Episode 15 Trespass.txt

(13 KB) Pobierz
00:00:07:/GWIEZDNE WOJNY: WOJNY KLON�W|/[01x15] Intruzi
00:00:11:T�umaczenie: JediAdam|Korekta: Animol
00:00:17:/AROGANCJA ZMNIEJSZA M�DRO��.
00:00:22:/Plac�wka Republiki opanowana!
00:00:25:/Jedi stracili kontakt z si�ami klon�w
00:00:28:/stacjonuj�cymi na ponuro pokrytej|/�niegiem planecie Orto Plutonia.
00:00:31:/Obi-Wan Kenobi i Anakin Skywalker,|/razem z towarzysz�cymi dygnitarzami z Pantory,
00:00:37:/maj� zbada� znikni�cie klon�w|/na opuszczonym i nieprzyst�pnym terenie.
00:00:49:To jest tropikalna strefa planety.
00:00:51:To nie Tatooine.
00:00:53:Co do tego nie ma w�tpliwo�ci.
00:00:54:Kapitanie Rex.
00:00:55:Niech twoi ludzie przeszukaj� teren.
00:00:57:Umie��cie tyle sensor�w przed zmrokiem,|ile zdo�acie.
00:01:00:Robi si�, sir.
00:01:01:Wy�adowa� sprz�t!
00:01:03:Rusza� si�!
00:01:05:Dlaczego z wszystkich plac�wek Republiki|przylecieli�my akurat tutaj?
00:01:09:��da� tego przewodnicz�cy Orta Plutonii?
00:01:13:Dlaczego?
00:01:15:Generale Kenobi.
00:01:16:Przewodnicz�cy Cho.
00:01:18:Senator Chuchi.
00:01:19:Sugeruj�, by�cie tu zostali,|zanim nie zabezpieczymy terenu.
00:01:22:Szanuj� tw�j os�d, generale Kenobi,|ale p�jd� tam, gdzie zechc�.
00:01:26:To suwerenny teren Pantory.
00:01:28:My�la�em, �e ta planeta by�a niezamieszkana
00:01:31:i dlatego nie jest stron� w konflikcie.
00:01:32:Nasz ksi�yc Pantory|jest jedyn� cywilizacj� w tym systemie.
00:01:36:Ja prosi�em senat|o ochron� tej planety.
00:01:40:To pustkowie nale�y do nas.
00:01:43:Z ca�ym szacunkiem, panie przewodnicz�cy,|senat o tym zadecyduje, nie my.
00:01:48:Ale Jedi odpowiadaj� przed senatem.
00:01:50:Czyli przed pani� senator Chuchi z Pantory.
00:01:53:Technicznie m�wi�c, mistrzu Jedi,|przewodnicz�cy ma racj�.
00:01:56:Skoro planeta nie jest zamieszkana,
00:01:58:ksi�yc Pantory rezerwuje sobie prawo,|by trzyma� nad ni� protektorat.
00:02:02:Zrozumia�em, pani senator.
00:02:04:Anakin, zosta� z pani� senator|i droidami, a my zabezpieczymy baz�.
00:02:21:Nie rozumiem.
00:02:23:To pewnie Separaty�ci.
00:02:25:Nie jestem tego pewien.
00:02:28:Mo�emy wej�� do �rodka, mistrzu Anakin?
00:02:30:Artoo chcia�by wyj�� z zimna.
00:02:34:Wejdziemy, kiedy Obi-Wan da sygna�,|�e jest bezpiecznie.
00:02:42:My�lisz, �e Separaty�ci buduj� wysuni�t�|baz� do ataku na Pantor�?
00:02:46:Nie wydaj� mi si�,|�e mamy do czynienia z Separatystami.
00:02:49:Komputery nie by�y tkni�te.
00:02:51:Sir, zwiadowcy odkryli baz� droid�w|po drugiej stronie tego lodowego grzbietu.
00:03:15:Z tego, co widz�,|ktokolwiek zaatakowa� nasz� baz�...
00:03:18:zaj�� si� tak�e droidami.
00:03:21:Rex, pom� Anakinowi rozmie�ci� sensory.
00:03:23:Wy czterej, za mn�.
00:03:25:Tak jest, generale.
00:03:27:Chod�my.
00:03:49:Znale�li�cie co�?
00:03:54:Znalaz�em du�e �lady st�p.
00:03:56:Niech jeden z twoich ludzi zrobi odlew.
00:04:10:Sensory na miejscu.
00:04:11:My�l�, �e co� znalaz�em.
00:04:14:Niech to!
00:04:18:685 do dow�dztwa!
00:04:19:Jest ich zbyt wielu!
00:04:21:Przej�li baz�!
00:04:23:Potrzebujemy posi�k�w!
00:04:26:Co to by�o?
00:04:27:Cokolwiek to by�o,|jest dobrym wojownikiem.
00:04:29:Logi droid�w wskazuj� na to,|�e badali po�udniowy kanion.
00:04:33:Brzmi na dobre miejsce,|od kt�rego mo�na zacz��.
00:04:39:Chc�, by dzia�a� system broni,|a tak�e os�ony.
00:04:42:Nie mo�na stwierdzi�,|co planuj� Separaty�ci.
00:04:44:Przewodnicz�cy.
00:04:45:Dlaczego jeste� taki pewien,|�e Separaty�ci stoj� za tym atakiem?
00:04:49:Rozejrzyj si�, pani senator.
00:04:50:Czy ta rze�|nie jest wystarczaj�cym dowodem?
00:04:53:Wiem.
00:04:54:Ale nie ma tu rozwalonych droid�w.
00:04:55:�adnych �lad�w po blasterach.
00:04:56:Rany klon�w nie by�y spowodowane...
00:04:58:Wi�c teraz jeste� ekspertk�|od wojny, pani senator?
00:05:02:Nie, panie przewodnicz�cy.
00:05:03:- Ja tylko...|- Co� ci powiem.
00:05:06:Rz�dzi�em naszym ludem|na d�ugo przed twoimi narodzinami.
00:05:09:Widzia�em, jak setki planet powstaj�|i upadaj� dzi�ki si�om zbrojnym.
00:05:13:Je�li to nie Separaty�ci, to i tak jest|to wr�g niebezpieczny i agresywny.
00:05:16:I nie pozwol� temu, ktokolwiek to jest,|nara�a� bezpiecze�stwa ludu Pantory.
00:05:21:Ale je�li Jedi odkryj�,|�e nie stoj� za tym Separaty�ci...
00:05:24:wi�c mo�e b�dzie pokojowe rozwi�zanie.
00:05:28:Pani senator.
00:05:29:Jestem sk�onny walczy� i umrze� za m�j lud.
00:05:32:Czas siebie zapyta�,|czy masz tyle odwagi, by uczyni� to samo.
00:05:43:Jest tam jakie� odbicie.
00:05:45:Widzisz je?
00:05:46:Tak.
00:05:52:Wiedz�, �e nadchodzimy.
00:05:54:Idziemy.
00:06:29:Spokojnie, Anakinie.
00:06:30:S� tylko ciekawi.
00:06:34:Nie prowokujmy ich, jak musia�y|to zrobi� droidy i nasi �o�nierze.
00:06:54:Szkoda, �e nie wzi�li�my ze sob� Threepio.
00:06:56:Jak planujesz si� porozumie� z tymi istotami?
00:06:59:Cierpliwo�ci.|Mo�e s� m�drzejsze od nas.
00:07:10:No, powiedz co�.
00:07:13:Po prostu si� zamknij.
00:07:35:Przybywamy w pokoju.
00:07:38:Nie przynosimy krzywdy.
00:07:44:Pok�j.
00:08:20:Dobrze, �e pan wr�ci�.
00:08:22:Robi si� tam nieciekawie.
00:08:24:Nawet nie masz poj�cia.
00:08:30:Co znale�li�cie?
00:08:31:Wygl�da na to,|�e natkn�li�my si� na zamieszkan� planet�.
00:08:34:Niemo�liwe!
00:08:35:Nasi badacze sp�dzili tu|du�o czasu w d�ugiej historii Pantory.
00:08:38:Nikt tu nie mieszka.
00:08:40:To intruzi!
00:08:42:Z ca�ym szacunkiem, przewodnicz�cy Cho,
00:08:43:te stworzenia, Talzowie, nie s� wystarczaj�co|zaawansowane, by opanowa� podr�e kosmiczne.
00:08:47:My�l�, �e s� tutaj d�u�ej ni� Pantora.
00:08:50:Kimkolwiek s�, nale�� do nas!
00:08:53:Ten ca�y system nale�y do nas!
00:08:55:Wasza wysoko��.
00:08:57:Skoro s� tu istoty �ywe,|senat musi zadecydowa� o jurysdykcji.
00:09:01:To dzikusy!
00:09:03:Zobacz, co zrobili.
00:09:04:Wyr�n�li waszych �o�nierzy!
00:09:06:Chc� tylko, by zostawi� ich w spokoju.
00:09:08:Droidy ich zaatakowa�y i obawiam si�,|�e nasza plac�wka wpad�a pomi�dzy nich.
00:09:12:Musz� by� podporz�dkowani.
00:09:14:S� niebezpieczni.
00:09:15:Kapitanie Rex.
00:09:16:Przyszykowa� �o�nierzy do bitwy!
00:09:18:Obiecali�my ich wodzowi,|�e nie b�dzie odwetu.
00:09:21:Zorganizowali�my spotkanie pomi�dzy|ich wysok� rad�, panem i pani� senator.
00:09:25:Chc� pokoju.
00:09:26:Nie mo�emy wys�a� �o�nierzy.
00:09:27:Pomy�l�, �e k�amali�my.
00:09:28:Te stworzenia to niewiele|wi�cej ni� zwierz�ta.
00:09:31:Nie mo�na ok�ama� zwierz�cia.
00:09:32:Nie mo�na im ufa�.
00:09:34:Ale wasza wysoko��...
00:09:35:Nie!
00:09:36:To oczywiste, �e te stworzenia nie s�|chronione konwencj� system�w cywilizowanych.
00:09:40:Rada Jedi nie ma nic|do powiedzenia w tej sprawie.
00:09:43:Je�li Jedi s�|w stanie si� z nimi porozumie�...
00:09:47:to ich status jest niejasny.
00:09:48:Przeciwstawiasz si� swojemu|przewodnicz�cemu, pani senator?
00:09:51:Oczywi�cie, �e nie, wasza wysoko��.
00:09:53:Je�li mamy spotka� si� z nimi|o um�wionej porze...
00:09:56:musimy natychmiast wyrusza�.
00:10:07:Sir, kanonierki nie wylec� w t� burz�.
00:10:09:Nie mamy wystarczaj�c� ilo��|�cigaczy na ca�y pluton.
00:10:11:Niech reszta zostanie tutaj.
00:10:13:Pomimo tego, co my�li przewodnicz�cy,|nie idziemy na wojn�.
00:10:37:Kapitanie, umie�� ludzi|na tym lodowym grzbiecie.
00:10:39:Zaatakujemy, jak tylko przyb�d� dzikusy.
00:10:43:Nie b�dzie ataku, panie przewodnicz�cy.
00:10:45:Zrobisz, co rozka��!|Ta planeta jest pod moj� jurysdykcj�!
00:10:49:Nic nie jest pod twoj� kontrol�,|panie przewodnicz�cy.
00:10:51:Talzowie ju� tu s�.
00:10:54:Ich zawiadowcy od pewnego czasu|za nami jechali.
00:10:57:Wygl�da na to, �e Thi-Sen|nie ufa tobie bardziej ni� ty jemu.
00:11:09:Rex, powiedz ludziom, by opu�cili bro�.
00:11:12:Zosta�cie tu i nie r�bcie niczego,|by ich sprowokowa�.
00:11:15:Tak jest.
00:11:24:Wasza wysoko��.
00:11:25:Powr�cili�my.
00:11:28:Wedle obietnicy.
00:11:38:Te dzikusy nie maj� tu praw!
00:11:41:W�dz Thi-Sen wita ci� w swym domu|i ma nadziej�, �e przybywasz w pokoju.
00:11:46:Chce by� dobrym s�siadem,|ale nie �yczy sobie ciebie na swojej planecie.
00:11:50:Pos�uchaj, droidzie.
00:11:52:Przet�umacz wszystko, co powiem.
00:11:54:I dok�adnie tak, jak to m�wi�.
00:11:56:Chcia�by�, bym reprezentowa�a|Pantor� w tej sprawie?
00:11:59:Nie w twoim �yciu, pani senator!
00:12:01:Tym razem nie b�dzie dyplomacji.
00:12:04:S�uchaj, dzikusie.
00:12:05:Ten �wiat nale�y do ksi�yca Pantory.
00:12:08:I jako przewodnicz�cemu i w�adcy Pantory...
00:12:12:nie b�dziesz rozkazywa� mi,|bym opu�ci� t� planet�
00:12:14:albo bym robi� cokolwiek!
00:12:16:Wasza wysoko��.
00:12:17:Nie mo�emy.
00:12:19:Droidzie.
00:12:20:Powiedz mu.
00:12:22:Ojejku.
00:12:24:Sugeruj� mniej konfliktow� dyskusj�.
00:12:27:�atwo sprowokowa� Talz�w.
00:12:34:Nie posz�o za dobrze.
00:12:36:Przewodnicz�cy.
00:12:37:Obieca�em Talzom, �e zostawimy ich w spokoju.
00:12:41:Teraz jest to wewn�trzna sprawa Pantory.
00:12:46:Wielki Thi-Sen, syn s�o�ca, m�wi,|�e macie odej�� albo to oznacza wojn�.
00:12:52:Zatem wojna.
00:13:15:�o�nierze, wsiada� i za mn�.
00:13:20:Co jest, generale?
00:13:21:Zostaniemy z przewodnicz�cym,|zanim czego� nie wymy�limy.
00:13:24:Chro�cie go za wszelk� cen�.
00:13:27:Wsiadamy!|Wyruszamy!
00:13:30:Pani senator.
00:13:31:Wiesz, �e atak prewencyjny jest nielegalny.
00:13:33:Nie mo�esz nic zrobi�, aby go powstrzyma�?
00:13:35:Obawiam si�, �e nie.
00:13:36:Og�osi� ten konflikt wewn�trzn� spraw�.
00:13:39:Mo�esz z�o�y� do Rady Jedi|petycj� o interwencj�.
00:13:43:Bez jego autoryzacji?
00:13:45:Musi by� kto� na twoim ksi�ycu,|kto m�g�by to zatwierdzi�.
00:13:48:M�wca Zgromadzenia!
00:13:49:On ma w�adz�.
00:13:51:Wracajmy do bazy.
00:13:52:Burza si� nasila.
00:13:53:Mo�e sygna� si� przebije.
00:14:03:Tu s�!
00:14:04:Ognia, gdy b�dziecie w zasi�gu.
00:14:08:Z ca�ym szacunkiem,|jeste�my tu, by pana ochrania�.
00:14:19:Zasadzka!
00:14:20:To pu�apka.|Zabi� ich!
00:14:37:Jeste�my otoczeni!
00:14:38:Formacja obronna!
00:14:44:...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin