207200509.pdf

(329 KB) Pobierz
Wewnątrz numeru . . .
Bagacz i Łazarz . . . . . . . . .66
Chrześcijańska zbroja . . .70
Kłamstwo szatana . . . . . .72
Pytania Biblijne . . . . . . . . .78
Ogłoszenia . . . . . . . . . . . . . .80
Nr 207
W RZESIEŃ – P A ź DZIERNIK 2005
911584085.008.png 911584085.009.png
B OGACZ I Ł AZARZ
B OGACZ I Ł AZARZ
WYBRALIŚMY TEN TEMAT , ponieważ zdaje-
my sobie sprawę, że istnieją bardzo liczne przesą-
dy i fałszywe interpretacje Słowa Bożego, które
pełnią rolę ziemskiej chmury ukrywającej Ojca
Niebiańskiego przed naszymi oczyma wiary. Przez
cały czas staramy się usuwać tę barierę, aby świa-
tło znajomości chwały Bożej, jakie świeci na nas
z Pisma Świętego od Jezusa Chrystusa, naszego
Pana, mogło jaśniej niż
przedtem przenikać
do serc wszystkich z dro-
giego ludu Bożego, a tak-
że po to, aby po usunię-
ciu tej chmury nasze
oczy mogły dostrzec cha-
rakter naszego Stwórcy
w całym jego pięknie,
a nasze serca zostały po-
ciągnięte do Niego jako
do Ojca, do Boga miłości,
do Wszechmogącego
Zbawiciela.
KAMIEŃ NA NASZEJ
ŚCIEŻCE
Wielokrotnie przed-
stawialiśmy Boski Plan
Wieków z punktu wi-
dzenia Biblii, a jednak
niektórzy po przeczyta-
niu i przyznaniu, że on
jest taki jak Bóg i jest do-
kładnie tym, czego ich
serca pragną i o co woła-
ją, mówią, że nie mogą
go zaakceptować z powodu biblijnego stwierdze-
nia odnoszącego się do Bogacza i Łazarza oraz opi-
su naszego Pana co do ich losu, że pierwszy z nich
został wysłany na wieczne męki, a drugi do nie-
biańskiej szczęśliwości. Dlatego wybraliśmy ten te-
mat do naszego obecnego artykułu, wierząc, że
wielu potrzebuje wyjaśnienia tego stwierdzenia,
które powinno usunąć ten kamień zawadzający
na ich drodze i z łaski Bożej spróbujemy to uczynić.
Wyrażając się poprawniej, Pan usunie go używa-
jąc w tym celu naszego nieudolnego pióra.
BIBLIJNE PRZYPOWIEŚCI
Pomocne może się okazać stwierdzenie, że
w rozważanym fragmencie Biblii wielki Nauczy-
ciel dał nam przypowieść. Prawdopodobnie wy-
starczającą pomocą dla większości z nas w zrozu-
mieniu tego fragmentu
będzie następujący cytat:
„To wszystko mówił Je-
zus w podobieństwach
do ludu, a bez podobień-
stwa nie mówił do nich”
(Mat. 13:34). Dlatego,
przemawiając do innych
ludzi niż Apostołowie,
Jezus zawsze używał
przypowieści i nasz wer-
set znajduje się w tej ka-
tegorii. Mimo to, niektó-
rzy z ludu Pańskiego
prawdopodobnie potrze-
bują dokładnego prze-
studiowania fragmentu
z Łuk. 16:19-31, do które-
go obecnie przystępuje-
my. Czytamy: „A był nie-
który człowiek bogaty...”.
Zatem musimy udowod-
nić, że jest to przypo-
wieść, a nie literalne
stwierdzenie wskazując,
że gdybyśmy rozważali
go jako literalne oświadczenie, ono okazałoby się
nieprawdziwe i zmusiłoby naszą logikę do przyję-
cia niedorzecznych wniosków. Każdy wie, że przy-
wiązując literalne znaczenie do jakiegoś stwierdze-
nia, rozumie się, że jest ono wyrażeniem zasadni-
czym, a nie metaforą, alegorią czy symbolem. Jeśli
jest to stwierdzenie literalnych faktów, wtedy
wszystkie te fakty muszą być traktowane literalnie.
Wiele cytatów Pisma Św. w wydaniu angielskim pochodzi z New King James Version (Nowej Wersji Króla Jakuba)
„P ODNIEŚCIE S ZTANDAR DO N ARODÓW ” – Izaj. 62:10
Sz tandar Biblijny i Zwiastun Chrystusowego Królestwa (ISSN 1732–0089) Miesięcznik – Wydawany przez Świecki Ruch Misyjny „Epifania” w Nowym
Dworze Mazowieckim. Redaktor: Ralph M. Herzig, Pa. 19425 - 2700, USA, Redaktor odpowiedzialny w Polsce: Piotr Woźnicki, ul. Zdobywców
Kosmosu 17, 05-100 Nowy Dwór Mazowiecki.
Cena: pojedynczego numeru – 3 zł; prenumerata roczna (6 numerów) – 18 zł.
911584085.010.png 911584085.011.png 911584085.001.png 911584085.002.png 911584085.003.png 911584085.004.png
 
To znaczyłoby dokładnie, że ponieważ pewna oso-
ba była bogata i żyła na co dzień w przepychu, jak
żyje wielu zamożnych ludzi oraz odziewała się pur-
purą i kosztownymi lnianymi szatami, to poszła
na wieczne męki bez przedstawienia jej nawet jed-
nego zarzutu związanego z popełnieniem morder-
stwa, niesprawiedliwości czy bluźnierstwa, ponie-
waż opis nic o tym nie mówi. Ponadto, nic nie jest
powiedziane o ubogiej osobie, że była uczciwa,
sprawiedliwa i pobożna, lecz jedynie, że była bied-
na, pokryta ranami, które lizały psy oraz, że jadła
okruchy ze „stołu bogacza.” Gdyby to były podsta-
wy i warunki, na mocy których każdy z nas miałby
nadzieję na życie wieczne, to z pewnością bardzo
nieliczni, jeśli w ogóle ktokolwiek mógłby je spełnić.
Według wszelkiego prawdopodobieństwa, nikt ni-
gdy nie spotkał się dokładnie z takimi dwoma do-
świadczeniami. Zatem według tego daleko idącego
literalnego zastosowania, mamy nikłą podstawę,
by mieć nadzieję na uwolnienie nas od strasznego
stanu, który został opisany w tym fragmencie.
CZYM JEST PRZYPOWIEŚĆ?
Lecz dosyć tego! Jeśli w ogóle myślimy logicz-
nie, powinniśmy wyraźnie dostrzec, że jest to
stwierdzenie paraboliczne i dlatego musimy zna-
leźć interpretację, która będzie odpowiadała
wszystkim warunkom tej przypowieści. A zatem,
czym jest przypowieść? Webster definiuje ją jako
„prostą historię użytą do zilustrowania moralnej
lub duchowej lekcji.” Liczne historie biblijne są
określane mianem przypowieści, lecz ta i kilka in-
nych, nie jest w ten sposób sklasyfikowana.
ROZSĄDNE WYTŁUMACZENIE
Rozpatrując ten fragment jako przypowieść,
wszystkie nasze trudności znikną, gdy tylko do-
strzeżemy klucz otwierający jej znaczenie. W tej
przypowieści Jezus skrytykował przywódców na-
rodu żydowskiego i przepowiedział ich los. On
Sam był wyrzutkiem, tacy też byli Jego uczniowie
i tacy są wszyscy, którzy stają się Jego naśladowca-
mi, ponieważ „jaki On był, tacy i my jesteśmy
na tym świecie.” „Bogacz” z przypowieści przed-
stawiał naród żydowski. Wspaniałe szaty, w które
był odziany, reprezentowały typiczne usprawie-
dliwienie udzielone temu narodowi pod Przymie-
rzem Zakonu, zawartym z Izraelem przy Górze
Synaj. Purpura szat bogacza przedstawiała królew-
skość należącą do Izraela jako typicznego króle-
stwa Bożego na świecie — Boskiego wybranego
ludu. Stąd czytamy: „Salomon usiadł na tronie kró-
lestwa Pana w miejsce Dawida ojca jego.” Jezus
uznawał godność tego królestwa jako wciąż nale-
żącą do tego narodu, kiedy powiedział: „Od was
odjęte będzie królestwo Boże, i będzie dane naro-
dowi, czyniącemu pożytki jego” (Mat. 21:43). Ob-
fitujący stół bogacza reprezentował wspaniałe obiet-
nice Boże, które najpierw były dla Żydów i nie zo-
stały udzielone żadnemu innemu narodowi, dopó-
ki oni nie odrzucili Jezusa i nie ukrzyżowali Go.
Święty Paweł odwołuje się do tego stołu i cytuje
Proroka Dawida, mówiąc: „Niechaj im będzie stół
ich sidłem i pułapką, i odpłatą” (Rzym. 11:9, KJV;
Ps. 69:23). Stało się tak, ponieważ oni nie docenili
„ N i e c h a j i m b ę d z i e s t ó ł i c h
p r z e d n i m i s i d ł e m ,
a s z c z ę ś c i e i c h n a u p a d e k . ”
P s a l m 6 9 : 2 3
właściwie obietnic i nie żyli zgodnie z warunkami,
których spełnienia one wymagały. Śmierć bogacza
przedstawiała odcięcie narodu izraelskiego
od wszystkich tych szczególnych obietnic i korzy-
ści, które pod każdym względem od wieków
do nich należały. Bogacz (naród żydowski) zaczął
chorować w czasie ukrzyżowania — od czasu, gdy
Jezus powiedział: „Oto wam dom wasz pusty zo-
stanie; albowiem powiadam wam, że mnie nie uj-
rzycie od tego czasu, aż rzeczecie: Błogosławiony,
który idzie w imieniu Pańskim” (Mat. 23:38,39).
Nieliczni święci zostali zgromadzeni z Juda-
izmu do pokrewieństwa z Chrystusem w czasie
Pięćdziesiątnicy, a „bogacz”, naród, nadal był cho-
ry i symbolicznie umarł w 70 roku, kiedy Tytus,
rzymski generał, zdobył Jerozolimę, a cała pale-
styńska ziemia została spustoszona. Od 70 roku
naród żydowski był martwym narodem i znajdo-
wał się w hadesie, w grobie. Lecz to oznacza jego
zmartwychwstanie we właściwym czasie, ponie-
waż symbol grobu, hadesu, nie przedstawia wiecz-
nego stanu, lecz tymczasowy, z którego Mesjasz
udzieli wyzwolenia, a hades, w każdym sensie tego
słowa, zostanie zniszczony (1 Kor. 15:55). Lecz
przypowieść oświadcza, że „bogacz” był w mę-
kach! Jak to jest możliwe, wiedząc, że hades ozna-
cza stan śmierci, stan nieświadomości? Odpowia-
damy, że naród żydowski ma podwójne zastoso-
wanie w przypowieści i poza nią. Narodowo oni
byli martwi czyli spali, lecz jako ludzie, oni byli
bardzo ożywieni — jak nikt inny. To jako ludzie
oni cierpieli tortury prześladowań w czasie niemal
dwudziestu ostatnich stuleci — prześladowania
w Rosji, holokaust, itd.
W RZESIEŃ – P A ź DZIERNIK 2005 — 67
911584085.005.png
SYJONIZM – NADZIEJA IZRAELA
Chociaż jako naród byli martwi, pogrzebani,
w hadesie, to jednak oczekiwali na ożywienie, zmar-
twychwstanie, którego Syjonizm naszych czasów
był niejako wcześniejszym znakiem. Pierwszy pro-
myk nadziei dla Syjonizmu pojawił się w 1878 ro-
ku i od tamtego czasu iskra życia dla Izraela na od-
zyskanie ojczyzny rozwijała się stopniowo aż
do uznania Izraela przez Narody Zjednoczone
i ustanowienia państwa Izrael w 1948 roku. W przy-
szłości, kiedy chwalebne Królestwo Mesjasza obej-
mie swą władzę, prześladowania Izraela mają się
zakończyć i wtedy nastąpi ich narodowe zmar-
twychwstanie, ponieważ oni aktywnie i w szczegól-
ny sposób będą utożsamiani z Mesjańskim Króle-
stwem, jako jego ziemscy i widzialni przedstawicie-
le. Podczas gdy dwa pokolenia Judy i Benjami-
na były w bardzo szczególnym znaczeniu przedsta-
wione w bogaczu, to pozostałe dziesięć pokoleń roz-
proszonych wśród okolicznych narodów, było od-
powiednio reprezentowanych przez jego braci. Bo-
skie postępowanie wobec Żydów będzie takie sa-
mo, gdziekolwiek się znajdują — nie będzie żadne-
go wyróżnienia — „Mają Mojżesza i proroków,
niechże ich słuchają.” Ta przypowieść nie mogłaby
być zastosowana do nikogo innego, za wyjątkiem
tych dwóch i pozostałych dziesięciu pokoleń Izra-
ela, ponieważ tylko oni mieli Mojżesza i Proroków.
HADES I SZEOL
Najlepiej zorientowani nauczyciele biblijni
przyznają, że greckie słowo hades i hebrajskie sło-
wo szeol, przetłumaczone w Biblii Gdańskiej na pie-
w hadesie, będąc w mękach. Trudność znika, gdy
tylko przyjmiemy właściwą interpretację przypo-
wieści i zauważymy, że jako naród Żydzi umarli
i zostali pogrzebani, lecz nie przestali istnieć w zu-
pełności. Lud Izraela, wyrzucony ze swej ziemi po-
między wszystkie narody, był bardzo żywy spo-
łecznie i osobiście, przez wszystkie te wieki cierpiąc
prześladowania, które trwają nawet teraz. Jeszcze
niedawno mieliśmy przykład tego, jak bogacz (Izra-
el), martwy jako naród, lecz żywy jako ludzie, wo-
łał do ojca Abrahama, aby Łazarz ochłodził jego
język kroplą wody. Oczywiście, nie jest tutaj my-
ślą, że literalny palec mógłby przenieść kroplę lite-
ralnej wody, by ochłodzić literalny język. Kropla
wody na końcu palca nie przyniosłaby wielkiej
ulgi, ponieważ wyparowałaby przed dotarciem
do literalnego języka w takim gorącu. Interpretacji
musimy szukać po linii przypowieści. Wypełnienie
nastąpiło między innymi wtedy, gdy amerykańscy
Żydzi w ogólnej petycji poprosili Prezydenta Sta-
nów Zjednoczonych, aby współdziałał z innymi
chrześcijańskimi narodami i wstawił się za ich lu-
dem w Rosji, aby Żydzi rosyjscy mogli otrzymać
więcej wolności i byli mniej prześladowani, aby
ich męki mogły być ochłodzone. Później nastąpił
powszechny exodus z tego kraju do Palestyny.
ODNALEZIENIE KLASY ŁAZARZA
Jeśli znaleźliśmy bogacza, teraz poszukajmy bied-
nego Łazarza. On przedstawiał bojącą się i szukają-
cą Boga klasę znajdującą się poza oficjalnym Juda-
izmem — nie wszystkich pogan, lecz tych, o któ-
rych Jezus powiedział: „Ani w Izraelu tak wielkiej
wiary nie znalazłem!” Żydzi mieli w zwyczaju mó-
wić o poganach jako o „psach”. Wielki Nauczyciel
sam użył tego wyrażenia (Mar. 7:25-30). Łazarz nie
miał przyznanej wspaniałej lnianej szaty, ponieważ
był spoza kręgu Izraela, za którego wyłącznie były
składane typiczne ofiary. Z tego samego powodu
nie miał też purpurowej szaty, ponieważ królestwo
błogosławieństw w owym czasie należało wyłącznie
do potomstwa Abrahama. Psy (inni poganie) lizały
jego rany, w znaczeniu uznawania klasy Łazarza ja-
ko prawej i pobożnej, w pewnym sensie okazując jej
sympatię. Zjadanie okruchów, które spadły ze stołu
bogacza oznacza to, co Jezus uczynił w kilku przy-
padkach, pozwalając by pewne szczególne błogo-
sławieństwa uzdrowienia, które były dla Żydów,
dosięgły tej szlachetnej klasy pogan, zatem pewne
okruchy łaski dotarły do bojących się Boga pogan
podczas Wieku Żydowskiego. Na przykład, w łącz-
ności ze wzbudzeniem z umarłych córki Jairusa
(Mar. 5:22-24), okruch ze stołu bogacza dotarł do szla-
chetnego poganina, który czcił Boga i który zbudo-
wał dla Żydów synagogę. Uzdrowienie sługi setni-
ka było następnym okruchem ze stołu bogacza dla
Wszędzie rozproszony, lud zniewolony,
Wśród narodów tu i tam rozrzucony,
Jednak zawsze troską Boga otoczony,
I w nieszczęściu przez Niego niezapomniany –
Ten lud jest wybranym Izraelem Boga,
Z daleka i z bliska gromadzi się do domu,
By w pokoju i obfitości zamieszkać na wieki.
kło, w rzeczywistości oznacza stan śmierci, grób.
Różne wersety biblijne mówią nam o ciszy szeolu
i hadesu oraz, że nie ma tam żadnej mądrości ani
wiedzy, ani umiejętności; że umarli o niczym nie
wiedzą (Kazn. 9:5,10). Dlatego wielu znalazło się
w wielkim zakłopotaniu z powodu stwierdzenia
z tej przypowieści, że bogacz podniósł swe oczy
68 — S ZTANDAR B IBLIJNY
911584085.006.png
jednego z klasy Łazarza (Mat. 8:8-10). Uzdrowienie
córki syro-fenickiej kobiety było innym okruchem ze
stołu bogacza dla członkini klasy Łazarza (Mat. 15:26).
W odpowiedzi na jej prośbę Jezus powiedział, „Nie
dobrze jest brać chleb dziecinny, a miotać szczenię-
tom” (poganom). Przyjmując tę myśl, kobieta odpo-
wiedziała, „Tak jest, Panie! a wszakże i szczenięta je-
dzą odrobiny, które spadają ze stołu panów ich.” Jej
wiara w Boga wyróżniła ją jako jedną z klasy Łaza-
rza, spoza domu bogacza. Ona była towarzyszką
psów (pogan) i w tamtym czasie mogła jedynie
otrzymać okruch ze stołu bogacza.
Jak śmierć bogacza reprezentowała zmianę w je-
go położeniu, tak śmierć klasy Łazarza wskazywa-
ła na zmianę w położeniu tej klasy wyrzutków.
Lecz, zamiast być pogrzebani, oni zostali przeniesie-
ni przez aniołów do Abrahama — nie do nieba, nie
do czyśćca, nie do jakiegoś pośredniego stanu. Po-
nieważ Abraham w przypowieści przedstawia Boga,
przyjęcie wiernych z klasy Łazarza przez Abrahama,
symbolicznie przedstawia przyjęcie tej klasy jako
prawdziwych dzieci Abrahama — prawdziwych
dzieci Bożych. Jak Jezus wyszedł poza „obóz” zno-
sząc przed śmiercią urągania od swego narodu, to
samo dotyczyło wszystkich Jego żydowskich naśla-
Abrahama. Dziękujemy Bogu, za obietnicę Pisma
Świętego, że z końcem Wieku Ewangelii ta prze-
paść niewiary i wynikającej z niej oddalenia od Bo-
skiej łaski przestanie istnieć, i Izrael zostanie wy-
zwolony z mąk tych wieków oraz doświadczy naro-
dowego ożywienia czyli zmartwychwstania ze
wspaniałymi przywilejami, łaskami i korzyściami
wynikającymi z Nowego Przymierza, wkrótce po je-
go inauguracji.
Ponieważ Boskie łaski dla niebiańskiego i ziem-
skiego potomstwa Abrahama są w ten sposób od-
różnione, ziemskie potomstwo będzie błogosławio-
ne za pośrednictwem niebiańskiego, to błogosła-
wienie innych narodów nastąpi przez ich stowa-
rzyszenie się z Izraelem. Innymi słowy, możemy ro-
zumieć, że Boski Rząd ustanowiony w Izraelu w rę-
kach Starożytnych i Młodocianych Godnych, sta-
nie się ośrodkiem Boskiej łaski i ludzie z innych na-
rodowości będą musieli przyjść do tego ośrodka
po swoje zaopatrzenie w Łaskę i Prawdę. Prorok
przedstawia tę sprawę następująco: „I pójdzie wie-
le narodów, mówiąc: Pójdźcie, a wstąpmy na górę
PAŃSKĄ, to jest do domu Boga Jakubowego, a bę-
dzie nas nauczał dróg swoich, i będziemy chodzili
ścieżkami jego; bo zakon z Syjonu (z duchowego
królestwa) wyjdzie, a słowo PAŃSKIE z Jeruzalemu
(z centrum ziemskiego królestwa)” (Mich. 4:2).
Wspaniały będzie ten dzień.
ŚWIAT MA PRZEJŚĆ RESTYTUCJĘ
Tym sposobem wszystkie narody, ludy, rodzi-
ny i języki zostaną stopniowo doprowadzone
do zrozumienia Boskiego Planu; oni wszyscy będą
błogosławieni sposobnościami i przywilejami Re-
stytucji oraz oświetleniem przez promienie Słońca
Sprawiedliwości, które wówczas przez wyznaczo-
ne kanały będą zalewać całą ziemię. Tym sposo-
bem oryginalne Przymierze znajdzie swe rozsze-
rzone wypełnienie; głównie w Chrystusie, ducho-
wym Izraelu; a drugorzędnie, pod Nowym Przy-
mierzem z Izraelem według ciała; przez nich będą
błogosławione wszystkie rodziny ziemi, tak że
wszyscy chętni i posłuszni stopniowo będą mogli
osiągać pozycję dzieci Bożych oraz stać się posiada-
czami „wolności synów Bożych” — wolności
od grzechu, smutku, bólu i śmierci. Jak Stare Przy-
mierze Zakonu było zawarte jedynie z Izraelem,
tak Nowe Przymierze będzie zawarte tylko z odro-
dzonym Izraelem. Inne narody będą mieć w nim
udział przez poddanie się prawom wychodzącym
z Jeruzalem (Mich. 4:2), jako „prozelici u bramy”,
nie pod Starym, lecz pod Nowym Przymierzem
(Ezech. 16:60,61). „Kto ma uszy ku słuchaniu, nie-
chaj słucha.”
„W p i e k l e , g d z i e b y ł w m ę k a c h ,
p o d n i ó s ł o c z y i w o d d a l i u j r z a ł
A b r a h a m a o r a z Ł a z a r z a p r z y jego
b o k u ” – Ł u k . 1 6 : 2 3 , N I V
dowców, którzy należeli do tego narodu. Oni byli
uznawani za wyrzutków razem z poganami; takich
Bóg przyjął jako Jego duchowe dzieci, przez spło-
dzenie z Ducha Świętego. I tak Apostoł Paweł mó-
wi, że ci, którzy z natury byli poganami, nie byli
z rodu Izraela. „A jeśliście wy Chrystusowi, tedyście
nasieniem (dziećmi) Abrahamowym, a według
obietnicy dziedzicami” — współdziedzicami z Chry-
stusem, członkami wielkiego Mesjasza (Gal. 3:29).
Drodzy bracia, mamy tutaj spójną interpretację tej
przypowieści. Ona pomaga także w zilustrowaniu
nam szczególnego pokrewieństwa Żydów
pod Przymierzem Zakonu oraz jak to szczególne
pokrewieństwo zostało utracone z powodu ich nie-
wiary i jak ta niewiara oddaliła ich od Boskiej łaski
w Wieku Ewangelii oraz stworzyła głęboką i szero-
ką przepaść pomiędzy nimi i klasą duchowego Izra-
ela (Kościołem), przedstawioną w Łazarzu na łonie
BS ‘05,66-69
W RZESIEŃ – P A ź DZIERNIK 2005 — 69
911584085.007.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin