Laodycea.pdf

(397 KB) Pobierz
Jack Sequeira
1
Jack Sequeira
LAODYCEA
Pacific Press Publishing Association
Boise, Idaho
Oshawa, Ontario, Canada
LAODYCEA
1
WPROWADZENIE
Księga Objawienia jest głównie proroczą historią o ciele Chrystusa, kościele, którą Bóg objawił Swo-
jemu Synowi , a ukazał Swemu ludowi przez Jana apostoła. Chociaż ma ona znaczenie dla czytelników
Jana w pierwszym wieku, ma jednak szczególne znaczenie dla chrześcijan w tych ostatnich dniach. Poka-
zuje bowiem „rzeczy które wkrótce będą miały miejsce,” /Obj. 1,1/ Obiecuje specjalne błogosławieństwo
czytającemu i zwracającemu uwagę na to poselstwo. /3/ Jest napisana językiem tak wysoce symbolicz-
nym, że odkrycie ukrytych skarbów wymaga bardzo głębokiego kopania. Chcemy to robić w tej księdze,
szukać wskazówek dotyczących czasów końca kościoła, tak byśmy mogli zrozumieć i ocenić prawdę na
nasz czas zawartą w poselstwie Chrystusa do Laodycei.
Zanim przystąpimy do poselstwa do Laodycei musimy zrozumieć niektóre sprawy dotyczące księgi
Objawienia jako całości. Objawienie uzupełnia Starotestamentową księgę Daniela. Obie te księgi skupiają
się głównie na wydarzeniach ostatnich dni. Wiele symboli jakie Jan używa w Objawieniu pochodzi z
księgi Daniela. Np. gdy czytamy w Obj. 14,8 „Upadł, upadł Babilon ono miasto wielkie”, musimy zrozu-
mieć, że Jan stosuje duchowe zastosowanie zniszczenia historycznego miasta Babilon jakie jest opisane w
Dan. 5r.
Jak będziemy interpretowali symbole obu tych ksiąg? Dzisiaj obowiązują cztery metody interpretacji
Daniela i Objawienia. [10] ......... [11]
Takie są cztery metody interpretacji Daniela i Objawienia aktualnie obowiązujące. Łatwo jest zrozu-
mieć dlaczego kościół rzymskokatolicki używa metody preterystycznej albo futurystycznej, po to by bro-
nić kościół przeciwko poglądowi historycznemu. Ale zadziwiające, że kościoły protestanckie stopniowo
przyjmują metodę futurystyczną i preterystyczną. Większość protestantów dzisiaj jest preterystami i futu-
rystami w interpretacji Daniela i Objawienia.
Np. wielu protestantów interpretuje siedemdziesiąt tygodni Daniela 9 rozdz. używając teorii przerwy
w metodzie futurystycznej. Mówią oni, że pierwsze 69 tyg wypełniło się w dniach Daniela a siedemdzie-
siąty tydzień wypełni się w czasie końca. Powstaje tym samym długa przerwa czasowa między 69 tygo-
dniem a ostatnim, siedemdziesiątym. Ci, którzy uczą o „tajemniczym porwaniu” i ci, którzy są dyspensa-
cjonalistami, przyjmują teorię przerwy metody futurystycznej.
Dlatego są trudności u chrześcijan dzisiaj , oprócz ADS , którzy trwają przy nauczaniu historycznego
poglądu w interpretacji proroctw Daniela i Objawienia. Adwentyści D.S są jedynymi którzy stoją wyraź-
nie przy rozwijaniu poglądu Reformacji na te dwie księgi. Gdy skupimy się na Bożym, dobrym poznaniu i
zrozumieniu ziemskiej historii, wtedy okaże się, że jedynie interpretacja historyczna jest najwłaściwsza.
Uważam, że metoda, którą głosiła Reformacja jest właściwą metodą. Jest to metoda, którą będziemy uży-
wali w tej książce przy interpretacji poselstwa Chrystusa do zboru w Laodycei.
Musimy pamiętać i o innej zasadzie interpretacyjnej - gdy studiujemy księgi Daniela i Objawienia -
jest to zasada paralelizmu, albo powtórzeń. Oznacza to, że księgi nie [12] tylko szkicują historię świata,
ale szczególnie kościoła; powtarzają to różni aniołowie. Np. Daniel 2, 7, i 8 rozdz. to paralelne fragmen-
ty; każdy dotyczy tego samego okresu historii, ale każdy kładzie nacisk na inne szczegóły. Objawienie
robi to samo, używając do tego tematu siódemek. Są tu: siedem zborów, siedem pieczęci, siedem trąb,
etc. Wszystkie te paralelne fragmenty odnoszą się do tego samego okresu czasu, ale każdy koncentruje
się na innych wydarzeniach.
Dlatego musimy zwracać uwagę na kontekst wszystkich siedmiu zborów /Obj 1 - 3r/ by prawidłowo
zrozumieć co Chrystus mówi do zboru w Laodycei, do ostatniego w tej serii. Musimy zadać pytanie: „Co
Chrystus pragnie przekazać w Swoim poselstwie do tych siedmiu zborów. Czy jest coś, co łączy je
wszystkie razem.
Gdy dobrze przyjrzymy się poselstwom do każdego z siedmiu zborów, znajdziemy, że tak jest. Do
pierwszego, do Efezu, Chrystus mówi „znam uczynki twoje” /Obj. 2,2/ Tę samą frazę powtarza przy każ-
dym z siedmiu zborów. Do zboru w Smyrnie mówi On: „Ja znam uczynki twoje.” /w.9/ Fraza ta jest
wspólną nicią spinająca każdy zbór, jeden z drugim. Do każdego Jezus mówi „Znam uczynki twoje” -
Pergam /w.13/ Tyatyra /w.19/ Sardes /Obj 3,1/ Filadelfia /w.8/ i Laodycea /w.15/
Bazując na tej wspólnej frazie, co Jezus robi w Swoim poselstwie do siedmiu zborów? Ocenia ich du-
chowy stan. Możesz zobaczyć Boga osądzającego zbory i jednostki wg ich uczynków. Nowy Test uczy o
tym wyraźnie. „Przez uczynki są poznawani.” /Mat 7,20/ Nasze uczynki pokazują nasz duchowy stan. Tak
to poselstwa do siedmiu zborów są dokonywaną przez Chrystusa oceną stanu Jego ludu od czasów Jana
do ostatniego pokolenia.
Nowy Test wyraźnie mówi, że nasze uczynki objawiają nasz duchowy stan. W Mat 5,14,16, Jezus po-
wiedział Swoim uczniom „WY {l. mn.} jesteście światłość {l. poj.} świata... Niech światłość wasza
świeci przed ludźmi, którzy widząc wasze uczynki chwalić będą Ojca który jest w niebie.” Chrystus
jest tym światłem, ale my którzy jesteśmy Jego ciałem, reprezentujemy [13] Go wobec świata naszymi do-
brymi uczynkami. Nasze uczynki objawiają czy rzeczywiście mamy albo nie mamy podobieństwo do Zba-
wiciela.
Gdy Jezus przyjdzie podzieli świat na dwie grupy - owce i kozły. Chociaż nikt nie będzie zbawiony
przez uczynki, Jezus mówi do owiec, „Byłem głodny i nakarmiliście mnie. Byłem nagi a przyodzialiście
mnie. Byłem chory i odwiedziliście mnie. /Mt 25,33-36/ Usprawiedliwienie przez wiarę zawsze przynosi
owoc, a owoc ten przynosi dobre uczynki. Jezus kładzie tutaj nacisk na dobre uczynki Swoich naśladow-
ców jako dowód na to, że przyjęli Jego sprawiedliwość. Podobnie mówi o braku dobrych uczynków jako
o dowodzie na to, że kozły odrzuciły Jego zbawienie. /zob w.41 -46/
Inny przykład Biblijny pokazujący jak nasze uczynki objawiają nasz duchowy stan znajduje się w li-
ście Jakuba. Mówi on: „Czy wiesz o człowiecze marny, że wiara bez uczynków jest martwa?” /Jak 2,20/
Wydaje się jak gdyby Jakub uczył o usprawiedliwieniu przez uczynki. Ale gdy przeczytasz dokładnie co
on mówi, znajdziesz, że broni on idei, że prawdziwe usprawiedliwienie przez wiarę, zawsze wyda dobre
uczynki. Tym, którzy mówią „Ty masz wiarę, a ja mam uczynki”, Jakub odpowiada: „Pokaż mi wiarę
bez uczynków, a ja pokażę ci wiarę przez uczynki moje.” /w.18/ Wiara i uczynki, dowodzi Jakub, nie
mogą być oddzielone. A Paweł zgadza się z nim. Co jest dowodem naszej wiary? Nie tylko nasze uczynki,
ale również objawienie mocy Bożej w naszym życiu. /zob. 1Kor 4,20/ Świat nie jest pod wrażeniem
chrześcijan, którzy krzyczą, podnoszą swoje ręce i wołają: „Chwała Panu, jestem zbawiony.” Świat pra-
gnie widzieć Chrystusa i Jego moc działającą w naszym życiu. Filozof Fryderyk Nietsche wzywa kościół
chrześcijański „Jeśli chcesz bym wierzył w twojego Odkupiciela, to wy chrześcijanie musicie pokazać
większe swoje odkupienie.
Tak więc gdy Jezus mówi do każdego z siedmiu zborów „Znam uczynki twoje” pragnie jedynie po-
wiedzieć: „Oceniam jedynie twój duchowy stan. Czy dobre są twoje uczynki? Albo są złe? Jaki jest twój
stan ?” Jest to wspólna nić przewijająca się w każdym Jego poselstwie do siedmiu [14] zborów. Prawdzi-
wy Świadek ocenia każdy zbór.
Możemy również zbadać poselstwa skierowane do tych zborów, które zbudowane są na bazie czterech
elementów:
1/ Pochwała. Jezus zauważa dobre rzeczy u każdego z nich.
2/ Nagana. Osądzając każdy ze zborów na podstawie ich uczynków, Jezus mówi: „mam jednak coś
przeciwko tobie.”
3/ Rada. Jezus nie napomina Swojego zboru bez przekazania lekarstwa na problem. Na każdy pro-
blem zboru jest rada.
4/ Obietnice. Jezus kończy Swoją radę obietnicą. Jeśli Jego lud przyjmie radę i zastosuje się do niej,
obietnica ta całkowicie się wypełni.
Są też jednak interesujące wyjątki w tym wzorze. Jezus nie ma nagany do dwóch z siedmiu zborów -
Smyrny i Filadelfii. Niefortunnie ma On naganę do Laodycei, zboru reprezentującego czas, w którym
my żyjemy.
Ale jest coś bardziej niepokojącego w poselstwie Chrystusa do Laodycei niż Jego nagana. Jezus ma
nie tylko naganę do Laodycei, ale nie może On powiedzieć o nim nic dobrego! Nie ma pochwały dla zbo-
ru w Laodycei. E White mówi: „Poselstwo do kościoła w Laodycei jest strasznym oskarżeniem i jest sto-
sowane do ludu Bożego w obecnym czasie. {3T 252}
Jest tu zbór uważający, że ma obecną prawdę - a jednak Jezus nie ma dla niego pochwały. Jest tu zbór
uważający się za Boży ostatek - a mimo to Chrystus mówi „Nie mam nic dobrego do powiedzenia o to-
bie!”
Gdzie popełniamy zło? Jaki jest nasz problem? Musimy bardziej troskliwie spojrzeć na poselstwo Je-
zusa do Laodycei. Musimy zwrócić się do Słowa Bożego by odkryć co On do nas mówi. Ale najpierw od-
notujmy jak E White stosuje to poselstwo do Adwentystów Dnia Siódmego: [15]
„Poselstwo do Laodycei jest najlepiej zastosowane do nas, jako do ludu. Zostało przekazane dawno
temu, ale nie zwracano na niego uwagę tak jak być powinno. Gdy dzieło pokuty jest bardziej szczere i głę-
bokie, indywidualni członkowie zboru zdobędą bogate dobra nieba.” /SDA BC 7,961/
„Pokazano mi, że świadectwo do Laodycei odnosi się do ludu Bożego obecnego czasu i dowodzi to,
że nie wykonał wielkiego dzieła ze względu na odporność ich serc.” /1T 186/
„Poselstwo do Laodycei odnosi się do ludu Bożego wyznającego, że wierzy w obecną prawdę. W
większości są letnimi wyznawcami, mają imię, ale bez gorliwości.” ./4T 87/
Jak już zaznaczono, Objawienie jest księgą symboli. Ale nie możemy używać słownika albo naszej
kultury do interpretowania tych symboli. Musimy iść do Pisma Św. Gdy Jezus mówi do nas „Nie jesteś
2
ani zimny ani gorący /zob Obj 3,15,16/ musimy udać się do Biblii i zapytać - Co Pismo św rozumie
w wyrażeniach zimny, gorący i letni?
3
Zobaczymy, że Jezus stosuje różne imiona do siebie gdy mówi do każdego z tych siedmiu zborów.
Gdy mówi do Laodycei, nazywa siebie „Amen” /zob w,14/ Co to oznacza? Co chce przez to o sobie po-
wiedzieć? Nazywa siebie również „wierny i prawdziwy świadek”, i „początek /albo źródło/ stworzenia
Bożego” /w.14/ Dlaczego stosuje On do siebie te trzy tytuły mówiąc do Laodycei? Jaki ma to związek z
Jego poselstwem do nas i naszego duchowego stanu? Są to pytania, na które musimy znaleźć odpowiedź
jeśli chcemy zrozumieć co Chrystus mówi do zboru w Laodycei. [16]
W poselstwie do Laodycei zapoznajemy się z Bożą oceną ostatniej generacji chrześcijan. W specy-
ficzny sposób jesteśmy zapoznawani z Bożą oceną Kościoła ADS. Czy jest to dobra ocena? Nie. Czy
jest jakaś nagana dla tego zboru? Tak, z pewnością jest. Czy nagana ta ma zastosowanie tylko do niektó-
rych członków zboru? Czy obejmuje ciebie? Czy obejmuje mnie?
Dalej, poselstwo Chrystusa do Laodycei jest żywotnie związane z usprawiedliwieniem przez wiarę -
poselstwo zesłane przez Boga zborowi w 1888r. Musimy zauważać związek z Biblią gdy studiujemy sło-
wa Chrystusa do zboru w Laodycei - naszego kościoła i mnie. Jest to wyraźnie potwierdzone przez E
White. „Poselstwo do Laodycei musi zabrzmieć. Zabierzcie to poselstwo w całej rozciągłości i wychodź-
cie do ludzi gdziekolwiek Opatrzność otwiera drzwi. Usprawiedliwienie przez wiarę i sprawiedliwość
Chrystusa to tematy, które są przedstawiane ginącemu światu,” /SDA BC 7,964/ Jest to poselstwo, które
najpierw musimy zastosować do siebie zanim zastosujemy go do innych. Gdy zobaczymy sami siebie w
opisie Laodycei - biednych, ślepych i
nagich - wtedy możemy wziąć to poselstwo życia do świata, który ginie. Poselstwo to oświeci cały
świat chwałą Bożą, ale musi najpierw oświecić nasze własne życie sprawiedliwością Jezusa.
Taki jest cel tej książki. W tym poselstwie do zboru w Laodycei Chrystus mówi do mnie i do ciebie.
Gdy zrozumiemy i zastosujemy Jego słowa do siebie wniesiemy ożywienie i siłę do naszego życia. [17]
Rozdział 1
LAODYCEA
jest zatytułowana
„Do anioła zboru w Laodycei napisz: Te rzeczy mówi Amen, wierny i prawdziwy świadek, po-
czątek stworzenia Bożego.” Obj. 3,14
Pisząc list określamy osobę, do której kierujemy pozdrowienia. Określamy też nasze imię by pokazać
kto jest autorem listu. Tak też Obj 3,14, wprowadza Jezusa do listu do Laodycei. Określa kto jest odbior-
cą listu i Tego kto go wysyła - nadawcę i odbiorcę.
Gdy dobrze przyglądniemy się treści w.14, zauważymy, że list adresowany do Laodycei jest adresowa-
ny nie tyle do zboru jako takiego, ale do „anioła” tego zboru. Tak też jest w przypadku pozostałych zbo-
rów. Każdy jest adresowany do „anioła” zboru. Co to oznacza? Kto jest tym „aniołem”?
Odpowiedź na to pytanie znajdziemy gdy wrócimy do Obj. rozdz. 1 i zobaczymy wstęp do tych po-
selstw, do siedmiu zborów. W 1 rozdz. znajdujemy Jana w widzeniu, w „dzień Pański”. /w.10/ Słyszy on
głos i odwraca się, aby zobaczyć kto do niego mówi. Pierwszą rzeczą, którą widzi, to siedem złotych
świeczników. A pośród nich widzi „kogoś podobnego Synowi człowieczemu. /w.13/ To Jezus. Gdy był
On na ziemi, często stosował do siebie wyrażenie „Syn człowieczy.” Nazwał siebie tym tytułem by identy-
fikować się z nami.
Tak więc Jan słyszy Jezusa i widzi Go między złotymi świecznikami. W swoim widzeniu Jan ogląda
Jezusa trzymającego „w swojej prawej ręce siedem gwiazd: a z jego ust wychodzi obosieczny, ostry
miecz. /w.16/ Nowy Test. symbolizuje Biblię, Słowo Boże jako obosieczny, ostry miecz. /zob. Żyd.
4,12/
Wiersz 20 wyjaśnia symbole siedmiu złotych świeczników i siedmiu gwiazd w prawej ręce Jezusa:
„Siedem gwiazd - mówi Jezus do Jana - to aniołowie siedmiu zborów: a siedem świeczników któreś wi-
dział, to siedem zborów.”
Te siedem świeczników reprezentuje zbory. I jest to stosowny symbol. W Swoim kazaniu na Górze,
Jezus mówi do Swoich naśladowców: „Wy jesteście światłość świata” /Mt 5,14/ Ale u Jana 8,12 Jezus
mówi sam o sobie „Jam jest światłość świata.” Jak to jest? Chrześcijanie albo Jezus jest światłością świa-
ta? Jak oba wyrażenia mogą być prawidłowe?
Odpowiedź jest wyraźna w oryginalnym języku, czyli greckim /Mat 5,14/ W greckim jest słowo
„wy” tzn. w liczbie mnogiej; i Jezus odnosi to do wszystkich chrześcijan. Ale słowo Światło jest w liczbie
pojedynczej. Jest tylko jedno światło i tym światłem jest Jezus Chrystus. On jest tym prawdziwym Świa-
tłem, oświecającym każdego człowieka przychodzącego na świat.” /Jan 1,9/ Tak więc gdy Jezus mówi w
Mt 5,14 Wy /cały Mój lud/ jesteście Światłem /reprezentantami Chrystusa/ świata, powiedział On, że
Jego zbór jest oświetlony Nim, prawdziwym światłem świata. Zbór jest reprezentantem Chrystusa wobec
świata. Świat potrzebuje widzieć „Chrystusa w tobie, nadzieję chwały.” /Kol 1,27/ Gdziekolwiek świeci-
my w tym [19] świecie, jest to rezultat oświecających promieni bijących z prawdziwego Światła - Jezusa
Chrystusa.
Jezus wyszedł by powiedzieć, że gdy ktoś jest świecącą świecą, zostanie wstawiony na świecznik tak,
że będzie dawał światło wszędzie wokół. Tak, Jezus powiedział, że tak jak On, tak też Jego lud będzie
świecił dla Niego w ciemnościach tego świata. /zob. Mat. 5,15,16/ Tak jak świece, wstawione na
świecznik, każdy członek kościoła Bożego jest wystawiony jak jego światło /Chrystus w nim/, tak świeci
przed ludźmi, że wielu widzi jego dobre uczynki i chwali Ojca który jest w niebie. Taki symbol siedmiu
świeczników reprezentujących siedem zborów jest bardzo stosowny.
Musimy zapamiętać, że patrzymy na poselstwo Chrystusa do Laodycei po to by zrozumieć, dlaczego zbór
upadł i nie oświeca świata tak jak Bóg tego pragnie by świecił?
Jasne jest, że gdy Jan oglądał w widzeniu Jezusa przechadzającego się między siedmioma świecznikami,
trzymającego siedem gwiazd w Swojej prawej ręce, to świeczniki te reprezentują siedem zborów. /zob.
Obj. 1,20/ Ale kogo, albo co oznaczają te siedem gwiazd w ręce Jezusa?
Wiersz 20 wyraźnie na to pytanie odpowiada: „Siedem gwiazd to aniołowie siedmiu zborów”. Pamię-
taj, że każdy list Chrystusa do siedmiu zborów jest adresowany do „anioła” tego zboru. Co to znaczy?
Słowo anioł oznacza „posłaniec”. Żyd. 1,14 opisuje aniołów jako „duchy usługujące, wysłane do słu-
żenia tym którzy będą słuchać o zbawieniu.” Są to Boży posłańcy wysłani by usługiwać nam, którzy od-
bieramy zbawienie. Tak więc gdy Jezus mówi o „aniele” w każdym z siedmiu zborów, stosuje to do tych,
którzy są duchowymi przywódcami w zborze. Inny, Żywy /Living Bible/ przekład Biblii zamiast słowa
„anioł” ma „przywódca”. Jest to właściwe słowo; „anioł” zboru w Laodycei symbolizuje „duchowego
przywódcę” w tym zborze.
Duchowi przywódcy zboru to starsi zboru, nauczyciele Szkoły Sobotniej i inni urzędnicy. Ale główne
znaczenie wydaje się odnosić [20] do pastora, pasterza który jest odpowiedzialny za duchowy stan zboru.
Ellen White mówi:
„Słudzy Boży są symbolizowani przez siedem gwiazd, dla których jest On pierwszy i ostatni, są pod
Jego specjalną troską i ochroną. Przyjemne wpływy obfitują w zborze, wiążą go z sługami Bożymi, któ-
rzy reprezentują miłość Chrystusa. Gwiazdy na niebie są pod kontrolą Bożą. On napełnia je światłem. On
kieruje i prowadzi ich ruchami. Gdyby tego nie robił, stały by się upadłymi gwiazdami.” /GW 13,14/
W dużym stopniu, duchowy stan zboru jest w rękach kaznodziejów. Podróżując do Jeruzalemu w swo-
jej misyjnej podróży, Paweł zatrzymał się na krótko w Milecie, gdzie spotkał się z przywódcami zboru z
Efezu. Wzywa ich „Zważajcie na samych siebie, i na całą trzodę nad którą was Duch św ustanowił, paście
zbór Boży który On nabył swoją własną krwią.” /Dz. Ap. 20,28/ Wielka odpowiedzialność spoczywa na
naszych pastorach, ale ich główną troską jest czuwać nad duchem zboru i prowadzić do wzrostu w łasce.
Duchowy stan zboru w wielkiej mierze polega na pastorze i pokarmie jaki spożywa jego stado każdego
Sabatu.
Każdy z nas, gdy uwierzył w Jezusa i przyjął Jego dar zbawienia, uczynił to z pobudek samolubnych.
Tutaj może być niezwykły wyjątek. Ale dlatego, że nasza ludzka natura jest samolubna, zwykle przyjmu-
jemy Chrystusa, gdyż na początku jesteśmy wystraszeni karą, albo pragniemy otrzymać nagrodę. Nasz
ewangelizm często apeluje do tych pobudek. Gdy mówimy ludziom, że niebo jest do „zyskania a piekło
do uniknięcia”, czy nie apelujemy do ich egoistycznej natury? Oczywiście prawdą jest, że możemy pra-
gnąć zyskać niebo a uniknąć piekła. Ale jeśli jest to jedyny motyw, wtedy kierujemy się samolubstwem.
[21]
Całkowicie uczciwie, oboje, moja żona i ja przyłączyliśmy się do Kościoła ADS z obawy! Byliśmy
wystraszeni badawczym sądem o którym mówiono na spotkaniach ewangelizacyjnych. Tak jest do dziś
na całym świecie. Spisane są te same 25 tematów, podejmujemy nasze decyzje na bazie obawy - co stanie
się z nami jeśli nie dokonamy właściwego wyboru. Taka decyzja może być lepsza niż żadna , ale obawa /
czy nadzieja na nagrodę/ jest marnym motywem na którym bazuje nasze duchowe życie!
Podobnie uczniowie - wszyscy, z całej dwunastki - przyjęli Jezusa z powodów samolubnych. Nawet
po trzech latach spędzonych z Jezusem, o co się spierali w pokoju na górze? Spór toczył się wokół zagad-
nienia, kto będzie najważniejszy w nadchodzącym królestwie. O tym stale myśleli.
Tak, podobnie moja żona i ja, podobnie uczniowie jesteśmy jak to mówi Paweł „cielesnymi” chrześci-
janami, albo „dziećmi w Chrystusie” /1Kor 3,1/, gdy na początku przyjęliśmy Chrystusa i weszliśmy do
4
Zgłoś jeśli naruszono regulamin