Ace Ventura Pet Detective.txt

(34 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:44:ACE VENTURA|PSI DETEKTYW
00:01:03:Uwaga! Obrona!
00:01:06:wietna obrona!
00:01:14:OSTROŻNIE|SZKŁO
00:02:03:Wkraczamy do akcji.
00:02:16:Zamknij się, ty głupi kundlu!
00:02:18:Czego?
00:02:21:HDS, proszę pana. Jak zdrówko?|W porzšdeczku? Mam dla pana paczkę.
00:02:25:Chyba była stłuczka.
00:02:29:Na to wyglšda. Na pewno co|ładnego. Formularz ubezpieczeniowy.
00:02:33:Proszę podpisać tutaj,|tutaj i tutaj.
00:02:38:Resztę papierów|przylemy niebawem.
00:02:44:liczny piesek.
00:02:47:- Mogę go pogłaskać?|- Mam to w nosie.
00:02:50:Boże...
00:03:04:O resztę ja się zatroszczę.
00:03:06:Życzę miłego dnia.|Najlepszego. Do widzenia.
00:03:22:Przepraszam! HDS!
00:03:27:HDS! Przejcie proszę!
00:03:28:Przesyłka, ludzie!
00:03:43:Zostaw te drzwi.
00:03:48:Co z tobš?|Powiedziałem, zabieraj się stšd!
00:03:53:Był tu|AS VENTURA
00:03:55:Sukinsyn!
00:03:58:Mało brakowało!
00:04:00:Niestety...
00:04:02:zawsze kto musi przegrać.
00:04:17:Jeste głodny?
00:04:22:Proszę bardzo.
00:04:28:To nic. Zalał się.|Wystarczy chwilę poczekać.
00:04:33:Spróbujemy od razu.
00:04:35:Drań!
00:04:37:Wyła!
00:04:43:frajerzy|sš bliżej niż sšdzisz!
00:04:50:Mógłby mnie trochę popchnšć?
00:04:55:w porzšdeczku!
00:04:58:On żyje!
00:05:01:Żyje!
00:05:43:Zaginšł Shih Tzu|Wiadomoć u Asa Ventury
00:05:48:Maleństwo, chod do mnie.|Tęskniłe do mamusi, prawda?
00:05:52:Na pewno. Tatu cię skrzywdził?|Nie pozwolę mu na to.
00:05:57:Niech sobie zatrzyma ten duży|telewizor, ale ciebie nie dostanie.
00:06:05:Dziękuję, panie Ventura.
00:06:10:Jak ja się odwdzięczę?
00:06:13:Nagroda się przyda.
00:06:15:Mam szkody w samochodzie,|a on pije tylko wysokooktanowš.
00:06:22:A może wolisz,|żebym cišgnęła ci spodnie.
00:06:26:Niech pomylę.
00:06:29:Zgoda.
00:06:39:Jest pani bardzo miła.
00:07:46:POKOJE I APARTAMENTY|BEZ KLIMATYZACJI
00:08:38:Ventura!
00:08:41:Słucham, Szatanie?
00:08:44:Pan wybaczy.|Głos zabrzmiał znajomo.
00:08:47:Nie zgrywaj cwaniaka, Ventura.
00:08:53:Nie zapłaciłe za czynsz.
00:08:55:Jest pan pierwszy na mojej licie.
00:08:58:Prowadzę włanie dużš sprawę.|Proszę spojrzeć.
00:09:03:To rzadki gołšb albinos.
00:09:06:Zguba jakiego bogacza.|Nagroda 25 tysięcy.
00:09:09:Kiedy tylko go odnajdę...
00:09:11:ma pan forsę.
00:09:12:Słyszałem tam zwierzęta.
00:09:14:Dzisiaj rano znowu|drapały po kštach.
00:09:17:Nigdy nie przynoszę pracy|do domu.
00:09:19:Naprawdę?
00:09:21:To dla kogo to żarcie?
00:09:25:Błonnik.
00:09:27:Chce pan sprawdzić? Proszę!
00:09:29:miało!
00:09:31:miało. Niech pan węszy!
00:09:44:No i co?
00:10:02:Jest pan zadowolony?
00:10:05:Żebym tylko nie przyłapał cię tu|ze zwierzakiem. To wszystko.
00:10:09:W porzšdku.
00:10:11:To do zobaczenia.
00:10:15:Frajer!
00:10:44:Chodcie, przyjaciele.
00:11:01:Roger,|odpowiedz mi na jedno pytanie.
00:11:04:Jak u diabła zgubiłe|takš wielkš rybę?
00:11:08:Co?
00:11:10:Przepraszam, chciałam tylko...
00:11:12:To nie ryba. To ssak.
00:11:14:Dzięki, pani Jacques Cousteau.
00:11:18:Nie chciała nic złego.
00:11:20:Nic mnie ta ryba nie obchodzi!
00:11:23:Jak chcesz to zrób z niej filety!
00:11:26:Ale chcę wygrać Superpuchar!
00:11:30:Moi sportowcy muszš|mieć głowy na miejscu!
00:11:33:Do diabła, Roger!|Siedzisz w tej branży od dawna.
00:11:37:Wiesz,|jacy przesšdni sš sportowcy.
00:11:42:Skrzydłowy od podstawówki|nosi skarpetki na lewš stronę.
00:11:45:Liniowy od 2 lat|nie uprał suspensorium...
00:11:47:bo myli,|że muchy przynoszš szczęcie.
00:11:52:W dniu finału Superpucharu|ta ryba ma być na boisku.
00:11:55:Znajdcie albo jš...
00:11:58:albo nowš pracę!
00:12:01:Dlaczego akurat|2 tygodnie przed finałem?
00:12:04:To robota tych od praw zwierzšt!
00:12:07:Zawsze z transparentami...
00:12:10:"Zwierzęta rodzš się wolne!|Przestańcie torturować Snowflake'a!"
00:12:13:Ta ryba opływa w dostatki.
00:12:15:Policja miała sprawdzić organizacje|ochrony praw zwierzšt. I co?
00:12:18:I nic. Ale gdy zginęła|mi Misiunia, wynajęłam...
00:12:25:psiego detektywa.
00:12:26:Kogo?
00:12:27:Psiego detektywa.
00:12:31:Dzięki,|lepiej zostawmy to specjalistom.
00:12:34:On jest w tym dobry.
00:12:37:Poszukiwanie zwierzšt to wymagajšca|i naukowo opracowana dziedzina.
00:13:09:STADION|JOE ROBBIEGO
00:13:35:Co do milimetra!
00:13:48:Pan Ventura do pani.
00:13:50:Dziękuję.
00:13:52:Melissa Robinson.
00:13:54:Bardzo mi miło.
00:13:56:Problemy z wejciem?
00:13:58:Nie, facet w gumowej rękawiczce|był nadzwyczaj delikatny.
00:14:02:Ostrożnoć. Licho nie pi.
00:14:05:Proszę usišć. Przejdę do sedna.
00:14:09:Ostatniej nocy skradziono naszš|maskotkę. Zna pan Snowflake'a?
00:14:13:Niestety.
00:14:16:Dostalimy go od Miami.|To rzadki delfin butelkonosy.
00:14:19:Tę nowš sztuczkę|miał wykonać w przerwie meczu.
00:14:21:Dalej!
00:14:23:Niebieski 42!
00:14:30:Dobra!
00:14:37:Brawo!
00:14:38:Dalej!
00:14:43:Zuch!
00:14:53:Może popielniczkę?
00:14:56:Nie palę.
00:14:57:To obrzydliwy nawyk.
00:15:06:Policja już była.
00:15:07:Porywacze wjechali tylnym wejciem.
00:15:11:Vanem. Napęd na 4 koła,|ładowany od tyłu.
00:15:16:Roger, jak idzie?
00:15:18:Chodzę tak dziwnie,|bo mam w tyłku 12 dziennikarzy.
00:15:21:Pytajš mnie|o Snowflake'a od samego rana.
00:15:28:A to kto?
00:15:29:Roger Podacter, As Ventura.
00:15:32:Psi detektyw.
00:15:35:Miło mi poznać.|Martha Mertz bardzo pana polecała.
00:15:39:Martha Mertz?
00:15:42:A tak, ta suka!
00:15:45:Pekińczyk, zgubiła się w parku.|Gdy jš znalazłem, ledwo żyła.
00:15:50:To ten basen?
00:15:52:Proszę wybaczyć.
00:16:03:- Gliny go osuszyły?|- Dzi rano.
00:16:08:Jeli nie wyjdę za 5 minut...
00:16:10:czekajcie dalej.
00:16:27:Dziennik kapitana, 23.09|czasu gwiezdnego, w przybliżeniu.
00:16:32:Cofnęlimy się w czasie, by ocalić|od zagłady starożytny gatunek.
00:16:37:Jak dotšd...
00:16:39:żadnych ladów życia,|ale znajdę je, choćbym...
00:16:45:miał rozpłatać|kolejnš czarnš dziurę!
00:16:48:Muszę, do diaska!
00:17:02:Tylko tego brakowało!
00:17:05:Spróbuję ich zajšć.
00:17:07:As, wyła z basenu.
00:17:09:Nie mogę, kapitanie!
00:17:11:Brak mocy!
00:17:16:Spokojnie!
00:17:17:Mówię, wyła z basenu!
00:17:19:Na Boga, jestem lekarzem,|a nie facetem od basenów!
00:17:24:Gdzie Snowflake?
00:17:26:W tej chwili|nie możecie go zobaczyć.
00:17:28:Roger, czekam od rana.|Potrzebne mi zdjęcia nowego triku!
00:17:33:Zachorował?
00:17:35:Ludzie!
00:18:29:Pewnie Lassie zaginęła.
