Kawały marzec2012.docx

(11 KB) Pobierz

Kawały 10

 

 

- Co Ty sobie myślisz, ja tez chcę mieć jakieś kieszonkowe!
  W związku z tym od dzisiaj za seks w pościeli płacisz mi 100 zł a na dywanie 30 zł.
Na to mąż:
- A żeby Cię babo szlak jasny strzelił...- po czym wyszedł
  z domu.
W celibacie wytrzymał tydzień, po tym czasie przychodzi
w milczeniu do żony kładzie stówkę na stół i patrzy na nią.
Żona bez słowa zaczyna się rozbierać i kieruje się w stronę
pościeli.
Mąż widząc to odpowiada szybko:
- Nie, nie, nie kochana, nie myśl sobie.... trzy razy na dywanie
i dycha z powrotem !

 

**********

Facet dał ogłoszenie do gazety "Szukam żony„. Jeszcze tego samego dnia otrzymał mnóstwo odpowiedzi. Zdecydowana większość zaczynała się słowami: Weź pan moją!

 

**********

 

Dzwoni telefon.
- Dzień dobry, czy mogę z Jolą?
- Niestety małżonki nie ma w domu.
- To wiem, jest u mnie. Ja pytam, czy mogę.

 

**********

Kochanie, wyczyściłaś mi płaszcz?
- Taak
- A garnitur?
- Taak
- A buty?
- Cooooo, to one też maja kieszenie?

 

**********

W barze toczy się rozmowa o brzydkich połowicach. Pewien mężczyzna podnosi głowę znad kufla i mówi:
- Moja żona jest tak brzydka, że jak ostatnio postawiłem ją w sadzie zamiast stracha na wróble, to ptaki oddały zeszłoroczne czereśnie...
- A moja ma wymiary 90/60/80... - mówi inny.
- Super - klaszczą panowie. - To prawie idealne!
- Taaa... - wzdycha facet. - A druga noga jest taka sama...

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin