{174}{224}MEDIOLAN, 20 STYCZYNIA 1973 {232}{274}A oto i deser. {713}{748}Brawo, Carlo! {867}{920}Możesz otworzyć szampana. {1042}{1102}- Tršć się z nim.|- Dziękuję. {1173}{1241}Za twoje urodziny, młodzieńcze. {1279}{1345}Aby miał ich jak najwięcej. {1398}{1479}Wystarczy już tego.|Napij się Coca-Coli. {1696}{1766}- Jest dobry, chcę jeszcze.|- Oczywicie. {1895}{1957}Duży kawałek dla ciebie. {2086}{2143}Naprawdę musisz ić? {2188}{2224}Nie martw się. {2251}{2293}Nie wrócę póno. {2302}{2338}Obiecujesz? {2906}{3026}TONY ARZENTA {6580}{6639}ODNOWA BIOLOGICZNA {6667}{6703}Nalej mi koniaku. {6898}{6972}Taki sam szajs,|który sprzedaje w Bejrucie. {7042}{7104}- Jak poszło?|- Nie możemy go znaleć. {7144}{7230}Nie chce was widzieć,|dopóki go nie znajdziecie! {7672}{7711}Tak! {7790}{7859}Uważasz mnie za głupca?|To bzdury! {7912}{7976}Chcesz mnie po cichu połknšć? {8063}{8099}- Franco!|- Tak? {8105}{8146}- Przyjd tutaj!|- Już idę. {8248}{8286}Nie! {8292}{8383}Chcę cały teren, słyszysz?|Cały teren! {8392}{8416}Wejć! {8425}{8474}Zamierzam zabić tego drania. {8523}{8566}Posłuchaj, Franco... Nie! {11575}{11635}Nie mogłam upić Carlo. {11644}{11676}Czekał na ciebie. {11680}{11758}Chciał nagrać nasze głosy|na magnetofonie. {11798}{11836}Dobry pomysł. {11934}{11971}Jutro. {11978}{12014}Zrobimy to jutro. {12020}{12083}Gezmundo nie był szczęliwy|w swojej klatce. {12087}{12160}Miał ładnš wysokš grzędę|i opływał w dostatek... {12186}{12259}ale nie wiedział,|że ja mam dobrego zabójcę. {12268}{12347}Twój zabójca jest zmęczony|strzelaniem do gołębi. {12374}{12432}To nic miesznego, Nick. {12456}{12502}Musimy porozmawiać. {12600}{12643}Dobrze. Chodmy do biura. {12913}{12983}Gezmundo był ostatni, Nick. {13043}{13099}Co to znaczy ostatni? {13187}{13248}O co chodzi?|Strach cię obleciał? {13350}{13418}- Nie.|- To w czym problem? {13437}{13473}Chcę odejć. {13496}{13554}Zanim znajdzie mnie kula, {13558}{13629}a mój syn zapragnie komu|za to odpłacić. {13652}{13745}Nie chcę, żeby tak żył...|i tak zginšł. {13754}{13821}Dlaczego?|To nasze przeznaczenie. {13834}{13896}- Nie można go zmienić.|- Ja swoje zmienię. {13940}{14020}Odchodzę, by dać Carlowi szansę|na normalne życie. {14041}{14153}Nie możesz tak po prostu odejć.|Albo jeste albo cię nie ma. {14162}{14230}Szczególnie że dużo wiesz.|Znasz wiele spraw. {14234}{14311}Miałe dostęp do samej góry,|wiesz o wszystkim. {14316}{14350}Nazwiska, daty, miejsca. {14354}{14392}Bšd poważny, Nick. {14397}{14468}Znasz mnie za dobrze,|by mnie o to podejrzewać. {14472}{14545}Posłuchaj, Tony,|przemyl to raz jeszcze. {14552}{14614}Kiedy co postanowisz,|bšd stanowczy. {14619}{14654}Ty mnie tego nauczyłe. {14689}{14720}wietnie. {14727}{14796}Porozmawiam o tym|w przyszłym tygodniu w Paryżu. {14805}{14902}- Ale nie wiem czy ich przekonam.|- Postaraj się ich przekonać. {14946}{15014}DONNALUCATA, SYCYLIA. {15104}{15153}Człowiek ma dwa przeznaczenia. {15158}{15239}Jedno jest w rękach Boga|i tego nikt nie zmieni. {15300}{15394}Drugie jest ziemskie,|to nasze własne uczynki. {15425}{15537}Jestem dumny, że chcesz być|odpowiedzialny za swoje. {15590}{15668}Masz już błogosławieństwo|swojego ojca, synu. {15672}{15771}Błogosławieństwo Boga przyjmiesz|w Katanii od Don Mariano. {15775}{15850}Powiedziałem mu,|że odchodzisz dzisiaj. {15967}{16040}Chod pożegnać się z matkš. {16101}{16178}Następnym razem przyjed|z Annš i Carlo na dłużej. {16183}{16228}Tak mało ich widuję. {16234}{16276}Nie martw się, wkrótce przyjadš. {16282}{16347}- Obiecujesz?|- Obiecuję. {16930}{17003}Witaj, Domenico,|Tony już idzie. {18508}{18651}{Y:i}Uwaga! Za chwilę odbędzie się lot|numer 125 do Mediolanu. {18658}{18823}{Y:i}Pasażerów prosimy o pilne przejcie|na miejsce odprawy. {18887}{18973}- Czyżby utknšł w korku?|- Jest jeszcze czas. {19175}{19225}Zaraz wrócę. {19278}{19355}Tony, dzięki Bogu.|Bałem się, że nie zdšżę. {19359}{19402}Dziękuję, że przyszedłe. {19502}{19589}Twój ojciec powiedział mi,|że wybrałe nowš drogę. {19599}{19647}Będziemy modlić się za ciebie. {19680}{19747}Don Mariano, proszę o opiekę|nad moimi rodzicami. {19751}{19825}Oczywicie, majš mojš opiekę|i błogosławieństwo. {19831}{19878}Czas szybko mija. {19928}{19984}Do widzenia,|dziękuję że przyszedłe. {19989}{20053}Do widzenia,|wracaj jak najszybciej, Tony. {20336}{20386}PARYŻ, 26 STYCZNIA {20445}{20513}Spotkanie za osiem minut.|Popiesz się! {21110}{21150}- Witam panów!|- Witam. {21154}{21253}Dotrzymujemy ustalonego czasu.|Nienawidzę czekać. {21272}{21350}Ruch miejski często uniemożliwia|bycie punktualnym. {21354}{21459}- Uzgodnilimy zamknięte spotkanie.|- Tak, tylko dla rodziny. {21475}{21579}- Snello należy do rodziny.|- Skoro bez niego się nie da. {21587}{21645}Rozgoć się, doradco. {21651}{21681}Dziękuję. {21851}{21923}Kto wygłosi mowę żałobnš|po Gezmundo? {21935}{22010}Nick, to twój człowiek go załatwił. {22018}{22157}Arzenta nie pracuje tylko dla Gusto,|pracuje dla nas wszystkich. {22178}{22280}Nie przyjechałam z Kopenhagi,|by tracić czas na drobnostki. {22284}{22349}Mamy rozmawiać|o schedzie po Gezmundo. {22353}{22386}Więc zacznijmy! {22405}{22436}Dobrze. {22459}{22534}Zamierzam przejšć jego obowišzki. {22582}{22633}On popełnił sporo błędów. {22649}{22703}Zwłaszcza w Ameryce Południowej. {22716}{22769}Mogę to naprawić. {22804}{22881}- Przejmę sektor Karaibów...|- Jednš chwileczkę. {22890}{22974}Nie tak szybko.|To ja przejmuję Karaiby. {22989}{23106}Nick, wiesz, że kłótnie między nami|le wpływajš na interesy. {23213}{23264}Zajmiesz się gorzałš na Karaibach. {23269}{23361}Powiedziałbym, że będę dostawcš|mocnych trunków. {23390}{23417}Nie? {23463}{23520}Porozmawiajmy o Arzencie. {23648}{23714}Dlaczego mamy o nim rozmawiać? {23722}{23763}A tak, zapomniałem. {23773}{23849}- Arzenta chce zawiesić broń.|- Co chce zawiesić? {23890}{23937}Chce odejć i to na poważnie. {23951}{23995}Wykluczone. {24012}{24069}Nawet nie ma o czym mówić. {24150}{24196}Może posłucha głosu rozsšdku? {24201}{24289}Rozsšdek nie przemówi do kogo,|kto podjšł takš decyzje. {24306}{24356}Za póno na rozmowy. {24468}{24573}Zgoda. Przekażę mu, że mamy|inny punkt widzenia. {24674}{24736}MEDIOLAN, 28 STYCZNIA {24772}{24845}Popiesz się Carlo,|spónisz się do szkoły! {24849}{24880}Tak, mamo. {26280}{26337}Id po kluczyki|od samochodu taty. {26342}{26404}- Uważaj, by nie obudzić taty.|- Dobrze. {26435}{26481}Pospiesz się. {27022}{27060}Czego szukasz? {27064}{27166}Kluczyków od drugiego samochodu,|bo mamy nie chce zapalić. {27366}{27415}Bšd grzeczny w szkole. {27443}{27500}Powiedz mamie,|żeby szybko wróciła. {30332}{30380}Jak to się do cholery stało? {30384}{30432}Nie wiem, Nick,|nikt nie wie. {30440}{30496}Jego żona i syn?|Jeste pewien? {30514}{30562}Tak, jego żona i syn. {30598}{30648}Nie było szans tego przerwać. {30670}{30720}To nie może się powtórzyć! {30725}{30794}Czy to jasne?|Nie ruszamy kobiet i dzieci! {30798}{30862}Nigdy nie używała jego samochodu. {30885}{30938}Trzeba znaleć inny sposób. {30951}{30987}Znajd go szybko! {30993}{31057}Ten błšd może na wszystkich|kosztować życie. {31066}{31126}- Trzeba go usunšć.|- Na pewno to zrobimy. {31133}{31224}A teraz musisz się gdzie ukryć.|Ostrzegłem już innych. {31228}{31254}Mam gdzie innych! {31258}{31351}Ja nie robię w portki!|Mogę stanšć naprzeciw Arzenty. {31359}{31448}- Więc nie mów, żebym uciekał!|- Nic takiego nie mówię. {31451}{31496}Po prostu bšd ostrożny. {31511}{31595}Więcej rozwagi, mniej dumy,|to wszystko. {31628}{31687}Wszak masz jeszcze rodzinę. {31773}{31797}Tak... {31833}{31880}jak Arzenta. {35346}{35388}Antonio! {35426}{35513}Zabierz moich rodziców|i Don Mariano na dworzec. {35587}{35640}Bšd ostrożny, syneczku. {35914}{36006}- Uważaj na siebie.|- Będę, nie martw się. {36136}{36310}Tony, zostaw sprawiedliwoć Bogu.|Nie próbuj jej sam wymierzać. {36314}{36390}Gniew Boży jest|o wiele większy niż twój. {36394}{36467}I taka też będzie|Jego sprawiedliwoć. {37532}{37566}Daj mi prowadzić! {39084}{39151}- Zacišł się.|- We pistolet i wal oknem! {39156}{39228}Prowad, bo włożę ci ten pistolet|w dupę i strzelę. {40035}{40073}Ty ich znasz? {40887}{40946}- Gdzie oni sš?|- Zgubiłe ich, durniu! {41364}{41424}Boże!|On się od nas nie odczepi. {43110}{43160}Mamy goci. {46024}{46154}{Y:i}Jeden, dwa, trzy, cztery, pięć. {46166}{46211}{Y:i}Halo! Halo! {46215}{46265}{Y:i}Mamo! Mamo! {47843}{47895}Otwórz, to ja, Domenico. {48474}{48553}- Czego się dowiedziałe?|- Niczego, nikt się nie wychyla. {48559}{48615}Gliny udajš, że nic nie wiedzš. {48680}{48730}A co się stało z Gusto i Cutitta? {48738}{48824}Żadnych ladów,|spokojnie, nie na długo. {48852}{48892}Powiniene się stšd wynieć. {48943}{48975}Wiem. {49028}{49052}Zrobię to. {49078}{49125}To na co jeszcze czekasz? {49176}{49245}Zbyt dużo tu wspomnień,|można dostać wira. {49259}{49315}Nie uda ci się samemu. {49350}{49443}Potrzebujesz przyjaciela, Tony...|i masz go. {49477}{49538}Będziesz miał również dużo wrogów. {49542}{49566}Wiem. {49605}{49645}Możesz na mnie liczyć. {49673}{49735}PARYŻ, DZIEŃ PÓNIEJ. {50476}{50573}Jak zawsze goršco mnie witasz|kiedy wracam do domu. {50825}{50873}Rusz się, suko! {50885}{50963}Nie trzymam cię tu,|aby paliła i grała w karty! {51042}{51087}Przygotuj mi kšpiel. {51156}{51260}Wyjeżdżam z rana i nie chcę|budzić mojej dupeczki... {51265}{51314}i zakłócać jej słodkiego snu. {51481}{51513}To ty, Marcel! {51537}{51570}Tak? {51623}{51704}Jeli się bojš,|to niech się walš. {51736}{51835}Arzenta to gówno, które chce|zetrzeć z mojego buta. {51850}{51903}Tak. Dokładnie. {52434}{52495}Wcišż mylisz o tym frajerze? {52504}{52576}Kiedy podał mi rękę w potrzebie. {52582}{52637}Tylko rękę, nic innego? {52641}{52716}Zaws...
Miron1801