DSWE-Spoleczenstwo-Informacyjne-052-103.pdf

(17765 KB) Pobierz
171545477 UNPDF
bezpośrednio z jej doświadczeń, ale
także i przemyś l eń, a więc z prze-
myś l anych doświadczeń, które po-
mimo że poddane ref l eksji nie
st r aciły siły bezpośredn i ego do-
znania i wyraz u .
Performance Ortńoep;c Exerc;s e
(Ćw; c zen;a w)'mowy, 1998) - d l a których
podstawę stanowi Ortńoep;c D ev ; c e (In -
strument do korygoft : an;a w ) ' mo wy ) - to
praca o skromnej a równocześnie dra-
mat y cznej i porażającej formie. Dwu-
metrowy , sta l owy język - proteza, po-
łączon y z hełmem ogarniającym głowę
wra z z twarzą , zostaje użyty w dzi a ła-
niu artystycznym, które pyta o ź r ódła
mow y , ale także poszukuje kryteriów jej
polityki. Dzieło to łączy osobiste do-
świadczenie wie l ojęz y kowości z ref l ek-
sją dotyczącą wolności wypowiedzi,
swobody dostępu do informacji, oraz
mechanizmów władzy.
Peripatet;c Dev;ce (Instrument p e rypate-
ty cz ny , 1998) podejmuje temat chodze-
nia . Stalowe półkule z zagłęb i eniami-
odciskami form Stóp stanowią w ra-
mach performance P e r;patet;c Ex e r-
c ise c h wiejną i niepewną podstawę
dla n óg ar t ystki , w y konującej rów-
nocześnie na skrz y pcach so l owe
pa r tie z konce r tu a-mo l l An t onia
Vivaldiego (jeszcze raz pamięć,
osobiste doświ a dczenia ar t ystki, two-
rzą fundament dzieła Ara y i - przywo -
łuje ono bowiem jej n i egdysiej s zą edu-
kację muzyczn ą ) .
W obu tych pracach i s totną rolę od-
grywa zarówno forma , jak i materiał pe -
rypatetycznego instrumentu - stal .
I jedno i drugie tworz y sy mboliczne ko-
notacje o wielor a kich znaczeniach.
Zwraca też w nich uwagę wspominany
już wcześniej "nieznośny ciężar bytu" .
Niewygoda, trudność, ból, niepewność,
coraz wyraźniej współtworzą wymowę
twórczości Arayi .
Najnowsze prace artystki w dalsz y m
ciągu, aczko l wiek w stale zmieni a ją-
cych s i ę f o rm ac h i k onc e ptach , eksplo -
rują probl e mat y k ę zn a n ą już z dz ie ł
uprzednich . I rozwijają ją. Obok tema-
tu chodzenia oraz butów, pojawia się
walizka - rekwiz y t podróżny, a także
bumerang - magiczny przedmiot, wcie-
lenie snu o wiecznym powrocie , nadzie -
ja na odwracalność w y darzeń (nic nie
jest ostateczne). Znamie n ne jest jed-
nak, ż e obok klasycznych powracających
bumerangów Ara ya w y konu j e także i ta -
ki , któr y nie powraca . Nowo wprowa-
d zo ny materi a ł pra c - sz kło (i but y i bu-
meran g i z nie g o są wła ś nie odlane, a do-
mniem y wana kruchość tej s ubst a ncji
n a d a je przedmiotom z upełnie inne ko-
n o t ac j e ) - po c i ą~a z a so b ą no wc t
kont e ksty s emant yc zne.
W ce ntrum tw ó r czoś ć Kingi Ar ay i s t a -
l e i niezmi e nnie tkwi prob l em to ż sa -
mo ś ci. Jest ona tu pojmowana nie jako
w jakiko l wiek sposób okre ś lon y byt
o cha r akterze przedmiotowym,
lecz jako proces jej stawania się,
proces n ie u sta n n y ch przeob r ażeń
i transgresji, rozgrywający się
w wie l o j ęzycznym, wielokul t uro-
w y m polu walki o prawo do auto-
nomii, do niezależności, w polu walki
o wł a dzę. Także o władzę nad s obą . D y -
namika owej tożsamości , jej uwikłanie
w s ie ć przygodn y ch relacji, odsłania
najbardziej dramatyczny wymiar w s pół-
czesnej egz ys tencji, wyznacz a n ej ró w -
nocześnie przez narastającą globaliza-
cję i pogłębia j ące się zróżnicowani e,
dwa przeciwstawne procesy , których
konflikt okreś l a k s ztałt epoki w której
ż y jemy. Sztuka Arayi także więc staje
s ię polem walki , polem obrony tożsa-
mości; dzieła artystki jawią się w tym
kontekście - mówiąc jej własnymi sło-
wami - jako "rodzaj przedłużeń psy-
chicznych, idiotyczne protezy, które
wyrastają z mojego ciała i dotykają in-
nych, wówc z as kiedy usiłują wymazać
mnie jako osobę" (por . Desmond,
1995) .
Pr zyg odno ś ć j es t tut a j k a tegori ą
o podst a wowym znaczeniu . Okre ś la ona
z a równo status języka , jak i genezę oraz
charakter w s z y stkich pozostałych wy-
mi a rów e gz ys t e ncji i n dywid u alnej
i spo ł e cz n e j, p r z y czym t a pie rw s za zo-
st a je tu w pewn y m s ensie zrelatywizo-
wana do rangi wytworu drugiej - wy t wo-
ru akt y wności społecz n yc h . Zważywszy
bowiem , że proces indywidua l nej a ut o -
kreacji odbywa się w przest r ze n i
wyznaczonej także i przez aktyw-
ność autokreacyjną i n n yc h je d no -
stek, rów n ież i ten wy m iar lud z-
kiej egzystencji jest w tym sensie
uwarunkowany społecznie (por .
koncepcje Richarda Rorty'ego, np. Ror- '
ty, 1996) . Jak pokazuje twórczość Kin -
gi Arayi - zadająca stale te same pyta-
nia: Kim jestem? Dlaczego jestem t u -
t a j gdzie jestem? - tożsamość jednost-
kowa rodzi się i na zawsze pozostaje na
granic y pomiędzy tym, co jednostkowe,
a tym, co społeczne , w wie l orakich tego
sensach, wymiarach i formach .
171545477.002.png
jest nie ' tyle tanem rz~czy,
zapewne
PONOWOCZESNOŚĆ
DEKONSTRUKCJA
CYBERKULTURA
Ile~ posta~ą wo.bec. nI.cn.
W samym SWleCle zJawIsk,
natomiast, kr luje róznorod-
ność. Nie tY t, ko jednak ta,
programowo onowoczesna,
wieTość rów n legle kształtu-
jącYvh się i za b.odzących l)a
Wstęp (do postmodernizmu)
Lektura bardzo już licznych publi-
kacji dotyczących
szczególnych rodzajów artystycznych
(co innego, na przykład, znaczy ono
w literaturze, a co innego w architek-
turze) . Podobne odmienności w y stępu-
ją oczywiście także w innych, niearty-
stycznych domenach aktywności
ludzkiej. Gdy dodamy jeszcze do
tych "obiektywnych" różnic
wszystkie te, które wynikają
z rozmaitości poglądów i per-
spektyw badawczych, to można
przewidywać powstanie w rezultacie
niemałego zamieszania (por. Nycz,
1993, s . 121-126). Zdarza się więc
i tak , że dyskusje na temat postmoder-
nizmu mają charakter pozorny, albo-
wiem te same zjawiska bywają określa-
ne raz jako modernistyczne, innym ra-
zem jako postmodernistyczne, a jesz-
cze innym - jako neomoderni s tyczne
czy nowomodernist y czne l.
sIebIe tendenCJI, lecz takze
ponowoczesności
i postmodernizmu
(w każdym z jego
różnorod-
' ność para-
I
możliwych
wcieleń :
artystycznym,
kulturowym,
filozoficznym,
poli-
dygl1)atycz-
na. Po~tmo-
tycznym, ekonomicznym
etc.) do-
55
54
bitnie uświadamia,
że - pomimo
dernlzm pa-. ~tępuJ e go
znacznego
ich zaawansowania
-
modernlzmi~
1 zastępuJe
rozważania na ten temat ciągle
jeszcze wydają się obracać w kręgu nie-
rozstrzygniętych
podstawowych
za-
sW"ego poprfeslpika
t y 1)(0
gadnień terminologiczno-pojęciowych.
Coraz bardziej oczywiste staje się, że
posługując się tymi samymi termina-
mi autorzy piszący o postmodernizmie
odwołują się w istocie do różnych po-
jęć i do różnych zakresów zjawisk
przez pojęcia te wyznaczanych .
Przede wszystkim, znaczenie pojęcia
postmodernizmu zmienia się w zależ-
ności od tego, do której dyscypliny na- ~------------
1 Liczne referaty przedstawione
w s/wI.ecl.e P9J G l pogląpow.
W SWleCle zJa .Isk - wClelo-
n . y W rzeczy ls . te postawy
I lch w~twory postmoqer:
nl~rp CIągle es ' ~c~e ÓZlell
w r a mach sym-
ukowej się odnosi (filozofia , socjologia,
po z jum " Die Zweite M o dcrne - Eine Diagnose der
ekonomia ,
politologia,
estetyka, teo- Kun s t der Gegenwart ", Multimediale
4, Karlsruhe .
mIejSCe
Z wa tosclamI, po-
ria kultur y, teoria sztuki) . W przypad- 17-18majaI995- s zczeg6Jniezwracapodt y mwzgl~-
dem uwag~ w y stąpienie Heinricha Klotz a - usiło-
ku dwóch ostatnich dziedzin , które in- wały porządkować zjaw is ka składające si~ na sztuk~
teresują mnie tu w stopniu najwięk- w s półcze s ną. mi~dz y inn y mi . właśnie za pomocą
szy m , roz waż ane pojęcie różnicuje się t y tułowe g o dl a konferencji poj~cia drugi m o drrn iz m .
czy te ż n o r r:)' m o drrni z m ; zob. też Huenneken s .
stawami idzi łami moderni-
s t1l3Cz D : :Tm.JuNOWOCZESNOŚĆ
t a kże wówczas gd y od nosimy je do po- MuJ e r . 199 5 .
19 9 5 ;
Ponowoczes
171545477.003.png
W paradoksalny więc sposób jedna
z niewielu cech zgodnie przypisywa-
nych post modernie i postmodernizmo-
wi - pluralizm - uwidacznia
się de-
formacji modernistycznej. Czasami za
taką wspólną domenę ich obu uważa się
neoawangardę (jeśli nawet pogląd taki
nie jest w niektórych przypadkach ar-
tykułowany wprost, to można go odna-
leźć analizując dobór podawanych tam
przykładów sztuki uznawanej za post-
modernistyczną). W niektórych uję-
ciach związek pomiędzy modernizmem
a postmodernizmem przybiera formę
jeszcze bardziej kunsztowną, na przy-
kład taką, w której określa się postmo-
dernizm jako modernizm na opak -
wyraźny wpływ myślenia bachtinow-
skiego (Mizińska, 1992).
Wielu zwolenników posiada także
koncepcja mówiąca, że relacja między
obiema formacjami jest zarazem kon-
tynuacją i zerwaniem, złożonym związ-
kiem stopniowo dystansującego się v•.y-
nikania. Ten kompromisowy po-
gląd wydaje się zupełnie prawdo-
podobny. Tłumaczyłby, bowiem
obecność niektórych właściwości
modernizmu w wytworach post-
modernistycznych przy jednocze-
snym zachowaniu przez nie zasadni-
czych różnic paradygmatycznych.
Ponowoczesność zapewne jest nie
tyle stanem rzeczy, ile postawą wobec
nich. W samym świecie zjawisk, nato-
miast, króluje różnorodność. Nie tyl-
ko jed nak ta, programowo ponowocze-
sna, wielość równolegle kształtujących
się i zachodzących na siebie tenden-
cji, lecz także różnorodność paradyg-
matyczna. Postmodernizm nastlYpujc
po modernizmie i zastępuje swego po-
przednika tylko w świecie pojęć i po-
glądów. W świecie zjawisk - wcielony
w rzeczywiste postawy i ich wy twory-
postmodernizm
strukcyjnie w teoretycznej
dyskusji na
ich temat utrudniając,
czy wręcz unie-
możliwiając
porozumienie
zwaśnio-
nych poglądów.
Czy w ogóle jest tu możliwe poro-
zumienie? Postmodernizm przecież
zniechęca - według powszechnej opi-
nii - do jednoznacznych rozstrzy-
gnięć. Pamiętając o tym chyba jednak
warto próbować przynajmniej uzgad-
niać znaczenie używanych terminów.
. Wtedy, bowiem dyskusja zacznie do-
tykać problemów rzeczywistych,
a różnice poglądów staną się prawdzi-
wymi różnicami.
Pojęcie postmodernizmu w sztuce -
gdy staje się przedmiotem dysku-
sji - jest' zwykle wikłane w sieć
związków z dwoma innymi: mo-
dernizmem oraz awangardą. Prze-
gląd piśmiennictwa na ten temat
także przynosi obraz zamętu i bra-
ku podstawowych nawet uzgodnień
(zob. np. teksty zgrupowane w tomie
Postmodernizm. Kultura wyczerpania P,
Giżycki, 1988).
Nie ma chyba dającej się teoretycz-
nie pomyśleć relacji między tymi trze-
ma pojęciami (i odpowiadającymi
im
zjawiskami), która nie wystąpiłaby
w rozważaniach na ich temat i nie zy-
skała licznego grona zwolenników.
Mówi się tu zarówno o postmoderni-
stycznej kontynuacji modernizmu, jak
i o całkowitym z nim zerwaniu. Napo-
tkać można również poglądy, które zwią-
zek pomiędzy tymi formacjami określa-
ją jako wybiórczą kontynuację w ramach
postmodernizmu
ciągle jeszcze dzieli
niektórych,
zwykle
miejsce
z wartościami,
postawami
najbardziej
radykalnych,
właściwości
i dziełami modernistycznymi.
171545477.004.png
Bardzo wiele właściwości, bądź war-
tości jest przywoływanych w celu opi-
sania lub zdefiniowania postmodern ' i-
zmu. Pośród najczęściej zgłaszanych
znajdujemy: pluralizm (i wynikający
zeń antYfundamentalizm), różnorod-
ność, rozproszenie, przypadkowość, am-
biwalencję, niezrównoważenie, lokal-
ność, synkretyzm, eklektyzm, zaciera-
nie granic pomiędzy kulturą "wysoką"
- elitarną a "niską" - popularną, hedo-
nizm, pastiszowość, "kolażowość", zło-
żoność, aporetyczność, intertekstual-
ność, amoralizm i indyferencję aksjolo-
giczną, konformizm, poczucie wyczer-
pania. Wiele atrybutów postmoderni-
zmu - jak to widać na przykładzie
ostatnich kilku przywoływanych powy-
żej jego domniemanych cech - jest ar-
tykułowanych "negatywnie" - poprzez
wskazanie braku innej właściwo-
ści, na ogół, z kolei, przypisywanej
modernizmowi. To bezpośrednie
odniesienie do paradygmatu mo-
dernistycznego służy wówczas
zwykle ugruntowaniu poglądu gło-
szącego zerwanie i opozycję pomiędzy
obiema formacjami. Wtedy wspomina
się koniec "wielkich narracji" i brak ca-
łościującego układu odniesienia, odrzu-
cenie idei postępu oraz wszelkich dą-
żeń utopijnych i emancypacyjnych,
podważenie idei tożsamości zastępowa-
nej przez kult ciała, negację indywidu-
alizmu, zanik głębi i rozróżnienia po-
między istotą a zjawiskiem, obniżenie
wagi przesłania tekstów kultury, poni-
żenie wartości i zgu bienie prawdy, hoł-
dowanie paradoksom i paralogii, powrót
do tradycyjnych komponentów arty-
stycznych (figuracja, narracja, melodia
etc.), neokonserwatyzm.
Wiele z właściwości (i odpowiednio
definicji) odnoszonych do postmoder-
nizmu jest w sposób wyraźny obciążo-
nych aksjologicznie. Niosą one w so-
bie niechęć lub aprobatę badacza dla
opisywanego zjawiska. Niezależnie bo-
wiem od tego, jaki kształt wszystkie
te przywoływane dotąd poglądy przy-
bierają ' w rozmaitych koncepcjach, roz-
ważane pojęcia ulegają w nich nader
często jeśli nie procesowi ideologiza-
cji, to przynajmniej wyraźnemu zabar-
wieniu światopoglądowemu. Jakby
w zgodzie z post modernistycznym
twierdzeniem badacze uczestniczący
w dyskusji nie usiłują nawet oddzielać
poglądów wyrastających z samej ana-
lizy zjawisk i pojęć - kon tekst uzasad-
nienia, od własnych wyborów aksjolo-
gicznych, od swego światopoglądu,
pragnień, obaw i sympatii - kontekst
odkrycia (por . Amsterdamski, 1983).
W rezultacie biorą oni udział
(aczkolwiek prawdopodobnie nie
zawsze w pełni świadomie)
w grze wartościami, w której cele
poznawcze ustępują aż nazbyt
często pragnieniu zbudowania
hierarchii modeli, wzorców, postaw ak-
sjologicznie uporządkowanych i wyra-
żających uznawany światopogląd. Bar-
dzo cierpi wówczas precyzja analizy,
zastępowana w skrajnych przypadkach
przez preferencje, prezentowane jako
rezultaty dociekań.
Ale taki właśnie jest ten przełom ;
bardziej angażuje światopogląd i emo-
cje niż chłodny, logiczny rozum. Post-
modernizm nie podejmuje z moderni-
zmem dyskusji według reguł wyznacza-
nych przez racjonalistyczną logikę
prawdy. Odrzucając go nie może jed-
nak postąpić inaczej. Pluralizm ma
w postmodernizmie wymiar wszech-
ogarniający. Dotyczy wszystkich dzie-
dzin ludzkiej aktywności. Nie zamy-
ka się w dziedzinie sztuki, czy nawet
kultury, lecz przeobraża także myśl na-
ukową i filozoficzną (tak samo jak
praktykę organizacyjno-ekonomiczną
oraz polityczną). Postmodernizm może
b y ć odrzucony lub zaakceptowany je-
dynie w imię ogólnych racji światopo-
glądowych i równie ogólnych dyrektyw
postępowania (z tamtych wynikają-
cych). Do nich bowiem przede wszyst-
kim się odwołuje.
1994, s. 103). Tak jak postmodernizm
bowiem, również idekonstruktywizm
jest rozumiany bardzo rozmaicie, a róż-
nice między poszczególnymi jego od-
czytaniami warunkują w sposób oczy-
wisty odmienności w postulowanych
między nimi relacjach. W obliczu tej
różnorodności chciałbym zaznaczyć,
że w swoim wykorzystywanym dalej ro-
zumieniu dekonstrukcji odwołuję się,
przede wszystkim, do poglądów Jacqu-
esa Derridyz. Poglądy jego interpreta-
torów i filozoficznych kontynuatorów
traktuję jedynie jako materiał pomoc-
niczy.
Brak powszechnie akceptowanego
przekonania co do natury związków po-
między postmodernizmem a dekon-
strukcją oraz - zgodnie tym razem -
postrzegana różnorodność postaw i zja-
wisk łączonych pod pojęcie m
postmodernizmu skłoniła licz-
nych badaczy do przyjęcia poglą- "
du, że postmodernizm jest nazwą
zbiorową, obejmującą szereg róż·
niących się pomiędzy sobą nur-
tÓW rozmaitego rodzaju (filozoficz-
nych, artystycznych, ekonomicznych,
politycznych etc.). To, co miałoby łą-
czyć wszystkie te prądy, to wspólnie
prowadzony atak na paradygmat new-
tonowsko-kartezjański (zob . np. Grze-
gorczyk , 1991) . Różnorodność nurtów
składających się na postmodernizm
ma tłumaczyć w ramach tej koncepcji
zarówno wewnętrzną niespójność for-
macji postmodernistycznej , jak i nie-
jednorodność relacji pomiędzy nią
a dekonstruktywizmem.
Całkowite porozumienie na temat
charakteru relacji zachodzących mię-
Postmodernizm idekonstrukcja
Wielokrotnie już wskazywano rozma-
ite pokrewieństwa łączące postmoder-
nizm idekonstruktywizm. Kontekstu-
alność (a więc nieokreśloność) zna-
czeń, przekraczanie (bądź znoszenie)
granic pomiędzy rozmaitymi dyscypli-
nami ludzkiej działalności twórczej,
kryzys funkcji emancypacyjnej, to
właściwości przywoływane w celu
ukazania bliskości obu tych for-
macji umysłowych. Interesującą
zbieżność pomiędzy postmoderni-
zmem a dekonstrukcjonizmem wska-
zuje Ryszard Nycz uwidaczniając ich
mediatyzujący, "pośredni" status ,
przeciwstawiający się uroszczeniom
rozmaitych form fundamentalizmu
(Nycz, 1993, s . 15).
Najczęściej pokrewieństwa te stają
się przedmiotem refleksji filozoficznej
oraz, nieco rzadziej , społeczno-kultu-
rowej. I tam też na ogół, w obu tych
dziedzinach , dominuje przekonanie
o postmodernistyczn y m
dekonstruktywizmu.
Nie jest to jednak, czego należało się
s podziewać, pogląd podzielany po-
wszechnie. Christopher Norris, na przy-
kład , uważa, iż właściwie pojmowana
dekonstrukcja należy do filozoficzne-
go dyskursu modernizmu
(Norris ,
: Interpretując poglądy Derridy skorzystał e m jed-
nak także z kilku innych publikacji analizujących
jego koncepcje. zob. przede wszystkim B . Bana -
siak. 1995 ; T . Rachwa! i T . Sławek. 1992 ,
- . ~ 3 L : .:( , 7'? ( ) ': C i = : PONOWOCZESNOŚĆ
- DEKONSTRUKCJA
- CYBERKULTURA
charakter z e
171545477.005.png
medIow ~ aJe SIę naJ-
dzy postmodernizmem a dekonstruk-
tywizmem nie występuje jednak nawet
w gronie tych, którzy głoszą bliskie po-
krewieństwo łączące obie te formacje.
Różne bowiem właściwości bywają tam
wskazywane jako istotne, różnie też są
one interpretowane (i wartościowa-
ne!), w różne wreszcie konfiguracje
i hierarchie s ą układane.
Pamiętając o tych zawiłościach i nie
c hcąc bynajmniej wdawać się w dysku-
s je światopoglądowe traktuję własną
propozycję pojmowania postmoderni-
zmu nie jako próbę rozwiązania powyż-
s zych dylematów czy metodę pogodze-
nia zwaśnionych stron , lecz jako przy-
g otowanie podstawy metodologicznej
dla interesujących mnie rozważań nad
rozwijającą się współcześnie wokół me-
diów elektronicznych kulturą cyber-
netyczną (cyberkulturą). Oznacza
to również, iż moja uwaga będzie
skierowana przede wszystkim ku
zagadnieniom artystycznym i kul-
turowym .
przejścia pomiędzy rozważaniami filo-
zoficzno-estetycznymi a szczegółowy-
mi badaniami sztuki . Oczywiście,
w różnych tekstach poświęconych naj-
nowszym zjawiskom artystycznym raz
po raz odnajdujemy odwołania do filo-
zofii czy krytyki dekonstruktywistycz-
nej . W większości przypadków, jednak,
odgrywają tam one marginalną rolę,
bądź nie służą wyjaśnieniom post mo-
dernistycznego aspektu rozpatrywa-
nych zagadnień . Jedynie w odniesieniu
do literatury i literaturoznawstwa de-
konstruktywizm został w większym
stopniu związany z problematyką
postmode rnistyczną.
Tam, natomiast, gdzie zostały pod-
jęte próby przyjrzenia się sztuce post-
modernizmu w optyce dekonstrukty-
wis tycznej , mamy najczęściej do czy-
nienia z formą adaptacji rozwa-
żań filozoficznych bądź społecz-
no-kul turowych na użytek arty-
styczny. Sztuka jest tam wów-
czas, na przykład, traktowana
jako siła krytyczna, przeciwsta-
wiająca się próbom porządkowania
świata według " starych" reguł
(Dziamski, 1991, s. 51). Jednak akcep-
tując nawet taką koncepcję nie można
nie zauważyć, że rolę tę sztuka dzieli
z każdą inną formą aktywności umy-
słowej , podjętej w tym duchu i z taką
intencją. Nie odnajdujemy na tej dro-
dze istotnej wiedzy o tych akurat wła-
ściwościach, dzięki którym sz tuka jest
zdolna wypełniać tę krytyczną rolę.
Zwłaszcza, że krytycyzm należy do naj-
ważniejszych cech postawy awangardo-
wej, która jest zwykle przecivtstawia-
na przez tych samych badaczy prakty-
ce sztuki postmodernistycznej.
Pośród właściwości przypisywanych
postmodernizmowi , które przy toczy-
doskonalsz m przykła-
dem nQwego, dekon-
strukcYJne
o, pos~mo-
derI1Isty~z ego
I
RQJffiO-
wanIa dZIeł sztukI oraz
c a ł e g o paradyg-
fi a t li
ar -
t Y S t Y c Z -
nego
60
Postmodernizm w sztuce
O ile dekonstruktywizm stał się , jak
już pisałem, bardzo ważnym elemen-
tem dyskursu o postmodernizmie
w wymiarze filozoficznym, jak również
wyraźnie zaznaczył on swoją obecność
w refleksji społeczno-kulturowej , tak
w rozważaniach dotyczących postmo-
dernizmu w sztuce jego rola wydaje s
nieporównywalnie mniejsza (bez
względu na częstotliwość przywołań
samego terminu). Okazuje się, bo-
wiem, że formułowane tam definicje,
proponowane konfiguracje cech przy-
pisywanych sztuce postmodernistycz-
nej mogą znakomicie się obejść bez
pojęcia dekonstruktywizmu i jego wła-
ściwości . Brak jest tam wyraźnego
Sztu . lsa in t ra~tywnych
171545477.001.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin