{2}{67}/Poprzednio w "Breaking Bad"... {70}{89}Saul... {91}{158}Zaczniemy od znalezienia|nowej miejscówki. {161}{177}Partnerstwo. {180}{223}- Na równych zasadach.|- Odmawiam. {225}{278}- Mogš nas pogršżyć.|- Ręczę za moich ludzi. {278}{324}Płacimy im|za trzymanie gęby na kłódkę. {326}{379}- Czuję przerażenie.|- A co cię przeraża? - Ty. {379}{441}Fring miał mnóstwo|zagranicznych kont. {441}{489}Nie zaimponowalimy mu, Gomie. {492}{554}Pewnie wyobraża sobie,|jak te pienišdze przepadajš. {556}{640}- Masz dostęp do metyloaminy?|- Może. Po co? {640}{695}Przemylałem to.|/Wchodzę. {698}{724}Dobrze. {940}{983}Hej, Darla.|Jak się dzisiaj miewamy? {985}{1007}Hej, Dan. {1009}{1122}- Szukam czego w rozmiarze Markowski.|- Może... Dennis Markowski? {1124}{1182}Idealnie. {1266}{1326}A, i mam dzisiaj|ze sobš asystenta. {1328}{1355}Asystent? {1357}{1443}- Pniesz się w górę.|- No a jak. {1873}{1923}Czeć, Dennis. {1925}{1983}Usišd. {2570}{2625}Słyszałe o Chowie? {2628}{2680}Ludzie mówiš,|że zwiał. {2683}{2740}Nie żyje. {2752}{2798}Nie z mojej ręki; {2800}{2844}nie było to ostrzeżeniem,|ani zemstš. {2846}{2949}To była pomyłka osób trzecich,|z którymi już zostało to załatwione. {2951}{2987}- Rozumiesz?|- Tak. {2990}{3014}Druga sprawa. {3016}{3105}Twoja umowa z Fringiem|nadal obowišzuje. {3107}{3177}- Dobrze.|- Nie dobrzuj mi tutaj. {3179}{3261}Masz mi co do powiedzenia? {3270}{3335}Mike, trzymam język za zębami. {3337}{3436}Pralnia była tuż nad laboratorium.|Nie uwierzyliby, że nie brałem w tym udziału. {3438}{3508}Czeka mnie|przynajmniej osiem lat. {3510}{3563}Ale odsiedzę je,|jak powinienem. {3563}{3618}Nie jestem sprzedawczykiem,|wiesz o tym. {3620}{3673}No co innego mam ci powiedzieć? {3673}{3726}Z całym szacunkiem,|ale o czym jest ta rozmowa? {3726}{3793}Umowa to umowa. {3889}{3985}Niby jak?|Federalni zabrali mojš rekompensatę. {3990}{4040}Żona pyta się mnie,|jak zapłacimy za hipotekę. {4042}{4076}Nie mam co jej powiedzieć. {4076}{4124}Znałem ryzyko,|wszyscy je znalimy. {4126}{4162}Ale nie taka była umowa. {4165}{4232}A wiem też, że wczoraj|dorwali Holta i Pereza. {4234}{4344}To nie będę ja, ale bez rekompensaty|prędzej czy póniej kto sypnie. {4347}{4385}Nikt nie będzie sypać. {4388}{4457}Każdy dostanie swojš rekompensatę,|wliczajšc w to ciebie. {4459}{4555}Doceniam twojš gadkę,|ale facet nie żyje. {4565}{4627}Laboratorium to dziura w ziemi. {4630}{4690}- Nie widzi mi się to.|- Mam co nowego. {4692}{4769}Dopiero raczkuje.|Zapłaci za twoje szkody. {4771}{4819}Co nowego|z federalnymi na karku? {4819}{4853}Jak? {4853}{4925}To moja sprawa.|Ty masz siedzieć cicho. {4927}{5040}Twoja rodzina ma wsparcie.|Twoje szkody zostanš pokryte. {5042}{5133}Masz moje słowo.|Potrzebujesz czego więcej? {5227}{5303}Nie, Mike.|Wszystko gra. {5373}{5428}/- Kto następny?|- Sam zdecyduj. {5428}{5505}Policja ma Martineza po drugiej stronie miasta.|McKena majš w Sandoval. {5505}{5601}Plemienni gliniarze z Sandia|przetrzymujš go dla federalnych. {5601}{5670}A Holt i Perez|sš w areszcie w Los Lunas. {5673}{5733}Nie chcesz chyba jechać|do nich wszystkich dzisiaj? {5735}{5788}Chcę. {5800}{5867}/Ruchy!|/Otwierać! {6114}{6171}{C:$336600}{y:b}Breaking Bad|S05E03 {6200}{6294}{C:$336600}"Hazard Pay"|{y:b}"Rekompensata" {6337}{6423}{C:$336600}{Y:b}Tłumaczenie: Henioo|Korekta: Igloo666 {6893}{6953}Tu jestem! {7109}{7176}/WALT WHITMAN|/dbła trawy {7392}{7471}Czeć.|Jak ci minšł dzień? {7526}{7574}Wprowadzasz się z powrotem? {7574}{7663}Tak.|Zatrzymam na razie mieszkanie. {7665}{7725}Sprzedaż na takim rynku|to samobójstwo. {7730}{7809}Ale tak...|wróciłem do domu. {7826}{7883}Już czas. {7912}{8008}Naprawdę uważasz,|że to dobry pomysł? {8020}{8073}Tak. {8708}{8768}/I przyprowadzasz go tutaj?|/No bez jaj! {8773}{8823}Mielimy być|trzema muszkieterami! {8828}{8871}Jeden za wszystkich,|wszyscy za jednego. {8876}{8950}Nie potrzeba nam|czwartego muszkietera. {8955}{9039}Saul, Mike zna ten interes,|zna dystrybutorów. {9039}{9099}- Mike jest w porzšdku.|- W porzšdku? {9101}{9154}Groził mi połamaniem nóg. {9154}{9209}I nie wmawiajcie mi,|że nie mówił poważnie. {9209}{9276}Bo rzucił mi spojrzenie|zdechłej makreli. {9281}{9346}Saul, Mike groził mnie.|Groził Jesse'emu. {9346}{9408}Pewnie groził dzisiaj komu|przed niadaniem. {9413}{9516}Taka jego dola.|We się w garć i bšd facetem. {9576}{9655}Zanotujcie, że robię to|pod przymusem. {9660}{9720}Zanotowane. {9732}{9763}Dobra... {9763}{9830}Wpuć go, Huell. {10125}{10197}Mike, witam cię w... {10202}{10293}Skoro jestemy już wszyscy razem,|oto zasady podstawowe. {10293}{10377}Podział obowišzków:|Ja zajmuję się interesami, {10377}{10449}przygotowywanie towaru|to wasze zadanie. {10451}{10523}Ja nie mówię wam, jak mieszać|wasze chemikalia i tak dalej, {10523}{10626}a wy nie mówicie mi,|jak się zajmować interesami. {10626}{10703}Czy wyraziłem się jasno? {10842}{10933}- Jasne.|- To jedziemy na wycieczkę. {11012}{11091}Tobie to nie przeszkadza? {11096}{11120}Nie. {11120}{11209}On kontroluje interesy,|a ja kontroluję jego. {11360}{11410}Oczywicie rozchodzi się|o wynajem aniżeli kupno. {11415}{11487}Potrzeba wam działajšcego interesu,|gdzie będzie można się wliznšć, {11487}{11525}zrobić swoje|i utrzymać anonimowoć. {11530}{11631}Bez owijania w bawełnę,|najlepiej postawić na to miejsce. {11633}{11736}Macie maszyny na biegu, wózki widłowe,|wchodzšcych i wychodzšcych ludzi. {11741}{11837}Pełne krycie.|A włacicielowi to na rękę. {11842}{11909}Czym prędzej chce wywiesić zasłonę,|postawić kilka kartonów {11911}{11964}i dać wam tyle miejsca,|ile dusza zapragnie. {11964}{12079}A potem on ma swój interes, wy swój,|i nie będzie im dane się spotkać. {12079}{12134}Niesamowicie, co nie? {12139}{12216}Takie maszyny|potrzebujš dużo zasilania. {12218}{12283}- A zapach?|- Kolejne dobre wieci. {12285}{12381}Byłem tu w godzinach pracy.|mierdzi tu i bez was, wpasujcie się jak ulał. {12386}{12453}- Ilu pracowników?|- Wiedziałem, że zapytasz. {12453}{12501}Szesnastu nielegalnych. {12501}{12585}Wszyscy z motywacjš pozostania|głuchymi, lepymi i głupimi. {12590}{12633}Zapewne będziesz chciał|im zajrzeć w zęby. {12638}{12693}W rzeczy samej. {12695}{12784}To co ty na to, maestro?|Jednogłona decyzja? {12784}{12870}Wiecie, kiedy pracowałem|w fabryce kartonów na lato w liceum. {12875}{12947}Nie widziałem takich od lat. {12952}{13000}Nostalgia pod rękš.|Idealnie. {13002}{13086}Wiecie, co to jest?|To jest tekturnica. {13086}{13182}Używa pary i soli do karbowania|papieru kraft na kartony. {13182}{13273}Przy czym wydaje z siebie hałas,|co dla nas jak ulał, co nie? {13273}{13321}Nie. {13321}{13441}Para i sól.|Na chodzie wytworzy tu dżunglę. {13441}{13525}Kurwa.|To zniszczy produkt. {13544}{13671}To nie możecie skoczyć do Tesco|i kupić kilku osuszaczy powietrza? {13688}{13772}Dobra. Dobra!|Jedziemy dalej. {13870}{13973}Przestronny, odizolowana lokacja,|żadnej wilgoci {13978}{14098}i tyle darmowej tortilli, ile dusza zapragnie.|To dodatkowa usługa tego miejsca. {14100}{14148}No nie wiem. {14153}{14218}Tortille będš zalatywać|jak kocie szczochy. {14220}{14268}Kto to zauważy. {14273}{14333}No dobra, jako można|to obejć, co nie? {14333}{14417}To problem natury technicznej.|Wy się znacie na technologii. {14419}{14472}Bšdcie kreatywni.|Użyjcie głów. {14472}{14611}Wszystko zwišzane z jedzeniem będzie mieć|nieprzewidziane rzšdowe inspekcje. {14791}{14853}Proszę tylko,|bycie byli otwarci na propozycje. {14858}{14954}Danny zwolnił już trochę miejsca|za automatami do skeeballa. {14956}{15028}- Nie.|- Nie i chuj. {15232}{15304}Wiem, że szanse sš nikłe. {15306}{15395}Te mogę polecić jedynie|dzięki rozmowie z włacicielami. {15395}{15493}Sš, jakby to ujšć...|gotowi pójć na rękę. {15563}{15587}Dobra, kumam. {15589}{15654}Odmówcie|i skoczymy co zjeć. {15659}{15714}Dobra, ja zacznę. {15714}{15762}Nie ma mowy,|żeby tu gotować. {15762}{15836}Mało miejsca,|zapach nie ma dokšd pójć. {15841}{15865}Patrz na te drzwi. {15865}{15920}Kto je otworzy,|i będziemy na widoku. {15925}{16028}Nie wiem, czy kto zauważył,|ale jakie pół kilometra stšd jest psiarnia. {16033}{16126}W razie wypadku|polegniecie jak Custer. {16215}{16275}- Idealnie.|- Co? {16277}{16361}Jak tu zmiecimy|laboratorium? {16383}{16455}Kto mówi, że tutaj? {16733}{16790}W domu jest robactwo. {16793}{16860}Termity, karaluchy -|nieważne. {16862}{16951}Właciciele zatrudniajš tępicieli. {16953}{17032}Podjeżdża ciężarówka,|właciciele odjeżdżajš. {17035}{17140}Załoga przykrywa dom plandekš.|Bombardujš dom truciznš. {17140}{17193}Dom zostaje w takim stanie|na kilka dni. {17195}{17246}Nikt nie zawiesza wzroku|na pokrytym domu. {17248}{17310}Może i pochodzi od niego|dziwny zapach. {17313}{17363}Czy kto myli o zbadaniu go?|Nie. {17366}{17457}Czy kto wchodzi do rodka?|Za nic. {17512}{17596}Włanie tam będziemy gotować. {17608}{17687}Pokrywajš ile...|ze trzy, cztery domy na tydzień? {17689}{17756}Wybieramy najlepszy dla nas; {17759}{17867}z wystarczajšcš powierzchniš, z łatwym dostępem.|Wchodzimy do przykrytego domu, {17871}{17967}gotujemy partię,|zatruwamy i wychodzimy. {17982}{18047}To musimy się wprowadzać|na każdš partię. {18049}{18154}Przygotować laboratorium, ugotować,|a potem wszystko zdemontować. {18157}{18238}To trudne,|lecz osišgalne. {18258}{18325}Opowiedz mi o nich. {18329}{18404}Ten na chodniku z kucykiem|to Ira, właciciel. {18406}{18449}Na dachu stoi Sandor. {18452}{18524}Na drabinie Fernando.|A tam jest Todd. {18528}{18615}Ich zwalczanie szkodników to legalna operacja.|Majš licencję, płacš ZUS, {18617}{18751}nie sš gorsi od innych.|Ale sš też pierwszorzędnymi jumaczami. {18759}{18835}- "Jumaczami"?|- Tycerami. {18835}{18878}Sš złodziejami. {18881}{18979}...
krystiano86