ŚPIEWNIK czy coś takie CZEŚĆ I – POLSKI ROCK
D h
To nie jest sen rzeczy naprawdę dzieją się,
G D
Stoisz czy biegniesz dotykają cię z każdą chwilą.
h
Możesz rzeźbić je palcami,
G
Możesz zmieniać je słowami,
D
Los srebrzy się u twoich stóp,
Królujesz mu.
A
Je-i-je i-je i-je i-je i-je i-je e-e !
D G A D
Ref: Wszystko się może zdarzyć,
fis G
Gdy głowa pełna marzeń,
Gdy tylko czegoś pragniesz,
Gdy bardzo chcesz o, o...
e G
Wszystko może zdarzyć się.
To nie jest sen, rzeczy naprawdę dzieją się,
Armią kolorów otaczają cię z każdej strony.
Otwórz oczy, rozłóż ręce
By nazbierać jak najwięcej,
Podpisuj dni imieniem swym,
Królujesz im.
Ref...
Prawdziwa miłość zwykle dłużej trwa niż kilka sekund E a
Prawdziwa miłość zostawia trwały ślad w człowieku E a
Prawdziwa miłość potrzebna jak komórce mitochondria d a
Prawdziwa miłość wcale się nie zdarza co dnia E
Ref: Więc kochaj, kochaj, kochaj E a
a jak nie, to wynocha E a
Jest tyle dziewcząt w mieście d a
ja zaś atrakcyjny jestem E a
On ją porzuca, ona odchodzi we łzach,
a on chodząc ulicami znajduje kolejną
której śpiewa namiętnie:
Prawdziwa miłość według niektórych nie zna granic
Prawdziwą miłość przeżyć może nawet Indianin
Prawdziwa miłość ponoć wszystko nam wybacza
Prawdziwa miłość jest jak zima dla c.o. – palacza
Ref: Więc....
On ją porzuca, ona odchodzi we łzach
a on chodząc ulicami znajduje następną
Prawdziwa miłość nie zdradzi - kiedyś tak śpiewano
Prawdziwa miłość zawsze inaczej, a jednak tak samo
Prawdziwa miłość to ból, szczęście, rozkosz i udręka
Prawdziwa miłość często beznadziejna, jak ta piosenka
a on chodząc ulicami śpiewa....
Stoję na ulicy z nią, stoję twarzą w twarz C F C
Ktoś przechodzi trąca łokciem, wzrokiem pluje w twarz C F C
Szeptem mówię Mała patrz, cywilizowany świat a C G a C G
Potem obejmuję ją, odpływamy w dal
Nie dochodzi obcy głos, wolno płynie czas
Odpływamy w otchłań gwiazd, Mała zanuć to co ja:
Ref: Tam tam tam tam tara tara tam F G C F
Tam tam tam tam tara tara tam F G C G
Stoję na ulicy z nią, śmiechy wkoło nas
Ktoś przechodzi trąca łokciem, pluje Małej w twarz
Głośno mówię Mała patrz: cywilizowany świat
Potem mu przestawiam nos, upadł ale wstał
Dookoła głosów sto: Ten w skórze to drań!
Padam dzisiaj byłem sam, Mała nuci to co ja
Ref: Tam tam tam...
[.....] C F C
C F C
a C G a C G
Wtedy obejmuję ją odpływamy w dal
Odpływamy w otchłań gwiazd, Mała nuci to co ja
C
Nie ma, nie ma wody na pustyniA wielbłądy nie chcą dalej iść
Czołgać się już dłużej nie mam siły
O jak bardzo, bardzo chce się pić
Nasza karawana w piach się wciska
Tonie w niej jak stutonowa łódź
Nasz kapelmistrz patrzy na nas z bliska
Brudne włosy stoją mu jak drut
Nasz kapelmistrz pije stare wino
W oczach jego widzę dziki blask
Spił się już dokładnie tak jak świnia
I po tyłkach batem bije nas
C D
La, la, la, la .....,la, la
Pustynia wciąga nas od głowy do pięt C
Wypala oczy suszy ciało i krew
I tylko trach, trach, trach zgrzyta w zębach piach
Słońce opala brzuchy, wiatr tarmosi nasze ciuchy
Tylko piach, suchy piach [2x]
Tylko piach, suchy, suchy, suchy, suchy
Nie ma, nie ma wody na pustyni
A przed nami jeszcze drogi szmat
Czyja to jest kara, kogo wina
Że czołgamy się już tyle lat
Nasz kapelmistrz pije ...
a
Uspokój się mamo, uspokój się
G E
Nic nie jest tak ważne, jak spokój ten
Bo nic się nie stało, mam duży pieniędzy
Musiałam to zrobić, bo żyłabym w nędzy
Ref: O key, o key nic nie wiem, nic nie wiem [2x]
On chciał się ożenić i kochał mnie bardzo
Lecz w mig się dowiedział dlaczego mną gardzą
I białą sukienkę sprzedałam w komisie
Mam czego żałować na całe życie
Ref: O key, ...
Uspokój się mamo, wróciłem do siebie
Znów jestem bez grzechu, jak w niebie, jak w niebie ...
W bujanym fotelu jak dawniej się kiwasz
Czy znów mi wybaczysz, że głupio żyłam
a F
Rośniesz jak młody buk, na moich ramionach
Jak drzewo którego nikt, nikt nie pokona
G E a G E a
Dałam Ci wolę istnienia, dałam Ci siłę tworzenia
Nowy nieznany ślad na twoją głową
Może jest tylko snem, a może koroną
Zostań więc bogiem i drzewem, między mną, ziemią a niebem
C a
Ref: Więc teraz serca mam dwa i smutki dwa
F G
I miłość po kres i radość do łez
Wieczory długie i złe, krótkie dnie
F G E
Więc całuj mnie częściej, bo nie wiem jak będzie
Ojciec Twój pędziwiatr uwieść mnie zdołał
Tulił jak cenny skarb w swoich ramionach
Dałam mu wolę istnienia, dałam mu siłę tworzenia
Ref: Więc teraz ...
Chwila prawdy i łez i wiedziałam dokładnie jak jest
Na ulicy był tłum, gdy zacząłeś się wściekać jak lew
d(d6)
Powiedziałam – no cóż, w końcu wszystko ma tam gdzieś swój kres
a G
Uderzyłeś mnie w twarz, gniew rozpalił się we mnie lub zgasł
C F G C F G
Myślałam Boże Święty, to chyba tylko sen
Przez głupie twe maniery wszystko straciło sens
Dzień podobny do dnia, rano praca wieczorem do dna
Nauczyłam się żyć, tak by piękny wydawał się świat
Żyć bez Ciebie to raj, żyć bez Ciebie to rozkosz, to cud
Tylko nocą bez słów znów opuszczał mnie mój dobry duch
Budziłam się a wtedy widziałam swoją twarz
Niepokojąco szczery mówiłeś – mamy czas
a d G E a d G E
Ref: Płynie w nas gorąca krew, wścieka się jak lew
Chwila prawdy i łez, i wiedziałam dokładnie jak jest
Na ulicy był tłum, kiedy stałam samotna jak pies
Byłeś tylko o krok, miasto drżało od krzyków i klątw
Ta da di da di dą, ta da di da di dam, da da dą
Myślałam do cholery, to chyba tylko sen
Wciąż progi i bariery zmieniają życia bieg
Ref: Płynie w nas ...
F C d
Mów, niech twoje słowa zbudzą krew,
C B
Niech wszystko będzie już O.K.
F B Csus4 C
Jest tyle miejsc, do których powrócimy.
Mów, niech twoje słowa zburzą mur,
niech twoje dłonie zniszczą chłód,
Ten nagły chłód, co sercu przyniósł zimę.
F C d7 B Csus4 C
Ref: Nie odnajdzie więcej nas ta sama chwila.
Nie odnajdzie więcej nas ta sama chwila.
E B F C
Niech każdy dzień dodaje nam sił,
Może znajdziemy siebie znów.
Mów, chcę tego bardziej niż ty sam,
Miłość mocniejsza jest od skał.
Obiecaj mi lawinę uniesienia.
Mów, chcę być przy tobie blisko tak,
Wiem, że tych słów nie zmieni czas,
Dopóki jest, dopóki jest nadzieja.
Nie odnajdzie więcej nas ta sama chwila. }x2
Jadą, jadą chłopcy, nikt ich nie zaczepia
Hej, na te służbę u nas to nikt nie narzeka [2x]
Zawsze są gotowi, z pomocą pośpieszą
Czasem pałką wymachują i się z tego cieszą ...
bartoszkula