Star.Trek.DS9.s01e07.Q-Less.DVDRip.DivX-SFM.txt

(29 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:01:movie info: DIV3 576x432 23.976fps 349.7 MB|/SubEdit b.3873 (http://alfa.icis.pcz.czest.pl/~subedit)/
00:00:04:...wi�c toczy�em najci�sz�|walk� mojego �ycia.
00:00:08:Rozgl�da�em si� woko�o z nadziej�,|�e zobacz� znajom� twarz...
00:00:13:...zauwa�y�em tylko, �e|moim koledzy znikli...
00:00:16:By�em sam.
00:00:18:Zatrzyma�em si� tam na chwile,|rozmy�la�em nad poddaniem si�.
00:00:21:Czu�em jak czas ucieka�...|panika wzmaga�a si� we mnie.
00:00:24:Wiedzia�em, �e jedyn� szans�|jest zaufanie instynktom.
00:00:29:Wzi��em g��boki oddech... i tak|po prostu przysz�o to do mnie.
00:00:34:Odpowiedzi�, na kt�r�|czeka�em by�a membrana.
00:00:40:Wpisa�em odpowied� dok�adnie wtedy,|kiedy zawy� sygna� ko�cz�cy egzamin.
00:00:47:I ten opis salutatorianiny|by� wystarczaj�cy.
00:00:52:Salutatorianiny?
00:00:56:Pomyli�em dzia�anie pre-ganglioniny,|z po-ganglioniny.
00:01:05:To by�o podchwytliwe pytanie.
00:01:07:Fascynuj�ce.
00:01:08:Nie tak interesuj�ce jak...
00:01:10:/Doktor Bashir, Szef O'Brien, maj� si�|/natychmiast zg�osi� do l�dowiska pi�tego.
00:01:16:- Nie mia�, kiedy...|- B�dzie jeszcze inna okazja.
00:01:27:Oddzia�y medyczne Floty...|do us�ug o ka�dej porze.
00:01:35:To bez sensu.
00:01:36:Szefie, musimy otworzy� ten w�az. Porucznik|Dax, i chor��y Pauley s� tam uwi�zieni.
00:01:41:Runabout ledwie przeszed� przez korytarz.|Odk�d przybyli poziomy mocy s� bliskie zeru.
00:01:46:Brakuje jej nawet na otworzenie drzwi.
00:01:48:Podtrzymywanie �ycia nie dzia�a,|poziom tlenu niebezpiecznie spad�.
00:01:52:- Wiec musimy je przepali�.|- Zapomnij o tym majorze.
00:01:54:W�az jest zrobiony z kompozyt�w duranium,|dostanie si� tam zajmie kilka godzin.
00:01:57:Nie mamy tyle czasu.|Ilu pasa�er�w mamy na Ganges?
00:02:02:Dw�ch.
00:02:02:Widz� trzech.
00:02:04:Musimy dostarczy� mocy|do silnik�w w�azu.
00:02:05:Majorze, prosz� mi poda� kondensator EPI.|G�rna p�ka, po lewej.
00:02:19:Spr�bujcie teraz.
00:02:31:- Dax...?|- Nic mi nie jest, sprawd� innych.
00:02:39:- Vash.|- Zgadza si�...
00:02:42:- Miles O'Brien... z Enterprise.|- A tak, oczywi�cie.
00:02:47:- Co robi�a� w Gangesie?|- Znale�li�my j� w Kwadrancie Gamma.
00:02:51:- By�a tam od ponad dw�ch lat.|- Dw�ch lat?
00:02:55:Doktorze, lepiej zabierzmy|tych ludzi do ambulatorium.
00:03:00:T�dy prosz�.
00:03:08:- Wi�c jak si� dosta�a� do Kwadrantu Gamma?|- Przyjaciel mnie podrzuci�.
00:05:17:- WIZYTA Q -
00:05:21:B�d� �y�a?
00:05:23:Z tob� wszystko w porz�dku,|w og�le jeste� w �wietnej formie.
00:05:30:Dzi�kuj� doktorze, staram si�.
00:05:35:Nie�le si� trzymasz jak na kogo� kto nie|mia� kontaktu z cywilizacj� przez dwa lata.
00:05:40:Trudno nazwa� Kwadrant|Gamma niecywilizowanym.
00:05:43:Niekt�re spotkane przeze mnie kultury maj�|histori� si�gaj�c� miliony lat wstecz.
00:05:49:Naprawd�...? Chcia�bym o nich us�ysze�.|Nie mam poj�cia co jest za korytarzem...
00:05:53:Mo�e napisz� ksi��k�...
00:05:56:Jestem pewny, �e b�dzie bestsellerem...
00:06:00:�adnych oznak chor�b,|obra�e�, brak infekcji...
00:06:06:- Rozczarowany...?|- Bo jestem.
00:06:10:- Nie mam powodu aby ci� tu trzyma�.|- Prawie przekona�e� mnie �ebym zachorowa�a.
00:06:26:...i ona m�wi, �e nic|nie wie o korytarzu...?
00:06:28:By�a bardzo zaskoczona|dowiaduj�c si� o tym.
00:06:31:S�dz�, �e my�la�a, �e nigdy nie|zobaczy tej cz�ci galaktyki.
00:06:34:Jak mog�a si� tam dosta� nie|przechodz�c przez korytarz?
00:06:38:Nie chcia�a o tym rozmawia�.|Powiedzia�a, �e to sprawa osobista.
00:06:44:Cz�owiek samotnie w Kwadrancie|Gamma od dw�ch lat, to nie ma sensu.
00:06:47:Sprawd�my jej przesz�o��.|Zobaczmy, co mo�emy o niej znale��.
00:06:50:- M�wi, �e jest archeologiem.|- Dobry pocz�tek.
00:06:59:Jeste� pewien, �e to|miejsce jest bezpieczne?
00:07:02:Depozyt jest najbezpieczniejszym|miejscem na stacji.
00:07:05:Komory s� otoczone ze wszystkich|stron przez indywidualne pola si�owe.
00:07:10:Jak s� kontrolowane zamki?
00:07:12:Jeden zabezpiecza komor�,
00:07:13:kt�ra nie mo�e by� otwarta bez twojego|osobistego kodu, z badaniem t�cz�wki.
00:07:21:Kardassja�ski skaner MK- 7
00:07:23:Mk-12 ze zwi�kszon� rozdzielczo�ci�.
00:07:28:To powinno wystarczy�.
00:07:32:Komputer, rozpocznij|inwentaryzacj� dla komory 19-tej.
00:07:38:Jedna kamienna statuetka,|30 cm wysoko�ci, oko�o 8 kg.
00:07:50:Worek z kamieniami szlachetnymi.
00:08:00:Z�oty naszyjnik.
00:08:07:Jeden sztylet ze z�ota|i br�zu, wielko�ci oko�o 25 cm.
00:08:19:Pi�kne, nigdy nie|widzia�em czego� takiego.
00:08:24:Czy to jest jakiego�|rodzaju prometezyjski kwarc?
00:08:27:O tym najpierw pomy�la�am,
00:08:28:ale struktura molekularna i indeks|za�amania s� znacznie g�stsze.
00:08:33:Niezwyk�e.
00:08:39:Zako�cz inwentaryzacj�.
00:08:43:Prosz� wpisa� kod dost�pu.
00:09:03:Zabior� wszystko jutro, zarezerwowa�am|miejsce na mulzirakia�skim frachtowcu.
00:09:09:- Opuszczasz nas tak szybko?|- Obawiam si�, �e tak.
00:09:17:- Instytut Daystroma b�dzie bardzo rozczarowany.|- Instytut Daystroma?
00:09:22:Naukowcy chc� pos�ucha� o|�yciu w kwadrancie gamma.
00:09:25:O ka�dym miejscu w kt�rym by�a�,|o wszystkim co widzia�a� i niewa�ne,
00:09:28:�e to bez znaczenia,|w��czaj�c te� to jak si� tam dosta�a�.
00:09:32:- Przykro mi komandorze, ale to...|- ... s� sprawy osobiste.
00:09:40:Wi�c teraz Instytut Daystroma|si� mn� interesuje, co za ironia.
00:09:45:Profesor Woo bardzo chce|z pani� porozmawia�.
00:09:48:Naprawd�?
00:09:49:Zapewne powiedzia� panu, �e zawiesi� mnie jako|cz�onka w Radzie Instytutu Archeologicznego.
00:09:53:Dwa razy. Przy okazji m�wi� o|nielegalnej sprzeda�y artefakt�w.
00:09:57:Powiedzmy, �e kiedy do wyboru mam nauk�|lub zysk, to zawsze wybieram to drugie.
00:10:01:Profesor ma nadziej�,|�e w tym razem zrobisz wyj�tek.
00:10:04:Wiesz, �e nie by�am|na Ziemi od... dwunastu lat.
00:10:09:No to wreszcie masz szanse.|Mog� za�atwi� jaki� transport.
00:10:13:Pomy�le o tym.
00:10:28:Nie rozumiem komandorze.|Nie mog� znale�� niczego.
00:10:32:- Ten statek jest w doskona�ym stanie.|- Dzi� rano, na taki nie wygl�da�.
00:10:37:Prosz� nie odebra� mnie �le.|Rezerwy mocy s� wyczerpane.
00:10:40:Wewn�trznie pole t�umi�ce ledwie dzia�a,|pole rdzenia jest na kraw�dzi za�amania.
00:10:46:Ale...
00:10:47:Ale nic si� z nimi nie sta�o.
00:10:49:Kiedy pod�adujemy bateryjki w Gangesie,|prom powinien by� w pe�ni sprawny.
00:10:53:- Sprawdzi�e� centralne kana�y dystrybucji?|- Tak, sir.
00:10:56:Uruchomi�em diagnostyk� pierwszego|stopnia. Wszystko sprawdzi�em.
00:10:60:I nie potrafi� tego wyt�umaczy�.
00:11:01:Wygl�da na to, �e co� utkwi�o w|systemach statku i wysysa energi�.
00:11:13:Szefie powiedz, jak|dobrze znasz t� Vash?
00:11:15:- Ledwie. Spotka�em j� tylko raz na Enterprise.|- Co ona tam robi�a?
00:11:21:Ona i kapitan Picard byli przyjaci�mi...|bardzo bliskimi przyjaci�mi...
00:11:27:Poznali si� kilka lat|wcze�niej na Risie.
00:11:30:Domy�lam si�, �e to musi|by� specjalna kobieta...
00:11:33:Jednak na tak� nie wygl�da.
00:11:36:Kapitan lubi wyzwania.
00:11:48:Raport?
00:11:50:Cierpimy na rozleg�e ubytki energii.
00:11:52:Transfery mocy nie dzia�aj�.|Energia szybciej ucieka ni� produkujemy.
00:11:57:B�d� musia� wymieni� ca�� jednostk�.
00:11:60:Wykrywa pan jakie� zak��cenia|grawitonowe wok� system�w transferowych.
00:12:03:Wykrywam niski poziom zaburze�|grawitonowych... sk�d wiedzia�a�?
00:12:07:Dok�adnie to si� sta�o kiedy|stracili�my moc na Gangesie.
00:12:21:To by�y kardassja�skie kwatery,|do ��ek trzeba si� przyzwyczai�.
00:12:27:Jako archeolog sp�dzi�am|po�ow� �ycia �pi�c na ska�ach,
00:12:30:ka�de ��ko jest dla mnie luksusem.
00:12:32:Widocznie nigdy nie spa�a�|na kardassja�skim materacu.
00:12:37:Je�eli b�dziesz czego�|potrzebowa� zapytaj komputer.
00:12:39:Dzi�kuj� szefie. A tak przy|okazji, jak si� ma Jean Luc?
00:12:44:Kapitan, jak ostatni raz go widzia�em|to by�o wszystko w porz�dku.
00:12:48:No to kiedy wreszcie wr�ci�am,|trzeba si� b�dzie porozgl�da� za nim.
00:13:24:Doprawdy uwierzy� nie mog�,|�e ci�gle my�lisz o Jean Lucu,
00:13:28:o tym samolubnym �ysolu,|kt�ry nie potrafi si� zabawi�.
00:13:30:Powinnam by�a go s�ucha� kiedy|mnie przed tob� ostrzega�...
00:13:33:Ranisz mnie, ale rozumiem.
00:13:35:Ale b�d�my dobrej my�li,|mam dobr� wiadomo��.
00:13:37:Wr�ci�em. Teraz dopiero widz� jak|okrutny by�em zostawiaj�c ciebie.
00:13:42:Wzruszaj�ce. Ale ty mnie nie|opu�ci�e�, to ja ciebie rzuci�am.
00:13:45:Nie to ja ciebie rzuci�em,|zreszt�, to s� szczeg�y.
00:13:48:Wa�niejsze jest to, �e zn�w|jeste�my razem... dru�yna...
00:13:52:Niedoczekanie.
00:13:53:No przesta�, przecie� za mn� t�skni�a�.
00:13:56:Nie pochlebiaj sobie.
00:13:60:Pomy�la�em, �e na pocz�tek mo�emy|odwiedzi� Gromad� Teleris...
00:14:02:przyjrze� si� Ruchomym|Gwiazdom nad Mandela,
00:14:04:albo skoczy� do mg�awicy Lantara|alby zobaczy� relikwie na Hoek IV.
00:14:09:Nie interesuje mnie to.
00:14:11:Wiem, Vardis III. Uroczy ma�y �wiat.
00:14:15:Tubylcy wierz�, �e s� jedynym|inteligentnym gatunkiem w galaktyce...
00:14:18:Nie.
00:14:24:No dobra, ty wybierz.
00:14:27:Wybieram by nigdy wi�cej,|nigdzie z tob� nie i��...
00:14:29:Nie wiesz jaka samotna b�dziesz. Kiedy|zacz�li�my nasze partnerstwo, obieca�em,
00:14:33:�e zabior� ci� w takie miejsca,|kt�rych �aden cz�owiek nie widzia�...
00:14:36:I tak zrobi�e�,|dzi�kuj�... i do widzenia.
00:14:43:Dwa lata w Kwadrancie Gamma trudno|zakwalifikowa� do wycieczki po wszech�wiecie.
00:14:46:Zosta� jeszcze Kwadrant Delta, nie|wspominaj�c o innych galaktykach.
00:14:52:To koniec Q, nie chc� ci�|wi�cej w moim �wiecie ty stara,
00:14:56:arogancka szowinistyczna �winio,|s�dzisz, �e wiesz wszystko.
00:14:59:- Bo wiem wszystko.|- To pogarsza spraw�.
00:15:03:Dobra... rozumiem.|Co tak naprawd� chcesz?
00:15:06:Chc� takie �ycie, jakie mia�am|przed poznaniem ciebie.
00:15:11:A tak. Sztywne �ycie.|Wybitna Vash....
Zgłoś jeśli naruszono regulamin