15723.txt

(602 KB) Pobierz
0^
^

Polecamy:
TYGRYS. Opowie�� o Jacku Dempseyu
BESTIA. Historia Mik�'a Tysona
NAJWI�KSZY. Opowie�� o Muhammadzie Alim


DARIUSZ MICHALCZEWSKI
Silniejszy ni� strach
Moje �ycie








"Pr�szy�ski  i S-ka


Copyright � 2004 by Hoffmann und Campe Yerlag, Hamburg

Projekt ok�adki Maciej Sadowski
Fotografia na ok�adce Interfoto/Forum
Redaktor prowadz�cy seri� Jan Ko�biel
Redakcja Jacek Ring
Redakcja techniczna El�bieta Urba�ska


-.,   1907 �L�
Korekta
Gra�yna Nawrocka
�amanie Monika Lefler
BIBLIOTEKA PUBLICZNA
im. Stanis�awo Staszica
w Dzielnicy Bielany m. $t. Warszawy
Wypo�yczalnio dla Doros�ych i M�odzie�y Nr 83
ul. Wrzeciono 2
Nr inw,
H2&22.
ISBN 83-7337-875-8
Wydawca
Pr�szy�ski i S-ka SA
02-651 Warszawa, ul. Gara�owa 7
Druk i oprawa
Drukarnia Naukowo-Techniczna Sp�ka Akcyjna
03-828 Warszawa, ul. Mi�ska 65
X rawd� m�wi�c, nie rozumiem tego. W�a�ciwie powinno to by� po nich wida� ju� na pierwszy rzut oka. Jednak nic, zupe�nie nic. Mimo najlepszych ch�ci. Ani troch�. A mo�e zn�w o�lep�em. Przecie� przynios�y mi ju� czterdzieste �sme zwyci�stwo na zawodowym ringu. Uczyni�y mnie mistrzem �wiatowej Organizacji Boksu. Broni�y tego tytu�u przez prawie dziesi�� lat. Od 1994 roku dzi�ki nim dzier�y�em tytu� mistrza �wiata wagi p�ci�kiej a� do 2003! Dwadzie�cia cztery obrony tytu�u. ALE W OG�LE TEGO PO NICH NIE WIDA�. Dzi�ki nim tak�e zosta�em mistrzem WBO w kategorii cruiser. Ponadto mistrzem �wiata wagi p�ci�kiej World Boxing Association - WBA. I jeszcze mistrzem �wiata wagi p�ci�kiej International Boxing Federation - IBF; ten tytu� musia�em odda� dobrowolnie, poniewa� trudno jest nosi� cztery mistrzowskie pasy naraz, nie m�wi�c ju� o ich obronie. I tak by�o ju� problemem wo�enie ich zawsze ze sob� na walki. Raz zdarzy�o nam si� jednego zapomnie�. Policja musia�a dowie�� go na sygnale, abym m�g� pokaza� si� w nim na ringu. Zd��yli na ostatni� chwil�, tu� przed pierwszym gongiem, dlatego nikt tego nie zauwa�y�.
Moje r�ce uczyni�y mnie numerem jeden �wiatowej listy wagi p�ci�kiej. W biblii ka�dego fana boksu, ameryka�skim czasopi�mie �The Ring", mo�na przeczyta�, �e ze wszystkich niemieckich bokser�w zawodowych odnios�em najwi�cej sukces�w. W sensie sportowym i finansowym. Ale nie chcia�em sta� si� legend�. Legendy m�wi� o tych, kt�rych czas min�� ju� dawno temu. Ja jednak wci�� jestem do�� m�ody. �The Greatest", Najwi�kszym, te� nie chcia�em by�. Moje r�ce s� dla mnie �wi�te. Stanowi� moje narz�dzie pracy i bez nich w sztuce, na kt�rej znam si� najlepiej, nic bym nie osi�gn��. I tak jak wszystkie narz�dzia pomocne tw�rcom sztuki nie s� one czym� tak zwyk�ym
5
jak m�otek czy d�uto, lecz prawdziwym �rodkiem wyra�ania si�. I nie dotyczy to tylko ringu. Bez moich r�k nie potrafi�bym m�wi�. Poniewa� jestem tego �wiadomy i zdarza mi si� przesadza�, potrzebuj� czasem czego�, co m�g�bym w nich trzyma�. Zazwyczaj jest to telefon kom�rkowy. Kiedy m�wi�, k�ad� go przed sob� na stole i obracam w d�oniach. Jestem w tym naprawd� do�� dobry. Gdyby obracanie telefonem kom�rkowym wpisywano do Ksi�gi Rekord�w Guinnessa, by�bym z pewno�ci� najlepszy w tej dyscyplinie. Jednak nie chc� si� tu przechwala�, a ju� tym bardziej nie chc� zachwala� swoich r�k.
Chcia�em im si� po prostu przyjrze�, troch� pomy�le�, uspokoi� si�. Je�eli pragnie si� napisa� ca�� ksi��k� o sobie, trudno to zrobi� bez koncentracji. Patrz�c na to w ten spos�b, jest to dla mnie r�wnie trudne jak walka o mistrzostwo �wiata. A nawet trudniejsze. Bo walczy� potrafi�, koncentrowa� si� - te�. Jak�e inaczej m�g�bym walczy�. Ale pisanie? Niby tylko m�wi�, a m�j g�os nagrywa si� na ta�m�. P�niej zawodowy pisarz wszystko to spisze, wyg�adzi i troch� uporz�dkuje. Nast�pnie to przeczytam i poprawi�. A jednak to moje �ycie, o nie tu chodzi. To s� moje my�li, uczucia. A to, co teraz obserwuj� - to moje r�ce. Dlatego chyba mog� by� troch� sentymentalny, prawda?
Moje r�ce. Kocham je, ca�uj� i dzi�kuj� im. Niestety, nie wida� po nich, �e s� czym� tak szczeg�lnym. C� wi�c widz�: S� do�� drobne jak na r�ce zawodowego boksera. Jak u szesnastolatka... no, powiedzmy osiemnastolatka. Przypominaj� r�ce mojego ojca. Te� by�y takie drobne. Nie �ebym si� tego wstydzi�. To, co na zewn�trz, nie ma dla mnie znaczenia. Gdyby jednak kto� zrobi� zdj�cie moich r�k, bez ca�ej tej otoczki mistrzostwa, bez r�kawic i banda�y, nikomu nie przysz�oby do g�owy, �e nale�� do mnie. My�l� o r�kach Rocky'ego Marciano albo Joe Fraziera. Kiedy m�wimy o r�kach boksera, wyobra�amy sobie pot�ne mi�nie i d�onie. Gdy im si� tak przygl�dam, w oczy rzucaj� mi si� jedynie kostki. Na palcach wskazuj�cym i �rodkowym s� troch� grubsze. Nie bez powodu. To �lady wieloletnich trening�w. Setek walk. To �lady �ycia Tygrysa. Moje oba kciuki te� si� czym� wyr�niaj� - s� do�� kr�tkie. Trudno po nich pozna� prawdziwego mistrza �wiata.
Zatem wszystko w porz�dku? Nie wszystko: tak z grubsza wskazuj�c palcem - palcem prawej r�ki, poniewa� lew� umiem tylko
6
boksowa�, nawet nie wska�� - moje r�ce zarobi�y oko�o 20 milion�w euro. Po dwa miliony na palec. (M�wi� o pieni�dzach, ale nie oszukujmy si� - s� dla mnie wa�ne. Zawodowy boks jest jak totolotek: robi si� to, bo si� w to wierzy. Bez pieni�dzy taka wiara by�aby wystawiona na ci�k� pr�b�). R�ce pomog�y mi te� zdoby� przyzwoity zaw�d. Pod koniec amatorskiej kariery w Polsce by�em ju� mistrzem senior�w, a wcze�niej uda�o mi si� zosta� stolarzem i tapicerem. Przynajmniej oficjalnie. W�r�d najlepszych sportowc�w cz�sto si� to zdarza: wielu nas dla formalno�ci zatrudnianych jest przez pa�stwo (poczta, armia) albo przez sponsora na stanowisku, kt�rego w og�le nie zajmujemy. Wszystko po to, aby�my mogli uzyskiwa� jak najlepsze wyniki i nie musieli sobie zaprz�ta� g�owy troskami codziennego �ycia. Podczas nauki i p�niej, w Niemczech, kiedy moja kariera zawodowa nie rozwija�a si� dostatecznie szybko, przez jaki� czas pracowa�em w firmie handluj�cej warzywami i owocami czy te� na budowie, zdarza�o mi si� w�wczas nawet plu� sobie w r�ce. Czego� tak pozbawionego szacunku dzisiaj bym im nie zrobi�. W dodatku dzisiaj wygl�daj� du�o lepiej. Od boksu nie rogowacieje sk�ra. Ca�e moje �ycie trenowa�em i walczy�em. Moje r�ce si� poci�y, a ja smarowa�em je kremem... I je�li mam by� szczery, zdarzy�o mi si� ju� kilka razy by� u manikiurzystki. Moje r�ce s� dobre dla mnie, dlatego i ja musz� by� dobry dla nich. Na tyle, na ile to mo�liwe. Bo jak si� dok�adnie przyjrze�, mo�na zobaczy� jeszcze co� innego: boksowanie to naprawd� twardy biznes -zw�aszcza dla r�k. Na prawym kciuku, o tutaj te dwa otworki, niezbyt du�e, to blizny po operacji. Wkr�cili mi wtedy dwie stalowe �ruby. Ko�� nadgarstka by�a z�amana, odprysn�� kawa�ek ko�ci, by�a to moja pierwsza powa�na kontuzja w walce. Zdarzy�o si� to w czwartej rundzie walki z Derrickiem Harmonem w marcu 2003 roku. Od razu poczu�em b�l. Co prawda nie tak silny, �ebym musia� przesta�, ale instynktownie si� hamowa�em. R�ki nie mo�na by�o ju� w pe�ni obci��y�. M�g�bym si� za�o�y�, �e lew� bij� dziesi�� razy cz�ciej ni� praw�, lewa jest lepsz� r�k� - szybsz� i precyzyjniejsz�. Dziewi��dziesi�t procent nokaut�w zada�em lew�. Mo�e dlatego kostka �rodkowego palca lewej r�ki jest troch� grubsza ni� prawej. Za to praw� bij� silniej. Musia�em wi�c zda� si� na praw� r�k�. Ale to ju� nie by�o to. Nie chc� narzeka�. Muhammad Ali raz walczy� nawet ze z�aman� szcz�k�. Co prawda, on przegra� walk�. Ja swoj� wygra�em. Ze z�aman� r�k�.
7
Nie pami�tam ju� dok�adnie, przy kt�rej akcji to si� sta�o, ale to by�o przy jednym z atak�w, nie uderzeniu czy obronie, jestem tego pewien. Walka toczy�a si� jeszcze przez pi�� rund. Jak powa�na to by�a kontuzja, poj��em dopiero nast�pnego dnia. Opuchlizna by�a tak du�a, �e musia�em czeka� na operacj� dziesi�� dni. �ruby ju� pozostan�, cho� ko�ci dawno si� zros�y. W niczym nie przeszkadzaj� i nie widz� �adnego powodu, dla kt�rego jeszcze raz mia�bym da� si� pokroi�.
Hmmm. Co tu powiedzie�? Gdybym pisz�c pami�tniki, nie mia� by� ca�kiem szczery, to kiedy? No dobrze. Opowiem co�, o czym prawie nikt nie wie. Gdy tylko zobacz� strzykawk�, cho�by z daleka, robi mi si� s�abo. Niekt�rzy faceci marz� o seksownych piel�gniarkach, takich naprawd� smakowitych, w bia�ym czepeczku, bez bielizny pod fartuchem, i w og�le... W takich fartuszkach mo�na mnie co najwy�ej �ciga�. W 1996 roku po walce z Umarowem trzeba mi by�o usun�� cztery od�amki ko�ci z lewego �okcia. Niby nic wielkiego, nawet mnie specjalnie nie rozcinano. Ale czeka�em z tym tak d�ugo, �e ju� nie mog�em wytrzyma� z b�lu. Podczas samego zabiegu czu�em si� tak �le, jakbym musia� przep�yn�� przez ka�u�� pe�n� krokodyli.
Szczerze m�wi�c, operacja kciuka mi wystarczy. Dzisiaj przypomina mi o niej jeszcze gumowa pi�eczka, kt�r� z zalecenia lekarza mam �ciska� mo�liwie cz�sto.
Co� mi si� przypomnia�o, gdy spojrza�em na inn� blizn�, mi�dzy kciukiem i palcem wskazuj�cym lewej r�ki. Zrani�em si� w dzieci�stwie na Przymorzu, w dzielnicy Gda�ska, w kt�rej dorasta�em. Mieli�my tam dzieci�cy gang, z�o�ony z takich naprawd� z�ych ch�opc�w. Bili�my si� cz�sto, czasem te� z innymi, i potrafili�my nie�le komu� przy�o�y�. Niekiedy nawet zdarza�o si� nam co� podw�dzi�, ot tacy mali przest�pcy. Oczywi�cie nikt nie odni�s� powa�nych obra�e�, byli�my jednak niebezpieczni...
Nie wspominam o tym dlatego, �e jestem z tego dumny. Lepiej by�oby dla mnie, gdyby doro�li nie byli tak tolerancyjni wobec naszych wybryk�w. Dzisiaj poprzez moj� fundacj� pr�buj� pom�c zagubionej m�odzie�y. Staram si� odci�gn�� j� od ulicy, daj�c mo�liwo�� uprawiania sportu.
Spotykali�my si� zawsze w lesie w miejscu, do kt�rego wolno by�o przychodzi� tylko osobom nale��cym do naszej bandy. Do
8
drzewa przywi�zali�my d�ug� lin� z poprzeczk� przymocowan� u do�u. Wci�gali�my si� po niej, hu�tali�my i wspinali�my na drzewo. Pewnego razu, gdy dotar�em ju� wysoko do korony drzewa, nie wiadomo sk�d nadlecia� n�. Nie mia�em szansy wcze�niej go zobaczy�, by�em odwr�cony do ws...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin