Reichholf Leksykon przyrodniczy - las.txt

(370 KB) Pobierz
LEKSYKON PRZYRODNICZY - Las
Josef Reichholf

Las

m             m

EKOLOGIA LAS�W �RODKOWOEUROPEJSKICH

Przek�ad z niemieckiego
W�adys�aw Matuszkiewicz

�wiat Ksi��ki

Koncepcja serii: Gunter Steinbach
Tytu� orygina�u: Wald
Ilustracje: Fritz Wendler
� Mosaik Verlag GmbH, Monachium 1990

� polskiego wydania Bertelsmann Publishing Sp. z o.o., Warszawa 1999
Wszelkie prawa zastrze�one. Reprodukowanie, kodowanie w urz�dzeniach przetwarzania
danych, odtwarzanie elektroniczne, fotomechaniczne lub w jakiejkolwiek innej formie w tele-
wizji, radio oraz wykorzystywanie w wyst�pieniach publicznych - r�wnie� cz�ciowe - tylko
za wy��cznym zezwoleniem w�a�ciciela praw autorskich.
Przek�ad z j�zyka niemieckiego i adaptacja: W�adys�aw Matuszkiewicz
Redaktor serii: El�bieta Gomuli�ska
Redaktor tomu Las: Magdalena Hildebrand
Sk�ad i �amanie: PHOTOTEXT Warszawa
Printed in Germany
Bertelsmann Media Sp. z o.o.
�wiat Ksi��ki, Warszawa 1999
ISBN 83-7227-315-4
Nr 2322

Spis tre�ci



6 Wst�p

8 Co by by�o bez lasu?
13 Lasy-wi�cej ni� nagromadzenie

drzew
23 Panuj�ca forma �yciowa:

drzewa
31 Li�� jako fabryka chemiczna
41 Wzrost i spoczynek
46 Starzenie si�, rozpad i rozk�ad
50 Rozmna�anie
61 Od �o��dzia do d�bu
70 Las jako zgrupowanie drzew

(drzewostan)
76 D�ugoterminowy rozw�j lasu
81 Gospodarcze formy lasu
90 Struktura lasu
97 Drzewo jako ekologiczny uk�ad

strukturalny
108 Brzegi lasu

112 P�azowizny (polany, halizny itp.)
114 Wody i torfowiska le�ne

122 Ska�y i kamienio�omy

126 �ycie zwierz�t w lesie: mr�wki

136 Paj�ki

143 Chrz�szcze

146 Masowe gradacje owad�w

155 Ptaki a owady

159 Ptaki jako u�ytkownicy nasion

i owoc�w
162 Okresy obfito�ci i niedostatku
170 Rola grzyb�w
175 Lasy jako ostoja zwierz�t
181 Ile zwierzyny mo�e �y� w lesie?
188 Rola dzik�w
192 Ry�, lis i �bik
199 Kuna i wiewi�rka
204 Kr�liki
208 G�uszcowate
211 Osobliwo�ci �wiata ro�lin
215 Czy lasy umieraj�?
222 Autorzy zdj��







5

Wst�p

W Europie �rodkowej, od pocz�t-
k�w jej zasiedlenia, las odgrywa�
wielk� rol�. Las zaopatrywa� cz�o-
wieka w �ywno��, paliwo i budu-
lec, dawa� schronienie, niezliczo-
nym pokoleniom wyznacza� obszar
osadnictwa.

Po zanikni�ciu zwartych komple-
ks�w le�nych na skutek trwaj�ce-
go przez stulecia, mniej wi�cej od
pocz�tku epoki nowo�ytnej, nad-
miernego u�ytkowania, dzisiaj las
pokrywa znowu w przybli�eniu jed-
n� trzeci� powierzchni naszego
kraju.

Cz�owiek zauwa�a proces kr��e-
nia materii i przep�ywu energii
w lesie tylko wtedy, gdy dzieje si�
co� nieprawid�owego. Ta sytuacja
wyst�puje dzisiaj w rozmiarze da-
wniej niespotykanym, przerastaj�-
cym sam las. Przez nasze gospo-
darowanie zasadniczo zmienili�my
warunki panuj�ce w biosferze
i spowodowali�my, �e �nowoczes-
ne" szkody le�ne doprowadzi�y do
tak zwanego obumierania lasu.
Znamienne, �e cherlactwo drzew
nie ogranicza si� ju� do okre�lo-
nych gatunk�w, miejscowo�ci i ty-
p�w lasu, ale obejmuje europej-
skie lasy w ca�o�ci. Prawda: s�
ci�gle wyra�ne punkty skupienia,
s� te� miejsca totalnej �mierci la-
su - w szczeg�lnie obci��onych
obszarach Europy Wschodniej.
Ekolog Josef Reichholf pomaga
czytelnikowi - cz�sto za pomoc�
zaskakuj�co prostych i dla ka�de-

go obserwatora przyrody spraw-
dzalnych przyk�ad�w - zrozumie�
nast�puj�ce prawdy:

1.  Las jest nadzwyczaj skompliko-
wanym ekosystemem, kt�remu nie
mo�na pom�c pochopnymi wspa-
nia�ymi receptami.

2.  Przyroda umo�liwia nam wgl�d
w bardzo liczne aspekty lasu jako
biocenozy, ale nie daje �adnego
przyk�adu, jak ma wygl�da� �natu-
ralny" las i zno�ne dla jego natury
u�ytkowanie przez cz�owieka. Mo-
�emy jedynie, na podstawie r�no-
rodnych bada�, opracowa� model
gospodarstwa le�nego, dostoso-
wany do konkretnych wymaga�
i wa�ny tylko lokalnie.

3.  Nasze dotychczasowe gospoda-
rowanie nie zgadza si� z �adn�,
daj�c� si� dzi� wymy�le�, form�
lasu nasiennego. Las nasienny
o znacznej powierzchni, wkompo-
nowany w krajobraz rolniczy, sta-
nowi jednak dla wi�kszej cz�ci
Europy niezb�dny element, warun-
kuj�cy klimat i �yzno�� gleby. Bez
zdrowego, naturalnego lasu nie
mo�na mie� wysokoproduktywne-
go, a przyjaznego dla �rodowiska
rolnictwa.

�Warto�� rekreacyjna" lasu jest
niewystarczaj�cym argumentem
za jego ochron�.

W przysz�o�ci las ani nie mo�e by�
zwierzy�cem, ani miejscem zaba-
wy, ani te� nie mo�e by� uwa�any
za dostawc� drewna i urz�dzony
jako w�asno�� ziemska, zobowi�-

6



zana do przynoszenia odsetek.
Wszystkie te oczekiwania maj� si�
w��czy� w sens i zadanie lasu jako
biotopu.

Warto�� lasu polega przede
wszystkim na tym, �e umo�liwia on
�ycie wszystkich �rodowisk przyro-
dy w najr�norodniejszych posta-
ciach, a ponadto stwarza podstawy
egzystencji innym granicz�cym
z nim lub sprz�onym biotopom
- w��cznie z terenami uprawnymi
i obszarem osiedli. Lasy naszego
kraju, jak i lasy ca�ego �wiata,
w przysz�o�ci nie mog� ju� bezkar-
nie by� zamieniane na inne, pro-
duktywniejsze formy u�ytkowania
ziemi, przeciwnie - las podtrzymu-
je te formy przez swoje istnienie,
przez sw�j obieg materii, przez r�-
wnowag� swojej naturalnej dyna-
miki.

Po drodze do wymienionych trzech
stwierdze� autor pozbawia nas ca-
�ego szeregu przes�d�w i wyob-
ra�e�, powszechnych tak�e w�r�d
ludzi zwi�zanych z ochron� przy-
rody, a jednak b��dnych
Niekt�re wnioski mog� by� nie-
oczekiwane nawet dla czytelni-
k�w, kt�rzy z lasem maj� wi�cej
do czynienia, ni� w�drowanie po
nim od czasu do czasu. Jeden
z takich wniosk�w da si� w upro-
szczeniu tak przedstawi�: Zr�by
zupe�ne, zwalczane dawniej
przez mi�o�nik�w przyrody, a dzi-
siaj uznawane za nie na czasie
w sensie bardziej troskliwego ob-
chodzenia si� z przyrod�, prote-
gowa�y jednak r�norodno�� ga-
tunk�w.

Tom ten otwiera nam oczy na
wielorako spl�tane �ycie ro�lin
i zwierz�t w ekosystemie, kt�ry
z dawien dawna nada� charakte-
rystyczne pi�tno, szczeg�lnie Eu-
ropie �rodkowej. Jego dalsze
trwanie stanowi te� konieczno��
zar�wno w wymiarze ekonomicz-
nym jak ekologicznym.
Mogliby�my ca�kiem dobrze �y�
bez polowania, mogliby�my, by�
mo�e, cho� niech�tnie, �y� bez
drewna. Wed�ug aktualnego sta-
nu naszej wiedzy jest jednak bar-
dzo nieprawdopodobne, aby�my
przy dzi� osi�gni�tym stopniu g�-
sto�ci osadnictwa i samowystar-
czalno�ci rolniczej mogli w Euro-
pie na trwa�e �y� bez lasu. W glo-
balnej skali wsp�dzia�ania kli-
matu i u�ytkowania ziemi odnosi
si� to tak�e do mi�dzyzwrotniko-
wych las�w deszczowych Amery-
ki Po�udniowej, Afryki i Azji Po�u-
dniowo-Wschodniej.
Las uczy nas, �e kontrola wytrzy-
ma�o�ci przyrody na dzia�alno��
gospodarcz� cz�owieka na d�u�-
sz� met� jest najwa�niejszym za-
�o�eniem ka�dej gospodarki. Tak
wi�c ta ksi��ka mo�e - i b�dzie
- przyczynia� si� do tego, aby
donios�o�� ekologicznych zasad
oparta na zale�no�ciach, kt�re
ka�dy mo�e obserwowa� w na-
szym bezpo�rednim otoczeniu,
wnikn�a w �wiadomo�� og�u.

G.S.

7

Co by by�o bez lasu?

Kochamy las, potrzebujemy go
i wykorzystujemy jego drzewostan.
Las s�u�y nam jako miejsce wypo-
czynku, jako zasobnik wody i jako
czynnik oczyszczania powietrza.
Lasy kszta�tuj� obraz region�w;
chroni� przed wyja�owieniem gle-
b� i utrzymuj� jej �yzno��. S� do-
mostwem dzikich zwierz�t i ostoj�
dla rzadkich, zagro�onych gatun-
k�w zwierz�t i ro�lin. Lasy s�
przekazanym dziedzictwem i zobo-
wi�zaniem na przysz�o��.
Dla mieszka�c�w Europy �rodko-
wej pytanie co by w�a�ciwie si�
sta�o, gdyby ju� nie by�o �adnego
lasu, mog�oby - jeszcze przed
dwoma dziesi�tkami lat - wywo�a�
co najwy�ej nieporozumienie. Nikt
na serio nie m�g�by my�le� o tym,
aby bez reszty wyci�� lasy, kt�re
pokrywaj� wi�cej ni� jedn� trzeci�
powierzchni Europy �rodkowej.
Wykorzystywa� - owszem, ale uni-
cestwi� las - to nie wchodzi�o
w rachub�.

�Nowoczesne szkody le�ne" roz-
szerzy�y si� jednak szybko i jako
�wymieranie lasu" trafi�y na nag��-
wki prasy codziennej. Sta�o si� ja-
sne, �e nasze lasy s� w niebez-
piecze�stwie. Dalsze ich istnienie
w �adnym razie nie jest ju� tak
pewne i tak oczywiste, jak jeszcze
przed �wier� wiekiem. W latach
osiemdziesi�tych liczby wyra�aj�-
ce udzia� uszkodzonych drzewo-
stan�w wzros�y w spos�b przygn�-
biaj�cy. Okaza�o si�, �e prawie po-
�owa     drzewostan�w    wykazuje

uszkodzenia, kt�rych drzewa nie
mog�y ju� przezwyci�y�. Obumie-
raj�ce drzewa sta�y si� znamie-
niem naszych czas�w, oznak� za-
nieczyszczenia powietrza i degra-
dacji �rodowiska. Las umiera z po-
wodu stresu, wskutek wydzielin
naszych samochod�w i fabryk. Po-
spiesznie rozkr�cono badania.
Mia�y one wyja�ni� czemu niegdy�
zdrowe, tryskaj�ce si�� lasy nagle
zacz�y marnie� tak, �e gospodar-
ka le�na nie mog�a ju� nad��y�
z usuwaniem uszkodzonych drzew
i dosadzaniem m�odych, zdrowych.
Zbieracze jag�d i grzyb�w ju�
przed laty zauwa�yli, �e coraz
mniej ich znajduj� w lesie. W cza-
sach powojennych cieszono si�
z ka�dego jadalnego grzyba
i z ka�dego s�oika marmolady z ja-
g�d le�nych. W lasach ros�o wiele
gatunk�w grzyb�w; na brzegach
lasu, na polanach i przesiekach
dojrzewa�y jagody i orzechy las-
kowe. Nie tylko dzieci zbiera�y la-
tem i jesieni� maliny, bor�wki i je-
�yny, r�wnie� t�umy doros�ych,
zw�aszcza ludzie starsi, zbierali
dzikie owoce. Wykorzystywano
krzewy g�ogu, zaro�la dzikiego
bzu, a nawet kwa�ne owoce krze-
w�w berberysu.

Jak bardzo przecie� smakowa�y
soki, galaretki i marmolady z owo-
c�w le�nych, jak wiele pi�knych
prze�y� wi�za�o si� z tymi wypra-
wami do lasu! Prawdziwki kraja�o

> U g�ry: Obfituj�cy w las krajobraz kul-
turowy przedg�rza Alp. U do�u: Step rol-
niczy, podatny na wysuszenie i erozj�

8



si� w plasterki i suszy�o na powiet-
rzu, grzyby mieszane wekowa�o.
Po udanym zbiorze grzyb�w na
wiecz�r by�a wspania�a kolacja.
W tych czasach niedostatku ludzie...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin