu minister zdrowia
zapowiedziała, że rząd podniesie płace
lekarzy rezydentów i zróżnicuje je, aby
lekarze po dwóch latach rezydentury
zarabiali więcej niż początkujący.
Lepiej mieli być też wynagradzani
specjalizujący się w dziedzinach uzna-
nych za priorytetowe. Podano oicjalnie
kwoty zapowiadanych płac zasadni-
czych: 3170 zł przez pierwsze dwa lata,
a w dziedzinach priorytetowych 3620 zł
oraz 3450 zł po dwóch latach rezyden-
tury, a w dziedzinach priorytetowych
3890 zł.
Powyższa zapowiedź spotkała się
z poparciem wielu środowisk lekarskich,
w tym również OZZL. Doceniliśmy
fakt, że proponowana płaca zasadnicza
to niemal 100 % aktualnej, przeciętnej
płacy krajowej czyli bardzo blisko tego,
czego domagali się rezydenci skupieni
w OZZL. Również zasada zwiększenia
płacy po dwóch latach rezydentury była
zgodna z naszymi postulatami. A jednak
pojawiła się w tym wszystkim pewna
wątpliwość co do wiarygodności i trwa-
łości rządowych zapowiedzi.
Dziwne wydało się nam, że rządzący
umocowali zapowiadane zmiany na
bardzo kruchych podstawach prawnych.
Nie zmieniono zapisu w ustawie o za-
wodach lekarza i lekarza dentysty, że
płaca rezydenta w danym roku wynosi
co najmniej 70 % przeciętnego wyna-
grodzenia za dwa lata wstecz (ok. 60 %
aktualnej średniej krajowej), a jedynie
wprowadzono przepis, że minister zdro-
wia może różnicować płace rezyden-
tów w zależności od roku odbywania
rezydentury i w przypadku wybrania
specjalizacji uznanej za priorytetową.
Zatem wyższe niż ustawowe minimum
kwoty wynagrodzeń rezydentów miały
być zapisane dopiero w rozporządzeniu
ministra zdrowia. Takie potraktowanie
sprawy powoduje, że odwołanie przez
rządzących zapowiadanych podwyżek
płac dla rezydentów staje się bardzo pro-
ste. Wystarczy tylko decyzja ministra
zdrowia albo... brak decyzji o podwyż-
kach. Tak jak dzieje się to obecnie, gdy
minął już tydzień od terminu, w którym
pani minister miała wydać odpowied-
nie rozporządzenie, a rozporządzenia
nie ma.
Może wpływ na to miały głosy niektó-
rych dyrektorów szpitali? Na stronie in-
ternetowej Ministerstwa Zdrowia można
znaleźć ich opinie, że zaproponowane
przez ministerstwo płace dla rezyden-
tów są za wysokie. Dyrektorzy ci słusz-
nie uważają, że wzrost płac rezydentów
musi spowodować wzrost płac lekarzy
specjalistów, zwłaszcza tam, gdzie ich
płace zasadnicze są niższe lub niewiele
większe niż najwyższa proponowana
płaca rezydenta (3890 zł). Okazuje się,
że liczba tak wynagradzanych specjali-
stów jest większa niż to się rządzącym
wydawało, co może mieć wpływ na
budżety szpitali. Smutne jest, że – w ta-
kiej sytuacji – wielu dyrektorów szpi-
tali nie zastanawia się jak skłonić NFZ
do podniesienia wyceny świadczeń,
a polityków do zwiększenia nakładów
na lecznictwo, ale szuka sposobu, aby
zmusić lekarzy do zaakceptowania
niższych płac.
W prawie cywilnym funkcjonuje po-
jęcie „przyrzeczenie publiczne”. Niedo-
trzymanie takiego przyrzeczenia grozi
koniecznością wypłaty odszkodowania
zainteresowanym. Wiemy, że polityków
i ich obietnic takie zasady nie obowią-
zują. Niewątpliwie jednak niespełnienie
publicznej zapowiedzi wzrostu płac
rezydentów lub zmniejszenie zapo-
wiadanych kwot skompromitowałoby
Ministerstwo Zdrowia i podważyło wia-
rygodność rządzących. Tym bardziej, że
w uszach wielu Polaków ciągle jeszcze
brzmią słowa: „Będą nas leczyć dobrze
wynagradzani lekarze...”, a wybory, tym
razem do Parlamentu Europejskiego
tuż, tuż...
Dla LEKARZY
obchodzących w roku 2010
„okrągły” JUBILEUSZ
ukończenia STUDIÓW (20, 25, 30 itd.)
Biuro podróży „KWATOUR”, s.c.
organizator wielu wyjazdów dla lekarzy
przygotuje ciekawy wyjazd zagraniczny,
w sposób niecodzienny
uczcić JUBILEUSZ.
I O g ó l n O p O l s k I k O n k u r s p O e t y c k I
Puls słowa
Organizatorzy: Komisja Kultury Sportu i Turystyki OIL w Warszawie, Klub
Lekarza, SZPZLO Warszawa Praga-Północ. Patronat medialny: „Gazeta
Lekarska” , „Puls” , „Zdrowa Praga” .
Informacji udziela: Maria Żywicka-Luckner ,
tel. 022-619-42-31 , 0-604-286-324 , e-mail: majkazywicka@wp.pl
Regulamin konkursu
1. Warunkiem uczestnictwa w konkursie jest nadesłanie pięciu utwo-
w poetyckich o dowolnej tematyce, w czterech egzemplarzach
maszynopisu. Prace nie mogą być wcześniej nagradzane lub publi-
kowane. Każdy utwór powinien być opatrzony słownym godłem.
2. Do zestawu należy dołączyć zaklejoną kopertę, podpisaną tym
samym godłem, zawierającą dane autora: imię i nazwisko, adres,
numer telefonu, e-mail oraz godło.
4. Prace należy nadsyłać do 31 lipca 2009 r. (decyduje data stempla
pocztowego) na adres: Redakcja „Zdrowej Pragi”, 03-719 Warszawa,
ul. Jagiellońska 34 , z dopiskiem Konkurs poetycki „Puls słowa” .
5. Jury, w skład którego wejdą znani literaci i krytycy oraz przedsta-
wiciele komitetu organizacyjnego przyzna następujące nagrody: I
stopnia – 800 zł, II stopnia – 600 zł, III stopnia – 400 zł oraz wyróżnienia
w formie nagrody rzeczowej.
6. Jury zastrzega sobie prawo do innego podziału nagród.
7. O dokładnym terminie i miejscu ogłoszenia wyników konkursu i wrę-
czenia nagród wszyscy laureaci zostaną powiadomieni.
8. Odbiór nagrody możliwy jest wyłącznie podczas imprezy inało-
wej.
9. Nadesłanych prac organizatorzy nie zwracają.
10. Organizatorzy dołożą wszelkich starań, aby nagrodzone prace i
wyróżnienia zostały opublikowane.
11. Organizatorzy nie zwracają kosztów przyjazdu na uroczystość wrę-
czenia nagród.
Bardzo serdecznie zapraszamy do udziału w konkursie.
kwatour@op.pl
Płaca rezydenta
jest administracyjnie
ustaloną minimalną
płacą lekarską
w Polsce
dużo szersze niżby to wynikało z ich
literalnego brzmienia. Odnosi się to
zwłaszcza do płac rezydentów.
Ponieważ są to kwoty ustalone sztyw-
no a jednocześnie odnoszą się do lekarzy
o najmniejszych kwaliikacjach – płaca
rezydenta jest w istocie administracyj-
nie ustaloną minimalną płacą lekarską
w Polsce. Zgodnie z kodeksem pracy
(art. 78) wynagrodzenie za pracę powin-
no być tak ustalone, aby odpowiadało
w szczególności rodzajowi wykonywanej
pracy i kwaliikacjom wymaganym przy
jej wykonywaniu (...), co oznacza, że
DBAMY O TWÓJ SPOKÓJ
Planowanie i organizacja:
Ubezpieczeń Odpowiedzialności Cywilnej
Ubezpieczeń Mienia
Ubezpieczeń na Życie
Ubezpieczeń Zdrowotnych
Ochrony Prawnej
Organizatorzy
Jestes lekarzem?
Pomóż nam w zabezpieczeniu medycznym
Światowego Spotkania Młodzieży na Lednicy
6 czerwca 2009 r.
Przyjedź sam, zaproś innych! Czekamy na Ciebie!
Lednicki sztab medyczny
w ww.lednica2000.pl tel. 0605-730-813
MEDBROKER
ul. Wiatraczna 9, 04-366 Warszawa
tel.: (22) 824 29 43, (22) 740 94 80, fax: (22) 740 94 82
biuro@medbroker.pl
20 kwietnia 2009 r.
www.medbroker.pl
nr 5 (221) 8 maj 2009
www.gazetalekarska.pl
www.gazetalekarska.pl
nr 5 (221) 9 maj 2009
.
.
T ak jest również w odniesieniu
217712159.013.png 217712159.014.png 217712159.015.png 217712159.016.png 217712159.017.png 217712159.018.png 217712159.019.png 217712159.020.png 217712159.021.png 217712159.022.png 217712159.023.png 217712159.024.png 217712159.025.png 217712159.026.png 217712159.027.png 217712159.028.png 217712159.029.png 217712159.030.png 217712159.031.png 217712159.032.png 217712159.033.png 217712159.034.png 217712159.035.png 217712159.036.png 217712159.037.png 217712159.038.png 217712159.039.png 217712159.040.png 217712159.041.png 217712159.042.png 217712159.043.png 217712159.044.png 217712159.045.png 217712159.046.png 217712159.047.png 217712159.048.png 217712159.049.png 217712159.050.png 217712159.052.png 217712159.053.png 217712159.054.png 217712159.055.png 217712159.056.png 217712159.057.png 217712159.058.png 217712159.059.png 217712159.060.png 217712159.061.png 217712159.063.png 217712159.064.png 217712159.065.png 217712159.066.png 217712159.067.png 217712159.068.png 217712159.069.png 217712159.070.png 217712159.071.png 217712159.072.png 217712159.074.png 217712159.075.png 217712159.076.png 217712159.077.png 217712159.078.png 217712159.079.png 217712159.080.png 217712159.081.png 217712159.082.png 217712159.083.png 217712159.085.png 217712159.086.png 217712159.087.png 217712159.088.png 217712159.089.png 217712159.090.png 217712159.091.png 217712159.092.png 217712159.093.png 217712159.094.png 217712159.002.png 217712159.003.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin