The Dresser - Garderobiany.txt

(58 KB) Pobierz
{1644}{1694}Tu BBC Home Service.
{1699}{1794}M�wi Gordon Hill.|S�uchaj� pa�stwo wiadomo�ci.
{1799}{1894}Kr�l i kr�lowa w towarzystwie|premiera, Winstona Churchilla,
{1899}{2017}odwiedzili londy�ski East End,|szacuj�c straty wywo�ane nalotem.
{2022}{2112}Wczoraj wieczorem samoloty wroga
{2117}{2201}powa�nie zniszczy�y|kilka miast na prowincji.
{2206}{2321}Prezydent Roosevelt znowu m�wi�|o wsp�pracy Wlk. Brytanii z USA.
{2326}{2417}Jutro przem�wi|w obu izbach Kongresu.
{2422}{2496}Przydzia�y mi�sa ulegn� zmniejszeniu.
{2921}{3007}Od wdzi�cznych mieszka�c�w|SALFORD
{3012}{3100}na pami�tk� wielkiego przedstawienia|HAMLETA
{3105}{3209}wystawionego w celach dobroczynnych|21 marca 1929
{4717}{4822}Chwyci�em tego psa za gard�o.
{4827}{4936}I uderzy�em.
{5175}{5223}Krwawe czasy!
{5236}{5320}S�owa wszystko szpec�.
{5381}{5464}Uca�owa�em ci� i zabi�em.
{5469}{5535}Tak to wygl�da.
{5566}{5670}Zabijam si�,|by umrze� przy poca�unku.
{5787}{5854}Ba�bym si�, ale on nie ma broni.
{5870}{5989}Sparta�ski pies.
{5994}{6130}Straszniejszy ni� b�l, g��d czy morze!
{6135}{6180}Na Boga, Horace!
{6185}{6268}- Szybciej i g�o�niej!|- l...
{6273}{6401}I do stanu, do kt�rego odnosi si�|ta ci�ka sprawa i ci�kie serce.
{6413}{6466}Uwaga, kurtyna.
{6799}{6847}- Kurtyna opad�a!|- Horace!
{6852}{6924}Kiedy Otello umiera, to koniec sztuki.
{6929}{7034}Powiedz, co masz powiedzie�|i oszcz�d� publiczno��!
{7039}{7121}I Oxenby, je�li nie b�dziesz si�|trzyma� ty�u sceny,
{7126}{7188}przygwo�d�� ci� do podestu!
{7193}{7283}Jago to drugoplanowa rola. Uwa�aj!
{7341}{7377}Kurtyna w g�r�!
{7382}{7435}On nie jest z�ym Jagonem.
{7440}{7541}Ale teraz wiem,|jak Churchill czuje si� przy Stalinie.
{7546}{7617}Przygotowa� si� do wyj�cia.
{7622}{7691}Panie Godstone,|mniej makija�u, prosz�!
{7696}{7809}Grasz weneckiego ksi�cia,|a nie dziewczyn� miesi�ca!
{7928}{7982}Wychodzi pan.
{7994}{8096}Uwa�aj z mieczem w scenie na Cyprze.
{8101}{8163}Nie chc�, by mnie teraz obrzezano.
{8168}{8202}Przepraszam.
{8207}{8309}Niech wiedz�, �e nadchodzisz.|Niech wiedz�, �e nadchodzisz.
{8705}{8788}- Przepraszam.|- Obejrzyj dzi� t� scen�.
{8876}{8948}Panie i panowie,
{8953}{9031}dzi�kuj� za hojno�� waszego ducha.
{9036}{9123}W nast�pnym tygodniu wyst�pujemy...
{9128}{9161}Alhambra w Bradford.
{9166}{9240}W Alhambra Theatre w Bradford.
{9245}{9348}W imieniu... ca�ego zespo�u,
{9371}{9437}mojej �ony i swoim,
{9453}{9542}pokornie pa�stwu dzi�kuj�.
{10002}{10081}Znowu mia�em ten sen, Norman.
{10086}{10147}Niewa�ne, jutro niedziela.
{10164}{10216}Niewidzialne r�ce
{10221}{10275}wbijaj� drewniane ko�ki
{10280}{10328}w moje stopy.
{10339}{10389}Nie mog� si� ruszy�.
{10405}{10443}B�dzie lepszy.
{10448}{10517}Niech pan poczeka,|a� wsi�dzie do poci�gu.
{10550}{10607}- O kt�rej ruszamy?|- O 9:00.
{10612}{10689}Czemu tak wcze�nie?
{10694}{10741}Czemu o 9:00?
{10746}{10831}Bo ta ma�a �winka tak m�wi.
{11158}{11216}Mamy 3 minuty!
{11995}{12116}Norman! Mi�o ci� widzie�.|York nigdy nie by� taki pochmurny.
{12121}{12171}Za tydzie� gram w Scarborough
{12176}{12275}i jestem wolna na Bo�e Narodzenie,|wi�c gdyby� co� wiedzia�...
{12447}{12538}Prosz� nie odgwizdywa� poci�gu.|Aktorzy nadchodz�.
{12543}{12585}Minuta.
{13453}{13523}Prosz� zaczeka�, to starzy aktorzy.
{13528}{13602}Graj� Szekspira w Alhambra Theatre.
{13607}{13699}To chyba wystarczaj�cy pow�d,|by nie odje�d�a� bez nas.
{13704}{13728}Spieprzaj!
{14148}{14195}Zatrzyma�...
{14200}{14240}ten...
{14245}{14321}poci�g!
{14833}{14942}Hej! Nie mo�na zatrzymywa� poci�gu!|To zabronione!
{14947}{15036}Nie wiecie, �e jest wojna?|To wbrew przepisom!
{15041}{15105}Nie mo�na zatrzymywa� poci�gu!
{16286}{16342}Ju� dobrze. Ju� dobrze.
{16347}{16425}Przepraszam.|Nie chcia�am przeszkadza�.
{16432}{16478}�pij dalej.
{16493}{16618}Dzi�kuj�, �e mnie pilnujesz,|ale nie martw si� za bardzo.
{16659}{16746}My�l�, �e m�g�bym zrobi�|co� szalonego.
{16984}{17090}- Co jutro wystawiamy?|- Kr�la Leara.
{17174}{17310}Wi�c powinienem obudzi� si�|z burzowymi chmurami w g�owie.
{17434}{17512}Te �wiat�a s� dla mnie.
{17517}{17571}- I tylko dla mnie.|- Dobrze.
{17576}{17656}Zawsze s� tam, gdzie ja.
{18151}{18199}Dzi�kuj�.
{18251}{18327}Panie, w porz�dku, jestem tu.|To ja, Norman.
{18332}{18392}Zgasi� punktowca.
{18745}{18795}Uwaga!
{19075}{19151}Cofn�� si�! Do ty�u!
{19159}{19247}Z drogi! Zej�� z drogi! Do ty�u!
{19435}{19510}Prosz� ze mn�.|To nie miejsce dla pana.
{19791}{19871}Mog� przeszkodzi�?
{20153}{20192}Na teatr.
{20197}{20310}Mam nadziej�,|�e znajdzie pan tam ukojenie.
{21336}{21423}Dostan� m�k� kukurydzian�|Brown & Polson's?
{21428}{21504}Wyst�puj� w Alhambrze.|U�ywaj� tego zamiast pudru.
{21509}{21585}Za�atwi� 2 bilety|na ka�de przedstawienie,
{21590}{21654}je�li dostan� ma�� paczuszk�.
{21658}{21690}Puder?
{21695}{21744}Mo�e si� panience poszcz�ci.
{21940}{22072}Niech B�g ma w opiece tego,|kto mnie zatrzyma!
{22077}{22161}Co jeszcze mam zrobi�?!
{22514}{22584}Czy nie powinni�my by� w teatrze?
{22817}{22916}Zazi�bisz si�.|Ubierz si� jak grzeczny ch�opiec.
{22921}{23008}Dzi�kuj�, ale zwykle|troszczy si� o mnie Norman.
{23013}{23083}Ja jestem Norman, jego garderobiany.
{23090}{23155}Dbaj o niego, kochany.
{23164}{23257}Podziwia�am ci�,|gdy by�am m�od� dziewczyn�.
{23262}{23312}Szkoda mi ciebie.
{23317}{23397}By�e� wspania�y|w Korsyka�skich braciach.
{25369}{25472}Co my zrobimy, Norman?|Wieczorem przyjd� ludzie,
{25477}{25548}by zobaczy� go w Kr�lu Learze.|Co zrobimy?
{25553}{25611}Prosz� si� nie martwi� na zapas.
{25616}{25733}Nigdy nie podejmowa�am|takich decyzji. �adnych decyzji.
{25738}{25807}Dobrze, �e zadzwoni�am do Madge.|Co� poradzi.
{25812}{25847}Madge co� poradzi.
{25852}{25960}Jest taka rozs�dna.|Inspicjentki musz� by� takie.
{26131}{26176}Powinien odpocz��.
{26181}{26268}Lekarz powiedzia�, �e jest wyko�czony.
{26273}{26368}Lekarze! Co by powiedzieli,|gdybym im t�umaczy�, co mu dolega:
{26373}{26475}"Chodzi o to, �e rekrutuje aktor�w|do swojej trupy szekspirowskiej.
{26480}{26539}Ale wszyscy s� ju� w mundurach,
{26544}{26615}a na teatry nieustannie lec� bomby.
{26620}{26709}Nie wspominaj�c o k�opotach|z panem Davenportem Scottem".
{26714}{26821}Lekarz wybuchn��by, nim us�ysza�by:|Jak wam si� podoba.
{26826}{26883}Co z panem Davenportem Scottem?
{26888}{26994}Wola�bym nie rozmawia�|o tym panu z dam�.
{26999}{27084}Opowiem o wszystkim Madge.
{27115}{27172}To nie b�dzie bola�o.
{27177}{27256}Pomo�e panu zasn��.|Przecie� chce pan zasn��?
{27261}{27379}Zasn��? Zasn��?!|"Glamis zamordowa� sen!
{27384}{27497}I dlatego Cawdor nie mo�e spa�!
{27502}{27612}Makbet ju� nigdy nie u�nie!"
{27679}{27730}Jaki� post�p?
{27735}{27803}Lepiej porozmawia� z menad�erem.
{27816}{27873}Prosz� nie pospiesza� wypadk�w.
{27878}{27972}Nie mamy wyboru.|B�d� u siebie.
{28021}{28086}- Ale�...|- Madge ma racj�. Jest w szpitalu.
{28091}{28170}Nie mo�emy zagra� Kr�la Leara|bez kr�la!
{28175}{28266}Nie musimy podejmowa� decyzji.|Chodzi o s�uszn� decyzj�.
{28271}{28359}Mia�em kiedy� przyjaciela, m�odzie�ca.
{28364}{28453}Marnie si� trzyma�.|By� taki wra�liwy. Sama �a�o��.
{28458}{28543}Kto� z rodziny, chyba matka,|cho� nie na pewno,
{28548}{28605}w zdenerwowaniu podj�a decyzj�:
{28610}{28738}"Odpoczynek w�r�d mu podobnych,|niezr�wnowa�onych w Colwyn Bay".
{28742}{28790}W niew�a�ciwym miesi�cu,
{28795}{28885}ubrany w szare szmaty,|wpatrzony w szare morze.
{28890}{28997}Matka podj�a decyzj�, ale z��.|Ju� nigdy nie zagra�.
{29002}{29057}Sp�jrzmy prawdzie w oczy!
{29062}{29126}Nigdy tego nie robi�em,|wi�c nie zaczn�.
{29131}{29207}Lubi� tylko mi�e rzeczy.|�adnego b�lu.
{29212}{29281}- �ycie nie jest mi�e.|- Przez decyzje.
{29286}{29382}Martwi� si� o reszt� aktor�w.|Co z nimi i z publiczno�ci�?
{29387}{29499}Trudno m�wi� o walce i przetrwaniu,|gdy odwo�uje si� przedstawienie.
{29504}{29546}- To choroba.|- Jaka?
{29551}{29577}Trwanie w nadziei.
{29582}{29651}Porozmawiamy o tym na osobno�ci.
{29725}{29837}- Norman! Wasza Wysoko��!|- Wasza Wysoko��!
{29892}{29981}Pyta�em w �artach, czy si� bi�.|M�wi, �e nie.
{29986}{30075}My�la�em, �e chce sw�j klucz,|ale on tam usiad�.
{30106}{30209}- Dzwo� do szpitala.|- Nie dzwo�!
{30214}{30320}Zaprowad� mnie do mojego pokoju.|Musz� si� szykowa�!
{30325}{30382}- Co zrobimy?|- Pom� jej.
{30387}{30435}Zaraz wracam.
{30468}{30553}Nie wiem jeszcze, panie Mulberry.
{30558}{30641}Musieliby�my zwr�ci�|mn�stwo pieni�dzy.
{30660}{30746}Na dzi� i na �rod�|bilety na Leara wyprzedane.
{30751}{30816}Ryszard lll dobrze wygl�da.
{30821}{30885}Kupiec wenecki te�.
{30889}{30948}Jak wam si� podoba mo�e by�.
{30962}{31017}Nie, nie ma dublera.
{31022}{31097}Panie Bottomley! Panie Bottomley!
{31102}{31179}Kr�l Ryszard wraca do siebie!
{31401}{31521}- Czemu tu jeste�?|- Moje nazwisko jest na drzwiach.
{31526}{31624}- Doktor pozwoli� ci wsta�?|- Sam sobie pozwoli�em.
{31629}{31698}- Odwo�aj przedstawienie.|- Nie mog�.
{31703}{31752}Nie, nie odwo�am!
{31757}{31855}- Wi�c poniesiesz konsekwencje.|- Jak zawsze!
{31895}{31925}Jak si� czuje?
{31945}{32031}- Norman! Masz by� przy mnie!|- Tak jest.
{32036}{32105}- Nie zostawiaj mnie teraz.|- Dobrze.
{32110}{32154}- Potrzebuj� pomocy.|- Tak.
{32276}{32312}Madge, kochanie.
{32329}{32415}Porozmawiaj z nim.|Nic do niego nie dociera.
{32420}{32514}- Jeste� wyko�czony.|- To si� nazywa takt!
{32555}{32657}- Masz do�� si�, by wyst�pi�?|- Po to tu przyszed�.
{32662}{32758}- Jak d�ugo ze mn� jeste�?|- D�u�ej ni� inni.
{32763}{32849}- Jak d�ugo?|- 20 lat. Prawie 20 lat.
{32854}{32954}- Czy kiedy� nie wyst�pi�em?|- Wcze�niej nie chorowa�e�.
{33056}{33095}Chc� jak najlepiej.
{33100}{33215}Najlepiej b�dzie,|jak zacznie si� szykowa�!
{33220}{33298}Tak, tak. Musz� si� szykowa�.
{33393}{33423}Do czego?
{33428}{33534}- Pani chyba te� powinna.|- Przykro widzie� go takim.
{33539}{33646}Wi�c prosz� nas zostawi�.|Ja wiem, co trzeba robi�.
{33651}{3372...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin