Jeremiah [01x13] Mother Of Invention.txt

(26 KB) Pobierz
[69][105]- Nie to, żebymy narzekali...|- Tego bymy nigdy nie zrobili...
[106][130]Bo kochamy to, co robimy
[131][181]Szesnastodniowe jazdy w deszczu,|niegu i błocie. Kochamy to!
[182][206]Na samš myl|aż mi sutki stwardniały.
[207][221]Dzięki za ten obraz.
[222][270]Będšc na trasie pracujemy sami.|Rozumiemy się bez słów.
[271][290]Patrzę na Kurdy'ego,|a on wie, o czym mylę.
[291][324]Patrzę na Jeremiah,|a on wie, o czym mylę.
[325][356]Więc jeli wylesz nas z kim,|to tak nie będzie działać.
[357][385]- To byłoby błędem.|- To byłby dla was ciężar.
[386][440]- Tak jest.|- Ale mylę, że sobie poradzš.
[449][472]Miałem go aż do twojej|wzmianki o sutkach.
[473][517]Nie wiń mnie|za brak charyzmy.
[539][579]Jeremiah, Kurdy,|to jest Anna i jej siostra Maxine.
[580][614]Kiedy rok po Wielkiej mierci|zaczęlimy wysyłać grupy zwiadowcze,
[615][638]one były w jednej|z pierwszych.
[639][685]- Jestem zaszczycony.|- Powiniene być.
[686][721]Na zewnštrz sš skupiska ludzi, którzy|zorganizowali się po Wielkiej mierci,
[722][750]a z którymi warto|by się skontaktować.
[751][776]A skoro mamy wzišć bardziej|czynny udział w życiu zewnętrznym,
[777][809]czas pomyleć o sojuszach.
[810][859]Zaczynam myleć o zorganizowaniu|spotkania tylu tych grup, ilu się da.
[860][892]Szczególnie jednš grupę|starałymy się od lat pozyskać.
[893][943]Robiłymy wszystko, aby dostać się|do rodka, ustanowić kontakty...
[944][987]Ale nie mogłymy minšć strażników,|by dojć do szefostwa.
[988][1047]Więc może trzeba było przeskoczyć|przez bramę i powiedzieć, kim jestecie.
[1048][1076]Jeli one by zdradziły, kim sš,|a oni by nie chcieli współpracować,
[1077][1116]nie mielibymy nikogo w rodku,|by miał na nich oko.
[1117][1160]Zajęłoby miesišce, by kogo tam|wprowadzić, a tyle czasu nie mamy.
[1161][1204]I w tym miejscu|rozpoczyna się wasza rola.
[1205][1242]- A co mamy robić?|- Skontaktować się z szefem tej grupy.
[1243][1280]Zakładajšc, że was nie zabijš,|zaproponować im dołšczenie do nas.
[1281][1321]Jeli się zgodzš informować nas,|co dzieje się na ich terenie,
[1322][1376]i wyznaczš łšcznika, my wspomożemy|ich rodkami, którymi będziemy mogli.
[1377][1394]- Marcus...|- Przyjemnej podróży.
[1395][1435]Wierzę, że wam się ułoży.
[1467][1495]PRZEGRAŁE
[1589][1625]- Jak się nauczyłe prowadzić?|- Bo jestem nieruchawy przez mój sprzęt.
[1626][1661]Już to słyszałam...
[1668][1723]Ta grupa to jaka|pomniejszona wersja naszej Góry?
[1724][1781]Tak i nie. Zbierajš informacje|i zasoby, ale nie wykorzystujš tego.
[1782][1842]Służš jako porednik dla mniejszych grup|i miasteczek, dostarczajš zaopatrzenie.
[1843][1877]- Na przykład?|- Narzędzia, sprzęt i tak dalej.
[1878][1917]Dostajemy listę tego, czego oni chcš,|zostawiamy to w umówionym miejscu.
[1918][1959]Odchodzimy, a oni to zabierajš,|w zamian za żywnoć i inne rzeczy.
[1960][1992]Kole, który tym rzšdzi,|nazywa się Steve.
[1993][2012]Prawdopodobnie tylko najbliższe|otoczenie ma do niego dostęp.
[2013][2048]Dobrze go chroniš.|Jest całe mnóstwo szczebli
[2049][2076]między wiatem zewnętrznym|a wewnętrznym kręgiem.
[2077][2103]Co się dzieje, jeli kto|próbuje się tam dostać?
[2104][2147]Ginie.|Tacy włanie sš.
[2148][2192]- To nic osobistego.|- Fajnie.
[2196][2245]Ile zwykle czekacie,|zanim kto to zabierze?
[2246][2280]Ilekroć czekałymy,|nikt się nie pokazał.
[2281][2308]Może nie czekałycie|wystarczajšco długo.
[2309][2324]A może oni obserwujš?
[2325][2369]A jeli teraz na nas patrzš,|to przed wami długa, zimna noc.
[2370][2395]To może zostaniecie|i nas ogrzejecie?
[2396][2443]- Po co? Macie siebie.|- Poza tym lubicie pracować sami.
[2444][2473]Tylko że można|od tego olepnšć...
[2474][2555]Dzi jestecie obserwatorami, tak więc|zaczekajcie z tym do powrotu do Góry.
[2569][2602]Mylisz, że Marcus|im powiedział?
[2603][2626]Tak...
[2627][2670]- On nas nienawidzi.|- Tak...
[3278][3310]MATKA WYNALAZKU
[3349][3377]Zawsze mi się to podobało.|Złoty robot,
[3378][3435]cały zrobiony ze złotych płyt|i poruszał się na kołach.
[3436][3474]I miał te różne bajery.
[3519][3558]- Jak to się nazywało?|- Kto pamięta szczegóły?
[3559][3592]Oglšdałem to, jak byłem mały.|Ojciec miał to na DVD.
[3593][3627]- DVD?|- Pamiętam też "Mad Maxa".
[3628][3645]Nie widziałem tego.|A ty?
[3646][3671]Nie...
[3678][3709]Było całe mnóstwo filmów|mówišcych o końcu wiata.
[3710][3754]Nie wychodziły im zbytnio.|Zawsze brakowało tam jednej rzeczy.
[3755][3787]- Czego?|- Nas.
[3789][3825]Moglibymy opowiedzieć im|parę rzeczy o apokalipsie.
[3826][3859]- Na przykład co?|- Że jest przereklamowana.
[3860][3923]To na pewno. Przyszłoć|nie jest taka, jaka miała być.
[4890][4929]Kurdy, nie obijaj się...
[5026][5052]Szukamy tylko waszego szefa.|Jestemy przyjaciółmi.
[5053][5068]- Tak?|- Tak.
[5069][5094]To le...|Wszyscy moi przyjaciele już nie żyjš.
[5095][5149]Może zejdziecie,|zanim do nich dołšczycie?
[5185][5202]Co trzeba z nimi zrobić.
[5203][5227]Nie zabijemy ich.|Bynajmniej nie od razu.
[5228][5268]Takie sš zasady. Musimy się najpierw|dowiedzieć, kim sš i czego chcš.
[5269][5285]Michelle!
[5286][5319]Michelle, to ty?
[5343][5385]Czemu za każdym razem,|gdy cię spotykam, wpadam w kłopoty?
[5386][5423]Jeremiah, co ty tu,|do diabła, robisz?
[5424][5460]- Szukam ciebie?|- Pierdzielisz głupoty.
[5461][5494]Chyba jestem w dobrym miejscu.|Szukam tutejszego szefa.
[5495][5517]Niejaki Steve.|Znasz go?
[5518][5570]- Może. Czego od niego chcecie?|- To sprawa między nami a nim.
[5571][5613]Słuchaj, Michelle, to ważne.|Muszę się z nim spotkać osobicie.
[5614][5636]No nie wiem.|To zajęty człowiek.
[5637][5681]Nie lubi goci.|Może ja co mogę dla was zrobić?
[5682][5724]Nie, zrobiła już dosyć.|Chyba że możesz to rozwišzać.
[5725][5767]Co mylicie, chłopaki?|Szef się wkurzy, jak ich rozwišżemy?
[5768][5797]Ja bym się wkurzył...
[5798][5828]Przykro mi.|Nic na to nie poradzę.
[5829][5869]A może ich rozdzielimy?|Tak na wszelki wypadek.
[5870][5884]Nie musicie tego robić.
[5885][5918]Zabierzcie mnie do niego. Powiem,|co mam powiedzieć, i spadamy.
[5919][5952]- Zdejmij to ze mnie!|- Zobaczę, co da się zrobić.
[5953][5980]Chamstwo!
[6026][6078]/Jeremiah, co ty tu,|/do diabła, robisz?
[6280][6311]/Jeremiah, czy to ty?
[6312][6342]/Czeć, mamo.
[6352][6375]/- Złapię cię.|/- Nie łaskocz mnie.
[6376][6407]/- Gdzie Michael?|/- Na zewnštrz.
[6408][6460]/Pilnuj go, Jeremiah.|/Jest twoim jedynym bratem.
[6461][6493]/- Kocham cię, Jeremiah.|/- Też cię kocham, mamo.
[6494][6549]/- Dobranoc, Jeremiah.|/- Dobranoc, Michael.
[6565][6611]Jezu Chryste, za co to było?
[6612][6628]Stój tam!
[6629][6644]Nie wiedziałem,|że tu kto jest.
[6645][6677]Nie skrzywdzę cię.|Pójdę sobie.
[6678][6736]- Dużo klniesz.|- Jak kto mnie jebnie w łeb...
[6737][6788]- Ty płaczesz.|- Nie płaczę, to deszcz.
[6789][6822]- Skšd jeste?|- Zadajesz dużo pytań.
[6823][6857]Tak, bo to ja mam nóż|i chcę odpowiedzi.
[6858][6926]- Odłóż noż, to może odpowiem.|- Ty mów, a ja go odłożę.
[6941][6983]- Jak się nazywasz?|- Jeremiah.
[6984][7010]Fajnie.
[7017][7069]- Też jeste prorokiem?|- Nie, jestem tylko... mokry.
[7070][7120]To nie jest rozmowa, Jeremiah.|Chyba wyszedłe z wprawy.
[7121][7187]Jeli jeste głodny, mam trochę jedzenia.|Może uda się pogadać, jak co zjesz.
[7188][7227]Wyjanijmy to sobie.|Najpierw walisz mnie w głowę,
[7228][7279]potem mi grozisz nożem,|a teraz się dzielisz jedzeniem?
[7280][7303]Tak.
[7310][7376]- Cały czas w drodze?|- Tak, od czasu Wielkiej mierci.
[7383][7416]Masz rodzeństwo?
[7436][7493]Ja miałam młodszš siostrę|i starszego brata.
[7494][7529]Pamiętam, jak mama mi mówiła,|żebym się nimi cieszyła.
[7530][7557]Gdybym teraz ich odnalazła,|na pewno by tak było.
[7558][7583]Nieważne, gdzie byli,|ważne, by byli.
[7584][7619]Miałe może tak?
[7620][7669]- Czy możesz nie mówić tak dużo?|- Tak, jak inni mówiš,
[7670][7716]ale ty chyba nie masz zamiaru.
[7730][7809]Czasami długo nie widuję ludzi,|więc często nie rozmawiam.
[7858][7903]To musi być|dla ciebie ciężkie.
[7908][7936]Czasami...
[7973][8051]Czasami mylę, że nie mam do powiedzenia|nic, co chcieliby usłyszeć inni.
[8188][8221]Jeremiah, pisz?
[8231][8268]Nie sypiam za dobrze.
[8286][8322]Mam tak samo jak ty.
[8350][8394]Wielka mierć zabrała mi|matkę i ojczyma.
[8395][8453]I mojego starszego brata.|Kochałam go.
[8473][8510]Tak bardzo go kochałam.
[8511][8551]Potem zostałam tylko|z młodszš siostrš.
[8552][8585]Bałymy się, czy damy radę.
[8586][8647]I udawało się nam|przez jakie szeć miesięcy.
[8648][8683]A potem ona się poddała.
[8684][8728]Przestała jeć|i tylko płakała.
[8729][8763]Płakała cały czas.
[8783][8829]Chyba zapłakała się na mierć...
[8869][8907]Miałem młodszego brata.
[8926][8969]Nie żyje, bo na chwilę|spuciłem go z oczu.
[8970][9013]Obiecałem tacie,|że się nim zaopiekuję.
[9014][9046]Zawiodłem go...
[9047][9088]Nie wiem, jak ja mu to powiem.
[9089][9131]Na to nie ma nawet szans...
[9586][9618]Mylałam o tym,|co powiedziałe o swoim ojcu.
[9619][9667]- I chyba mam rozwišzanie.|- Jakie?
[9683][9733]Wszystko, czego mu|nie powiedziałe...
[9744][9778]Napiszesz mu w licie.
[9779][9801]W jakim celu?|I tak tego nigdy nie przeczyta.
[9802][9849]Spróbuj, dobrze?|Zrób to dla mnie.
[9879][9905]Powiedz mu, jak się czujesz.
[9906][9960]Mój brat uczył mnie|pisać takie listy do ojca.
[9961][10032]- Podczas Wielkiej mierci?|- Nie, ludzie umierali też wczeniej.
[10033][10092]Wielka mierć dała tylko|wszystkim co wspólnego.
[10169][10196]Nie martw się,|nie będę tego czytać.
[10197][10245]W porzšdku.|Przeczytaj, jak chcesz.
[10296][10324]Hej, co...
[10339][10365]Tak wyglšda dostarczenie.
[10366][10404]Teraz wiesz, jak możesz|porozmawiać ze mnš czy innymi.
[10405][10433]Rozumiesz?
[1...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin