Śpiewnik 93.pdf

(854 KB) Pobierz
QPrint
ChociaŇ wszyscy nam mwiĢ
G e
JuŇ siħ zmieniþ czas
C D
Mimo tego to nie obchodzi nas
G e C D
PrzecieŇ kaŇdy ma
G e
Po dwadzieĻcia lat
C D
KaŇdy na swj sposb widzi Ļwiat
G e C D D 7
A tu w gþowie ciĢgle szumi
G e C D
Jeszcze by siħ chciaþo
G e C D
Robię to, co zakazane
G e C D
Czego zawsze byþo maþo
G e C D
G e C D
Gdy siedzimy przy ognisku
Szybko mija czas
Bowiem wszħdzie jest wesoþo
Tam gdzie nie brak nas
Nam wystarczy dobra paczka i gitara
PrzecieŇ zawsze siħ dobierze fajna wiara.
A tu w gþowie ciĢgle szumi ...
Î 1 Î
131344745.002.png
Maryla Rodowicz
Z wielu piecw siħ jadþo chleb
C G C lubD A D
Bo od lat przyglĢdam siħ Ļwiatu
F G G A
Nieraz rano zabolaþ þeb
C G C D A D
I mwili zmiana klimatu
F G G A
Czasem zdarzyþ siħ wielki raut
e d fis e
Albo feta proletariatu
F G G A
Czasem podrŇ najlepszym z aut
e d fis e
CzħĻciej szare drogi powiatu
F G G A
Ale to juŇ byþo
F
G
I nie wrci wiħcej
G C A D
I choę tyle siħ zdarzyþo
e
fis
To do przodu wciĢŇ wyrywa gþupie serce
F C G D
Ale to juŇ byþo
F
G
Znikþo gdzieĻ za nami
G C A D
Choę w papierach lat przybyþo
e
fis
To naprawdħ wciĢŇ jesteĻmy tacy sami
F C G D
Na regale kolekcja pþyt
I wywiadw peþne gazety
Za oknami kolejny Ļwit
I w sypialni dzieci oddechy
One lecĢ drogĢ do gwiazd
Przez niebieski ocean nieba
Ale przecieŇ za jakiĻ czas
BħdĢ mogþy same zaĻpiewaę
Ale to juŇ byþoÈ
Î 2 Î
131344745.003.png
Na Ļcianie masz kolekcjħ swoich barwnych wspomnieı D A e
Suszony kwiat, naszyjnik, wiersz i liĻę
JuŇ tyle lat przypinasz szpilkĢ na tej sþomie
To wszystko co cenniejsze jest niŇ skarb
PoĻrodku sam generaþ Robert Baden Powell
RzeŅbiony w drewnie lilijki smukþy ksztaþt
Jest krzyŇa znak i srebrny orzeþ jest w koronie
A zaraz pod nim harcerskich dziesiħę praw
Ramiħ prħŇ, sþaboĻę krusz
D A
I nie zawiedŅ w potrzebie
e h
Podaj swĢ pomocnĢ dþoı
Tym co liczĢ na ciebie
Zmieniaj Ļwiat, zawsze bĢdŅ
Sprawiedliwy i odwaŇny
ĺmiaþo zwalczaj wszelkie zþo
Niech twym bratem bħdzie kaŇdy
ĺwieę przykþadem, Ļwieę
G A D
I leę w przestworza, leę
I nieĻ ze sobĢ wieĻę,
ņe byę harcerzem chcesz
Kiedy spyta ciħ ktoĻ
SkĢd ten krzyŇ na twej piersi
Z dumĢ odpowiesz mu
Taki majĢ najdzielniejsi
I choę maþo masz lat
W tym harcerskim mundurze
Bogu, ludziom i ojczyŅnie
Na ich wiecznĢ chwaþħ sþuŇħ
ĺwieę przykþadem ĻwieęÈ
Î 3 Î
131344745.004.png
EKT
JeĻli chcesz z gardþa kurz wypþukaę
G D
Tu kaŇdy wskaŇe ci drogħ
C D
W bok od przystanku PeKaeSu
G D
W prawo od drogi asfaltowej
C D G
KuszĢ napisy oþwkiem kopiowym
Na drzwiach "od dziesiĢtej otwarte"
"DziĻ polecamy kotlet mielony"
I "lokal kategorii czwartej"
Lej siħ chmielu
G D
NieĻ muzyko po bukowym lesie
C G
Panna Zosia ma w oczach dwa nieba
e h
Trochħ lata z nowej beczki przyniesie
C D
W Ļrodku chþopaki rzucajĢ þacinĢ
O sufit i cztery Ļciany
Dym z Extra Î mocnych strzela jak szampan
BlednĢ obrusy lniane
Za to wieczorem gdy lipiec duszny
Okna otworzy na oĻcieŇ
Gwiazdy wpadajĢ do peþnych kufli
Poogryzanych jak paznokcie
Lej siħ chmieluÈ
Kiedy chþopaki na nogach z waty
WracajĢ po mokrej kolacji
ĺwiat siħ jak okrħt morski koþysze
GoĻciniec dziwnie Ļlimaczy
A czasem ktryĻ ze strachem na wrble
Pogada o polityce
Jedynie cerkiew marszczy zgorszona
Szorstkie od gontw lice
Lej siħ chmieluÈ
Î 4 Î
131344745.005.png
Renata Przemyk
1.Babħ zesþaþ Bg
a
Raz mu wyszedþ taki cud,
a
Babħ zesþaþ Bg
d
CoĻ innego przecieŇ mgþ.
a
ņeby dobrze zrobię wam,
FE
ņeby dobrze zrobię wam,
FE
Babħ zesþaþ Pan.
a
2.Bg teŇ chþopem jest
ĺwiadczy o tym Jego gest,
Bg teŇ chþopem jest
Tak jak swing i blues i jazz.
ņeby z baby ciĢgle drwię,
ņeby z baby ciĢgle drwię,
Trzeba chþopem byę.
3.Bg ci zesþaþ mnie
ByĻ miaþ kogoĻ w noc i dzieı,
Bg ci zesþaþ mnie
Ty siħ z tego tylko ciesz.
Z woli nieba jestem tu,
Z woli nieba jestem tu,
Wiħc siħ do mnie mdl.
Î 5 Î
131344745.001.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin