Analiza filmu Das Experiment.doc

(65 KB) Pobierz
Sebastian Zakrzewski

Sebastian Zakrzewski                                                                                    02.06.2008
V grupa politologia
Nr albumu 209959
I rok


Analiza filmu „Das Experiment”

 

Proces psychologiczny – dysonans poznawczy

Więźniowie – przejaw procesu

Strażnicy – przejaw procesu

Dość wyraźnym przykładem dysonansu poznawczego wśród więźniów była pierwsza pacyfikacja przeprowadzona przez strażników. Więźniowie do tego czasu byli przekonani,że jest to tylko eksperyment w laboratoryjnych warunkach i że nie może im się stać nic złego. Jak się jednak okazało , ich można by powiedzieć pewna i bezpieczna pozycja, okazała się być niewystarczająco bezpieczna w starciu z bezpośrednim działaniem strażników i przemocą jakiej użyli. Więźniowie czuli się niepewnie po całym zajściu nie wierząc w to, że przemoc takowa mogła mieć miejsce.
W perspektywie czasu po pierwszej i drugiej pacyfikacji, więźniowie zaczęli podejmować próby wyjaśniania sobie swojej sytuacji. Pomimo świadomego udziału w eksperymencie, utraty poczucia swojej tożsamości i realności , racjonalizowali oni przebieg zajść więziennych i starali się okłamywać samych siebie udając, że sytuacja taka nie ma miejsca. Główny bohater filmu/eksperymentu (którego nazwiska nie pamiętam) starał się nie dać poznać po sobie uczucia strachu i zagubienia, aż do czasu napadu paniki. Wtedy okazało się ,że podejmowane próby racjonalizacji rzeczywistości eksperymentu legły w gruzach.

Przykładem dysonansu poznawczego ,którego doświadczyli strażnicy, a konkretnie jeden ze strażników była utarczka słowna wraz z jednym z więźniów. Był to bodaj Burns , któremu główny bohater wygarnął ,że nie myje się on i po prostu śmierdzi. Wściekły Burns nosił się z zamiarem fizycznego ukarania więźnia, ale wtedy nie zdobył się jeszcze na przemoc fizyczną. Istotną była scena, w której owy strażnik szorował swoje ciało mydłem i wodą.
Był to bardzo dobrze przedstawiony przykład dysonansu poznawczego.

 

Proces psychologiczny – Zmiana tożsamości jednostki pod wpływem sytuacji

Więźniowie – przejaw procesu

Strażnicy – przejaw procesu

Na zmianę tożsamości jednostkowej więźniów wpłynęło kilka ważnych czynników. Najważniejsze ,z punktu widzenia eksperymentu , było moim zdaniem przebranie się w więzienne łachy. Wyraźnie dało to odczuć różnice ról pomiędzy więźniami i strażnikami. Więźniowie przebierając się czuli zdeprecjonowanie swoich wartości osobistych. Ponadto przebranie więźniów i osadzenie ich w celi podwajało ten efekt. Początkowo nie dawało to bardzo o sobie znać ,ale z czasem zaczęło górować nad emocjami i psychiką uwięzionych. Ważny był także wygląd uniformów więziennych. Wyglądały one jak sukmany, bluzki nocne , podobne w dużym stopniu do kobiecych. W dodatki nie mogli oni ubrać bielizny. Poprzez taki zabieg następował proces zabrania, bądź odjęcia męskości więźniom , nie tylko samym wyglądem, ale także zwracaniem się o nich per „panienki”.

Budziło to wszystko, wraz ze zdecydowaniem i pewnością w działaniu strażników wykorzystujących przemoc , poczucie utraty realności warunków eksperymentu i potęgowania paniki poprzez tworzenie złudzenia , wywołane podobnie jak w przypadku utraty realności, przebiegiem eksperymentu.

Podobnie jak w przypadku więźniów, przebranie się (a nawet samo zobaczenie akcesoriów strażniczych!!!) strażników w więzienne mundury dało im poczucie wyższości i wyraźnie podbudowało ich ego. Funkcja , którą pełnili , miejsce , w którym mieli być strażnikami(więzienie) oraz możliwość ustalenia przez nich zasad w nim panujących, potęgowało zmianę świadomości jednostek.
Zwracanie się do strażników per „pan sierżant” , poczucie ich wyższości nad więźniami, narzucenie swoich zasad, dało perspektywę użycia przemocy fizycznej, zakazanej przez nadzorujących eksperyment, i poprzez to zatracenia się granic pomiędzy eksperymentem, a realnością.

 

Proces psychologiczny – Dezindywidualizacja

Więźniowie – przejaw procesu

Strażnicy – przejaw procesu

Przejawem dezindywidualizacji wśród więźniów był, zastosowany przez strażników i osoby nadzorujące eksperyment, nakaz noszenia uniformu więziennego. Uniform ten był taki sam dla wszystkich więźniów(wyglądał tak samo), a na każdym z nich, z przodu i z tyłu, naszyty był numer identyfikacyjny więźnia.
Jednakowy wygląd uniformów miał na celu wzmocnienie tożsamości grupowej i zdeprecjonowanie własnych wartości oraz tożsamości osobistej każdego z więźniów. Ponadto strażnicy zwracali się do więźniów po numerze identyfikacyjnym. Taka sama procedura dotyczyła więźniów, którzy nie mogli znać swoich prawdziwych imion i nazwisk.
Zastosowanie takiego zabiegu tworzyło pozbawienie jednostki własnej tożsamości na rzecz grupy, czyli dezindywiduzlizacje, a z drugiej strony, przynajmniej tak mi się wydaje, używanie we wzajemnych relacjach więźniów tylko numeru identyfikacyjnego i bardzo mała wiedza o sobie, nie dawały możliwości zawiązania bliższych znajomości więziennych wśród osadzonych w zakładzie karnym.

Wśród strażników, podobnie jak wśród więźniów, podstawowym przejawem, a raczej próbą, dezindywidualizacji było przebranie się w jednakowe mundury i otrzymanie jednakowych akcesoriów strażniczych. Mówię o tym jako o próbie, gdyż nie jest to tak bardzo widoczne, jak w przypadku więźniów. Otrzymując identyczne mundury strażnicy zapewne poczuli większą, czy mniejszą, przynależność do danej grupy eksperymentalnej, wyzbywając się niedużej części swojej osobowości.

Takimi bardzo jaskrawymi, widocznymi przykładami procesu dezindywidualizacji wśród grupy strażników, były zajścia podczas prowadzenia pacyfikacji w zakładzie karnym. Podczas pierwszej pacyfikacji wyłączono światło, co miało na celu dezindywidualizacjię strażników względem więźniów, a także osób nadzorujących eksperyment, które widziały obraz z kamer. Innymi słowy, chodziło o to, ażeby nie było wiadomo kto jakich czynów dopuścił się podczas działań pacyfikacyjnych, dlatego też zgaszono światła przed ich podjęciem.

Innym przykładem może być dopuszczenie się agresji fizycznej w stosunku do więźnia, głównego bohatera filmu, w pomieszczeniu gdzie nie było kamer wideo. Nadzorujący eksperyment nie mieli pojęcia, przez jakiś czas o danym zajściu, a na pewno nie byliby w stanie ustalić, kto dopuścił się konkretnych czynów wobec więźnia. To także może być przykład dezindywidualizacji, chociaż nie obrazuje on wprost tego procesu psychologicznego.

 

Proces psychologiczny – Konformizm społeczny

Więźniowie – przejaw procesu

Strażnicy – przejaw procesu

Przykładem konformizmu społecznego wśród osadzonych w zakładzie karnym, może być zgoda więźniów, bez odezwania się słowem, na propozycje zrobienie pompek w zamian za brak konieczności picia mleka do posiłku przez jednego z więźniów, który miał po mleku mdłości. Propozycja złożona przez jednego z więźniów nie spotkała nawet odrobiny sprzeciwu i wszyscy więźniowie zgodzili się na zrobienie pompek.

Przykładem konformizmu społecznego wśród strażników więziennych, moim zdaniem, było gremialne przystąpienie do wykonania agresji fizycznej wobec jednego z więźniów, w wyżej opisanym przypadku pomieszczenia bez kamer wideo. Strażnicy zgodzili się na realizacje pomysłu jednego z kolegów, co mogło mieć pewnego rodzaju uzasadnienie, ponieważ chcieli zaprowadzić porządek z jednym z uwięzionych, aczkolwiek widać tutaj społeczne przyzwolenie dla samego zamiaru, pomysłu, a także przyłączenia się do jego realizacji. Jak się jednak okazało jeden ze strażników nie wydał przyzwolenia na taki postępek i wycofał się z niego, po prostu nie biorąc w nim udziału.

 

Proces społeczny - Zaraźliwość emocjonalna

Przejaw procesu

Wydaje mi się ,że kategoria zaraźliwości emocjonalnej jest widoczna na filmie w zależności od przynależności do grup eksperymentalnych. Więźniowie i strażnicy w ramach poszczególnych grup do których należeli budowali pewne więzi związane z ta przynależnością.
Więźniowie szykanowani przez strażników , stawiali im bierny opór. Poprzez swoją więzienną zbiorowość i sytuacje w jakiej się znaleźli, w swoim położeniu ulegali podobnym emocjom, czy nawet sami wpływali na siebie. Przykładem takiej zaraźliwości może być , opisany wcześniej, konformizm społeczny. Wydaje mi się, że robienie pompek mogło wynikać poniekąd ze świadomości konsekwencji jakie mógł ponieść więzień niepijący mleka. Jednocześnie każdy z więźniów mógłby doświadczyć podobnych konsekwencji za cokolwiek innego, a nie koniecznie spożycie posiłku do końca.
Podobnie w przypadku strażników więziennych i poczucia pewnej solidarności grupowej, ulegali oni pewnym wzajemnym emocjom co było widoczne podczas np. agresji słownej i zbiorowej przemocy fizycznej.
Ponadto obie grupy wyzwalały w sobie podobne emocje. Strażnicy w swojej „zbiorowości” bardzo często rodzili negatywne emocje co implikowało jakieś konkretne konsekwencje.
Tak więc uważam, choć nie wiem czy słusznie, że uleganie emocjom w tym przypadku jest ściśle związane z solidarnością grupową, dezindywidualizacją i jest sprawą oddzielną dla każdej z grup eksperymentatywnych.

 

Proces psychologiczny – Nonkonformizm

Więźniowie – przejaw procesu

Strażnicy – przejaw procesu

Przykładem może być zachowanie kolegi „spod celi” głównego bohatera. Główny bohater osadzony był z dwoma innymi członkami eksperymentu grupy więziennej. Z jednym z nich główny bohater wymienił się danymi osobowymi (np. imieniem) czego zakazywał regulamin. Trzeci mężczyzna, jak później się okazało wojskowy, nie zgodził się na podanie swojego imienia, kiedy dwaj pozostali już to zrobili. „Wojskowy” przedstawił się znanym już wcześniej numerem wyszytym na swoim uniformie.

Przykładem może być wyżej wspomniane wycofanie się jednego ze strażników, nie wydanie przez niego osobistego przyzwolenia na udział w zbiorowej agresji fizycznej wobec jednego z więźniów i wycofanie się z tego procederu. (mowa przez cały czas o zajściu w pomieszczeniu bez kamer wideo)

 

Proces psychologiczny – Anty konformizm

Więźniowie – przejaw procesu

Strażnicy – przejaw procesu

Moim zdaniem mogą to być różnego rodzaju postawy więźniów wyrażające sprzeciw wobec niepisanych reguł dysponowanych przez strażników. Np. strażnicy kazali spożywać posiłki do końca(celowo, wiedząc o mdłościach jednego z więźniów). Podczas posiłku kiedy kazali wypić mleko więźniowi, który po mleku ma mdłości i zwraca, mleko wypił za niego główny bohater filmu. Wydaje mi się, że może to być przejaw anty konformizmu wobec pewnych „dziwnych” zasad strażników.

Strażnik , który wycofał się z dopuszczenia się wraz z innymi strażnikami przemocy fizycznej wobec głównego bohatera w pomieszczeniu bez kamer, ogolenia mu głowy i oddania na niego moczu, po całym zajściu podszedł do niego, przeprosił że nie mógł nic zrobić i dał mu papierosa.

 

Proces psychologiczny - Posłuszeństwo – efekt kapitanozy

Więźniowie – przejaw procesu

Strażnicy – przejaw procesu

Moim zdaniem, więźniom ciężko było wzbudzić efekt kapitanozy wśród pozostałych. Nie mieli ze sobą na tyle kontaktu, żeby to zrobić , poza tym byli podzieleni przez ściany więziennych cel.
Ewentualnym przykładem pewnego rodzaju autorytetu więziennego mógłby być kolega „spod celi” głównego bohatera. Chodzi tutaj konkretnie o tego, który służył w wojsku.

Moim zdaniem efekt kapitanozy widoczny jest na filmie w odniesieniu do kreacji Burnsa, który poprzez swoje zachowanie, postawy i decyzje jako strażnik zyskał sobie w oczach pozostałych członków jego grupy eksperymentalnej swoisty autorytet. Owocowało to przede wszystkim brakiem krytycyzmu pod jego adresem, przyjmowanie do wiadomości tego co mówił i co kazał robić pozostałym strażnikom. To co mówił i robił nie napotykało żadnych kontrargumentów i dlatego moim zdaniem podporządkowanie się jego autorytetowi, przez innych strażników obrazuje efekt kapitanozy.

 

Proces psychologiczny - Nieposłuszeństwo – efekt dyslokacji

Więźniowie – przejaw procesu

Strażnicy – przejaw procesu

 

Picie alkoholu na służbie przez strażników. Alkohol został przyniesiony prze jednego z nich.

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin