00:00:53:/DLa Rose. Weso�ych �wi�t.|/Kocham Ci�. Mama. 00:01:06:�cisz to! 00:01:08:Wy��cz to! Steve, wy��cz to.|Joe, zamknij si�! 00:01:19:Rose! 00:01:31:- Mickey!|- Jackie, to TARDIS! 00:01:33:Wiem, s�ysza�am! Ona �yje,|Mickey! A nie m�wi�am! Ona �yje! 00:01:37:- Zamknij si� na chwil�.|- Wi�c gdzie on jest? 00:01:55:A wi�c jeste�my. Londyn, Ziemia,|System S�oneczny. Uda�o mi si�! 00:02:02:Jackie! Mickey! 00:02:04:O kurcz�!|Nie, nie, nie, poczekajcie. 00:02:06:Poczekajcie.|Co to ja chcia�em powiedzie�? 00:02:09:Chcia�em wam co� powiedzie�,|co� wa�nego. Co to by�o? Chwila, chwila. 00:02:14:Zaczekajcie. 00:02:15:Ju� wiem! 00:02:20:Weso�ych �wi�t! 00:02:24:- Co si� sta�o? Czy z nim wszystko w porz�dku?|- Nie wiem, po prostu zemdla�. Ale gdzie jest Doktor? 00:02:29:To on. Masz go przed|nosem. To jest Doktor. 00:02:32:Co masz na my�li? Jaki Doktor? 00:03:01:{C:$aaccff}Doctor Who Special [1x15]|�WI�TECZNY NAJAZD 00:03:06:{C:$aaccff}T�umaczenie: Gerrani 00:03:09:{C:$aaccff}Napisy: psjodko 00:03:18:Prosz� bardzo. 00:03:19:Tina mia�a te s�uchawki. Jest studentk�|medycyny. Twardo �pi, wi�c je wzi�am. 00:03:25:- Powinni�my zabra� go do szpitala.|- Zamkn�liby go. Pokroiliby. 00:03:29:Jedna butelka jego krwi zmieni�aby przysz�o��|ca�ej rasy ludzkiej. A teraz cicho! 00:03:51:- Obydwa pracuj�.|- Jak to obydwa? 00:03:53:- On ma dwa serca.|- Nie b�d� g�upia. 00:03:55:Naprawd�. 00:03:57:- Jeszcze co�, czego ma dwa?|- Zostaw go w spokoju! 00:04:23:Ale jak m�g� zmieni� w�asn� twarz? 00:04:26:To inna twarz czy inna osoba? 00:04:29:Sk�d mam wiedzie�? 00:04:34:Przepraszam. 00:04:35:Tylko �e... my�la�am, �e go znam. 00:04:41:My�la�am, �e jeste�my... 00:04:44:A potem on robi to. 00:04:48:Wci�� zapominam, �e nie jest cz�owiekiem. 00:04:55:Pytanie brzmi:|dlaczego tu jest m�ska pi�ama?! 00:05:00:- Howard czasem zostaje.|- Co? Howard ze sklepu? Od jak dawna? 00:05:04:Jaki� miesi�c. Najpierw, zacz�� dostarcza� towar|pod drzwi. Pomy�la�am sobie 'To dziwne.' 00:05:09:- A zanim si� obejrzysz, przynosi ca�y worek pomara�czy...|- Czy to Harriet Jones? 00:05:12:Co si� mn� przejmujesz? 00:05:13:- Dlaczego jest w telewizji?|- Jest teraz Premierem. Zarabiam 18 funt�w tygodniowo wi�cej. 00:05:18:Nazywaj� to z�otym wiekiem Anglii.|Wci�� powtarzam 'Moja Rose j� spotka�a.' 00:05:23:Wi�cej. Zatrzyma�a z ni�|Trzeci� Wojn� �wiatow�. 00:05:27:/A co z tymi, kt�rzy nazywali Sond�|/Kosmiczn� Guinevere strat� pieni�dzy? 00:05:31:Nie zgadzam si� z nimi. 00:05:34:Sonda Kosmiczna Guinevere reprezentuje|nieograniczone ambicje tego kraju. 00:05:40:Brytyjczycy szybuj�cy w kosmos. 00:05:43:To jest duch �wi�t, narodziny,|rado��, pocz�tek nowego roku. 00:05:49:I to w�a�nie osi�gamy,|50 milion�w mil st�d. 00:05:52:/Nasz w�asny cud! 00:05:54:/Bezza�aogowa Guinevere 1|/ma w�a�nie l�dowa�. 00:05:57:/Fotografie marsja�skiego|/l�dowiska powinny by� ju� po p�nocy. 00:06:19:Co potrzebujesz? 20 funt�w? 00:06:20:- M�g�by�? Oddam ci.|- Potraktuj to jako prezent. 00:06:25:M�j Bo�e, jestem taka wybita z rytmu. 00:06:27:Po prostu zapomnia�am|o �wi�tach i reszcie na Tardis. 00:06:30:Tam nie istniej�.|Stajesz si� jakby... bezczasowy. 00:06:33:To fascynuj�ce! Uwielbiam|s�ucha� historyjek o Tardis! 00:06:36:No dalej, opowiedz kolejn�,|mog�abym s�ucha� tego ca�ymi dniami! 00:06:39:- Tardis to, Tardis tamto...|- Cicho b�d�! 00:06:42:A pewnego razu Tardis wyl�dowa�|w wielkim, ��tym ogrodzie pe�nym balon�w! 00:06:46:- Ja tak nie m�wi�!|- M�wisz! 00:06:48:To musi doprowadza� ci� do sza�u.|Dziwne, �e nie da�e� sobie ze mn� spokoju. 00:06:52:O to chodzi, prawda? Na mnie mo�esz|polega�. Ja nie zmieniam twarzy. 00:06:56:A co je�li on umiera?|Przepraszam! 00:07:00:Pozw�l, �eby to by�y|zwyk�e �wi�ta. Mo�esz to zrobi�? 00:07:04:Chocia� na chwil�?|Ja, ty i �wi�ta. 00:07:08:Bez Doktora, 00:07:10:bez potwor�w,|bez �ycia albo �mierci. 00:07:13:Dobrze. 00:07:14:- Obiecujesz?|- Tak! 00:07:16:Fajnie. Co zamierzasz|da� swojej mamie? 00:07:20:Jestem teraz ca�y czas przy niej.|Robi mi obiad w niedziele. 00:07:23:Gada o tobie ca�e popo�udnie.|Bla, bla, bla, bla... 00:07:28:�adne pi�ro w pude�eczku. 00:07:49:To my! To nas �cigaj�. 00:08:16:Co si� dzieje? Co zrobili�my?|Dlaczego nas goni�?! 00:08:18:Taxi! 00:08:21:Oni �cigaj� Doktora. 00:08:22:Nawet nie mog� z tob� wyj�� na zakupy!|Jeste�my atakowani przez sprzedawc�w stanik�w! 00:08:26:- Do kogo dzwonisz?|- Do mamy. 00:08:27:Nagle si� pojawia, bez ostrze�enia,|nie mam nic przygotowanego. 00:08:31:Powiedzia�am: 'Rose, je�li chcesz|zje�� w �wi�ta past� mi�sn�, to niech tak b�dzie...' 00:08:35:Od�� s�uchawk�! 00:08:37:Kim byli ci Miko�aje? 00:08:39:Nie wiem, ale my�l� nad tym. Oni nas|�cigali. Co w nas jest takiego wa�nego? 00:08:43:Nic, opr�cz tego,|�e mamy Doktora! 00:08:46:Nie, nie przychod�. 00:08:48:W mieszkaniu jest ciasno. 00:08:50:Po prostu wsz�dzie ba�agan. 00:08:53:Przyjd� ci� odwiedzi�|w Drugi Dzie� �wi�t. 00:09:05:Zostaw nam troch� kie�basek... 00:09:07:- Od�� s�uchawk�!|- To tylko Bev. Kaza�a ci� pozdrowi�. 00:09:10:Bev? To b�dzie musia�o zaczeka�. 00:09:14:Tu nie jest bezpiecznie. Musimy si�|st�d wydosta�. Gdzie mo�emy si� uda�? 00:09:17:M�j kumpel Stan nas podwiezie.|To tylko dwie ulice dalej. Gdzie jest teraz Mo? 00:09:20:Nie wiem, Peak District.|W takim razie chod�my do kuzyna Mo. 00:09:23:Jest Wigilia, nigdzie nie idziemy! 00:09:26:- Co ty tam be�koczesz?|- Mamo. 00:09:29:Sk�d masz to drzewko? 00:09:33:- Jest nowe. Sk�d je masz?|- My�la�am, �e to ty. 00:09:35:- Jak to?|- Posz�a� na zakupy. 00:09:37:- Nagle kto� zadzwoni� do drzwi, i ono tam sta�o.|- To nie by�am ja. 00:09:42:Wi�c kto? 00:09:48:�artujesz sobie. 00:10:02:Szybko! Uciekajcie! 00:10:06:- Musimy uratowa� Doktora.|- Co ty robisz? 00:10:08:- Nie mo�emy go zostawi�.|- Mickey! 00:10:13:- Zostaw to. Uciekaj st�d.|- Mickey! 00:10:17:Uciekaj st�d! 00:10:20:- Nie, zostaw go, po prostu go zostaw.|- Chod� tutaj. 00:10:26:Doktorze, zbud� si�! 00:10:48:Zostan� zabita przez choink�! 00:10:54:Pom� mi. 00:11:07:Zdalnie sterowana. 00:11:09:Ale kto j� kontrolowa�? 00:11:17:- To oni.|- Kim oni s�? 00:11:36:Ju� ich nie ma! 00:11:39:Co to by�y za �miecie? 00:11:41:Nie s� zbyt odwa�ni skoro|wystraszy� ich d�wi�kowy �rubokr�t. 00:11:44:- 'Ryba pilot'.|- Co? 00:11:47:To byli tylko 'ryby piloci'. 00:11:51:Co� nie tak? 00:11:54:Zbyt wcze�nie mnie zbudzi�a�. 00:11:57:Wci�� si� regeneruj�.|Rozsadza mnie energia. 00:12:02:Widzisz? 'Ryby piloci'|wyczuli to, w zasi�gu wielu mil, 00:12:06:wi�c pozbywaj� si� ochrony|- czyli was - a potem zabior� si� za mnie. 00:12:09:Mogliby mn� �adowa�|swoje baterie przez kilka lat... 00:12:14:Moja g�owa! 00:12:15:Moje neurony imploduj�.|Potrzebuj�... 00:12:18:- Czego potrzebujesz? Powiedz.|- Potrzebuj�... 00:12:20:�rodk�w przeciwb�lowych? Aspiryny? 00:12:22:- Potrzebuj�... |- Codeina? Paracetamol? Biseptol? 00:12:24:Ciek�ej parafiny? Witaminy C?|Witaminy D? Witaminy E? 00:12:27:Jedzenia? Co� zwyk�ego?|Miska zupy? Du�a miska zupy. 00:12:31:- Zupa i kanapka? Zupa i ma�a kanapka z szynk�?|- Potrzebuj�, �eby� si� zamkn�a. 00:12:35:Nie zmieni� si� za bardzo, prawda? 00:12:41:Nie mamy zbyt wiele czasu. 00:12:43:Je�li pojawi�a si� 'ryba pilot', to... 00:12:45:- Dlaczego w moim szlafroku jest jab�ko?|- To Howard, przepraszam. 00:12:49:- Trzymasz jab�ka w jego szlafroku?|- Robi si� g�odny. 00:12:52:- Robi si� g�odny we �nie?|- Czasami. 00:12:57:M�zg, zapada si�! 00:13:01:Ale 'ryba pilot' ... 00:13:03:'Ryba pilot' oznacza, �e co�... 00:13:08:Co�... 00:13:13:Co� nadchodzi. 00:13:35:- Jackie, mog� u�y� telefonu?|- Jasne. Nie przejmuj si� rachunkiem. 00:13:40:Jest p�noc. 00:13:43:Bo�e Narodzenie. Jakie� zmiany? 00:13:46:Gorzej z nim. Bije tylko jedno serce. 00:13:49:/Naukowcy dowodz�cy|/brytyjsk� misj� na Marsa 00:13:51:wznowili po��czenie|z sond� Guinevere 1. 00:13:55:Oczekuj� pierwszych transmisji|z planety za kilka minut. 00:13:59:Wracamy do programu. 00:14:01:Otrzymali�my sygna� z Guinevere 1. 00:14:04:Wygl�da na to, �e l�dowanie|na Marsie zako�czy�o si� sukcesem. 00:14:07:/Czy to prawda, �e wcze�niej|/zupe�nie stracili�cie z ni� kontakt? 00:14:10:Tak, mieli�my lekkiego stracha. 00:14:13:Stracili�my z ni� ��czno��|na kr�tk� chwil�. Tylko kilka sekund. 00:14:19:Teraz ju� jest z ni�|wszystko w porz�dku. 00:14:21:Za chwilk� zaczniemy odbiera�|pierwsze obrazy, transmitowane na �ywo. 00:14:25:Lepiej wr�c� do tego, dzi�ki. 00:14:29:A wi�c, 'ryba pilot'. 00:14:32:To �cierwojady, tak jak m�wi� Doktor.|S� niegro�ne, po prostu malutkie. 00:14:36:Ale w pobli�u ma�ych|ryb zawsze znajd� si� wi�ksze. 00:14:39:- Masz na my�li rekiny?|- Du�e rekiny. 00:14:41:Doktor mia� na my�li,|�e mieli�my ich, a teraz mamy to. 00:14:44:Co� nadchodzi. 00:14:49:Jak daleko jest? 00:14:50:- Nie wiem, ale 'ryby piloci'|nie odbiegaj� daleko od tatusia. 00:14:52:Czyli jest blisko? 00:14:54:�mieszne ska�y. 00:14:57:To nie s� ska�y. 00:15:01:/Nadajemy na �ywo z g��bin|/kosmosu w �wi�teczny ranek. 00:15:10:Twarz obcej istoty zosta�a|pokazana dzisiejszej nocy w BBC One. 00:15:13:25 grudnia, rasie ludzkiej zosta� ukazany niepodwa�alny|dow�d na istnienie pozaziemskiego �ycia. 00:15:20:Te niezwyk�e obrazy zobaczy� ca�y �wiat. 00:15:45:T�dy, sir. 00:16:07:Panie Llewellyn. 00:16:14:Pan Llewellyn, prosz� pani.|Harriet Jones, premier. 00:16:17:Wiem kim pani jest.|Chyba zniszczy�em pani �wi�ta. 00:16:20:Obowi�zek to obowi�zek. Wymy�lamy|jak�� przykrywk�, Alex si� tym zajmuje. 00:16:25:Powiedzieli�my, �e to �art,|jaka� maska albo lalka, 00:16:28:studenci przechwytuj�cy sygna�, co� takiego. 00:16:31:Alex to moja prawa r�ka. Jeszcze nie przywyk�am|do u�ywania prawor�cznego m�czyzny. 00:16:34:- Ale ca�kiem mi si� to podoba.|- Mi te�. 00:16:37:- Nie ma szans, �e to jest jaki� kawa�?|- To by�oby mi�e. Mogliby�my wszyscy i�� do domu. 00:16:41:Nikt nie zaproponowa� panu kawy?|Transmisja by�a prawdziwa. 00:16:46:To chyba jest nowa rasa obcych...
paramessu