00:18:31:Robiš dobre chomšta?
00:18:35:Czy wzišłe go na smycz?
00:18:48:Zabójstwo, Ventura.
00:18:50:Jak rozwišżesz tę sprawę?
00:18:56:Dobre pytanie, Aguado!
00:18:58:Ustalam motyw.
00:19:00:Zabójca widział, jak dużego kutasa|miał ten robak, i pozazdrocił.
00:19:08:A teraz chyba zrzucę z 15 kilo|posuwajšc twojš żonę!
00:19:16:Opanuj się!
00:19:17:Buzi i przeprosić się!
00:19:23:Przepraszam.
00:19:25:Zadam tylko kilka pytań.
00:19:27:Przychodzisz nie w porę.
00:19:30:Jeli Einhorn zobaczy, że|gadam z twoim tyłkiem, to po mnie.
00:19:35:Ledwo nad nim panuję. Lepiej|powiedz mi, kto ma sprawę delfina.
00:19:39:Nie mogę ci pomóc.|Mam zwišzane ręce.
00:19:42:Dobra, wystarczy!|Teraz moja kolej!
00:19:46:Pięć minut wolnoci, to wystarczy!
00:19:49:Uważaj. Einhorn schodzi na dół.
00:19:53:Daj spokój. Proszę cię.
00:19:56:Boisz się, że narobię smrodu?|Gadaj!
00:19:59:Tę sprawę prowadzi Aguado.
00:20:01:Aguado!
00:20:04:Trafny wybór!
00:20:07:Jestemy trochę zajęci...
00:20:09:morderstwami, włamaniami|i handlarzami narkotyków.
00:20:12:Zaginiony delfin może poczekać.
00:20:19:Teraz go wkurzyłe.
00:20:23:- Dasz sobie spokój?|- Chyba go nie utrzymam!
00:20:26:Szef idzie!
00:20:28:Dobra, słuchaj.
00:20:30:Sprawdzilimy|grupy obrońców zwierzšt.
00:20:32:Sprawdzilimy też|biura wynajmu vanów.
00:20:36:Jak dotšd nic, pustka, zero.|Jasne?
00:20:41:Zakłady o dużš stawkę?
00:20:43:Oczywicie! To Superpuchar!
00:20:45:- Co z basenem?|- Nic.
00:20:50:lady opon.|Strażnik nic nie zauważył.
00:20:52:- To wszystko?|- Tak.
00:20:54:A teraz spadaj,|zanim wpadnę w kłopoty.
00:21:00:Dziękuję za współpracę.
00:21:03:Ma pan może miętowego cukierka?
00:21:06:Albo wodę sodowš?
00:21:21:Dupolo mio...
00:21:24:O sodomia...
00:21:29:Na w. Wtorka Genitalistę!
00:21:33:Co on tu robi?
00:21:37:Przyznaję się.
00:21:39:Jestem drugim strzelcem z Dallas.
00:21:42:Oszczęd sobie. Wiem,|że dostałe sprawę Snowflake'a.
00:21:47:Mogę zasugerować, by tym razem|zdał się na ekspertów?
00:21:52:Znajdziemy tego morwina.
00:21:56:Od razu mi ulżyło.
00:22:00:Chociaż to niewielki pożytek.
00:22:03:Nikt nie szuka morwina,|bo skradziono delfina.
00:22:06:Morwin ma ostro zakończony pysk...
00:22:08:podczas gdy delfin butelkonosy,|albo Tursiops truncatus...
00:22:11:ma wydłużony nos, stożkowate zęby|i żłobkowanš płetwę grzbietowš.
00:22:19:Na pewno już o tym wiedziała.
00:22:21:Włanie to mi się w tobie podoba.
00:22:24:Dbałoć o szczegóły.
00:22:26:Słuchaj, psi fiutku.
00:22:29:Mam zamienić twoje życie w piekło?
00:22:32:Chyba nie jestem gotowy|na stały zwišzek, Lois.
00:22:37:Ale dzięki za propozycję.
00:22:43:Może kiedy zadzwonię.
00:22:45:Numer 997?
00:22:48:No to w porzšdeczku!
00:23:29:Przepraszam. Greg tu jest?
00:23:31:Dziękuję!
00:23:53:Hasło?
00:23:55:Barszcz z uszkami.
00:23:58:Biały czy czerwony?
00:24:02:Zawsze to zapominam!
00:24:05:Biały?
00:24:10:Woodstock!
00:24:12:Jak leci, w. Franciszku?
00:24:14:Doskonale, dzięki.|Mam nadzieję, że tobie też.
00:24:18:Naprawdę?
00:24:19:Czyż nie?
00:24:21:Co cię tak pochłania?
00:24:24:Oglšdam rybki.
00:24:26:Widzisz te punkty?|To norweska flota rybacka.
00:24:28:Wysyłam im zmienione koordynaty.
00:24:32:Prędzej ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin