Naruto - odcinek 200.txt

(16 KB) Pobierz
0:00:05:{C:$37F29A}{F:Comic Sans MS}{Y:b}Dla mnie czas nadal stoi w miejscu.
0:00:10:{C:$37F29A}{F:Comic Sans MS}{Y:b}Ale nowa podróż jest przede mnš.
0:00:15:{C:$0088FF}{F:Verdana}{Y:b}Napisy by: Hatake & Piechur| Od fanów dla fanów. Nie na sprzedaż.
0:00:25:{C:$37F29A}{F:Comic Sans MS}{Y:b}Dano nam nowe życie, bo sezon się zmienia.
0:00:31:{C:$37F29A}{F:Comic Sans MS}{Y:b}Odzyskalimy utraconš siłę.
0:00:36:{C:$37F29A}{F:Comic Sans MS}{Y:b}Porzucilimy nasze myli w tych dziwnych czasach.
0:00:42:{C:$37F29A}{F:Comic Sans MS}{Y:b}I o wszystkim zapomnielimy.
0:00:48:{C:$37F29A}{F:Comic Sans MS}{Y:b}Gdybym mógł cię znać, kiedy wszystko się kruszyło.
0:00:54:{C:$37F29A}{F:Comic Sans MS}{Y:b}Nie byłbym sam.
0:00:58:{C:$37F29A}{F:Comic Sans MS}{Y:b}Więc wzišłem mojš miłoć oraz oddanie |i skierowałem w stronę nieba.
0:01:03:{C:$37F29A}{F:Comic Sans MS}{Y:b}I pochowałem łzy w swym sercu.
0:01:08:{C:$37F29A}{F:Comic Sans MS}{Y:b}Będziemy w stanie ponownie się spotkać w ciemnoci.
0:01:14:{C:$37F29A}{F:Comic Sans MS}{Y:b}Głęboko na dnie naszego bólu.
0:01:31:{s:32}{f:monotype corsiva}{c:$c0ffe0}Czynny obowišzek!|{s:32}{f:monotype corsiva}{c:$c0ffe0} Ostateczna obrona!
0:01:45:Staruszek Gennou...
0:01:51:/To naprawdę pyszne!
0:01:53:/Co nie?
0:01:56:Dlaczego dopucił czego takiego
0:02:01:Ta wybuchowa karteczka już nie eksploduje.
0:02:04:Dobra robota, Ten-ten!
0:02:05:Możemy teraz trochę się wyluzować.
0:02:07:Nie. Nadal za wczenie na spokój.
0:02:10:Taaa.
0:02:11:Jeli Gennou to zmontował, to nawet jeli rozbroilimy tš wybuchowš karteczkę,
0:02:15:możliwe, że użył jako detonatora jakiej innej karteczki, by wysadzić Konohę.
0:02:22:Naprawdę?
0:02:26:Tee! Nie strasz mnie tak!
0:02:29:Sorki.
0:02:34:Najwyraniej nikt się jeszcze nie zorientował co robimy.
0:02:38:Dobra. Postawcie to spowrotem tak jak było.
0:02:41:Dobrze!
0:02:43:No dobra...
0:02:46:Możecie kontynuować swoje ćwiczenia rzutu kunaiem.
0:02:50:Nie celujcie w rodek.
0:02:51:Wiemy!
0:02:52:Ale, mielimy szczęcie, że nikt z nas nie trafił w sam rodek.
0:02:56:Ale wiesz co, wczoraj trafiłem w rodek.
0:03:00:Musiałe spudłować.
0:03:02:Serio? Możliwe... Ale przecież trafiłem!
0:03:08:Jest ich bardzo dużo...
0:03:09:Pani Tsunade, musimy się popieszyć i Schronić mieszkańców
0:03:13:Chwila. To żart, prawda?
0:03:15:Co masz na myli?
0:03:17:Jeli to zrobimy, Gennou odpali wszystkie karteczki...
0:03:20:...kiedy tylko zobaczy zdezorientowany tłum ludzi próbujšcych uciec.
0:03:27:Rozumiem!
0:03:29:Teraz Naruto i inni zajmujš się karteczkami.
0:03:32:Mogłaby Pani poczekać na raport?
0:03:47:Akamaru?
0:03:52:Znalazłe?
0:03:57:Jest!
0:03:58:Jest! Dobra robota, Akamaru!
0:04:05:I jak?
0:04:06:Jeszcze chwila.
0:04:11:Udało się!
0:04:12:Resztę zostawiam tobie.
0:04:13:Jasne!
0:04:24:Naruto, masz jš?
0:04:25:Jeszcze trochę...
0:04:28:Tylko trochę...
0:04:31:Uda ci się, Naruto!
0:04:32:Cholera, ty mała głupia...
0:04:36:Hej, co wy dwoje robicie?
0:04:39:Eee... Aa! Pienišdze mi  wpadły w szczelinę w cianie .
0:04:43:Aha.
0:04:44:Wycišgne ci je póniej.
0:04:46:Nie, nie, nie! To zbyt niebezpieczne- Ee, nie...
0:04:48:Znaczy się, musze jak najszybciej zjeć ramen.
0:04:52:Włanie.
0:04:53:Ichiraku robi pyszne, prawda?
0:04:54:Więc, powodzenia.
0:04:56:Taaa. Dziękuję.
0:04:57:Dzięki.
0:05:00:Chyba się udało.
0:05:02:To dzięki tobie, Naruto!
0:05:06:Potrzeba mi więcej ludzi.
0:05:09:Za długo to trwa, jeli będziemy to robić tylko my.
0:05:11:Ale, wszyscy shinobi,którzy nadal sš w wiosce...
0:05:15:Rób co uważasz za słuszne.
0:05:17:Pewna legenda mówi, że jeli pozwolisz kwiatu rozkwitnšć, młody człowiek nudzi się i zaczyna narzekać.
0:05:23:Ee?
0:05:24:Więc to znaczy, że...?
0:05:26:To ty odziedziczyła ten swój język po Trzecim?
0:05:30:Naszym zadaniem jest słuchać zdania młodych.
0:05:35:Co złego jest z tym narzekaniem?
0:05:37:Wyglšda na to, że masz sporo czasu, by słuchać kwiatów wioski przez całe twoje długane życie.
0:05:41:Sama jeste starsza, niż na to wyglšdasz.
0:05:45:Co ty powiedziała?
0:05:47:Ty starucho!
0:05:49:Powinna bardziej uważać na to co mówisz, dobrze, Pišty?
0:05:54:Wiemy jaka jest sytuacja.
0:05:56:Więc gdzie powinnimy pójć?
0:05:58:Skoro tak, to mam idealne miejsce dla was.
0:06:02:Mam nadzieję.
0:06:04:Przegrana dla Hokage, musi być jak jedno wielkie, łykowate ciacho.
0:06:07:Niesamowite.
0:06:08:Ale straszne.
0:06:12:Szybko!
0:06:13:Wiosnenna Młodoć na maksa!
0:06:15:Wróg jest w wiosce!
0:06:20:Jestem im wdzięczna, ale...
0:06:22:Ale nie wiem jak się z nimi obchodzić.
0:06:24:Problem zostanie rozwišzany,kiedy Gai wróci z Wioski Wodospadu,prawda?
0:06:31:Dobrze by było, gdyby tak się stało, co?
0:06:34:Shikamaru, co takiego?
0:06:36:On nie jest amatorem.
0:06:38:Tych wybuchowych karteczek jest zbyt dużo, by ustalić kiedy i jak je wszystkie ustawił.
0:06:44:Dodatkowo, nie mógłby tylu rozstawić bez żadnej pomocy.
0:06:46:Z pewnociš...
0:06:48:Tylko jedna myl mnie niepokoi.
0:06:53:/Stanie się co strasznego.
0:06:56:/Nic ta to nie poradzę.
0:07:00:Prawie!
0:07:01:Co ty robisz?! Nie możesz trafiać w rodek!
0:07:05:Ups! Racja!
0:07:06:Teraz ja.
0:07:08:Na pewno nie trafię!
0:07:09:Nawet nie próbuj celować!
0:07:14:I jak, Neji?
0:07:16:Jeszcze nas nie wyczaili.
0:07:18:Nie widziałem żadnej osoby choć trochę podobnej do Gennou.
0:07:21:Ciekawe gdzie jest wróg.
0:07:28:Idšc tš drogš, odrazu widać jakich ona daremnych ludzi odziedziczyła po Trzecim.
0:07:33:To nie jest dziwne miejsce, dla starych ludzi rozmawiajšcych o kulturze.
0:07:37:Ta Tsunade! Jak tylko wrócę sprawie że jej się zrobi niedobrze .
0:07:40:Ale co ten Gennou sobie myli?
0:07:44:To bezsensu rozstawiac wybuchowe karteczki w takim miejscu.
0:07:48:Naprawdę tak mylisz?
0:07:50:Co masz na myli?
0:07:51:Kiedy, były plany, by zrobić tutaj targowisko.
0:07:55:Ale to było trzydzieci lat temu.
0:08:18:To przecież...
0:08:21:Aa! To-!
0:08:22:Tak.
0:08:29:Obejrzyjcie to.
0:08:30:Co to jest?
0:08:33:To jest... Te znaki sš jakie niedokończone.
0:08:36:Racja. Teraz jak to powiedziałe, też to zauważyłam.
0:08:39:Wyglšdajš tak samo jak ja.
0:08:41:Gdzie ty patrzysz?
0:08:43:Pierwszy raz widzę takie co.
0:08:46:Dla nas to nie jest dziwne.
0:08:49:Tak dawno temu wyglšdały wybuchowe karteczki.
0:08:51:Więc to jest starsza wersja?
0:08:54:Wyglšda na to, że większoć eksplozji w wiosce, było wykonanych z tych włanie karteczek.
0:08:59:Przeszukajcie wszyscy jeszcze raz miejsca gdzie sš wybuchowe karteczki.
0:09:04:W tym miejscu nie było prawie żadnej karty wybuchowej, mimo, że to gęsto zaludniony rejon.
0:09:09:Innymi słowy, duża ich iloć została ukryta w miejscach gdzie jest mało ludzi.
0:09:15:Co to znaczy?
0:09:16:Zgodnie z planami, w tym miejscu miało być targowisko.
0:09:21:Więc to znaczy...
0:09:22:Rozkład eksplozji, miejsca, gdzie zostały umieszczone,
0:09:26:i rozmaite czynniki, które na to wskazujš...
0:09:31:...ta pułapka została zastawiona już trzydzieci lat temu!
0:09:38:Trzydzieci lat temu.
0:09:40:Jezu, co za piękna historyjka!
0:09:42:Kto by pomylał, że nikt tego nie zauważy przez trzydzieci lat?
0:09:46:To jest nieznane miejsce.
0:09:47:Kto by się spodziewał, że podłożono tyle materiałów wybuchowych w wiosce.
0:09:51:Nikt nawet o tym nie myli.
0:09:53:Jeli umiecisz je w cianie, musisz użyć Byakugana, inaczej ich nie znajdziesz.
0:09:58:Więc to znaczy, że Gennou próbował użyć wybuchowych karteczek, które kto umiecił trzydzieci lat temu?
0:10:05:Ale jak on je znalazł?
0:10:07:Trzydzieci lat temu?!
0:10:09:Może...
0:10:10:Shikamaru, gdzie tak pędzisz?
0:10:13:Czekajcie!
0:10:19:Stšd to już wszystkie.
0:10:20:Chodmy w inne miejsce, Hinata.
0:10:25:Hę? Hinata?
0:10:27:Co nie tak?
0:10:28:Używałam dużo Byakugana, więc jestem trochę zmęczona.
0:10:33:Nic mi nie jest.
0:10:33:Naprawdę? Pokaż no.
0:10:36:Chyba masz goršczkę.
0:10:38:I twoja twarz jest cała czerwona.
0:10:40:Nie. Wszystko będzie ok, jeli trochę odpocznę.
0:10:43:Serio?
0:10:44:Skoro tak, to idę zanieć te wybuchowe karteczki do Babci Tsunade.
0:10:48:Poczekaj tu, dobra?
0:10:51:Niedługo wrócę!
0:11:03:Kiedy zobaczyłem go poraz pierwszy, stał dokładnie w tym miejscu.
0:11:14:Wtedy jeszcze mylałem, że był zwykłym staruszkiem, który lubi jeć ramen.
0:11:24:Nie mów mi...
0:11:25:Że wtedy staruszek patrzył na...
0:11:53:Dlaczego to tutaj jest?
0:11:55:Ojoj.
0:11:59:Wreszcie znalazłe.
0:12:03:Staruszku...
0:12:07:Nie mogę pozwolić ci teraz odejć.
0:12:12:Trzydzieci lat temu, ta?
0:12:13:To wtedy, kiedy mój ojciec jeszcze nimi kierował.
0:12:17:To prawdopodobnie stało się wtedy, kiedy wynajmował kilku obcokrajowców, tak jak my teraz.
0:12:21:Ale ciekawi mnie czy sš jakie raporty z tamtego czasu?
0:12:24:Wszystko pomoże. Diagramy, księgi rachunkowe...
0:12:27:Shikamaru, do czego zmierzasz?
0:12:29:Wyjanij jeszcze raz!
0:12:30:Dlaczego list polecony zaginšł?
0:12:33:List polecony...
0:12:35:Znaczy się, prawdziwy list polecony powoduje wštpliwoci w uczciwoć Gennou?
0:12:40:Już od poczštku mnie to niepokoiło.
0:12:42:Najprawdopodobniej, list polecony zaginšł dzięki Gennou.
0:12:45:Ale dlaczego miałby się go pozbywać?
0:12:48:To nabiera sensu, jeli wemiesz pod uwagę pomysł, że oryginalny list polecony również był podróbkš.
0:12:53:Co masz na myli?
0:12:55:Ale ten list polecony jest czym co mielimy w domu od wielu lat.
0:12:59:To dlatego, trzydzieci lat temu, osobš która przyniosła list polecajšcy i pracowała tutaj jest sam Gennou.
0:13:07:Najprawdopodobniej.
0:13:10:Wtedy pewnie miał zamiar zrobić list polecajšcy, który wyglšda jak oryginał.
0:13:13:A teraz pewnie też zrobił podróbkę, tak samo jak tš wczeniejszš.
0:13:19:Dlaczego?
...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin