Pirates of Silicon Valley.txt

(54 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:09:Synchronizacja do wersji md5: 1d99ccee1efa6a2bf929867d49328080
00:00:14:T�umaczenie ze s�uchu: usul <usul@yupe.net>
00:00:21:Piraci|
00:00:23:Piraci|z Doliny Silikonowej
00:00:31:Nie chc�, �eby�cie my�leli o tym jak o zwyk�ym filmie.
00:00:34:Procesie zamiany elektron�w i impuls�w magnetycznych w kszta�ty, figury i d�wi�ki.
00:00:40:Nie.
00:00:41:Pos�uchajcie mnie.
00:00:42:Jeste�my tutaj, �eby zmieni� �wiat.
00:00:46:Bo je�li nie, to po co w og�le tu by�?
00:00:48:Tworzymy zupe�nie now� �wiadomo��.
00:00:51:Jak artysta... lub poeta.
00:00:54:Tak musicie o tym my�le�.
00:00:56:Tym co robimy tworzymy histori� ludzkiej my�li na nowo.
00:00:59:Taaa...
00:01:00:Steven, w tym momencie troch� bardziej martwi mnie ustawienie �wiat�a na aktor�w...
00:01:04:Rozumiesz?
00:01:38:Zawsze zastanawia�o mnie, jak to musia�o by� dla Steve'a.
00:01:41:Tzn. zawsze, ju� od kiedy byli�my dzie�mi...
00:01:43:Wszystko, co robi� by�o czym� pomi�dzy do�wiadczeniem religijnym
00:01:45:...a swego rodzaju krucjat�.
00:01:47:Jak z t� reklam�.
00:01:49:To by�a praktycznie legenda od momentu, kiedy Ridley Scott j� nakr�ci�.
00:01:53:Jak "Rok 84", z uciskanymi masami i t� jedn�...
00:01:57:ogromn� iskr� rewolucji przeciwko Wielkiemu Bratu,
00:02:00:kt�ry wszystkim rz�dzi�.
00:02:05:Nadymcie tam troch�!
00:02:33:...jeste�my jednym narodem...
00:02:35:...jedna wola, jeden rozs�dek!
00:02:37:Jeden cel!
00:02:40:Nasi wrogowie zgin� podzieleni we w�asnym zagubieniu.
00:02:47:My przetrwamy!
00:02:55:A 13 lat potem Steve musi stan�� na tej scenie w Bostonie...
00:03:00:Kurde... to by�o dziwne.
00:03:04:Era... wsp�zawodnictwa mi�dzy nami...
00:03:08:sko�czy�a si�.
00:03:11:Dzi�kujemy Bill.
00:03:13:Dzi�kujemy za bycie z nami.
00:03:16:�wiat jest dzi�ki temu lepszym miejscem...
00:03:18:Microsoft Zruinuje Apple!|Nie mo�na im ufa�!
00:03:21:Wiem...|Zdaj� sobie spraw�...
00:03:24:...�e to mo�e by� szokuj�ce.
00:03:28:Tzn. Steve rozmawiaj�cy z Billem Gatesem, kt�ry patrzy� si� na to z g�ry
00:03:31:jakby by� Wielkim Bratem...|A by� nim!
00:03:34:Przez lata Steve prawie wariowa� przez to, co Bill mu robi�
00:03:36:A teraz stoi na tej scenie przed ca�ym �wiatem
00:03:39:M�wi�c wszystkim, �e praktycznie jest drugi.
00:03:43:Jak... to si� sta�o?
00:03:53:"Mia�y dzi� miejsce zamieszki studenckie..."
00:04:03:"...demonstranci... ...ponad 400..."
00:04:12:"Policja zmuszona by�a u�y� gazu �zawi�cego..."
00:04:18:"...swoje pogl�dy na temat sytuacji w Vietnamie."
00:04:20:Steve? Co my tu do cholery robimy?
00:04:22:Spadamy!
00:04:26:Sta�! Wracaj!
00:04:59:- Nie upu�� pude�ka!|- Nie zamierzam!
00:05:14:Wporz�dku?
00:05:16:Ci kolesie my�l�, �e s� rewolucjonistami.
00:05:18:Ale to nie oni nimi s�, tylko my.
00:05:21:Wiecie, Steve nigdy nie by� taki jak my. Wszystko widzia� inaczej.
00:05:25:Nawet wtedy, w Berkley tam gdzie ja widzia�bym kilobajty, p�ytki scalone...
00:05:29:Steve widzia�by Karm� lub znaczenie wszech�wiata.
00:05:34:Steve i ja znale�li�my tego dziwaka, kt�ry by� tam wtedy bohaterem.
00:05:38:Wszystko dlatego, �e znalaz� spos�b, aby pobi� system.
00:05:40:Nazywali�my go "Cpt. Crunch"...
00:05:43:Bo wykombinowa�, �e ten ma�y gwizdek,
00:05:46:kt�ry mo�na by�o znale�� w pude�kach p�atk�w "Cpt. Crunch"
00:05:49:wydawa� tok�adnie takie tony, z jakich korzysta�y urz�dzenia AT&T.
00:05:52:Wi�c mogli�my dzwoni� za darmo dok�d kolwiek na �wiecie
00:05:56:dzi�ki gad�etowi, kt�ry nazwa�em "Blue Box"!
00:05:58:A przestowali�my to dzwoni�c do papie�a...
00:06:01:- Ty z nim gadaj.|- Nie m�w, �e nas po��cz�?!
00:06:04:Wykombinowa�em!
00:06:08:Wiem, o co w tym chodzi. Chcesz wiedzie�?
00:06:12:- Chodzi o w�adz�.|- Racja stary...
00:06:16:To tak jak w tych dziwnych krajach stary, gdzie kolesie z armi
00:06:19:obalaj� prezydenta.
00:06:21:Pierwsza rzecz jak� przejmuj� to sposoby komunikacji.
00:06:24:Radio, TV, gazety...
00:06:28:W�a�nie stary...
00:06:30:Informacja... to w�adza.
00:06:35:Ja budowa�em "Blue Box", a Steve je sprzedawa�.
00:06:38:Dop�ki pewnego dnia prawie wpadli�my...
00:06:40:Ci gliniarze, dzi�ki Bogu, nie wiedzieli nawet co to jest!
00:06:46:Mogliby�cie spr�bowa� odwiedzi� fryzjera...
00:06:50:Wi�c zacz��em my�le� o zbudowaniu czego�, co nie wpakuje nas w k�opoty.
00:06:54:- To nie jest "Blue Box"!|- To jest komputer!
00:06:57:Waz, potrzebujemy "Blue Box'�w", nie komputer�w.
00:06:59:S�uchaj, przychodzi tu dzisiaj dziennikarz.
00:07:01:- Po choler�?
00:07:03:- Moja mama zadzwoni�a do gazety i powiedzia�a im, �e buduj� komputer...
00:07:05:i chc� napisa� o tym artyku�.
00:07:07:Waz... Daj spok�j? Niech Ci� o co� zapytam, powa�nie.
00:07:10:Sp�jrz na mnie.
00:07:12:Chcesz do ko�ca �ycia zosta� na tym zadupiu?
00:07:15:Ej, tutaj si� wychowa�em. To nie jest zadupie.
00:07:18:Jestem pewna, �e uznacie to za fascynuj�ce...
00:07:21:On jest geniuszem! Zbudowa� go z wolnych cz�ci!
00:07:24:Steven! Przyszli dziennikarze!
00:07:27:LOL, cze��, ale zapali� si�...
00:07:30:Wa�y si� moja s�awa, a komputer si� zapala!
00:07:33:Sory!
00:07:36:CH�OPIEC SI� �MIEJE, A KOMPUTER SI� PALI
00:07:39:Kiedy jeszcze by�em w Berkley, ci�gle robi�em najr�niejsze
00:07:42:zabawki elektroniczne, kt�re w zasadzie s�u�y�y tylko �artom.
00:07:47:Ale hej, �arty s� wa�ne!
00:07:55:Problemem wtedy by�o to, �e ja, Steve i jego dziewczyna byli�my...
00:07:58:kompletnie sp�ukani.
00:08:00:Sko�czy�o si� wi�c na zarabianiu w troch� pokr�cone sposoby.
00:08:03:Wiem, gdzie mo�emy dorwa� robot�, napisali na tablicy og�osze�.
00:08:07:- Jak� robot�?|- Nie wiem, zdaje si� wygl�da� troch� jak showbiznes...
00:08:11:Przebieranie si� za Alicj� w krainie czar�w dla bandy bachor�w?
00:08:18:Wiecie... Steve nie do ko�ca na to lecia�.
00:08:28:Mo�e w poprzednim �yciu... by�em poet�? Albo artyst�?
00:08:33:Wiesz, a mo�e ci�gle gadasz o poprzednich �yciach i taki tam, bo...
00:08:36:Nie wiesz, kim jeste�?
00:08:40:O czym Ty do cholery gadasz? Nie wiem, kim jestem?
00:08:43:No... nie wiesz... To znaczy...
00:08:46:Dlaczego mia�bym o tym z Tob� rozmawia�? Albo z kimkolwiek?
00:08:49:Staram si� tylko pom�c.
00:08:57:To nie by�o tak, �e stracili�my ze sob� kontakt...
00:09:00:ale on zdecydowanie by� w miejscach, gdzie ja si� nie pokazywa�em.
00:09:03:Jak jakie� inndyjskie wariactwa, albo komuny w Oregonie,
00:09:06:gdzie ca�y dzie� zbierali jab�ka.
00:09:08:To by�a wielka podr� dla Steve'a.
00:09:10:Szczyt zar�wno wewn�trz jak i na zewn�trz.
00:09:13:Tzn. zdecydowanie musia� by� w kilku dziwnych miejscach...
00:09:26:Widzieli�cie now� miss? Pa�dziernika?
00:09:28:Hej stary, miss sierpnia jest o wie-le lepsza.
00:09:31:Eh, te cycki.
00:09:33:Na Boga, Ballmer. Brak Ci kultury.
00:09:37:0 taa. Tak jakby� Ty czyta� Platona!
00:09:42:Jeste� jedynym kolesiem jakiego znam,
00:09:44:kt�ry m�g�by robi� meble z Playboy�w na Boga!
00:09:47:Patrz, wystarczy na krzes�o.
00:09:49:Nie musisz si� nawet martwi�, �e b�dzie si� przesuwa�, bo wszystkie s� posklejane!
00:09:53:- Balmer, spadaj.|- Posklejane!
00:09:55:Czasami nawet wtedy m�g�bym udusi� Billa Gates'a.
00:09:58:Ten kole� zmieni�by ka�d� ludzk� sytuacj� w gr� w pokera.
00:10:01:Zapomnij o zaj�ciach... Poker!
00:10:03:Fakt, �e �wiat mo�e si� sko�czy� wieczorem? �aden problem, poker.
00:10:06:Albo: wko�cu znale�li�my sens �ycia!
00:10:09:...wi�cej pokera.
00:10:11:A m�wi� wam, facetowi wypada�y w�osy, kiedy przegrywa�.
00:10:13:Co nie dzia�o si� cz�sto, wierzcie mi.
00:10:15:- Full.|- O stary...
00:10:19:Cze�� Bill.
00:10:21:Nasze pokoje by�y jak kasyno.
00:10:24:Raczej ma�o porz�dne kasyno. Bill spa� tam, gdzie upad�.
00:10:34:Bill, rewolucja zaczyna si� bez nas.
00:10:37:Bill i Paul Alan znali si� od kiedy byli dzie�mi
00:10:40:i je�li s�owo "pasja" pasowa�o do ich �ycia,
00:10:42:to dylko do jednej rzeczy: komputer�w.
00:10:45:Szczeg�lnie tego jednego zrobionego przez jakiego� kolesia w Albuquerque
00:10:48:... ze wszystkich mo�liwych miejsc.
00:10:50:Co to jest? Porno dla in�ynier�w?
00:10:53:Jezu, Altair!
00:10:56:Omija mnie co�? Miss pa�dziernika mog� zrozumie�, ale...
00:11:00:Co to jest?
00:11:02:To jest lepsze ni� miss pa�dziernika.
00:11:07:- To jest komputer.|- O Bo�e.
00:11:09:W artykule pisz�, �e potrzebuj� kogo� do stworzenia j�zyka komputerowego.
00:11:13:Teraz po prostu... stoi i mruga.
00:11:20:Ktokolwiek b�dzie gada� z tym kolesiem, tym Ed Robertsem
00:11:22:Musi pojecha� do Albuquerque i si� z nim spotka�.
00:11:24:No to Ty powiniene� jecha�, lepiej wygl�dasz, je�li chodzi o takie rzeczy.
00:11:28:- Nie wygl�dam.|- Obaj wygl�dacie okropnie, przyzwyczajcie si�.
00:11:31:No to co mamy zrobi�?
00:11:33:Ty zadzwo� i powiedz, �e jeste� Paul.
00:11:35:A potem Paul pojedzie do Albuquerque i powie, �e on jest Paul.
00:11:45:No to co powiesz?
00:11:49:Z Panem Edem Robertsem prosz�? M�wi Paul Alan z Cambridge Massachusets.
00:11:57:Musimy si� dowiedzie�, czego ten kole� nie wie, �e potrzebuje,
00:12:01:ale potrzebuje.
00:12:03:Potem tylko upewni� si�, �e si� dowie, �e potrzebuje,
00:12:05:a my b�dziemy jedynymi od kt�rych b�dzie m�g� to dosta�.
00:12:08:H�?
00:12:10:Pan Roberts?
00:12:12:Tak panie Alan, m�wi� panu - wierz�, �e mamy tu bardzo gor�cy produkt.
00:12:17:A mog� tak m�wi�, poniewa� odebra�em ponad 50 telefon�w
00:12:20:od ludzi, kt�rzy chc� z nami pracowa� nad tym projektem "Altair".
00:12:26:Wi�c jest tak:
00:12:29:Zaci�gn��em dwie kobiety do swojego pokoju...
00:12:33:i s� nagie. Tak naprawd� nagie...
00:12:37:Wiecie... "wspaniale" nagie?
00:12:42:Wi�c nie m�wcie, �e nic nigdy dla was nie zrobi�em, bo w�a�nie na was czekaj�.
00:12:48:- Zdychaj Ballmer.|- A, i powiedzia�em im...
00:12:52:�e piszecie j�zyk komputerowy...
00:12:55:od razu zacz�y j�cze�:
00:12:58:Oh, j�zyk komputerowy!
00:13:00:Oh, fortran, oh... fortran...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin