93199511.pdf

(234 KB) Pobierz
i
Zwiastun
Chrystusowego
Królestwa
PL ISSN 1230–1086
CZASOPISMO wolne od wpływu jakichkolwiek wyzna ´, partii, organizacji i wie-
rze ´ ludzkich, zwia˛zane jest z Bogiem w takim stopniu, w jakim rozumie Jego Sło-
wo. Jest ono wydawane w obronie Prawdy paruzyjnej, udzielanej przez Pana za po-
´rednictwem „onego Sługi”, jako podstawy wszelkiego dalszego rozwoju Prawdy, w
obronie zarza˛dze ´, statutu i testamentu równie˙ danych przez Pana za po´rednictwem
„onego Sługi” i w celu przedstawiania oraz bronienia rozwijaja˛cej si˛ Prawdy epifa-
niczno–bazylejskiej, b˛d ˛cej pokarmem na czasie dla ludu Pana, zgodnie z Jego wola˛.
SZTANDAR BIBLIJNY NASZYM JEDYNYM SZTANDAREM
„Podnie´cie chor ˛giew do narodów” — Izajasz 62:10; Izajasz 8:20; Łukasz 11:28.
„Tedy wyszedł głos z stolicy, mówia˛cy: Chwalcie Boga naszego wszyscy słu-
dzy jego, i którzy si˛ go boicie, i mali i wielcy. I słyszałem głos jako ludu
wielkiego, i jako głos wielu wód, i jako głos mocnych gromów, mówia˛cych:
Halleluja! iz˙uj ˛ł Królestwo Pan Bóg wszechmoga˛cy” — Obj. 19: 5,6.
„Dzi˛kujemy tobie, Panie Bo˙e wszechmoga˛cy, który´ jest, i który´ był, i
który masz przyj´´! ˙e´ wzia˛ł moc swoja˛ wielka˛,iuj ˛łe´ królestwo; I rozgniewały
si˛ narody, i przyszedł gniew twój i czas umarłych, aby byli s ˛dzeni, i aby´ oddał
zapłat˛ sługom twoim, prorokom i ´wi˛tym, i boja˛cym si˛ imienia twego, małym
i wielkim, i aby´ wytracił tych, co psuja˛ ziemi˛” — Obj. 11: 17,18.
„Bo tak mówi Pan zast˛pów: Oto Ja jeszcze raz, a to po małym czasie,
porusz˛ niebem i ziemi ˛, i morzem i such ˛; Porusz˛, mówi˛, wszystkie narody,
i przyjda˛do Po˙a˛danego od wszystkich narodów; i napełni˛ ten dom chwał ˛,
mówi Pan zast˛pów” — Agg. 2: 7,8.
„Albowiem
Miesie˛ cznik. Wydawany przez ´ wiecki Ruch Misyjny
„EPIFANIA” w Nowym Dworze Mazowieckim.
Redaktor: Bernard Hedman, Chester Springs, Pa. 19425, USA.
Redaktor odpowiedzialny w Polsce: Piotr Wo´nicki,
ul. Zdobywców Kosmosu 17, 05
oto
Ja
tworz˛
niebiosa
nowe,
i
ziemi˛
nowa˛,
a
nie
b˛d ˛
wspominane rzeczy pierwsze, ani wsta˛pia˛ na serce” — Izaj.65:17.
„Lecz nowych niebios i nowej ziemi według obietnicy jego oczekujemy, w
których sprawiedliwo´´ mieszka” — 2 Piotra 3: 13.
100
NOWY DWÓR MAZOWIECKI
SKUTKI NIEWDZIĘCZNOŚCI
NASZE doświadczenia życiowe w znacznym
stopniu zależą od nas. Badacze Biblii powinni być
filozofami, i to każdy z nich. Dlaczego? Ponieważ
Mądrość z góry jest najwznioślejszą nauką i
najlepszym pouczeniem. Jak oznajmia św. Paweł,
rozwija ona ducha zdrowego zmysłu, a zdrowy
zmysł z konieczności jest zmysłem filozoficznym.
Narzekający i gderacze nie mogą być filozofami.
Zdrowy zmysł każe nam brać rzeczy takimi, jaki-
mi są, jak najlepiej je wykorzystać, a nie kłócić się
o nie i szukać winy w Boskiej opatrzności, czy-
niąc siebie i wszystkich dookoła nieszczęśliwymi.
Prawdziwi chrześcijanie w każdym kraju i we
wszystkich warunkach znajdują wiele powodów
do wdzięczności, chociaż mają swój dział (lub
jeszcze więcej) w trudnościach życia. Nie jest to
też wdzięcznością, dlatego że pojęli Boską
filozofię i zrozumieli, dlaczego i dla jakiej
przyczyny panuje obecnie grzech i śmierć. Po
prostu wiarą przyjęli swój dział radości i smutków
tego życia, wierząc, że został on odmierzony dla
nich przez Pana i że ich obowiązkiem jest
radosne, pełne posłuszeństwo i uległość.
Przyznajemy, że świat budzący się ze snu
przesądów z przeszłości z łatwością może znaleźć
wiele wymówek, by nie chcieć być wdzięcznym.
Jeśli wymienimy niektóre z nich, nie znaczy to, że
je popieramy; chcemy raczej pokazać niewdzięcz-
nym masom, że rozumiemy ich punkt widzenia,
lecz nie zgadzamy się z nim. Wskazalibyśmy im
raczej
Na ich zarzut, iż mają mniej licznych i obfitych
błogosławieństw niż ich bardziej bogaci sąsiedzi,
przypominamy im, że biedni z uprzywilejowanych
krajów notorycznie marnują więcej niż potrzebują
biedni gdzie indziej, aby mogli być bardzo
wdzięcznymi. Przypominamy im, że Boskie
błogosławienie gleby i ludzkiej fachowości pom-
nożyło wokół nas udogodnienia i dobrobyt, tak, że
„zwykli ludzie” mają domowe wygody i korzyści,
możliwości kształcenia, parki i biblioteki, dobrze
wybrukowane i oświetlone ulice oraz tanie środki
transportu, o których nawet się nie śniło za dni
naszych dziadków i którymi nie cieszyli się nawet
bogaci. Nie prośmy zachłannie o więcej w tym
względzie dopóki w pełni nie ocenimy obecnych
przywilejów oraz błogosławieństw i nie będziemy
za nie wdzięczni.
WIELU NIE DZIĘKUJE BOGU
Lecz niektórzy mówią: „Nasi przodkowie byli
zabobonnie wdzięczni, a my musimy tego unikać.
Dziękowali Bogu za słońce i deszcz. My dowie-
dzieliśmy się, iż są to elementy przyrody i nikomu
za nie nie dziękujemy. Nasi przodkowie dzię-
kowali Bogu za wyjście z niewoli feudalnej, lecz
my uważamy, że powinni byli zbuntować się
przeciwko feudalizmowi i kupić wolność własną
odwagą. Gdy chorowali, nasi przodkowie dzię-
kowali Bogu, jeśli nie umarli i nie poszli na wie-
czne męki. My przyjmujemy racjonalistyczny
pogląd, że lekarzowi powinni byli podziękować za
uleczenie choroby i nie wierzyć w przyszłość wie-
cznych mąk, ponieważ o tyle rozumiemy, że cała
lepszą
drogę
wdzięczności
i
proporcjonalnego do niej szczęścia.
Rok XIII, Nr 11
L ISTOPAD , 1995
Nr 93
911582053.027.png 911582053.028.png 911582053.029.png 911582053.030.png 911582053.001.png 911582053.002.png 911582053.003.png 911582053.004.png 911582053.005.png 911582053.006.png 911582053.007.png 911582053.008.png 911582053.009.png 911582053.010.png 911582053.011.png 911582053.012.png
 
S ZTANDAR B IBLIJNY
82
Listopad, 1995
ale dziękujmy za nią Panu. Spadła na ten świat
pomimo sprzeciwu bogatych i obojętności bied-
nych. Przyszła dlatego, że nastał dla niej odpo-
wiedni Boski czas. Pismo Święte jednoznacznie
nas zapewnia, iż jest ona szczególnym znakiem i
dowodem bliskości Nowej Ery Boskich błogosła-
wieństw od dawna przepowiedzianych w Biblii.
Porównajmy słowa św. Piotra (Dz. Ap. 3:19-21)
ze słowami proroka Daniela (Dan. 12:1).
Właściwie zrozumiane i docenione, te właśnie
argumenty używane do przeciwstawiania się
Bogu, stają się powodem szczerej chwały,
wdzięczności i nadziei na przyszłość.
Pismo Święte mówi o prawie grzechu i śmier-
ci. Przyznajemy, co muszą też uczynić wszyscy
myślący ludzie, że nauki wyznań wiary sformu-
łowane w ciemnych wiekach, a dotyczące torturo-
wania umarłych, są absurdalne. Ponadto uważa-
my, że one są niebiblijne i zostały wyczarowane
pod wpływem zabobonnego strachu, i że pewne
symboliczne obrazy zawarte w Biblii zostały błęd-
nie przetłumaczone lub odczytane, by mogły pow-
stać takie błędne pojęcia o Boskim charakterze i
planie. Ale czy odrzucenie tych absurdalnych te-
orii zaprzecza istnieniu inteligentnego Stwórcy i
obala biblijne twierdzenie, iż On jest Bogiem
miłości i że istnieje racjonalne wyjaśnienie obec-
nego panowania grzechu i śmierci wraz z racjo-
nalną podstawą nadziei w zmartwychwstanie
umarłych pod chwalebnym panowaniem Immanu-
ela, księcia życia, oraz błogosławieństwami, jakie
Jego królestwo z pewnością przyniesie każdemu
członkowi naszego rodzaju?
To, że ludzka rodzina znajduje się w słabym
zdeprawowanym stanie — umysłowym,
moralnym i fizycznym jest bezsprzeczne.
Ewolucjoniści nie udowodnili, że Biblia błądzi
wyjaśniając, iż obecna słabość umysłowa,
moralna i fizyczna jest dowodem degeneracji, do
jakiej doszedł rodzaj ludzki z powodu grzechu.
Nie dowiedziono pokrewieństwa między małpą a
człowiekiem, a gdyby dowiedziono, to byłoby
równie zasadne rozumowanie, że małpa jest
zdegenerowanym człowiekiem, jak i twierdzenie,
że ludzie są rozwiniętymi małpami, jak utrzymuje
prof. Haeckel i inni, którzy w darwinizmie
prześcignęli samego Darwina. Wbrew tej
irracjonalnej teorii zauważamy, że na ogół ludz-
kość, nawet ta jej część, jaka wywodzi się z nis-
kiego stanu, ma organy mózgu, których rzadko
używa i tym samym nie można powiedzieć, że są
one przez nią rozwinięte; a te organy nie są
niższymi, lecz wyższymi, organami szlachetniej-
szymi. Te zalety umysłu są obecne, lecz uśpione,
czekają jedynie na pobudzenie do aktywności.
Fakt ten potwierdza pogląd biblijny, że rodzaj
ludzki jest upadły i że niewielu żyje na poziomie
nawet najlepszych możliwości swego osłabionego
organizmu.
ta nauka jest oszustwem. Rozumni ludzie światowi
nie wiedzą więcej od nas na temat przyszłości.
Zgadzamy się z ewolucjonistami, iż nasz rodzaj
rozwija się według ewolucyjnego prawa natury, że
Bóg nie ma z tym nic wspólnego i że nie ma dla
nas żadnego przyszłego życia prócz tego, że nasze
dzieci będą nas reprezentować na wyższym po-
ziomie życia. Rozumiecie więc, dlaczego dzień
dziękczynienia uważamy za element średniowiecz-
nego zabobonu”.
Nasza odpowiedź na takie rozumowanie musi
dotyczyć dwóch sfer zainteresowania: najpierw
filozoficznej, później analitycznej. ( 1 ) Czy stale
wzrastające rzesze panteistycznych i ateistycznych
ewolucjonistów nie są antyfilozoficzne? Przyznają,
iż cieszą się znacznie większymi błogosławień-
stwami niż ich przodkowie, przyznają, że ich nie-
zadowolenie wzrosło proporcjonalnie do otrzyma-
nych błogosławieństw i rozumowania. Czy praw-
dziwa filozofia nie powiedziałaby im, że jeśli ich
celem i pragnieniem jest szczęście, to utrata tego
szczęścia nie jest wynikiem większych błogosła-
wieństw, lecz niewłaściwego i niewdzięcznego
sposobu, w jaki je przyjmują? Czy sama filozofia,
poza Biblią czy religią, nie ostrzegłaby ich, że
gdyby nawet ich teorie były prawdziwe, nieroz-
sądną rzeczą byłoby rozwijanie ich?
( 2 ) Przeanalizujmy teraz powyższe
utyskiwania. Któż może nam udowodnić, że nie
istnieje żaden żyjący i prawdziwy Bóg — że
istnieje jedynie bóg natura — ślepa siła? Któż
może nam wyjaśnić moc, jaka utrzymuje naszą
ziemię na swej orbicie wokół słońca i jaka dała
nam lato i zimę, zimno i gorąco, doliny i góry,
wzgórza i równiny w budzącej zadowolenie
różnorodności, obfitującej w bardzo przydatne dla
nas minerały, które po prostu czekają aż nasz
kierowany z nieba geniusz sprowadzi je dla
błogosławieństwa naszego rodzaju i
uczynienia z ziemi raju Bożego? Jaka filozofia
potrafi nam udowodnić, iż rzeczy te są dziełem
przypadku i że mylimy się przyjmując świadectwo
Biblii? „Dzień dniowi podaje słowo, a noc nocy
pokazuje umiejętność. Nie masz języka ani mowy,
gdzie by głosu ich słychać nie było” (Ps. 19:3,4)
— głosząc o wszechmądrym i dobroczynnym
Stwórcy? Wiemy, że mądrość i dobroczynność
naszego Stwórcy były zakryte przed naszym
umysłowym wzrokiem przez zabobonne i
bezsensowne wyznania przeszłości, lecz teraz, tak
jak elektryczność zastąpiła łojową świeczkę i
naftową lampę, tak Boskie Słowo dzisiaj świeci
tym, którzy mają oczy ku widzeniu.
SZCZEGÓLNE BŁOGOSŁAWIEŃSTWA
BLISKIE
Nie chełpmy się, tym iż posiadamy znacznie
więcej odwagi niż niektórzy w czasach feudal-
nych. Wprost przeciwnie, zauważmy, że patrio-
tyzm, który domagał się i otrzymał Wielką Kartę
Wolności (Magna Karta) naszych swobód, był ró-
wnie szlachetny i odważny jak dzisiejszy, a może
nawet większy. Nasze wyzwolenie się od niektó-
rych przesądów przeszłości jest skutkiem rozwoju
edukacji i nie powinniśmy dziękować ani sobie,
ani naszym przodkom za tę powszechną oświatę,
EWOLUCJA JEST BŁĘDEM
Nauka ewolucji, że żyjemy i umieramy po pro-
stu dla rozwoju przyszłych pokoleń może być dla
kogoś zachęcająca, lecz naszym zdaniem takich
jest bardzo niewielu. O wiele bardziej interesująca
911582053.013.png 911582053.014.png 911582053.015.png
S ZTANDAR B IBLIJNY
83
Listopad, 1995
my coś niecoś o czasach i porach — które z nich
mają zastosowanie do kościoła, a które do świata.
Nie powinniśmy zapominać, iż Pan obiecał, że
będzie prowadził swój lud drogą Prawdy i pokaże
mu przyszłe rzeczy. Powinniśmy „badać” , aby
stać się doświadczonymi, badać doktryny i starać
się, aby nasze codzienne postępowanie
harmonizowało z nimi, badać, by wiernie
wypełniać obowiązki lojalnego żołnierza krzyża
Chrystusowego. Tylko Jego oświecony lud jest
zdolny dziękować w najwyższym tego słowa
znaczeniu, ponieważ lepiej niż inni ocenia Boski
plan i całkowicie może podpisać się pod słowami
Pana. Nakłaniamy wszystkich z tej klasy do pełnej
wdzięczności, do śpiewania w sercach Panu,
mając na uwadze wszystkie swoje sprawy i
cierpliwie czekając na pełne rozwinięcie się
Boskiego planu upewnieni przez wiarę, że okaże
się on nadzwyczajny, bogatszy niż to, o co
moglibyśmy prosić lub o czym pomyśleć.
Pozostałą część ludzkości zachęcamy do
rozwijania wdzięczności w takim stopniu, w jakim
mogą dostrzec i ocenić Boski charakter i wierzyć
w niego. Tkwi w tym błogosławieństwo nie tylko
na obecne życie, lecz także jako przygotowanie do
przyszłego życia.
Jako dzieci Boże nigdy nie powinniśmy być
tak zajęci troskami i zmartwieniami obecnego
życia, abyśmy nie potrafili znaleźć powodu do
wdzięczności; dzięki łaskawemu oświeceniu przez
Ducha Świętego wiemy, że wszystkie rzeczy, bez
względu na to, jak bardzo mogą być dokuczliwe,
niepokojące i doświadczające, działają dla dobra
tych, którzy miłują Boga, najbardziej powołanych
według Jego postanowienia (Rzym. 8:28). Dlatego
jest naszym przywilejem radować się w każdej sy-
tuacji i w każdym czasie (Fil. 4:4; 1 Tes. 5:16), a
naszą przyjemnością powinno być dziękowanie
Bogu zawsze za wszystkie rzeczy (1 Tes. 5:18).
DZIEŃ DZIĘKCZYNIENIA W
STANACH ZJEDNOCZONYCH
W Stanach Zjednoczonych panuje piękny i
właściwy zwyczaj — przeznaczenie jednego dnia
w roku (czwartej niedzieli listopada) na dzień
szczególnego dziękczynienia Bogu za obfitość
zbiorów i wszelkie inne błogosławieństwa minio-
nego roku. Dla większości stał się on zwykłym
formalizmem, okazją do rodzinnych spotkań i
ucztowania przy stole suto zastawionym jadłem i
napojami. Powodem takiego obniżenia znaczenia
tego święta jest wzrost niewiary, a niewiara wzro-
sła wraz z wyższym wykształceniem. Osoby wy-
kształcone, odepchnięte przez fałszywe obrazy
Wszechmocnego odziedziczone od wyznań wiary
średniowiecza, w wielu przypadkach odwracają
się od prawdziwego Boga przedstawionego w Bi-
blii, a niekiedy nawet od jakiegokolwiek pojęcia o
osobowym Bogu. Wielu z nich zachęca kwiat do-
rastającego pokolenia do niewiary w Biblię, a na-
wet do czegoś gorszego — do ateizmu.
Z tych, którzy są wdzięczni, wielu ludzi świa-
towych i mniej oświeconych chrześcijan, szczerze
dziękuje Bogu jedynie za zwykłe ziemskie błogo-
sławieństwa obecnego życia — powietrze, słońce
jest biblijna nauka, iż obecny czas jest czasem
nocy, w którym nasi przyjaciele, sąsiedzi i my
sami, jeden po drugim, zasypiamy w śmierci, że
nieskończona Boska mądrość, moc i miłość zapla-
nowały zmartwychwstanie umarłych, zarówno
sprawiedliwych, jak i niesprawiedliwych — spra-
wiedliwych do chwały, czci i wiecznego życia, a
niesprawiedliwych do chwalebnego stanu
zupełnie odmiennego od obecnego w czasie
panowania grzechu i śmierci — pod panowaniem
księcia żywota z wspaniałymi możliwościami
podnoszących błogosławieństw przez tysiąc lat.
Wtedy życie wieczne będzie nagrodą wiernych
oceniających to.
Zauważyliśmy, że niewdzięczność oznacza
niezadowolenie, a niezadowolenie nieszczęście i
niedolę. Zatem kto może sobie pozwolić na nie-
wdzięczność lub obranie drogi niewiary, która
niechybnie prowadzi do rozpaczy? Św. Paweł
zwraca naszą uwagę na fakt, że znaczna część
degradacji pogan powinna być bezpośrednio po-
wiązana z niewdzięcznością. Oświadcza, że
zwierzchnictwo Wszechmocnego nad całym
stworzeniem i jego nieograniczona władza są
wyraźnie objawione w naturze. Stwierdza, że
poganie są „bez wymówki. Przeto, iż poznawszy
Boga, nie chwalili jako Boga ani mu dziękowali,
owszem znikczemnieli w myślach swoich i
zaćmiło się bezrozumne serce ich: Mieniąc się być
mądrymi, zgłupieli” — stali się bałwochwalcami.
„A przetoż podał je Bóg pożądliwościom serc
ich ku nieczystości, aby lżyli ciała swoje między
sobą” (Rzym. 1:20-24). Niewdzięczność wobec
Boga nie została bezpośrednio ukarana ani nie
zapowiedziano za nią przyszłej kary. Działając
automatycznie, oddzieliła ona niewdzięcznych od
swojego Stwórcy, a ich postępowanie zaczęło
zmierzać ku degradacji. Choroba niewdzięczności
zagraża śmiercią naszej cywilizacji. Co roku
nasila się to uczucie, a niezadowolenie rozwinie
się w żmiję anarchii, a na tego wirusa człowiek
nie zna lekarstwa. Bogu niech będą dzięki, że
choć ta zapowiedziana okropna anarchia jest
blisko, i poza możliwościami zapanowania nad
nią przez ludzkość, to jednak Boska miłość
obiecała interweniować, aby ocalić niewdzięczny
świat przez ustanowienie mesjańskiego królestwa
w mocy i wielkiej chwale, w celu błogosławienia
wszystkich rodzin ziemi.
Św. Piotr podaje, że pełnia słońca nowej
dyspensacji Mesjaszowego królestwa zostanie
poprzedzona gwiazdą poranną, która wczesnym
rankiem zaświeci w sercach wiernego ludu
Bożego, aby ogłosić jej nadejście. Gdy my tę
sprawę dobrze rozbieramy (2 Tym. 2:15) w
swoich umysłach, otrzymujemy prawdziwe
zrozumienie, szczególne oświecenie potrzebne w
naszych czasach. My jesteśmy w stanie dobrze
rozbierać Słowo, lepiej niż to czynili nasi ojcowie,
dzięki temu dzisiaj możemy dostrzec (czego nie
dostrzegali nasi ojcowie) nauki Boskiego Słowa
dotyczące zbawienia wyborczego i powszechnej
restytucji — duchowej części błogosławieństw dla
wybranych i ludzkiej części błogosławieństw dla
świata. My również rozumie-
911582053.016.png 911582053.017.png 911582053.018.png 911582053.019.png
S ZTANDAR B IBLIJNY
84
Listopad, 1995
i deszcz, za bogate żniwa, ubranie, schronienie,
pożywienie i napój, za dobre zdrowie i za okres
względnego pokoju. Tak, błogosławiony niech bę-
dzie Bóg. Dzięki Jego obfitemu miłosierdziu te
bogate ziemskie błogosławieństwa są w
mniejszym lub większym stopniu dostępne dla
wszystkich — sprawiedliwych i
niesprawiedliwych (Mat. 5:45) — i dobrze
byłoby, gdyby zainteresowanie wszystkich ludzi
było zwrócone na ich zauważenie i rozważenie.
Błogosławieństwa te nie oznaczają jednak żad-
nych szczególnych błogosławieństw dla jakiegoś
narodu czy królestwa tego świata, z których
wszystkie mają wkrótce przeminąć i ustąpić miej-
sca powszechnemu królestwu Bożemu na ziemi
(zob. Boski plan wieków, s.261-287). Bóg
kontrolując narody zwykle nie zapobiega, lecz
nadzoruje ich wolne postępowanie, tak by nie
przeszkadzało ono Jego własnym mądrym celom,
lecz raczej ostatecznie im służyło w takim samym
znaczeniu, w jakim jest powiedziane, że nawet
gniew ludzki będzie Go chwalił (Ps. 76:11).
RADUJMY SIĘ Z ŁASK DUCHOWYCH
Podczas gdy świat dostrzega i raduje się, a
niekiedy dziękuje Bogu za prawdziwie wspaniałe
powszechne ziemskie błogosławieństwa, jakie
nasz kochający i dobroczynny Ojciec zlewa
zarówno na złych, jak i na dobrych, niech nasze
serca radują się nie tylko z tych rzeczy, lecz także
z wyższych, duchowych łask udzielanych jedynie
dzieciom Bożym, zawsze dziękując za wszystkie
rzeczy Bogu Ojcu w imieniu naszego Pana Jezusa
Chrystusa.
Jest to rzeczywiście szczęśliwy stan umysłu, a
ci, którzy mogą go stale utrzymać we wszystkich
okolicznościach, osiągnęli godny podziwu rozwój
chrześcijańskiego charakteru i doświadczenia.
Wszyscy przechodzimy przez próby i przykrości.
Musimy mieć przed sobą cel. Żyjmy ponad
chmurami, w słońcu Boskiej miłości, i cierpliwie,
a nawet z dziękczynieniem, poddawajmy się
bolesnym próbom i doświadczeniom w nadziei
uzyskania chwalebnego celu przewidzianego
przez Boską opatrzność (Rzym. 5:3-5).
Z tym pięknie ukształtowanym umysłem roz-
winiętym przez obfite zamieszkiwanie w nim Du-
cha Bożego Apostoł łączy łaskę pokory i podda-
nia: „Będąc poddani jedni drugim w bojaźni [czci]
Bożej”. Tam, gdzie panuje duch radości i
wdzięczności, na pychę nie ma zbyt wiele miejsca.
W pokorze umysłu i czci Chrystusowej my
wszyscy poddawajmy się jedni drugim, aby
otrzymać pomocną, pełną miłości radę czy
krytykę. W ten sposób przez wzajemne zwracanie
uwagi na Boskie Słowo i dążenie do mierzenia
wszystkiego jego wymaganiami jako lud Boży
możemy być przypodobani obrazowi Jego Syna
(Rzym. 8:29; 15:5; Jan 13:15; 2 Kor. 3:18; Efez.
5:10,17; Fil. 2:5; 1 Piotra 2:21).
Z uwagi na pilną potrzebę trzeźwego czuwania
i uważnego śledzenia Boskiej woli odnoszącej się
do nas Apostoł wzywa wszystkich tych, którzy w
jakimkolwiek stopniu są uśpieni i odurzeni du-
chem świata, mówiąc „ocuć się, który śpisz, a
powstań od umarłych, a oświeci cię Chrystus”
(Efez. 5:14). Innymi słowy, odrzućcie światowego
ducha i otwórzcie oczy na ważność napełnienia się
Duchem Bożym i szukajcie u Niego światła
Prawdy, jakie na pewno nadejdzie wraz z jego
świętym, orzeźwiającym oraz udzielającym zdro-
wia i życia wpływem.
„Patrzajcie tedy jakobyście ostrożnie chodzili”
(w.15). Och, jakże ostrożnie musimy kroczyć, by
podobać się Bogu! Musimy chodzić nie jak igno-
ranci, lecz jak mądrzy, odkupując czas (wykorzy-
stując nasze sposobności), ponieważ dni złe są.
Czasy są niebezpieczne (2 Tym. 3:1-8) i do wspa-
niałego celu naszej trudnej drogi będziemy mogli
dotrzeć jedynie przez trzeźwość, mądrość cichości
i spoglądanie na Chrystusa, naszego wodza.
„Przetoż”, dodaje Apostoł, „nie bądźcie niero-
zumnymi, ale zrozumiewającymi, która jest wola
Pańska” (w. 17). Wola Boga, radość i pokój Boży
niechaj napełnią nasze serca i nie pozostawią żad-
nego miejsca dla wdzierającego się ducha tego
świata.
BS '92, 81.
CZYNIENIE WYBORU PEWNYM
WYDAJE się, że przyda się kilka uwag na czasie
na temat wyborów. Oczywiście dostrzegamy
działalność polityczną w USA. Potrzebujemy
pouczenia na kogo mamy głosować, kogo poprzeć
w wyborach itp. Wiemy, że wiele wysiłków, cza-
su, środków, pieniędzy itp. musi być wyłożonych,
w obejmującym wszystkie dziedziny dążeniu do
wyboru właściwych kandydatów. Bardzo dokład-
nie musimy rozważyć związane z tym kwestie —
platformy wyborcze, osobistości, odczucia
społeczne itp.; musimy także wziąć pod uwagę
partie opozycyjne i ich kandydatów — ich
odczucia, platformy wyborcze, siłę, słabości,
działania itp., jak również kontrowersje i debaty.
Musimy zabiegać o to, by taki wybór właści-
wego kandydata zapisał się w historii jako wielki
sukces — zaprowadzający nową administra-
cję
przy możliwie największych przyszłych korzyś-
ciach dla ludzi: najlepsze płace i zasiłki, najmniej-
sze bezrobocie, brak deficytu, małe lub żadne po-
datki, wszyscy żyjący bezpiecznie, bez inflacji,
bez zanieczyszczeń, bez wydatków na zbrojenia
nuklearne i inne, stopa przestępczości równa zeru
oraz ubezpieczenia zdrowotne dla każdego. Ktoś
powie, że tak nie może być w obecnym złym
świecie (Gal. 1:4). Zgadzamy się. Do tego nigdy
nie dojdzie przez w ybory upadłych ludzi. Ale nie
takie mamy na myśli; myślimy raczej o wiele
ważniejszych wyborach — wyborach Boga.
W 1 Tes. 1:4 czytamy: „Wiedząc, bracia umi-
łowani od Boga, wybranie wasze”. On prowadzi
wielkie wybory. Niektórzy otrzymują nominację i
są wybierani; jest to dzieło, jakie Bóg wykonuje w
okresie obecnego w Ewangelii (wieku Kościoła).
911582053.020.png 911582053.021.png 911582053.022.png 911582053.023.png 911582053.024.png
 
Listopad, 1995
SZTANDAR BIBLIJNY 85
zusa za swojego zbawiciela oraz poświęcić się
Bogu jako uczeń Chrystusa i tak stajesz się
nominanatem w Boskich wyborach.
Chrześcijańska kampania wyborcza
Po zostaniu uczniem Chrystusa rozpoczyna się
kampania, podczas której uczestnik kampanii ma
swe powołanie i wybór uczynić pewnym. Wybór
ten ma służyć nie tylko przez dwa, cztery, sześć
czy dwanaście lat — ma służyć i być w królestwie
Boga przez wieczność, jest wiele wersetów Pisma
Świętego pokazujących jak potrzebne jest
podejmowanie wszechstronnych wysiłków, w celu
uczynienia swego powołania i wyboru pewnym.
Rozważmy jeden przykład. Żyd. 12:1-4 mówi:
„Przetoż i my, mając tak wielki około siebie le-
żący obłok świadków [Starożytnych Godnych, z
których wielu w 11 rozdziale do Żydów jest na-
zwanych po imieniu], złożywszy wszelaki ciężar i
grzech, który nas snadnie obstępuje [ściśle opa-
sujące natarczywe grzechy], przez cierpliwość [ra-
dosną wytrwałość] bieżmy w zawodzie, który nam
jest wystawiony; patrząc na Jezusa wodza i
dokończyciela wiary, który dla wystawionej sobie
radości, podjął krzyż, wzgardziwszy sromotę, i u-
siadł na prawicy stolicy Bożej. Przetoż uważajcie,
jaki jest ten, który podejmował takowe od grzesz-
ników przeciwko sobie sprzeciwianie, abyście
osłabiwszy w umysłach waszych, nie ustawali.
Jeszczeście się aż do krwi nie sprzeciwili, walcząc
przeciwko grzechowi”. Musimy zatem czynić sta-
ranne i wytrwałe wysiłki.
Wymagane jest pomaganie innym w wyborze
W świeckich nominacjach, wyborach itp. jeden
kandydat próbuje pobić wszystkich pozostałych,
tak żeby on otrzymał nominację lub został wybra-
ny. Ale tak nie jest w Boskich wyborach. Aby wy-
grać w wyborach Boga, musimy pomagać innym
w zdobyciu nominacji i wyboru. Stare chińskie
przysłowie mówi: Pomóż swemu bratu wiosłować
na drugi brzeg strumienia, i oto ty także prze-
płynąłeś. Bardzo trafne.
Rzeczy, które uniemożliwiają wybór
W świeckich wyborach tego złego świata częs-
to wybierani są ci, którzy praktykują różne formy
zła. Ale tak nie jest w Boskich wyborach. W 1
Kor. 6:9-11 Apostoł Paweł podaje nam kilka rze-
czy, które mogą uniemożliwić nasz wybór: „Azaż
nie wiecie, iż niesprawiedliwi królestwa Bożego
nie odziedziczą? Nie mylcie się; ani wszetecznicy,
ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani pieszczo-
tliwi, ani samcołożnicy, ani złodzieje, ani
łakomcy, ani pijanicy, ani złorzeczący, ani
zdziercy królestwa Bożego nie odziedziczą. A
takimiście niektórzy byli; aleście omyci, aleście
poświęceni, aleście usprawiedliwieni w imieniu
Pana Jezusa i przez Ducha Boga naszego”.
Możemy się zmienić; ale aby być wybranymi
przez Boga, musimy odrzucić te rzeczy, które
uniemożliwiają uczynienie naszego powołania i
wyboru pewnym.
Kandydaci Boga nie mogą „rzucać błotem”
Wśród polityków różnych partii panuje po-
wszechny zwyczaj wzajemnego atakowania się,
Nie spodziewamy się teraz nawrócenia świata.
Obecny wiek nie jest czasem nawrócenia świa-
ta; Biblia raczej pokazuje, że nawrócenie świata
ma mieć miejsce w pośredniczącym tysiącletnim
panowaniu Chrystusa. Wielu popełnia poważny
błąd sądząc, że chrześcijanie muszą w tym życiu
nawrócić wszystkich, uważając, że w przyszłości
nie będzie żadnej nadziei dla niezbawionych
zmarłych. Jeśli masz jakieś wątpliwości w tym
względzie, powinieneś przeczytać naszą broszurę:
„Czy jest nadzieja dla kogokolwiek z niezbawionych
zmarłych?”. Udowadnia ona na podstawie Pisma
Świętego, że istnieje nadzieja dla niezbawionych
zmarłych, którzy w tym życiu nie mieli żadnej
rzeczywistej i wystarczającej sposobności. Bóg
przez okupową ofiarę Chrystusa zapewnia jedną
zupełną sposobność zbawienia do wiecznego
życia każdej jednostce z rodzaju Adamowego,
jaka kiedykolwiek żyła. J est to prawdziwa i pełna
Ewangelia (1 Tym. 2:4; 4:10).
W jednej z pieśni śpiewamy: „On teraz wybie-
ra Swoje klejnoty, tych, którzy wraz z Nim wtedy
królować będą”, i ta myśl oparta jest na Mal. 3:
15-18. W wersecie 17 Bóg mówi o tych
klejnotach: „Cić mi będą [Bóg jest ich
właścicielem w szczególnym znaczeniu], mówi
Pan zastępów, w dzień, który Ja uczynię,
własnością [klejnotami]; i zmiłuję się nad nimi
jako się zmiłowywa ojciec nad synem swoim,
który mu służy”. Są różne rodzaje klejnotów —
diamenty, rubiny, — szafiry, szmaragdy i inne
rodzaje pięknych drogocennych kamieni, które
odpowiadają tym wybranym, których Bóg
wybiera w czasie wieku Ewangelii. Bóg nie
ograniczył swojego wyboru do jednego rodzaju
klejnotów
(więcej
na
temat
gromadzenia
klejnotów w Ter.Pr.'86, nr 369/20).
Jak Bóg przeprowadza ten wybór
Bóg nie wybiera tych klejnotów w dowolny
sposób. Dokonuje się on na podstawie wiary. Jeśli
masz silną wiarę jak Abraham, jeśli odczuwasz
pokrewieństwo z owym magnesem Ewangelii,
jeśli jesteś przyciągany do Boga i rzeczy Bożych i
jeśli nie przeciwstawiasz się tej przyciągającej
mocy, lecz szczerze żałujesz za grzechy,
przyjmujesz Jezusa za zbawiciela i stajesz się
uczniem Chrystusa — wtedy jesteś przyjęty jako
jeden z tych wybrańców, którzy czynią swoje
powołanie i wybór pewnym. Prawie każdy ma w
sobie choć małe nasienie wiary, a wybranie ciebie
przez Boga zależy od tego, czy pozwolisz temu
nasieniu wzrastać czy je zadusisz. Ta wiara
poszukuje Boga i rzeczy Boskich nawet tam,
gdzie zaprzecza się znajomość i widzenie.
Jak zostać nominatem
W świeckich wyborach, jak na przykład w
takich w USA, kandydaci muszą przejść przez
liczne trudności, kłopoty i koszty, by otrzymać
nominację. Lecz w Boskich wyborach mamy sto-
sunkowo łatwą drogę, aby uzyskać nominację.
Wszystko co masz zrobić to żałować za grzechy,
udać się do Boga w modlitwie i powiedzieć Jemu,
że szczerze żałujesz za grzechy, prosząc o prze-
baczenie przez Chrystusa, a następnie przyjąć Je-
911582053.025.png 911582053.026.png
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin